• Nie Znaleziono Wyników

Każdy człowiek przez całe swoje życie odczuwa różnorakie potrzeby i dąży do ich zaspokojenia. Potrzeby są składnikiem osobowości. Ich zaspokajanie jest dlatego tak ważne, ponieważ wiążą się one z odczuwaniem braku czegoś, co ma duże znaczenie dla życia jednostki. Istnieją jednak pewne trudności w zdefiniowaniu tego terminu, wynikające między innymi z tego, że jego określeniem zajmuje się wiele dyscyplin naukowych, a każda z nich formułuje interpretację ze swojego punktu widzenia. Sprawia to, że pojęcie „potrzeby” nie jest jednoznacznie określone6. Każda z tych dyscyplin posługuje się własną definicją, aparaturą badawczą i analizuje potrzeby z innego punktu widzenia.

Tomasz Kocowski, autor książki „Potrzeby człowieka. Koncepcja systemowa”, uważa, że dyscypliny naukowe zajmujące się potrzebami słabo ze sobą współpracują, dlatego też spotyka się odmienne stanowiska dotyczące tej problematyki i odmienne poglądy na temat wagi poszczególnych potrzeb7. Kocowski wyróżnił następujące podejścia: biocentryczne, socjocentryczne, psychocentryczne, ekonocentryczne i antropocentryczne.

Podejście biocentryczne, według autora, charakterystyczne jest dla ekologii, fizjologii czy medycyny. Wywodzi ono wszelkie potrzeby z uwarunkowań przetrwania osobniczego i gatunkowego. Kładzie się tu nacisk na takie procesy, jak: odżywianie, oddychanie, homeostaza i przemiana materii, rozmnażanie i procesy odpornościowe, zmęczenie, zakłócenia w środowisku naturalnym. Natomiast cała sfera psycho- lub socjoorganizacji zepchnięta jest na margines rozważań, przez co pogląd na potrzeby człowieka ulega istotnemu zawężeniu8.

Odwrotne podejście można spotkać w niektórych pracach z dziedziny socjologii, psychologii społecznej czy teorii kultury. Tam człowiek traktowany jest przede wszystkim jako wytwór określonych historycznie stosunków społecznych lub

6 A. Leszczyńska-Rejchert, Człowiek starszy i jego wspomaganie - w stronę pedagogiki starości, Wydawnictwo Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego, Olsztyn 2006, s. 64-65.

7 T. Kocowski, Potrzeby człowieka. Koncepcja systemowa, Wydawnictwo Polskiej Akademii Nauk, Wrocław- Warszawa-Kraków-Gdańsk-Łódź 1982, s. 40.

8 Ibidem, s. 41.

określonej kultury, jego potrzeby zaś są pochodną potrzeb społecznych. Osią rozważań jest pojęcie człowieka jako członka zbiorowości. Na margines rozważań spychane są potrzeby biologiczne, a potrzeby psychiczne są utożsamiane ze społecznymi. Jest to podejście socjocentryczne9.

Dyscypliną, która stosunkowo najbardziej wielostronnie zajmowała się, jak dotąd, potrzebami człowieka, jest psychologia. W psychologii powstały najbardziej znane teorie i najbardziej wyczerpujące klasyfikacje potrzeb; psychologia zgromadziła pokaźny dorobek empiryczny, dotyczący roli różnych potrzeb w determinacji ludzkiego zachowania. Większość psychologów definiuje potrzeby w kategoriach tak zwanych procesów pośredniczących, to jest jako zmienne motywacyjne. Podejście, utożsamiające potrzeby człowieka z elementami jego systemu motywacji, to jest z jego pragnieniami czy subiektywnymi dążeniami, Kocowski określa mianem psychocentrycznego10.

Natomiast dla ekonomii charakterystyczne jest podejście ekonocentryczne11.

Z punktu widzenia tej dziedziny potrzeba pojawia się wtedy, gdy jest wyrażana poprzez zachowania ekonomiczne, to znaczy kiedy jednostka poszukuje dóbr i usług służących wyrównaniu odczuwanego przez nią niedoboru. Są to potrzeby konsumpcyjne, które Jan Szczepański, znany polski socjolog, definiuje jako takie, których zaspokojenie powoduje zużycie towarów lub usług oferowanych przez instytucje socjalne i gospodarcze12.

