• Nie Znaleziono Wyników

NOWE ROZDANIE W POLITYCE GLOBALNEJ

Na g³ównej arterii europejskiej Pary¿ – Berlin – Moskwa zachodz¹ w ostat-nich dziesiêcioleciach istotne zmiany, w których stolice bardziej od siebie odleg³e w sensie terytorialnym okazuj¹ siê bli¿sze w innym sensie. Historyczna perspektywa wpisana we wspó³czesny etap rozwoju Niemiec upowa¿nia do przywo³ania hipotezy o mo¿liwoœci powstania strategicznego partnerstwa nie-miecko-rosyjskiego. Uznaje siê j¹ za jedn¹ z „bardziej frapuj¹cych” hipotez po-litologicznych i historycznych80. Towarzyszy temu obawa, formu³owana przez niemniej licznych politologów, polegaj¹ca na pokusie wyeliminowania lub po-mijania Rosji z europejskiego dialogu lub próbie postawienia jej w roli nie-uwzglêdniaj¹cej mo¿liwoœci – obiektywnych i subiektywnych81. Nie brakuje argumentów œwiadcz¹cych o aspiracjach Niemiec do zajêcia miejsca wœród pierwszorzêdnych pañstw œwiata. Pozostaje faktem, ¿e w ci¹gu kilkunastu lat zjednoczone Niemcy zdo³a³y odzyskaæ samodzielnoœæ w polityce miêdzynaro-dowej od supermocarstw: najpierw z udzia³em USA od ZSRR, póŸniej (przy ¿yczliwym akompaniamencie Rosji) od swego najwa¿niejszego sojusznika i men-tora, bêd¹cego wówczas bardziej ni¿ kiedykolwiek w przesz³oœci ¿andarmem i kreatorem porz¹dku w makro- i mikroskali82.

79 W niezmierzalnej przestrzeni internetowej pojawiaj¹ siê kombinacje maj¹ce usprawiedli-wiæ Rosjê, a pogr¹¿yæ Polskê, czyni¹c j¹ odpowiedzialn¹ za utratê przez Niemcy ziem na wschód od Odry. Napotkaæ mo¿na nastêpuj¹cy ci¹g przyczynowo-skutkowy: sprzeciw Polski na liniê Curzona w 1919 r., wybuch wojny z Rosj¹, w³¹czenie milionów Ukraiñców i Bia³orusinów, k³opoty mniejszoœciowe, rewan¿ Stalina w sierpniu 39 r. i przesuniêcie Polski na zachód w 1945 r. kosztem ziem od wieków nale¿¹cych do Niemiec.

80 J. Sawczuk, Kilka refleksji w kwestii partnerstwa strategicznego Niemcy – Rosja, w: Niemcy, Europa, Œwiat. Studia miêdzynarodowe, red. I. Stawowy-Kawka, Kraków 2007, s. 85; zob. tam¿e, B. Molo, Strategiczne partnerstwo niemiecko-rosyjskie, s. 91 i n.

81 Zob. A. Wolff-Powêska, Miêdzy Renem a Bugiem w Europie, Wroc³aw 2004.

82 Bardziej ni¿ wczeœniej zauwa¿a siê, ¿e „nowemu œwiatu” towarzyszy pokusa narzucania innym w³asnego modelu kulturowego, nierzadko odleg³ego i nieprzystaj¹cego do miejscowych warunków i tradycji. Nie dotyczy to jedynie pañstw zacofanych, biednych czy zapomnianych przez „Boga i ludzi”, ale tak¿e szermierzy cywilizacji na czele z Francj¹, która bodaj najsilniej przeciwstawia³a siê po II wojnie œwiatowej amerykañskiemu marketingowi

