• Nie Znaleziono Wyników

Rozdział I. Zagadnienia wstępne

B. Prawo policyjne

II. Bezpośredni (indywidualny, szczególny) przedmiot ochrony

Na początek wskazać należy, jak określano przedmiot ochrony przestępstwa samouwolnienia oraz uwolnienia lub ułatwienia ucieczki osoby pozbawionej wolności na gruncie kodeksu karnego z 1932 r. W uzasadnieniu projektu kodeksu wskazano, że przedmiotem ochrony w tych wypadkach jest

„nie tyle wyłączny interes wymiaru sprawiedliwości, co raczej ogólny interes ładu publicznego, co stało się powodem wyodrębnienia omawianych […]

stanów faktycznych z rozdziału XXII [w projekcie z 1930 r. rozdział ten obejmował przestępstwa przeciwko wymiarowi sprawiedliwości – przyp. P.P.]

i stworzenia dla nich osobnego rozdziału”. W odniesieniu do przestępstwa

287 W. Makowski, Prawo karne. O przestępstwach w szczególności…, s. 120.

[101]

ułatwienia ucieczki dodano, że „chodzi o ochronę formalnej powagi polecenia sądu lub prawnego nakazu władzy publicznej, z których wynika fakt pozbawienia wolności”.288 W komentarzu do kodeksu W. Makowski, który – co ważne – był autorem uzasadnienia projektu w interesującym nas zakresie, uzupełnił to stwierdzenie wskazując, że „za przedmiot przestępstwa w stanie faktycznym art. 150 [odpowiednik art. 242 k.k. – przyp. P.P.] uważać należy nie tyle wyłączny interes wymiaru sprawiedliwości, co raczej ogólny interes ładu społecznego, wymagający, aby wszelkie zarządzenia prawne organów władzy państwowej, a więc i takie, których treścią jest pozbawienie wolności obywatela, były wykonane”. W odniesieniu do przestępstwa z art. 151 (odpowiednik art. 243 k.k.) Autor ten wskazał, że przedmiot przestępstwa jest taki sam, jak przy art. 150 oraz że mamy tu do czynienia z „samodzielnym zamachem na interesy organizacji życia zbiorowego”.289 W kontekście rozważań nad podmiotem przestępstwa z art. 150 W. Makowski stwierdził jednoznacznie, że „jest rzeczą obojętną, czy pozbawienie wolności odbyło się wskutek zarządzenia władz sądowych czy administracyjnych, czy miało związek z aktem postępowania sądowego czy nie, czy wreszcie było w istocie swojej słuszne czy też ulegać winno uchyleniu w drodze przez ustawy wskazanej; wystarcza formalna prawność pozbawienia wolności, tj.

zarządzenie jej przez właściwą, uprawnioną do pozbawienia wolności władzę”.290 J. Jamontt i E. S. Rappaport wskazywali, że „uwolnienie się samemu, lub uwolnienie przez innych osoby pozbawionej wolności na podstawie prawnej godzi zarówno w interes wymiaru sprawiedliwości (gdyż uniemożliwia bądź wydanie wyroku, bądź jego wykonanie), jak i w porządek publiczny, a przeto tworzy osobny rozdział, postawiony na pograniczu pomiędzy przestępstwami przeciwko wymiarowi sprawiedliwości i przestępstwami przeciwko porządkowi publicznemu”.291 S. Glaser i A.

Mogilnicki pisali natomiast, że przestępstwa uwolnienia pozbawionego wolności „przedstawiają się jako zamach na prawo państwa do pozbawienia osób wolności, pod określonemi warunkami, w interesie publicznym (tzw.

prawo aresztu – Haftrecht)”.292 Z dalszych rozważań tych Autorów wynika, że przedmiotem ochrony jest tutaj nie tylko wymiar sprawiedliwości w sprawach

288 Komisja Kodyfikacyjna Rzeczypospolitej Polskiej. Sekcja prawa karnego. Tom V. Zeszyt 4, s. 74 i 77.

289 W. Makowski, Kodeks karny. Komentarz, Warszawa 1937, s. 482-483 i 486. Interesujące jest, że podczas posiedzenia sekcji prawa karnego Komisji Kodyfikacyjnej RP, które odbyło się w dniu 30 stycznia 1923 r. W. Makowski wyraził pogląd, że „ucieczka bez pogwałcenia cudzych interesów tj. bez gwałtu i bez uszkodzenia nie powinna być uważana za przestępstwo. Jest to przejaw naturalnego pędu człowieka do odzyskania wolności” – Komisja Kodyfikacyjna Rzeczypospolitej Polskiej. Sekcja prawa karnego. Tom II, s. 37.

