• Nie Znaleziono Wyników

Autograf Macieja Stryjkowskiego?

Przeprowadzone przeze mnie atrybucyjne śledztwo w sprawie odręcznych zapisów na ossolińskim egzemplarzu Ksiąg o wychowaniu i o ćwiczeniu każde-go przełożonekażde-go… Lorichiusa–Koszutskiekażde-go pozwala sądzić, że ich autorem jest Maciej Stryjkowski. Sformułowanie takiej hipotezy umożliwiła uważna lektu-ra tlektu-raktatu, w którym pedagogiczny wykład o chalektu-rakterze speculum skojarzo-ny został z metodą pracy opartą na typowych dla humanistycznej uczoności praktykach kompilacyjnych. W liście dedykacyjnym skierowanym do inicjatora przekładu tłumacz dzieła, przywołując popularną metaforę pisarza-pszczoły, objaśniał reguły postępowania autora:

Bo jako pszczoła z równych a rozmaitych ziół zbiera to, co się jej gdzie nawięcej podoba, tak ten oto Lorichius, który łacińskim językiem te księgi spisał, zewsząd zbierając, kędy co wiedział ku tej materyjej swej naprzystojniejszego, to tu wszyćko przywiódł, a słusznie rzecz ku rze-czy wiodąc, w jednych tych księgach wiele rzerze-czy poważnych i barzo ku wiadomości potrzebnych zawarł.

S. Koszutski: Jaśnie Oświeconemu… Siemionowi… Słuckiemu…, k. a3r–a3v

19 Por. W. Pawlak: Otium litteratum – lectio, excerptio, repetitio, compilatio? Przyczynek do dziejów siedemnastowiecznej kultury literackiej. W: „Wszystko tu najdzie, co wy macie w głowie”.

Świat prozy staropolskiej. Red. E. Lasocińska i A. Czechowicz. Warszawa 2008, s. 256–268.

129

Noty marginesowe jako obiekt badań filologicznych i argument atrybucyjny…

Jak wynika z przytoczonej wypowiedzi, niemiecki humanista wykorzystał w swoim zwierciadle wybrane elementy dzieł poprzedników i potraktował jako tworzywo do budowy własnego, które w odbiorze czytelniczym funkcjonować mogło albo jako przeznaczony do całościowej lektury podręcznik dla „przeło-żonych”, albo – równie dobrze – jako zastępujący wielotomową bibliotekę zbiór erudycyjnych wypisów z dzieł autorów cenionych w epoce renesansu. Spostrze-żenie to ma swoje konsekwencje dla identyfikacji autora not znajdujących się w ossolińskim woluminie. Traktat, sprowadzony do roli magazynu anegdot, sentencji i słynnych wypowiedzi, pozwolił wskazać utwór, w którym znalazł się sentencyjno-anegdotyczny materiał zapożyczony z polskiej edycji dzieła Rein-harda Lorichiusa. Jest nim wydany w roku 1574 w krakowskiej oficynie Macieja Wirzbięty Goniec Cnoty… Macieja Stryjkowskiego. Zbieżności między obydwo-ma utworami są wyraźne, liczne i znaczące. Obejmują one piąty (O godności i pożytkach nauk poczciwych na ty<ch>, którzy ich do ślachectwa nie przypuszczają z pięknych ludzi mądrych przykładów) i szósty (O ślachectwie z rodu i z cnoty grun-townym i wyrodkach nim się fałszywie zdobiącym) rozdział ułożonego strofą saficką dydaktyczno-historycznego poematu Stryjkowskiego. Nawet jeśli ograniczymy się jedynie do egzemplów w postaci wzorów postaw i obudowanych narracyjnie cytatów, otrzymamy liczbę niemal trzydziestu miejsc wspólnych dla obu dzieł.

Dodać trzeba, że zbieżności te zmieściły się na dziewięciu stronach druku in quarto, co uświadamia wysoką frekwencję nawiązań autora Gońca Cnoty… do traktatu Lorichiusa–Koszutskiego20. Reminiscencje pochodzą przede wszystkim z dwóch rozdziałów tego dzieła, zawierających pochwały nauki i definicje isto-ty szlachectwa (Człowiekowi przełożonemu nauka potrzebna jest; Co jest ślachectwo).

