• Nie Znaleziono Wyników

ALCIDE DE GASPERI O ROLI NIEMIEC W POWOJENNEJ EUROPIE (1948–1953)

Czynnikiem fundamentalnym dla zrozumienia polityki zagranicznej po-wojennych W³och by³a sytuacja, w jakiej pañstwo to znajdowa³o siê pod koniec II wojny œwiatowej i od której musia³o rozpocz¹æ mozolne dzie³o rekonstrukcji. Okres rz¹dów dyktatorskich, który wprowadzi³ Italiê na pola bitew, zakoñczy³ siê klêsk¹ militarn¹, która nie tylko doprowadzi³a do koñca faszyzmu, ale równie¿ uderzy³a w presti¿ tradycji narodowych, dyskredytuj¹c zupe³nie wszel-kie aspiracje hegemoniczne, proklamowane jeszcze kilka lat wczeœniej. Po wojnie W³ochy musia³y skoncentrowaæ swoje si³y na odzyskaniu zaufania spo³ecznoœci miêdzynarodowej oraz odnalezieniu swojego miejsca w nowych, zupe³nie zmie-nionych, realiach politycznych Europy.

Po podpisaniu traktatu pokojowego w 1947 r., opuszczaj¹c definitywnie pozycje zdystansowania i polityki wewnêtrznej, W³ochy wesz³y w now¹ fazê odbudowy swej polityki zagranicznej. By³o to mo¿liwe g³ównie za spraw¹ zmian w polityce wewnêtrznej, dziêki którym, po kryzysie ministerialnym trzeciego rz¹du De Gasperiego w maju 1947 r., nast¹pi³ koniec tak zwanej koalicji antyfaszystowskiej. Od tej chwili, zarówno komuniœci, jak i socjaliœci, zostali wy³¹czeni z funkcji rz¹dzenia pañstwem, co da³o Chrzeœcijañskiej Demo-kracji (Democrazia Cristiana – DC) woln¹ rêkê w kreowaniu polityki za-granicznej wed³ug zasady „integracji W³och z Zachodem”1.

W tym kontekœcie dojrzewa³a powoli równie¿ w³oska polityka wobec Nie-miec, skutkuj¹c zarysem zasad, które sta³y siê podstaw¹ póŸniejszych sto-sunków pomiêdzy CDU/CSU a DC. Jeszcze przed powstaniem Republiki Fe-deralnej Niemiec, we w³oskim œrodowisku rz¹dowym z Alcidem De Gasperim na czele (od koñca 1945), dyskutowano nad rozwi¹zaniem kwestii niemieckiej, dochodz¹c do wniosku, ¿e musi byæ ona rozpatrywana na tle problemu po-wojennej reorganizacji Europy2. Rozumiano doskonale podobieñstwa pomiêdzy

1 R. Gaja, L’Italia nel mondo bipolare, per una storia della politica estera italiana (1943–1991), Bologna 1995, s. 119.

2 M. Guiotto, La tradizione europeista dei partii cristiano-democratici: CDU/CSU e DC negli anni Cinquanta, w: Italia e Germania 1945–2000. La costruzione dell’Europa, red. G. E. Rusconi, H. Woller, Bologna 2005, s. 157.

powojennymi W³ochami i Niemcami, które – jak wówczas wierzono – fawo-ryzowa³y uformowanie siê wspólnej koncepcji polityki zagranicznej obu pañstw odnoœnie do œrodowiska europejskiego i atlantyckiego wobec podstawowych problemów integracyjnych, ekonomicznych i bezpieczeñstwa3. Tez¹ stale po-wtarzan¹ przez Palazzo Chigi4 by³a niemo¿liwoœæ wskrzeszenia Europy bez równoczesnego wskrzeszenia Niemiec: „Niemcy s¹ koniecznoœci¹ dla Europy. Europa to koniecznoœæ dla W³och”5

.

Takie rozumowanie by³o jeszcze wówczas w Italii rzadkoœci¹ i mog³o byæ podzielane jedynie przez tak¹ osobê jak De Gasperi oraz przez jego najbli¿szych wspó³pracowników, na których mia³ on bezpoœredni wp³yw. Wynika³o to ze specyficznego rozumienia pojêcia pañstwa oraz jego miejsca w Europie.