290 W. Makowski, Kodeks karny. Komentarz, s. 483.

291 J. Jamontt, E. S. Rappaport, Kodeks karny r. 1932, Warszawa 1932, s. 149-150.

292 S. Glaser, A. Mogilnicki, Kodeks karny. Komentarz, Kraków 1934, s. 495-496.

[102]

karnych, ale też każda inna forma pozbawienia wolności przez państwo.293 Również w wyroku Sądu Najwyższego z dnia 7 marca 1934 r.294 wskazano, że w przypadku przestępstwa z art. 151 „nie chodzi tylko o wypadki obejmujące ochronę interesu wymiaru sprawiedliwości, lecz o ochronę »formalnej« powagi polecenia sądu lub prawnego nakazu władzy publicznej, z którego wynika fakt pozbawienia wolności. Ochrony art. 151 k.k. doznają przeto wszelkie prawne pozbawienia wolności przez władze [podkr. P.P.], z których jedną kategorją są zarządzone w zakresie ścigania i ukarania przestępstw ku urzeczywistnieniu wymiaru sprawiedliwości”. Warto zauważyć, że podczas prac nad kodeksem J.

Makarewicz stwierdził w swoim referacie, że „ucieczka skazanego nie jest środkiem obrony w procesie, lecz jest aktem nieposłuszeństwa wobec władzy państwowej, jest aktem udaremniania wymiaru sprawiedliwości”295, co może sugerować ograniczenie penalizacji tylko do przypadków pozbawienia wolności w sprawach karnych i quasi-karnych.296 Już jednak w referacie dotyczącym uwolnienia osoby pozbawionej wolności J. Makarewicz opowiedział się za objęciem ochroną również pozbawienia wolności o charakterze administracyjnym (ze względu na bezpieczeństwo publiczne), wskazując przy tym, że „uwolnienie dotyczy każdej osoby, która z nakazu jakiejkolwiek władzy pozbawioną jest używania wolności”. Autor zaproponował przy tym ujęcie tego przestępstwa jako czyn godzący we władzę państwową (a nie wyłącznie w wymiar sprawiedliwości).297 Interesujący z omawianego punktu widzenia wydaje się być projekt wstępny części szczególnej kodeksu karnego przygotowany przez J. Makarewicza. Art. 121 § 1 projektu, umieszczony w rozdziale zatytułowanym „Przestępstwa przeciw pieczy prawnej”, stanowił, że karze podlega ten, kto „się usuwa z pod zamknięcia, w którem przebywa jako podejrzany o spełnienie przestępstwa lub skazany na nie”. W art. 122 projektu mówiono już ogólnie o bezprawnym uwolnieniu osoby pozbawionej wolności na podstawie polecenia sądowego lub prawnego nakazu władzy publicznej i o pomocy przy ucieczce.298 Z jakiegoś powodu Komisja zrezygnowała z treści art. 121 § 1 projektu wstępnego. Można z dużą dozą prawdopodobieństwa stwierdzić, że stało się tak dlatego, że nie chciano ograniczać penalizacji samouwolnienia do pozbawienia wolności w

293 Ibidem, s. 496.

294 1 K. 26/34, Zbiór Orzeczeń Sądu Najwyższego. Orzeczenia Izby Karnej 1934, zeszyt 1, poz.

181.

