• Nie Znaleziono Wyników

KAZNODZIEJA KRÓLEWSKI WOJCIECH CIECISZEWSKI JEZUITA

W dokumencie ARTYKU£Y I ROZPRAWY (Stron 169-193)

I JEGO KAZANIE SEJMOWE Z ROKU 1664

Nazwisko autora niniejszego kazania sejmowego przewija siê w kilku opracowaniach dotycz¹cych historii Rzeczpospolitej drugiej po³owy XVII wie-ku. Na ogó³ s¹ to informacje pojawiaj¹ce siê z tego powodu, i¿ by³ on kazno-dziej¹ królewskim, przez kilkanaœcie lat zwi¹zanym z dworem, najpierw Wa-zów: W³adys³awa IV i Jana Kazimierza, a potem z dworem Micha³a Korybu-ta Wiœniowieckiego. Doczeka³ siê te¿ kilku biogramów w podsKorybu-tawowych pol-skich s³ownikach biograficznych1. Kim by³ ów autor? Wojciech Cieciszewski, bo o nim mowa, by³ jezuit¹, który w zakonie i na Akademii Wileñskiej piastowa³ doœæ wysokie stanowiska administracyjne i naukowe. Tê stronê jego dzia³alnoœci znamy z opracowañ historyków jezuickich: z pocz¹tków ubieg³ego wieku Stanis³awa Za³êskiego2 i wspó³czesnego, opartego na nowych materiach

Ÿród³owych, Ludwika Piechnika3. Byæ mo¿e nieznanych dot¹d jeszcze infor-macji o Ciecieszewskim dostarcz¹ nam, zarejestrowane w ostatnim czasie, polonica w Archiwum Rzymskim Towarzystwa Jezusowego4, w których jego

1 S. Bednarski, Cieciszowski Wojciech, [w:] Polski s³ownik biograficzny, t. 4, s. 39–40 (autor biogramu mylnie pisze nazwisko, winno byæ: Cieciszewski); Encyklopedia wiedzy o jezu-itach na ziemiach Polski i Litwy 1564–1995, Kraków 1996, s. 99; Podrêczna encyklopedia koœcielna, Warszawa 1905, s. 99; J. Brown, Biblioteka pisarzów assystencji polskiej Towarzystwa Jezusowego, Poznañ 1862, s. 147.

2 S. Za³êski, Jezuici w Polsce, t. 2: 1608–1648, Lwów 1901; tego¿: Jezuici w Polsce, t. 3, cz. 1: 1648–1700, Lwów 1902.

3 L. Piechnik, Rozkwit Akademii Wileñskiej w latach 1600–1655, Rzym 1983; ten¿e: Próby odnowy Akademii Wileñskiej po klêskach potopu i okres kryzysu 1655–1730, Rzym 1987.

4 Polonica w Archiwum Rzymskim Towarzystwa Jezusowego, t. 1: Polonia, oprac. A. P. Bieœ, L. Grzebieñ, M. Inglot, Kraków 2002, s. 99, 288, 290; t. 2: Lituania, oprac. A. P. Bieœ, L. Grzebieñ, M. Inglot, Kraków 2003, s. 17, 166, 252.

nazwisko odnotowane jest kilkakrotnie. Cieciszewski to tak¿e drugoplanowy bohater powieœci Henryka Sienkiewicza Ogniem i mieczem. Okolicznoœci po-jawienia siê tam jego osoby omawia Marceli Kosman5.

Wojciech Cieciszewski ¿y³ w latach 1604-1675, pochodzi³ z rodziny szla-checkiej z Mazowsza, pieczêtuj¹cej siê herbem Kolumna6. Ród Cieciszewskich postrzegany by³ jako zdecydowanie regalistyczny7. Przedstawicieli tego rodu spotykamy na urzêdach ziemskich, jako dowódców wojskowych, a tak¿e duchow-nych. Niew¹tpliwie najbardziej znany jest Kacper Cieciszewski (1745–1831) biskup kijowski (1785), arcybiskup metropolita mohylewski (1827)8. Jak poda-je Marceli Kosman, portret tego biskupa stale wisia³ w gabinecie Henryka Sienkiewicza, a rodzina pisarza chlubi³a siê pochodzeniem, po k¹dzieli, z rodu znanych duchownych. Matka pisarza, Stefania, by³a z domu Cieciszewska.

