• Nie Znaleziono Wyników

1. Wyrażenia określające sytuację postrzegania wzrokowego w prozie Jarosława

1.1. Predykaty werbalne

1.1.2. Czasowniki uwydatniające obiekt percepcji

Druga grupa czasowników percepcji wzrokowej ujmuje akt postrzegania wizualnego od strony obiektu percepcji. Predykaty zaliczane do tej grupy profilują przede wszystkim obiekt. Magdalena Zawisławska w swojej analizie bierze pod uwagę sposób przedstawiania obiektu: czy jest przy badanych leksemach prezentowany statycznie czy dynamicznie (por. Zawisławska 2004: 134). Do klasy predykatów ukazujących obiekt statycznie można zaliczyć takie czasowniki, obecne w prozie Jarosława Iwaszkiewicza, jak: widnieć, rysować się, przeświecać, przebijać, wyglądać i wyjrzeć. Grupę ujmującą obiekt w sposób dynamiczny względem linii wzroku reprezentują leksemy: pokazywać

się i pokazać się, ukazywać się i ukazać się, pojawiać się i pojawić się, zjawiać się

i zjawić się, zamajaczyć, wyłaniać się i wyłonić się.

Analizę predykatów profilujących obiekt percepcji rozpocznę od czasownika

uwidocznionym; dawać się widzieć, dawać się zauważyć’. Jednostka leksykalna

widnieć profiluje obiekt percepcji i jego lokalizację. Obiekt wyrażony jest

rzeczownikiem w mianowniku. Przywoływane obiekty desygnowanej czynności są niezwykle zróżnicowane. Możemy tu wymienić nazwy miejsc (sad i ogród) oraz takie wyrażenia, jak: rany, żyłki, kropla krwi, pręgi, znak ukąszenia i inne:

Pod jednym okiem widniał ślad po wrzodzie (MnK: 441).

Anna, Wojciech, Florian – te nazwy widniały na nich [dzwonach – dop. mój – J. S], napisane gotyckimi literami (MnL: 288).

Julek obejrzał małą rankę u nasady wielkiego palca lewej ręki, gdzie widniał podwójny znak ukąszenia (MnU: 327).

Spuchło mu całe przedramię i wzdłuż muskułów widniały podłużne czerwone pręgi (MnU: 330).

Wypowiedzenia uwzględniają szczegółowy opis wprowadzanych obiektów: „Ukłuł się w lewą dłoń. Spojrzał – kolec, ostry, długi kolec tarniny wbił mu się o cal od śladu

ugryzienia pająka. W ukłuciu tym widniała gruba, czerwona kroplakrwi” (MnU: 329).

Predykat widnieć podkreśla przede wszystkim fakt obecności obiektu w przestrzeni. Obiekt percepcji zazwyczaj jest usytuowany względem tła, na przykład:

W ciemności wszystko inaczej wyglądało, zmieniło proporcje, jedno okno domku było oświetlone i na jego tle widniały sylwetki tyk, a pędy fasoli poruszały się jak jakieś palce (MnL: 317).

Mały czarny krzyżyk, prywatna własność Julka, widniał na bielonej ścianie w głowach jego łóżka (MnU: 258).

Na zboczu półokrągło wznoszącym się w górę tu i ówdzie widniały chaty i zabudowania, szczekały psy i pod wieczór czarne sylwetki koni schodziły do wodopoju (MnK: 436-437).

Lokalizację obiektu najczęściej charakteryzuje wyrażanie przyimkowe (na szczycie

obrzęku, na białkach oczu, w jego oczach, w zacisku ust, u nasady wielkiego palca lewej ręki, na horyzoncie, w kącie rynku, pod jednym okiem). Statyczność w przedstawianiu

obiektu, którego nazwa jest konotowana przez czasownik widnieć, wyklucza możliwość eksploatacji desygnatów nazw, które konotują ‘ruch, poruszanie się’.