Jak pamiętamy, właśnie te partie traktatu szesnastowieczny czytelnik opatrzył bardzo licznymi notami marginesowymi.

W Gońcu Cnoty… similia mają charakter parafraz o różnym stopniu ścisło-ści: od wiernego przewierszowania fragmentu pierwowzoru, przez parafrazę substytucyjną – aż po swobodne przekształcenie wzorca. Jeszcze innym ro-dzajem naśladownictwa jest kopiowanie przyjętego w dziele Lorichiusa po-rządku przykładów.

I tak tezę o związku rozumu, nauki i „mądrego ćwiczenia” z cnotami ry-cerskimi Stryjkowski wspiera najpierw przykładami wodzów, którzy cenili lekturę ksiąg i pracę intelektualną (Aleksandra Wielkiego, Cezara, Tyberiusza

20 Por. M. Stryjkowski: Goniec Cnoty do prawych ślachciców…, w którym są przykłady piękne spraw mężów zacnych, postępki Sarmatów i królów polskich, książąt litewskich i ich na-rodu sławnego wywód i sprawy skuteczne z dawna w prochu zakryte, a od żadnego przedtym niewydane, od początku ich aż do dzisiejszego z łaski Bożej króla Henryka, przy tym napominanie Ojczyzny ku prawym synom, aby się jej krzywdy pomścili, a granice odjęte z rąk moskiewskich wybawili. Kraków: M. Wirzbięta, 1574, k. F2r–[F4]v, H3r–[H4]r.

130 Aleksandra Oszczęda

czy Scypiona Afrykańskiego)21. W długim łańcuchu egzemplów wymienia rów-nież króla Persów Dariusza, cesarza Marka Aureliusza (Marek Antoni), władcę Syrakuz Hierona oraz Attalusa i „afryckiego Magona”22. Ciąg ten ma analogię w edukacyjnym kompendium niemieckiego humanisty23:

Daryjus, on możny perski król, tak barzo nauki pragnął, że się moc-no od Heraklitusa, efezyjskiego filozofa, uczyć chciał i list do niego tymi słowy pisał. […]. Marek Antoni, filozof cesarz, tak się filozofijej rad uczył, że cesarzem już zostawszy, przedsię się uczyć do Apollona do jegoż domu chodził.

Ale dla przedłużenia opuszczę Jerona syrakuzańskiego, który gdy królem został, dopiero się uczyć począł. Opuszczę też Attalum, króla pergamskiego, Magona, Jubę, krola maurytańskiego.

Księgi o wychowaniu i o ćwiczeniu każdego przełożonego…, k. 5v–6r Zestawienie przytoczonych fragmentów traktatu z ich treściowym odpo-wiednikiem w Gońcu Cnoty… uwidacznia stopień wierności parafrazy Stryj-kowskiego:

Daryjus perski tak w piśmie rozkosz miał,  Heraklijusa radą przednią mieć chciał,  Filozofa z Efezu ubogiego,

Ale mądrego.

Antonijus cesarz chodził się uczyć

 W dom Apollona, chcąc w kształt jego łuczyć;

 Będąc cesarzem, uczyć się nie wstydził, Do szkoły chodził.

Królem zostawszy syrakuzkim Jeron,  Uczyć się począł i afrycki Magon,  I Attalus pergamski, cni królowie,

Nauk wodzowie.

Goniec Cnoty…, k. F2v

Repetycje obejmują szeroki zakres zjawisk: od powielenia układu bloku eg-zemplów (Dariusz, Marek Aureliusz, Hieron), przez przejęcie form nazw osobo-wych (Jeron, Apollon, Magon), parafrazy epitetów („król pergamski” →

„Atta-21 Część z nich ma także źródło w pracy Lorichiusa–Koszutskiego (na przykład opo-wieść o Aleksandrze Wielkim trzymającym pod poduszką Iliadę czy pochwała literac-kich umiejętności cesarza Tyberiusza).

22 M. Stryjkowski: Goniec Cnoty…, k. F2v.

23 Wyróżnieniami zaznaczamy bezsporne zależności między tekstami obu dzieł.

131

Noty marginesowe jako obiekt badań filologicznych i argument atrybucyjny…

lus pergamski”; „efezyjski filozof” → „filozof z Efezu”) – aż do powtórzeń nazw czynności i tożsamych okoliczników miejsca („się uczyć do Apollona do jegoż domu chodził” → „chodził się uczyć / W dom Apollona”).