Pocz¹wszy od swych narodzin w 1881 r., a¿ do roku 1918, a zatem przez wiêksz¹ czêœæ swego ¿ycia, De Gasperi by³ obywatelem Monarchii Habsburgów, czuj¹c siê przy tym, jako mieszkaniec Trydentu, W³ochem. Owa swoista po-dwójna to¿samoœæ De Gasperiego przyczyni³a siê do wczesnego rozró¿nienia pojêæ narodu i pañstwa, tworz¹c koncepcjê, któr¹ w realiach powojennej Europy bêdzie siê on stara³ urzeczywistniæ. Polega³a ona na postrzeganiu pañstwa abstra-huj¹cego od jakiejkolwiek to¿samoœci narodowej, a opiera³a siê na przeœwiad-czeniu, i¿ wiele ró¿nych narodów, posiadaj¹cych jednak¿e wspólne korzenie ling-wistyczno-kulturowe, jest w stanie istnieæ w obrêbie jednego bytu politycznego6.

W tym kontekœcie rodzi³a siê wizja powojennej Europy De Gasperiego. Eu-ropy, w której, jak ju¿ wspomniano wy¿ej, Niemcy mia³y odgrywaæ pierwszo-planow¹ rolê. Dla Italii z kolei, ich obecnoœæ na arenie miêdzynarodowej by³a koniecznoœci¹ ekonomiczn¹ i polityczn¹. Ta pierwsza by³a dla kraju cierpi¹cego na niedostatek surowców podstaw¹ przysz³ego rozwoju, druga z kolei pozwala na wyjœcie z politycznej izolacji. Niemcy „militarnie kontrolowane, lecz eko-nomicznie zrehabilitowane”, wraz ze swym potencja³em przemys³owym oraz si³¹ nabywcz¹, by³y potrzebne do zachowania równowagi ekonomicznej kon-tynentu7. We w³oskiej wizji, Europa i Niemcy, by³y zatem œciœle z sob¹ po-³¹czone i obie zarazem niezbêdne w procesie rekonstrukcji W³och, które liczy³y w szczególnoœci na szybkie wznowienie wymiany handlowej z Niemcami. Potwierdzaj¹ to s³owa De Gasperiego skierowane w kwietniu 1947 r. do Tru-mana: „Panie prezydencie, mój rz¹d robi wszystko, by uzdrowiæ stan finansów publicznych, zwiêkszyæ produkcjê, utrzymaæ porz¹dek […], jest jednak jasne, ¿e nasze si³y nie wystarcz¹. Dopóki Italia nie bêdzie mog³a znów liczyæ na tu-rystykê, emigracjê, szlaki morskie i na wznowienie eksportu do Niemiec, dopóty wyrównanie bilansu handlowego bêdzie nieosi¹galne”8.

3 Tam¿e.

4 Palazzo Chigi od 1916 r. by³ siedzib¹ Ministerstwa Spraw Zagranicznych, a od 1961 jest oficjaln¹ siedzib¹ rz¹du w³oskiego.

5 M. Guiotto, La tradizione europeista.

6 Tam¿e, s. 181.

7 Tam¿e, s. 157.

8 De Gasperi scrive. Corrispondenza con capi di stato, cardinali, uomini politici, giornalisti, diplomatici, t. II, red. M.R. De Gasperi, Brescia 1974, s. 93.

Szczególne podkreœlenie roli Niemiec zarówno dla europejskiej równowagi si³, jak i dla w³oskiej ekonomii by³o po czêœci wynikiem kontynuacji myœli dzia³aj¹cej w dwudziestoleciu miêdzywojennym Partii Ludowej (Partito Po-polare Italiano), odnosz¹cej siê do problemu ciê¿ko ukaranych postanowieniami konferencji paryskiej 1919 r. Niemiec. Stoj¹cy na jej czele ksi¹dz Don Sturzo zdawa³ sobie doskonale sprawê z tego, ¿e Niemcy nie bêd¹ w stanie zap³aciæ reparacji wojennych na³o¿onych przez konferencjê wersalsk¹, która de facto doprowadzi³a ich nad skraj przepaœci.