Przejdźmy do omówienia drugiego czasownika z analizowanej grupy. Predykat

rysować się także jest ukierunkowany na obiekt. SJPDor podaje takie znaczenie tego

leksemu: 1. ‘stawać się widocznym, zarysowywać się w swoich konturach’. Analizowany predykat w nielicznych przykładach użycia profiluje, obok obiektu i jego lokalizacji, tło. Obiekt, tak jak przy czasowniku widnieć, desygnuje fraza nominalna w mianowniku. Jego lokalizację wyznacza przyimek na: „Na tle szafirowego popołudniowego nieba jej piękny profil rysował się jak na renesansowym portrecie” (MnK: 474). W cytowanym przykładzie uobecnia się prototypowe tło (niebo) w postaci rzeczownika w bierniku. Opis wzmocniony jest dodatkowymi określnikami (szafirowe

popołudniowe). Pozytywnemu wartościowaniu obiektu (piękny profil) towarzyszy

porównanie. Możliwa jest sytuacja percepcyjna, w której tło jest tożsame z przeszkodą: „(…) spiętrzone poduszki wysoko podnosiły jego głowę, ale ramiona w białych rękawach opadały sztywno w dół, ich kąty ostro rysowały się pod bielizną” (KzM: 321). W cytowanym wypowiedzeniu pojawia się przeszkoda w postaci bielizny, która sprawia, że subiekt postrzega jedynie kontury widzianego obiektu. Określnik leksykalny

ostro towarzyszący predykatowi rysować się uwydatnia tu informację o wyraźnym

odbiorze percypowanego obiektu.

Leksemami profilującymi przeszkodę, względem której zostaje zlokalizowany obiekt percepcji, są w analizowanych tekstach czasowniki: przeświecać, przebijać oraz para

aspektowa wyglądać i wyjrzeć. Brak natomiast jednostek leksykalnych prześwitywać i wyzierać. Badane czasowniki ujmują, podobnie jak analizowane wyżej predykaty

widnieć, rysować się, obiekt statycznie w stosunku do linii wzroku. Znaczenie

niedokonanego predykatu przeświecać w SJPSz przedstawia się tak: 1. ‘świecąc przenikać przez jakąś przeszkodę, zasłonę; być widocznym przez coś, spod czegoś, między czymś; prześwitywać, przebijać’. Czasownik przeświecać profiluje obiekt percepcji, jego lokalizację oraz przeszkodę. Obiekt jest desygnowany w badanych

tekstach przez frazę nominalną w mianowniku. Przy analizowanym predykacie w pozycji nazw obiektu pojawiają się leksemy słońce i ogień. W przytoczonej definicji

słownikowej w eksplicytny sposób podkreślony zostaje fakt, że z jednostką leksykalną

przeświecać łączą się, w funkcji nazwy obiektu percepcji, określenia źródeł światła.

Lokalizacja obiektu wyrażana jest tylko za pomocą przyimka przez. Obecność przeszkody uwypukla rzeczownik w przypadku zależnym, na przykład:

Maryś, nie przestając patrzyć w ogień, który przeświecał przez niedomknięte drzwiczki pod płytą, westchnął znowu (…) (MnL: 278).

Spojrzał na słońce przeświecające przez świerki i modrzewie za górą i wciągnął nosem. Marzło (MnL: 275).

Kolejnym czasownikiem, który uwydatnia przeszkodę, jest leksem przebijać. W SJPDor definiowany jest następująco: 2. ‘być widocznym przez jakąś zasłonę,

przeszkodę; występować, wyłaniać się spod czegoś; przeświecać, przeglądać, prześwitywać’. Predykat przebijać, podobnie, jak analizowany wyżej przeświecać, jest rzadko reprezentowany w badanym materiale językowym. Profiluje obiekt percepcji, jego lokalizację i przeszkodę. W funkcji określeń obiektu występują nazwy takie jak

w mianowniku. Ich lokalizację eksponują przyimki przez i spoza. Jako nazwy

przeszkody eksploatuje się wyrażenia typu: zarośla wikliny, pnie sosnowe, tak jak w następującym komunikacie językowym: „Spoglądał bezmyślnie w okno, gdzie spoza

pni sosnowych poczęły przebijać promienie” (B: 107). Warto podkreślić, że percepcja wzrokowa jest możliwa tylko dzięki obecności takich obiektów, które mogą przenikać przez przeszkodę (np. promienie słońca). Ponadto postrzegany obiekt może charakteryzować się kolorem wyraźnie kontrastującym z przeszkodą, co także umożliwia subiektowi widzenie obiektu (por. Zawisławska 2004: 143), na przykład: „(…) chłopiec gryzł trawkę i odwracał się w stronę rzeki, która w tym miejscu przebijała niebiesko przez zarośla wikliny” (T: 73-74).

