• Nie Znaleziono Wyników

W zimie krowa była w mieszkaniu - Józef Sadurski - fragment relacji świadka historii [TEKST]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "W zimie krowa była w mieszkaniu - Józef Sadurski - fragment relacji świadka historii [TEKST]"

Copied!
1
0
0

Pełen tekst

(1)

JÓZEF SADURSKI

ur. 1927; Kębło

Miejsce i czas wydarzeń Lublin, II wojna światowa

Słowa kluczowe Lublin, II wojna światowa, życie w czasie okupacji hitlerowskiej, trudne warunki mieszkaniowe

W zimie krowa była w mieszkaniu

W czasie okupacji bywało bardzo ciężko. Były momenty prawie głodu, szczególnie jak nam Niemcy zabrali krowę, nie umieliśmy sobie przez jakiś czas dać rady, ale później trochę się poprawiło. Wszędzie głowy nadstawiałem ja, zajmowałem się wtedy organizowaniem sprzedaży warzyw z własnego ogrodu, mama jeździła do Parczewa handlować chlebem, kaszą, innymi rzeczami. Jeżeli chodzi o warunki mieszkania, to w tej lepiance zimy były okropne, bo ogaciło się tylko dom, ale nie ogaciliśmy zabudowań gospodarczych, więc mama bojąc się o krowę, o kury, zaprosiła te krowy i te kury w zimę do mieszkania. Niestety, w szkole dzieci od nas uciekały, bo nasze ubranka śmierdziały. Było to dla nas bardzo przykre, ale taka była sytuacja przez pewien czas. Babcia nasza umarła w czterdziestym trzecim roku pogrzeb był też dla mnie trudny, bo był duży mróz, nie było żadnego karawanu, po prostu od młynarza wziąłem furmankę i kilka kilometrów szliśmy pochować babcię.

Data i miejsce nagrania 2010-09-01, Lublin

Rozmawiał/a Piotr Lasota

Transkrypcja Olimpia Przygocka

Redakcja Piotr Lasota, Olimpia Przygocka

Prawa Copyright © Ośrodek "Brama Grodzka - Teatr NN"

Cytaty

Powiązane dokumenty

A po tym wymiale, jak ja taką właśnie maszynę zastosowałem do przeróbki, to gdy [gruda marglu] została zmielona, to wtedy ona się wymieszała już w całej cegle i taka

Ja przychodzę, widzę, że jest mama, ucieszyłem się, mówię - mamo jestem, a mama tak spokojnie do tych gospodarzy mówi: „A mówiłam wam, że duch Józka mi się ukaże”,

Niemcy w okopach nawet nie zdążyli złożyć się do strzelania, tylko akurat, jak na froncie stukali się manierkami z wódką, jak idzie się do szturmu.. Niemcy poddali się

Lato tamtego roku było wspaniałe, było gorąco, było dwadzieścia kilka czasami do trzydziestu stopni, więc Niemcy mieli wspaniałe warunki do bombardowania, trudno

Ja chciałem ją prosić, żeby weszła do domu, żeby dać jej jakąś bluzkę, ale powiedziała, że się boi, bo to za blisko.. Nigdy w życiu tej kobiety już nie

Jeszcze zabawniejsza historia była, jak nasza pani dentystka poskarżyła do stryjka, myśląc że to mój ojciec: „Ja tak chciałam za Józia wyjść, a Józio nie chciał się ze

Piec był, okna, to były takie, że trzeba było szmatami u dołu [zatykać], bo to się rozwalało, wszystko szmatami trzeba było utykać, tak że jak przyszła zima, mroźna zima

Bardzo bogaty, nie milionerzy, ale bogaty dom, ale także bardzo szeroki –moja mama wierzyła w dawanie, co po żydowsku jest cdaka, tzedakah, to jest hebrajskie