295 Komisja Kodyfikacyjna Rzeczypospolitej Polskiej. Sekcja prawa karnego. Tom II, s. 36.

296 Takie podejście jest zbieżne z poglądami na istotę wymiaru sprawiedliwości występującymi przed uchwaleniem kodeksu karnego z 1932 r. – zob. wcześniejsze uwagi na ten temat. Należy jednak odnotować, że w swoim komentarzu do kodeksu J. Makarewicz rozumiał „pozbawienie wolności” szeroko, nie ograniczając jego kontekstu do spraw (quasi-)karnych – zob. idem, Kodeks karny z komentarzem, s. 397-398.

297 Komisja Kodyfikacyjna Rzeczypospolitej Polskiej. Sekcja prawa karnego. Tom II, s. 42-43.

298 Komisja Kodyfikacyjna Rzeczypospolitej Polskiej. Sekcja prawa karnego. Tom IV. Zeszyt 2, s. 14.

[103]

sprawach karnych. Należy jednak zauważyć, że Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 8 lipca 1961 r. opowiedział się za wąską interpretacją art. 150 § 1 k.k. z 1932 r., wskazując, że podmiotem przestępstwa przewidzianego w tym przepisie może być (z kontekstu wynika, że sformułowanie „może być” powinno być rozumiane jako „może być tylko”) osoba pozbawiona wolności w trybie ustalonym dla postępowania karnego.299

Na gruncie kodeksu karnego z 1969 r. wskazywano, że przedmiotem ochrony przy przestępstwach z art. 256 i 257 (odpowiedniki art. 242 i 243 obowiązującego k.k.) jest „wymiar sprawiedliwości w zakresie realizacji orzeczenia sądu lub prawnego nakazu wydanego przez inny organ państwowy o pozbawieniu wolności”300, „skuteczność prawnych decyzji organów państwowych w przedmiocie pozbawienia wolności”301, „wymiar sprawiedliwości w zakresie przestrzegania prawnego nakazu pozbawienia wolności przez te osoby, których ten nakaz dotyczy”302, „prawidłowe funkcjonowanie organów państwowych uprawnionych do wydania nakazu o pozbawieniu człowieka wolności”303 czy też „formalny autorytet” wymiaru sprawiedliwości304. Szerokie ujęcie przedmiotu ochrony, nie ograniczające go do realizacji państwowego prawa karania, prezentował W. Dadak, który szczególny przedmiot ochrony przestępstwa z art. 256 k.k. widział w „prawie państwa do pozbawiania wolności”.305 W. Wolter wskazywał z kolei, że dobrem chronionym w przypadku omawianych przestępstw jest „prawidłowa działalność organów występujących w postępowaniu sądowych (cywilnym,

299 V K 422/61, LEX nr 134783. W sprawie tej nieletnia uznana została za „winną czynu z art.

150 § 1 k.k. popełnionego w ten sposób, że będąc umieszczona w Zakładzie Wychowawczym w C. na mocy prawomocnego postanowienia Sądu Powiatowego w Toruniu z dnia 19 sierpnia 1959 r. i z dnia 2 lipca 1960 r., w okresie od 15 stycznia 1960 r. do 17 stycznia 1961 r. uciekała kilkakrotnie z wyżej wymienionego Zakładu”. Podstawą umieszczenia nieletniej w zakładzie wychowawczym był art. 60 nieobowiązującej już ustawy z dnia 27 czerwca 1950 – Kodeks rodzinny („Jeżeli rodzice nie sprawują należycie władzy rodzicielskiej, władza opiekuńcza wyda odpowiednie zarządzenia. W szczególności władza opiekuńcza może poddać jedno lub oboje rodziców ograniczeniom, jakim podlega opiekun; może również powierzyć zarząd majątku dziecka kuratorowi”).

300 O. Chybiński, (w:) Prawo karne. Część szczególna, s. 501 i 505. Autor zauważa, że uwolnienie pozbawionego wolności utrudnia realizację aktów organów państwowych, a tym samym godzi w wymiar sprawiedliwości.