Dla opisu praktyk imitacyjnych Stryjkowskiego ważnym terenem obserwacji jest także przestrzeń styku tekstu głównego i drukowanych marginaliów. Zło-żone relacje zachodzące między prototypem a jego naśladownictwem naświetla kolejna para fragmentów:

Zestawienie 1. Księgi o wychowaniu i o ćwiczeniu każdego przełożonego…, k. 7r

Tekst główny Marginalium

Demetry jus, gdy jednego miasta dobył, będąc królem macedońskim, a ono miasto do szczątku zburzył, spy-tał filozofa Stilpona, któremu tam żonę, dzieci i wszytkę majęt ność było zabrano, jeśliby czego swego odbieżał. Odpowiedział królowi Stilpo, „żem nic nie odbieżał swego, bo nie jest taka walka, któ-ra by mi miała to odjąć, co ja swego u siebie mam, to jest cnotę a naukę”. Był drugi mędrzec z s i e d m i mę d r - ców g rec k ic h na i m ię Bija s Pr ieneus. Ten […], chocia drudzy uciekając zabierali swego, co mogli, żad-nej rzeczy swej wynieść nie chciał, o co gdy go dru-dzy pytali, przecz by to czynił, odpowiedział, że „ja wszytko swe dobro z sobą noszę”.

Valerius w k[siędze] 7, cap[it ulum] 2

Zestawienie 2. Goniec Cnoty…, k. F3

Tekst główny Marginalia

Mędrzec Stilpo, gdy mu skarb, dzieci, żonę  W wojnie zabrano, wiedzion w cudzą stronę  Mówił: „Żem ja nic nie utracił swego  Gdy rozum cały, skarbów ja nie proszę”.

 Nauki, rozum skarbem własnym zwali,

Odnotujmy, że również w tym przypadku egzempla ułożono w takiej kolej-ności, w jakiej przytacza je edycja przekładu dzieła Lorichiusa. Dla nakreślenia pełniejszego obrazu metod pracy Stryjkowskiego istotniejsza jest jednak ana-liza drukowanych marginaliów, które towarzyszą cytowanym strofom Gońca

132 Aleksandra Oszczęda

Cnoty…24 Pierwsze z nich, polsko-łacińskie, konkretyzuje sytuację ledwie na-szkicowaną w poetyckim przekazie. Ma to związek z przekształcaniem prozy pierwowzoru w tkankę strof safickich, bowiem przesunięcie części informacji do marginaliów pozwala Stryjkowskiemu osiągnąć zwięzłość – tak pożądaną w poezji lirycznej i uznawaną za jeden z jej atrybutów.

Pod strofą z sentencją Stilpona wydrukowano marginalium bibliograficzne, które odsyła czytelnika do drugiego rozdziału ostatniej księgi Factorum et dicto-rum memorabilium libri novem, cenionego w renesansie zbioru anegdot ułożonego przez Waleriusza Maksymusa. Tak bowiem należy rozumieć skrótowy zapis

„Valerium lib. 7, cap. 2”25. W krakowskiej edycji traktatu Lorichiusa tożsamy od-syłacz towarzyszy fragmentowi, który relacjonuje okoliczności powstania słyn-nej gnomy Biasa z Priene. Skopiowanie go z książki Lorichiusa–Koszutskiego do poematu Stryjkowskiego zaliczyć należy do typowych dla humanistycznej kultury literackiej zachowań pisarzy, którzy zatajali udział tekstu-pośrednika w procesie zapożyczania wiedzy i naśladowania wzorców26. Tak postąpił też autor Gońca Cnoty… – pominął swoje bezpośrednie źródło, czyli współczesne, wydane w języku polskim florilegium Lorichiusa, a wyeksponował znajomość stojącego nieporównanie wyżej w renesansowej hierarchii autorów rzymskiego historyka z I wieku n.e.27 Pochodną praktyki maskowania prawdziwych źródeł

24 W dawnej książce marginalia mógł redagować także typograf, jednak w przypad-ku pism Stryjkowskiego, który do tego typu uwag wprowadzał liczne refleksje osobiste oraz dane autobiograficzne, adnotacje drukowane na marginesach dzieł, także w przy-padku Gońca Cnoty…, należy uznać za noty autorskie.