propagando-Mo¿na mówiæ nawet o postêpuj¹cym spadku popularnoœci Stanów Zjed-noczonych, wœród tej czêœci Niemców, którym doskwiera z jakichœ powodów obecnoœæ wojskowa, bêd¹ca – mimo wszelkich wyjaœnieñ i oficjalnych porozu-mieñ o charakterze dwu- i wielostronnym – widomym znakiem i reminiscencj¹ klêski, upadku, okupacji i utraty suwerennoœci. Wrogoœæ, niechêæ czy rezerwê ³¹czy siê te¿ z nowymi obawami wynikaj¹cymi z aktywnoœci terroryzmu miê-dzynarodowego, który – z powodu bliskich relacji amerykañsko-niemieckich – mo¿e w wiêkszym stopniu dotkn¹æ ich obywateli, niezale¿nie od wstrze-miêŸliwej i rozwa¿nej polityki miêdzynarodowej wobec konfliktów o charak-terze zbrojnym83. Pozostaje – grosso modo – aktualna, ukszta³towana w czasach kanclerza Adenauera, polityka eksponuj¹ca przewidywalnoœæ, wstrzemiêŸli-woœæ, aczkolwiek wzbogacone o „niemieck¹ drogê” (Deutsche Weg), która mówi wszystko i nic: mo¿e byæ interpretowana w zale¿noœci od warunków wewnêtrz-nych i miêdzynarodowej koniunktury, któr¹ na obecnym etapie wyznaczaj¹ próby redefiniowania miejsca Niemiec w UE z jednej strony, NATO z drugiej.

Wyró¿niaj¹c¹ cezur¹ tego procesu by³ rosn¹cy sprzeciw wobec dominuj¹cej pozycji Stanów Zjednoczonych na Bliskim Wschodzie, gdzie zazêbia³y siê histo-rycznie doœwiadczane konflikty interesów. Rozpad ZSRR oraz wejœcie na arenê dziejow¹ zjednoczonych Niemiec stworzy³y na Bliskim Wschodzie now¹ sy-tuacjê geopolityczn¹, najlepiej zdyskontowan¹ przez dominuj¹ce w œwiecie Stany Zjednoczone. Osi¹gniêta przewaga ujawni³a siê m.in. w próbie narzucenia cz³onkom NATO aktywnej polityki przeciwko Irakowi, oskar¿anemu o posia-danie lub przygotowania do produkcji broni masowej zag³ady. Znakomita czêœæ europejskiej opinii publicznej przyznawa³a racjê szefowi niemieckiej dyplomacji Joschce Fischerowi, popularnemu wówczas jeszcze przywódcy Zielonych, kiedy pyta³: po co groziæ Irakowi interwencj¹ wojskow¹, skoro Saddam Hussajn umo¿liwia przeprowadzenie miêdzynarodowej kontroli w sprawie posiadanego arsena³u wojennego. Niechêæ do si³owego rozstrzygniêcia amerykañskich w¹tp-liwoœci wykazywali politycy francuscy, rosyjscy i chiñscy, by wymieniæ tylko cz³onków Rady Bezpieczeñstwa, gdzie problem na prze³omie lat 2002/2003 by³ gor¹co dyskutowany.

Decyzja prezydenta Busha do ataku na Irak w dniu 20 marca 2003 r. wywo³a³a wielkie poruszenie, tak¿e dla sojuszników. Dla Berlina oraz id¹cego wespó³ Pary¿a otwar³a siê okazja do „przeciwstawienia siê amerykañskiemu unilateralizmowi, zamanifestowania swej niezale¿noœci w dzia³aniu, i przy wemu. Skutecznoœæ tego oporu jest podawana w w¹tpliwoœæ tak¿e w odniesieniu do ostatnich dziesiêcioleci – zob. m.in. wspominane ju¿ opracowanie: J. Kiwerska, Œwiat w latach 1989–2009. Wydarzenia. Konflikty – procesy, passim.

83 Z opini¹ t¹ k³óci siê jednostronne i samodzielne uznanie secesji Chorwacji i S³owenii 23 grudnia 1991 r., dokonane zreszt¹ wbrew stanowisku europejskich partnerów. Opiniom o niechêci wobec Jugos³awii, powrocie do ba³kañskiej polityki Niemiec, nastawionej na wy-korzystywanie antagonizmów narodowych towarzyszy³o przekonanie, ¿e dokonano tego dla pokazania samodzielnoœci i suwerennoœci w zakresie niemieckiej aktywnoœci miêdzynarodowej – B. Koszel, Konflikt na Ba³kanach (1991–1999) a bezpieczeñstwo europejskie, Poznañ 2000, Zeszyty Instytutu Zachodniego, nr 16; M. Waldenberg, Rozbicie Jugos³awii, Warszawa 2003.

