• Nie Znaleziono Wyników

Gazeta Lokalna : tygodnik Kędzierzyńsko-Kozielski 2005, nr 5 (292).

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Gazeta Lokalna : tygodnik Kędzierzyńsko-Kozielski 2005, nr 5 (292)."

Copied!
32
0
0

Pełen tekst

(1)

Nr

U

(292)

2

lutego 2005

Cena:

1,50 Zł

(wtym 7% VAT)

INDEX;320412ISSN 150&O625

www.lokalna.com.pl

Kyliejest za droga

Czy gwiazda muzyki pop wy­

stąpi w nowej hali widowiskowo- sportowej w Azotach? Zdradza­

my pomysły kierownika wydzia­

łu kultury Urzędu Miasta.

O nadziejach i obawach związanych z nową halą piszemy na str. 3

Gazeta

ikalna

Barometr gospodarczy

Pierwsza w mieście i powiecie rubryka poświęcona sprawom ekonomiczno-gospodarczym. Co miesiąc tylko w „Gazecie Lokal­

nej”.

Wierzę w miłość

120 proc, miejsc zajętych. Wy­

świetlany w poniedziałkowy wie­

czór w ramach DKF-u film “Prę­

gi” przyciągnął rzesze kinoma­

nów. Mieli oni okazję uczestni­

czyć w szczególnym spotkaniu z nadzieją polskiej kinematogra­

fii.

<;ł k II ir

Od 21 stycznia trwa p odbiór techniczny hali

targowej. Wykonawca ' **1 dokonuje poprawek, a kupcy już planują, jak skutecznie konku­

rować z supermarketami. Gdyby się w nie powiodło, władze miasta nie wyklu­

czają innego zagospodarowania obiektu.

W NUMERZE Tygodnik Kędzierzyńsko-Kozielski

O filmie i wizycie u nas Magdaleny Piekorz na str. 17

-

fi r i r

c L

NAPAOŁ MNIE RANO

Sukcesy siatkarek 1 i siatkarzy MMKS-u Slr.25|

dodatek

Kulturalna Lokalna !peS5

w środku |

Kubuś i Hefalumpy Rozd^

Premiera w kinie „Chemik"

(2)

KOMENTARZE

2 lutego 5(292)

Lokalna przytyła! I

Jakub DŹWILEWSKI

zastępca redaktora naczelnego

zJADliwości

Nie kradnijmy pamięci

Rocznica wy­

zwolenia obozu w Auschwitz wywoła­

ła dyskusję na te­

mat, jak dbamy o prawdę historyczną. Słynne „polskie obozy” stały się przyczynkiem do waż­

nej debaty, jak Polska dba o swój wize­

runek. Dały też gowód do dyskusji, co jest ważniejsze: prawda czy dobrosą­

siedzkie stosunki z Niemcami. Fałszywie rozumiana polityczna poprawność do­

tknęła także nasze lokalne środowisko.

W uchwale Rady Powiatu poświęco­

nej 60. rocznicy wyzwolenia obozu w Auschwitz czytamy o obozie w Sławię­

cicach, który był filią oświęcimskiego.

Nigdzie jednak nie wspomniano, że mowa o niemieckich obozach. W uchwale czytamy jedynie o nazistowsko- hitlerowskim reżimie. Pomijając już bezsensowną zbitkę j ęzykową (nazizm i hitleryzm to synonimy), trzeba powie­

dzieć, że twórcy uchwały uciekli od na-

zwania rzeczy po imieniu.

Jest to tym dziwniejsze, że takich problemów nie mają sami Niemcy. W tygodniku niemieckiej inteligencji „Die Zenit” czytamy: „W Auschwitz, bardziej niż gdziekolwiek indziej, Niemcy wystę­

pują w roli sprawców. Kłóci się to z du­

chem czasu, który dziś każę im widzieć się w roli ofiar wysiedleń i pożogi noc­

nych nalotów”.

Niemieccy publicyści piszą o „leżą­

cym w Polsce niemieckim miejscu zbrodni”. Nasi radni wolą udawać, że to jacyś bliżej nieumiejscowieni naziści-hi- tlerowcy są sprawcami zbrodni. Rozu­

miem, że w naszym powiecie i regionie jest wiele osób poczuwających się do niemieckiej narodowości. Ich uczucia też trzeba mieć na uwadze. Tyle że ucie­

kając od pamięci, właśnie Niemcy w szczególności są narażeni na dwa nega­

tywne zjawiska:

1. Skupienie na sobie negatywnych emocji, które zamiast pojednania naro­

dów mają więcej wspólnego z rewanży­

zmem.

2. Wywołują opór przeciwko mówie­

niu wprost o obozach dla wypędzanych po wojnie Niemców. Prawdopodobnie jeden z takich obozów istniał w Koźlu,

ale o nim mało kto słyszał.

Oczywiście nie stawiam znaku równo­

ści między tym obozem a miejscem śmierci tysięcy osób w Sławięcicach.

Okazuje się jednak, że po obu stronach nie o wszystkim mówimy otwarcie.

Uciekamy od trudnych tematów histo­

rii. Okradamy się nawzajem z prawdy na rzecz dobrosąsiedzkich stosunków. Ale czy naprawdę mogą być one dobre, jeśli będziemy je budować na przemilcze­

niach czy niedomówieniach? Gdyby tak było, po obu stronach Odry nie rosłoby poparcie dla ugrupowań skrajnie prawi­

cowych. Nienazywanie rzeczy po imie­

niu pozwala ekstremistom stworzyć wrażenie, że tylko oni mówią prawdę.

Nasi stali Czytelnicy na pewno zauważyli, że w Nowy Rok wkroczyliśmy nieco grubsi. Do każdego numeru “Gazety.

Lokalnej” dołączamy czterostronicowe BEZPŁATNE DODAT­

KI.

Po pierwszych Państwa reakcjach już wiemy, że zagosz­

czą one na stałe. Czekamy na kolejne uwagi, zarówno te aprobujące, jak i te krytyczne.

W dzisiejszym numerze oddajemy w Państwa ręce doda­

tek “Kulturalna Lokalna”. W drugą środę miesiąca wydawać będziemy dodatek poświęcony motoryzacji. W każdą trze­

cią środę miesiąca do głównego wydania „Lokalnej” dołą­

czymy dodatek “Rolnictwo i ekologia”. W czwartą środę miesiąca wydawać będziemy dodatek poświęcony zdrowiu.

Życzymy miłej lektury!

Katarzyna OSTROWSKA

Komentarz kinomaniaka

Spotkanie

Redakcja

reklama

lek. med. Jolanta - Eliza Pietranek Specjalista dermatolog - wenerolog

- Onkologia i alergologia (j k Koźle,

dermatologiczna AiJana Pawła ii 4/114

l 00692187 765

- zabiegi laserowe f

KREDYTY

BEZ OPŁAT WSTĘPNYCH I PORĘCZYCIELI

u.

SPECJALNA OFERTA DLA EMERYTÓW.

PRACOWNIKÓW RESORTOWYCH, SŁUŻBMEDYCZNYCH,PRAWNIKÓW

I BIUR PODATKOWYCH

gotówkowe hipoteczne

na spłatę innych zadłużeń na rozpoczęcie działalności

K-Kożle, ul. Jana Pawła II 4. I p., lok. 124, tel. 483 42 81 Opole, ul. Reymonta 14,1 p., lokal 1, tel. 44 17Ę950 do 951

To, co działo się w poniedziałkowy wieczór w sali kina

“Chemik”, przero­

sło najśmielsze oczekiwania. Sala wy­

pełniona była po brzegi. Wszystkie miej­

sca, 299, były zajęte, a ludzie wciąż py­

tali o bilety. Najbardziej zawzięci kino­

mani siedzieli na dostawionych krzesłach i na schodach. Był to widok, który ra­

dował oczy i duszę. Gorąca atmosfera udzieliła się wszystkim. Gdyby takich chwil było więcej!

Tego życzyłby sobie każdy dyrektor kina czy każdy prowadzący DKF. Taki stan nie jest łatwo osiągnąć, ale jak się okazuje, jest to możliwe. Zapewne w największym stopniu przyczyniła się do tego obecność autorki filmu wyświetla­

nego w DKF-ie Magdaleny Piekorz.

Autorka “Pręg” zgodziła się przyjąć za-

proszenie i wziąć udział w pokazie swo­

jego filmu. To jej osoba w magiczny sposób ściągnęła tylu widzów. Fakt, nie­

często zdarza się okazja do rozmowy na żywo z twórcą filmu. A to właśnie ona sprawia, że ludzie chętniej się otwiera­

ją, dzielą emocjami. Do reżyserki pod­

chodziły osoby w różnym wieku i od­

ważnie dzieliły się swoimi uwagami i wzruszeniami.

