• Nie Znaleziono Wyników

Ale iż ten obyczaj jest między uczonymi, gdy jakie księgi napiszą, zwykli je niektóremu panu przemożnemu przypi‑

sować.

J. Glaber, Gadki z pisma wielkiego filozofa Arystotelesa, 1535

Już pomieszczony w motcie XVI ‑wieczny cytat pokazuje, że dedykowanie komuś pracy naukowej nie jest nowością, choć zmieniło się wyrażenie predy‑

katywne, pisze Glaber nie o dedykowaniu, a o przypisowaniu, dedykujemy nie

„przemożnym” panom, a swoim nauczycielom bądź przyjaciołom. Niejedno‑

krotnie sposób okazania szacunku i sympatii sygnalizują już tytuły publikacji, w których umieszczamy artykuł, por.:

Studia lingwistyczne ofiarowane Profesorowi Kazimierzowi Polańskiemu na 70 ‑lecie Jego urodzin.

Studia Linguistica Danutae Wesołowska oblata.

Księga Jubileuszowa poświęcona Profesorowi Stanisławowi Kochmanowi.

Zborník príspevkov z medzinárodnej vedeckej konferencie konanej pri príleži-tosti životného jubilea prof. PhDr. Juraja Furdíka.

Сборник в честь Е.С. Кубряковой.

Symbolae grammaticae in honorem Boguslai Dunaj.

Sprache im Kulturkontext. Festschrift für Alicja Nagórko.

Mélanges offerts à Witold Mańczak à l’occasion de son 90e anniversaire.

Cum reverentia, gratia, amicitia… Księga jubileuszowa dedykowana Profeso‑

rowi Bogdanowi Walczakowi.

ОСМЬ ДЕСŠТЪ. Cборник научных статей к юбилею И.С. Улуханова.

W języku polskim akt ofiarowania komuś efektu swojej pracy twórczej są w stanie oddać wypowiedzenia z czasownikami: dedykować, poświęcać, ofiaro‑

162 Krystyna Kleszczowa, Kamilla Termińska

wać, dawniej funkcjonowały przypisować, przywłaszczać1. Oczywiście listę tę można dopełnić wyrażeniami derywowanymi od podanych czasowników, por.

dedykacja, dar (wdzięczności), księga dedykowana, księga jubileuszowa, prace poświęcone (komuś).

Sygnalizowany w tytule „predykat” w literaturze lingwistycznej na ogół re‑

prezentują czasowniki. Taka praktyka nie jest przypadkowa. To właśnie czasow‑

niki, jeśli nie wymagają w sposób obligatoryjny, to dopuszczają jako składniki fakultatywne wszystkie wyrażenia argumentowe, co w przypadku nominalnych wyrażeń wymaga bardziej skomplikowanych operacji syntaktycznych niż jedno zdanie. I zapewne ten fakt powoduje, że w wielu pracach lingwistycznych utoż‑

samia się abstrakcyjne pojęcie predykatu z czasownikiem, który jest tylko jedną z językowych reprezentacji predykatu2. To utożsamianie przejawia się nawet w terminologii, czasownik nazywany jest nieraz niefrasobliwie predykatem3. 1. Ofiarowanie komuś efektów swojej pracy naukowej w imię szacunku i sympatii, choć nazywane różnymi wyrażeniami, zawiera się w abstrakcyjnej strukturze predykatowo ‑argumentowej DEDYKOWANIA. Wbrew przyjętym w semantyce składniowej zwyczajom skupimy się jednak nie na wyrażeniu czasownikowym, lecz na nomen dedykacja. Czasownik dedykować oznacza bowiem symboliczne przekazanie lub utrwalone znakowo przeznaczenie z za‑

łożenia cennego (lub takiego, któremu intencjonalnie przypisuje się pozytywną wartość), opatrzonego dedykacją artefaktu, jakiemuś, wybranemu ze względu na przypisywane mu cechy, beneficjentowi. Przez „symboliczne przekazanie”

i „utrwalone znakowo przeznaczenie” rozumiemy akt opatrzenia napisem lub wygłoszenia odpowiedniego tekstu. Cechą gatunkową tego tekstu (dedykacji) jest jego niesamodzielność – stanowi on całość wespół z dedykowanym dzie‑

łem4. Można zatem powiedzieć, że DEDYKOWANIE jest użyciem dedykacji zgodnie z przeznaczeniem, a dedykować to znaczy posłużyć się dedykacją, przy czym „użyć” / „posłużyć się” to zbudować tekst, wykonać określoną czynność

1 K. Kowalik: Uwagi o strukturze dedykacji. W: Studia z leksykologii i gramatyki ję zyków słowiańskich. VI polsko ‑szwedzka konferencja slawistyczna Mogilany, 1–3 października 1995.

