• Nie Znaleziono Wyników

Nowiny Nyskie : gazeta miejska 1994, nr 31.

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Nowiny Nyskie : gazeta miejska 1994, nr 31."

Copied!
16
0
0

Pełen tekst

(1)

ISSN 1232- 0366

"NOWINY NYSKIE” WYCHODZĄ OD 1947 ROKU NR 31 * 4 SIERPNIA 1994 * CENA 4000 ZŁ

NAPAD

NA KANTOR

Do tej pory wydawało się, że Nysajest wolna od jawnego bandy- yzmu. Niestety te czasy należą do przeszłości.

W czwartek28 lipca, wgodzinach popołudniowych(ok. 17,00), tuż irzedzamknięciem kantoru “Grosz” przy ul. Piastowskiej w Nysie (Dokończenie nastr.2)

Przeciwko konkordatowi

tak zapewne nasiCzytelnicy wiedzą odczasniedawnej sesji sejmu Unia racy zgłosiławniosek o oddalenie chwalenia konkordatu. Tekst onkordatuodesłanodo komisji co w raktyce oznacza uchylenie się od igo uchwalenia. Ten gest wymierzony był przedewszystkim w restiż kościoła i katolickiej części połeczeństwa, postanowienia onkordatu nie naruszałybowiem w aden sposób suwerenności arodowej, abyły jednoznacznie ozytywnym uregulowaniem zajemnych stosunkówprawnychna nii państwo-kościół.

[RTV - SAT] NYSA JEDYNY NA OPOLSZCZYŹNIE

A UTORYZOWANYDEALER

CURTIS MARKET"

Oferuje w atrakcyjnych cenach :

-10 modeli TV CURTIS

12 modeli TV UNIMOR Siesta

-T V SONY, SHARP, HCM, ROYAL, PHILIPS, PANASONIC,

Magnetowidy i odtwarzacze

Zestawy satelitarne AMSTRAD, PACE, PHILIPS + obrotnice jjjjjElF m WI J

•Telefony PANASONIC -12 rodzajów oraz INTELTELI CYFRAL

UWAGA! OD5LIPCAWPROWADZAMYWRAZZ BANKIEM ŚLĄSKIM W NYSIE NOWĄ,

ATRAKCYJNĄ SPRZEDAŻ RATALNĄ BEZ ŻYRANTÓW

ILOŚĆ RAT-DO 24 m-cy PIERWSZA WPŁATA- 10%

KREDYT - BEZ OGRANICZEŃ

OPROCENTOWANIE 1,9 % MIESIĘCZNIE NYSA, ul. Piłsudskiego 58a oraz Rynek 14

Koalicja Liga Nyska

żebrani w dniu 19 lipca br. radni listy Ligi Nyskiej oraz przed- awiciele partii prawicowych, tóre wspólnie z Ligą Nyską vorzyły w wyborach koalicję yborcząpostanowili dla swojego loku przyjąć nazwę “Koalicja iga Nyska.” Nazwa ta oddaje trówno rolę lokalnejorganizacji, tóra stanowiła trzon koalicji - igi Nyskiej,jakteżudział wtejże oalicji przedstawicieli centro- rawicowychpartiipolitycznych.

Jak już nasiczytelnicywiedzą

Wniosek oddalający konkordat w całości poparła antyklerykalna Unia Pracy, wprzeważającej części Sojusz Lewicy Demokratycznej. Większość posłów PSL była przeciwko wnioskowi (tj. za konkordatem). Na uwagę zasługuje fakt, żewśród 6 posłów PSL, którzy głosowali przeciwko konkordatowi był poseł Ziemi Nyskiej -WładysławMedwid.

Jak widaćuroczysta msza w Zielone Świątkiw nyskiej katedrze,gdziep.

poseł Medwid byłuroczyście witany przezks.proboszcza niena wiele się zdała.

_______________________________(r)

Koalicja Ligi Nyskiej wprowa­

dziła do RadyMiejskiej 8 radnych w tym 3 jest członkami Poro­

zumienia Centrum ( J.Chabiński, H.Dziadkowiak, E.Sztandera) pozostali reprezentują Ligę choć jednocześnie dwóch należy do Unii Polityki Realnej -M.Pasieka i J.Sanocki , a jeden do ZChN - K.Zalewski. Koalicja została stworzona w oparciu o prosty, pięciopunktowy program gos­

podarczy i każdy z uczestników (Dokończenie na str.2)

Sto rozbitych szyb...

W ostatnich dniach, na odcinku trasy Nysa - Otmuchów,jadący samochodami są narażeni na stłu­

czenie szyby przez mijające ich pojazdy. Powodem tegojestświe­ ża nawierzchnia, której remont niedawno ukończono.

Postawione w tym miejscu ogra­

niczeniaprędkości i znaki ostrze­

gające przed sypką nawierzchnią okazują się być nieskuteczne.Już

W 50 - LECIE

"CZASU BURZY"

Przed 50latydziesiątkiżołnierzy AK, często źle uzbrojonychstanęłodo nierównej walki z okupantem hitle­

rowskim wramach "wzmożonej akcji dywersyjnej " pod kryptonimem

"Burza". Plan akcji "Burza " przewi­ dywał podjęcieotwartej, zorgani­ zowanej walki zwojskaminiemiec­

kimi, zajmowanie poszczególnych miejscowości celem wystąpienia w roli gospodarza wobec wojsk sowiec­ kich. Według pierwotnych założęń

"Burzy" Warszawa jako stolica nie miała być objęta tym planem. Ludność stolicyjednak przez kilka lat gro­ madziła broń iszkoliła się,czekającna rozkaz do podjęcia bezpośredniej walki z okupantem. 1 sierpnia 1944 roku dowództwoAKpodjęłodecyzję -ludność Warszawy przystąpiła do czynu zbrojnego. Powstanie przybrało masowy, ludowycharakter. Doakcji włączyłasię część ludności cywilnej, szczególnie młodzież. W rejonie Warszawy znajdowałosię dużo wojsk niemieckich. Słabo uzbrojone od­

działy powstania nie miały szans szybkiego opanowania miasta,aod­

♦ 1<AMA»

Nowo otwarta restauracja Nowy wystrój w byłym lokalu “Stara Waga”

ZAPRASZA

Na śniadania , obiady , kolacje

w godz. 10.00-22.00

Dancingi Piątek , Sobota 20.00 -1.00

ZAPRASZAMY

również do już istniejącego

przy ul. Sobieskiego

PRZYJDZ BĘDZIESZ ZADOWOLONY

< op.478 >

w kilku samochodach (także autobusach)doszło do stłuczenia przednich szyb. W związku z tym pojawiła się tam policja zatrzy­ mująca samochody nie przestrze­ gające ograniczenia prędkości.

Jednak nie w tym jest problem.

Rejon Dróg Publicznych wOpolu, który jest wykonawcą drogi pozostawił ją wstanie skanda- (Dokończenie na str.3)

działyz prowincji nie mogływogóle przedrzeć siędo Warszawy. Obiecana pomoc z Zachodu nie nadeszła.

Również "sojusznicza "ArmiaCzer­

wona nie spieszyła ze zbrojnym wsparciem. Po dwóch miesiącach bohaterskich walk walcząca samotnie Warszawa uległaprzeważającej sile okupanta. W tymhistorycznymczynie zbrojnym wielu żołnierzyAK złożyło swoją najwyższą ofiarę. W czasie walkpoległookoło 16 tys.żołnierzy powstańcówiokoło150 tys. ludności cywilnej.Do niewoli dostało się 15 tys.żołnierzy.Pozostała ludność musiałaopuścić miasto. 1 sierpnia br. mija50 latodchwili podjęcia bohaterskiegozrywupowstańczego.

Bieżący rok to również czas obcho­ dów 50 - lecia "CzasuBurzy".Wśród nasżyją bohaterowietamtych dni - członkowie Światowego Związku Żołnierzy Armii Krajowej.Pamiętając o ofierze życiai przelanej krwiswoich kolegówinspirująwielepatriotycz­

nych uroczystości, jako dowód czci społeczeństwa okazany bohaterom

"CzasuBurzy".Członkowie naszego (Dokończenie nastr.2)

Emocji w Nysie nie zabraknie

Znamy już rywala Stali-Hochland Nysa wpierwszej rundziePucharu Konfederacji,zespołem tym jest drużyna chorwacka Zelejznicar Osijek. Jest to napewno bardzo wymagający rywal, ale nie oz­

nacza to, że zespołu nyskiego nie stać na awans donastępnejrundy.

W drugiejrundzie czeka na zwy­

cięzcę tego meczudrużyna nie­ miecka lub turecka. Trener Andrzej Kaczmarek dość ostroż­ nie się wypowiedział na temat szans swojego zespołu ponieważ nie zna aktualnych możliwości klubuchorwackiego. Jak powie­ dział nam pan Andrzej nasza drużyna spotkała się już raz na turniejuwLinzu z trzecią drużyną ligi jugosławiańskiej (wtedy jeszcze Jugosławia) i przegrała

1:3, ale aktualnej siły zespołu chorwackiego nikt w klubie jeszcze nie zna. Pierwszy mecz naszadrużynarozegra6 listopada na wyjeździe, rewanż tydzień później wNysie.

K.C.

ŚMIERĆ PRZEZ POTRĄCENIE

Dotejtragedii doszło w dniu 29 majao godzinie 7. 30 w miejscowościKamienica, należą­

cej do gminy Paczków. Dwudzies­ tojednoletni mężczyzna, prowa­

dząc samochód (Opel-Kadet) w stanie nietrzeźwym, potrąciłidącą lewą stroną drogi 77-letnią kobietę, która w skutek uderzenia zmarła na miejscu.

W trakcie prowadzonego do­ chodzenia sprawca wypadku stwierdził, że zgadza sięzfaktem, iżtowłaśnie on kobietę potrącił, jednak nie zgodził sięzzarzutem, żedo wypadku doszło zpowodu braku ostrożności z jego strony.

Według niego w tym dniu było bardzo ślisko i mokro nadrodze którą jechał. Samochódjechał z prędkością zaledwie 50 km na godzinę. Alkohol faktycznie spożywał, ale poprzedniego dnia (Dokończenie na str.3)

(2)

Str.2 NOWINY NYSKIE Nr 31/94

Koalicja Liga Nyska

(Dokończenie ze str.l)

zobowiązał siędojego realizacji.