To niesamowite, że taki oddźwięk jest możliwy, a takie reakcje zdarzają się naprawdę. Szkoda jednak, że tak rzad­

ko. Jeszcze nigdy film w DKF-ie nie cie­

szył się tak dużym zainteresowaniem.

Stąd płyną dwa wnioski. Widzów przy­

ciąga obecność popularnej osoby, dlate­

go warto pomyśleć o umożliwianiu wi­

dzom takiego kontaktu częściej. Takie spotkanie ma wartość bezsprzeczną.

Drugi wniosek jest jednak taki, iż fre-

kwencja 120-proc. zdarza się tylko wte­

dy, kiedy pojawia się taka osoba. A prze­

cież dla miłośników kina powinien li­

czyć się film.

Wydaje mi się, że kino to miejsce magiczne, gdzie spotyka się wrażliwość twórcy i widza i wychodzi z tego sytu­

acja, w której rodzi się prawdziwe prze­

życie. Dlatego każda okazja do obejrze­

nia ciekawego filmu jest dobra. Na pewno wartość takiej projekcji wzra­

sta, kiedy spotykamy się z twórcą, bo możemy te przeżycia wyrazić i skon­

frontować. I oby takich spotkań było więcej! Tego widzom szczerze życzę. A ludziom kina życzę, aby widzów było więcej, bez względu na to, czy jest spo­

tkanie z autorem, czy gwiazdą. Bo naj­

większa wartość kina to spotkanie z wrażliwością, które odbywa się poza

wszystkim. —■

Tomasz Kapica

Problem wiejskich szkół ———

To wszystko wina bocianów?

Niektóre ze szkół w gminach wiejskich naszego powiatu będą w niedalekiej przyszłości likwidowane.

Jakie poruszenie może to wywołać wśród mieszkańców tych gmin, mo­

gliśmy się przekonać rok temu, kiedy problem dotyczył placówki w Steblo­

wie. Pretensje rodziców, niepewność nauczycieli, a także samych uczniów.

Problem w końcu zniknął, bo zniknę­

ła szkoła.w Czy tak musi być i tym ra­

zem?

Uważam, że można to załatwić ina­

czej. Nie myślę tu jednak o pozosta­

wianiu placówek, które funkcjonują z klasami liczącymi po kilku uczniów.

Jestem zdania, że utrzymywanie ich jest nieekonomiczne i niesprawiedliwe

i na ten temat trzeba z ludźmi rozma­

wiać. Do niepełnych szkół, na któ­

rych funkcjonowanie nie starcza sub­

wencji oświatowych, dopłacają gmi­

ny. Każda kolejna złotówka dopłaco­

na do takiej placówki mogłaby trafić na inne potrzebne rzeczy, choćby na organizację kultury w gminie. Gene­

ralnie rodzice uczniów winią za taki stan rzeczy władze. Te najchętniej zrzuciłyby winę na bociany, że co roku przynoszą coraz mniej dzieci. A prawda jest taka, że nie ma winnego tego, że do szkół trzeba dopłacać i w konsekwencji je zamykać. Mieszkań­

cy często zachowują się w sposób egoistyczny, twierdząc, że należy im się szkoła w miejscu ich zamieszka­

nia. A co z tymi, którzy mieszkają w miejscowościach, gdzie nigdy takiej

szkoły nie było? Postępując tak jak protestujący, mogliby przecież zażą­

dać budowy szkoły w swojej wiosce.

I dlaczego mieć do nich o to pretensje, a do tamtych nie?

Im liczniejsza szkoła, tym więcej pieniędzy jest do wykorzystania, a mniejsze koszty utrzymywania infra­

struktury. Im więcej pieniędzy, tym szkoła może lepiej kształcić. Ponadto gminy zapewniają bezpłatny dowóz dzieci do szkół. Nie zapominajmy o tym.

Poruszam problem, którego nama­

calnie jeszcze nie ma, bo nikt nie przyzna dziś, że ta albo tamta szkoła będzie likwidowana. Ale wiem, że kiedy za rok bądź dwa lata okaże się, że jest to nieuniknione, może zrobić się naprawdę gorąco.

“Gazeta Lokalna" - tygodnik, ukazuje się w Kędzierzynie-Koźlu i powiecie kędzierzyńsko-kozielskim.

Adres redakcji: al. Jana Pawła II 27, 47-220 Kędzierzyn-Koźle, tel. 483 40 49, fax 483 46 59 e-mail: ii-

sty@lokalna.com.pl

Redaguje zespół: Jan Bartoszek, Krzysztof Bednarz, Bolesław Bezeg - redaktor naczelny - e-mail: red- nacz@lokalna.com.pl, Jakub Dźwilewski - zastępca redaktora naczelnego - e-mail: zastepca@lokal- na.com.pl, Ewa Gorgowicz, Tomasz Kapica, Andrzej Kopacki, Grzegorz Łabaj (dział sportowy), Maran Marciniak, Kamil Nowak, Adriana Nurzyńska, Katarzyna Ostrowska, Artur Ściański, Piotr Warner, Mi­

chał Wawrzecki, Zofia Wisła. Kierownik biura: Beata Witamborska.

Agencja reklamy i marketingu: Adriana Nurzyńska - tel. 0 602 395 455, Artur Ściański - 0 606 591 562. Fax 483 46 59, e-mail: reklama@lokalna.cr^ P

Skład: City Media, tel. (077) 442 60 82, citymedia@citymedia.pl. Korekta: Ewa Żabska., Druk: Drukarnia “Pro Media", 45-125 Opole, ul. Składowa 4.'

Wydawca: Miejski Ośrodek Kultury, al. Jana Pawła II 27, 47-220 Kędzierzyn-Koźle. <1( redakcja nie odpowiada Redakcja nie zwraca materiałów nie zamówionych oraz zastrzega sobie prawo redagowania i skracania nadesłanych tekstów. Za treść opt' ...

Gazeta

*/okalna

I

|

(3)

Mowa hala targowa

■Im

■' ■

Kupcy z „Manhatanu” mają na­

dzieję, że już za miesiąc będą mo­

gli wprowadzić się do nowej hali targowej. - Zamierzamy korzystać z różnych chwyt iw marketingo­

wych. aby skutecznie konkurować z hipermarketami - zapewniają.

Trwa odbiór hali. Do poprawy są pewne szczegóły dotyczące wykoń­

czenia wnętrza. Z nową halą wią- żą się także pewne obawy. Kupcy nie wiedzą, dlaczego miasto zrezy­

gnowało ze sprzedaży boksów han­

dlowych i jedynie wydzierżawiło je handlowcom na trzy lata.

Początkowo mówiło się o tym, że inwestor gmina Kędzierzyn-Koźle -- sprzeda kupcom miejsca handlowe, za

piąta kosztów budowy. Pojawiły się opi- zagospodarowana przez miast inne cele. Niektórzy mówią nawet, że w przyszłości może być wykorzystana ną kolejny hipermarket. Umowa na dzierżawę obowiązywać mb trzymała,-z- nie, że miasto funduje kupcom halę.

- Decyzję o dzierżawie, a nie sprzedaży boksów wymusiły głównie przepisy prawa - tłumaczy Brygida Ko- lenda-Łabuś, zast

Okazało s

4e’

iastaTró^H owinno marł

I $

o M

prowadzenia handlu kupcy liczą ńa większe zyski dzięki nowej hali.

Będą się mobilizować

j „/-.i

/ y- Mamy w planie wprowadzenie yjpewnych działań marketingo- t ' wych, pozwalających nam na kon­

kurowanie z hipermarketami - mówi Jan Kubicki. - Zamierzamy wydawać między innymi darmowe gazetki z ofertami towarów.

Hań<r[owc^*lĘdą-eittjł®k»>a aclięcić

vić han-

klientów do kupowania w nowej hali między innym1*tvyższąjakaściąołerowa- nych produktów, brakiem kolejek, a także możliwością negpcjacjtcen. W ikląch hala ma nawet

iu tysięcy złotych za jeden boks.

Zdeklarowaliśmy się, że takie

ży terenu pod nimi.

■ - Musielibyśmy podzie

wać każdą z nich osobno - tłumaczy su. nie | Piotr Gabrysz, również zastępca prezy- sami - u\

denta miasta. - Kiedy mówiliśmy o W ówczas miasto faktyi sprzedaży boksów, zakładaliśmy, że możliwość innego zagoi to wcześniejsze rozwiązanie będzie wania obiektu.

