Uniwersytet Wileñski od pocz¹tków swojego istnienia, tj. od 1579 r., zawsze by³ (i jest nadal) wa¿nym orodkiem badañ naukowych. Obok podsta-wowych nurtów dzia³alnoci, Uniwersytet pe³ni³ tak¿e wiele innych funkcji, przede wszystkim zwi¹zanych z ¿yciem kulturalnym spo³eczeñstwa danego okresu. Bardzo szeroki zasiêg dzia³añ mia³ Uniwersytet Wileñski w pocz¹t-kach XIX wieku. Miêdzy innymi, by³ wtedy instytucj¹ odpowiedzialn¹ nie tylko za szko³y Wileñskiego Okrêgu Naukowego, ale i za popularyzacjê na-uki. Grono profesorów ówczesnego Uniwersytetu by³o przekonane o tym, ¿e o wartoci nauki decyduje upowszechnianie wiedzy naukowej wród spo³e-czeñstwa. Starano siê, ¿eby ta wiedza dotar³a do jak najszerszych krêgów.
W³anie z t¹ myl¹ zosta³o za³o¿one pismo popularnonaukowe Dziennik Wileñski. Wed³ug profesora Jêdrzeja niadeckiego, jednego z inicjatorów tego czasopisma i autora Przedmowy do pierwszego numeru w 1805 r., Umiejêtnoci na ówczas dopiero stai¹ siê prawdziwie u¿ytecznemi, kiedy po-wszechnie rozsiane id¹ pod rozbiór, uwagê i dowiadczenie wszystkich. nia-decki nie mia³ ¿adnych w¹tpliwoci, i¿ Wreszcie nie tak spo³ecznoci na tem zale¿y, a¿eby byli tu i ówdzie uczeni, iako raczey na tem, a¿eby owiecenie i nauki sta³y siê w³asnoci¹ powszechn¹1. Upowszechnianiu nauki s³u¿y³y te¿
posiedzenia publiczne (PP) organizowane przez Uniwersytet.
1 J. S. [Jêdrzej niadecki], Przedmowa [w:] Dziennik Wileñski, t. 1, nr 1, Wilno 1805, s. 2.
Celem tego artyku³u jest analiza istoty PP, przyjrzenie siê temu, w jaki sposób siê one odbywa³y, jakie by³o ich audytorium, jakich dziedzin nauki dotyczy³y rozprawy oraz sporz¹dzenie listy PP ze wskazaniem prelegentów, tematu i jêzyka, w którym by³ wyg³aszony odczyt. Tekst stanowi zmienion¹ wersjê artyku³u, przed kilku lat wydrukowanego w jêzyku litewskim2. Inspi-racj¹ powrotu do kiedy podjêtego tematu by³y miêdzy innymi nowe
materia-³y, pozwalaj¹ce uciliæ oraz lepiej argumentowaæ pewne tezy. Podstawow¹ bazê ród³ow¹ stanowi¹ protoko³y tzw. posiedzeñ akademickich i raporty roczne w³adz Uniwersytetu do Kuratora i Ministerstwa Owiaty. Najwiêkszy zbiór tego rodzaju dokumentów, przewa¿nie kopii, znajduje siê w Pañstwo-wym Archiwum Historycznym Litwy (Lietuvos valstybës istorijos archyvas, LVIA, zespó³ 721) oraz w Dziale Rêkopisów Biblioteki Uniwersytetu Wileñ-skiego (Vilniaus universiteto bibliotekos Rankraðèiø skyrius, VUB RS, zespó³ 2 KC). Wa¿nym ród³em jest lista rozpraw czytanych podczas posiedzieñ akademickich sporz¹dzona przez Józefa Bieliñskiego, autora obszernego stu-dium o Uniwersytecie Wileñskim wydanego na pocz¹tku wieku XX3. Choæ lista ma powa¿ne luki, to jednak jest wa¿nym ród³em, tym bardziej, i¿
zawiera informacjê o drukach odczytów.