Obecnie Liga, pozostaje wopozycji jednak nie odrzuca możliwości współpracyna forum Rady Miejskiej zewszystkimi radnymi, którzy będą podobnie widzieli rozwiązania konkretnych spraw.

W dniu25lipcaponowniespotkali sięprzedstaawiciele Koalicji Ligi Nyskiej i wybrali prezydium, które reprezentować będzie Ligę we wszystkich kontaktach politycznych

STRAŻACKIE PÓŁROCZE

W pierwszym półroczu 1994 roku nyskaRejonowaJednostka Straży Pożarnej wyjeżdżałado 136 pożarów, 33 fałszywychzdarzeń, 62 miejs­ cowych zagrożeń.

Ogółem uczestniczyła w 231 zdarzeniach. Najczęściej akcje te były przeprowadzane w Nysie, w której zdarzyłosię64pożary,24 miejscowe zagrożenia, 24 fałszywych alarmów.

Najwięcej pożarów w I półroczu zanotowanow marcu, azkoleimiejs­

cowych zagrożeńwydarzyłosięnaj­

więcej w maju.Ogółemdowszystkich pożarów wyjechało 367 samochodów i 1351 osób, a do miejscowych za­

grożeń 95 samochodówi 365 osób.

Osób poszkodowanych w tych akc­ jach było ogółem 22,z czego 9 przy­

padków śmiertelnych i 13 osób rannych. Przyczyn pożarów jestwiele, jednak najczęściejprzyczynąpożarów było umyślne podpalenie- 52 przypadki oraznieostrożnośćosób dorosłych w obchodzeniu się z otwar­ tymogniem-24przypadki. Straty przy pożarach na terenie działania Rejo­ nowej Komendy Straży Pożarnej wyniosły ogółem 1.720 min, nato­ miast wartość uratowanego mienia szacuje się na około 13 mld. Podsu­

mowując I półrocze działalności KomendyRejonowej Straży Pożarnej

„....Warszawskie dzieci pójdziemy w bój...”

Tytuł mojego artykułu to pierwszy wers refrenu znanej pieśni. Słowa tej pieśni napisał Stanisław Ryszard Dobrowolski, muzykę skomponował Andrzej Panufnik.

Wszyscy znamy tę pieśń - w jej dalszej części padają słowa:

“...Za każdy kamień Twój - Stolico damy krew...” Rzeczywiście- “Warszawskie Dzieci" w tych tragicznych dniach Pow­

stania Warszawskiego dały olbrzymią daninę krwi.

Dlaczego wybuchło Powstanie War­

szawskie? Jaki był stosunek sił? Jaki był przebieg walk? wreszcie, co jest niemniej ważne jakie było znaczenie Powstania Warszawskiego? Temat ten wzbudza w nas Polakach wiele kontrowersji, na wiele py­

tań jeszcze nie możemy sobie odpowie­

dzieć.

Postaram się w niniejszym artykule odpo­

wiedzieć przynajmniej na te kilka wcześ­

niej postawionych pytań.

1943r. rozpoczęła się akcja “Burza”. Na czym miała ona polegać? Otóż z chwilą zbliżenia się Armii Czerwonej do przed­

wojennych granic Polski zakonspirowane oddziały Armii Krajowej miały się ujawnić/

tak samo jak administracja Polski Pod­

ziemnej/ W celu pomocy Armii Czerwonej w wyzwalaniu tych terenów, jako pra­

wowita władza.Rzeczywiście tak się stało.

Oddziały AK wyzwoliły samodzielnie lub we współpracy z Rosjanami znaczne obszary Polski, łącznie z wieloma miastami - Wilno, Lwów.

Należy podkreślić, że Warszawa miała być wyłączona z planu “Burza”. Jeszcze kilka dni przed Powstaniem wywieziono z War­

szawy - około 900 pistoletów maszy­

nowych, żeby zasilić teren.Tymczasem sytuacja zmienia się jak w kalejdoskopie - w wyzwolonym Lublinie / było to jedyne miasto wyzwolone w całości przez Rosjan/

21 VII 1944r. rozpoczyna działalność

“ludowy rząd” PKWN - przerzucony samolotem z Moskwy. Dnia 22 VII zostaje zgłoszony / z licznymi błędami orto­

graficznymi/ Manifest PKWN. W następ­

na forum Rady.

Przewodniczącym Koalicji został wybrany zdecydowaną większością głosów Janusz Sanocki - prezes StowarzyszeniaLiga Nyska, oprócz niego do prezydium weszli pp.

Kazimierz Zalewski i Janusz Smagoń.

Ustalono także wystąpienia w konkretnych sprawach na drugiej sesji Rady Miejskiej, która ma odbyć się

11 sierpnia.

(0

należy wspomnieć oinnych jednost­ kach, które często bardzo ofiarnie służą swoją pomocą, mowa tu o jednostce Straży Pożarnej Garni­ zonu Nysa, której dowódcąjest sier­

żant EdwardWójtowiczoraz wszyst­

kich jednostkachOchotniczychStraży Pożarnych.

Miesiące czerwiec i lipiecnależądo bardzo pracowitych dlawszystkich strażaków. Jak poinformował nas kpt. B. Fuz, nyska straż pożarna wyjeżdżadopożarów średnio9 razy na dobę. Palisię przede wszystkim zboże , trawy, aostatnio rówież lasy.

Obecnie ogłoszono podwyższona gotowość bojową. Te pożary są bardzo często wynikami ludzkiej bez­ myślnościi lekkomyślności, a skutki są bardzo groźne, jak choćby pożar kamienicy w Głuchołazach, lasu pod Jaszowem czy Cieszanowicami. Tylko dzięki szybkiej interwencji i dobrze przeprowadzonych akcjach udałosię uniknąćwielkich strat i wielkich tragedii. Straż Pożarna porazkolejny apeluje o zachowanie szczególnej ostrożności, zwłaszcza w pobliżu lasów, pól i suchych traw.Przy takiej pogodzie jaką mamy obecnie i tak małej wilgotności powietrza każde zaprószenie ognia może stać się wielka tragedią.

JoannaKlimczak

nych dniach przez Warszawę przychodzą w popłochu rozbite oddziały niemieckie.

Rosjanie wyzwalają Otwock, Radzymin.

Czołówki radzieckie dochodzą do Wisły/

gdy wybuchnie Powstanie wycofają się!/

Od 25 VII w Warszaiwe obowiązuje stan gotowości bojowej. Jednak w następnych dniach zmieniło się zachowanie Niem- ców:do miasta wróciły ewakuowane poprzednio oddziały policji i SS, częściową pracę podjęły urzędy niemieckie - panika została zlikwidowana. Dnia 30 lipca kilkakrotnie był głoszony apel radiostacji

“ludowej” kierowanej przez oficerów ro­

syjskich imieniaTadeusza Kościuszki spod Otwocka i Radzymina - wzywający ofi­

cerów do walki przeciwko Niemcom.

Groziło to spontanicznym wybuchem Pow­

stania, oraz masakrą ludności i oddziałów AK w Warszawie /a o to chyba mocodaw­

com tej radiostacji chodziło/. Następnego dnia po krótkiej naradzie z Delegatem Rządu, oarz ze sztabowcami dowódca AK Tadeusz Komorowski “Bór” zdecydował rozpocząć Powstanie 1 VIII 1944r. o godzinie 17.00. Powstanie to miało być również argumentem popierającym rozpoczynające się tego dnia rozmowy premiera Mikołajczyka w Moskwie.

Niestety, na nieszczęście dla Powstańców/

i nie tylko/ rozmowy te zakończyły się fiaskiem. Powtórzmy teraz jedno z pytań zadanych na początku: Jaki był stosunek sił?

Kadra powstańcza była dobrze przygo­

towana, szczególnie na niższych szczeb­

lach dowodzenia. Podoficerowie i żołnie­

rze byli znakomici.Tragedia był brak uzbrojenia Powstańców: co 53 żołnierz posiadał karabin, co 33 pistolet, co 183 pistolet maszynowy. Jeszcze gorzej było z ciężką bronią-jeden rkm przypadał na 500 żołnierzy, jeden ckm na 4000. W czasie walk dzięki zrzutom, zdobyczy,oraz pro­

dukcji powstańczej nastąpiła znaczna pop­

rawa - była to kropla w morzu potrzeb.

Chociaż garnizon warszawski liczył około (Dokończenie na str.4)

NAPAD NA KANTOR

(Dokończenie zestr.l)

wtargnęło do niego dwóchosob­

ników - prawdopodobnie trzeci bandyta pilnował wejścia. Gazem obezwładnili kasjera, następnie związaligo, zakneblowali ikorzy­

stając z jego kluczy zrabowali utarg. Łupem bandytów padło ponad 300 min zł. Napastnicy zbiegli. Policja prowadzi śledz­

two.

(r)

Podziękowanie

DyrekcjaNyskiego Domu Kul­ turyserdeczniedziękujep.Mar­

iuszowi Lasocie "Lamar s.c."

sklep "Żarcik" Nysa, ul. Kole­

jowa 6 za nieodpłatne przeka­ zanie napojówchłodzących dla dzieci biorących udział w Fes­ tynie Rekreacyjno - Sportowym zorganizowanym w dn. 31.07.94 na stadionie "Polonii" w ram­ achimprezy "Lato w mieście".

Państwu Halinie i Zbigniewowi Karcz właścicielom restauracji "KA.KAA"

/ dawna Stara Waga/

za przygotowanie wspaniałego przyjęcia weselnego dziękują:

Państwo Młodzi Beata i Piotr Mydlarz rodzice Maria i Jerzy Mydlarz Urszula i Władysław Michaleccy

oraz goście.

W 50 - LECIE

CZASU BURZY’

(Dokończenie ze str.l)

Związku bardzo angażują się w ich podczas uroczystegonabożeństwa w przygotowanie iudział. Z racjiwieku Katedrze ks.bp. JanBagiński poś- i złego stanu zdrowia nie jest tozbyt więcił sztandar nyskiego Oddziału łatwe -mówipre­

zes nyskiego Od­ działu Św. ZW.

Żoł. AK pan Jan Dominiewski.

Obchody "Czasu Burzy" miały na terenie Ziemi Nys­

kiej bardzo uro­ czysty charakter.