Zapewne Sienkiewicz posiada³ informacje nie tylko o najs³awniejszym w rodzie biskupie Kacprze Cieciszewskim, ale te¿ o Wojciechu Cieciszewskim jezuicie, skoro jego postaæ umieœci³ na kartach wspomnianej powieœci.

¯ycie Wojciecha Cieciszewskiego up³ywa³o w zakonie, chocia¿ w pewnym okresie, z racji powierzonego mu stanowiska kaznodziei nadwornego, przeby-wa³ na dworze królewskim. Jako piêtnastoletni m³odzieniec, 15 sierpnia 1622 r.

wst¹pi³ do zakonu jezuitów w Wilnie9. Tam te¿ pozostawa³ przez kolejne ponad dwadzieœcia lat; odbywa³ nowicjat i jednoczeœnie studiowa³ na Akade-mii Wileñskiej. Po skoñczeniu studiów w³adze zakonne powierzy³y mu wy-k³ady w Akademii Wileñskiej. Autor monografii tej uczelni Ludwik Piechnik podkreœla, ¿e tylko najzdolniejszym spoœród m³odych jezuitów zlecano tako-we zajêcia. W latach 1638–1641 prowadzi³ wyk³ady na wydziale filozoficz-nym. Kolejne cztery lata wyk³ada³ na wydziale teologicznym bêd¹c

jednocze-œnie dziekanem tego wydzia³u. 29 czerwca 1639 r. z³o¿y³ profesjê czterech

œlubów zakonnych. W tym te¿ roku uzyska³ stopieñ doktora filozofii, zaœ

w 1642 r. doktora teologii. Zaliczany by³, obok takich jezuitów jak Tomasz Klage, Szymon Ugniewski czy Micha³ Ginkiewicz, do wybitnie uzdolnionych profesorów prowincji litewskiej10. Dziêki rozleg³ej wiedzy, a przy tym, tak cenionym wówczas, wielkim darze wymowy, Cieciszewski szybko sta³ siê jednym z najwybitniejszych jezuitów wileñskich. Na pe³nionych stanowi-skach da³ siê poznaæ jako dobry profesor i organizator ¿ycia naukowego,

5 M. Kosman, Na tropach bohaterów Trylogii, wyd. IV uzupe³nione, Warszawa 1986, o Cieciszewskim s. 314–323; tego¿, Portret jezuity w „Ogniem i mieczem” Henryka Sienkiewicza, [w:] Jezuicka ars historica. Kraków 2001. O Cieciszewskim na s. 279–283.

6 O pochodzeniu tego rodu zob. K. Niesiecki, Herbarz Polski, Lipsk 1859, t. 3, s. 109–110.

7 Tak¹ opiniê wyrazi³ J. Dziêgielewski, Izba poselska w systemie w³adzy Rzeczypospolitej w czasach W³adys³awa IV, Warszawa 1992, s. 108.

8 Micha³ Godlewski, Cieciszowski Kacper Kazimierz, PSB, t. 4, s. 38–39; tutaj nazwisko biskupa pisane jest: Cieciszowski.

9 Okres wileñski Cieciszewskiego omawia L. Piechnik, Rozkwit Akademii Wileñskiej w latach 1600–1655, s. 35–37, 83, 113.

10 Z dziejów szkolnictwa jezuickiego w Polsce, praca zbiorowa pod red. J. Paszendy, Kra-ków 1994, s. 123.

a tak¿e jako wytrawny mówca. W zakonie zdoby³ szacunek i cieszy³ siê du¿ym autorytetem, o czym m.in. œwiadczy fakt, ¿e mimo m³odego jeszcze wieku oraz bez wczeœniejszego doœwiadczenia w kierowaniu mniejsz¹ placów-k¹, w 1646 r. zosta³ mianowany rektorem Akademii Wileñskiej. Funkcjê tê pe³ni³ do 1649 r. Za jego kadencji rektorskiej odnotowano kilka pozytywnych zdarzeñ, zwi¹zanych zarówno z rozwojem naukowym, jak i organizacyjnym uczelni. Mia³ zaszczyt podejmowaæ króla W³adys³awa IV z królow¹ Ludwik¹ Mari¹, którzy 19 marca 1647 r. z³o¿yli wizytê w Akademii Wileñskiej11. Jezuici parê królewsk¹ przyjêli akademi¹ i wystawn¹ uczt¹ w willi w £ukisz-kach. Do sukcesów rz¹dów Cieciszewskiego zalicza siê tak¿e znaczny rozwój Sodalicji Mariañskiej w Wilnie.