Geneza PP na Uniwersytetcie Wileñskim siêga czasów Komisji Edukacji Narodowej. Marcin Poczobut-Odlanicki, ówczesny rektor Szko³y G³ównej Wi-leñskiej, trzymaj¹c siê cile ustaw Komisji Edukacyjnej, które zreszt¹ przy jego czynnym udziale zosta³y ostatecznie zredagowane i og³oszone drukiem (1783), oraz maj¹c zamiar zainteresowaæ spo³eczeñstwo nowym kursem nauk
wieckich, na ka¿dy pierwszy taki wyk³ad zaprasza³ mieszkañców miasta.
Wspomniany Józef Bieliñski podaje, i¿ Publicznoci zbiera³o siê w ogóle du¿o.
Ju¿ to zwyk³a ciekawoæ, ju¿ chêæ osobistej korzyci, te t³umne zebrania powo-dowa³a4. Choæ takie wyk³ady odbywa³y siê nieregularnie, to niew¹tpliwie przyczyni³y siê do przygotowania intelektualnej atmosfery oraz odpowied-nich warunków dla urz¹dzania regularnych PP na pocz¹tku XIX wieku.
Sprawê urz¹dzania PP regulowa³y oficjalne dokumenty dzia³alnoci Uni-wersytetu. W Statucie Uniwersytetu z 1803 r. tej kwestii zosta³ powiecony odrêbny paragraf, w którym zaakcentowano, ¿e w Uniwersytecie ka¿dego roku maj¹ byæ dwie publiczne sesye powiêcone przedmiotom nauk i literatu-ry; lecz na tych sesyach nie ma byæ czytanem, przejrzanem i aprobowanem to, co by³o czytanem na prywatnych sesyach5. Mo¿na przypuszczaæ, ¿e
profeso-2 A. Praðmantaitë, Vieðieji susirinkimai Vilniaus universitete 18031830 metais [Posiedze-nia publiczne w Uniwersytecie Wileñskim w latach 18031830], Lietuvos istorijos metratis.
1990 metai [Latopis Historii Litwy, rok 1990], Vilnius 1992, s. 1425.
3 J. Bieliñski, Uniwersytet Wileñski (15791831), t. 2, Kraków 18991900, s. 772828.
4 Ibidem, t. 3, s. 519.
5 Ustawy czyli ogólne postanowienia Imperatorskiego Wileñskiego Uniwersytetu i szkó³ jego wydzia³u, J. Bieliñski, op. cit., t. 1, Kraków 18991900, s. 6263; Trochê inn¹ redakcj¹ tego samego paragrafu (jak zreszt¹ i niektórych innych) zawiera rêkopimienna wersja Statutu.
Zob.: Ustawy czyli ogólne postanowienia Imperatorskiego Wileñskiego Uniwersytetu i szkó³
rom ówczesnego Uniwersytetu szczególnie zale¿a³o na oryginalnoci refera-tów. W zwi¹zku z tym wymagano, ¿eby wszystkie rozprawy, które mia³y byæ wyg³oszone podczas PP, przedtem by³y przedyskutowane oraz zaaprobowane na posiedzeniach akademickich. W³anie kwestia aprobaty sta³a siê wród cz³onków Komitetu Organizacyjnego przygotowuj¹cych szczegó³owe przepi-sy6, przedmiotem o¿ywionej dyskusji7. Na podstawie protoko³ów Rady mo¿na twierdziæ, ¿e zwyciê¿y³a koncepcja zwolenników wstêpnego czytania oraz zatwierdzania rozpraw ka¿dy odczyt PP mia³ byæ przed wyg³oszeniem na PP
najpierw odczytany na posiedzeniu akademickim.
Na podstawie analizy protoko³ów posiedzeñ akademickich mo¿na powie-dzieæ, i¿ dyskusja nad wyg³oszonym referatem, wcale nie by³a formalna.