Zainicjowane zos­

tały 1 września 1991 roku zmianą nazwy pomnika ZBOWID na pom­ nik ŻOŁNIERZA POLSKIEGO, na którym Oddział AKumieścił płytę z płaskorzeźbąorła w koronie z napi­

sem "Bóg - Honor -Ojczyzna"

Uroczystość odby­ ła się zpełnymce­

remoniałemwojs­

kowym. Dnia 15

Zarządu Oddziału AK w Nysie dla

uczczenia5OrocznicyAK odsłonięto na Katedrze tablicę pamiątkową poświęconą"Żołnierzom AK poleg­ łymw obronie ojczyzny. "Podobne tablicewmurowano w murachzabyt­

kowych świątyń w Paczkowie i Głuchołazach.Byłytouroczystości o bardzo podniosłym charakterze, z udziałem wojewódzkich władz kościelnych,pełnym ceremoniałem wojskowym, z udziałemdowództwa WP, licznych delegacji, pocztów sztandarowych i ogromnej części społeczeństwa.30sierpnia1992 roku

Ratunku •

Tata mamę bije !

Wielu znas spotyka się z takim wo­ łaniemo pomoc w sytuacjach które bardzo często z codziennych, rodzinnych sprzeczek zmieniły się w piekło. Pijany tatko okłada nie-*1 miłosiernie swą połowicę,nie szczę­ dzącprzytymwyzwiski obelg.Nikt znasniechce się wtrącać w sprawy rodzinne,gdyż mimo wszystko życie w tych rodzinach toczy siędalej. Naj­ częściej udajemy,żenic nie słyszymy inie widzimy.

Same zainteresowane, bo są nimi najczęściejkobiety, boją się podjąć radykalne środki, abyzmienić sytu­ ację w domu.Jednakże niektóre znich doprowadzone do ostateczności zawiadamiająorgany ścigania, o malt­ retowaniu przezwspółmałżonków.

W bieżącym roku 43 kobiety po­

wiadomiłynyską policjęo znęcaniu się zarówno nad nimi, jak iichdzieć­

mi. Jednąz tych kobiet mąż syste­ matycznie w okresie od marca do lipca bieżącego roku maltretował i taksię rozzuchwalił, że w dniu 13 lipca ugodził jąnożempowodując okale­ czenia ciała i nadodatekokradł ją.

Kres jego poczynaniompołożył do­

piero Prokurator Rejonowy w Nysie,

AK. O prestiżu tej uroczystościniech świadczy liczna obecność mieszkań­ ców Nysy, jak równieżudział prasy, radiai telewizji. Ku czci poległych żołnierzy AK, jakohołd społeczeń­ stwa Nysy odsłonięto obelisk. Była to niezapomniana uroczystość zpiękną oprawąceremoniału wojskowego, z apelem poległych. Uroczystość po­ przedzona została uroczystym nabo- żeństwem.Podobnauroczystośćodby­

ła się w Paczkowie,zudziałemnyskiej delegacji. Członkowie naszego Od­

działu Ak wrazz pocztem sztanda-

który zastosowałw dniu 26 lipca wobec krewkiego małżonka areszt tymczasowy. Znęcanie się jest przes­ tępstwem określonym wKodeksie Kamym wart.184, stanowiącym iż sprawcatego przestępstwa podlega każę pozbawienia wolności od6 miesięcy do 5 lat. Wprzypadku,gdy następstwem czynu jesttargnicie się pokrzywdzonego na własne życie, sprawca podlegakarze pozbawienia wolnościod roku do 10 lat.

Z przeprowadzonychi zakończo­

nych 36 postępowań przygotowaw­ czych,21 zakończono wnioskiemo sporządzenie aktu oskarżeniaprzez ] prokuratora. Jednakże czy takie rozwiązanie,zmieni na lepsze życie w ’ tych rodzinach? Odpowiedź na to - pytanie mogą dać tylko osoby,które 1 przeżyły taki finał i miejmy nadzieją i żeodmienićsweżycieiżycieswoicli i

dzieci. 1

Tekstten kieruję zarównodo osót r borykających się z pijaństwem s agresją słowną i fizyczną, ze stron) c współmałżonków.jakidotychktórzj v stojąobok udając,że nic się nie dzieje!r a nawet upewniają sprawców malt r refowania,że robią dobrze twierdzą, p

“baba powinna wiedzie, kto w donn z rządzi,dlatego trzeba jejod czasu dc n czasu przylać”. Dom rodzinnyto p najważniejsze miejsce edukacji mło| z degopokolenia.To dzieci -najbardziej V niewinne istotyprzeżywająrodzinne C dramaty, nie mogą normalni w funkcjonować w przedszkolu,szkole i często już w samodzielnym życiu rt Wyniesionezrodzinnego domu neg? si tywnepostawy, stanowią dla wielu w nichwzorzec własnego życia, zgodni 1 zzasadą,iż historia lubi się powtarzaćrr Nie stójmyz boku rozkładając bezrac pc nie ręce.

d

k<

r

ARKADIUSZ WŁODARCZYK ni z

___ — ZE

rowymzawsze starają się uczestnina czyć w uroczystościachpatriotycita nych sąsiednichmiast. 24 lipcabrałP°

udział w uroczystym nabożeństwie sv okazji 50- lecia wybuchu Powstani tei Warszawskiego. Na uroczystość przy kie było wiele delegacji, pocztówsztaide darowych .przedstawicieli władzorz ok społecznośćpac; p0 kowska. Nabożet stwo celebrował homilię wygłos kapelan kombi tantów ks. bp ć Zbigniew Kri szewski, uczestni Powstania Wat szawskiego.

Dlatego w kazani • \ było wiele oso bistych refleksji ,£“

wiele ciepłyc r?

słów skierowany!If0, do uczestnikowi!

go historycznej“J' czynu.Bardzojxx^v niosły charakte °}

miały uroczystoi a‘

kościelne ztejsa>

mej okazji, któr?s odbyły się w ni niedzielę w Gh 10 chołazachiwN °' sie. Nyskie nab:

żeństwo odbyłoś ~ w kościele Żwias

e żeństwo odbyło:

towaniaNajś’ szejMarii Pt_

godz. 12,30 zudziałemkapelanal kp. Jerzego Niedzielskiego inyskiej społeczeństwa. Jest to wyraz parni?

i czci złożony w hołdzie tym, któn w obronie ojczyznyzłożylinajwięi szą ofiarę - ofiarę życia.Nie możea o tym nigdy zapominać. Winniśu także wdzięczność żywym bohatera tamtych dni. Wdzięczność za ich w siłekwłożonyw walkę o wyzwoleń Polski,za ich długoletniąponiewiert szkalowanie.Wdzięczność także dzisiejsze działanie,aby parni J£ tamtych dni pozostałaku przestrod nowych pokoleń. Df

n

(3)

<r 31/94 NOWINY NYSKIE Str.3

Opozycja, ale jaka ?

Sytuacja po wyborach i ukształ- awaniu władzw Nysie wzbudza ziele pytań o najbliższą przyszłość, rzypomnijmy, że w niespodziewany posób SojuszLewicyuzyskałwspar- ieKPN-u i Forum Rozwoju Nysy,

iga,która zachowałaswoją toż- amość iodrzuciłamożliwość wejścia o zarządu znalazłasięwopozycji.

Układ władzy jest jednak układem ziwnym, można powiedziećdość iestabilnym. Koalicja rządząca zos- iła zbudowana z dość niejed- orodnych elementów. Tandem SLD- SL, nie posiada bezwzględnej iększości i wspierany jest przez idanych KPNi Forum. Jakieztego logą wyniknąć konsekwencje na rzyszłość? Jak rozwinie sięsytuacja?

Wiadomo, żemiastoborykasięz ieloma problemami. Zrównowa- :nie budżetu nie oznacza,iżwszyst- 3 jest dobrze. Stoją przed nami

•oblemy dorozwiązania - problem ieszkańkomunalnych,PGMi PGK, ikali użytkowych. Wiadomo iwnież,żelewicadoszłado władzy awiając na energięswego przywód-

<p. Warzochy oraz obiecując załat- ienie na szczeblu centralnym pokaz­ ach kwot dlanaszego miasta. Nikt izsądnynie przypuszcza jednak, że eniądze obiecane przez p. Warzochę, łlatwią wszystkie problemy. Jed- ik tak wielkie kwotynosią z sobą )kusę odłożenianapóźniej rozwią- ń dla palących problemów miasta.

' skali kraju, przed dwudziestu tery laty postąpiłtakGierek,który

miarę jak napływały pożyczone dary odkładał do lamusa projekty formsystemu gospodarczego. Jak to ęwszystkoskończyło- wszyscy iemy.

)la opozycji -jakąjest Liga, otwie- jąsię zatem dwie drogi postę- iwania.Pierwszapolegać może na mstruktywnejwspółpracy na forum idy w konkretnych sprawach i dąże- u abyposunięcia władz byłyzgodne )ostulowanymi przez Ligę rozwią- niami, albo żeby choć były jbardziej do nich zbliżone. Droga

wymaga jednak rozsądnego dejściaze strony rządzącejkoalicji- 'ego rodzaju “samoograniczenia” idencji do kontrolowaniawszyśi- :h sfer działalności.Gdybytaka ten- ncja po stronie lewicyzwyciężyła, azać by się mogłow praktyce, że za sferą ideologiczną istnieje w

Kronika Miasta Nysy

ROK 1954

X -Na podstawie ustawyzdnia25 ześnia1954r. o reformie podziału ministracyjnego wsi i powołaniu jmadzkich rad narodowych Woje- idzka Rada Narodowaw Opolu morzyła w powiecienyskim nastę- jącegromady:Burgrabice, Bisku- w, Buków, BiałaNyska,Bodzanów, jświnowice,Jasienica Dolna, lików, Kijów, Konradów, Kamieni- , Meszno, Nowaki, Niwnica, Nowy s, Nowy Świętów, Pakosławice, jtkowice, Reńska Wieś,Siestrze- owice, ŚcinawaNyska, Trzebo-

>wice, Unikowice, Włodary, Wierz­ bice iZłotogłowice.

5 X - Prezydium Wojewódzkiej dy Narodowej w Opolu uchwałąnr Z704/54 w sprawie ustalenia liczby onków miejskichradnarodowych staliło dla miasta Głuchołaz liczbę

a dla miasta Paczkowa 30 onkówmiejskichradnarodowych.