Zdaniem T. Kocowskiego wyżej wymienione podejścia nie są zadowalające i prowadzą do jednostronności w ujmowaniu potrzeb. Według autora opis potrzeb nie może opierać się na badaniach jednej tylko dyscypliny, nie jest więc to problem biologiczny, socjologiczny, psychologiczny czy ekonomiczny, ale typowy problem interdyscyplinarny, który może być rozwiązany jedynie poprzez współpracę wielu dziedzin nauki o człowieku. Potrzebne jest wielostronne, systemowe podejście ukierunkowane na człowieka jako zintegrowaną całość. W związku z tym Kocowski optuje za podejściem antropocentrycznym, w którym człowiek rozpatrywany jako

9 Ibidem, s. 41.

10 Ibidem, s. 42.

11 Ibidem, s. 42.

12 B. Kańtoch, B. Szatur-Jaworska, Potrzeby ludzkie i poziom życia w polityce społecznej [w:] A. Rajkiewicz, J.

Supińska, M. Księżpolski, Polityka społeczna - materiały do studiowania, Wydawnictwo Śląsk, Katowice 1998, s. 43-44.

jedność współzależnych poziomów organizacji będzie często nazywany antroposystemem13.

Współczesne dyscypliny naukowe nie tylko reprezentują odmienne podejścia wobec problematyki potrzeb, ale także rozmaicie definiują sam termin „potrzeba”.

W ujęciu potocznym używamy tego terminu zamiennie z takimi pojęciami, jak

„pragnienie” i „brak”. W literaturze psychologicznej i pedagogicznej najczęściej używane są równoznacznie niezbyt precyzyjne terminy: „popęd”, „motyw”, „pobudka”,

„dyspozycja”14.

Poszukując reprezentatywnych definicji, należy zwrócić się przede wszystkim ku tej dyscyplinie, która potrzebami zajmuje się niejako profesjonalnie. Jest nią psychologia. W tej dyscyplinie naukowej potrzeby wiążą się z odczuwaniem napięcia fizjologicznego lub psychicznego wywołanego jakimś brakiem. Jednostka świadomie lub nieświadomie dąży do redukcji tego napięcia, sięgając po różnorodne środki (materialne i duchowe) i w ten sposób zaspokaja swoje potrzeby. Potrzeby mogą być zatem uświadomione i nieuświadomione. Potrzeby uświadomione inaczej można określić jako dążenia lub aspiracje. Mogą być ujawniane, ale mogą też nie być uzewnętrzniane w danej sytuacji, w dłuższym lub krótszym okresie15. Na przykład według Camerona jest to „stan niestabilnej lub zaburzonej równowagi w zachowaniu się organizmu, przejawiający się zwykle jako nasilająca się lub przedłużająca czynność i napięcie”. Podobnie pojmuje potrzebę Kurt Goldstein, który definiuje ją jako stan pewnego niedoboru, który osobnik stara się uzupełnić.16 Natomiast według Włodzimierza Szewczuka potrzeba to stan osobnika będący odchyleniem od jego optimum życiowego17.

W powyższych ujęciach potrzeba jest rozumiana jako pewien konkretny, aktualnie występujący stan osobnika (organizmu), przy czym jest to bądź stan niedoboru (albo nadmiaru), bądź inne zakłócenie w zakresie ważnych dla osobnika własności organizmu albo otoczenia18.

Wyodrębnia się ponadto potrzeby obiektywne i subiektywne. Obiektywne to takie, których występowanie jest traktowane jako naturalne dla określonej fazy życia

13 T. Kocowski, Potrzeby człowieka.. op.cit., s. 44.

14 J. Skorupska-Sobańska, Potrzeby nastolatków a wychowanie w rodzinie, Nasza Księgarnia, Warszawa 1971, s . l l .

15 B. Kańtoch, B. Szatur-Jaworska, Potrzeby ludzkie..., op.cit., s. 43.

16 K. Obuchowski, Psychologia dążeń ludzkich, Państwowe Wydawnictwo Naukowe, Warszawa 1983, s. 79.

17 T. Kocowski, Potrzeby człowieka..., op.cit., s. 48.

18 Ibidem, s. 48.

człowieka, jego kondycji fizycznej i psychicznej oraz miejsca w systemie społecznym.