W tajnym g³osowaniu decydowano, czy tekst jest warty przeczytania na PP, czy te¿ nie. Na przyk³ad na sesji akademickiej z dn. 14 czerwca 1803 r.
miêdzy innymi profesor wymowy i literatury Filip Nereusz Golañski odczyta³ w³asny referat pt. O za³o¿eniu, wzrocie i tera¿nieszym ugruntowaniu najwy¿-szym Uniwersytetu. Po g³osowaniu i przeliczeniu g³osów okaza³o siê, ¿e obec-ni na posiedzeobec-niu profesorowie w liczbie 14 jednomylobec-nie opowiedzieli siê za tym, ¿eby profesor Go³uchowski wyg³osi³ rozprawê na PP8. Nie zawsze
jed-jego wydzia³u, VUB RS, sygn. f. 2, KC 13, k. 11: W Uniwersytecie ka¿dego roku mai¹ byd
przynaymniey dwie publiczne akademickie sessye, powiêcone przedmiotom nauk i literatury, na których czytane bêd¹ uczone pisma i rozprawy, które pierwiey mai¹ byd przeczytane na sessyi literackiey i przyiête przez wota sekretne.
6 Na ¿yczenie Adama Jerzego Czartoryskiego w padzierniku 1806 r. zosta³ powo³any przez Radê Uniwersytetu specjalny Komitet dla u³o¿enia szczegó³owych przepisów, reguluj¹-cych wewnêtrzn¹ organizacjê Uniwersytetu, z³o¿ony z profesorów Józefa Mickiewicza, Andrzeja
niadeckiego, Gotfryda Ernesta Groddeka i Szymona Malewskiego. Zob.: Organizacja Komite-tu, VUB RS, sygn. f. 2, KC 8, k. 5. W rezultacie ponadrocznej pracy Komitetu zosta³y przygoto-wane Ustawy czyli Przepisy Szczegó³owe Imperatorskiego Wileñskiego Uniwersytetu, VUB RS, sygn. f. 2, KC 13, k. 59317.
7 Wed³ug protoko³u z dn. 25 listopada 1806 r., Frank owiadczy³ i¿ nie widzi potrzeby, aby pisma uczone i rozprawy które maj¹ byd na sesji publicznej czytane by³y wprzód przezierane na powszechnem zebraniu profesorów, mo¿na bowiem ufaæ, i¿ ¿aden z professorów ani cz³onków uniwersytetu nie przyniesie nic takowego, aby nie mia³o bydê dozwalonem czytaæ na publicznej sesji. Profesorowie Sniadecki y Malewski owiadczyli zdania swoie za czytaniem, a prezyduj¹cy Komitetu zastêpca rektora w domowieniu siê swoiem doda³, i¿ mog¹ siê przydarzyæ okolicznoci, w których czytanie takowe z konieczney wypadnie potrzeby, a¿eby przeto nieodbieraæ Radzie Uniwersytetu prawa ¿¹dania od professorów, aby pisma swoie wprzód na sessyi powszechnego zebrania czytali. Professor Groddek owiadczy³, ¿e gdy takowe czytania zabieraj¹ bardzo wiele czasu, który by Rada Uniwersytetu mog³a na inne czynoci powiêczyæ, przeto ¿yczy³by raczey, aby by³ wyznaczony Komitet do przezierania pism profesorów, lub ich czytanie Rektorowi zosta-wione by³o. Komitet znajduj¹c i¿ sposob jakowym ma siê odbywaæ to czytanie mo¿na zostawiæ do szczególnych przepisów o sesjach publicznych, postanowi³ opuciæ przy paragrafie 12 wzmiankê o niem, a paragraf ten w nastêpnem zostawiæ brzmieniu: W Uniwersytetcie ka¿dego roku maj¹ bydê dwie publiczne akademickie sesje powiêcone przedmiotom nauk i literatury, na których czytane bêd¹ uczone pisma i rozprawy, [w:] Dziennik czynnoci Komitetu do u³o¿enia szczegól-nych przepisów tycz¹cych siê wnêtrznej organizacji Imperatorskiego Uniwersytetu Wileñskiego, VUB RS, sygn. f. 2, KC 8, k. 65 v67.