Oprócz stanowisk na uczelni Cieciszewski pe³ni³ tak¿e funkcje admini-stracyjne w samym zakonie. Dwukrotnie by³ prowincja³em prowincji litew-skiej: w latach 1655–1658 i 1668–1670. Podczas pierwszej kadencji Cieci-szewski przebywa³ przy królu i wówczas jego obowi¹zki jako prowincja³a przejmowa³ wiceprowincja³ Jan Wyszkowski. Historycy jezuiccy stwierdzaj¹,

¿e by³ to bodaj¿e jedyny znany przypadek, kiedy w³adze zakonne wyrazi³y zgodê na d³u¿sz¹ absencjê prowincja³a, co niew¹tpliwie œwiadczy o Cieci-szewskiego autorytecie u prze³o¿onych, ale nale¿y te¿ pamiêtaæ, ¿e w tym czasie pe³ni³ on ju¿ funkcjê kaznodziei królewskiego, co dla zakonu mia³o znaczenie pierwszorzêdne, i wydaje siê, ¿e raczej z tego wzglêdu w³adze uczyni³y ten wyj¹tek. Cieciszewski i tak zreszt¹ nie móg³by normalnie spra-wowaæ swojego urzêdu, bo w tym samym jeszcze 1655 r., kiedy zosta³ prowin-cja³em, tereny Rzeczpospolitej i Litwy opanowa³y wojska nieprzyjacielskie:

w lipcu na tereny województwa wielkopolskiego wkroczy³y wojska szwedzkie, a w sierpniu Wilno zosta³o zajête przez wojska moskiewskie i Kozaków.

Jezuici wileñscy musieli uciekaæ z Wilna. W lipcu 1655 r. Cieciszewski zd¹¿y³ jeszcze zwo³aæ kongregacjê prowincjonaln¹ w Warszawie, ale ju¿ wnet w pro-wincjach czeskiej i austriackiej musia³ zabiegaæ o przyjêcie jezuitów wileñ-skich12. Podczas drugiej kadencji (1668–1670) Ciecieszewski czynnie w³¹czy³ siê do odnowy Akademii Wileñskiej po zniszczeniach wojennych13. Oprócz urzêdu prowincja³a dwukrotnie piastowa³ stanowisko prze³o¿onego domu profesów: pierwszy raz w latach 1658–1660 w Warszawie, a w latach 1666–1668 w Wilnie. Pe³ni³ te¿ obowi¹zki prefekta bursy studiuj¹cej w Wilnie m³odzie¿y.

U jezuitów by³ zwyczaj czêstej rotacji na stanowiskach. Do szczególnie za-szczytnych i wa¿nych nale¿a³ anga¿ na dworze królewskim. Jezuici w ca³ej Europie chêtnie lokowali swoich ojców w pobli¿u panuj¹cego i mieli z tego bardzo konkretne profity. Ich ksiê¿a obejmowali stanowiska kaznodziei

na-11 Omawia je L. Piechnik, Rozkwit Akademii Wileñskiej, s. 36–37.

12 W tej sprawie w paŸdzierniku 1655 r. pisa³ do prowincja³a austriackiego. Treœæ tego listu, pisanego z Nysy 21 X 1655 r. przytacza L. Piechnik, Próby odnowy Akademii Wileñskiej po klêskach potopu i okres kryzysu 1655–1730, s. 12, przypis nr 1.

13 Zob. ibidem, wed³ug indeksu.

dwornego i spowiednika królewskiego. Znamy przypadki, kiedy su³tan turec-ki swoim czauszom, wysy³anym na dwór polsturec-ki, poleca³ nawi¹zanie kontak-tów równie¿ ze spowiednikiem królewskim. Liczy³, ¿e ten powiernik sumie-nia mo¿e byæ po¿yteczny dla spraw bardziej doczesnych.

