Motyl. Kwartał 1, nr 2 (6 kwietnia 1828)
Pełen tekst
Powiązane dokumenty
T rzeci rodzaj kobiet ćw iczonych w sztuce oratorskiej obejmuie te wszystkie które Zwać można szcz.ebiotk.ami Pani Fincufacka doskonała iest w tym rodzaiu
Bogactwa przejdą na następców naszych, słowem nic do nas właściwie mówiąc nie należy prócz tego cośmy w ypili i zjedli.. Przeięty temi prawdami wziąłem ie
iaśni.ejs?ym dowodem, źe iak dawniej byli urzę- dmcyi (.*) zobowiązani do rozczłónkow ywania Wszelkich ku pożyw ieniu sprawianych żyiątek, tak dzisiaj iest
Mała dziew czynka słyszała raz ojca rozpra- w^aiącego o rozmaitych rozkoszach pasibrzustwa i łakotnictwa; gdy każdy swoie nad tem czy.. nił
ciażby i przydrożej wypadało zapłacić r boiąc się iednakże przez zapomnienie iednego stracić celu życzeń sw oich, spotkawszy drugiego ze - znaio- mych,
Cierpienia ich wzaiemne b yły częstą materja,' rozm owy dla reszty familji która nie mogła się wstrzymać od uważania nadzwyczajnej w alki, namiętności
subtelniejsze różniczki; powątpiewa czyli on iest kochanym, czyli też iest bałwanem miłości w ła snej , lęka • się by go kochano przez wzaiemność tylko, a
d., tego potrzeba sama się da uczuć; dla tego więc przydam iedynie, aby podróżny wystrzegał się sądzić z pozoru, dawać wiarę wszystkiemu co usłyszy,