Do klasy leksemów uwypuklających przeszkodę należy zaliczyć czasowniki

wyglądać i wyjrzeć. Według SJPSz para aspektowa tych predykatów oznacza 2. ‘dawać

się widzieć, ukazywać się, sterczeć na zewnątrz’. W analizowanych przykładach niezwykle rzadko pojawiają się omawiane leksemy. Profilują one obiekt percepcji wraz

z jego lokalizacją względem przeszkody. Na obiekt wskazuje rzeczownik w mianowniku, będący nazwą części ciała człowieka (biodra, kolana). Zdarza się,

że obiekt percepcji jest dodatkowo charakteryzowany: „Z czerwonej pidżamy wyjrzały chude, owłosione biodra” (KzM: 312). Lokalizacja obiektu ujmowana jest wyłącznie za pomocą przyimka z. Do nazwania przeszkody służą w badanych tekstach nazwy ubrania (pidżama, spodnie): „Gdy włożył te spodnie, z których mimo mrozu wyglądały gołe kolana, babka dopiero zauważyła, jak bardzo wyrósł przez ostatnie pół roku” (MnL: 284).

Bogato reprezentowana jest klasa leksemów ujmująca obiekt percepcji dynamicznie w stosunku do linii wzroku. W badanych wypowiedzeniach zlokalizowałam następujące

czasowniki: pokazywać się i pokazać się, ukazywać się i ukazać się, pojawiać się i pojawić się, zjawiać się i zjawić się, zamajaczyć oraz wyłaniać się i wyłonić się.

Przejdźmy do omówienia pary aspektowej czasowników pokazywać się i pokazać się. Ich znaczenie SJPSz wyjaśnia następująco: 1. ‘dać się widzieć, stać się widocznym; wyłonić się, pojawić się’. Leksemy pokazywać się i pokazać się profilują obiekt percepcji wraz z jego lokalizacją. Obiekt jest desygnowany w tekstach przez rzeczownik w mianowniku. Jako nazwy obiektów pojawiają się takie leksemy, jak:

kochankowie, Bolesław, Teodorowa, słońce. W definicji słownikowej czasowników pokazywać się i pokazać się podkreślony zostaje fakt, że obiekt percepcji porusza się.

W związku z tym stosunkowo dużo jest w tekstach opowiadań Iwaszkiewicza przykładów sytuacji percepcyjnych, w których na obiekt wskazują nazwy osób.

Weźmy pod uwagę komunikat: „Był dzień ku końcowi maja, taki właśnie jak teraz

przekropny, to pokazywało się słońce, to znowuż padało rzęsiście” (ŚuT: 401).

W przytoczonym zdaniu w funkcji nazwy obiektu występuje rzeczownik słońce. Słońce jest powszechnie konceptualizowane jako obiekt samodzielnie poruszający się, ponieważ „z punktu obserwatora stojącego na ziemi słońce pozornie przesuwa się po niebie ze wschodu na zachód” (Zawisławska 2004: 157). W roli obiektu percepcji może pojawić się nazwa części ciała człowieka (np. zęby). Tego rodzaju przykłady są jednak nieliczne: „(…) spod warg pokazywały się ostre, białe zęby” (MnL: 313). Lokalizację

obiektu uwydatnia wyrażenie przyimkowe, na przykład: „Tu pokazała się w przedpokoju („hallu”) Teodorowa, bardzo korpulentna, jasna, ładna” (ŚuT: 392).

W ostatnim wypowiedzeniu występują dodatkowe wykładniki leksykalne

charakteryzujące obiekt percepcji (bardzo korpulentna, jasna) oraz jego ocenę estetyczną (ładna). Zdarza się, że badane czasowniki profilują wyłącznie obiekt percepcji. W strukturze takich wypowiedzi nie eksponuje się określeń opisujących położenie obiektu:

Z początku wszyscy z okolic dawali ziarno do Tarnic, po prostu dlatego, aby móc przyjechać do młyna i zobaczyć tę parę dziwnych kochanków. A ponieważ kochankowie okazali się zwyczajnymi sobie ludźmi, a zresztą nie bardzo się pokazywali – moda na młyn w Tarnicach przeszła bardzo prędko (MnU: 307).