25 W szesnastowiecznych edycjach antologii Waleriusza Maksyma historię Biasa umieszczano w rozdziale drugim, tytułowanym Sapienter dicta aut facta. Por. Valerius Maximus: Factorum et dictorum memorabilium libri novem. [Argentorati: M. Schürer, 1516].

Podobnie w edycji paryskiej (1544) i bazylejskiej (1562).

26 Por. A. Sitkowa: Ślady lektury Józefa Wereszczyńskiego w „Wizerunku”. W: Ślady lektu-ry. Red. J. Lyszczyna. Katowice 2012, s. 12–20.

27 Zabiegi maskujące były na tyle skuteczne, że do dziś utworu Reinharda Lorichiu-sa nie wymieniano wśród lektur Stryjkowskiego. Historycy, którzy badali problem źró-deł wiedzy szesnastowiecznego kronikarza i sporządzali inwentarze cytowanych oraz przywoływanych przez niego autorów, nie zauważyli zapożyczeń z dzieła niemieckiego humanisty. Por. A. Krawczyk: Inwentarz bibliograficzny w „Kronice” Macieja Stryjkowskie-go. W: Wspólnota pamięci. Studia z dziejów kultury ziem wschodnich dawnej Rzeczypospolitej.

Red. J. Gwioździk i J. Malicki. Katowice 2006, s. 111–126; Z. Wojtkowiak: Humanista na wojennych rubieżach. Oprawa erudycyjna „Gońca Cnoty” Macieja Stryjkowskiego. W: Młodsza Europa. Od średniowiecza do współczesności. Prace ofiarowane Profesor Marii Barbarze Pie-chowiak-Topolskiej w siedemdziesiątą rocznicę urodzin. Red. J. Jurkiewicz, R. M. Józefiak, W. Strzyżewski. Zielona Góra 2008, s. 127–159.

133

Noty marginesowe jako obiekt badań filologicznych i argument atrybucyjny…

erudycji jest występujące w drukowanych komentarzach do poematu Stryjkow-skiego zjawisko latynizacji marginaliów. Obecne w każdej z przywołanych glos, kliniczną niemal postać osiąga w adnotacji widniejącej przy fragmencie z pa-rafrazą słynnej paremii Biasa. Analiza porównawcza pozwala odtworzyć praw-dopodobny przebieg imitacji: najpierw część zdania z polskiej edycji Lorichiusa Stryjkowski przenosi na margines swojego tekstu, a potem przekłada na łacinę i uzupełnia marginalium łacińską wersją gnomy greckiego filozofa. Taki sposób parafrazy oddala zarzut niewolniczej imitacji i stwarza pozory głębokiej erudy-cji uformowanej przez lekturę wielu łacińskich i greckich dzieł. Przypomnijmy, że w chwili publikacji Gońca Cnoty… Stryjkowski liczył dwadzieścia siedem lat, z których ostatnie dziesięć oddał służbie wojskowej na litewskim pograniczu, a instytucjonalną edukację zakończył na szkole parafialnej w Brzezinach28.

Istotne uzupełnienie do charakterystyki imitacyjnej techne poety i historyka z drugiej połowy XVI wieku przynosi ostatnie zestawienie fragmentów bada-nych utworów:

Filozof niektóry, gdy go jeden pytał, co by była za różność między uczonym a nieuczonym, odpowiedział: „Pośli obudwu nagich między ludzie nieznajome, a tak się dowiesz” […]. Nauczony on wnet by to w sobie nalazł, czym by się pożywił i przyjaciół dostał, ale nieuczony i nagości swej nie miałby czym zakryć i przed głodem ledwe by mógł żyw zostać.

Księgi o wychowaniu i o ćwiczeniu każdego przełożonego…, k. 8r Spytan Plato, czym mądry z głupim różni,

Rzekł: „Niech tak idą oba nadzy, próżni

W nieznajomy kraj, doznasz w nich różności       Stanu, godności.

Bo się wnet mądry nauką pożywi, Dostanie sukniej, lecz się głupi skrzywi.

Goniec Cnoty…, k. F3v

Ponownie jesteśmy świadkami przemyślanego zagospodarowywania prze-strzeni marginesu notami stanowiącymi zlepek składników: kontur frazy ma źródło w polskim przekładzie dzieła Lorichiusa, a uzupełnienia pochodzą od Stryjkowskiego (nota bene, znacząco modyfikują one pierwotny sens opowieści).