Od 21 stycznia trwa odbiór hali, który musi się zakończyć w ciągu dwóch tygo-

- Gdyby faktycznie kupcom nie

powiodło się prowadzenie intere- me tórych aspel z pustymi bok- >

la Kolenda-Łabuś; ■ Kupcy

,„_u bowiem nawzajem mobilizować się, tak spod a ro P°szczególnc stoiska były cały czas czynne w godzinach otwarcia całej hali.

vadratow • Ponadto obawiają się jeszcze jednej rdatku wv- rzeczy- Zdecydowana większość z nich,

>ć złotych to 'eSt Prawie 1)0 procent, nie ma kasy w to dwa- fiskalnej. A nie jest tajemnicą, że wielu

1

1 zasl

Nie ' szło

dlaczt iego r<

i ~ 'kwotaopłaty dzierżawionego b nosić będzie nieć , Oplata za jeden d naście złotych. I korzystania'/trier

wym boksie miesięczny koszt jegruiżyt-"

kowamaobetąż.’

700 złotych. N

ici bętlązmuszi ii Ho sprzedaży to-

okoto oziewięciu i pot mthona złotych. Część kupców uważa, że w razie me- targowy jest wyższa o złotówkę.

Wpływy miasta ze sprzedaży miejsc powodzenia i konieczności rezygnacji są z kolei opłaty z tytułu korzystania z handlowych wynosiłyby mniej niż jedna z prowadzenia interesu hala zostanie mediów. Pomimo wzrostu kosztów

Warsztaty Terapii Zajęciowej

Pomogą niepełnosprawnym

Mają przygotowywać niepełnospraw­

nych przede wszystkim do normalnego funkcjonowania i umożliwić znalezienie pracy w przyszłości. W miniony piątek w Koźlu otwarto Warsztaty Terapii Za­

jęciowej.

Warsztaty mieszczą się w budynku by­

łego internatu przy Zespole Szkół nr 1.

- Mają być formą terapii, nauki i przygotowania do pracy dla osób upośledzonych umysłowo i docelo­

wo także dla niepełnosprawnych ruchowo, którzy ukończyli 16. rok życia - tłumaczy Fatima Grzesiak, kie­

rownik warsztatów.

WTZ-y powstały z inicjatywy Stowarzy­

szenia na Rzecz Osób Upośledzonych Umysłowo. Kilkudziesięciu podopiecz­

nych będzie miało możliwość terapii i kształcenia się dzięki zajęciom tematycz­

nym z ogrodnictwa, plastyki, krawiectwa, rzeźbiarstwa, informatyki i stolarstwa.

- Podopieczni wykonują w na­

szym warsztacie kartki świąteczne i okolicznościowe, malują na szkle, wyklejają obrazy, posługując się najróżniejszymi technikami - wyja­

śnia Lilia Jeleniewicz, opiekun warszta­

tu plastycznego.

Jak zapewniają władze powiatu, do­

łożą wszelkich starań, aby rozwijać tę inicjatywę - starostwo już na początku podarowało ośrodkowi przybory plastyczne, nie­

zbędne do prowadzenia terapii. W przyszłości, jak zapewniają, nadal będą ak­

tywnie wspierać tę inicja­

tywę. W niedługim czasie ma zostać zainstalowana także winda dla osób nie­

pełnosprawnych ruchowo.

Tekst i foto:

TOM

łasz KAPIC Godziny otwarcianowej hali:

poniedziałek - czwartek9.00-19.00 piątek 10.00-18.00

sobota 8.00-15.00

Podopieczni majq możliwość korzystania z różnych form terapii zajęciowej

tkalny

Zbadaj piersi

Jeszcze do końca lutego panie uro­

dzone w latach 1936 - 1955 mogą sko­

rzystać z badania mammograficznego fi­

nansowanego przez Narodowy Fundusz Zdrowia. W kozielskiej poradni mammo­

graficznej zbadanych zostanie jeszcze około 100 kobiet. Wszystkie panie zainte­

resowane badaniem proszone są o reje­

strację telefoniczną w godz. 7.00 -15.00 pod numerem 482 41 14.

A Nowy wice

Nowym wiceprzewodniczącym Rady Powiatowej SLD został 25-letni Sebastian Gałosz, będący jednocześnie przewodni­

czącym Federacji Młodych Socjaldemo­

kratów. Zastąpił on na obu funkcjach Ję­

drzeja Małkiewicza, który nie kandydował.

Zgodnie ze statutem SLD jedno miejsce w zarządzie powiatowym automatycznie przysługuje przewodniczącemu FMS-u.

Rada Powiatowa dokonała wyboru, w glosowaniu tajnym, jednogłośnie.

K Ekspertyza w piętek

Dopiero w piątek (4 lutego) znane będą wyniki ekspertyzy tynków zastoso­

wanych przy budowie bloku komunalnego przy ul. Bałtyckiej. Wadliwe tynki spadły z sufitów w trzech mieszkaniach, w jednym przypadku na dziewięciomiesięczne dziecko. O tym, co było przyczyną wypad­

ków, czy zawiniły materiały, technologia, a może błąd człowieka, ma być wiadomo właśnie dzięki ekspertyzie przeprowadzo­

nej przez Politechnikę Opolską.

Ł Pobaluję w Sławięcicach

Karnawałowy bal charytatywny organi­

zuje w najbliższą sobotę zespół parafial­

ny Caritas w Sławięcicach. Dochód z im­

prezy zostanie przeznaczony na wyjazdy wakacyjne dzieci z najuboższych rodzin oraz na rzecz ofiar tsunami w Azji. Podob­

ne zabawy karnawałowe sławięcicka Ca­

ritas organizuje każdego roku.

- W poprzednich latach na naszych imprezach bawiło się nawet 150 par. W tym roku, jak na razie, mamy zgłosze­

nia od 55 par, ale do soboty liczba ta z całą pewnością jeszcze się zwiększy - zapewnia Helena Klawińska, przewodni­

cząca zespołu parafialnego Caritas w Sła­

więcicach. - Dochód uzyskujemy ze sprzedaży wejściówek, a także podczas różnych licytacji w trakcie imprezy. Bal zostanie zorganizowany u państwa Hub­

nerów w „Night Clubie".

Początek sobotniej imprezy zaplano­

wano na godz. 19.30.

A

<DOM-POL>

POKRYCIA DACHOWE -)OM-POI>

kB LACHODACHÓWKA ?ZOK|ff

~ 4 .. . i . i . k . ... CENOWY 55 £ 1 DACHÓWKA CERAMICZNA

TONDACH

L.

• Transport z rozładunkiem gratis

Wykonujemy pomiary wraz z kosztorysem.

• Gwarantujemy szybką obsługę oraz profesjonalne doradztwo. Możliwość zakupu na raty.

*+22% VAT

21 1,51 Dzl/m2

BLACHODACHÓWKA

20,81 ) zł/m2*

PONADTO OFERUJEMY

•BLACHĘ TRAPEZOWĄ

DACHÓWKĘ CERAMICZNĄ

•DACHÓWKĘ CEMENTOWĄ

•OKNA

DACHOWE jjgSi

•RYNNY

Kędzierzyn-Koźle, ul. Piastowska 40 Głubczyce, ul. Żeromskiego 25

(baza GS) tel./fax (077)485 00 16

(były PZGS) tel./fax (077)482 96 87

(4)

Wstrzymana hala tenisowa

Radni zablokowali możli­

wość starania się Kędzie- rzyńskiego Klubu Tenisowe­

go o środki unijne na budo­

wę centrum sportowego.

Postanowili przełożyć spra­

wę do następnej sesji, w tym czasie mija jednak termin składania wniosków do fun­

duszy strukturalnych.

Andrzej Bandurowski, prezes KKT, od kilku miesięcy starał się o możli­

wość dzierżawy od miasta działki przy ulicy Królowej Jadwigi. Uchwała in­

tencyjna miasta w tej sprawie była nie­

zbędna, aby klub tenisowy mógł starać się o środki unijne na budowę hali te­

nisowej wraz z zapleczem.

- Mówiłem już o tym od dawna.

Urzędnicy i radni znali moje pla­

ny. Mimo to sprawie ukręcono łeb - uważa Andrzej Bandurowski.

Projekt uchwały intencyjnej zawie­

rał zapis, że gmina wydzierżawi klu­

bowi działkę przy ulicy Królowej Ja­

dwigi na dziesięć lat w przypadku, jeżeli klub otrzyma pieniądze z Unii.

Aby radni przyjęli uchwałę, powinna ona być zaopiniowana przez komisje Rady Miasta. Prezes Bandurowski odpowiednie dokumenty zaniósł do prezydenta 7 stycznia.

- W tych dokumentach brakowa­

ło formalnego wniosku o przeka­

zanie działki - wyjaśnia Piotr Ga­

brysz, zastępca prezydenta miasta. - Taki wniosek formalny pojawił się później i to spowodowało dalsze komplikacje.