Kolejnymi czasownikami są predykaty ukazywać się i ukazać się. Tę parę aspektową SJPDor definiuje następująco: 1. ‘stać się widocznym, widzianym; pokazać się’. Oba leksemy profilują obiekt percepcji i jego lokalizację. Obiekt oznaczany jest za pomocą frazy nominalnej w mianowniku. W jego pozycji w opowiadaniach najczęściej występują nazwy osób (Karol, Helcia, Juryk, król). Na obiekt percepcji wskazują nazwy takie, jak: rzeka, niebo, pola, kropla krwi, domy. Lokalizacja obiektu wyznaczana jest przez wyrażenie przyimkowe. Dominują przyimki na i w: „(…) zaczęły się role, a potem na płaskim już zupełnie polu ukazały się pierwsze zgrzebne domy miasteczka” (B: 115), „Po chwili dopiero otworzyły się małe drzwiczki (…) i ukazała się w nich Helcia, a za nią Juryk, skruszony jakiś i pokorny” (MnK: 488). Możliwe jest określenie położenia obiektu względem dowolnego elementu otoczenia, na przykład tła (por. Zawisławska 2004: 159). Świadczy o tym następująca sytuacja percepcyjna: „Od przeciwnej strony, na jasnym, seledynowym tle nieba ukazała się

wielka, bladożółta bania księżyca” (KzM: 246). W cytowanym wypowiedzeniu uobecnia się dodatkowe wyrażenie opisujące obiekt. Tego rodzaju zabiegi językowe są stosunkowo liczne w badanych tekstach.

Niezwykle rzadko w opowiadaniach leksem ukazać się łączy się z określnikami temporalnymi podkreślającymi, że akt postrzegania wzrokowego nastąpił w bardzo

krótkim czasie: „Szedł przez zarośla bardzo oderwany od wszystkiego, co widział, i nagle ukazał mu się fartuch Maliny w białe i liliowe paski” (B: 165). Niezbyt często

zdarza się, że badane jednostki leksykalne profilują subiekt. W zdaniach wskazuje na niego rzeczownik lub zaimek rzeczowny w celowniku. Sporadycznie w konstrukcjach językowych z omawianymi predykatami pojawiają się dodatkowe wykładniki leksykalne informujące o jakości postrzegania wzrokowego: „Róża rozcapierzyła pozostałe [płatki – dop. mój – J. S.] szerzej, jak gdyby chciała ukryć ten brak, tym bardziej jednak wyraźnie ukazał się białawy jej środek, podobny do nieeleganckiej bielizny” (Nm: 12).

Przyjrzyjmy się kolejnym czasownikom percepcji wzrokowej. Para aspektowa

pojawiać się i pojawić się w SJPSz ma takie znaczenie: ‘zwykle o zjawiskach, rzeczach,

zwierzętach, rzadziej o ludziach: stać się widocznym, dać się widzieć, ukazać się’. Oba predykaty profilują obiekt percepcji i jego lokalizację. Obiekt wyrażany jest za pomocą rzeczownika w mianowniku. Analizowane leksemy łączą się w badanych opowiadaniach z nazwami obiektów w postaci określeń pęcherze oraz kolor: „Obejrzała się na jeziorko: pośrodku czerniejącej wody bulgotało coś przez chwilę i pojawiły się pęcherze” (T: 89). Oznaczenie lokalizacji obiektu występuje w postaci frazy nominalnej

z przyimkiem na: „Zatrzymał się i popatrzył, jak mgła już na serio rozdziera się i pojawia się inny kolor na całej wodzie, jak i sam widok rozszerza się coraz dalej”

(KzM: 276). Zlokalizowanie postrzeganego obiektu na powierzchni wody sprawia, że

może on zmieniać swoje umiejscowienie w trakcie aktu percepcji. Ruch takiego obiektu jak kolor jest jednak pozorny. Zmiana kolorystyki wody jest tu spowodowana ustępowaniem przeszkody w postaci mgły, a co się z tym wiąże, zwiększeniem ilości docierającego światła, umożliwiającej subiektowi wyraźną percepcję.

Do omawianej kategorii czasowników postrzegania wzrokowego należy włączyć parę leksemów zjawiać się i zjawić się, która w SJPDor opisywana jest w następujący sposób: 2. ‘ukazywać się, zaczynać być widocznym, pojawiać się, występować’. Oba

predykaty, podobnie jak analizowane wyżej, profilują obiekt percepcji wraz z lokalizacją. Obiekt jest oznaczony frazą nominalną w mianowniku. W roli typowych

obiektów występują w opowiadaniach nazwy osób (Arek, Ola, ciocia, radca, generał

Ribot). Natrafiłam na komunikat językowy, w którym nazwą obiektu postrzegania jest słońce. Obiekt percepcji – słońce udostępnia zarazem patrzącemu inne obiekty (wygląd

pokoju, kolor stroju): „Słońce zjawiało się między chmurami od czasu do czasu i oświetlało porywiście stołowy pokój, biały jej strój (…)” (PzW: 90). W zdaniu tym

określnik temporalny od czasu do czasu łączy się z niedokonanym czasownikiem

zjawiać się i komunikuje powtarzalność czynności postrzegania wzrokowego (por.