7 X- Prezydium Wojewódzkiej dy Narodowej w Opolu podało do adomości, żeRadaPaństwauch- łą z dnia 6 października 1954r.

taliła liczbę członków Woje- dzkiej Rady Narodowej wOpolu iz powiatowych rad narodowych i ejskich rad narodowych w miastach mówiących powiaty miejskie ijewództwa opolskiego jak stępuje: Powiatowa Rada Narodo­

konkretnychsprawachpoledoznale­

zieniakonkretnego,korzystnego dla miastakompromisu.

S ferą szczególnego zainteresowania Ligi są te punkty jej programu, które odnoszą się do procesu prywatyzacji mieszkań, lokali, oraz przedsiębiorstw gospodarki komunalnej i mieszka­

niowej. Liga jako ugrupowaniepra­

wicowe,akcentuje bardzo mocnow swym programie (jak każda praw­ dziwa prawica) te elementy, które powinny dawaćrozwój gospodarczy miasta.Lewica zaś zawszeopiera się na realizcji tzw. “sprawiedliwości społecznej” czyli głównie zabez­ pieczeń socjalnych, co w konsek­ wencji poprzez wysokie podatki, wzrost biurokracji,kontrolę gospo­

darkihamuje jej rozwój.

Nie jest wszakże powiedziane, że nyska lewica równie mocno akcentuje te elementy. Jak jest na prawdę - najbliższy czas pukaże.

A zatem gdyby ze strony rządzącej Lewicy i jej najbliższych koali­ cjantów, była dobra wola i realizm polityczny dokonaćbysięmogłoz ich strony oddaniepola prywatyzacji radnymLigi, przede wszystkimze względu na daleko idący dorobek programowy Ligi w tymzakresie.

Wówczas opozycja mogłaby reali­ zowaćkonkretne formy aktywnościi pełniłaby rolę “opozycji konstruk­ tywnej”.

Coprawdapo stronie Ligisą głosy, żejest todroga ryzykowna, że lewi­ cowa większość itak nie dopuściłaby do realizacji postulatów Ligi, a uwikłanie się w prace koncepcyjne mogłoby doprowadzić do kompromi­ tacji. Są także głosy za realizacją - o iletobędzie możliwe -współpracy na forum Rady. Liga skuteczniewyka­

zała,że kierujesię zasadami i ze nie chodzi jej o stołki obydwie zatem drogidziałania stojądla niejotworem.

Współpraca zaś na forum Rady jest właściwadla dobra miastai to ryzyko należy podjąć. Tak mniejwięcejbrzmi obecne stanowisko Ligi.

Co się stanie gdy rządząca Koalicja postanowiłabywszystkobezwzględ­

nie zawłaszczyći nie wypuścić spod swej kontroli ani kawałka decyzji?

Oznaczać bytomogłu,żepo sifuiiic koalicji lewicowej zwyciężają ten­

dencje do uzyskania pełnej dominacji.

Nie jest tajemnicą, że społeczność (Dokończenie na str.4)

(135)

wa w Nysie 70członków,Miejska Rada Narodowaw Nysie 75 człon­ ków. Na podstawie art. 13 ustawy z dnia 25 września 1954r., ordynacja wyborcza do rad narodowych - Prezydium Powiatowej Rady Narodowej w Nysieuchwałą nr 237/

54 ustaliło liczby członków gromadz­ kichrad narodowych powiatu nyskie­ go amianowicie Burgrabice 13, Biskupów 14, Buków10,Biała Nyska 11,Bodzanów 21,Goświnowice 18, Jasienica Dolna 24 , Kałków 19, Kijów 10, Konradów 18, Kamienica 15,Meszno 10, Nowaki 13, Niwnica 19, NowyLas20,NowyŚwiętów21, Pakosławice 13, Piątkowice 12, ReńskaWieś 13, Siestrzechowice 14, Ścinawa Nyska 20, Trzeboszowice 18, Unikowice 14, Włodary 15, Wierzbięcice 22, Złotogłowice 13.

1-20 X - Do Wydziału Organiza­

cyjnego Prezydium Miejskiej Rady Narodowej w Nysie wpływałymel­ dunki o podejmowanychprzez załogi nyskich zakładówpracy, urzędów, szkółiinstytucjizobowiązaniachpro­

dukcyjnych i innych dla ‘uczczenia 37 rocznicy rewolucjipaździerniko­

wej w Rosji”.

26 X - PrezydiumMiejskiej Rady Narodowej w Nysie naswoim kolej­ nym posiedzeniu dokonało oceny pracy MiejskiegoZarządu Architek­

NIE WSZYSTKO ZŁOTO

CO SIĘ ŚWIECI

Wokolicznychwsiach pojawiły się pseudo - Jugosławianki oferu­

jące po atrakcyjnych cenach duże ilości złota. Sprzedają, bądźpro­ ponują zamianę na złote wyroby innej niż “jugosłowiańska” pro­ dukcja, tłumacząc,że takie będą mogłyprzewieźć przez granicę.

Jugosławiańskie wyroby jako przewiezione nielegalnie muszą więc sprzedać.

Oszustki są bardzo przekonywu­ jące,wskazująna oznaczeniazłota próbami iinnepodobieństwa. Grają też na ludzkich uczuciach litości i wrażliwościna ich niedo­

lę, tułacze losy.Zwykle pazerność lub litość bierze górę i zamiast złota stajemy się posiadaczami błyskotek.. zmiedzi.

DW

Sto rozbitych szyb...

(Dokończeniezestr. 1)

licznym. Droga jest posypana grysem, którypowinien być wwal- cowany w emulsję nawierzch­

niową, wcześniejrozlaną dla uzy­ skania przyczepności wspom­

nianegogrysu.

Z tego wynika, że prace te nie zostały dokładniewykonane, po­

nieważ na drodze leża grubawars­ twa nieubitego grysu, którynaje­

chany strzela wewszystkie strony.

Rejon Dróg Publicznych w Opolu, postanowił chyba zao­

szczędzić ńapracy walcaliczącna to, że użytkownicydróg sami to zrobią, jeżdżąc po niej. Skutki tego jednak są takie, że kilka samo­

chodów zostało bezprzedniech szyb, zakióreuucźpieczamienie wypłacają odszkodowania,nawet jeśli właściciel samochodu posia­ da autocasco.

A. W.

toniczno-Budowlanego w Nysie za okres od 1 stycznia do 30września 1954roku.Sprawozdanie na tentemat złożył architekt miejski inż.Antoni Opara. Podajemy niektóre dane z tego sprawozdania:

“ Ogólne dane statystycznena dzień 1 października 1954 roku: a/ budyn­ kówpodadministracją Miejskiego Zarządu Budynków Mieszkalnych w Nysie - 841, b/ do 1 października 1954r., licząc od 1945r. w kapitalnych remontach, nakładem 5.869.000zł wyremontowano 567 obiektów, c/pod administracjąjednostek uprzemysło­ wionych jest 109budynków, d/w gruzach na tereniemiasta jest obecnie jeszcze 7.350izb mieszkalnych, e/

zagruzowanie terenów porozbiórko- wychoraz pozniszczonychbudyn­

kach przez działaniawojenne-wynosi szacunkowo 250.000 m sześciennych gruzu”.

Sprawozdanie architekta miejskiego zawiera dane dotyczące obiektówza­

bytkowych,usytuowanych na terenie miasta. W sprawietych obiektóww sprawozdaniu czytamy:” W okresie od kwietniado wrześniatutejsza pla­ cówka terenowa dokonała szcze­ gółowej inwentaryzacjibudynków zabytkowych/.../ Wynik jest nastę­

pujący: Obiektówzniszczonych -199, zachowanych57,w tymzamieszka­ łych leczpotrzebujących kapitalnych remontów 39 budynków, resztato budowle kultu religijnego i inne.

Aktualnie remontowane są w Nysie budynki zabytkowe przy ulicy Brac­

kiej nr2,4,6, 8,10,12, 14 i 16 oraz Dom Starej Wagi,którego to remontu

POSTRZELIŁ SIĘ

W dniu 24 lipca ośmoioletni chłopiec w trakcie pobytu nawa­ kacjach u dziadka w Bukowie, gmina Otmuchów, bawiąc się w stodole znalazł tam wiatrówkę.

Karabin ten okazał się być spraw­

ny a na dodateknabity, gdyż w trakciezabawy nim dziecko post­

rzeliło się w okolicę szyii przeby­ waw szpitalu w Nysie.

A. W.

ŚMIERĆ PRZEZ POTRĄCENIE

(Dokończenie ze str. 1)

wgodzinach nocnych między 20 a 23 w ilości50 gramów wódki.

W czasiejazdy tego feralnego dnia, samochód przejeżdżając przez Kamienicę, wpadł wpoślizg z powodu właśnie śliskiej na­

wierzchni.Próbując wyprowadzić samochód z poślizgu zaczął hamować skutkiemczego znalazł się na lewej stronie jezdnii ude­

rzył w krawędźchodnika. Nastę­ pnie samochód wtoczył się na niego i uderzył w płot. Kiedy wysiadł z samochodu okazałosię, że na chodniku leżała starsza kobieta niedająca znaków życia.

Poprosił przejeżdżającą tamtędy rowerem kobietę, aby zawia­

domiła pogotowie o wypadku.Po przyjeździe, lekarz dyżurny pogotowia stwierdził zgon kobiety. Badania krwi wykazały, że kierowca samochodu miał w trakcie wypadku 1,5 promila alkoholu.WPolscedopuszczalna jestnorma 0,2promili.W związ-

KU zWyjaśiiicnićiTi SpiaWy, W dillU 25 lipca aresztowano sprawcę zajścia. Obecnie sprawątą zaj­

muje się prokurator.

ARKADIUSZ WŁODARCZYK niemożna dokończyć z braku wapna, cementu i gipsu” - czytamy w sprawo­ zdaniu architekta miejskiego Anto­

niego Opary.

28 X - Wlokalach Obwodowych KomisjiWyborczych Nysywyłożono do wglądu mieszkańcówlisty wy­

borcze i ustalono liczbyradnych i zastępców radnych.Zgodniez tym ustaleniem Miejska Rada Narodowa miała liczyć 74 radnych i 23 zastępcówradnych.