Przygotowany przez urząd projekt uchwały miał trafić na komisje, ale nie był pełny i zakwestionował go radca prawny urzędu.

- Generalnie taki wniosek nie powinien się pojawić na sesji. Jed­

nak w wyjątkowych sytuacjach można od tego odstąpić. I prezy­

dent postanowił, że radni otrzyma­

ją go przed sesją - tłumaczy dalej Piotr Gabrysz.

Radni zadecydowali, że należy zrzucić ten projekt z obrad sesji i za­

jąć się nim na następnej. Problem w tym, że termin składania wniosków do funduszy strukturalnych mija 5 lute­

go. Brak takiej uchwały czyni wnio­

sek, który należy przedłożyć w Bruk­

seli, niepełnym. Za przełożeniem tej sprawy o miesiąc głosowało siedmiu radnych, dziesięciu się wstrzymało, ale pięciu było przeciw.

- Jestem za budową hali, ale pro­

jekt uchwały był niepełny i nie można było nad nim pracować - usłyszeliśmy od Piotra Pietrzyka, który głosował za przeniesieniem sprawy na następną sesję.

Do sprawy powrócimy za ty­

dzień.

Tomasz KAPICA

Azoty i Promyczek otrzymały certyfikaty

Prawo jazdy z górnej półki

Certyfikaty,/integrowanego Systemu Zarządzania Jakością, Bezpieczeń­

stwem i Środowiskiem” otrzymały pod­

czas wspólnej uroczystości w ostatni poniedziałek stycznia Zakłady Azotowe

Jerzy Majchrzak, prezes ZAK

„Kędzierzyn” SA oraz Środowiskowy Dom Samopomocy „Promyczek”.

Certyfikat „Zintegrowanego Systemu Zarządzania Jakością, Bezpieczeń­

stwem i Środowiskiem” jest dokumen­

tem poświadczającym, iż certyfikowa­

na organizacja spełnia normy zarzą­

dzania w zakresach: jakości - w zgo­

dzie z normą ISO 9001, bezpieczeń­

stwa i higieny pracy - w zgodzie z pol­

Powrócili z Albertiany

Otarli się o podium

Sukcesem zakończyłsię debiu­ tancki występ podopiecznych Środowiskowego Domu Samo­

pomocy “Promyczek” podczas organizowanego już po razpiąty przeglądu zespołówteatralnych

“Albertiana” 2005 w Libiążu. W imprezie adresowanej do placó­

wek dla osób niepełnosprawnych

„Promyczek” zajął wysokie czwartemiejsce.

O imprezie dyrekcja „Promyczka”

dowiedziała się z intemetu.

- Zgłosiliśmy chęć udziału w przeglądzie i wkrótce potem dosta­

liśmy odpowiedź, aby wysłać kase­

tę wideo z nagraniem naszego przedstawienia - wyjaśnia Beata Ko­

lasa, terapeutka zajęciowa z „Pro­

myczka”. - Z 37 ośrodków, które na­

desłały swoje kasety, komisja wy­

brała tylko dziewięć. W tym gronie

PLĄS

STUDI

0

SAM ROLET

ską normą PN-N-18 001, oraz dbało­

ści o środowisko - w zgodzie z normą 14 001.

- Mieliśmy już certyfikaty świad­

czące o spełnianiu tych norm. Te­

raz postanowiliśmy uzyskać po­

twierdzenie faktu, iż mamy zinte­

growany system zarządzania; to swego rodzaju prawo jazdy z gór­

nej półki - powiedział nam Jerzy Majchrzak, prezes ZAK. - To natural­

na konsekwencja realizowanej w ZAK polityki zarządzania.

Taki sam certyfikat otrzymał Środo­

wiskowy Dom Samopomocy „Promy­

czek”, którego dyrektor Barbara Kro- pacz-Mrożek uważa, że legitymowanie się dokumentami stwierdzającymi wyso­

ki poziom usług jest niezbędne organi­

zacjom chcącym funkcjonować w zjed­

noczonej Europie: - Naszymi pod­

opiecznymi są głównie dzieci, któ­

rych rodzice mają prawo oczekiwać od nas najwyższego poziomu usług. Certyfikat daje im gwaran­

cję, że opieka jest na wysokim po­

ziomie. Dla niektórych marginali­

zacja i wykluczenie społeczne to tylko hasła, dla nas to codzienne problemy.

znalazło się nasze przedstawienie pt. „Królewna Śnieżka i pięciu krasnoludków”. Jak wiadomo, po­

winno ich być sied­

miu, ale dwóch na­

szych aktorów się rozchorowało i mu- sieliśmy zmienić ty­

tuł bajki.

Autobusem do Li­

biąża pojechało dzie­

więcioro aktorów wraz z rodzicami, a także dwie opiekunki z „Pro­

myczka”.

- Nasi aktorzy byli wspaniali. Przeszli samych siebie. Zaję­

liśmy czwarte miej­

sce, które nas bardzo

cieszy, i już myślimy o przyszło­

rocznej imprezie - zapewnia dyrek­

tor „Promyczka” Barbara Kropacz-

ECH NIK I

IEN I DRZWI PVC ALU

PROFILE 3,4,5 komorowe

KIA IKIljCTC: f^CKiU

I ‘ M

IERASZ PREZENT :

W PROWADNICACH i

.3a w .

A MONTAŻ

I ■

Uroczystość wręczenia certyfikatów zorganizowano wspólnie, bo wspólnie też prowadzono przygotowania do cer­

tyfikacji. Jak mówi dyrektor Kropacz- Mrożek, certyfikacja „Promyczka” nie

Barbara Kropacz-Mrożek, dyrek­

tor Promyczka'

byłaby możliwa bez pomocy ZAK.

- Nie wydaliśmy ani złotówki na pomoc „Promyczkowi”. Nasze wsparcie polegało na tym, że nasi pracownicy wykonali część działań szkoleniowych i przygotowaw­

czych do certyfikacji - powiedział nam prezes Majchrzak.

Tekst i foto: Bolesław BEZEG

Mrożek. Podopieczni z tej placówki noszą się z zamiarem zagrania czegoś ambitniejszego. Tytułu sztuki teatral­

Podopieczni „Promyczka” brawurowo zagrali

„Królewnę Śnieżkę” i zajęli czwarte miejsce

nej nie chcąjeszcze zdradzić, ale wia­

domo już, że bajki odłożą na półkę.

Andrzej KOPACKI

Wyjazd do Kalisza

Najpierw związek, później Włosi

Współpraca z Włochami w zakresie utworzenia Regionalnego Centrum Za­

gospodarowania i Unieszkodliwiania Odpadów w Kędzierzynie-Koźlu będzie kontynuowana, ale o konkretach będzie można mówić dopiero po powołaniu związku gmin. Takie stanowisko przy­

jął w zeszłym tygodniu zespół ds. zorga­

nizowania centrum.

W skład tego zespołu wchodzą przed­

stawiciele Miejskiego Składowiska Od­

padów, wydziału ochrony środowiska i infrastruktury, wydziału strategii, rozwo­

ju i promocji Urzędu Miasta, a także zastępca prezydenta Brygida Kolenda- Łabuś.

- Wiele czasu poświęciliśmy rozpatrzeniu oferty Włochów. Ze­

spół zdecydował jednak, że wszel­

kie zobowiązania wobec strony włoskiej nie będą podejmowane przed powołaniem związku gmin - wyjaśnia pani prezydent Kolenda-Łabuś.

- Wstrzymaliśmy się zatem z pod­

pisaniem listu intencyjnego.

Swój akces do związku gmin zgłosiły już 22 samorządy. Delegacja z naszego miasta wybiera się do Kalisza, gdzie ta­

kie centrum zagospodarowania odpa­

dów, utworzone przez związek gmin, już funkcjonuje. Kędzierzyńsko-kozielscy samorządowcy przekonują, że doświad­

czenia kaliskiego związku mogą się przy­

dać przy opracowywaniu statutu oraz aktu założycielskiego naszej spółki.

ANKO

70-letni mężczyznautonął w niedziel­ nyporanek w wyrobisku w Dziergowicach.

Taflalodu,po którejszedł, załamała się pod jego ciężarem. Dotragedii doszłona największym z trzech wyrobisk, jakie znaj­ dują sięw Dziergowicach. Wlecie jedno z tych wyrobisk,już nieczynne, jest bar­ dzopopularnym akwenem, nad który przyjeżdżają całe rodziny skorzystać z darmowego dostępudo wody.

Plastikową atrapą pistoletu grozili16- latkowi dwaj mieszkańcy Prudnika. Dwaj mężczyźni w wieku21 i 19 lat zmusili na­

stolatkado oddaniapieniędzy.Ich łupem padło 20 zł. Donapadu doszło nadwor­ cu PKP i tam też napastnicy zostali za­ trzymani przez policję.