Wed³ug ludowców, by³oby powa¿nym b³êdem narzuciæ Niemcom warunki, które uniemo¿liwi³yby im odbudowê gospodarki. W³ochy, pisa³ Rufo Ruffo della Scaletta, doradca do spraw polityki zagranicznej PPI, maj¹ ¿yciowy interes w doprowadzeniu ¿ycia ekonomicznego Niemiec do normalnoœci9. Maj¹c w pa-miêci tragiczne konsekwencje rozwi¹zañ wprowadzonych w ¿ycie w pierw-szych latach dwudziestolecia miêdzywojennego, po II wojnie œwiatowej w³oscy chadecy doskonale zdawali sobie sprawê z potrzeby uwzglêdnienia Niemiec w nowym kontekœcie miêdzynarodowym, nie tylko z punktu widzenia eko-nomicznego, ale równie¿ i politycznego. Italia uwa¿a³a siê wiêc za promotorkê oraz by³a gwarancj¹ tego procesu. Podkreœla³ to sam De Gasperi podczas przemówienia parlamentarnego w 1948 r., przedstawiaj¹c swój punkt widzenia na pakt brukselski, poza którym znalaz³y siê zarówno W³ochy, jak i Niemcy: „Powiedzia³em ju¿ wczeœniej, ¿e charakter paktu, który skierowany jest prze-ciwko agresywnej polityce Niemiec, nie jest naszym celem. Nasza pozycja historyczno-geograficzna czyni z nas raczej mediatora, dziêki któremu Europa mo¿e pozyskaæ równie¿ i Niemcy, i to w formie demokratycznej”10.

Wed³ug Palazzo Chigi, uwzglêdnienie Niemiec w kontekœcie miêdzynaro-dowym mog³oby rozwi¹zaæ tak¿e fundamentalny dla losów Europy problem rywalizacji francusko-niemieckiej. Aby do tego dosz³o na trwa³e, Republika Federalna musia³aby partycypowaæ „w mo¿liwie jak najwiêkszej liczbie orga-nizacji miêdzynarodowych i ponadnarodowych […] Zacieœniaj¹c zwi¹zki za-równo ekonomiczne, jak i polityczne, nie tylko z tym czy tamtym krajem dwustronnie, lecz tak¿e z wiêksz¹ liczb¹ zunifikowanych organicznie krajów”.

Jak pisa³ minister spraw zagranicznych W³och Carlo Sforza, pozwoliæ na to móg³ projekt Unii europejskiej, której podstawê stanowiæ mia³o przedsiêwziêcie trójstronne, oparte na równowadze si³ pomiêdzy Rzymem, Pary¿em i Bonn oraz w porozumieniu z Wielk¹ Brytani¹11.

Jak widaæ, wraz z koñcem 1947 r. Italia okreœli³a swoj¹ rolê twórcy i pro-motora integracji europejskiej, w której Niemcy uwa¿ane by³y za komponent podstawowy. Akcja wprowadzenia Niemiec z powrotem na polityczne salony, sk³ada³a siê z kilku kroków, odnosz¹cych siê bezpoœrednio do konkretnych problemów i projektów zwi¹zanych z ponownym uk³adaniem stosunków

miê-9 G. De Rosa, Rufo Ruffo della Scaletta e Luigi Sturzo, Roma 1961, s. 144.

10 A. De Gasperi, Discorsi parlamentari, t. I, Roma 1985, s. 515.

dzynarodowych w Europie. Warunkiem jej powodzenia jednak¿e by³o przed-stawienie W³ochom oraz reszcie kontynentu, wyleczonej z choroby autorytarnej, a przede wszystkim rozliczonych z przesz³oœci¹ „nowych Niemiec”12.