8 Protokó³ sesji akademickiej Uniwersytetu Wileñskiego z dn. 14 czerwca 1803 r., VUB RS, sygn. f. 2 KC 208, k. 3.
nak decyzja by³a jednomylna. Zazwyczaj, po przeliczeniu g³osów, dwa czy trzy by³y przeciw. Zdarza³o siê, ¿e profesorowie z tych czy innych powodów odmawiali swojej rekomendacji. Na przyk³ad, na PP pod koniec roku akade-mickiego 1924/1925 referat mia³ zamiar wyg³osiæ profesor Józef Go³uchowski, ale po wys³uchaniu proponowanego tekstu na posiedzeniu akademickim gro-no profesorów zdecydowa³o, i¿ jest on zbyt d³ugi, ¿eby czytaæ go podczas PP, w zwi¹zku z czym wyg³oszenie referatu zaproponowano profesorowi Ignace-mu Dani³awiczowi na temat, z którym profesor Dani³owicz zapozna³ swoich kolegów wczeniej. By³ to referat O ¿yciu Cyganów9.
Pod wzglêdem organizowania PP Uniwersytet Wileñski nie by³ oryginal-ny takie spotkania z publicznoci¹ przewidywa³y tak¿e statuty inoryginal-nych wy¿szych uczelni na terenie ówczesnego Imperium Rosyjskiego. Jednak
nale-¿y zauwanale-¿yæ, ¿e je¿eli na uniwersytecie moskiewskim, kazañskim czy char-kowskim takie posiedzenia odbywa³y siê raz do roku, to na wileñskim obo-wi¹zywa³y dwa jedno mia³o miejsce na pocz¹tku nowego roku akademickie-go (we wrzeniu), drugie na zakoñczenie roku (w czerwcu).
PP za ka¿dym razem by³o wyj¹tkowym wydarzeniem w ¿yciu akademic-kim. Dzieñ, w którym mia³ siê odbyæ publiczny wyk³ad, zaczyna³ siê od mszy
w. w kociele uniwersyteckim w. Jana. By³ to pewnego rodzaju preludium PP, które zazwyczaj rozpoczyna³o siê o czwartej lub pi¹tej godzinie po po³udniu.
Ubrani w togi profesorowie mieli obowi¹zek najpierw zgromadziæ siê w miejscu zwyczajnych posiedzeñ i dopiero st¹d z rektorem na czele
uroczy-cie udawali siê do sali na PP. Daniel Beauvois, autor monografii o Uniwersyte-cie Wileñskim, powo³uj¹c siê na wspomnienia ówczesnych studentów Ignace-go Domeyki i Placyda JankowskieIgnace-go pisze, i¿ te ceremonie budzi³y we wspó³-czesnych ogromne wzruszenie10. Wed³ug Jankowskiego, To Rektorskie przod-kuj¹ce ber³o, te powa¿ne ponsowe togi profesorów, te mucety i birety Doktor-skie, s³owem ca³a ta staro¿ytna oprawa, w której uczeni mê¿owie, chocia¿by chcieli, nie mogli byæ podobnymi do reszty biednych miertelników, przejmo-wa³y jakiem mimowolnem uszanowaniem, na którem kap³ani muz znali siê widaæ od dawna, kiedy swym posiedzeniom przybrali imie Akademickiego Senatu. Nie tylko liczni gocie miejscowi i przybyli z prowincji, ale sami nawet uczniowie Uniwersytetu, choæ tak oswojeni ze swoimi przewodnikami, nie mo-gli odj¹æ g³êbokiemu wra¿eniu widz¹c ich wszystkich przed sob¹11. Jednak nie brakuje i krytycznych ocen wobec PP. Józef Frank, jeden z najznakomit-szych medyków Uniwersytetu Wileñskiego, jest wyj¹tkowo sceptyczny. We-d³ug Franka, mianowicie PP, a cilej wygl¹d i zachowanie profesorów pod-czas tych uroczystoci odkrywaj¹ przed wiatem panuj¹cy w Uniwersytecie
9 Protokó³ sesji akademickiej Uniwersytetu Wileñskiego z dn. 27 czerwca 1824 r., LVIA sygn. f. 721, ap. 1, b. 1191, s. 401402.