***

Z samochoduwłasnejżony50-letni mieszkaniec Piastów ukradł radioodtwa­ rzacz. Wcześniej wybiłszybę w samocho­ dzie marki Ford. Nie wiadomo,czy prze­ ważał motywrabunkowy, czy może chęć odegrania się na małżonce. Włamania dokonano w samopołudnie, co ułatwiło złapanie sprawcy.

łłt

Samochodowypościg miałmiejsce w środę tydzień temu na osiedlu Powstań­ ców Śląskich.Okołogodziny 19policjan­

ci rozpoczęli pościg za samochodem marki VW, którynie zatrzymał się dokon­ troli. Po chwili znaleźliporzucony samo­ chód z uszkodzoną stacyjką. Kierowca zbiegł.Okazało się,że pojazd zarejestro­ wany w Jastrzębiu Zdroju figurowałjako skradziony. Zazwyczajto mieszkańcy województwaśląskiego kradną samocho­

dyz naszegomiasta. Czyżby tym razem byłonaodwrót?

***

W minionym tygodniuzatrzymano tylko jednego pijanego kierowcę.Policjanci ko­ mentują, że towarunki pogodowe spo­

wodowały, iż niektórzy poczuli się mniej pewnie na drodze i nie ryzykowali jazdy pokieliszku.

Zebrał JAD

(5)

Savoir-vivre w MZK Śmierć na wysokości

Czy telefon może zatrzymać autobus? Które drzwi w au­

tobusie służą do wysiada­

nia? Z takimi problemami zetknęli się mieszkańcy na­

szego miasta, korzystając z usług Miejskiego Zakładu Komunikacyjnego.

Po wyjaśnieniach dyrekcji MZK informujemy, że telefon nie stanowi zagro­

żenia dla lokalnego taboru

Nasi Czytelnicy zwrócili nam uwa­

gę na dwie sprawy. Na korzystanie z telefonu komórkowego w autobusie oraz wychodzenie z pojazdu przed­

nimi drzwiami.

- Dlaczego w autobusach Miej­

skiego Zakładu Komunikacyjne­

go nie można korzystać z telefo­

nu komórkowego? - zapytała nas Agnieszka, mieszkanka osiedla Pia­

stów. - Kierowca autobusu, któ­

rym jechałam, zwrócił mi uwagę, że telefon komórkowy może spra­

wić, że autobus stanie na środku drogi.

Jak poinformował nas Antoni Ca- pała, dyrektor Miejskiego Zakładu Komunikacyjnego, chodzi wyłącznie o to, że co prawda elektronika jest czuła, ale wyłącznie w kasownikach.

Może się tak dziać zarówno w sta­

rych, jak i najnowszych typach. Jed­

nak zatrzymanie autobusu w ten spo­

sób nie jest możliwe.

Inna sprawa, o której nas powiado­

miono, dotyczy wysiadania z autobu­

su przednimi drzwiami. Parę razy się zdarzyło, że kierowcy ich nie otwo­

rzyli, wyjaśniając, że przednie drzwi pojazdu służą wyłącznie do wsiada­

nia.

- Nie ma takiego zakazu.

Wszystkie drzwi służą do wsia­

dania i wysiadania - poinformo­

wał nas Antoni Capała. - Wysiada się drzwiami, przy których naj­

bliżej się stoi; przecież nikt nie będzie biegał po autobusie.

Szczególnie w tłoku.

Tekst i foto: KAN

W piątek około godziny12.00 na terenieinstalacji należą­

cej do firmy Węglopochodne sp. z 0.0. doszłodo tragicz­ nego w skutkach wypadku.

Z kolumnydestylacji ciągłej naftalenu spadl,z wysokości po­

nad 30 metrów, jej operator. Wwyniku odniesionychobrażeń zmarł poodwiezieniu do szpitala. Jedna zhipotezjest taka, żekładka zawaliła się pod ciężaremmężczyzny. Niestety, na razie nie można tego określić dokładnie. Obecny stan instalacji nie pozwa­ lanabezpieczne wejście. Wiadomo jednak, że obok ofiaryleżała tzw. kratkawenawykorzystywanawbudowie pomostów.

W przypadku zabezpieczeń na wysokościach możemywyróż­ nićdwa rodzaje środkówochrony: indywidualnej i zborowej. Za zbiorową może służyć podest, który posiadazamontowaną ba­

rierkę. W przypadku,gdy nie ma pomostu, pracownicy powinni być wyposażeni w szelki ochronne.

- Jeżeli zawinił stan techniczny, pracownik nie mógł prze­

widzieć,że się kładka zawali - stwierdziłWojciech Kozak,in­

spektorPaństwowej Inspekcji Pracy.

Co jednak robił na tak dużejwysokości, narazie nie wiadomo.

Oficjalnie nie otrzymał polecenia, żebytam wchodzić. Według hipotezy mogłanastąpićawariainstalacji, naktórej pracowała ofiara. Prawdopodobnie nakolumnie nastąpił wyciekskraplacza.

- Do godziny 14.30 zewszystkiego zwisały sople lodu- poinformował nasWojciech Kozak.

Abyocenić dokładnie,co się stało, albo lód będzie odbijany z instalacjiod dołu,albonastąpi odwilż. Wubiegłymroku na terenie Kędzierzyna-Koźla zdarzyłysięczterywypadki ciężkie. Olek­

kich pracodawca nie ma obowiązku informowaćPaństwowej In­

spekcjiPracy.

Kamil NOWAK

Ze świecg szukać takiej drugiej

Jubileusz firmy Inparco

Przed laty Kędzierzyn-Koźle słynął z wielu zakładówdających pra­

cę osobom niepełnosprawnym.

Dziś największą takąfirmą jest Inparco Sp. z 0.0.,w którejpracu­

je 240 osób.

Z okazji urodzin Inparco pracownicy firmy, partnerzy handlowi i zapro­

szeni goście spotkali się na uroczystej gali w hotelu „Centralny”

W miniony piątek załoga Inparco uroczyście obchodziła jubileusz 55- lecia istnienia firmy. Spółdzielnia In­

walidów im. gen. Karola Świerczew­

skiego, bo taką nazwę nosił zakład przez kilkadziesiąt lat, powstała w 1949 roku. Pracę w pierwszej na Ślą­

sku spółdzielni znaleźli inwalidzi wojenni przybyli ze Wschodu oraz Francji. Działały wówczas warsztaty tkackie, wikliniarskie i szewskie.

- Przez te wszystkie lata różnie bywało w zakładzie. Były lepsze i gorsze czasy, ale dla wielu był tu

drugi dom - wspomina Janusz Ko­

siński, który ponad 3Q lat przepraco­

wał w spółdzielni.

Dziś Inparco to nowoczesna spół­

ka, która cztery lata temu zawiązała

się na bazie spółdzielni. Sztandaro­

wym produktem firmy są świece, których w ofercie jest około 300 ro­

dzajów. Ponadto w Inparco wytwa­

rzane są: węgiel drzewny, brykiety, rozpałki, znicze, lampiony, akcesoria ogrodowe i kominkowe oraz choinki i girlandy z tworzyw sztucznych.

Większość produkcji trafia na zagra­

niczne rynki. Firma sprzedaje w Nor­

wegii, Anglii, Francji, Portugalii, a ostatnio rozpoczęła współpracę z ukraińskimi odbiorcami.

Tekst i foto: Grzegorz ŁABAJ

Andrzej Prochera, prezes Inparco:

- Od 15latkierujęfirmą. To długi okres itrudny,aleudałonam się prze­

trwaći doprowadzić do powstania spółki. Myślę, żedoświadczenie,któ­ re posiadam,pozwoli na skuteczne rywalizowanie z konkurencją. W na­

szej firmie 80proc,załogi stanowią osobyniepełnosprawne. Takich za­

kładów pracy jest coraz mniej. Z nie­ pokojem patrzę napropozycje, aby pieniądzez budżetu trafiały bezpo­

średnio do osób niepełnosprawnych zamiast do pracodawców. Nie każda osoba niepełnosprawna jest w stanie założyć i prowadzić własnądziałal­

ność gospodarczą. Ci ludzie chcą pracować i robią to dobrze, co moż­

na zobaczyćw Inparco.