Kraków 1996, s. 75–84; K. Tutak: O dedykacjach w drukach polskich XVI i XVII w. (grafia i interpunkcja). Kraków 2013, s. 45–65.

2 Pisał Stanisław Karolak, że „konieczność rozróżniania płaszczyzny treści (płaszczyzny semantycznej) i płaszczyzny wyrażania (płaszczyzny formalnej) wymaga wprowadzenia od‑

rębnych terminów odpowiadających ich składnikom. Dla składników płaszczyzny semantycznej używane będą […] terminy argument i predykat, a dla składników płaszczyzny formalnej ter‑

miny wyrażenia argumentowe i wyrażenia predykatywne” (S. Karolak: Składnia wyrażeń predykatywnych. W: Gramatyka współczesnego języka polskiego. Składnia. Red. Z. Topoliń‑

ska. Warszawa 1984, s. 21).

3 Z przyczyn oczywistych nie przywołujemy tu konkretnych publikacji.

4 R. Ocieczek: O listach dedykacyjnych literatów polskich XVIII wieku. „Ruch Literacki”

XVIII, 1977, z. 1, s. 455.

163

Dedykacja wśród ludzi nauki – leksem, predykat, pojęcie

językową. Wymienić tu można pisanie odręczne, ceremonialne mówienie, wy‑

konanie szeregu działań związanych z symbolicznym utrwaleniem wewnątrz dzieła, np. zlecenie wyrycia tablicy pamiątkowej na monumencie czy przygoto‑

wanie tekstu do druku.

2. Predykatywna formuła DEDYKACJI, obligatoryjnie podpisanej i datowanej, łączy cztery elementy stanowiące materialny szkielet tekstu:

– ofiarodawca – x, – beneficjent – y, – artefakt (dzieło) – a.

Krystyna Kowalik dla dedykacji buduje schemat: ktoś (x) poświęca coś (a) komuś (y). Schemat ten mieści elementy obligatoryjne, choć oczywiście jego ramy mogą być wypełniane elementami fakultatywnymi5. Nasza propozycja nie jest odmienna, choć obszerniejsza. Wykorzystujemy inne instrumentarium metodologiczne. Wprowadzamy stopnie intencjonalności, które wydają się nie‑

odzowne dla pełniejszego zrozumienia predykatu dedykacji6; ponadto odróżnia‑

ją dedykacje od szerokiego spektrum różnego rodzaju darów, a także od kon‑

sekracji świątyni7.

Pojęcie stopnia intencjonalności wprowadził do tzw. Cognitive Science Da‑

niel C. Dennett8. Ich omówienie przedstawia inny znany autorytet, antropolog, psycholog ewolucyjny i filozof Robin Dunbar: „W żargonie filozoficznym myś‑

lenie intencjonalne to przypisywanie innym jednostkom przekonań, pragnień, uczuć i podobnych stanów umysłowych. Jednostki mogą żywić pewne przeko‑

nania dotyczące własnych stanów umysłowych (Uważam, że chcę X) i to stano‑

wi »pierwszy rząd intencjonalności«. Mogą również mieć pewne przekonania dotyczące stanu umysłowego innej osoby (Sądzę, że chcesz X) – i tu mamy drugi rząd intencjonalności. Uważam, że ty myślisz, że ja chcę X to trzeci rząd intencjonalności, a czwarty oznacza zdolność do powiedzenia: Sądzę, że ty myś‑

lisz, że ja wierzę, że ty chcesz X. Dalej – jak zauważył Dennett – sprawy się nieco komplikują, ale jeśli ktoś bardzo uważa, może poradzić sobie z szóstym rzędem intencjonalności”9. W licznych recenzjach i omówieniach tej koncep‑

cji chętnie cytuje się zdanie Dana Dennetta: „Podejrzewam, że zadajesz sobie pytanie, czy ja zdaję sobie sprawę z tego, jak trudno jest ci mieć pewność, co

5 K. Kowalik: Uwagi o strukturze dedykacji…, s. 75–84; Idem: Adresat i autor w struktu‑

rze tekstów dedykacyjnych. „Prace Filologiczne” 2001, XLVI, s. 358.

6 Stopień intencjonalności. http://gps65.salon24.pl/369261,stopien ‑intencjonalnosci [data do‑

stępu: 27.06.2017].

7 W średniowiecznej łacinie dedicare znaczyło m.in. ‘konsekrować’.

8 Pojęcie to łączy filozofię, antropologię, socjologię, psychiatrię z psychologią i neurologią oraz, jak się okazuje, językoznawstwo. Por. D.C. Dennett: Natura umysłów. Warszawa 1997;

Idem: Odczarowanie. Religia jako zjawisko naturalne. Warszawa 2008.