30 X - w Nysiebyło czynnych 10 świetlic zakładowych.Świetlice pro­

wadziły: Zakłady Energetyczne OSSO,Nyskie Zakłady Przemysłu Terenowego, Związek Młodzieży Polskiej przy Prezydium Miejskiej Rady Narodowej, Polskie Koleje Państwowe wNysie, Fabryka “Uran”, Miejskie Przedsiębiorstwo Remon­ towo-Budowlane,Powszechna Spół­

dzielnia Spożywców, Zakłady Samo­

chodowe “Nysa”, Powiatowy Zwią­

zek Samopomocy Chłopskiej, Spół­

dzielniaProdukcyjnaGórnaWieś.

Miejska Bibliteka Publiczna posia­ dała na terenie miastai podmiejskich dzielnic 9 punktów bibliotecznych, ponad 14 tysięcy książek oraz kilkadziesiąt tytułów prasy codzien­

nie, tygodników i kwartalników.

3 XI- Prezydium Miejskiej Rady Narodowej w Nysie uchwałą nr 45/

201/54 zatwierdziłoplan zakładów i punktówusługowych dla miasta Nysy.

W dniu 30 X 1954r. wNysie czynnych było 207 zakładów i punktów usługowychróżnychbranż.

Cdn.

Kazimierz Zalewski

W nocyz 19 na 20 lipca w Nysie, na niestrzeżonymparkingu przy ul.Korczaka, nieznany sprawca dokonał włamania do samochodu - “Mazda”, skąd skradł radioodtwarzacz“Philips”

wartości 4,5 min zł. Tą sama metodą włamałsię do samochodu - “Opel Rekord”, z którego ukradł radiomagnetofon “Sony” oraz ra­

dio “Indianopolis” łącznej wartości 5,5 minzł.

[x] E] EJ

W Nysie w nocy z 22na 23lipca, nieustalony do tej porysprawca powyrwaniu i odgięciu blachy przykręconej dościany bocznej, włamał się do magazynu ceramiki budowlanej “ARKA”, skąd skradł szlifierkękątową, wiertarkę elekt­

ryczną i torbę narzędziową. War­ tość skradzionego mienia wyniosła 5 minzł.

El El 13

Tej samej nocyw Goświnowi- cach, w gminie Nysa, nieustalony sprawca włamał się do samochodu marki “VW Golf’przez drzwiod bagażnika, skąd skradł radiomag­

netofon “Pionier” wartości 5 min zł.

El 13 El

W dniu24lipcaw Nysie przy ul.Piłsudskiego, nieznany osobnik po uprzednimprzecięciu skobla, dostał się do wnętrza piwnicy, skąd skradł rower górskiwartości ok. 6 min zł.

EJ 13 13

W dniu 21 lipca w Lipnikach, gmina Kamiennik, kierujący samochodem”Fiat 125p”, wyko­

nując manewr skrętu w prawo, zajechał drogę prawidłowo jadącemu motocyklem marki

“Jawa-350”.W wyniku zderzenia kierowca samochodu doznał stłuczenia kolana, natomiast motocyklista skręcenia kolana.

Obaj kierowcy bylitrzeźwi. Straty w pojazdach oszacowano łącznie na 5 minzł.

El EJ El

Na trasie Stary Grodków-Nowa Witśw gminie Grodków kieru­ jący samochochodem marki “Ny­ sa”podczas wyprzedzania moto­

rowerzysty, nie zachował nale­ żytej ostrożności wwyniku czego potrącił go. W wyniku zderzenia kierowca matoroweru doznał silnegostłuczennia całego ciałai pozostał na obserwacji w szpitalu w Grodkowie.

13 (3 (3

Na trasie Wójcice - Skorochów, kierujący samochodem osobo­ wym“Nissan-Sunny”,niezacho­ wał bezpiecznego odstępu od jadącego przed nim “VW Cora-

do”, kierowanegoprzez obywatela Niemieci uderzyłgow tył karo- seri. Nikt z kierujących nie ucierpiał fizycznie, natomiast straty w samochodach wyniosły łącznie 25 minzł.Kierowcy byli trzeźwi.

13 13 13

Wdniu21 lipca w Otmuchowie, z nieustalonej przyczyny powstał pożar tzw. “wozowni”, miesz­ czącej sięprzy budynkach Urzędu Miasta i Gminy. Spaleniu uległo pokrycie dachu. Stratywyniosły ok. 50min zł.

El EJ [3

W dniu 23lipca około godziny 12. 30, na polu uprawnympomię­ dzy wsią Głębinów i Otmucho­ wem,w skutek zaprószenia ognia wybuchł pożarjęczmieniana polu.

Spaleniu uległo około 80 arów, wartości6mnl zł.

A. W.

(4)

NOWINY NYSKIE Nr 31/94

Opozycja,

(Dokończenie ze str.3)

naszegomiasta patrzy z pewnym sceptycyzmem na poczynania niektó­ rych notabli z poprzedniegoukładu.

Dominacja absolutnaoznaczać by mogła, żekontrola poczynań władzy staje się trudna nawetdla radnych.

Sytuacja taka zawsze rodzi możli­ wości pewnej patologii. Szczególnie wrażliwy jest na tę patologię proces reprywatyzacji. Lidze pozostawałoby pełnić wówczas rolę opozycji “nieprzejdnanej” i zmierzać wszystkimi dostępnymi środkami do obrony interesu społecznego.Dla nas'bowiem zasady są. ważne i ważne jest również zaufaniespołeczne jakim Liga się cieszy.

Kluczdo rozwoju sytuacji leży zatem w rękach rządzącej lewicy i jej najbliższych koalicjantów.

Radni z klubu Ligi Nyskiej potrafią pełnić zarówno rolę opozycjikonstruktywnej, jak też gdyby zostalido tego zmuszeni

Policyjny

Statystyka policyjna w pierwszym półroczu tego reku odnotowała popełnienie 1146 przestępstwna terenie działania Komendy Rejonowej Policji w Nysie, obejmującej swym zasięgiem 9 gmin (Nysa, Otmuchów, Kamiennik, Paczków, Skoroszyce, Grodków, Korfantów, Łambinowice/

Najwięcej przestępstw odnotowano w gm. Nysa, bo aż 666, najmniej na terenie działania Komisariatu Policji w Korfantowie- 91. Wynika to zza­

sięgu terytorialnego i liczbyludnoś­

ci. Biorąc pod uwagę poszczególne kategorieprzestępstwkryminalnych, tonajwięcej było kradzieży z włama­

niem doobiektówprywatnych -259.

, Drugą równię Hc-Znąkategurią są kradzieżemienia,których stwierdzono

195. W kategorii kradzieżyzwłama­

niem do obiektów społecznych stwier­ dzono76 przestępstw, z których 45

ale jaka ?

dążyć wszelkimi siłami do zahamowania patologicznych procesów. Wejście silnej grupy ligowców do Rady stworzyło bowiem sytuację z którąrealnie trzebasię liczyć. Duży wysiłek, jaki twórcy Ligi włożyli w wytworzenie jejpozycjiprzyniósł jakwidać wymierne efekty. Jak jednak te efekty będą spożyt­ kowane zależeć będzie odwszy­

stkichuczestników nyskiej sceny politycznej, a zwłaszcza od rządzącej koalicji. Może ona nadać nyskiej rzeczywistości scenerięnieustannejwalki per fas et nefas, może także przyczynić siędo stworzenia atmosfery kons­

truktywnej. Podziały wprawdzie nie znikną, ale formy współ­

zawodnictwapolitycznego mogą być bardziej “sportowe”z pożyt­

kiem dla Nysy.

Janusz Sanocki

półmetek

wykryto.

Niepokojącyjest fakt wzrostu wy­ muszeńrozbójniczych i kradzieży dokonywanych zrozbojem,z jednego w pierwszympółroczu 1993r. do 12 w minionym.

Komenda RejonowaPolicji w Nysie osiągnęła najwyższywwoj .opolskim wskaźnik wykrywalności przestępstw, bo aż 76,3%.To znaczy ,iż na 100 popełnionych przestępstww 76, 3 przypadkach ich sprawcy zostali ustaleni iprzedstawiono im zarzuty,i zgodnie z obowiązującymprawem zostali rozliczeni za swoje czyny.

Podległe KRP Nysa jednostki tere­

nowe osiągnęły następujące wskaź­

niki ■wykrycia: Nysa - 77/t%, Grodków -72,3%, Korfantów - 83,8%, Otmuchów - 72,7%, Paczków - 68,8%.

(Dokończenie na str.5)

"Warszawskie dzieci..."

(Dokończenie ze str.2)

50 tys. żołnierzy- łącznie z dzielnicami podmiejskimi to broni było około 3,5 tysiąca. Natomiast siły niemieckie liczyły około 40 tys.świetnie uzbrojonych żołnierzy, którzy pod koniec lipca zostali wzmocnieni trzema dywizjami, w tym dwiema pancernymi. Taka była dyspro- poracja sił - przetrwanie Powstania zależało od szybkiej pomocy z zewnątrz.

Wybuch Powstania nie zaskoczył Niem­

ców - od dawna byli na to przygotowani, niemniej jednak rozmach akcji powstańczej był dla nich niespodzianką. W ciągu pierw­

szych czterech dni Powstańcy opanowali prawie całą Warszawę.Piszę prawie, bo wiele ulic, bloków pozostało w rękach nie­

mieckich czasami do końca Powstania.

Tereny utrzymywane przez Niemców prze­

cinały dzielnice powstańcze odosobniając je od reszty. Powstańcy nie opanowali jak planowano żadnego z lotnisk - atak na lotnisko na Okęciu zakończył sie masakrą.

Straty powstańcze w ciągu 4 dni były bardzo duże około 2000 zabitych. Do­

wództwo Powstania od początku wzywało aliantów na pomoc. Niestety jedynie alianci zachodni udzielili Powstaniu pomocy.

Samoloty alianckie startowały z okolic Rzymu i leciały na pomoc Powstańczej Warszawie.Ogółem Powstaniu pomagali lotnicy 12 narodowości, w tym również tak dalekiej od Polski RPA.Pierwszy zrzut aliancki nastąpił juz piątego sierpnia.Tego samego dnia rozpoczęły się ataki niemieckie na Wolę i Ochotę - najbardziej na zachód wysuniętą pozycję powstańczą.