10 D. Beauvois, Szkolnictwo polskie na ziemiach litewsko-ruskich 18031832, t. 1, Uniwer-sytet Wileñski, Lublin 1991, s. 136.
11 [P. Jankowski], Ksiêga wspomnieñ uniwersyteckich przez Johna of Dycalp, Wilno 1854, s. 5253.
nie³ad i niedbalstwo. Frank zarzuca, ¿e Czêæ profesorów przybywa na uro-czystoci w togach, inni w mundurach, inni znowu w togach na mundurach, a s¹ i tacy, którzy wiec¹ nieobecnoci¹12. Jednak równie¿ Frank, co trzeba pod-kreliæ, nie kwestionuje potrzeby organizowania PP.
Choæ przepisy nie okrela³y szczegó³owo trybu PP, to wszystkie one w zasa-dzie odbywa³y siê w ten sam sposób. Mo¿na je mianowicie pozasa-dzieliæ na trzy g³ówne czêci wstêp, wyk³ad oraz zakoñczenie. W zale¿noci od tego, czy PP mia³o miejsce na pocz¹tku lata, czy jesieni¹, zmienia³a siê czêæ wstêpna oraz koñcowa.
Je¿eli PP odbywa³o siê pod koniec roku akademickiego, w czêci wstêp-nej, po przemówieniu rektora czy osoby go zastêpuj¹cej, czytano sprawozda-nie dotycz¹ce najwa¿sprawozda-niejszych wydarzeñ, jakie mia³ymiejsce na Uniwersyte-cie w ci¹gu minionego roku: wymieniano nowo utworzone zak³ady (jeli co
takiego mia³o miejsce), wspominano o darach dla Uniwersytetu, og³aszano nazwiska cz³onków honorowych, którzy otrzymali tê godnoæ. Rektor og³asza³ nazwiska wyró¿nionych studentów oraz uroczycie wrêcza³ im nagrody. Je¿e-li w minionym roku akademickim odby³ siê jaki konkurs, og³aszano jego wyniki.
Zebrani na PP mogli liczyæ na to, ¿e dowiedz¹ siê nie tylko o dziejach Uniwersytetu i funkcjonowaniu szkó³ okrêgu wileñskiego, ale bêd¹ te¿ mieli mo¿liwoæ dowiedzieæ siê, jakie s¹ g³ówne tendencje na wiecie w odniesieniu do owiaty. Tego dotyczy³y zazwyczaj wyst¹pienia rektora, b¹d zastêpuj¹-cych go osób. Do takich ¿ywo dyskutowanych na pocz¹tku XIX wieku tema-tów nale¿a³ miêdzy innymi problem owiaty kobiet. Dosyæ wyczerpuj¹co na ten temat podczas PP z czerwca 1819 r. mówi³ ówczesny rektor, Szymon Malewski. Wed³ug prelegenta, dobre wychowanie w domu jest podstaw¹ edu-kacji dziecka w szkole, tj. eduedu-kacji publicznej, st¹d bardzo przychylnie oceni³ on projekt pensji dla dziewczyn, przygotowany przez Tadeusza Czackiego.
Uwa¿a³, i¿ w Wileñskim Okrêgu Naukowym powinno powstaæ wiêcej takich pensji, w których przygotywowywano by nauczycielki domowe. Rektor otwar-cie ubolewa³, ¿e jeszcze nie wszyscy tê podstawow¹ zasadê rozumiej¹ a wiêk-szoæ uwa¿a, ¿e edukacja dziewcz¹t powinna ograniczæ siê do nauki jêzyka francuskiego i ewentualnie w niewielkim zakresie sztuk piêknych. We-d³ug Malewskiego, takie wychowanie dziewcz¹t nie tylko nie pomaga w pro-wadzeniu gospodarstwa domowego, ale czasami nawet przeszkadza. Zdaniem rektora, Do porz¹dnej wiêc edukacyi, która od dzieciñstwa zaczynaæ siê po-winna, ¿yczyæ potrzeba, aby edukacya p³ci ¿eñskiej pod opiek¹ rz¹du sta³a siê powszechniejsz¹ i urz¹dzon¹ tak, aby z niej wychodzi³y wiat³e i umiejêtne pierwsze nauczycielki wieku dziecinnego: ¿yczyæ potrzeba, aby na wzór innych narodów i u nas w ojczystym jêzyku by³y upowszechnione ksi¹¿ki elementarne
12 [J. Frank], Pamiêtniki dra Józefa Franka, Profesora Uniwersytetu Wileñskiego, z fran-cuskiego przet³umaczy³, wstêpem i uwagami opatrzy³ dr W³adys³aw Zahorski, t. 2, Wilno 1913, s. 68.