Potrzeby subiektywne natomiast to takie, które są zawsze uświadamiane odzwierciedlają świadomość człowieka w zakresie jego pragnień i oceny możliwości ich realizacji19.

W ostatnich latach podjęto w psychologii próby nadania (lub przywrócenia) pojęciu potrzeby znaczenia zobiektywizowanego. Poszukuje się formuły, która umożliwiałaby interpretowanie potrzeb jako obiektywnych warunków przeżycia lub rozwoju albo jako relacji uzależniających organizm od otoczenia20.

Warto odnotować, iż krytyczna analiza pojęcia potrzeby i próby jego obiektywizacji podejmowane były zwłaszcza w polskiej literaturze naukowej przez polskich autorów21. Oto przykłady reprezentatywnych koncepcji:

Kazimierz Obuchowski: „Potrzeba przedmiotu Y to właściwość osobnika X polegająca na tym, że osobnik X bez przedmiotu Y nie może normalnie funkcjonować, tj. uzyskać optymalnej sprawności w zachowaniu siebie i gatunku oraz w zapewnieniu własnego rozwoju”22.

Tadeusz Tomaszewski: „Potrzeba to stała zależność od otoczenia pod jakimkolwiek względem”, bo człowiek zależy od wszystkiego, czego mu może brakować23.

Kazimierz Jankowski rozwija tę definicję, zastrzegając, iż chodzi mu jedynie o „bezwzględną zależność”. Jak można przypuszczać z dalszych przykładów, autorowi chodzi tu o takie warunki, które nie mogą być niczym innym substytuowane.

Dalej pisze on, powołując się na Maslowa, iż: „czynnik zewnętrzny może być uznany za niezbędny

- jeśli jego brak wywołuje jakieś zaburzenia, - jeśli jego obecność zapobiega tym zaburzeniom,

- jeśli przywrócenie danego czynnika usuwa objawy deficytu,

- jeśli w razie wystąpienia braku organizm może aktywnie poszukiwać danego czynnika”24.

19 B. Kańtoch, B. Szatur-Jaworska, Potrzeby ludzkie..., op.cit., s. 44.

20T. Kocowski, Potrzeby człowieka..., op.cit., s. 53.

21 Ibidem, s. 53.

22 K. Obuchowski, Psychologia dążeń ludzkich..., op.cit., s. 78.

23 S. Garczyński, Potrzeby psychiczne. Niedosyt. Zaspokojenie, Nasza Księgarnia, Warszawa 1972, s. 8.

24 T. Kocowski, Potrzeby człowieka..., op.cit., s.54.

Powyższe definicje kładą nacisk na te fakty lub procesy, które są bardziej pierwotnymi przyczynami ukierunkowanego zachowania niż motywy czy popędy.

Ponadto mówią o zależnościach dających się określić w sposób obiektywny.

Warto przedstawić trzy podstawowe odmiany znaczeniowe pojęcia „potrzeba”

wyróżnione przez wspomnianego już T. Kocowskiego. W pierwszym znaczeniu potrzeba jest traktowana jako proces motywacyjny i utożsamiana z pragnieniem, dążeniem, popędem, pożądaniem. Potrzeba jest określana treścią tych pragnień, jest subiektywnym odczuciem braku. Znaczenie drugie łączy potrzebę ze stanem niedoboru lub nadmiaru albo zakłóceniem w zakresie właściwości organizmu lub otoczenia. W trzecim znaczeniu, które przyjmuje Kocowski, potrzebą człowieka realizującego dowolny cel jest każdy niezbędny lub sprzyjający warunek tego celu, dający się określić obiektywnie25.

Podobnie jak nie ma jednoznacznej definicji potrzeb, nie ma też jednej ogólnie przyjętej ich klasyfikacji.