301 I. Andrejew, Kodeks karny. Krótki komentarz, Warszawa 1978, s. 216.

302 W. Świda, Prawo karne, s. 624.

303 Uchwała Sądu Najwyższego z dnia 29 czerwca 1987 r., WZP 1/87, OSNKW 1987, nr 9-10, poz. 77.

304 T. Bulenda, Z. Lasocik, K. Obłucki, A. Rzepliński, Ucieczki z miejsc pozbawienia wolności, (w:) Doświadczenia i perspektywy systemu penitencjarnego w Polsce, pod red. T. Szymanowskiego i A.

Rzeplińskiego, Warszawa 1987, s. 231.

305 W. Dadak, Pozbawienie wolności jako znamię przestępstwa samouwolnienia (Uwagi na tle kryminalizacji samouwolnień), Państwo i Prawo 1995, z. 10-11, s. 93.

[104]

karnym) lub w innym postępowaniu prowadzonym na podstawie ustawy”.306 Na gruncie poprzednio obowiązującego kodeksu spotkać można było również poglądy traktujące przedmiot ochrony omawianych przestępstw bardzo wąsko.

Wskazywano mianowicie, że indywidualnym przedmiotem ochrony jest „ta postać wymiaru sprawiedliwości w sprawach karnych (lub o wykroczenie zgodnie z art. 56 Konstytucji), która polega na realizacji państwowego prawa karania. Pozbawienie wolności, o którym mowa w art. 256 k.k. musi być więc aktem wymiaru sprawiedliwości w podanym wyżej sensie”307. Podobnie J.

Śliwowski twierdził, że w omawianych przypadkach „bezpośrednim przedmiotem ochrony jest bezpieczeństwo zakładów penitencjarnych (tj.

zakładów karnych, śledczych i ośrodków przystosowania społecznego) przez samowolnym oddalaniem się z nich osób prawnie wolności pozbawionych, jak i gwarancja prawidłowego i ciągłego wykonywania orzeczonych i nakazanych środków koercyjnego pozbawienia wolności”.308 Wydaje się, że również K.

Buchała rozumiał przedmiot ochrony przestępstwa (samo)uwolnienia pozbawionego wolności w podobny (wąski) sposób, gdyż w swoim podręczniku rozważania na temat art. 256 i 257 k.k. umieścił w punkcie zatytułowanym „Przestępstwa zmierzające do przeszkodzenia w wykonaniu orzeczenia skazującego”.309 Tak też do omawianego zagadnienia podchodził M.

Cieślak, który przestępstwa z art. 256 i 257 k.k. kwalifikował jako „czyny zabronione chroniące, wbrew prawu, osobę winną przed odpowiedzialnością karną”.310

Również na gruncie obecnie obowiązującego kodeksu bezpośredni przedmiot ochrony przestępstw z art. 242 i 243 jest rozumiany niejednolicie.

Część autorów twierdzi, że przedmiotem ochrony omawianych przepisów jest

„skuteczne wykonywanie wyroków sądowych, a także tych decyzji organów państwowych, które zmierzają do zabezpieczenia prawidłowego przebiegu procesu karnego i realizacji wydawanych w nim orzeczeń”311, „prawidłowe funkcjonowanie wymiaru sprawiedliwości, polegające na realizowaniu

306 W. Wolter, (w:) Kodeks karny z komentarzem, s. 776, 796 i 798.

307 A. Grześkowiak, M. Filar, Glosa do uchwały SN z dnia 26 sierpnia 1977 r., VII KZP 30/77, Państwo i Prawo 1978, z. 12, s. 180-181. Zob. też uchwałę Sądu Najwyższego z dnia 18 czerwca 1985 r., VI KZP 8/85, OSNKW 1985, nr 11-12, poz. 86, z glosami aprobującymi Z. Lorka, Państwo i Prawo 1986, z. 5, s. 140 i n. oraz A. Krukowskiego, Nowe Prawo 1987, nr 1, s. 111 i n. i glosą krytyczną K. Zgryzka, Problemy Praworządności 1986, nr 5, s. 69 i n.

308 J. Śliwowski, Prawo karne, s. 532 i 534. W przypadku przestępstwa z art. 257 (uwolnienie pozbawionego wolności) Autor ten wskazywał, że bezpośredni przedmiot ochrony jest podobny do takiegoż przedmiotu na tle art. 256, z tym że chodzi o ochronę nie przed działalnością samych pozbawionych wolności, ale osób trzecich.