Nie wiemy dok³adnie, kiedy Cieciszewski dosta³ siê na dwór. Jego nazwi-sko figuruje wœród grupy czternastu jezuitów przebywaj¹cych w 1643 r. na dworze królewskim W³adys³awa IV. Wed³ug znanego historyka tego zakonu, Stanis³awa Za³êskiego, Cieciszewski obj¹³ funkcjê kaznodziei króla W³adys³a-wa IV po swoim koledze zakonnym, Macieju Kazimierzu Sarbiewskim wybit-nym poecie14, który zmar³ 2 kwietnia 1640 r. w Warszawie. Cieciszewski z polecenia króla porz¹dkowa³ pozosta³e po Sarbiewskim papiery. Król W³ady-s³aw IV bardzo lubi³ kazania Sarbiewskiego, do których zreszt¹ ten przygotowy-wa³ siê szczególnie rzetelnie. Nam nie s¹ one, niestety, znane, gdy¿ pozosta³e po nim cztery tomy kazañ zaginê³y w zawierusze dziejów. Zachowa³o siê tylko jedno, g³oszone w 1635 r. na uroczystoœciach pogrzebowych marsza³ka litew-skiego Sapiehy15. Kazanie to na jêzyk ³aciñski prze³o¿y³ w³aœnie Cieciszewski.

Po œmierci Sarbiewskiego kaznodziej¹ królewskim zosta³ duchowny

œwiecki, potem kolejno biskup warmiñski i prymas Jan Stefan Wyd¿ga, który funkcjê tê sprawowa³ do œmierci w 1648 r. króla W³adys³awa IV.

Król Jan Kazimierz, sam ex-jezuita, ponownie na stanowisko kaznodziei królewskiego mianowa³ jezuitê, Wojciecha Cieciszewskiego, który funkcjê ka-znodziei pe³ni³ w latach 1649–1659, aczkolwiek z pewnymi przerwami. Nie by³ to okres spokoju w Rzeczypospolitej, praktycznie król wiêcej czasu prze-bywa³ na polach walki ni¿ na dworze królewskim. Cieciszewski, jako kazno-dzieja, bra³ udzia³ w tych wyprawach. Ju¿ w 1649 r., czyli zaraz po powo³a-niu go na to stanowisko, towarzyszy³ królowi podczas kampanii zborow-skiej16. W kolejnej wyprawie, w 1651 r. Cieciszewski by³ w obozie pod Bere-steczkiem, gdzie 30 czerwca, wspólnie z kanclerzem koronnym Andrzejem Leszczyñskim, przed bitw¹ obje¿d¿ali kolejne chor¹gwie, podtrzymuj¹c wœród ¿o³nierzy ducha walki17.

14 Zob. has³o: Sarbiewski Maciej Kazimierz (1595–1640), Nowy Korbut, t. 3, Warszawa 1965, s. 208–216.

15 Pe³ny tekst kazania w jêzyku polskim zob. Wybór mów staropolskich, wybra³ i oprac.

B. Nadolski, Wroc³aw-Kraków 1961, s. 284-303. Tytu³ kazania brzmi: „Laska marsza³kowska na pogrzebie JWP Jego Moœci P. Jana Stanis³awa Sapiehy, Marsza³ka W. Ks. L., S³onimskiego, B³udzyñskiego, Markowskiego etc. etc. starosty (1635)”.

16 Jego udzia³ potwierdza diariusz tej wyprawy – zob. Relacje wojenne z pierwszych lat walk polsko-kozackich powstania Bohdana Chmielnickiego okresu „Ogniem i mieczem” (1648–1651), oprac., wstêpem i przypisami opatrzy³ M. Nagielski, Warszawa 1999, s. 175–211: Diariusz ekspedycyjej zborowskiej. O Cieciszewskim na s. 194. Zob. te¿ L. Kubala, Szkice historyczne, wyd. V, Warszawa 1923, s. 71–122: Oblê¿enie Zbara¿a i pokój pod Zborowem. O Cieciszewskim na s. 92 i 98.

17 Relacje wojenne z pierwszych walk polsko-kozackich, s. 235–262: Diariusz wojny pod Beresteczkiem z chanem krymskim i Kozakami zaporoskiemi za szczêœliwego panowania Króla JM Jana Kazimierza, na któr¹ sam osob¹ sw¹ rusze³ siê z Warszawy in Anno 1651. O Cieciszew-skim na s. 252.

W czasie pe³nienia funkcji kaznodziei królewskiego Cieciszewski dwu-krotnie wyje¿d¿a³ w misjach zagranicznych. Pierwszy raz w 1654 r. na proœ-bê królewicza Karola Ferdynanda Wazy zajmowa³ siê mu przynale¿nymi dobrami z tzw. sum neapolitañskich. Do kraju powróci³ w grudniu 1654 r.