Tym razem jednak uwagę przyciąga coś innego – dyferencja między uogólnioną informacją traktatu („filozof niektóry”) a onomastycznym konkretem wiersza

28 A. Biedrzycka, Z. Wojtkowiak: Stryjkowski Maciej. W: Polski słownik biograficzny.

T. 44: Stoinski Ksawery–Strzelecki Ryszard. [Red. naczelny A. Romanowski]. Warszawa–

Kraków 2006–2007, s. 536–537.

Platonowa odpowiedź o różności mądrego ubogiego z bogatym gł upim

134 Aleksandra Oszczęda

(„Plato”). Wydawać by się mogło, że rozminięcie się tekstów świadczy przeciw-ko tezie o zależności Gońca Cnoty… od polskiej edycji zwierciadła Lorichiusa.

Jest jednak przeciwnie, a błędne przypisanie pouczenia Platonowi okazuje się – paradoksalnie – kolejnym dowodem zażyłego kontaktu Stryjkowskiego z prze-kładem Koszutskiego. Otóż w górnej partii strony (której dolną część zajmuje przytoczona wypowiedź nieokreślonego mędrca) wydrukowano marginalium

„Plutarch w żywocie Platonowym”, odnoszące się do odpowiedzi udzielonej przez niego na pytanie o dobra, jakie należy zbierać dla potomków (Księgi o wy-chowaniu i o ćwiczeniu każdego przełożonego…, k. 8r).

To jedyna nota marginesowa na tej stronie i ewidentna przyczyna pomyłki poety. Zawinić mogła albo pośpieszna lektura, albo – co bardziej prawdopodob-ne – wadliwie sporządzony wyciąg z tekstu źródłowego. Za drugą możliwoś- cią przemawia fakt, że Stryjkowski po latach, przy pisaniu wierszowanej au-tobiografii29, powtórzył błąd, raz jeszcze przyznając Platonowi słowa Arystypa z Cyreny. Cytat ten wchodzi w skład umieszczonego na marginesie komentarza o charakterze osobistym i brzmi następująco:

Doświadczyłem na sobie onego, gdy pytano Platona, co by za różność była między nieukiem i tym, który co umie; mędrzec odpowiedział, aby obudwu nagich w nieznajome krainy zasłali, tak różność między nimi obaczą.

Kronika polska, litewska, żmudzka i wszystkiej Rusi…, k. [8]r Przy tej okazji warto przypomnieć, że w ossolińskim egzemplarzu polskiego przekładu speculum Lorichiusa tę samą gnomę dostrzegł i opatrzył aprobują-cym dopiskiem: „Nadobna odpowiedź” anonimowy glosator piszący brązowym

29 M. Stryjkowski: Która przedtym nigdy świata nie widziała, kronika polska, litewska, żmudzka i wszystkiej Rusi kijowskiej, moskiewskiej, siewierskiej, wołyńskiej, podolskiej, podgór-skiej, podlaskiej etc. i rozmaite przypadki wojenne i domowe pruskich, mazowieckich, pomorskich i inszych krain Królestwu Polskiemu i Wielkiemu Księstwu Litewskiemu przyległych, według istotnego i gruntownego zniesienia pewnych dowodów z rozmaitych historyków i autorów po-stronnych i domowych, i kijowskich, moskiewskich, sławiańskich, liflanckich, pruskich starych, dotąd ciemnochmurną nocą zakrytych kronik i latopioszców ruskich, litewskich i Długosza, ojca dziejów polskich, z inszymi z wielką pilnością, węzłowatą pracą (osobliwie około dziejów litewskich i ruskich od żadnego przedtym niekuszonych)… dostatecznie napisana, złożona i na pierwsze światło z wybadaniem prawdziwie dowodnej starodawności własnym wynalezieniem, przeważnym dowcipem i nakładem nowo wydźwigniona przez wszystki starożytne wieki aż do dzisiejszego roku 1582. A naprzód wszystkich, ile ich kolwiek jest, ludzkich na świecie narodów gruntowne wywody. Królewiec: [J. Osterberger], 1582; dalej: Kronika polska, litewska, żmudz-ka i wszystkiej Rusi… wraz z lożmudz-kalizacją.