9 R. Dunbar: Kłopoty z nauką. Gdańsk–Warszawa 1996, s. 164.

164 Krystyna Kleszczowa, Kamilla Termińska

ja mam na myśli, mówiąc, że ty możesz wyobrazić sobie, że ja mogę wierzyć, że ty chcesz, żebym ci wyjaśnił, że większość z nas podążyć może tylko za około sześcioma stopniami intencjonalności”. Zdanie to zawiera osiem stopni intencjonalności. Każdy z nich stanowi treść intencji ofiarodawcy świadomego swych własnych zamiarów.

Ilustrująca strukturę semantyczną DEDYKACJI formuła, którą spróbowały‑

śmy utworzyć, jest zatem językowym ujęciem Dennettowskiej intencji szóstego stopnia. Mamy do czynienia z gatunkiem mowy, który można by po staro‑

świecku nazwać expressivum – czyli, mówiąc skrótowo, sedymentacja (pozy‑

tywnego) nastawienia psychicznego wobec określonej rzeczy – artefaktu oraz określonej osoby – adresata dedykacji.

Tak więc schemat semantyczny tekstu DEDYKACJI ma postać:

I1(x)[I2(x,a) /\ I3(x,y) /\ I4(x)[I5(y,a) /\ I6(y,x)]],

gdzie prócz: x, y, a, mamy jeszcze do czynienia z symbolem I – intencją, świa‑

domym i w tym przypadku pozytywnym odniesieniem się do obiektu myśli.

Intencja pierwsza (I1), warunek wyjściowy, to samoświadomość x ‑a, zro‑

zumienie swojej chęci napisania tekstu dedykacji. Intencja druga (I2) dotyczy przeświadczenia ofiarodawcy (x ‑a), że może (jako twórca lub właściciel) obda‑

rzyć kogoś (y ‑a) cennym artefaktem (a). Intencja trzecia (I3) to empatia – uświa‑

domienie sobie pozytywnych relacji łączących benefaktora (x ‑a) z kimś, kto się ma stać beneficjentem (y) – adresatem dedykacji, czy to jest wielmoża, czy to jest przyjaciel, krewny, autorytet w danej dziedzinie etc. Intencja czwarta (I4) to wyobrażenia x ‑a na temat beneficjenta (y ‑a), a więc o tym, z jakimi uczucia‑

mi przyjmie on przedmiot (y, a), którym zostanie obdarowany (jest to intencja piąta I5), i co poczuje on (y) w związku z tym wobec ofiarodawcy x ‑a (intencja szósta I6).

Formułę tekstu dedykacji można zatem odczytać: x myśli, że – zdając sobie sprawę, że jest dysponentem cennego artefaktu a i myśląc o swojej pozytywnej ocenie y ‑a (tzn. swoich pozytywnych z y ‑em relacjach) – chce, żeby beneficjent y uznał wartość artefaktu a i pomyślał pozytywnie o ofiarodawcy x ‑e. Formułę tę konkretyzowałaby w pełni przykładowa dedykacja:

Z całego serca pragniemy uhonorować (I1) niniejszym artykułem – dedykacją, Niezwykłą Panią Profesor, Wspaniałego Człowieka, Dobrą Koleżankę Anię Zych (I3). Starałyśmy się, żeby ten artykuł sprostał naszym ambicjom (I2). Zda‑

jemy sobie sprawę, że nie jest on wystarczająco niskim ukłonem w Jej stronę (I5), ale być może zasłużyłyśmy sobie tym tekstem (I6) chociaż na Jej uśmiech.

Pewna stylistyczna niezręczność przytoczonej dedykacji tkwi w fakcie, że usiłowano w niej zawrzeć wszystkie semantyczne elementy formuły predykatu

165

Dedykacja wśród ludzi nauki – leksem, predykat, pojęcie

DEDYKACJA. W rzeczywistych dedykacjach dzieje się to rzadko – semantycz‑

ne potencje uzewnętrzniane są z reguły wybiórczo.

3. Z dziesiątków (ok. 70) opatrzonych dedykacjami książek znajdujących się w naszych domowych bibliotekach wybrałyśmy i zanalizowałyśmy – zmienia‑

jąc, poza jednym wyjątkiem, imiona i nazwiska – pisane odręcznie dedykacje.

Większość z nich to książki naukowe naszych uczniów i współpracowników, którzy uzyskali doktoraty, habilitacje, profesury. Wpływa to naturalnie na za‑

warte w dedykacjach zwroty adresatywne, ich treść oraz ich specyficzny styl.

