• Nie Znaleziono Wyników

Akcja zlikwidowania konfidenta Mariana Kowalskiego - Ryta Załuska-Kosior - fragment relacji świadka historii [TEKST]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Akcja zlikwidowania konfidenta Mariana Kowalskiego - Ryta Załuska-Kosior - fragment relacji świadka historii [TEKST]"

Copied!
1
0
0

Pełen tekst

(1)

RYTA ZAŁUSKA-KOSIOR

ur. 1928; Rokitno

Miejsce i czas wydarzeń Lublin, II wojna światowa

Słowa kluczowe okupacja niemiecka, II wojna światowa, konfidenci, akcje likwidacyjne

Akcja zlikwidowania konfidenta Mariana Kowalskiego

Z czasów okupacji pamiętam, że na Krakowskim, tutaj gdzie jest obecnie deptak, po tej stronie gdzie jest Rossmann, to tak troszkę za Rossmannem dalej idąc w stronę ulicy Świętoduskiej, tam był taki sklep z krawatami, spinki do koszul męskich, koszule. To ten sklep należał do Mariana Kowalskiego. To był konfident. On współpracował z Niemcami. Pamiętam go. On czasami przed sklepem sobie stał, obserwował ulice. Taki średniego wzrostu pan, nawet dosyć przystojny. To jego zastrzelili. Przyszli do sklepu i zastrzelili go. A to była głośna sprawa. To w zamian za to Niemcy później pięćdziesięciu więźniów rozstrzelali, za niego. A żona jego, bo żonę z widzenia też znałam, taka elegancka pani zawsze. Widać było, że im się dobrze powodzi. Syn był też, syna mieli. To ona potem miała zawsze taką smutną strasznie twarz, jak chodziła. Jego pochowała gdzieś na Lipowej. No to chodziła na grób męża. Chodziła, tam zapaliła światło, kwiatki postawiła. I kiedyś ona przyszła, bo to opowiadali, i przyszli właśnie ci partyzanci, rozrzucili te kwiaty, te wszystkie światła, i powiedzieli jej, żeby ona nigdy nie kładła kwiatów, nigdy nie zapalała światła, bo przez niego tyle ludzi zginęło. Ona podobno się rozpłakała, zapłakała i więcej tam nie chodziła.

Data i miejsce nagrania 2012-12-06, Lublin

Rozmawiał/a Tomasz Czajkowski

Transkrypcja Marta Tylus

Redakcja Maria Radek

Prawa Copyright © Ośrodek "Brama Grodzka - Teatr NN"

Cytaty

Powiązane dokumenty

Bo wtedy, nie pamiętam co to było takiego, że tyle ludzi się zebrało i każdy chciał zobaczyć to krematorium.. I ja z koleżanką byłam, ale to się rozproszyło wszystko, bo

Jak mnie czasami mama po coś wysyłała do drugiego pokoju, bo ja mała byłam, to ja musiałam wziąć stołeczek pod pachę, bo ja nie dostawałam do kontaktu, to

Ale zapamiętałam taki fragment, nie wiem co to było, tam musiał być jakiś pawilon, w miejscu gdzie w tej chwili stoi pomnik Piłsudskiego, gdzie ta płyta

Pamiętam, że często żeśmy śpiewali „Upływa szybko życie, jak potok płynie czas”, albo się śpiewało też takie legionowe piosenki, ja też na piosenkach takich

Miejsce i czas wydarzeń Lublin, dwudziestolecie międzywojenne, współczesność Słowa kluczowe dzieciństwo, życie codzienne, praca ojca, Urząd

A na Bernardyńskiej tutaj gdzie jest ten dom księżowski, gdzie księża emeryci mieszkają, to kino Gwiazda było.. Najczęściej chodziłam do

Okazało się, że w sąsiednie podwórko, numer 45, u nas było 47, że tam bomba spadła, to drzwi się pootwierały, okna się pootwierały, to pan Bujalski chodził i deską zabijał

Miejsce i czas wydarzeń Lublin, dwudziestolecie międzywojenne, II wojna światowa Słowa kluczowe dzieciństwo, życie codzienne, ulica Staszica, komisariat.. policji,