Walczyły tu doborowe oddziały powstań­

cze.Przeciwko powstańcom na Woli i Ochocie walczyły oddziały RONA dowo­

dzone przez Kamińskiego/ po Powstaniu został zabity przez AK w okolicach Łodzi/

.W ciągu kilku dni Niemcy i formacje kola­

boracyjne wymordowały tam ok. 40 tys.

ludzi.Ostatecznie zdobyli te dwie dzielnice jedenastego sierpnia. W tym dniu ostatnie oddziały powstańcze opuściły kanałami Wolę i Ochotę. Było to pierwsze przejście kanałami w historii Powstania.Równiez tego samego dnia rozpoczęło się koncent­

ryczne natarcie niemieckie na Stare Miasto.

Walki o Stare Miasto trwające do 2 września przeszły do legendy.Nie mogąc złamać oporu Powstańców Niemcy przys­

tąpili do metodycznego niszczenia tej dzielnicy. Jak ciężkie były walki o Stare Miasto niech świadczy fakt,że Niemcy posuwali się dziennie średnio o 15 metrów.Po zdobyciu Starego Miasta /2IX/

Niemcy - swoim zwyczajem - wymordo­

wali ludność cywilną.W ciągu kilku następnych dni Niemcy opanowali słabo bronioną Sadybę.Wilanów. ora’’ 9 IX Powiśle.W tych warunkach doszło w dniach 9-10IX do pierwszego w Powstaniu kryzysu kapitulacyjnego.Z propozycją rozmów wyszli Niemcy.Zgodzono się na parogodzinną przerwę w walce, w celu umożliwienia wyjścia ludności cywilnej.

Niewiele osób z tego skorzystało. Osta­

tecznie rozmowy zostały 10 IX zerwane przez Powstańców z dwóch powodów:

1/ Dowództwo Powstania otrzymało wia­

domość o wielkiej alianckiej wyprawie lotniczej która miała miejsce 18 IX.

2/ Rozpoczęła się ofensywa rosyjska na prawobrzeżną dzielnicę Warszawy Pragę.

Rosjanie na tym kierunku mieli - od po­

czątku Powstania - 4-krotną przewagę nad Niemcami. Już 9 VIII marszałek Roko­

ssowski chciał iść na pomoc Powstaniu - nie uzysakł zgody Stalina. Tak więc można powiedzieć - że Hitler i Stalin “współ­

działali” w zniszczeniu Powstania War- szawskiego.Dnia 14IX prawobrzeżna War­

szawa była wolna i oddziały polskiej IAWP natychmiast ruszyły na pomoc Powstaniu / bez zgody i współpracy Rosjan/. Polacy lądowali na Czemiakowie, gdzie od 10IX toczyły się zacięte walki. Wysiłki te na nic się zdały - 23 IX Niemcy zdobyli Czerniaków - I AWP straciła w samych zabitych ok. 3,5 tys. ludzi.Dowódca tej Armii - gen.Berling - za samowolną decy­

zję pomocy został pozbawiony dowództwa I AWP. Po zdobyciu Czemiakowa Pow­

stanie zaczęło chylić się ku upadkowi :27 IX skapitulował Mokotów - była to pierw­

sza kapitulacja dzielnicy Warszawy, 28-30 IX dopełnił się los Żoliborza. W tym czasie toczyły się już rozmowy kapitulacyjne.

Ostatecznie Powstanie Warszawskie skapitulowało 2 X 1944r. Na mocy umowy kapitulacyjnej Powstańcy dopiero 4 X opu­

ścili Warszawę, następnego dnia do ruin Warszawy weszli Niemcy.

Jakie były straty obu stron? Powstańcy stracili ok 18 tys. zabitych, zginęło również ok.180 tys. ludności cywilnej.Straty niemieckie były bardzo duże: w zabitych i rannych stracili ok 26 tys. żołnierzy. Niem­

cy stracili - zniszczonych lub uszkodzo­

nych 200, czołgów, samochodów pancer­

nych, oraz sporą ilość sprzętu.Sami Niemcy przyznali się, że walki w Warszawie były dla nich najcięższe w miastach/ w czasie II Wojny Światowej/ po Stalingradzie.

Jakie byłe znaczenie Powstania?

Powstanie, było skierowane nie tylko przeciw Niemcom, ale i przeciw Rosjanom.

Mimo, że zakończyło się klęską Stalin zro­

zumiał, że bolszewizacja Polaków, zdol­

nych w obronie wolności do każdego sza­

leństwa, nie będzie łatwa. Musiał zrezyg­

nować z utworzenia z Polski republiki radzieckiej. Polacy, tak jak w 1920r. po raz drugi powstrzymali pochód bolszewików na Zachodzie. Wtedy na 19 lat, teraz na pół roku.Stalin już nie mógł liczyć na podbój całych Niemiec.Bez ofiary Powstania War­

szawskiego los Polski byłby tragiczny.

Powstanie Warszawskie zachęciło do walki z dominacją sowiecką w Polsce przyszłe pokolenia.

Bez ofiary Powstania Warszawskiego , Polak nie zostałby Papieżem, nie byłoby

“Snlidamnćrj” — =- Nie doszłoby do “Jesieni Ludów” w Euro­

pie Środkowo-Wschodniej - obalenia komunizmu.Takie było pokłosie Powstania Warszawskiego . O tym wszystkim w 50- tą rocznicę Powstania Warszawskiego nale­

ży pamiętać.Grzegorz Wraga

Z* -2- ~

równowagi.Zaczął śledzie kobietę.Znalazł sposobność,gdy weszła do kuchni, by przyłapać jąw sieniach.Objął ją silnie i chciwie całował.Marysiapłonęła

- Puść, miły, puść! Stary mnie zabije.

-Kiedyniemogę... Nieusnę...

Marysia po chwilizaczęła szeptać: .

- Oni niech piją...Tynie pij dużo...Jak kolega uśnie, wyleź oknem i przyjdzdo mnie...Moje okno następne...Będzie otwarte...Terazidź prędzej,bostary się połapie...

Marysia wróciła do kuchni, a Jaś znów,niby wracając z podwórz, dołączyłsię do kompanów.Zachęcał ich do kieliszka, samsprytnie omijając kolejki.

Dopiero terazpan Bonifacy pozbył się skąpstwa.Na stole zjawiła się flaszka firmowegojarzębiaku, potemkoniak.Ukazałysię suche kiełbasy, wędlina,masło.

Po północy Ignacy igospodarz domu byli zupełnie pijani.Kolega śpiewał“Sto lat...” na cześć gospodarza.Pan Bonifacyprzechwalałsię bogactwem...

- Ty myślisz,że jak jaw samodziałach chodzę, to na dobre ubranie nie mam?...Co?...Plujęna to L.Jak zechcę, to całą ulicęw Mińsku kupięL.fabrykę postawię...Co zechcę, to zrobię!...Ot jak!...

Ignacy mu potakiwał. Jaś dolewał im do kieliszków i od czasu do czasu porozumiewawczo spoglądałna Marysię,której kilka wypitych wódek rzuciło płomienie na twarz i zapaliło i bez tego piękne oczy...

Jaś rozebrał i ułożył do snu zupełnie pijanego towarzysza wyprawy,potem odemknąłokno, które wychodziło do sadu. W sąsiednim pokoju słyszał głośne chrapanie Bonifacego,który już przed kwadransem poszedł spać.Z następnego pokoju,przez zamknięte jeszcze okno-jak Jaś siędomyślał-pokojuMarysi.padał w sad długi prostokąt światła.Jaś po cichu wylazł do sadu i zbliżył sie do okna.Zobaczył przy świetle lampy Marysię, która odwrócona do niego bokiem, myła się w postawionej na zydlu miednicy. Jaś z rozkoszą przyglądał się nagiej .pięknej kobiecie, która nie podejrzewając, że jest podpatrywana,zachowywała sie zupełnie swobodnie. Tozwiększyło powab jej dobrze ukształtowanego ciała.

“Chociażbyodemknęłaokno!” - muślał Jaś.- “ Jeśli nie odemknie - zapukam . Kobieta wytarłasię ręcznikiem i umieściła lampę tak,aby wyraźnie widzieć swą postać w lustrze. Zobaczył, że Marysia wyjęła z szufladkimałąflaszeczkęi korkiem dotykałatwarzy,piersi ibarków.”Perfumuje się - pomyślał Jaś i przpomniał sobie Marusię Łobową, swą pierwszą-kochankę. TearzJaś był pewien,że oknobędzie odemknięte.Marysiaobejrzała się uważnie ze wszystkich stron wlustrze.Jasiato

denerwowało.”Cóż ona marudzi?” .

Wreszcie, po dłuższym przeglądzie broniprzed lusterm ,Marysia wdziałanocną koszulę i uczesała włosy. Potem podeszła do okna i odemknęła je. Jaś

^niespodziewanie złapał kobietęzaramię,potem prędko dostał się do pokoju. ZacząłJ

ŻNIWA W PEŁNI

Żniwa w całej pełni.Upalna pogodaprzyspieszyłazbiór zbóż.

Jak na razie rolnicyz okolic Nysy nie mają kłopotu ze zbytem ziama.Największym przesiębior- stwem zajmującym się skupem zbóżjest Wojewódzkie Przedsię­ biorstwo Przemysłu Zbożowo • MłynarskiegoPZZz oddziałami w Nysie, Strzelinie , Goświnowi-

cach.

Jak poinformował nasszef zes­ połunyskiego p. Tadeusz Łoboda ich firma przygotowanajestna przyjęcie około 100 tys. ton ziar­

na.Dotychczas Przedsiębiorstwo odkupiłood rolników 4554tony pszenicy i 13 815ton rzepaku.

Wydawałoby się, że już koniec małych żniw, jednak ciągle trwa skup rzepaku. Na zapełnieniem jego ziarnem czeka jeszczejeden

pusty elewator.

DW

NYSKA GOŚCINNOŚĆ

Nie,niemasię czym chwalić,w każdym razie nie zdarzeniami które miały miejsce ną polu na­

miotowym w Skorochowie. V nocy z 17na 18 lipca, dwaj Ho­ lendrzy zostali okradzeni zrowe­ rów górskichiodzieżyosobistej Kanadyjce wdniu 19lipca skra­ dziono buty sportowei odzież, dwómNiemcom w nocyz 23na 24 lipca również skradziono o- dzież. Zapewnenie sąto zbyt mi­

łe przeżycia dla naszych gości; zachodu. Możemy mieć tylke:

nadzieję, że waloryturystyczne naszej miejscowościi okolic, zdo- minują u nich negatywne od - - -- — -•- -

Donaszych mieszkańcówape - nie wypadanaszych gościpusz­

czać wskarpetach!