Widocznie dobrze wykona³ zlecone mu zadanie, skoro genera³owi zakonu 27 grudnia 1654 r. podziêkowa³ sam król Jan Kazimierz18. Kolejny wyjazd by³a to misja dyplomatyczna, zlecona mu przez Jana Kazimierza. Król uczyni³ go swoim rezydentem na dworze cesarskim w Wiedniu. Z racji pe³nienia tej w³aœnie misji Cieciszewski sta³ siê ofiar¹ niefortunnej gry politycznej19. W 1656 r. Cieciszewski wraz z grup¹ kleryków i kilku ojców jezuitów, z powo-du najazpowo-du szwedzkiego, uda³ siê do prowincji czeskiej swego zakonu. We wrzeœniu tego roku pisa³ z Pragi do kanclerza cesarskiego Auersberga o zamiarze przyjazdu na dwór cesarski. Najprawdopodobniej od tego czasu mo¿na notowaæ jego polityczn¹ dzia³alnoœæ za granic¹. Nie wykaza³ jednak cech dobrego polityka, dzia³a³ nieroztropnie i nieostro¿nie, a przy tym doœæ pechowo. Cieciszewski znany by³ ze swych proaustriackich sympatii, ale sam by³ osobistoœci¹ zbyt ma³o znacz¹c¹ i nic go jeszcze nie upowa¿nia³o do samodzielnej inicjatywy w podjêciu próby osadzenia habsburskiego kandyda-ta na tronie polskim. By³ nawet podejrzewany, ¿e do przeprowadzenia tego planu chcia³ wykorzystaæ wojsko skonfederowane pod Mariuszem Jaskól-skim, a tak¿e oddzia³y oraz osobê Stefana Czarnieckiego20. Z dworu cesar-skiego s³a³ ró¿ne pisma, niepozbawione intryg, do najwy¿szych urzêdników polskich, m.in. do Jana i Bogus³awa Leszczyñskich, Jerzego Lubomirskiego, Andrzeja Trzebickiego, Opaliñskiego, Morsztyna, a tak¿e do samego króla Jana Kazimierza. W nied³ugim czasie ta korespondencja przyczyni³a siê do jego klêski. Zachowanie na dworze cesarskim Cieciszewskiego w stosunku do oficjalnych agentów króla i królowej Ludwiki Marii musia³o byæ doœæ przy-kre, skoro skarga na niego zosta³a z³o¿ona do króla i prze³o¿onych zakonu. To zdecydowa³o, ¿e w 1658 r. król wezwa³ go do powrotu. Mimo to Cieciszewski pozosta³ w Wiedniu, t³umacz¹c siê chorob¹; powróci³ dopiero w maju 1659 r., na wyraŸnie polecenie króla, genera³a zakonu Goswina Nickiela i

prowincja-³a Grzegorza Schönhofa. Nie zaprzesta³ jednak swej naiwnej dziaprowincja-³alnoœci.

W sprawie elekcji kandydata habsburskiego korespondowa³ póŸniej z

War-18 Szerzej sprawê tê omawia S. Za³êski, Jezuici w Polsce, t. 3, cz. 1, s. 61–62.

19 Stanowisko Cieciszewskiego z tego okresu przedstawi³ Z. Kiereœ, Szlachta i magnateria Rzeczypospolitej wobec Francji w latach 1573–1660, Wroc³aw 1985, o Cieciszewskim zob. rozdz.:

W latach „potopu”. Autor cytuje korespondencjê Cieciszewskiego zachowan¹ w Bibliotece Czar-toryskich w Krakowie. Natomiast na podstawie korespondencji zachowanej w Archiwum Rzym-skim Jezuitów dzia³anie Cieciszewskiego omówi³ S. Za³êski, Jezuici w Polsce, t. 3, cz. 1: 1648–1700, Lwów 1902, s. 59–72. W przypisach autor zamieœci³ chronologiczny wykaz i krótkie streszczenia 24 listów Cieciszewskiego, pisanych g³ównie z Pragi i Wiednia w latach 1656–1659.