Owa swoistego rodzaju akcja propagandowa by³a mo¿liwa dziêki wspó³-pracy w³oskich i niemieckich chadeków, nawi¹zanej na prze³omie 1947 i 1948 r. To w³aœnie dziêki nieoficjalnym kontaktom personalnym pomiêdzy CSU/CDU a DC dosz³o do zbli¿enia pomiêdzy osobistoœciami œwiata polityki obu krajów, co z czasem prze³o¿y³o siê tak¿e na dobre stosunki pomiêdzy dwoma naro-dami13.

Horror zbrodni pope³nionych przez SS oraz Wehrmacht przyczyni³ siê do ukszta³towania opinii publicznej, wed³ug której ca³y niemiecki naród odpo-wiedzialny by³ za wystêpki nazistów. Owe odczucia by³y powa¿n¹ przeszkod¹ na drodze do normalizacji stosunków z Niemcami. Idea tak zwanego hard peace, wzmocniona przez rewan¿yzm, grozi³y klêsk¹ wszelkim próbom odnowienia i ustabilizowania stosunków pomiêdzy krajami europejskimi. DC postanowi³a zatem przeciwdzia³aæ rozpowszechnianiu i utrwalaniu siê podobnych prze-œwiadczeñ. Zainspirowani przemówieniem papie¿a z lutego 1946 r., potêpia-j¹cego ideê kolektywnej winy14, zaczêli poruszaæ na ³amach katolickiej i partyjnej prasy problem rehabilitacji Niemiec. „Il popolo” oraz „Democrazia” kryty-kowa³y zbyt rygorystyczne warunki pokoju narzucone Niemcom, wspó³czuj¹c im pog³êbiaj¹cej siê ruiny gospodarczej okupowanego kraju15. Wraz z up³y-waj¹cym czasem ros³a w publikowanych artyku³ach solidarnoœæ z Niemcami, objawiaj¹ca siê w przeœwiadczeniu, i¿ tak zwane „niemieckie niebezpieczeñ-stwo” jest ju¿ przezwyciê¿one. Czas najwy¿szy wiêc na integracjê Niemiec z Europ¹. W obliczu pog³êbiaj¹cego siê konfliktu na linii Wschód–Zachód to wrêcz koniecznoœæ, bez której bezpieczeñstwo kontynentu by³o zagro¿one. „No-we Niemcy” by³y zatem warunkiem sine qua non harmonijnej rekonstrukcji Europy, pozwalaj¹cym na zaistnienie d³ugotrwa³ego pokoju16.

Powolna zmiana nastawienia spo³eczeñstw, a tak¿e i samych polityków do problemu niemieckiego oraz wybory parlamentarne z dnia 18 kwietnia 1948 r.,

12 T. Di Maio, Alcide De Gasperi e Konrad Adenauer. Tra superamento del passato e processo di integrazione europea(1945–1954), Torino 2004, s. 143–161.

13 Najpierw dosz³o do nawi¹zania kontaktów pomiêdzy bawarsk¹ CSU a DC, dopiero póŸniej wspó³praca ta rozci¹gnê³a siê tak¿e na ogólnoniemieck¹ CDU. Pocz¹tkowo politycy spotykali siê w tak zwanym krêgu genewskim i Nouelles Equipes Internationales, nastêpnie odbywa³y siê nieoficjalne wzajemne wizyty przedstawicieli partii chadeckich. Por. T. Di Maio, Alcide De Gasperi, 191–194.

14 Pius XII, 20 lutego 1946 roku zwróci³ siê do œwiata z nastêpuj¹cymi s³owami: „Jest b³êdem twierdziæ, ¿e mo¿na by uwa¿aæ winnym lub odpowiedzialnym cz³owieka tylko dlatego, ¿e jest cz³onkiem jakiejœ spo³ecznoœci, bez poczynienia wysi³ku rozwa¿enia pojedynczych przypadków lub te¿ ustalenia czy zainteresowany rzeczywiœcie jest winien swoich czynów […] Tylko Bóg w swej m¹droœci mo¿e po³¹czyæ przeznaczenie winnych i niewinnych”. Por. T. Di Maio, Alcide De Gasperi, s. 137.

15 Tam¿e, s. 143–161.

daj¹ce partii De Gasperiego absolutn¹ wiêkszoœæ w parlamencie17, rozpoczê³y okres wzmo¿onej aktywnoœci politycznej W³och w ich polityce niemieckiej.