309 K. Buchała, Prawo karne materialne, s. 690.

310 M. Cieślak, Polskie prawo karne…, s. 238.

311 A. Marek, Prawo karne, s. 605. Stanowisko A. Marka aprobuje R. A. Stefański, Przestępstwo uwolnienia osoby pozbawionej wolności (art. 243 k.k.), Prokuratura i Prawo 2003, nr 2, s. 33.

[105]

państwowego prawa karania”312, „prawidłowe funkcjonowanie wymiaru sprawiedliwości w zakresie wykonania kary i zabezpieczenia prawidłowego przebiegu postępowania”313, „gwarancja wykonalności orzeczeń sądowych skazujących sprawcę przestępstwa na karę pozbawienia wolności”314, względnie „wymiar sprawiedliwości w jego wykonawczym aspekcie związanym z realizacją państwowego prawa karania (ius puniendi)”315. Niejasne, z uwagi na to, że oba omawiane artykuły chronią to samo dobro prawne, jest stanowisko R. Górala, który w kontekście art. 242 wskazuje, że przedmiotem ochrony jest „właściwe funkcjonowanie wymiaru sprawiedliwości w szerokim znaczeniu tego określenia, głównie w kontekście skuteczności wykonywania kary pozbawienia wolności”, natomiast odnośnie do art. 243 stwierdza jednoznacznie, że przepis ten chroni „właściwe działanie wymiaru sprawiedliwości w sferze zabezpieczenia toku postępowania karnego i wykonywania sankcji karnych w postaci pozbawienia wolności”316, stanowisko I. Zgolińskiego, który pisze, że art. 242 „chroni w sposób bezpośredni respektowanie orzeczeń sądowych oraz prawnych nakazów wydanych przez inny organ państwowy”, natomiast przy art. 243 stwierdza, że

„indywidualnym przedmiotem ochrony jest przebieg sensu largo postępowania karnego (na etapie postępowania przygotowawczego, postępowania jurysdykcyjnego, a także na etapie postępowania wykonawczego)”317, a także stanowisko J. Piórkowskiej-Flieger, która wskazuje, że „przedmiotem ochrony art. 242 k.k. jest prawidłowe funkcjonowanie wymiaru sprawiedliwości w zakresie wykonywania decyzji sądu lub prawnych nakazów innych organów państwowych, które dotyczą czasowego pozbawienia wolności”, a w kontekście art. 243 stwierdza, że przepis ten chroni „prawidłowe funkcjonowanie wymiaru sprawiedliwości w zakresie wykonywania kary, a także zabezpieczenia prawidłowego przebiegu postępowania karnego”318. Inni przedstawiciele doktryny rozumieją przedmiot ochrony analizowanych przestępstw szerzej, wskazując, że chodzi tu o zapewnienie prawidłowego i zgodnego z prawem wykonania konkretnego orzeczenia sądu lub prawnego nakazu wydanego przez inny organ państwowy, którym zgodnie z prawem pozbawiono wolności konkretną osobę.319 Podobnie A. Rybak-Starczak

312 M. Szewczyk, (w:) Kodeks karny, s. 1285.

313 Ibidem, s. 1291.

314 M. Bojarski, (w:) Prawo karne materialne. Część ogólna i szczególna, pod red. M. Bojarskiego, Warszawa 2015, s. 540-541.

