• Nie Znaleziono Wyników

Wyjazdy z ojcem do Lublina - Pinchas Kidron - fragment relacji świadka historii [TEKST]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Wyjazdy z ojcem do Lublina - Pinchas Kidron - fragment relacji świadka historii [TEKST]"

Copied!
1
0
0

Pełen tekst

(1)

PINCHAS KIDRON

ur. 1922; Końskie

Miejsce i czas wydarzeń Lublin, dwudziestolecie międzywojenne

Słowa kluczowe Lublin, dwudziestolecie międzywojenne, ojciec, Abram Hersz Kurzbard, jesziwa w Lublinie

Wyjazdy z ojcem do Lublina

Byłem w kilka razy w Lublinie, jako dziecko [jeździłem] do optometrysty po okulary, a czasem [zabierałem się] z ojcem, jak jechał do Lublina, jechaliśmy pociągiem.

Pamiętam jesziwę, widziałem ją tylko z zewnątrz. To był bardzo ważny budynek dla Żydów, jeden z najważniejszych budynków kształcenia religijnego. Z ulicy widziałem ten budynek, była okazja, żeby zobaczyć, ale wewnątrz [wtedy] nie byłem. Wewnątrz byłem już po wojnie. Byłem w Puławach w 2000 roku i wtedy [pojechałem do Lublina i] zwiedziłem wnętrze jesziwy pierwszy raz.

Jako dziecko lubiłem z ojcem jeździć do Lublina, do różnych innych miejsc, do Nałęczowa, Opola. Raz ojciec przyrzekł mi, że weźmie mnie do Lublina. Ja spałem i ojciec nie chciał mnie budzić, pojechał sam. Płakałem, że ojciec przyrzekł, wyszedłem na drogę i [jadąc] wozami przez cały dzień, dotarłem do Lublina i znalazłem tam ojca.

W czasie okupacji byłem w Lublinie dwa razy, bo ojciec dostał kontyngent spirytusu.

Ocet był robiony ze spirytusu i w pierwszym [okresie] Niemcy pozwolili mu dostać ten spirytus od rządu. Byłem [z nim wtedy] w Lublinie, ale nie wyszedłem z domu, [w którym] przebywaliśmy, tak że nie mogę opowiedzieć nic specjalnego.

Data i miejsce nagrania 2006-12-06, Netanja

Rozmawiał/a Tomasz Czajkowski

Redakcja Justyna Molik

Prawa Copyright © Ośrodek "Brama Grodzka - Teatr NN"

Cytaty

Powiązane dokumenty

Słowa kluczowe Włodzimierz Wołyński, Lublin, okres powojenny , spotkanie z ojcem, ojciec, Awram Józef Opatowski, powrót do Lublina, poszukiwanie rodziny, wyjazd do Palestyny..

Więc udało jej się dostać papiery jako Ukrainka, że ona dostawała na kartki żywność o dużo więcej od Polaków i nie bała się jeździć pociągami, że ją aresztują.. I

Ja to znałem, bo tam był z jednej strony Dom Żołnierza, a z drugiej strony KUL, Katolicki Uniwersytet Lubelski, a trochę dalej, na prawo, była aleja Długosza i tam była ta

Dla dziecka [wyjazd do] Chełma [to] było wielkie wydarzenie, [za bilet] trzeba było zapłacić złotówkę.. Żeby zarobić złotówkę na wsi, to trzeba [było]

Wyjeżdżaliśmy czasami z mamą do Lublina na większe zakupy, bo codzienne odbywały się w sklepach geesowskich.. Gminna Spółdzielnia „Samopomoc Chłopska” miała sieć swoich

Tak jak powiedziałem, że na Krakowskim był kościół, co też jest i tam na ogródku stał krzyż i to co się paliło doszło do krzyża i to ten krzyż został nie spalony. Data

Teraz jestem emerytem, już starym człowiekiem, [mam] osiemdziesiąt pięć lat, żyję w Netanji i czuję się bardzo dobrze. Data i miejsce nagrania

„Kameny” ukazał się ten reportaż i wtedy Jaworski powiedział: „No to zdaje się, że możesz już rzeczywiście pisać coś więcej niż tylko wiersz”. „Kamena” była