Nowak–Frankowska 1975: 135, 151; Grzegorczykowa 1975: 105). Podobną funkcję pełni przysłówek znowu w wypowiedzeniu: „Drzwi do pokoju otworzyły się. Znowu zjawiła się ciotka i kiwnęła głową, z nienawiścią zerknęła w stronę Oli (…)” (KzM: 319). Lokalizacja obiektu percepcji wyrażana jest rzeczownikiem w przypadku zależnym z przyimkami: na, w, przed oraz między, na przykład:

Kiedy Bogusław przepłynął jeziorko z powrotem i zjawił się przed nią z pękiem tataraku, spojrzała na niego jak na jakąś obcą, nieznaną istotę (T: 87).

Jakiż był on piękny i wtedy kiedy dziewięć lat temu wyjeżdżał wśród dzwonów i kwiatów z młodzieńczą, jasną radością, i wtedy, kiedy w nocy zjawił się na podwórzu ratuszowym, i wtedy

kiedy ujął drzewce sztandaru, na którym ona lilie francuskie haftowała… (BnrS: 18).

Zdarza się, że z leksemami zjawiać się i zjawić się łączą się dodatkowe wykładniki leksykalne (nagle, szybko) uwypuklające momentalność kontaktu wzrokowego subiektu z obiektem: „Nagle na ścieżce zjawił się naprzeciwko niej olbrzym w niebieskim

mundurze pułku Dumbartona” (BnrS: 25), „Ola rzeczywiście zjawiła się szybko z ogromnym kubkiem gorącej herbaty” (KzM: 249).

Przyjrzyjmy się kolejnemu czasownikowi. Predykat zamajaczyć według SJPSz oznacza: 1. ‘ukazać się, zarysować się mgliście, niewyraźnie’. W badanym materiale językowym odnalazłam tylko jeden przykład sytuacji percepcyjnej z omawianym leksemem: „Ledwie przeszła parę kroków po trawie upstrzonej pierzem, jakiś cień zamajaczył przed nią” (MnK: 456). Czasownik zamajaczyć w cytowanym opisie profiluje obiekt percepcji i jego lokalizację. Z definicji słownikowej predykatu jasno

wynika, że jakość wizualnego odbioru obiektu jest zła. Jest to spowodowane tym, iż „badany czasownik łączy się typowo z takimi nazwami, jak cień, kształt, plama,

postać (…), które podkreślają, że obiekt percepcji jest słabo widoczny, że jego kontury

są rozmyte, niewyraźne i że trudno go zidentyfikować” (Zawisławska 2004: 164). Czasowniki lokalizujące obiekt względem przeszkody są reprezentowane przez leksemy wyłaniać się i wyłonić się. W SJPSz ich znaczenie jest następujące: ‘ukazać

się, wynurzyć się’. Oba predykaty profilują obiekt percepcji i jego lokalizacje oraz przeszkodę. Obiekt w wypowiedzeniach wyrażany jest rzeczownikiem w mianowniku. Omawiane jednostki leksykalne łączą się w badanym materiale tekstowym z nazwami takich obiektów, jak Boguś czy mielizny. Lokalizacja postrzeganego obiektu ujmowana jest za pomocą przyimków z i spomiędzy. Obecność przeszkody sygnalizują rzeczowniki wikliny i woda, na przykład:

(…) i poszła w stronę, skąd miał przyjść Boguś. Czekała chwilę, aż wyłonił się spomiędzy wiklin (T: 84).

I to nawet, że zaraz z początkiem lata wyłaniały się z szarawej wody mielizny, niby obłe grzbiety potworów, nie pozbawiało jej owego majestatu (T: 72).

W drugiej z opisanych sytuacji percepcja obiektu (mielizny) jest możliwa dopiero po

częściowym usunięciu przeszkody (obniżeniu poziomu wody)32

.