Organizacje Pożytku Publicznego w powiecie Kędzierzyn-Koźle

„Bądź człowiekiem” - fundacja na rzecz seniorów,chorych,

niepełnosprawnych ihonorowego krwiodawstwa - Kędzierzyn-Koźle Wyzwolenia7 47-225Kędzierzyn-Koźle PBS Kędzierzyn-Koźle nrkonta: 3288821032 200100253637 0001 Kędzierzyński Klub Szachowy „Szach” Kędzierzyn-Koźle 9Maja 6 47-220 Kędzierzyn-Koźle PEKAO SA nr konta: 17124016591111 00002591 9789 Stowarzyszenie pomocy chorym nadystrophie musculorum-Stare Koźle Polna 6 47-240 Bierawa BGŻ Kędzierzyn-Koźle nr konta: 47 2030 00451110 0000 0102 0960 Stowarzyszenie niesienia pomocy chorym uzależnionym od alkoholu

i osobom współuzależnionym„Abstynent” - Kędzierzyn-Koźle Mikołaja Reja 2A 47-224Kędzierzyn-Koźle nr konta: 20124016591111 00002600 7908 Klub SportowyKędzierzyn-Koźle Sadowa 47-230 Kędzierzyn-Koźle PKO BP Kędzierzyn-Koźle nr konta:64102037140000 4902 0007 7495 Ludowy ZespółSportowy„Vlctoria” Cisek

ul. Planetorza 12 47-253 Cisek PBSo/Polska Cerekiew nr konta:308882 1016 2002 0000 3421 0001 Towarzystwo Sportowe„Odra” Kędzierzyn-Koźle ul. Chrobrego 25 47-200Kędzierzyn-Koźle PBS Kędzierzyn-Koźle nr konta: 1988821032 2001 0000 15600001

nr konta:32 1020 37140000 460200084814 Towarzystwo Ziemi Kozielskiej Kędzierzyn-Koźle Kraszewskiego 5a 47-200 Kędzierzyn-Koźle PKOBP Kędzierzyn-Koźle

Miejski Międzyszkolny Klub SportowyKędzierzyn-Koźle Grunwaldzka71 47-220 Kędzierzyn-Koźle BPH SAKędzierzyn-Koźle nr konta:6910600076 0000 3200 00531217 Stowarzyszenie pomocy dzieciom „Brzdąc” Kędzierzyn-Koźle Grunwaldzka29 47-220 Kędzierzyn-Koźle BGŻ Kędzierzyn-Koźle nr konta:032030 00451110 00000091 6410 Ludowy Klub Sportowy Poborszów Wygon 47-214 Poborszów PBS Kędzierzyn-Koźle nr konta:76888210322001 00002222 0001 Polskie Stowarzyszenie na rzecz osób zupośledzeniem umysłowym

- koło Kędzierzyn-Koźle Gajowa 10 47-200 Kędzierzyn-Koźle PKO BP Kędzierzyn-Koźle nrkonta: 271020 3714 0000 4902 0079 0238 Stowarzyszenie na rzeczrozwojuwsiMechnica

Kwiatowa 4 47-214 Poborszów nr konta: 77 88821032 2001 001438400001

WAR

(6)

INFORMATOR GOSPODc

mcAiii

Od 1 słyczma 2005 zmienia $ię wartość procentowa składki na

ubezpieczenie zdrowołne osoby prowadzącej działalność gospodarczą. Nowa wartość ło 8,5%.

ROK POOAIKOW 2005

BAROMETR GOSPODARCZY

Koszfy uzyskania przychodu 102,25 zł Podwyższone o 25% 127,82 zł Kwoło zmniejszenia podałku 530,08 zł

Minimalne wynagrodzenie Wło 849 zł

Podstawa obliczenia podałku w

złotych

Podołek wynosi

Ponad Oo

37.024,00

19% podstawy obliczenia minus kwoło

530,08 zł

37.024,00 74.048,00

6.504,48 + 30%

nadwyżki ponad

37.024,00 d

74.048,00 600.000,00

17.611,68+40%

nadwyżki ponad

74.048,00 zł

600.000,00 227.992,48 + 50%

nadwyżki ponad

600.000,00

Czytelnikom “Gazety Lokalnej” przedstawiamy dziś pierwszą w naszym mieście i powiecie rubrykę poświęco­

ną wyłącznie sprawom ekonomiczno-gospodarczym. Raz w miesiącu będziemy zamieszczać aktualne dane oraz wskaźniki, dotyczące między innymi podatków, rynku pracy oraz kondycji finansowej lokalnego biznesu. Ponie­

waż pieniądz rządzi światem i coraz więcej ludzi intere­

suje się problematyką gospodarczą, postanowiliśmy wyjść naprzeciw oczekiwaniom tych wszystkich, którzy czują taki właśnie głód informacji. Oczekujemy na państwa sygnały i propozycje co do materiałów zamiesz­

czanych w barometrze gospodarczym.

Andrzej KOPACKI

Składki ZUS płacone przez osobę prowadzącą działalność

gospodarczą za 2004

Składki na ubezp. zdrowołne do

odliczenia 1.673,88

Składki na ubezp. społeczne 5.977,47

Składki na ub. społ. bez chorob 5.580,60

Ubezpieczenie zdrowołne osób prowadzących działalność gospodarczą oraz osób współpracujących Sfyczeń - Lufy 2005

Ubezpieczenie 155,88

Odliczane od podałku 141,22

Nie odliczane od podałku 13,66

Minimalne wynagrodzenie uczniów w miesiącach Grudzień 04

______________ -Idy 05____________________

| 1 klasa I____ 2 klasa____ i____ 3 klasa _ I 90,8021 I 113,50zł I 136,20zł

Podstawy składek na ubezpieczenie społeczne osób

prowadzących dział, gosp. oraz osób z nimi współpracujących Grudzień 04 - lufy 05

Ubezpieczenia społeczne 1361,96 z)

Ubezpieczenie zdrowołne 1822,13 zł

Zasiłek rodzinny 01.05.2004r - 31.082005r.

oraz dodatki do zasiłku.

Zasiłek rodzinny na 1 i 2 dziecko 43,00 zł

Zasiłek rodzinny na 3 dziecko 53,00 zł

Zasiłek rodzinny na 4 i następne dziecko. 66,00 zł

Urodzenie dziecka (jednorazowo) 500,00 zł

Kształcenie dziecka niepełnosprawnego

do 5 lał 50,00 zł

Kształcenie dziecka niepełnosprawnego

6-24 lał 70,00 zł

Rozpoczęcie roku szkolnego (wrzesień) 90,00 zł

Dojazd do miejsca nauki 40,00 zł

Mieszka łam gdzie nauko 80,00 zł

omy i muuy

Dieta Nocleg Dojazd

21,00 zł 31,50 zl 4,20 zł

Mdcsymolno sławka z 1 km przebiegu pojazdów prywatnych

używanych do celów służbowych

Sam. Osob. do 900 cm3 0,4894 zł

Sam. Osob. pow. 900 cm3 ).7846zł

)la motocykla ),2161zł

)la motoroweru t),1297zł

Maksymalna miesięczna kwota ryczałtu

za używanie sam. osob. w gminie i mieście do 100 tys.

Mieszkańców.

Do 900 cm3 Powyżej 900 cm3

Limit 300 km 146,82 zł Limit 300 km 235,38 zł

OOSIIKI

Ustawowe: od 10.01.2005 wynoszą 13,5%

Od zaległości podatkowych: od 26.08.2004 wynoszą 16%

Stan odsetek oraz pozostałych informacji no dzień

28.01.2005r.

BIURO RACHUNKÓW

ul. Balwirczaka 1 47-200 K-Koźle

(koło Banku Śląskiego w Koźlu)

® 482-68-05 0domir@pro.onet.pl

Budżetowe zawiłości

RYNEK PRACY NA KONIEC 2004 ROKU uczba

bezrobotnych:

Różnice pomiędzy budżetami po­

szczególnych gmin i powiatu wyni­

kają z kilku powodów. Zdecydowa-

koniec, zapewnia wójt Chromik.

Jest bowiem szansa na pozyskanie kolejnych kwot.

nie największy budżet Kędzierzyna-Koźla to efekt wielkości po­

tencjału gospodar­

czego miasta i liczby podmio­

tów odprowadzają­

cych podatki do kasy miejskiej.

N i e w ą t p 1 i w i e

SS m )

wrażenie robi bu- dżet Bierawy, gdzie rów­

nież działa kilka dużych firm. Wójt Bierawy Henryk

Głównym źródłem dochodów w przypadku powiatu są subwencje (m.in.

wa), na których wy- Chromik przekonuje jednak, że do­

chody własne gminy to jedynie 8,2

sokość samorządowcy z całej Pol­

ski narzekają od lat. Optymizmem

/

mężczyźni 2384 kobiety 3571

LISTOPAD

w sumie: 5955

w

mężczyźni 2251 kobiety 3366

GRUDZIEŃ

w sumie: 5617

Uczba ofert pracyw 2004 roku:

1837

..J—*-’' \ytyrn: fctagod: 95

. grudzień: 110

W grudniu 2003 r. liczba bezrobotnych wynosiła

5992 osoby

min zł, natomiast subwencja ogólna sięga 4,4 min zł. Reszta pieniędzy (około 11,4 min) pochodzi z fundu- szy unijnych oraz dotacji, ale to nie

napawa fakt, że tegoroczny budżet powiatu jest większy od poprzed­

niego.