Dość powszechna zgoda zachodzi przy podziale najbardziej ogólnym:

na potrzeby biologiczne (albo elementarne), potrzeby społeczne i potrzeby kulturalne. W każdym razie większość wymienianych potrzeb szczegółowych daje się zmieścić w tych wielkich kategoriach26.

Przez potrzeby biologiczne lub elementarne rozumiemy takie, które są związane ze strukturą organizmu ludzkiego i których zaspokojenie jest niezbędne do utrzymania przy życiu pojedynczego organizmu albo gatunku. Potrzeba pokarmu, wody, tlenu, snu itp. są to potrzeby biologiczne. Do nich również zalicza się potrzeby seksualne, ściśle związane z utrzymaniem gatunku, i inne wynikające z samej budowy i funkcjonowania organizmu27.

Fakt zależności człowieka od innych ludzi stanowi podstawę jego potrzeb społecznych. W literaturze psychologicznej wymienia się wiele potrzeb tego rodzaju, jak np. potrzeba akceptacji przez innych, potrzeba miłości lub uznania, potrzeba dominowania nad innymi lub ulegania im, potrzeba bronienia się przed nimi lub walki z nimi itp. Dotkliwe poczucie samotności można by porównać do głodu, jego istotą

25 Ibidem, s. 50-51, 53-56, 64.

26 T. Tomaszewski, Aktywność człowieka [w:] Kształtowanie motywacji i postaw. Socjotechniczne problemy działalności ideowo-wychowawczej pod red. Cz. Czapówa, Książka i Wiedza, Warszawa 1976, s. 88.

27 Ibidem, s. 88.

jest bowiem zależność dobrego samopoczucia człowieka od obecności innych ludzi, podobnie jak jego fizyczne samopoczucie od obecności pokarmu28.

Istnieje wreszcie trzecia grupa potrzeb, które są wyrazem zależności człowieka od wytworów kultury ludzkiej i funkcjonowania instytucji społecznych.

Potrzeby te można nazwać potrzebami kulturalnymi. Należą tu potrzeby wytworów kultury materialnej (mieszkania, radia, lodówki, samochodu) i wytworów kultury duchowej (książki, kina, teatru, rozmowy towarzyskiej)29.

O ile potrzeby elementarne, ściśle związane ze strukturą organizmu ludzkiego, są trwałe i powszechne, o tyle potrzeby społeczne, a przede wszystkim kulturalne, są

zmienne, zależne od rozwoju środowiska, w którym człowiek żyje, od roli, jaką w nim spełnia, i od poziomu jego własnego rozwoju umysłowego i kulturalnego30.

Jak zaznaczyłam wcześniej teorii potrzeb, ich hierarchii i sposobów klasyfikacji powstało bardzo dużo. Święty Tomasz na przykład łączył zaspokajanie potrzeb z tezą sformułowaną przez Arystotelesa, głoszącą, iż człowiek jest z natury istotą społeczną, dlatego jednostka ludzka sama dla siebie jest niewystarczalna.

Wskazywał on na trzy rodzaje potrzeb, których człowiek nie może zaspokoić bez uczestnictwa w życiu społecznym. Są to potrzeby moralne, intelektualne i fizyczne.

Aby człowiek rozwijał swoje wartości moralne, musi żyć społecznie. Człowiek samotny i odosobniony nie może na przykład uprawiać miłości bliźniego, być sprawiedliwy czy prawdomówny. Dopiero przez życie zbiorowe dochodzi do swego ostatecznego przeznaczenia. Podobnie intelektualne potrzeby jednostki ludzkiej nie mogą być zaspokojone bez społeczeństwa. Tak samo jest z potrzebami fizycznymi, ponieważ człowiek, według św. Tomasza, aby utrzymać swój organizm przy życiu musi jeść, ubierać się, mieszkać. Kompletna niezależność jest niemożliwa i ten właśnie fakt zmuszał ludzi do zespalania się we wspólnoty31.