De Gasperi powierzy³ tekê ministra spraw zagranicznych mê¿owi stanu, ksiêciu Carlowi Sforza18, by mieæ pewnoœæ, ¿e polityka zagraniczna znajdowaæ siê bêdzie w najlepszych rêkach. Jej g³ówne cele, opracowane pod koniec 1947 r., oparte by³y na przeœwiadczeniu, i¿ w nowych realiach miêdzynarodowych, zdeterminowanych pocz¹tkiem zimnej wojny, mo¿liwoœæ autonomicznej akcji pañstwa narodowego nale¿a³a ju¿ do przesz³oœci. W³oski premier zrozumia³, ¿e przed pañstwami europejskimi stoi wybór pomiêdzy dwoma blokami i nie mia³ w¹tpliwoœci co do opowiedzenia siê za bli¿szym W³ochom, pod wzglêdem ideologicznym, kultorowym i polityczno-ekonomicznym, blokiem zachodnim. Ponadto zdawa³ sobie sprawê z tego, i¿ wybór ten pozostawia Italii margines odgrywania samodzielnej roli wewn¹trz bloku zachodniego. Realizowana ona by by³a poprzez politykê zdecydowanego poparcia dla procesu integracji euro-pejskiej, która jednoczeœnie przyczyni³aby siê do wyprowadzenia W³och z izo-lacji i skonsolidowa³a kontynent pod wzglêdem ekonomicznym, politycznym oraz wojskowym, w swej funkcji antysowieckiej19.

Chêæ rz¹du w³oskiego do partycypacji w procesie jednoczenia Europy oraz jego pozytywny stosunek do obecnoœci w nim Niemiec zosta³y oficjalnie og³o-szone w lipcu 1948 r. przez Carlo Sforzê podczas przemówienia na uniwer-sytecie w Peruggi: „Wa¿ne, by wszyscy wiedzieli, i¿ jedynym sposobem na uratowanie œwiata przed trzecia wojn¹ œwiatow¹ jest oddanie siê idei unii nowej Europy, otwartej dla wszystkich, [...] w tym równie¿ dla Niemiec”. Formu³uj¹c ¿yczenie „demokratycznego uzdrowienia” Niemców, Sforza sugerowa³ podjêcie nastêpuj¹cych kroków: „Nie ma innego wyjœcia, jak zaoferowanie Niemcom jako równym wœród równych i wolnym wœród wolnych miejsca przy stole szerokiej federacji ekonomicznej i politycznej Europy Zachodniej”20.

Minister spraw zagranicznych przeprowadzi³ ponadto krytykê czêœciowych i ograniczonych podmiotowo unii, odnosz¹c siê w szczególnoœci do paktu

17 Wagê tych wyborów dla przysz³oœci W³och podkreœla ich frekwencja, wynosz¹ca 92,3%. W porównaniu z wyborami z roku 1946 Chrzeœcijañska Demokracja uzyska³a prawie 5 mln g³osów wiêcej, osi¹gaj¹c 48,5% poparcia. Tak wysokie poparcie legitymizowa³o w pe³ni po-litykê zagraniczn¹ De Gasperiego, daj¹c mu mo¿liwoœæ realizowania swej wizji integracji Europy wraz z Niemcami. Por. G. Mammarella, L’Italia Contemporanea 1943–1998, Bologna 2000, s. 129–136.

18 Carlo Sforza by³ potomkiem bocznej linii w³adców œredniowiecznego Mediolanu. Po ukoñczeniu studiów prawniczych, w 1896 r. rozpocz¹³ swoj¹ bogat¹ karierê dyplomatyczn¹. Reprezentowa³ W³ochy m.in. we Francji, Hiszpanii, Egipcie czy Chinach. Po I wojnie œwiatowej otrzyma³ pierwsze stanowisko rz¹dowe, zostaj¹c podsekretarzem w³oskiego MSZ, by 1920 r. stan¹æ na jego czele. Jako zdecydowany przeciwnik faszyzmu, zosta³ zmuszony w 1927 r. do udania siê na polityczn¹ emigracjê. Do W³och wróci³ w 1945 r., by stan¹æ na czele parlamentu prowizorycznego, a w 1947 Ministerstwa Spraw Zagranicznych. Szerzej o postaci Carlo Sforzy w: L. Zeno, Carlo Sforza: Ritratto di un grande diplomatico, Firenze 1999.