zastosowane do edukacyi p³ci ¿eñskiej; aby w bibliotekach domowych mia³y miejsce ksi¹¿ki, któreby objanieniem i przewodnictwem do pierwiastkowego wychowania s³u¿y³y dla matek [ ]13. W przemówieniu Malewskiego po-brzmiewaj¹ nastroje wieku Owiecenia, kiedy powoli dojrzewa³a myl, i¿
przysz³oæ spo³eczeñstwa nale¿y od poziomu wykszta³cenia kobiet.
Zauwa¿yæ nale¿y, ¿e rektorzy Uniwersytetu w swoich przemówieniach podczas PP od czasu do czasu wracali do spraw nauczania szkolnego. Na przyk³ad Józef Twardowski w 1824 r., rozpoczynaj¹c letnie PP, poinformowa³ zebranych o zmianach w systemie nauczania w szko³ach Wileñskiego Okrêgu Naukowego. Aby uczniowie nie byli zmuszeni korzystaæ z us³ug korepetytor-skich, w szko³ach zosta³a zwiêkszona liczba godzin. Zreformowaniu uleg³y te¿
treci nauczania zamiast abstrakcyjnych i, jak s¹dzono, dla m³odego umy-s³u za ciê¿kich traktatów z fizyki i chemii wprowadzony zosta³ kurs nauk przyrodniczych, a zamiast niektórych prac wy¿szej algebry geometria wy-krelna. Ten przedmiot, wed³ug Twardowskiego, o wiele po¿yteczniejszy jest nie tylko dla przysz³ych rzemielników, ale i dla wszystkich, którzy maj¹ zamiar pracowaæ na ró¿nych stanowiskach krajowych14. Troska rektorów o sprawy owiaty nie by³a przypadkowa Uniwersytet Wileñski na pocz¹tku XIX w. wiele uwagi powiêci³ kwestii znajduj¹cych siê pod jego opiek¹ szkó³ okrêgu naukowego.
Kwestie dotycz¹ce owiaty i wykszta³cenia by³y poruszane tak¿e podczas przemówieñ na PP z okazji rozpoczêcia roku akademickiego. Na przyk³ad, przemawiaj¹c podczas PP na rozpoczêcie roku akademickiego 1810/1811 rek-tor niadecki podkreli³, ¿e bieg i doskona³oæ cywilizacji bierze siê z dobrze urz¹dzonego owiecenia. Cz³owieka, który nie zna siebie ani otoczenia przy-równa³ do stworzenia, które b³¹dzi w ciemnociach. Wed³ug niadeckiego, dla wychowania wa¿ne s¹ wszystkie nauki, poniewa¿ ka¿da z nich rozwija pew-n¹ dziedzinê dzia³alnoci dorastaj¹cego cz³owieka. Nauka jêzyków rozwija pamiêæ, matematyka przyzwyczaja myleæ itd. Rektor nie w¹tpi³, ¿e progra-my szkolne powinny zawieraæ liczne oraz wielorakie rodzaie nauk15.
Wolno wnioskowaæ, i¿ wprowadzaj¹cy wstêp miêdzy innymi przygotowa³ audytorium do odbioru wyg³aszanej rozprawy. Odczyty PP by³y traktowane bardzo powa¿nie tak przez profesorów, jak i zebranych. Zauwa¿yæ nale¿y, i¿
profesorowie przygotowali siê do tych wyk³adów wyj¹tkowo starannie.