135

Noty marginesowe jako obiekt badań filologicznych i argument atrybucyjny…

atramentem (Księgi o wychowaniu i o ćwiczeniu każdego przełożonego…, k. 8r). Taka sekwencja, wiążąca wrocławski wolumin z Gońcem Cnoty…, nie jest jednorazo-wym incydentem. W omawianym zespole egzemplów wskazać można jeszcze pięć analogicznych miejsc wspólnych.

Możliwe zatem, że ten, kto zaznaczył wykorzystane w poemacie przykłady i autor Gońca Cnoty… to ta sama osoba. Domysł wspierają dwie poważne prze-słanki: wiadomo, że Stryjkowski znał spolszczenie dzieła niemieckiego pisarza, ponadto nieobce mu były metody „uczonej” lektury, w tym zalecenie ekscerpo-wania ksiąg. O pierwszym świadczy czterowiersz z nieznanego wcześniejszym badaczom utworu Stryjkowskiego30, w którym wychwalając cnoty Siemiona Olelkowicza Słuckiego, pisze on o sfinansowanym przez księcia tłumaczeniu dzieła Loci communes de institutione principum…:

Ma z męstwa sławę i z nauk pilności, Iż Lorichijus wyszedł ku jasności Jego nakładem po polsku wydany,

W którym cnót wszytkich jest wzór malowany.

Na herb W[ielkiego] Księstwa Litewskiego Pogonią…, k. A4r

Natomiast przynależność Stryjkowskiego do humanistycznej „kultury no-tatnika” dokumentują liczne, rozproszone na kartach jego kroniki, wzmianki o opracowywaniu i kopiowaniu dzieł oraz sporządzaniu wyciągów, czyli „rap-tur” – jak je sam nazywa. Spośród wielu napomknień tego typu przytoczymy jedno, w którym mowa o metodyce pracy z książkami i rozmiarach procederu kopiowania. Stryjkowski wylicza tam poniesione nakłady:

Tak i mnie właśnie żaden do tej roboty, nie rzkąc plew, ale namniej-szej rzeczy nie dodawał, a wżdym ja chętliwie, nie żadną niewolą, ale uprzejmą, a wrodzoną ku temu narodowi życzliwością przypędzony, kończył swymi plewami jako Żydowie, to jest swym własnym, tak sam na się, jako na pacholęta, którem chował czas niemały, prawie przez lat osiem, do spisowania po kilukroć skryptów moich z wielką trudno-ścią stosowanych, […] w jedno ich znosząc i zgadzając dla wybadania prawdy […], tak iż samych raptur rozmaicie i tam, i sam spisanych nie zabrałby na wielki furmański wóz.

Kronika polska, litewska, żmudzka i wszystkiej Rusi…, k. A4v

30 Idem: Na herb W[ielkiego] Księstwa Litewskiego Pogonią i oświeconych z łaski Bożej ksią-żąt słuckich z wielkich księdzów litewskich od Olgerda i kijowskich od Włodymierza, syna jego, idących z krótkim wypisanim ich narodu sławnego. Do Jaśnie Oświeconych książąt słuckich Juri-ja, Symeona i Aleksandra Jurijewiczów Olelkowiczów. [B.m.r.]. Ossol., sygn. XVI 4051.

136 Aleksandra Oszczęda

Fot. 2. Komentarz do gnomy Arystypa z Cyreny w Księgach o wychowaniu i o ćwiczeniu każdego przełożonego… (1558) Reinharda Lorichiusa. Ossol. XVI F 4050, k. 8r

137

Noty marginesowe jako obiekt badań filologicznych i argument atrybucyjny…

W prowadzonym tu atrybucyjnym śledztwie pora na ostatni, przesądzający dowód. Za taki uznaje się zwykle porównanie próbek pisma rękopisu o niepew-nym autorstwie z niekwestionowaniepew-nym autografem twórcy. Tych w przypadku Stryjkowskiego wytypowano całkiem sporo, ale lista nie wydaje się wiarygod-na31. Inaczej potraktować trzeba udostępniony niedawno wpis na egzemplarzu Panarionu…, katalogu herezji spisanym przez św. Epifaniusza, biskupa Sala-miny. Wolumin bazylejskiego wydania z 1545 roku, należący dziś do zbiorów Biblioteki Publicznej w Kownie, a wcześniej do księgozbioru jezuickiego kole-gium w Krożach na Litwie, ma na ostatniej karcie druku osobisty, odnoszący się do pobytu w Turcji wpis autora Gońca Cnoty…:

Ego, Mattias Striikowski, in ea ciuitate Selybrija, quae nunc Sijlijbria vo-catur ad Helespontum condita bis pernoctaui e Turcia rediens, arx ipsa et oppidum mari impenndent in Tracia, anno 1574 et 7532.