19 T. Di Maio, Alcide De Gasperi, s. 334.

brukselskiego, który izolowa³ Niemcy, a do którego Italia nie przyst¹pi³a21. Jednoczeœnie, by nie znaleŸæ siê poza wa¿nymi projekami intergacyjnymi, posta-nowiono uczyniæ pierwszy krok na drodze do realizacji w³asnej wizji przysz³ej Europy. By³a to idea „od planu Marshalla do federacji europejskiej”22, która mia³a nadaæ funkcjê polityczn¹ Europejskiej Organizacji Wspó³pracy Gospo-darczej. Obecnoœæ Niemiec zosta³a okreœlona przez Sforzê warunkiem podsta-wowym do narodzin wspólnej Europy oraz do zaistnienia pokoju i stabilnoœci23.

Podstaw¹ europejskiego projektu W³och, opracowanego przez De Gasperie-go, by³a potrzeba partycypacji w nim ca³kowicie równouprawionych Niemiec. To w³aœnie anachronicznoœæ skierowanego oficjalnie przeciwko ich potencjalnej agresji paktu brukselskiego, by³y powodem nie przyst¹pienia do niego W³och. Paolo Emilio Taviani, wówczas podsekretarz partii oraz bliski wspó³pracownik De Gasperiego, stwierdzi³ po latach: „De Gasperi nie przyst¹pi³ do paktu, poniewa¿ nie by³o w nim Niemiec. Co oni chcieli robiæ bez Niemiec??”24Doda³ on przy tym, i¿ strach przed Niemcami nie mia³by racji bytu jedynie w ramach Unii Europejskiej, w której Niemcy nie mogliby ju¿ wiêcej ³udziæ siê snem o swej supremacji25.

Integracja Niemiec wymaga³a jednak¿e przezwyciê¿enia historycznej nie-chêci i nieufnoœci pomiêdzy Francj¹ a Niemcami. W tym celu De Gasperi zaanga¿owa³ siê w delikatn¹ kuluarow¹ misjê mediatora pomiêdzy obydwoma pañstwami26. Z niezwyk³¹ dyskrecj¹ i rozwag¹ stara³ siê doprowadziæ do pogo-dzenia zwaœnionych stron w celu rozpoczêcia przynosz¹cej korzyœci wspó³-pracy. Jego interwencje okaza³y siê szczególnie skuteczne w rozwi¹zaniu pro-blemu Zag³êbia Saary oraz podczas spotkañ miedzynarodowych bez udzia³u Niemiec, na których wspiera³ ich sprawê27.

Fundamentaln¹ rolê, jak¹ dla przysz³ego procesu unifikacyjnego Europy odgrywa³y – wed³ug De Gasperiego – Niemcy, poœwiadczaj¹ jego zabiegi o w³¹czenie RFN w istniej¹ce b¹dŸ dopiero powstaj¹ce struktury.

Ju¿ podczas prac nad utworzeniem Rady Europy premier W³och postulowa³ takie jej zorganizowanie, by w przysz³oœci akcesja nowych cz³onków nie by³a zbyt skomplikowanym przedsiêwziêciem. Wtórowa³ mu Sforza, który w prze-móweniu wyg³oszonym w parlamencie w³oskim 14 lipca 1949 r. podkreœla³ wagê nowej instytucji, zaznaczaj¹c, i¿: „Kiedy bêdziemy w Strasburgu, a przy stole dla cz³onków za³o¿ycieli Zgromadzenia Spo³ecznoœci Europejskiej bêdzie przygotowanych dziesiêæ miejsc, poka¿emy si³ê i wiarê, jeœli uœwiadomimy sobie, i¿ dok³adnie miêdzy nami znajdowaæ siê bêdzie, na razie wolne, jedenaste miejsce. Wybraliœmy Strasburg, by powiedzieæ du¿emu narodowi, bez którego