Profesorowie zwyczajni i nadzwyczajni byli obowi¹zani do przedstawie-nia rozpraw o przedmiotach uczonych. Referaty mogli równie¿ wyg³aszaæ, jeli chcieli, cz³onkowie honorowi Uniwersytetu oraz profesorowie emeryto-wani. Ustalono, ¿e referaty na PP maj¹ byæ wyg³aszane wed³ug pewnej
kolej-13 Fragment przemówienia S. Malewskiego, zob.: J. Bieliñski, op. cit., , t. 2, s. 800802.
14 J. Twardowski, Zagajenie posiedzenia publicznego cesarskiego Uniwersytetu Wileñskiego dnia 30 czerwca 1824 r., Wilno 1824, s. 1019.
15 J. niadecki, Zagajenie sesyi publicznej Uniwersytetu Wileñskiego dnia 15 wrzenia 1810 roku, Wilno 1810 r., s. 412; ibidem [w:] Pisma rozmaite Jana Sniadeckiego zawierai¹cy zagaienia i rozprawy w naukach, t. 3, wyd. 2, Wilno 1818, s. 8494.
noci. Na posiedzeniu akademickim w dn. 15 maja 1804 roku postanowiono,
¿e jako maj¹ byæ czytane publicznie dwa referaty w ci¹gu roku, to jeden ma byæ wyg³oszony przez profesora z pierwszych dwóch wydzia³ów Uniwersyte-tu, tj. Nauk fizycznych i matematycznych oraz Medycznego drugi z drugich dwóch wydzia³ów, tj. Nauk moralnych i politycznych oraz Literatury i sztuk wyzwolonych na przemian, wyj¹wszy profesorów malarstwa i rysunków.
Trudno powiedzieæ, dlaczego postanowiono tych ostatnich przemin¹æ. W prak-tyce jednak ta zasada nie dzia³a³a wród prelegentów byli i profesorowie sztuk piêknych (zob. tab.). Nowo zatrudniony profesor mia³ obowi¹zek wyg³o-siæ referat rozpoczynaj¹c karierê akademick¹, niejako poza kolejnoci¹16. Temat zawsze wybiera³ prelegent.
Ustalaj¹c kolej na wyst¹pienia podczas PP, raczej nie spodziewano siê, i¿
bêdzie du¿o chêtnych takie rozprawy przygotowywaæ. Okaza³o siê, ¿e rzeczy-wistoæ przesz³a oczekiwania i zazwyczaj przedstawiano nie jeden, a dwa b¹d trzy referaty. Na przyk³ad, w 1806 roku profesor Józef Frank ju¿
w kwietniu zadeklarowa³, i¿ wiosn¹ ma zamiar wyg³osiæ odczyt na PP.
I kiedy profesor Stefan Stubielewicz dla s³aboci zdrowia wymówi³ siê, profe-sor Andrzej Capelli od razu owiadczy³, i¿ on chia³by przygotowaæ referat na letnie PP17. Wiêc w roku 1806 na czerwcowym PP wygloszone zosta³y dwie rozprawy profesorów Franka i Capellego.
Profesorowie Uniwersytetu starali siê przedstawiæ publicznoci najnow-sze wiadomoci naukowe. Zebrani na PP nieraz mieli mo¿liwoæ byæ wiadka-mi zupe³nie nowych ustaleñ. Na przyk³ad zainteresowania ówczesnej nauki astronomicznej skupia³y siê wokó³ odkrytych na pocz¹tku XIX wieku ma³ych planet (planetoid). Profesor Poczobut na PP jesieni¹ 1804 r. wyg³osi³ referat, powiêcony kwestii nowych planet Cerery i Pallady, które zosta³y odkryte przez Hartinga Lilienthal, dopiero 1 wrzenia tego roku oraz obserwacji tych planet przeprowadzonych w Obserwatorium Uniwersytetu Wileñskiego.