31 W dawniejszych badaniach niemal w każdym rękopisie dopatrywano się auto-grafu. Por. A. Karpiński: Poezja w sarmackich rękopisach – o zbiorach wierszy i ich zbieraniu.

Próba porządkowania źródeł. W: Idem: Tekst staropolski. Studia i szkice o literaturze dawnej w rękopisach. Warszawa 2003, s. 47. Współcześnie za autograf Stryjkowskiego uznaje się, dość zgodnie, pierwszą część tak zwanego rękopisu nieświeskiego (Biblioteka Narodo-wa, rkps 6809), który zawiera przekaz utworu szesnastowiecznego pisarza znany dziś z edycji: O początkach, wywodach, dzielnościach, sprawach rycerskich i domowych sławnego narodu litewskiego, żemojdzkiego i ruskiego, przedtym nigdy od żadnego ani kuszone, ani opisane, z natchnienia Bożego a uprzejmego doświadczenia. Oprac. [wstępu i komentarza] J. Radzi-szewska. [Słownik i notę językową oprac. M. Karpluk. Przekł. wiersza A. Rotundusa J. Sękowski. Przekł. tekstów łacińskich M. Ściebora. Przekł. tekstów literackich J. Safare-wicz. Indeks oprac. H. Wisner. Mapę Litwy XVI wieku oprac. W. Wodecki]. Warszawa 1978. Por. J. Radziszewska: Maciej Stryjkowski historyk-poeta z epoki Odrodzenia. Katowice 1978, s. 54–56. Zob. też: M. Karpluk: O języku Macieja Stryjkowskiego, historyka i poety z drugiej połowy XVI wieku. [Cz.] 1: Regionalizmy, cechy ruskie i poetyzmy w dziedzinie fone-tyki. Wrocław 1977 [i.e. 1978], s. 12; Z. Wojtkowiak: Maciej Stryjkowski – dziejopis Wielkiego Księstwa Litewskiego. Kalendarium życia i działalności. Poznań 1990, s. 185.

32 S. Epiphanius: Contra octoaginta haereses opus, Panarium, sive Arcula aut Capsula medi-ca appellatum, continens libros tres et tomos sive sectiones ex toto septem, Iano Cornario medico physico interprete. Una cum aliis eiusdem… operibus, partim nunc demum ultra superiorem editionem adiectis, partim etiam multo quam antea emendatioribus, quorum Catalogum versa pagina ostender. Accessit quoque locuples rerum et verborum memorabilium Index. Basileae: Per R. Winterum, 1545, s. 632. Pełne odczytanie glosy i rozwinięcie abrewiatur zawdzięczam doktorowi Dariusowi Antanavičiusowi z Instytutu Historii Litwy. Por. XV–XVI amžių knygos Kauno bibliotekose. Katalogas. Sud. S. Lūžys, R. Urbaitytė, I. Vitkauskienė. Vilnius

138 Aleksandra Oszczęda

Ja, Maciej Stryjkowski, w tymże mieście Selybria, które teraz nazywa-ją Sylybryja, założonym przy Hellesponcie, nocowałem dwukrotnie, w roku 1574 i 1575, wracając z Turcji; sam zamek i miasteczko wznoszą się w Tracji, nad morzem.

Reminiscencje podobne do zacytowanej, świadczące o tym, że udział w poselstwie do Turcji był dla Stryjkowskiego przygodą życia, stanowią stały element utworów pisanych przez poetę po powrocie z wyprawy. Szczodrze uzupełniał nimi także karty wydanej w 1582 roku kroniki, ostatniego dzieła

Reminiscencje podobne do zacytowanej, świadczące o tym, że udział w poselstwie do Turcji był dla Stryjkowskiego przygodą życia, stanowią stały element utworów pisanych przez poetę po powrocie z wyprawy. Szczodrze uzupełniał nimi także karty wydanej w 1582 roku kroniki, ostatniego dzieła