21 Manuale della politica estera italiana, red. L.V. Ferraris, Roma–Bari 1996, s. 33.

22 C. Sforza, Cinque anni, s. 53, 69, 80.

23 P. Pastorelli, La politica estera italiana del dopoguerra, Bologna 1987, s. 123–143.

24 T. Di Maio, Alcide De Gasperi, s. 338.

25 Tam¿e.

26 Adstans, Alcide De Gasperi nella politica estera italiana, 1944–1953, Milano 1953, s. 126–136.

nigdy nie bêdzie pokoju w Europie, [...] si¹dŸcie miêdzy nami i wzmocnijcie pokój w Europie”28.

S³owa Sforzy nie by³y pust¹ deklaracj¹. Ju¿ w paŸdzierniku 1949 r. w Szwaj-carii spotkali siê senator Celeste Bastianetti, przewodnicz¹cy Komisji Finansów Unii Miêdzyparlamentarnej i cz³onek Rady Europy i Franz Elsen, dyrektor Bayersicher Staatsbank. Podczas prywatnej rozmowy, senator Bastianetti zapro-ponowa³ interlokutorowi przygotowanie relacji zawieraj¹cej uwagi odnoœnie do projektu przyjêcia wspólnej monety europejskiej, opracowywanego wówczas na ³onie Rady Europy. Senator zamierza³ przed³o¿yæ ow¹ relacjê komisji finansów, maj¹c jednoczeœnie nadziejê na przyspieszenie w sposób poœredni w³¹czenie nie-mieckich ekspertów w jej prace, jeszcze przed oficjalnym wejœciem RFN do samej rady. Bastianetti by³ bowiem przekonany, ¿e przezwyciê¿enie ekonomicznego i politycznego chaosu, w jakim znajdowa³a siê Europa, by³oby mo¿liwe tylko dziêki natychmiastowemu wejœciu Niemiec w szeregi Rady Europy29. Poœwiêci³ siê zatem sprawie w³¹czenia Niemiec do Rady Europy, co w marcu 1950 r. skut-kowa³o ich oficjalnym zaproszeniem do prac w tej instytucji.

Gdy podstawy do wspó³pracy ekonomicznej i politycznej pomiêdzy krajami zachodnioeuropejskimi, w³¹czaj¹c w to równie¿ i RFN, zosta³y stworzone, kontynent musia³ stawiæ czo³a problemowi, który wówczas najbardziej elektry-zowa³ œrodowiska polityczne jednocz¹cych siê pañstw.

Remilitaryzacja Niemiec i ich partycypacja w Europejskiej Wspólnocie Obronnej uwa¿ane by³y przez De Gasperiego za ¿yciowy interes Italii30. Po-dobnie jak w przypadku kwestii ekonomicznych, w³oscy chadecy twierdzili, ¿e bezpieczeñstwo Europy, a zarazem W³och, nie mog³o byæ zagwarantowane bez udzia³u aktywnej wspó³pracy Niemiec na polu militarnym. Nie oznacza³o to co prawda zgody na autonomiczn¹ remilitaryzacjê RFN, ale na jej integracjê z Za-chodem, nie dopuszczaj¹c tym samym do ewentualnego powrotu pruskich tendencji hegemonicznych. Idea ta pozwala³a równie¿ na zrównowa¿enie eks-pansji sowieckiej, na któr¹ W³ochy, posiadaj¹ce siln¹ partiê komunistyczn¹ zorientowan¹ na Moskwê, by³y szczególnie uczulone31.

