• Nie Znaleziono Wyników

Charakterystyka stosunków bułgarsko- bułgarsko-bizantyńskich w latach 897–903bułgarsko-bizantyńskich w latach 897–903

Dziwna wojna (897–904)

1. Charakterystyka stosunków bułgarsko- bułgarsko-bizantyńskich w latach 897–903bułgarsko-bizantyńskich w latach 897–903

Dla lat 897–903 dysponujemy nader skromną liczbą źródeł, które rzucają jedynie nikłe światło na stan stosunków bułgarsko-bizantyńskich. Do nich należy wzmiankowany już 23 list Leona Choirosfaktesa do cesarza Leona VI, w którym ten pierwszy pisze o swoich trzech poselstwach do Bułgarów. Na temat drugiego z nich czyni to w sposób następujący: Drugie, gdy przyniosłem w darze twojemu majestatowi trzydzieści twierdz z okolic Dyrrachion wraz z ich bogactwem i mieszkańcami, „wyrwawszy” je

– mówiąc słowami proroka – „jak ucho z paszczy lwa”2. Z przekazu wynika,

że w następstwie przeprowadzonych przez Leona Choirosfaktesa negocja-cji udało mu się doprowadzić do przekazania Bizancjum rzeczonych trzy-dziestu twierdz. Nie wiemy, ani kiedy wzmiankowane poselstwo doszło do skutku, ani w jaki sposób twierdze te znalazły się w rękach Bułgarów i dla-czego z nich zrezygnowali. Wydaje się bowiem, że nie była to tylko konse-kwencja dyplomatycznych umiejętności Leona Choirosfaktesa. Sądzi się, że prowadzone przez bizantyńskiego posła negocjacje były następstwem działań wojennych między Bułgarią a Bizancjum. Tym razem ofensy-wa bułgarska poszła w kierunku południowo-zachodnim (Dyrrachium, Tesalonika). Bułgarzy musieli odnosić – przynajmniej przez pewien czas – sukcesy, skoro w ich rękach znalazły się tereny w okolicach Dyrrachium. W jakimi okresie prowadzone były wzmiankowane walki? Nie można o tym powiedzieć nic bliższego, poza stwierdzeniem, że rozpoczęły się najpewniej po 899 r. skoro Filoteusz pisał w Kletorologionie, pochodzącym z września tego roku o Bułgarach jako przyjaciołach cesarstwa3. Ze zde-cydowanie większą dokładnością, można natomiast wypowiedzieć się co do ich zakończenia i terminu zawarcia porozumienia. Pomocne są w tym zakresie dwie mowy autorstwa Aretasa z Cezarei.W pierwszej z nich, wygłoszonej 17 października 901 r. w związku z translacją relikwii św.

2 L e o n C h o i r o s f a k t e s, 23 (tłum. A. B r z ó s t k o w s k a, s. 156).

101

1. Charakterystyka stosunków bułgarsko-bizantyńskich w latach 897–903

Łazarza z Cypru do Konstantynopola4, mówca wyraża nadzieję, że dzięki wstawiennictwu Świętego cesarz bizantyński upora się z wrogami. Pisze:

dzięki niemu [Łazarzowi] łatwo pokonasz wrogów, z nim zwyciężysz innoplemieńców. Zagrodzisz drogę nieprzyjacielowi, który lekkomyśl-nie potraktował pokój, zmiażdżysz lwa i smoka barbarzyńcę (καταπατήιϛ λέοντα καὶ δράκοντα βάρβαρον), który popadł w pychę z powodu swojej siły i nadwyrężył (…) porozumienie pokojowe5.