okazji odegrania wa¿nej roli w polityce globalnej”. Jadwiga Kiwerska pisze dalej, ¿e pañstwa te zamierza³y przez sw¹ krytyczn¹ postawê wobec Stanów Zjednoczonych zamanifestowaæ wolê stania siê przeciwwag¹ Ameryki, na po-dobieñstwo Zwi¹zku Radzieckiego w latach zimnej wojny84. Interwencja Stanów Zjednoczonych oraz ich sojuszników (tym mniejszym prezydent Chirac do-radza³, aby „siedzia³y cicho”) uznaje siê za istotny prze³om w polityce zagra-nicznej Niemiec w sensie manifestacyjnego wyrwania siê RFN spod ame-rykañskiej kurateli, przy zachowaniu jednak wiêzów z USA w ramach NATO jako strategicznej podstawy.

Niejeden autor zauwa¿y³ swoist¹ dychotomiê w historycznym rozwoju Niemiec. Z jednej strony by³o to pañstwo okresowo wyraŸnie przewy¿szaj¹ce sw¹ si³¹ gospodarcz¹ i pozycj¹ polityczn¹ pozosta³e, zaliczane do mocarstw europejskich, z drugiej zaœ by³o ono zbyt s³abe, aby staæ siê mocarstwem wymiaru œwiatowego. Dychotomia ta jakby zniewala³a tak II, jak i III Rzeszê do osi¹gniêcia po¿¹danej pozycji kosztem innych pañstw europejskich po to, aby uzyskaæ mo¿liwoœæ pe³noprawnego uczestniczenia w polityce œwiatowej. Trud-no oczekiwaæ, by wspó³czesne Niemcy, jedna z najwiêkszych potêg gospo-darczych œwiata, z w³asnej woli zrezygnowa³y z prowadzenia polityki o wy-miarze globalnym. By³oby to zreszt¹ prognozowanie ahistoryczne i nielogiczne tak¿e dlatego, ¿e RFN kroczy³a konsekwentnie po drodze wiod¹cej j¹ do miejsca dziœ zajmowanego w Europie i œwiecie.

Pañstwo to przesz³o w XX w. wielk¹ ewolucjê: od wilhelmiñskiej œwietnoœci, poprzez europejski „prysznic” w I wojnie œwiatowej, upokorzenie i zmiennoœæ kolei Republiki Weimarskiej, zapieraj¹ce dech w niemieckich piersiach triumfy III Rzeszy i bezwzglêdn¹ kapitulacjê, protektorat i podzia³, a¿ do stanu obec-nego: najwa¿niejszego pañstwa europejskiego w NATO i najbardziej po¿¹da-nego partnera UE. Z historycznej perspektywy jest to sukces niebywa³y, mo¿-liwy do weryfikacji na bardzo ró¿nych, odleg³ych od siebie polach. Pañstwo takie, choæby nawet bardzo chcia³o, nie jest w stanie uchylaæ siê od odpo-wiedzialnoœci za losy kontynentu i œwiata. Nadzieje Tomasza Manna z 1953 r. pozostaj¹ aktualne zw³aszcza z w¹skiej perspektywy, kiedy wszyscy s¹siedzi wobec wszystkich swych s¹siadów zadaj¹ kardynalne pytanie dotycz¹ce ich bezpieczeñstwa i mo¿liwoœci rozwojowych.

Prze³om lat 80. i 90. XX wieku to zasadniczy kres œwiata dwubiegunowego. Jego miejsce, po stosunkowo krótkiej dominacji Stanów Zjednoczonych, z wolna zajmuje nowy dynamiczny uk³ad, w którym wiêksz¹ ni¿ dot¹d pozycjê zaj-mowaæ zaczynaj¹ pañstwa Azji z Japoni¹, Chinami, Indiami. Prze³om wieków to jakby nowe rozdanie w sferze stosunków œwiatowych, w którym ujawniaj¹ siê te¿ wzmo¿one aspiracje zjednoczonych staro-nowych potêg jak alians nie-miecko-rosyjski.

84 J. Kiwerska, Œwiat w latach 1989–2009, s. 296; zob te¿ tekst J. Kiwerskiej w niniejszym tomie, s. 247–267; tak¿e S.F. Szabo, Na rozstaju dróg. Kryzys w stosunkach niemiecko-amerykañskich, War-szawa 2006.

Poznañ

POWOJENNE PRZESIEDLENIA NIEMCÓW