Dochody miasta

z dzierżaw w roku 2004

Budżety: miasta, gmin wiejskisch orazpowiatu na2005 rok

dochody wydatki

Kędzierzyn-Koźle 129 min 833tys. z). 129min 782 tys. zł.

Bierawa 23min 949 tys. zł. 28 min 266 tys. zł.

Cisek 8min455 tys. zł. 8 min475 tys. zł.

Pawłowiczki 13 min 696 tys. zl. 13 min607 tys. zl.

ReńskaWieś 16 min 817tys. zł. 14 min371 tys. zł.

Polska Cerekiew 13 min 299 tys. zł. 13 min 390 tys. zł.

Powiat kędzierzyńsko-kozielski 47 min 122tys.zł. 47 min 681 tys. zt.

Z planowanych na 900.000 zł przychodów z dzierżaw w minionym roku miasto uzyskało 895.811,62 zł, co stanowi 99,5 proc, kwoty plano­

wanej. Dochody z powyższego tytu­

łu mają swoje źródło w umowach na dzierżawę gruntów komunalnych za­

wartych z osobami fizycznymi oraz osobami prawnymi.

Realizacja tych dochodów przez

osoby prawne przebiegała prawidło­

wo, gdyż zobowiązane do uiszczania, swoich należności, między innymi ta­

kie firmy, jak „Odratrans” SA i Śhell Polska, opłacały czynsz dzierżawny w terminie.

Dla porównania dochody z dzier­

żaw w 2003 roku wyniosły ponad 888 tys. zł.

wego w Kędzierzynle-

f

wpływyz tytułu V podatkudochodowego

wpływy z podatkuVAT

A

wpływy z tytułu

podałku dochodowego \ odosób prawnych’

od osób fizycznych

....:..: :„..llnr . ..■■■

29 milionów

567 tys. zł

44 miliony

458 tys. zł

3 miliony

847 tys. zł

Sprawozdanie z wykonaniea budżetu miasta za 2004 r.

DOCHODY

Plan po zmianach

(zł)

Wykonanie

(zł) 7o

1 Dochody z dzierżaw 900.000 895.811,62 99,5

2 Sprzedaż mienia komunalnego 2.730.000 2.617.838,96 95,9

3 Wpływy za użytkowanie wieczyste,

w tym: 710.000 718.964,71 101,3

-1 wpłata 20 % przy nabywaniu lokali

komunalnych ok.70.000

4 Przekształcenie prawa uź. wiecz.

(raty) 61.000 65.632,79 107,6

5 Wpływy z różnych dochodów 29.552 32.546,45 110,2

6 Wpływy z różnych opłat

(dot. opłat adiacenckich) 10.000 0,00 0,0

7

Grzywny i kary pieniężne od osób prawnych i innych jednostek organizacyjnych

0 579,75 -

8 Odsetki 90.000 100.256,67 111,4

Razem 4.530.552 4.431.630,95 97,8

OCHRONA OSÓB

I

MIENIA

WPEŁNYM ZAKRESIE

•MONITOROWANIE

OBIEKTÓW

•INKASO GOTÓWKI

•KONWOJOWANIE

•MONTAŻ,

NAPRAWA I KONSERWACJA

SYSTEMÓW

ALARMOWYCH

K ędzierzyn -K oźle , ul . B ema 15, T el . 472 37 60

(7)

Czy w gminach wiejskich naszego powiatu w najbliższym czasie likwidowane będq podstawówki i gimnazja?

Demografia zmusi władze

Najgorzej jest w gminie Bierawa.

Przy średniej urodzeń wynoszącej 50dzieci funkcjonujątam czte­

ry szkoły podstawowe i dwa gim­ nazja. Problemz niżem demo­ graficznym dosięga powoli także Reńską Wieś i Cisek. Winnych gminach jest lepiej i w najbliż­

szym czasienie planuje się likwi­

dacji placówek oświatowych.

W gminie Bierawa funkcjonują czte­

ry szkoły podstawowe: w Starym Koźlu, Dziergowicach, Solami i Starej Kuźni.

Do tego dochodzą dwa gimnazja: w Bie­

rawie i Solami.

- W poniedziałek mieliśmy spo­

tkanie z dyrektorami szkól, na którym omawialiśmy tę sytuację, i jest niemal pewne, że przy tej licz­

bie uczniów utrzymywanie tylu placówek nie jest potrzebne - wyja­

śnia Elżbieta Chromik, kierownik refe­

ratu oświaty Urzędu Gminy w Bierawie.

Jak tłumaczy Elżbieta Chromik, nie można utrzymywać klas, do których uczęsz­

cza od dziesięciu do piętnastu uczniów. Od 1999 roku liczba urodzeń w gminie oscylu­

je wokół 50 - 55 rocznie. Jak na razie jest za wcześnie, aby wskazać, które placówki na pewno zostaną zlikwidowane.

Myśleć zawczasu

Przykład Szkoły Podstawowej w Stablo- wie, zlikwidowanej w poprzednim roku, wskazuje, że już wcześniej należy prowa­

dzić w tej sprawie dialog ze społeczeń­

stwem. Przypomnijmy, na początku ubie­

głego roku władze gminy Cisek spotkały się z rodzicami dzieci uczęszczających do tamtejszej szkoły i poinformowały ich o zamiarze likwidacji podstawówki. Spotka­

ło się to z protestami mieszkańców Ste- blowa i Zakrzowa, z których to miejsco­

wości dzieci uczęszczały do szkoły. Osta­

tecznie, po decyzji radnych i pozytywnym zaopiniowaniu przez wojewódzkiego ku­

ratora oświaty, placówkę zamknięto, a uczniowie trafili do szkół w Długomiłowi­

cach i Polskiej Cerekwi.

- Tamta likwidacja była uzasad­

niona i niekonsekwentne byłoby utrzymywać tę placówkę przy ta­

kiej liczbie uczniów - mówi dziś Alojzy Parys, wójt gminy Cisek.

Obecnie w gminie Cisek są trzy pod­

stawówki: w Cisku, Łanach i Roszowic- kim Lesie, i jedno gimnazjum. Jak tłu­

maczy wójt, pomimo zeszłorocznej li­

kwidacji szkoły w Steblowie nadal pozo- stąje problem z niezbyt licznie obsadzo­

nymi placówkami.

- To jest duży problem, ponieważ z jednej strony mamy wyremonto­

wane te placówki i szkoda byłoby którąś z nich zamknąć, z drugiej strony zmniejsza się liczba uczniów uczęszczających do nich - zastanawia się Alojzy Parys.

Likwidacja szkoły w Steblowie spotkała się z ostrq reakcję rodziców uczniów, którzy nie chcieli jej zamykania

Likwidacja szkoły to przede wszyst­

kim niewygodna dla władz decyzja. Nie­

zadowolenie, jakie przy tej okazji się pojawia, skupia się przede wszystkim na wójcie i radnych. Z tego też powodu nie ma pośpiechu przy takich decyzjach.

- Podczas naszej kadencji nie będzie likwidowana żadna placów­

ka. Jednak za parę lat ówczesne władze gminy będą musiały sobie poradzić z tym problemem - tłuma­

czy Jan Domek, zastępca wójta gminy Reńska Wieś.

Nie nasz problem

Szansą na zachowanie placówek jest między innymi tworzenie zespołów szkół, jak miało to miejsce w gminie Pawłowiczki. Tam taki proces przepro­

wadzono w roku ubiegłym i jak na razie nie planuje się żadnych likwidacji.

- Z analizy demograficznej, jaką przeprowadziliśmy do 2010 roku, wynika, że nie dosięga nas ten pro­

blem - mówi Krystian Dolipski z wy-

Franciszek Minor, ®7 opolskikurator oświaty: '

■ Ważnejest, aby stosunkowo szybko rozpo­

czynać dialog ze społeczeń­

stwem, w sytu­

acji kiedylikwidacja jednej ze szkół jest najlepszym rozwiązaniem. Demografia, niestety,zmuszanas do tego, choć ża­ denz nas nie chce,aby szkołylikwido­

wać.Trzeba rodziców uczniów takich szkół przekonywać, żeich dzieci będą chodziły dolepszejszkoły,z wyższym poziomem nauczania i większymimoż­ liwościami. Gminy powinny także za­ pewniać jak najlepszy dowóz uczniów do szkół, tak aby nauka nie wmiejscu swojego zamieszkaniabyłarównie efek­

tywna jakna miejscu.