Genowewa Cankowa-Petkowa doszukiwała się w tym passusie nawiązania do zagrożenia Bizancjum ze strony Arabów i Bułgarów6. Uważała, że pod mianem lew Aretas miałby mieć na myśli Leona z Trypolisu, zaś pod okre-śleniem ‘smok-barbarzyńca’ Symeona. Na tę pierwszą identyfikację wskazy-wać miałby fakt, że w tym czasie w ręce Leona z Trypolisu wpadła twierdza Demetrias w Tesalii. Interpretacja bułgarskiej badaczki jest, w moim prze-konaniu, trudna do zaakceptowania. Podstawowym powodem wydaje się być fakt, iż wspomniane zajęcie Demetriady miało miejsce w 902 r. Wodzem sił arabskich był nie Leon z Trypolisu, a Damian7, i z

oczywi-stych względów nie mogło ono rzutować na nastawienie mówcy. Po wtóre warto zwrócić uwagę, że analizowany passus stanowi wyraźne nawiązanie

4 A r e t a s, 58, s. 7–10.

5 A r e t a s, 58, s. 9, 22–25, tłum. K. M a r i n o w. Patrz również R.J.H. J e n k i n s, B. L a o u r d a s, C.A. M a n g o, Nine Orations of Arethas from Cod. Marc. Gr. 524, BZ 47, 1954, s. 6–8.

6 G. C a n k o v a - P e t k o v a,Părvata vojna meždu Bălgarija i Vizantija pri car Simeon i văzstanovjavaneto na bălgarskata tărgovija s Carigrad, IIIs 20, 1968,

s. 189–190.

7 S y m e o n M a g i s t e r, 133, 30; A.A.Va s i l i e v, Vizantija i araby. Političeskija otnošenija Vizantii i arabov za vremja makedonskoj dinastii. Imperatory Vasilij I, Lev VI Filosof i Konstantin VII Bagrjanorodnyj (867–959 g.), S.-Peterburg

1902, s. 135–136; V. G r u m e l, La chronologie des événements du règne de Léon VI, EO 35, 1936, s. 34–36; S. To u g h e r, The Reign of Leo VI (886-912). Politics and People, Leiden–New York–Köln 1997, s. 186.

102 IV. Dziwna wojna (897–904)

do psalmu 90(91), 138. Posłużył on mówcy do zobrazowania sytuacji i tak go należy rozumieć. Wydaje się, że Aretas w tym fragmencie mówi o jed-nym przywódcy wrogów Bizancjum i jest to zapewne bułgarski władca9. Dysponujemy jeszcze innym przekazem, który wiązać można z sytuacją, o której wspomina mówca. Według Kontynuacji Teofanesa: Podczas ataków bułgarskich, które nękały Romajów, Agarenowie, dowiedziawszy się o tym,

wysłali flotę z załogami, a na ich czele postawili stratega Leona z Trypolisu10.

Wzmianka ta pojawia się po informacji o śmierci Eudocji Bajany (12 kwiet-nia 901 r.), trzeciej żony Leona VI. O ile wydaje się, że część pierwsza tek-stu dotyczyć może okresu sprzed wygłoszenia mowy Aretasa, o tyle wątek arabski wiąże się już z okresem późniejszym. Łączenie go jednak dopiero z rokiem 904 i zdobyciem Tesaloniki nie wydaje się słuszne11. Jonathan Shepard, analizując mowę Aretasa, doszedł do wniosku, że nie może ona stanowić potwierdzenia tezy o prowadzeniu działań wojennych między Bułgarią a Bizancjum w okresie poprzedzającym czy w czasie kiedy była ona wygłaszana. Można byłoby zgodzić się z angielskim uczonym, gdyby nie fakt istnienia przekazu Kontynuacji Teofanesa.

Z kolei w mowie wygłoszonej przez Aretasa 4 maja 902 r. czytamy: Niech przybędą do ciebie wysłannicy także i od innych sąsiednich ludów, by uznać twoją niepokonaną potęgę, tak jak teraz Bułgarzy, którzy liżą

8 Ps 90(91), 13 (cf. Ps 57, 5): Będziesz stąpał po wężach i żmijach, a lwa i smoka będziesz mógł podeptać (tłum.: Pismo święte Starego i Nowego Testamentu w prze-kładzie z języków oryginalnych, red. nauk. A. J a n k o w s k i et al., Poznań 2009,

s. 759).