Pewn¹ sensacj¹ naukow¹, o której te¿ powiadomiono uczestników PP, by³y badania profesora Jêdrzeja niadeckiego, który w surowej platynie od-kry³ nowy pierwiastek nowy rodzaj metalu. Metal ten nazwa³ Vestium od nazwy nowo wynalezionej planety Vesta. niadecki choæ uwa¿a³, ¿e jego pra-ca dotycz¹pra-ca badañ nad surow¹ platyn¹ nie ma jeszcze takiego stopnia do-skona³oci, jakiego by sobie ¿yczy³, ale nie w¹tpi³, ¿e jest autorem odkrycia, dziêki któremu nauka chemiczna zrobi³a krok do przodu18. Komisja chemi-ków francuskich pod przewodnictwem Klaudiusza Ludwika Berthollet nie potwierdzi³a jednak odkrycia niadeckiego. Ale to nie by³ koniec tej historii.
16 Protokó³ sesji akademickiej Uniwersytetu Wileñskiego z dn. 15 maja 1804 r., VUB RS, sygn. f. 2 KC 208, k. 1718.
17 Protokó³ sesji akademickiej Uniwersytetu Wileñskiego z dn. 15 maja 1806 r., VUB RS, sygn. f. 2 KC 208, k. 4243.
18 [A. niadecki], Rozprawa o nowym metallu w surowey platynie odkrytym przez Jêdrzeja
niadeckiego. Czytana na publicznem posiedzeniu Imperatorskiego Uniwersytetu Wileñskiego dnia 28 czerwca 1808, Wilno 1808, s. 1930.
Prawie pó³ wieku pó¿niej, w 1843 r., profesor Karl Claus z uniwersytetu kazañskiego odnalaz³ metal w rudzie uralskiej platyny, który nazwa³ Ruthe-nium. Pó¿niejsze badania pozwoli³y na wysuniêcie wersji, i¿ Claus tylko powtórzy³ odkrycie niadeckiego, jednak badacze s¹ ostro¿ni co do jedno-znacznej odpowiedzi, czy Vestium i Ruthenium to te same elementy i czy werdykt Paryskiej Akademii Nauk oraz Petersburskiej Akademii Nauk nie skrzywdzi³ niadeckiego19.
Stosunkowo wiele uwagi podczas PP powiêcono problematyce medycz-nej. Starano siê przedstawiæ nie tylko sprawy medycyny praktycznej, ale i rozwa¿ania teoretyczne. Stosunek chirurgii do medycyny by³ wtedy chyba jednym z najbardziej dyskutowanych tematów nie tylko przez naukowców.
Do koñca XVIII stulecia chirurgia znajdowa³a siê w gestii cechów rzemielni-czych. Jeszcze i w pocz¹tkach XIX wieku nie by³a traktowana jako dziedzina nauk medycznych. Analizie stosunków chirurgii i medycyny zosta³y powiê-cone trzy rozprawy profesorów medycyny Matusewicza, Jana Fryderyka Niszkowskiego oraz Wac³awa Pelikana (zob. tabelê ni¿ej). Zauwa¿yæ nale¿y, i¿ wszyscy prelegenci podkrelili nierozdzielnoæ chirurgii od medycyny.
Specyficzn¹ czêæ rozpraw wyg³aszonych na PP stanowi³y referaty o ¿y-ciu i dzia³alnoci profesorów Uniwersytetu Wileñskiego. Powodem przygoto-wania takich odczytów zazwyczaj by³a mieræ profesora. Zauwa¿yæ nale¿y, i¿
w tych referatach nie ograniczano siê do podania tylko faktów biograficz-nych, ale starano siê przedstawiæ dzia³alnoæ naukow¹ i zas³ugi dla Uniwer-sytetu zmar³ego profesora. Takie podejcie do sprawy wiadczy o tym, ¿e nawet ukazuj¹c sylwetki profesorów Uniwersytetu starano siê na PP zebra-nym przede wszystkim przekazaæ informacjê naukow¹.
Jêzyk referatu wybiera³ sam prelegent. Choæ najwiêcej rozpraw zosta³o wyg³aszonych w jêzyku polskim, ale zdarza³o siê, i¿ prelegenci mówili po
³acinie, po francusku czy nawet rosyjsku (jêzykiem rosyjskim podczas
³acinie, po francusku czy nawet rosyjsku (jêzykiem rosyjskim podczas