• Nie Znaleziono Wyników

Skończyłem studia matematyczne, ale nie byłem i nie jestem matematykiem - Piotr Maciuk - fragment relacji świadka historii [TEKST]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Skończyłem studia matematyczne, ale nie byłem i nie jestem matematykiem - Piotr Maciuk - fragment relacji świadka historii [TEKST]"

Copied!
1
0
0

Pełen tekst

(1)

PIOTR MACIUK

ur. 1951; Hrubieszów

Miejsce i czas wydarzeń Hrubieszów, Lublin, PRL,

Słowa kluczowe Lublin, Hrubieszów, PRL, edukacja, Technikum Chemiczne w Lublinie, fotografia

Skończyłem studia matematyczne, ale nie byłem i nie jestem matematykiem

Urodziłem się w 1951 roku w Hrubieszowie. Edukację podstawową skończyłem na wsi w powiecie hrubieszowskim. Szkołę średnią (technikum chemiczne) w Lublinie.

Później studiowałem matematykę. Skończyłem w 1976 [roku]. Ja troszeczkę dokładniej studiowałem, niż trzeba było. Byłem kiedyś zafascynowany astronomią.

Chciałem [to] studiować, ale kiedy skończyłem szkołę średnią, technikum, [to] akurat tak się złożyło, że na astronomię w Krakowie nie było naboru. Pan Bóg dobrze pokierował, bo pewnie byłbym słabym astronomem. W związku z tym poszedłem na matematykę. I co z tego, że skończyłem matematykę, [skoro] nie byłem i nie jestem matematykiem. Cały czas byłem fotografem i [nim] jestem. Lepszym, gorszym, ale z tego żyję i to robię.

Data i miejsce nagrania 2017-10-24, Lublin

Rozmawiał/a Joanna Majdanik

Redakcja Maria Buczkowska

Prawa Copyright © Ośrodek "Brama Grodzka - Teatr NN"

Cytaty

Powiązane dokumenty

Po pierwsze miałem sporo wyjazdów, były wyjazdy na studia, były wyjazdy do Warszawy, wyjazdy na stowarzyszenie stenografów, przy czym spotkania stowarzyszenia stenografów

Tam oni przecież też system mieli trochę inny, bo to zbrojenie, a tutaj były hale montażowe, ale to była produkcja, do nas szły przecież wielkie, ogromne ilości tych zegarków.

Ale bała się bardzo i w 1942 roku wróciła do Lublina, i nie wiem, jak to się stało, że ona zaangażowana się i była w RGO.. W takiej ochronce na [ulicy]

Później, też przez ZMW [Związek Młodzieży Wiejskiej –red.], kupiliśmy pierwszy wzmacniacz do gitary –żeby było na czym grać.. To był wzmacniacz od

A po tym wymiale, jak ja taką właśnie maszynę zastosowałem do przeróbki, to gdy [gruda marglu] została zmielona, to wtedy ona się wymieszała już w całej cegle i taka

–„A co, pani profesor, co takiego?” – „Jest w naszej szkole tak przyjęte, wiecie o tym, że jeśli wchodzi ktoś starszy do klasy, niekoniecznie pan dyrektor, czy pani

„Korowód” to dla mnie takie perełki, które po prostu można w każdej okoliczności, w każdym systemie, w każdym ustroju zaśpiewać i zawsze to będzie aktualne. Data i

Pamiętam na pewno jak była pierwsza Ballada [Spotkania z Balladą] robiona, to była Ballada szpitalna [Medyczne Spotkania z Balladą], to wtedy jeszcze Jurka z nami nie było..