A. W

A Sergiusz

Piasecki "Spojrzę ja w okno" (odc.3)

Pan Bonifacynieszczerze sięroześmiał:

- Jatylko żartowałem...Chciałem zobaczyćjak pan toprzyjmie.

- Chyba,żetak - rzekłIgnacy.- Zresztą nie można siębezniego obejść, bojaznam tylko porządek pracy.Ajakie tam płyny i maście zielonego pojęcia nie mam...Ja chciałem z początku znaleźć wspólnika wmieście .Potem przypomniałem sobie pana.Pan ma znajomości wśród kupców.Panu łatwo zebrać czy pożyczyć każdą sumę.Im więcej, tym lepiej .Potem możnaimporobocie zwrócić te same pieniądze.

Stanęło na tym ,że Ignac miał zaprosić chemika zewszystkimiprzyrządami,aby się naradzić wspólnie nad przeprowadzeniem roboty.

Teraz właśnie przyszlido pana Bonifacego,aby sprawę załatwić.Koledzy wyjęli z plecakaflaszkęwódki, szprotyi kiełbasę.

- Chleba to już nam pan da - rzekł Ignac.

Pan Bonifacy,którego rozpłomieniała perspektywadużych zysków, zdławił wsobie skąpstwo i postanowił wystąpić z uroczystą kolacją.Zawołał żonę z przyległego pokoju:

- Marysiu!

Do izby weszła młoda, ładna, pięknie zbudowana kobieta.Ignac przesadziłzjej młodością. Mogła mieć około dwudziestulat.Byłabardzonieśmiala.Niepodnosząc

oczu,przywitała się z gośćmi. . . ,

-Marysiu! Zrobisz nam kolację. Dowódeczki przede wszystkim jajeczmcaJajek nie żałuj, słoniny też.Dasz ogórków i grzybów.Tam sąsłone rydze.I nie marudź.

-A mytymczasemwypijemy pod szprotki-rzekł Ignac, wybijając dłoniąkorekz flaszki

Wkrótce butelka była próżna.PanBonifacysię rozochocił i wyjąłz kieszeni wiązkę kluczy.

- Poczęstujęwaswódeczką własnej roboty.Piercakiem.Przyniósł wkrótce litrową flaszkęsamogonu i zabarwił go wiśniowym sokiem.Pili w dalszym ciągu.Wkrótce Marysia podała na stół jajecznicę i przekąski.Jaś, któremu kobieta bardzo się

podobała,poprosił ją dostołu. .

-Nie wypada, panie Bonifacy,żebyśmy pili,apańska żona usługiwała nam jak kuchta.

I zaczął uparcie pić jej zdrowie, zachęcając kobietę do kieliszka.Nastrój się polepszył.PanBonifacy przyniósłjeszczelitr samogonu.Upił się prędko i gadał niedorzecznie.Jaś się rozzuchwalił i zacząłpodstołemtrącać Marysięnogą.Złapał t. na sobiejej szelmowskie spojrzenie i uśmiech.To go zupełnie wyprowadziło z 7

(5)

Nr 31/94 NOWINY NYSKIE Str.5

Policyjny półmetek

(Dokończeie ze str.4)

Dla porównaniapodam, iżwskaźnik wykrywalności przestępstwkryminal­

nych dlacałego województwa wyniósł 58,8%.

Sprawcami przytoczonych przes­ tępstwsą nie tylko dorośli, gdyż z tego 128 dokonali nieletni zarówno indy­

widualnie jakigrupowo.

Wzwiązkuz taką ilością przes­ tępstwstwierdzonych wszczęto 911 postępowań przygotowawczych, a zakończono 1009.Stosunekpostępo­

wań prowadzonych do wszczętych nazywamywskaźnikiem zaległości i wyniósł 1,33 i jest on najniższy w województwie.

Pokrzywdzeni w wyniku przes­

tępstw kryminalnych utracilimienie wwysokości9,224 min zł., z czego

policja odzyskała mienie wartości 1,796 min złotych. Waresztachpoli­

cyjnych zatrzymano ogółem 434 osoby, ztego za popełnienie przes­ tępstw180, za wykroczenia 65 i do wytrzeźwienia 199.

Ogółemkonwojowano 540 osobyi należy podkreślić, iż do konwo­

jowania jest zaangażowanych mini­

mum dwóchpolicjantówi radiowóz.

Wylegitymowano 19.220 osób, interweniowano w 1167 przypadkach z czego 697 były to interwencje domowe. W zakresie działalności kamo-mandatowej skierowano 1457 wniosków do kolegiów, w tym 822za wykroczenia przeciwbezpieczeństwu i porządkowi w ruchu na drogach.

Ponadtonałożono 5925 mandatów karnych orazzastosowano 15.317

pouczeń w związku z ujawnieniem wykroczeń.

Osiągnięte przez Komendę Rejo­ nową w Nysie wyniki pozwoliły na zajęcie czołowego miejscawwoje­ wództwie.Nietojest jednak najważ­

niejsze i nie tak policja odbiera swoją służbę.

Najważniejsze jestto, aby wrazz optymistyczną statystyką rosło poczu­ ciebezpieczeństwa w społeczeństwie.

W imieniu policjantów Komenda Rejonowa Policjiw Nysie oraz pod­

ległych jej jednostek serdecznie dzię­ kujemy za współdziałanie i pomoc, zarówno instytucjomjaki osobom prywatnym, prasie iradiuOpole.

Przyczyniliście się Państwo do osiągnięcia naszych wyników oraz wspólnego dobra jakim jest poczucie bezpieczeństwa.

z up. Komendanta Rejonowego Policji sierż mgr Renata Dutkiewicz-Gajos

UWAGA NA GRZYBY!

Wkrótce rzesze grzybiarzy - niepomnecezowej wkładki, któ­ rymi ostatnio sąwzbogacone grzyby - wyrusząna poszuki­

wanie okazałego borowika. Warto jednak pamiętać, że wśródgrzy­

bów jest też wieletrujących oka­

zów.Jeślinie ufacie swojejznajo­ mości grzybów skorzystajcie z atlasu grzybów lub poradyruty­

nowanego grzybiarza.Lepiej dok­

ładnie sprawdzić, gdyż zatrucia niektórymi z nich mogą być śmiertelne.Odmiany trujące są często podobne do nieszkodli­ wych, dlatego przed spożyciem (a lepiej przed zerwaniem) koniecz­

na jestdokładnaidentyfikacja.W krajach europejskich95 % zgo­

nów wskutek spożycia trujących grzybów następuje po zjedzeniu muchomorowi gatunków pokrew­

nych. Wczesnymi objawami zat­

rucia, występującymi 8-12 godzin po spożyciu,są skurczowe bóle brzucha, szczególniew oko­ licywątroby,gwałtowne wymiotyi nieustanna biegunka.

W przypadkupodejrzenia zatru­

cia grzybami należy szukać po­

mocy lekarskiej. Trzeba koniecz­ nie zidentyfikować gatunek spożytych grzybów zachowującw tym celu do badania wszystkie su­ rowe lubjuż przyrządzone do spożycia resztki, łączniez treścią wymiocin.

D W

REKORD POŻARÓW

W skutek panującejw tym roku suszy, dochodzi dowielu pożarów.

Dotyczy to szczególnie gospodarstw rolnych i pól uprawnych. Rekordo­

wym dniem jak dotej pory w pożary

■była środa, 27 lipca. Zaczęło sięod pożaru, którywybuchł w trakcie pro­

wadzonych prac polowych, między miejscowościami Ścibórzi Frydry­ chów. Pola te należą do RSP Wila­

mowa. Spaleniu uległapszenica na areale 4 hektarów, o wartości 60 min zł.Gaszenie pożaru utrudniał fakt braku wolnych ciągników, które mogłyby wcześniej okopać palącysię teren. Kolejny pożar wybuchł również w trakcie prac żniwnych, na polach RSP Prusinowice. Powodempożaru okazałasięiskrazrury wydechowej kombajnu. Spaleniu uległo 30

hektarówzboża, o wartości 350 min zł. Nieco później, zaistniał pożar na polu PGRwCieszanowicach,wgmi­

nie Kamiennik. Sprawcą pożaru była równieżiskra,aletym razem z rury wydechowej ciągnika. Spaliło się wówczas aż 35 hektarów słomy, od którejzapaliło się dodatkowa rosnące obok zboże. Wartość strat wynosi 400 min zł. W Jasienicy Górnej, w gminie Otmuchów, zapaliło się od rury wydechowej kombajnu zboże pry­ watnego rolnika.Zniszczeniu uległo 0,20 hektarów na sumę4 minzł. W Konradowej, gminaNysa, tego dnia spaliło się około 0,30 hektarów psze­ nicy na sumę 4 minzł.Przyczyny tego pożaru nie są znane.

Miejmynadzieję,żetego rekordu nie pobije żaden innydzień

A. W.

Płoną łanyRSP Wilamowa

KSIĄG JESTEM NIESYTY

to zbiory liczyły 84 książki,dziś jest to już okazałaliczba56wolu­ minów. Potrzeby nyskich iz oko­

licznych miejscowości pedago­ gów istudentów, bo to głównie ichplacówka, są jednak większe.

Czytelnicy poszukują nowościz dziedziny pedagogiki, prawa, psychologii, czy też dydaktyki i metodyki. Choć dyrektorp. Na­

dzieja Walewender ma świado­

mość niedociągnięć oraz wynika­ jący z tego faktu niedosyt, na brak czytelnikówjednak nie narzeka.Z usług biblioteki korzysta prawie 2000 czytelników i liczba nadal rośnie. Biblioteka służy też po­

mocą nieuprawnionymdo korzys­

tania zjej usługczytelnikom za niewielką odpłatnością/ 10tys.

miesięcznie/. Na brak czytelni­

ków nie narzeka też Biblioteka przy Parafii św.Jakuba.W jej księgozbiorze jest wiele pięknie wydanych woluminów, dużo kolorowych książekdla dzieci.Nie tylkobogactwo tytyłów przyciąga do tej młodejbiblioteki. Dużaw tymteżzasługa Pań Bibliotekarek, które w swoją pracę wkładają dużo serca. Dzięki takim ludziom krąg "niesytych" ksiąg ciągle wzrasta.