20 E. Janas, Konfederacja wojska koronnego w latach 1661–1663, Lublin 1998, s. 29. Autor ten pisze: „Plany zwolenników Austrii skompromitowane zosta³y w sierpniu 1659 r. wraz z ujawnieniem podwójnej gry Cieciszewskiego”.

szawy z radc¹ cesarskim hrabi¹ de Portia. Nadal postêpowa³ chyba zbyt nieostro¿nie, skoro jego zaanga¿owanie w sprawê elekcji kandydata cesar-skiego znali rezydenci elektora w Warszawie. Wed³ug ich relacji, s³anych elektorowi, Cieciszewski mia³ rozg³aszaæ, ¿e za dar od Boga uwa¿aæ bêdzie, jeœli Austriak zostanie królem polskim21. To nieroztropne i samowolne przed-siêwziêcie skoñczy³o siê dla Cieciszewskiego bardzo przykro. Jeden z jego listów do radcy de Portia zosta³ przejêty i dostarczony królowi. Sta³o siê tak przez du¿¹ nieostro¿noœæ Cieciszewskiego. Ten list oddawa³ on kurierowi w obecnoœci dworzanina królewskiego Hilbrandta, któremu mia³ powiedzieæ,

¿e gdyby treœæ owego listu znana by³a królowi i królowej, to zapewne kazali-by autora powiesiæ. Tê kuriozaln¹ ciekawostkê Hilbrandt natychmiast powtó-rzy³ królowi. Agenci króla urz¹dzili zasadzkê, dogonili kuriera i przejêli ów list 22. Król poleci³ kanclerzom Pra¿mowskiemu i Pacowi oraz referendarzo-wi Morsztynoreferendarzo-wi dokonaæ rereferendarzo-wizji w mieszkaniu Cieciszewskiego i przej¹æ wszelk¹ jego korespondencjê, m.in. adresowan¹ do biskupa Trzebickiego, marsza³ka Lubomirskiego i Morsztyna. Powo³ana przez króla komisja prze-prowadzi³a œledztwo i król Jan Kazimierz w oparciu o jej zeznania uzna³ zakonnika winnym i 9 wrzeœnia 1659 r. rozkaza³ mu opuœciæ nie tylko dwór, ale i Warszawê. Wydarzenie to, maj¹ce posmak skandalu, sta³o siê g³oœne, o czym m.in. donieœli elektorowi Fryderykowi Wilhelmowi jego rezydenci warszawscy23. Przeciwko Cieciszewskiemu wyst¹pili jego prze³o¿eni zakonni, dla których reputacja jezuitów na dworze mia³a pierwszorzêdne znaczenie.

Prowincja³ Schönhof w maju 1660 r. zrelacjonowa³ sprawê genera³owi zako-nu24. Cieciszewski zosta³ pozbawiony urzêdu prze³o¿onego domu profesów w Warszawie i skazany na pobyt w odleg³ym od stolicy domu kolegium jezuickiego w Reszlu na Warmii, które to miejsce nazwa³ „mizernym i ukry-tym œwiata k¹cikiem”. Tu przez dwa lata prowadzi³ cichy ¿ywot szeregowego zakonnika25. Czasami wyje¿d¿a³ z pos³ug¹ pastersk¹ do Œwiêtej Lipki. Pew-n¹ pociech¹ w tym osamotnieniu by³a ¿yczliwoœæ ówczesnego biskupa war-miñskiego Jana Stefana Wyd¿gi, który dobrze zna³ zakonnika z czasów ich wspólnego pobytu na dworze. Biskup zaprasza³ „pokutnika” i chêtnie s³ucha³ jego konferencji. Wobec króla i prowincja³a Schönhofa Cieciszewski przyzna³ siê do swego nierozwa¿nego postêpowania. Jednego tylko czynu wypar³ siê zdecydowanie, a mianowicie kontaktów ze skonfederowanym wojskiem. Wina Cieciszewskiego zosta³a mu doœæ szybko wybaczona i zapomniana. Stanis³aw

21 Urkunden und Acktenstücke zur Geschichte des Kurfürsten Friedrich Wilhelm von Bran-denburg, Bd. V, hrsg. B. Erdmannsdörffer, Berlin 1884, s. 711, zob. list Hoverbecka i Somnitza do elektora, Warszawa 19 VII 1659 r.

22 Treœæ tego listu przytacza S. Za³êski, Jezuici w Polsce, t. 3, cz. 1, s. 66–72.

23 Urkunden und Acktenstücke, s. 713–714, zob. list Adersbacha do elektora, Warszawa 19 IX 1659 r.

24 Treœæ tych zarzutów przytacza S. Za³êski, Jezuici w Polsce, t. 3, cz. 1, , s. 74–75.

25 Ten okres w jego ¿yciu omawia A. Poschmann, Das Jezuitenkolleg in Rössel, „Zeitschrift für die Geschichte und Altertumskunde Ermlands”, Bd. 24, 1932, s. 781–784.