Natomiast psychologia „głębi” wywodzi wszystkie potrzeby z jednej pierwotnej i podstawowej, którą jedni nazywają „libido” (Zygmunt Freud), inni „wolą mocy”

(Alfred Adler), inni zaś „genami popędowymi”. Podobnie jak psychologia „głębi”, również teoria instynktów podejmuje próbę uchwycenia genetycznie pierwotnych

28 Ibidem, s. 89.

29 Ibidem, s. 89.

30 Ibidem, s. 89-90.

31J. Turowski, Małe struktury społeczne, Towarzystwo Naukowe Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego, Lublin 1994, s. 12-13.

potrzeb, które pozwoliłyby na wyjaśnienie wszystkich czynników dynamizujących zachowanie ludzi w różnych sytuacjach32.

Ciekawej próby eksperymentalnego ustalenia liczby potrzeb człowieka dokonał Henry A. Murray, który sporządził długą i chyba najbardziej drobiazgową z istniejących obecnie list potrzeb33. Podzielił je na dwie zasadnicze grupy:

wiscerogeniczne (tj. fizjologiczne) i psychogeniczne. Do pierwszej zaliczył: braki (tlenu, wody, pokarmu, wrażeń), presje sekrecyjne i ekskrecyjne oraz niebezpieczeństwa (unikanie szkody organicznej, nadmiernego gorąca i zimna). Lista potrzeb psychogennych, jest bardzo długa34. Zestawiając podstawowe potrzeby psychogenne Murray dążył do jak najpełniejszego przedstawienia motywacyjnego aspektu osobowości. Według Murraya:

Potrzeba seksualna - objawia się w dążeniu do realizacji marzeń seksualnych, czyli do wszelkiego typu kontaktów erotycznych i seksualnych. Najczęściej łączy się z potrzebami stowarzyszania, agresywności i ekshibicjonizmu. W konflikty popada z potrzebami odrzucenia i autonomii.

Potrzeba wrażeń zmysłowych - objawia się w czerpaniu przyjemnych doznań dochodzących z różnych organów zmysłowych. Jednostkę opanowaną tą potrzebą cechuje wrażliwość i dobry smak estetyczny, „woli sztukę niż naukę, (...) lubi piękne dekoracje, powieść czy poemat mogą przejąć go głęboko swoim pięknem, może się nimi wzruszyć tak, jak rzeczywistymi przeżyciami". Potrzeba ta łączy się zwykle z potrzebami: seksualną i ekshibicjonizmu, przeciwstawna jest potrzebom izolacji i odrzucenia.

Potrzeba ekshibicjonizmu - jednostka odczuwająca silnie tę potrzebę lubi wystawiać się na pokaz, skupiać na sobie ogólną uwagę. „Chętnie też wykonuje przy ludziach to, co mu się zazwyczaj udaje, aby wzbudzić zainteresowanie i podziw, zwłaszcza jeżeli towarzystwo jest mieszane, a więc jeśli znajdują się w nim również kobiety".

Odczuwaniu tej potrzeby towarzyszy próżność; przekonanie o własnej unikalności.

Potrzeba ekshibicjonizmu łączy się z potrzebami wyczynu, zabawy, dominowania i seksualną. Konflikty występują z potrzebami poniżania się i uległości.

32 M. Pohorille, Potrzeby. Podział. Konsumpcja, Państwowe Wydawnictwo Ekonomiczne, Warszawa 1985,s. 50.

33 K. Obuchowski, Psychologia dążeń ludzkich..., op.cit., s. 91.

34 M. Pohorille, Potrzeby..., op.cit., s. 50-51.

Potrzeba bezpieczeństwa, która występuje w trzech odmianach:

a) Potrzeba unikania urazu fizycznego. Człowieka, u którego potrzeba ta dominuje „prześladuje obawa przed bólem fizycznym, wypadkiem (...), chorobą czy nawet śmiercią". Odczuwa on lęki, obawy, trwogę przed ciemnością, burzą, zwierzętami, agresją innych ludzi i wieloma innymi zjawiskami i sytuacjami. Często lęki i obawy są nieuświadomione do końca, nieokreślone, można je raczej nazwać przeczuciami. Potrzeba ta wyraża się w wykonaniu tzw. czynności profilaktycznych, dążeniem do zabezpieczenia się, przesadną ostrożnością w momentach planowania czegokolwiek. Wówczas człowiek wycofuje się z potencjalnie niebezpiecznych sytuacji, unika wrogów (często wyimaginowanych), chce być niezauważony. Dużo czasu przeznacza na sen i wypoczynek — unika większych wysiłków. Potrzeba unikania urazu fizycznego występuje często razem z potrzebami usprawiedliwiania się i unikania konfliktów. Kontrastuje ona z potrzebami wyczynu, dominacji i stowarzyszania.