Foto:JAD

działu oświaty Urzędu Gminy w Pawło­

wiczkach. - Jeśli chodzi o daleką przyszłość, ciężko coś prorokować, bowiem, nie wiemy, w jaki sposób w latach następnych będzie finan­

sowana oświata. Wiele może się zmienić w tej materii.

Najlepiej sytuacja wygląda w gminie Polska Cerekiew. Dzieje się tak jednak dlatego, że jest tam najmniejsza liczba szkół - dwie podstawówki w Polskiej Ce­

rekwi i Wroninie oraz jedno gimnazjum.

- Ta liczba uczniów, jaka uczęsz­

cza do naszych szkół, nie skłania nas do likwidacji którejś z nich - mówi Krystyna Helbin, wójt gminy Pol­

ska Cerekiew.

Tomasz KAPICA

a 1 I

Rada radzi

Wyrobisko zbiornikiem

Głównym tematem ostatniejse­

sji Rady Gminy Bierawabył pro­ blem zagospodarowania terenów poeksploatacyjnych wyrobisk ko­

palni piasku „Kotlarnia”.

Sprawa zagospodarowania wyrobiska

„Kotlarnia” po raz pierwszy została określona w roku 1971 decyzją Prezy­

dium Rządu. Wynikało z niej, że wyro­

bisko popiaskowe zostanie wykorzysta­

ne do lokowania odpadów górniczych i energetycznych, a po odtworzeniu zago­

spodarowane w kierunku zalesienia. Do realizacji tego planu nigdy nie doszło.

Leśna rekultywacja mogła odbyć się ze względu na fakt, iż na wewnętrznym składowisku lokowano nadkład zdejmo­

wany z przedpola skarp eksploatacyj­

nych. Takim systemem dokonano re­

kultywacji leśnej na obszarze 44,15 ha.

- W związku z tym, że władze województwa opolskiego nie wyra­

ziły zgody na składowanie na tere­

nie wyrobiska odpadów pogórni- czych ani energetycznych zlecili­

śmy wykonanie nowych założeń techniczno-ekonomicznych eks­

ploatacji i rekultywacji naszego wyrobiska - powiedział Krzysztof Kolczyk, prezes Kopalni Piasku „Ko­

tlarnia” SA. - Według nowego pro­

jektu, który obejmuje okres do 2015 roku, postanowiono wykorzy­

stać wodny kierunek rekultywacji.

Projekt ten spotkał się z aprobatą władz województwa i uchwałą Rady Gminy Bierawa w dniu 3 listopada 1994 r. ustalono dla wyrobiska kie­

runek rekultywacji wodno-leśny.

Przez prawie 10 lat nie doszło do zrealizowania nowego projektu, ponie­

waż budowa zbiornika przed zakończe­

niem prac eksploatacji złoża wiązałaby

się z koniecznością wzniesienia obwało­

wań, a wypełnienie go wodą byłoby moc­

no utrudnione. Budowa zbiornika wiąza­

łaby się również z zapłaceniem na rzecz Lasów Państwowych należności w wyso­

kości ok. 50 min złotych za wyłączenie gruntów z produkcji leśnej. Jedyna możliwość uniknięcia tej opłaty to bu­

dowa zbiornika wodnego dla ochrony przeciwpowodziowej. W związku z tym, że eksploatacja w północno-zachodniej części wyrobiska dobiega końca, należy podjąć decyzję, jak zagospodarować ten teren. W tej chwili istnieje możliwość budowy zbiornika bez obwałowań, rolę tę pełniłyby naturalne skarpy wyrobiska.

- Czynimy starania o ujęcie in­

westycji związanej z budową zbiornika przeciwpowodziowego na wyrobisku w programie „Odra 2006” - tłumaczy prezes Kolczyk. - W przeprowadzonych konsultacjach społecznych z jednostkami samo­

rządów terytorialnych leżących w dorzeczu Odry uzyskaliśmy już akceptację 27 podmiotów, które po­

pierają budowę zbiornika.

W tej chwili Kopalnia Piasku „Ko­

tlarnia” SA zwróciła się do wójta gmi­

ny Bierawa, aby wystąpił z wnioskiem do ministra środowiska o wyrażenie zgody na zmianę przeznaczenia gruntów le­

śnych na cele związane z budową zbior­

nika przeciwpowodziowego w planie za­

gospodarowania przestrzennego gminy.

- Prawdopodobnie przychylimy się do prośby kopalni - powiedział nam Henryk Chromik, wójt gminy Bie­

rawa.

Nad projektem uchwały w tej sprawie radni głosowali jednogłośnie za przyję­

ciem. O finale sprawy będziemy infor­

mować.

Adriana NURZYŃSKA

Dla Babć i Dziadków

Gminne Centrum Kultury i Rekre­

acji w Bierawie na swojej scenie gości­

ło kolejnych wykonawców. Tym ra­

zem odbiorcami programu były bab­

cie i dziadkowie, dla których najmłod­

si przygotowali występ z okazji ich święta.

Po raz pierwszy swoje babcie i swoich dziadków na występ zaprosi­

ły przedszkolaki z Bierawy. Oprócz programu artystycznego na gości cze­

Temu stolikowi dopisało szczęście - wygrano trzy torty

kał poczęstunek oraz wspólne pląsy.

Przedszkolaki przedstawiły swój program również dla Koła Emerytów

Imprezowy weekend

Gminne Centrum Kultury i Rekre­

acji w Bierawie zaprasza na „Poże­

gnanie karnawału”, które odbędzie się w najbliższą niedzielę o godz. 17.30.

- Spotykamy się na placu przy starym kinie w Bierawie i o 17.45, już jako kolorowy korowód prze­

bierańców, udamy się do domu

i Rencistów z Bierawy.

Na jubilatów, oprócz występu najmłodszych, czekał również pokaz tańca towarzyskiego w wykonaniu Michała Pawleczki i Sabiny He- berle, tancerzy kędzie- rzyńskiej grupy MOS- SO. Goście zaprezento­

wali także swoje umiejęt-

ności wo- k a 1 n e podczas zorgani­

zowanego karaoke, na którym nie za­

brakło piosenek młodości zgromadzo­

nej publiczności. I tak można było

• kultury w Bierawie - powiedział nam Mirosław Wierzba, dyrektor GCKiR w Bierawie. - Podczas im­

prezy zaplanowaliśmy konkursy z nagrodami, wiele gier i zabaw, a także karaoke.

Wstęp na zabawę dla przebierańców wolny, dla osób nieprzebranych 5 zł.

Para taneczna zaprezentowała tańce stan­

dardowe i latynoamerykańskie

wysłuchać: „Szła dzieweczka”, „Po­

szła Karolinka”, „Hej, sokoły” oraz największych przebojów Czerwo­

nych Gitar. Odbyła się również lote­

ria fantowa, w której nagrodami były torty.

Tekst i foto: ADA

***

Wszystkie panie, i nie tylko, za­

praszamy w sobotę 5 lutego o godzi­

nie 19.00 do Domu Kultury w Sta­

rej Kuźni, gdzie po raz kolejny od­

będzie się „Babski comber”. Rów­

nież w tym przypadku osoby prze­

brane mogą bawić się za darmo.

Osoby bez stroju za wstęp zapłacą 10 zł.

A

Cytaty

Powiązane dokumenty

jeśli się chce, to można zrobić bardzo wiele.. Tylko musi się znaleźć ktoś, komu

Zakupiony pod budowę teren póki co szpeci i jest miejscem pozbywania się śmieci przez

Sami rodzice nie wiedzą, dlaczego tak się stało i boją się, że sąd odbierze im dzieci, z których troje jest niepełnosprawnych.. Czytaj

- Wykonanie jednego instru ­ mentu to w sumie duży wysiłek, dlatego też cieszę się, jeżeli uda mi się sprzedać kilka sztuk - wy ­ jaśnia artysta.. - Jednak nie traktu

nia pani Gałki o własnym i bardziej przestronnym “M” spełnią się już niebawem, a przepisy, które przyjmą rajcy miejscy, będą bardziej praktycz­?. ne i ludzkie

Może od tego roku szkolnego będzie inaczej, bo od lat nic się nie zmienia.. Zawsze jest

krycie kosztów jego przeprowadze ­ nia ”. Ma się wtedy poczucie, że ktoś to miejsce sobie kupił. Tak jednak nie jest w tym wypadku - powiedział prezydent Fąfara. -

Cenę nabycia prawa własności nieruchomości równą cenie osiągniętej w przetargu wpłaca się do kasy Urzędu Miasta lub na rachunek Urzędu Miasta najpóźniej w dniu