9 Sądzę tak, mimo iż nie przekonuje mnie pogląd G. Cankowej-Petkowej, że niemożliwe jest, aby pod adresem Leona z Trypolisu padło określenie bar-barzyńca. W kwestii nazywania syryjskich Arabów – Δαμασκοῡ βάρβαροι – cf. V. C h r i s t i d e s, The Raids of the Moslems of Crete in the Aegean Sea: Piracy and Conquest (800–961 A.D), B 51, 1981, s. 84; jak również notoryczne używanie

okre-ślenie barbarzyńcy pod adresem Arabów w dziele Jana Kaminiatesa (np.: 24: Leon, wódz barbarzyńskiego wojska; 28; 29).

10 Kontynuacja Teofanesa, s. 366, 11–14 (tłum. A. B r z ó s t k o w s k a, s. 41, 43).

11 Np. I. D u j c z e w w przypisach do tłumaczenia wyjątków z Kontynuacji Teofanesa – FGHB, t. V, s. 124, przyp. 4; contra M. Vo j n o v, Promjanata v

103

1. Charakterystyka stosunków bułgarsko-bizantyńskich w latach 897–903

pył z twoich stóp, dzięki wstawiennictwu Łazarza12. Passus ten zdaje się

poświadczać, że w tym czasie w stosunkach bułgarsko-bizantyńskich zaprowadzony został pokój. Mówca sugeruje, że stało się to na warun-kach podyktowanych przez stronę bizantyńską. Trzeba do tego przekazu podchodzić z dużą ostrożnością, bowiem mowa ma wyraźnie propa-gandowy charakter. Współgra ona natomiast z wydźwiękiem przekazu Leona Choirosfaktesa o drugim poselstwie do Bułgarów. Powszechnie uważa się, że właśnie tę misję bizantyńskiego dyplomaty należy umiej-scawiać w okresie między 17 października 901 a 4 maja 902 r. Nie jest to wykluczone. Natomiast warto zauważyć, że ani mowa Aretasa, ani list Leona Choirosfaktesa nie mówią w sposób bezpośredni o zawar-ciu pokoju. Mowa Aretasa mogła być pokłosiem jakiegoś sukcesu mili-tarnego Bizantyńczyków, czego nie wyklucza jej ton pochlebny wobec Leona VI. Zwycięstwo13 wykorzystano do podjęcia negocjacji, których efektem było zwrócenie stronie bizantyńskiej trzydziestu twierdz w połu-dniowej Albanii, co wcale nie musiało oznaczać, że został podpisany układ pokojowy kończący tę wojnę. Późniejszy przebieg wydarzeń zdaje się suge-rować, że toczyły się jakieś negocjacje, owocem których było wytyczenie południowo-zachodniego odcinka granicy bizantyńsko-bułgarskiej14.

G. Cankowa-Petkowa uważała, że właśnie wtedy doszło do podpisa-nia układu pokojowego, kończącego wojnę, która rozpoczęła się w 894 r. Sugerowała, że jednym z jego warunków było przywrócenie status quo sprzed 894 r. w sferze handlu między Bułgarią a Bizancjum. Na rzecz tego poglądu przytacza kilka argumentów. 1. Oskarżenia, które padły ze strony Aretasa wobec Leona świadczyć muszą, że Bułgarzy uzyskali w ramach zawartego wtedy układu jakieś koncesje. 2. Do połowy 899 r. odszedł z życia publicznego krąg osób, które związane były ze zmianami

12 A r e t a s, 59, s. 16, 11–14 (tłum. K. M a r i n o w).

13 O znacznym sukcesie strony bizantyńskiej świadczyć może fakt, że Aretas oskarżył Leona Choirosfaktesa o παραπρεσβεία – o przeniewiercze poselstwo na rzecz Bułgarów, co sugerować mogło, że poczynił on znaczne ustępstwa na ich korzyść w sytuacji, w której stroną dyktującą warunki winni być Bizantyńczycy.

104 IV. Dziwna wojna (897–904)

w prowadzeniu przez bułgarskich kupców handlu w Bizancjum, poczyna-jąc od Musika i Stauracjusza, na Stylianie Zautzesie kończąc15. 3. Badaczka wskazywała na fakt, iż powstała pod koniec rządów Leona VI Księga epar-chy wzmiankuje o tym, że w Konstantynopolu Bułgarzy sprzedawali swoje produkty, jak miód i płótno lniane16.