b) Potrzeba unikania urazu psychicznego ze strony innych. Człowiekowi ogarniętemu tą potrzebą każda krytyka i nagana sprawia przykrość. Wstrzymuje się on przed wypowiadaniem poglądów, które nie są powszechnie aprobowane. Unika wrogów, za wszelką cenę stara się utrzymać dobre stosunki z innymi ludźmi, robiąc maksymalnie wiele rzeczy tylko po to, „aby uniknąć krytyki, aby nikt o nim nie powiedział, że zachowuje się egoistycznie". Potrzeba ta skierowana do wewnątrz

„przejawia się w intensywnym przeżywaniu poczucia winy, tłumieniu myśli, wspomnień budzących takie uczucie". Potrzeba unikania urazu psychicznego łączy się najczęściej z potrzebami żywienia i opiekowania się lub stowarzyszania, zaś w najostrzejsze konflikty popada z potrzebami ekshibicjonizmu, nabywania, dominacji i autonomii.

c) Potrzeba unikania urazu psychicznego we własnych oczach. Zwana jest ona również potrzebą unikania niższości. Typowe uczucia charakterystyczne dla tej potrzeby to poczucie niższości, niepokój, zakłopotanie — nerwowość, przeżywanie wstydu i upokorzenia po nieudanym działaniu. Człowiek boi się wszelkich sytuacji, w których powinien wykazać się jakimikolwiek zdolnościami czy umiejętnościami.

Z tego powodu unika działania w obawie przed niepowodzeniami. Często ucieka w chorobę i stara się za wszelką cenę zapomnieć o doznaniach z przeszłości. Potrzeba ta łączy się z potrzebami usprawiedliwiania się, ekshibicjonizmu i poniżania się.

Konflikty podobne jak w poprzednim przypadku, czyli unikanie urazu psychicznego ze strony innych.

Potrzeba poniżania. Człowiek opanowany tą potrzebą jest zazwyczaj "pokorny, skłonny w niepowodzeniach do obwiniania siebie (...). w walce gotów do poddania się; w obecności ludzi, których uważa za ważniejszych od siebie onieśmielony, zdenerwowany i niespokojny (...) czuje się winien w najrozmaitszych sprawach i wtedy skłonny jest do przepraszania i poddawania się. Jednym słowem jest to jednostka skłonna do poniżania się, wciąż pomniejszająca swoje zalety i zasługi; nie mająca nadziei na lepszą przyszłość; rezygnująca ze zmiany tej sytuacji. Jest zdominowana przez inne, bardziej agresywne jednostki, zmuszana przez nie do określonych zachowań i działań. Potrzeba ta wchodzi w fuzję z potrzebami opieki i oparcia, ekshibicjonizmu, seksualną. Konflikty tworzy najczęściej z potrzebami bezpieczeństwa i stowarzyszania.

Potrzeba dokonania polega w dużej mierze na perfekcjonizmie, czyli robieniu wszystkiego jak najszybciej i jak najlepiej oraz ambicji, żeby pokonywać coraz to nowe trudności, stawiać coraz wyżej poprzeczkę, przyjmować i wygrywać rywalizację. Człowiek taki „spędza wiele czasu na tworzeniu projektów własnej wielkiej kariery. Podnieca go i zagrzewa do działania nadzieja przyszłych wielkich sukcesów". Potrzeba ta łączy się z „każdą inną potrzebą, która daje treści mające być przedmiotem wyczynu. Wchodzi w konflikty z potrzebą poniżania się, bezpieczeństwa, zabawy, stowarzyszania, ekshibicjonizmu".