315 W. Zalewski, (w:) Kodeks karny, s. 243.

316 R. Góral, Kodeks karny. Praktyczny komentarz, Warszawa 2007, s. 418 i 421.

317 I. Zgoliński, (w:) Kodeks karny, s. 1126 i 1130.

318 J. Piórkowska-Flieger, (w:) Kodeks karny, s. 715 i 718.

319 B. Kunicka-Michalska, (w:) Kodeks karny, s. 329 i 356. Tak też M. Mozgawa, (w:) Kodeks karny, s. 748 i 751-752; A. Herzog, (w:) Kodeks karny, s. 1596 i 1599; K. Wiak, (w:) Kodeks karny, s. 1194-1195 i 1197; T. Razowski, (w:) Kodeks karny. Część szczególna, s. 824 i 830; L. Tyszkiewicz, (w:)

[106]

wyraźnie stwierdza, że treść art. 242 § 1 k.k. nie daje podstaw do ograniczenia zawartego tam zakazu do tej postaci funkcjonowania organów wymiaru sprawiedliwości, jaką jest realizacja państwowego prawa karania.320 Należy jeszcze przywołać pogląd Sądu Najwyższego wyrażony w uchwale z dnia 7 września 2000 r.321, zgodnie z którym dobrem chronionym przez art. 242 § 2 k.k.

„podobnie jak w wypadku samouwolnienia (art. 242 § 1 k.k.) jest funkcjonowanie wymiaru sprawiedliwości, którego interes narusza sprawca poprzez utrudnienie wykonania decyzji o pozbawieniu wolności”.

Z przeprowadzonej analizy wynika, że na gruncie kodeksu karnego z 1932 r. za bezpośredni przedmiot ochrony interesujących nas przestępstw uważano – ogólnie rzecz ujmując – prawo państwa do pozbawienia człowieka wolności w razie zajścia przepisanych prawnie okoliczności, względnie autorytet decyzji organów władzy publicznej, których przedmiotem jest pozbawienie człowieka wolności. Wymiar sprawiedliwości rozumiano wąsko, jako orzekanie w sprawach karnych i quasi-karnych, jednak przepisy zakazujące (samo)uwolnienia chroniły nie tylko tak rozumiany wymiar sprawiedliwości, ale też każdy inny przypadek pozbawienia wolności na podstawie decyzji władzy publicznej. Na gruncie kodeksu z 1969 r. zaczęły pojawiać się poglądy, zgodnie z którymi omawiane przepisy chronią tylko „wycinek” wymiaru sprawiedliwości (rozumianego już szeroko jako podejmowanie decyzji przez sądy i inne organy w indywidualnych sprawach o charakterze karnym, cywilnym i administracyjnym), którym jest realizacja przez państwo prawa karania. Również na gruncie kodeksu z 1997 r. można spotkać w doktrynie i orzecznictwie takie podejście do bezpośredniego przedmiotu ochrony przestępstw z art. 242 i 243. Takie wąskie ujęcie jest moim zdaniem nietrafne.

Zanim jednak przejdę do pełnego przedstawienia i uzasadnienia swojego stanowiska w tej kwestii, należy ustalić, czym jest owo „państwowe prawo karania”. Przyjmuje się, że prawo karania (ius puniendi) jest prawem państwa (i tylko państwa) do stanowienia kar i innych środków reakcji karnej, ich Kodeks karny. Komentarz, pod red. M. Filara, Warszawa 2016, s. 1415; P. Daniluk, O przestępstwach…, s. 45. Ten ostatni Autor stwierdza przy tym wyraźnie, że przedmiotem ochrony przepisu typizującego przestępstwo samouwolnienia się jest prawidłowe funkcjonowanie wymiaru sprawiedliwości jako całości (w sprawach administracyjnych, cywilnych, karnych itp.) – ibidem, s. 49. Zob. też A. Wojtaszczyk, W. Wróbel, W. Zontek, (w:) System prawa karnego, s. 670, gdzie wskazano, że dobrem chronionym na gruncie art. 242 k.k. jest poprawne funkcjonowanie wymiaru sprawiedliwości, realizacji czego służy w pewnych przypadkach pozbawienie określonej osoby wolności (ale w znaczeniu innym niż klasyczne ius puniendi).

320 A. Rybak-Starczak, Glosa do postanowienia Sądu Najwyższego z 8 lutego 2008 r., II KK 320/07, Palestra 2008, nr 11-12, s. 348.

321 I KZP 22/00, OSNKW 2000, nr 9-10, poz. 79; tak też SN w wyroku z dnia 5 października 2000 r., II KKN 31/00, Prokuratura i Prawo-wkł. 2001, nr 4, poz. 3.