Niemniej tendencje są jasne.

Tytuł naukowy ((Wielce) Szanowna/~nej; Kochanej Pani Profesor X.Y.) – dowód szacunku, ale i dystansu, przed nazwiskiem beneficjenta pojawia się w 70%. W pozostałych przypadkach formuła zawiera samo imię bądź imię i nazwisko, które może być atrybutywnie określone przez kochana, droga, nie‑

zawodna przyjaciółka itp. Szerzej o sposobach strukturalizowania dedykacyj‑

nego beneficjenta pisała Krystyna Kowalik10. Nas interesują przede wszystkim sposoby werbalizacji wpisanych w schemat intencji (I).

Najczęściej, w 80%, występuje intencja trzecia, a zatem podkreślenie więzi między piszącym dedykację a obdarowanym, uczucia, którym go darczyńca obdarza, oraz, sporadycznie, przywołanie okoliczności i powodów zaistnienia między nimi pozytywnych relacji. Pojawiają się wyrazy szacunku, wdzięczno‑

ści, podziękowań, zapewnienia o oddaniu i przyjaźni, najlepszych uczuciach, serdeczności, słowa podziwu, sympatii i miłości (Xdat., którą kocham i podzi‑

wiam od lat za głębię i finezję […]). Wdzięczność i podziękowania są często do‑

określane motywami: za możliwość uczestniczenia w grancie, za inspirację, za cenne uwagi recenzenckie, za wskazanie drogi do ukrytych sensów, za lekturę i recenzje, za pomoc i wzór, za inspirujące pomysły i subtelne przypominanie o radości istnienia, za życzliwość, dobre słowo i wspieranie w każdym nauko‑

wym wysiłku […] Oryginalniejsze sformułowania tej intencji przywołują osobi‑

ste doświadczenia: […] z pozdrowieniami i miłym wspomnieniem naszego spo‑

tkania na pewnym jubileuszu […], […] z wdzięcznością za inspiracje (naprawdę zainteresowałam się tym tematem po przeczytaniu Pani artykułu o zbiorach różnorodzajowych – tak bardzo był dla mnie ważny, tak odkrywczy i porywa‑

jący), […] z podziękowaniem za zaufanie, rozmowy piękne, szczere i serdecz‑

ne […], […] z serdecznym podziękowaniem za inspiracje intelektualne i dyskusje nad wieloma zagadnieniami zawartymi w tej książce, […] z wyrazami szacunku i podziękowaniami za „staropolskie przymiotniki” […]

Werbalizacja pozostałych intencji występuje w zebranym materiale spora‑

dycznie. Intencja druga, która ilustruje wysoką wartość ofiarowanego dzieła w oczach autora, przejawia się w metaforycznych sformułowaniach: owoc zma‑

10 K. Kowalik: Adresat i autor…

166 Krystyna Kleszczowa, Kamilla Termińska

gania się z niełatwą materią, drobiażdżek nie wart znalezienia się w Pani biblio‑

tece i in. Żartobliwa trawestacja Pieśni nad Pieśniami stanowi ilustrację intencji czwartej: O jakżeś piękna, Przyjaciółko moja, jak cudny jest umysł Twój i wraż‑

liwa dusza Twoja […]. Intencja piąta – wyobrażenie x ‑a o uczuciach odbiorcy względem ofiarowanej książki ujawnia się w sformułowaniach: […] z nadzieją, że się moja książka jakoś Pani przyda, […] z prośbą o życzliwe przyjęcie tej książki […]. Niektóre dedykacje nabierają w tym typie znaczenia ze względu na treść ofiarowanego dzieła. Mogą one nie w pełni zgadzać się z rzeczywistymi bądź domniemywanymi poglądami naukowymi beneficjenta i wówczas stoso‑

wane są sformułowania: […] z sympatią i […] niemałą obawą […], […] nie ja pisałem, więc czytaj bez obaw … Równie rzadko ubierana w słowa jest intencja szósta, która wyraża oczekiwanie na przyszłe pozytywne relacje obdarowanego wobec ofiarodawcy: Xdat […], z którą czuję silną więź historyczno ‑słowotwórczą dla umocnienia tej więzi […], Drogiej Kamie, z nadzieją, że nasza przyjaźń będzie zawsze szczera i niezłomna. Krystyna11.

Realizacją formuły semantycznej może być równie dobrze surowa, „wy‑

czyszczona” z treści, a przez to pleonastycznie absurdalna i prowokacyjna de‑

dykacja Miguela de Unamuno: Czytelnikowi dedykuje ten utwór Autor12.