Potrzeba stowarzyszania (przyłączania się). Człowiek potrzebuje do życia innych ludzi — to stwierdzenie jest rodzajem motta życiowego dla ludzi kierujących się potrzebą stowarzyszania. Starają się oni spędzać maksimum czasu w towarzystwie innych: pracują w grupie, bawią się i smucą, przeżywają cudze troski i radości, łatwo zjednują sobie przyjaciół, bowiem są w stanie dla nich poświęcić swoje plany;

zawsze unikają zranienia innych, często przejmują ich punkt widzenia. Są zawsze w towarzystwie pogodni i uprzejmi. Prawdziwym nieszczęściem są dla nich rozstania.

W życiu codziennym potrzeba stowarzyszania może być zaspokajana za pomocą takich gestów jak: podawanie ręki, stawanie blisko innej osoby, całowanie, obejmowanie. Potrzeba ta wchodzi najczęściej w fuzje z potrzebą nabywania, seksualną, opieki i oparcia. W konflikty natomiast — z potrzebą wyczynu, odrzucania, agresywności, dominowania, autonomii.

Potrzeba agresywności. Cechy dominujące jednostki opanowanej potrzebą agresji to: wojowniczość, nieustępliwość, zaczepność, chęć do walki, także fizycznej.

Dominujące uczucia takiego człowieka to: irytacja, złość, wściekłość, zemsta, zazdrość i nienawiść. Potrzeba ta wchodzi w fuzje z potrzebą dominacji, seksualną, ekshibicjonizmu, autonomii, w konflikty zaś z potrzebą bezpieczeństwa, poniżania się, uległości.

Potrzeba autonomii. Człowiek posiadający w silnym stopniu potrzebę autonomii nie znosi sytuacji zależności. Sprzeciwia się wtedy ludziom narzucającym mu swoja wolę Jest zbuntowany i uparty. Nie uznaje autorytetów. Najwyżej ceni sobie wolność i niezależność. „Pragnie zawsze iść własną drogą (...) postępując często niezgodnie z utartymi zwyczajami, (...) nie szanuje przepisów, które w jego mniemaniu ograniczają mu swobodę". Potrzeba ta na co dzień wyraża się w zamiłowaniu do przygód, zmian, otwartych przestrzeni czy wyznawaniu oryginalnych i rewolucyjnych teorii lub w przyjęciu postawy kpiarza jako reakcji na próby podporządkowania i zaszufladkowania. Potrzeba autonomii występuje wraz z potrzebą agresywności, izolacji i zabawy (robię to, na co mam ochotę, nie biorę za to odpowiedzialności).

W konflikty wchodzi z potrzebami stowarzyszania i bezpieczeństwa.

Potrzeba kompensacji. Potrzeba ta polega na przezwyciężaniu niepowodzeń, słabości, pokonywaniu trudności przez podejmowanie działań, których celem jest utrzymanie szacunku dla siebie. Zostaje ona wyzwolona przez frustracje wywołane przez różnego typu trudności, jakie spotykają jednostkę. Uczucia powodujące potrzebę kompensacji to wstyd po niepowodzeniu życiowym, ale też zapał, duma, zdecydowanie, upór, ryzykanctwo i zawziętość. Wywołuje potrzebę wyczynu, agresywności, autonomii, usprawiedliwiania się i seksualną. W konflikty zaś wchodzi z potrzebami uległości, poniżenia i bezpieczeństwa.

Potrzeba poddania się. Jednostka, która opanowana jest potrzebą poddania się (zwana też potrzebą uległości) jest „zdolna do pozostawania na dalszym planie, jak również do tego, aby z zapałem pracować dla kogoś, kogo podziwia (...) Nie upiera się przy słuszności swego zdania, przyjmując dość łatwo czyjeś sugestie". Zazwyczaj

Potrzeba poddania się. Jednostka, która opanowana jest potrzebą poddania się (zwana też potrzebą uległości) jest „zdolna do pozostawania na dalszym planie, jak również do tego, aby z zapałem pracować dla kogoś, kogo podziwia (...) Nie upiera się przy słuszności swego zdania, przyjmując dość łatwo czyjeś sugestie". Zazwyczaj