[107]

orzekania, wykonywania oraz darowania.322 W kontekście ustalenia dobra chronionego na gruncie art. 242 i 243 k.k. interesuje nas ten aspekt ius puniendi, który polega na orzekaniu kar i ich wykonywaniu.

Biorąc pod uwagę, że na gruncie kodeksu karnego z 1932 r. nie ograniczano przedmiotu ochrony omawianych przestępstw wyłącznie do

„karnego” aspektu wymiaru sprawiedliwości, należy zastanowić się dlaczego takie wąskie ujęcie zaczęło pojawiać się w czasie obowiązywania kodeksu z 1969 r. Wydaje się, że jednym z argumentów przemawiających za takim ograniczeniem przedmiotu ochrony mogła być treść art. 256 i 257 (w brzmieniu do 28 marca 1990 r.), w których była mowa o (samo)uwolnieniu osoby pozbawionej wolności albo umieszczonej w ośrodku przystosowania społecznego (o.p.s.). Zdaniem A. Grześkowiak i M. Filara, gdyby intencją ustawodawcy była penalizacja samouwolnień spod każdego rodzaju izolacji, wyraźne umieszczenie w art. 256 wzmianki o uwolnieniu się z ośrodka przystosowania społecznego byłoby nielogiczne i bezcelowe, gdyż osadzenie w takim ośrodku stanowi niewątpliwą izolację faktyczną orzeczoną przez sąd.323 Z argumentem tym nie można się zgodzić, a to z uwagi na charakter wskazanego środka reakcji karnej. Umieszczenie skazanego w ośrodku przystosowania społecznego stosowane było wobec recydywistów (art. 62 § 2 i art. 64, które to przepisy przestały obowiązywać z dniem 28 marca 1990 r.).

Środek ten był wykonywany po odbyciu przez skazanego kary pozbawienia wolności. Zgodnie z art. 95 § 1 k.k.w. z 1969 r. umieszczenie w takim ośrodku miało na celu dodatkowe oddziaływanie resocjalizacyjne na skazanego w warunkach ograniczenia wolności, wypróbowanie stopnia przystosowania skazanego do zgodnego z porządkiem prawnym życia w społeczeństwie w drodze stopniowego zwiększania jego uprawnień, a także ochronę społeczeństwa przed dalszym naruszaniem prawa przez osoby umieszczone w ośrodku. Podstawowym środkiem oddziaływania resocjalizacyjnego w takim ośrodku była praca społecznie użyteczna (art. 95 § 2 k.k.w. z 1969 r.). Dla realizacji celu, o którym mowa w art. 95 § 1 mogły być tworzone o.p.s. o rożnym stopniu ograniczenia wolności stosownie do wieku skazanych, stopnia ich demoralizacji oraz potrzeby podejmowania szczególnych środków oddziaływania resocjalizacyjnego (art. 96 § 1 k.k.w. z 1969 r.). Należy podkreślić, że skazany nie mógł opuścić terenu ośrodka bez zgody jego kierownika (art. 100 k.k.w. z 1969 r.). Umieszczenie skazanego w o.p.s. nie było

322 J. Warylewski, Kara. Podstawy filozoficzne i historyczne, Gdańsk 2007, s. 16. Zob. też S.

Śliwiński, Polskie prawo karne materialne. Część ogólna, Warszawa 1946, s. 433. Co do źródeł prawa karania zob. T. Scheffler, O ius puniendi uwag kilka, (w:) Varia doctrinalia, pod red. Ł.

Machaja, Wrocław 2012, s. 37-48.