Jeśli uznamy, że oskarżenia Aretasa wobec Leona Choirosfaktesa były w jakiejś mierze słuszne, to nie ma żadnych podstaw do spekulowania, czego miałyby dotyczyć ustępstwa przez niego uczynione w stosunku do Bułgarów. Czy wątek bułgarskich kupców w Konstantynopolu mógł sta-nowić podstawę do sformułowania takiego oskarżenia – wydaje się być to wątpliwe. Raczej chodziło tu o jakieś ustępstwa terytorialne na rzecz Bułgarów. Od śmierci Styliana Zautzesa minęło ponad dwa lata, a od odsu-nięcia Musika i Stauracjusza jeszcze więcej17. Był towięc wystarczająco długi czas, aby Leon VI wycofał się z decyzji, które zaowocowały konflik-tem z Bułgarią. Warto zauważyć, że ten argument Cankowej-Petkowej miałby znaczenie, gdyby rzeczywiście Leon VI był pod wpływem Styliana Zautzesa. Badania Shauna Toughera wyraźnie wskazują, że dostojnik ten, choć rzeczywiście dysponował znacznymi wpływami, nie był wszechwład-ny i głos decydujący zachowywał cesarz. Co znamienne, pozycja Styliana wcale nie wzmocniła się w chwili, kiedy został teściem cesarza18. Można więc rzec, że dla kwestii bułgarskiej głos decydujący miał Leon VI i trze-ba by wykazać, że w okolicach 901/902 jego postawa wobec północnego sąsiada się zmieniła. Rzeczywiście przekaz Księgi eparchy można uznać za potwierdzenie obecności kupców bułgarskich w Konstantynopolu, ale nie wiemy, na jakich warunkach mogli oni prowadzić swoją działalność. Szczególnie nabiera to znaczenia, jeśli przyjmiemy tezę, że Leon VI nie kazał usunąć ich ze stolicy, tylko pogorszył warunki prowadzenia przez

15 G. C a n k o v a - P e t k o v a, op. cit., s. 190–192.

16 Księga eparchy, IX, 6.

17 P. M a g d a l i n o, Saint Demetrios and Leo VI, Bsl 51, 1990, s. 201.

18 S. To u g h e r, op. cit., s. 89–109 (szcz. s. 109, na której znajduje się

następu-jąca konkluzja: On [Leon VI] mógł wynieść Styliana do wyjątkowej godności i prze-kazać mu rządzenie, ale jego własny autorytet nigdy nie był podany w wątpliwość).

105

1. Charakterystyka stosunków bułgarsko-bizantyńskich w latach 897–903

nich handlu. Z pewnością ta informacja nie może być wskazówką, mającą znaczenie dla ustalenia, że kupcy bułgarscy powrócili do Konstantynopola w wyniku pokoju zawartego między październikiem 901 a majem 902 r. Z przekazu Księgi eparchy wynika tylko to, że w chwili jej redagowania, co musiało nastąpić pod koniec panowania Leona VI, najpewniej w począt-kach roku 91219, kupcy bułgarscy działali w bizantyńskiej stolicy.

Bliższe przyjrzenie się argumentom G. Cankowej-Petkowej na rzecz tezy, że w ramach porozumienia bizantyńsko-bułgarskiego zawartego mię-dzy październikiem 901 a majem 902 r., doszło do przywrócenia warun-ków handlu bułgarsko-bizantyńskiego sprzed 894 r., prowadzi do wniosku, że żaden z nich nie może być traktowany jako jej bezpośrednie wsparcie. W takiej sytuacji wydaje się możliwe przyjęcie poglądu, wedle którego wątek wymiany handlowej został rozstrzygnięty po myśli Bułgarów już wcześniej, najpewniej krótko po bitwie pod Bulgarofygon, zaś potencjal-ne ustępstwa bizantyńskie w analizowanym czasie dotyczyły czegoś inpotencjal-ne- inne-go, a mianowicie kwestii terytorialnych.

19 K. I l s k i, Wstęp, [in:] To eparchikon biblion. Księga eparcha, przekł., kom.

106 IV. Dziwna wojna (897–904)