Za³êski sugeruje, ¿e o rehabilitacjê Cieciszewskiego u króla z pewnoœci¹ zabiegali jezuici, którzy aktualnie przebywali na dworze, m.in. ówczesny ciesz¹cy siê uznaniem kaznodzieja królewski Adrian Pikarski. Równie¿ w³a-dze zakonne przywróci³y go do ³ask, powierzaj¹c mu nowe wa¿ne zadania w zakonie. Po krótkiej „zsy³ce” do Reszla Cieciszewski powróci³ do Warszawy, chocia¿ dok³adnej daty tego faktu nie znamy. Czy zupe³nie zaprzesta³ upra-wiania polityki, tego nie wiemy. Wiadomo natomiast, ¿e w 1661 r., kiedy na Litwie trwa³a konfederacja wojskowa, m.in. Cieciszewski, obok Jerzego Lu-bomirskiego i biskupa krakowskiego Andrzeja Trzebickiego zosta³ przez pos³a francuskiego de Lumbresa pos¹dzony o umo¿liwienie pos³owi austriackiemu Franzowi de Lisola kontaktów z konfederatami26.

Po wst¹pieniu w 1669 r. na tron polski Micha³a Korybuta Wiœniowieckie-go Cieciszewski zosta³ królewskim teologiem i spowiednikiem, chocia¿ funk-cjê spowiednika Wiœniowieckiego pe³ni³ ju¿ wczeœniej, zanim ten zosta³ kró-lem. Za rz¹dów króla Micha³a w Rzeczpospolitej rozgrywki miêdzy stronnic-twem proaustriackim i profrancuskim siêgnê³y szczytu. Wokó³ króla skupili siê zwolennicy Habsburgów, na czele których sta³ podkanclerzy koronny bi-skup che³miñski Andrzej Olszowski. Ze stronnictwem tym uto¿samiany by³ te¿ Cieciszewski. Ówczesny stolnik królewski Jan Wielopolski, po sejmie koronacyjnym w 1669 r. uszczypliwie wypowiada³ siê o spowiedniku królew-skim, pisz¹c, ¿e teraz król mo¿e ³amaæ prawo, gdy¿ ³atwo rozgrzeszenie da mu ksi¹dz Ciecieszewski27. Gdy w 1672 r. pod Go³êbiem szlachta zawi¹za³a przy królu konfederacjê, by³ tam równie¿ Ciecieszewski, który mia³ rozpusz-czaæ pog³oski o organizowanym przez malkontentów zamachu na ¿ycie kró-la28. Konfederaci w Go³êbiu ostrymi s³owami zaatakowali prymasa Pra¿-mowskiego jako zdeklarowanego adwersarza królewskiego, za co prymas li-stownie odgra¿a³ siê tym wszystkim, „którzy z nim niesprawiedliwie i bez s¹du w konfederacyjej post¹pili”29. Jakby na ironiê ów list Cieciszewskiemu przywióz³ kolega z zakonu – jezuita W³adys³aw Gurowski, spowiednik pry-masa30. Z pewnoœci¹ Cieciszewski na przyganê nie zas³u¿y³, ale jego bliska obecnoœæ przy królu musia³a szczególnie dra¿niæ Pra¿mowskiego, jednego z czo³owych stronników Francji. Rz¹dy króla Micha³a trwa³y krótko. Zmar³ we Lwowie 10 listopada 1673 r. maj¹c zaledwie 34 lata. Cieciszewski do koñca przebywa³ na dworze królewskim. By³ na sejmie konwokacyjnym (od 15 stycznia do 22 lutego 1674), nadal kojarzony jako zwolennik kandydata

26 Cytujê za A. Rachuba, Konfederacja Kmicicowska i Zwi¹zek Braterski wojska litewskie-go w latach 1660–1663, Warszawa 1989, s. 141, 438.

27 Pisma do wieku i spraw Jana Sobieskiego, zebra³ i wyda³ F. Kluczycki, t. 1, cz. 1:

1629–1671, Kraków 1880, s. 474, nr 227. Jest to list Jana Wielopolskiego z 10 XII 1669 r.