Danuta Wąsowicz

ciepłego gościa i proponuje siemu robienie pieniędzy, udowadniając, że zjednego banknotu można mieć dwa. Chodzi o to, aby ofiara zebrała jak najwięcej banknotów.Następnie manipuluje sięnimi w ten sposób, aby to sprawiało wrażenie:

kręci sie je wmaszynce, smaruje okłada papierem.Zakończenie bywa przeważnie takie,żeaferzyści znikająpozostawiając ofiaręz poleceniem pilnowania maszynki.

Aczasemwkładająprzygotowanądoodbitek paczkę do duchówki lubpieca.Potem ogarnia ich trwoga: zegarekstanął i za długo trzymano paczkę w piecu.Co prędzej

• wydostająwszystko i znajdują w środkupopiół.Aferzyściklnął, kłócąsię, wpadaja w rozpacz i zdarza się, że sam poszkodowany pociesza ich , aczasemproponuje powtórzeniepróby. Więc strzygą gościa dwukrotnie.

Takie sprawy przeważnieuchodząbezkarnie, boofiaraboisię nawet zameldować policji oswej stracie, która poniosła w takniezwykły sposób.Przecież brał udział w fałszerstwie.Nie zawsze aferzyści pracuja wsposób tak przemyślanyi drobiazgowy jak Jaś i Ignac. Lecz onizamierzaliprzeprowadzić wszystko na zycher, bokaraś był ciepłyimożna było dobrze się obłowić.

Jaś w obecnościpana Bonifacego posmarowałdziesięciorublowy mikołajewski banknot olejkiem goździkowym.Potem obłożył go z obu stron czystym papierem.Następnie położyłwszystkorazem na stalowej płytce i kilkadziesiąt razy mocno przeciągnął po papierzetwardym wałkiem.Gdy wyjął banknot zpowrotem, na papierze pozostały blade, lecz wyraźne barwneodbitki banknotu, utrwalonena odwrót.'

- Widzi pan-rzekł Jaś - nawet za pomocą tego jednego płynu, bezdalszych manipulacji i ogrzewania, widać wyraźnie odbitkę banknotu.Potemwśrodek wkłada sie papier,przygotowany na banknoty iznów wszystko idzie w robotę.

Robotatrudna i wymagacierpliwości, ale skutek zawszepewny.

Jaśobjaśnił w dalszym ciągu, że dolarysklejasięzdwóch odbitek, a w środku się umieszcza skrawkijedwabnych, kolorowych niteczek. Wodne znaki robi się specjalnym stalowym wałkiem,po zwilżeniu banknotuodpowiednim płynem.

Pan Bonifacy był olśniony.Niemiał żadnych wątpliwości i zpodziwem patrzył na tego młodego magika.Po raz pierwszywżyciuspotkał człowieka, który mu zaimponował.Ito takismarkacz!

- Ile panu trzeba banknotów? - pytałJasia.

- Jak najwięcej, bo płynów mamy mało... Niektórych nigdzie nie można znaleźć...Dlamnie mała różnica, czy odbijęjeden banknot,czy sto ,czy tysiąc,bo rozumie pan...- i Jaś rozpoczął zawiłe tłumaczenie techniki tej pracy, przyktórej najważniejszą rolę grał płyndoutrwalaniabarw, którego byłobardzomało.

________________________________ cdny

... mówił poeta włoski Francesco Petrarka. Jak to wygląda dzisiaj, iłu wśród nas jest tych "niesytych " ? .

W obecnej dobie powszechnego zubożenia społeczeństwagłówną skarbnicąsłowa pisanego są biblioteki. Choć borykają się z ogromnymi trudnościamifinanso­ wymi, to świadczone przez nie usługi sąjeszcze ciągle bezpłatne.

Dlatego też w ostatnim okresie notuje się stały wzrost czytel­

nictwa. W Miejskiej Bibliotece Publicznej obsługującej 40 % mieszkańcówNysy w maju br.

zanotowano - w porównaniu do analogicznego miesiąca ub.roku- o 3472 wypożyczeń więcej.

Działania bilioteki zmierzają również do pozyskania czytelnika i to niezależnie odjego wieku. W oddziale dziecięcym organizuje się konkursy plastyczne, wyświet­

lanie bajek,udostępnia się gry planszowe. Czytelnia ma już swo­

ich stałych bywalców, głównie z

rodzin mniej zamożnych. Najbar- porównując z początkami, kiedy dziej łubiane przez najmłodszych są organizowane corocznie w majuspektakle kukiełkowe. Star­

si czytelnicy natomiast mają możliwość poznania ciekawych ludzi, wysłuchania zajmujących prelekcji, zaprezentowania na spotkaniach z poezją swojej własnej twórczości. Przy bibliotece jest czytelniaczasopism oraz czytelnia naukowa, która » pomaga w pogłębianiu wiado­

mości z różnych dziedzin.

Niestety brakuje środków na odnawianie księgozbioru, który siędeaktualizuje.Dyrektorbiblio­ tekip. Irena Chudy ma pod swą pieczą łącznie 15placówek /filie biblioteki/, a otrzymuje rocznie na nowe woluminy 40 minzłotych.

Nie jest to zbyt duża kwota.

Podobneproblemy finansowe ma Biblioteka Pedagogiczna.Choć

( ' -3- "X

całować Marysię.Kobieta chętnie przyjmowała jego pieszczoty. W pewnej chwili powiedziała:

- Idź do siebie...Rozbierz się ,potem wracaj ...Żeby tu nie było twoich rzeczy.I zamknij drzwi na klucz...

Jas wróciłdoswegopokoju.Pośpiesznie się rozebrał i wróciłdo pokoju Marysi.

Rano,po śniadaniu, koledzy urządzili prowizoryczne labolatorium. Sposób działania byl przemyślany i omówiony wmieście. Najważniejszą rolę wdzisiejszej próbie odgrywałydwa dwudolarowe,prawie nowe, banknoty. W mieście je zwilżono, złożono razem i wyprasowano, aby miały jednakowe zgięcia. Oba były z identycznymi numerami.Osiągnięto to w ten sposób, że wzbrano ze sporej ilości banknotów u znajomego czarnogiełdziarza dwa najwięcej podobne do siebie i zbliżone numerami.Różnice w cyfrach wyrównywanow ten sposób, że obrócono na jednym za pomocątuszu trójkę w ósemkę, czwórkęw jedynkęi dziewiątkęw zero. Było przy tym nieco skrobaniabrzytwą. Dolar, który miał numerację autentyczną,włożono międzydwakawałki czystegopapierutej samejwielkości.

Jaśkazałpanu Bonifacemunapalićpodpłytą,żebyduchówka była ciepła.Potem włożył do duchówki wepchnięty między dwie żelazne płytki banknot ipapier okrywający je.

- To musi leżeć w cieple dwie godziny - rzekł Jaś, patrzącnazegarek.

Teraz chłopiec dyrygował pracą, a Ignacy posłusznie i gorliwie spełniał jegorozkazy.

Pan Bonifacy był przejęty niezwykłymi czynnościami, które odbywały się w jego oczach,iuroczystymi minami kolegów.

- Szkoda,że nie mawięcej banknotów-rzekłJaś.- Nie lubię robić prób na próżno.

Zamało mam niektórych środków.

- Więc nie trzeba ich marnować - rzekł pan Bonifacy.

- Chcętylko pokazaćpanu systemmej pracy,aby panmiałzaufanie.

- Nie mam żadnych wątpliwości - odparł gospodarz.- Przecież widziałemwyniki pańskiejpracy.

- Więc dobrze -rzekł Jaś.- Ponieważ mamy sporo czasu, zrobimy mniejszą próbę.

Zresztąchcę wypróbować siłę nowego płynu .Czy ma panjakiś nowszybanknotcarski?

- Owszemmam.

Pan Bonifacy wnet przyniósł kilka banknotów. Jaś wybrał znichdziesięciorublowy i zasiadł do pracy.Labolatorium jego wyglądało imponująco. Różne flaszeczki z kolorowymipłynami,pędzle, wałki, szklane i metalowe płytki, noże i nożyczki, linie, wata itd. Główne miejscezajmowało blaszane pudełko, w którym byłydwawałki. To właśnie była cudownamaszynka.

Prace na maszynkę wykonywane są w różnysposób,zależnie odposiadanych

^przyborów i pomysłowościaferzystów.Jednatylko jest zasada ogólna:wybiera sięy

Cytaty

Powiązane dokumenty

Szkoda I mieisce to jest odwiedzane tylko, że nie znalazł się źa- I Przez wielu pielgrzymów i den odważny bank, który wcze I Pątników.. Stało się to za przy śniej

(Dokończenie ze str. 1) niej kadencji, pozostali będą się uczyli (miejmy nadzieje, że nie na błędach) trudnej i bardzo odpowiedzialnej pra­..

Przed zawodniczkami już tylko turniej finałowy, który odbędzie się w Nysie na hali sportowej przy ulicy Grod- kowskiej. Widać już jednak po rozegraniu tych dwóch tur

&gt; bezpiecznie. Powodem tego 5t przede wszystkim nasza nie- trożność,brawura i bezmyślność lardzo zły stan dróg oraz spo- b ich budowania. Nawierzchnia st stara, nie

ciem w Nysie jest olbrzymie, mimo tego miastu nie udało się uzyskać statusu rejonu szczególnie zagrożonego

Gibraltar połączy się z Afryką i będzie można suchą nogą ; przejść z Europy do Afryki.Rzeka Ren | zmieni swój kierunek nurtu,podobnie kilka innych jeszcze rzek.Do chwili

SPORT TO NIE WSZYSTKO Stało się już tradycją, że zawodnicy MKS-u zdobywają laury nie tylko na arenach sportowych. Wielu z nich ukończyło z dobrymi wynikami szkoły

czewski zachował się bardzo dob ­ rze i pewnie obronił groźny strzał zawodnika z Ziębic. Jeszcze pod koniec pierwszej połowy ładną indywidualną akcją popisał