323 A. Grześkowiak, M. Filar, Glosa…, s. 182.

[108]

ani karą zasadniczą, ani dodatkową, nie było też środkiem zabezpieczającym sensu stricto (w rozumieniu rozdziału XIII k.k. z 1969 r.). W. Świda zaliczył ten środek reakcji karnej do resocjalizacyjnych środków zabezpieczających.324 Zauważyć trzeba, że ustawodawca ukształtował omawiany środek specyficznie. Z jednej bowiem strony wskazano w art. 95 § 1 k.k.w. z 1969 r., że oddziaływanie resocjalizacyjne na skazanego odbywało się w warunkach ograniczenia wolności, z drugiej strony pobyt w o.p.s. był w niektórych aspektach podobny do odbywania kary pozbawienia wolności.325 Jeżeli jednak przepis prawa mówił wyraźnie o ograniczeniu wolności, to nie można było uznawać umieszczenia w omawianym ośrodku za „pozbawienie wolności” w rozumieniu art. 256 i 257 k.k. z 1969 r. Takie racje, jak się wydaje, legły u podstaw wyodrębnienia umieszczenia sprawcy w o.p.s. obok pozbawienia wolności w przepisach penalizujących (samo)uwolnienie.326

Szukając odpowiedzi na pytanie, dlaczego cześć doktryny i orzecznictwa, zarówno na tle poprzednio obowiązującego kodeksu karnego, jak i na gruncie k.k. z 1997 r., traktuje bezpośredni przedmiot ochrony przestępstwa (samo)uwolnienia bardzo wąsko (zabezpieczenie realizacji ius puniendi) można dojść do wniosku, że przyczyną takiego stanu rzeczy może być nieprawidłowe rozumienie pojęcia „wymiar sprawiedliwości”. W części dotyczącej rozważań nad rodzajowym przedmiotem ochrony przestępstw z rozdziału XXX k.k. zwróciłem uwagę, że większość czynów zabronionych stypizowanych w tym rozdziale godzi w prawidłowość postępowania karnego, względnie quasi-karnego postępowania dyscyplinarnego. Podobnie rzecz się miała na gruncie rozdziału XXXIII k.k. z 1969 r. oraz rozdziału XXIII k.k. z 1932 r., przy czym należy przypomnieć, że w tym ostatnim akcie prawnym przestępstwa (samo)uwolnienia uregulowane były w odrębnym rozdziale XXIV, który miał tytuł „Uwolnienie pozbawionego wolności”, a ponadto wymiar sprawiedliwości był przez karnistów rozumiany specyficznie (zob.

wcześniejsze uwagi). Wydaje się, że taka budowa rozdziałów „Przestępstw

324 W. Świda, Prawo karne, s. 377-378. Zob. też I. Andrejew, Polskie prawo karne w zarysie, s. 336.

325 J. Śliwowski wskazywał, że „ośrodek przystosowania społecznego nie jest miejscem odbywania kary, jest jednak niewątpliwie zakładem penitencjarnym, ponieważ operuje izolacją skazanego po odbyciu orzeczonej względem jego kary, choć w warunkach znacznie bardziej liberalnego reżimu aniżeli reżim wykonania kary. (…) Reżim ten jest określony przez ustawodawcę jako »oddziaływanie resocjalizacyjne« z dodaniem »w warunkach ograniczonej wolności«, choć de facto mamy do czynienia z jej pozbawieniem (w klasycznym tego słowa znaczeniu)” – idem, Prawo i polityka penitencjarna, Toruń 1978, s. 191. Nieco dalej Autor ten pisał, że: „Do szczególnych cech ośrodka należy to, iż umieszczenie w o.p.s. odbywa się w

325 J. Śliwowski wskazywał, że „ośrodek przystosowania społecznego nie jest miejscem odbywania kary, jest jednak niewątpliwie zakładem penitencjarnym, ponieważ operuje izolacją skazanego po odbyciu orzeczonej względem jego kary, choć w warunkach znacznie bardziej liberalnego reżimu aniżeli reżim wykonania kary. (…) Reżim ten jest określony przez ustawodawcę jako »oddziaływanie resocjalizacyjne« z dodaniem »w warunkach ograniczonej wolności«, choć de facto mamy do czynienia z jej pozbawieniem (w klasycznym tego słowa znaczeniu)” – idem, Prawo i polityka penitencjarna, Toruń 1978, s. 191. Nieco dalej Autor ten pisał, że: „Do szczególnych cech ośrodka należy to, iż umieszczenie w o.p.s. odbywa się w