Rz¹d w³oski mia³ bezpoœredni interes w poparciu remilitaryzacji Niemiec zaproponowanej przez Amerykanów Radzie Atlantyckiej we wrzeœniu 1950 r. By³o to wynikiem coraz wiêkszych wysi³ków skierowanych na wzmocnienie zachodnich struktur obronnych w zwi¹zku z zagro¿eniem, jaki niós³ z sob¹ konflikt w Korei. Wed³ug De Gasperiego i Sforzy, Italia potrzebowa³a gwarancji obrony wschodnich granic. Jeœli remilitaryzacja Niemiec by³a cen¹ za ich otrzy-manie, W³ochy by³y gotowe j¹ zap³aciæ: „Demokratyczne W³ochy s¹ dalekie od postrzegania z satysfakcj¹ odrodzenia militarnego Niemiec. S¹ równie¿ dalekie

28 Adress give by Carlo Sforza (Rome 14 and 21 July 1949), Archives historiques du Conseil de l’Europe – Historical archives of the Council of Europe, Strasbourg. M.C. Sforza “Dossier gé-néral”, 29 939. http://www.ena.lu/address_given_carlo_sforza_rome_14_21_july_1949-2-14561

29 T. Di Maio, Alcide De Gasperi, s. 183–185.

30 Tam¿e, s. 341.

od idei œcis³ej w³osko-niemieckiej wspó³pracy, której charakter móg³by wywo-³ywaæ bolesne wspomnienia naznaczone krwi¹ II wojny œwiatowej, ale Niemcy zremilitaryzowane pod kontrol¹ i wewn¹trz struktur atlantyckich stanowi³yby po¿yteczny i potrzebny wk³ad we wspóln¹ obronê, nie wywo³uj¹c przesadnych obaw o powrót tendencji militarystycznych”32.

Plan Plevena zaprezentowany przez rz¹d francuski w paŸdzierniku 1950 r., bêd¹cy podstaw¹ do przysz³ej konferencji maj¹cej za cel organizacjê Europejskiej Wspó³noty Obronnej, zosta³ przyjêty z du¿¹ rezerw¹ przez stronê w³osk¹. By³o to spowodowane jego charakterem, który przewidywa³ utworzenie zintegrowanej armii, nie dopuszczaj¹c tym samym do bezpoœredniego przyst¹pienia RFN do Paktu Pó³nocnoatlantyckiego i w konsekwencji formacjê niemieckich narodowych si³ zbrojnych. Dalekowzroczny De Gasperi popar³ jednak¿e ów plan, widz¹c w nim ukryty potencja³ integruj¹cy. Przyst¹pi³ niemal¿e natychmiast do prze-kszta³cenia projektu pierwotnego dotyczacego EWO w projekt, który mia³ byæ podstaw¹ do przysz³ej europejskiej wspó³noty politycznej, w ramach której Niem-cy wraz z ca³ym swym potencja³em, odgrywa³yby kluczow¹ rolê33.

Rozmowy dotycz¹ce EWO nie by³y ³atwe. Ostateczne porozumienie wy-maga³o bowiem kompromisu pomiêdzy francuskimi postulatami ograniczenia roli RFN w nowej strukturze a roszczeniami Niemiec, polegaj¹cymi na przy-znaniu im ca³kowitej w niej równoœci. Podczas d³ugich i kontrowersyjnych negocjacji paryskich (luty 1951 – maj 1952) Italia i Niemcy by³y ca³kowicie zgodne w swych propozycjach oraz podejmowanych decyzjach34. Adenauer, wraz ze swoim otoczeniem, zdecydowanie popar³ formu³ê ponadnarodowoœci armii europejskiej, bliskiej nie tylko zasadzie Gleichberechtingung, ale równie¿ idei unii politycznej35. Identyczn¹ postawê zaprezentowa³ De Gasperi, który by³ zwolennikiem wzbogacenia EWO o organ o charakterze parlamentarnym, ma-j¹cym zadanie okreœlenia kszta³tu konstytucji federalnej36. Na podstawie powy¿-szej propozycji, przy poparciu kanclerza Niemiec, zredagowany zosta³ art. 38 traktatu EWO, który przewidywa³ powziêcie kroków w celu opracowania konstytucji europejskiej37.

Czas prac nad EWO by³ okresem, w którym Italia nawi¹za³a szczególnie blisk¹ wspó³pracê z Niemcami. Potwierdzaj¹ to nie tylko zupe³na zgodnoœæ co do najwa¿niejszych zagadnieñ integruj¹cej siê Europy, ale równie¿ czêstotliwoœæ oraz ranga spotkañ pomiêdzy przedstawicielami dwóch krajów38.