28 A. Przyboœ, Micha³ Korybut Wiœniowiecki 1640–1673, Kraków – Wroc³aw 1984, s. 121.

29 Diariusz ko³owania i konfederacji pod Go³êbiem i Lublinem w 1672 r. wraz z aktem konfederacji, oprac. A. Przyboœ i K. Przyboœ, Wroc³aw – Gdañsk 1972, o Cieciszewskim zob.

s. 47 i 63.

30 A. Przyboœ, Micha³ Korybut Wiœniowiecki, s. 224.

wiedeñskiego na tron polski31. Kiedy tron zdoby³ Jan Sobieski, zdeklarowany zwolennik Francji, Cieciszewski straci³ zupe³nie grunt pod nogami i wycofa³ siê z ¿ycia politycznego. Zreszt¹ by³ ju¿ stary i schorowany, trawi³a go melan-cholia i wrêcz chorobliwy lêk o losy Rzeczpospolitej. Zmar³ 15 marca 1675 r.

w domu profesów w Warszawie.

Cieciszewski jako wytrawny mówca wyg³osi³ bardzo wiele mów i kazañ z okazji ró¿nych uroczystoœci, zarówno œwieckich, jak i koœcielnych. Oprócz tych okazjonalnych mów g³osi³ on te¿ zwyczajne kazania w koœciele jezuickim

œw. Jana w Wilnie. Jak stwierdza Marceli Kosman, w dobie kontrreformacji ambona tego koœcio³a by³a wykorzystywana przez jezuitów (Skarga, Koja³o-wicz) do podsycania wrogoœci wobec innowierców, a szczególnie surowo oceni³ wyst¹pienia naszego bohatera, pisz¹c: „ze szczególnym zaœ szyderstwem od-nosi³ siê do wszystkich niekatolików Wojciech Cieciszewski, który oskar¿a³ ich, uciekaj¹c siê do trywialnych chwytów maj¹cych mu zyskaæ tani poklask, o wszystkie mo¿liwe i niemo¿liwe przestêpstwa”32. Nam dzisiaj znana jest treœæ zaledwie piêciu kazañ Cieciszewskiego, które zosta³y opublikowane drukiem. Przekazów rêkopiœmiennych jego kazañ nie znamy. Wiadomo z ca³¹ pewnoœci¹, ¿e pewne kazania zosta³y przez niego wyg³oszone, jak np. mowa z 25 listopada 1636 r. w uroczystoœæ patronki filozofów œw. Katarzyny. Tê mowê g³osi³ on w Akademii Wileñskiej wobec licznie przyby³ych goœci, wœród których byli nie tylko magnaci i szlachta, ale te¿ królewicz Karol Ferdynand Waza i jego siostra królewna Anna.

Przyjrzyjmy siê pokrótce tym kilku kazaniom, które zosta³y opublikowa-ne33. Pierwsze: Mowa miana w obronie Jezuitów i Akademii Wileñskiej przed komisarzami królewskimi, 1640. Mowê tê Cieciszewski wyg³osi³ przed komisj¹ królewsk¹, przyby³¹ do Akademii w celu zbadania incydentu, jaki mia³ miejsce w paŸdzierniku 1639 r., kiedy to uczniowie jezuiccy z t³umem miejskim napa-dli na zbór protestancki, by w ten sposób ukaraæ innowierców za zbezczeszcze-nie koœcio³a katolickiego. Akademicy zostali uzbezczeszcze-niewinzbezczeszcze-nieni. Ludwik Piechnik pisze, i¿ znamienny jest fakt, ¿e tej trudnej sprawy nie prowadzi³ sam rektor Akademii Melchior Schmelling, ale zleci³ j¹ Cieciszewskiemu34. Mo¿emy jedy-nie domyœlaæ siê, ¿e o tym zdecydowa³ autorytet Cieciszewskiego.

Drugie, to: Kazanie miane w koœciele Bazylianów, w Wilnie, podczas uro-czystego obchodu na czeœæ b³. Józafata mêczennika, 1642.

Trzecim jest kazanie pogrzebowe: Kryszta³ z popio³ów ukazany przy po-cz¹tku pogrzebu J.O.X. Katarzyny z Potoku Radziwi³³owej, 1643. To kazanie

31 Pisma do wieku i spraw Jana Sobieskiego, list podskarbiego koronnego Andrzeja

31 Pisma do wieku i spraw Jana Sobieskiego, list podskarbiego koronnego Andrzeja

W dokumencie ARTYKU£Y I ROZPRAWY (Stron 169-193)