• Nie Znaleziono Wyników

Dobór metod reasekuracji

W dokumencie Nowe praktyki (Stron 104-112)

Roman Pietroń *

3. Dobór metod reasekuracji

W literaturze ubezpieczeniowej wyrażany jest (zazwyczaj bardzo ogólny) pogląd, że reasekuracja ma wpływ na gospodarkę finansową zakładu ubez-pieczeń. Użycie reasekuracji ma wpływ na podstawowe wielkości finansowe, stosowane w analizie i ocenie działalności ubezpieczeniowej – margines wypłacalności, rentowność reasekuracji biernej, udział własny w składce przypisanej i w wypłaconych odszkodowaniach5. Do podstawowych funkcji reasekuracji należą6:

• stabilizacja wyników finansowych ubezpieczyciela,

• wzmocnienie podstaw finansowych ubezpieczyciela,

• zwiększenie możliwości akceptacyjnych ubezpieczyciela,

• ochrona przed ryzykiem o charakterze katastrofalnym,

• wprowadzanie nowych rodzajów ubezpieczeń,

• pomoc udzielana cedentowi przez reasekuratora,

• stymulacja rozwoju ubezpieczeń (powiększanie pojemności),

• stymulacja rozwoju handlu zagranicznego,

• budowa globalnej sieci relacji ubezpieczeniowych.

Dla konkretnego zakładu ubezpieczeń – cedenta podstawowe zalety reasekuracji, jako instrumentu ekonomicznego (finansowego, strategicznego, operacyjnego) zabezpieczenia zakładu ubezpieczeń, są następujące:

• ryzyko i szkody dzielone są jednocześnie przez ubezpieczyciela i reaseku-ratora,

• wyniki finansowe ubezpieczyciela – cedenta – nie podlegają wahaniom wynikającym z ryzyka fluktuacji, zmian lub błędu,

• nabycie reasekuracji jest tańsze i szybsze niż pozyskanie dodatkowych kapitałów,

• poprawia się struktura portfela ubezpieczyciela poprzez udzielanie pokry-cia na ryzyka z dużymi sumami ubezpieczenia,

• zwiększa się pojemność zakładu ubezpieczeń – cedenta, co z kolei umoż-liwia zakładowi ubezpieczeń akceptację ryzyka, którego bez dodatkowego pokrycia nie byłby w stanie zaakceptować,

• dzięki reasekuracji małe zakłady ubezpieczeń są w stanie konkurować z finansowo zasobniejszymi ubezpieczycielami.

5 Ocena polityki reasekuracyjnej zakładu ubezpieczeń jest realizowana przez zakłady ubezpieczeń, instytucje nadzorcze (KNF) oraz agencje ratingowe. Kryteria tej oceny są zróż-nicowane (Poprawska, 2005, s. 140–145).

6 Williams Jr., Smith, Young (2002, s. 426–427), Antus (2001a), Ciuman (1996, s. 16–20), Monkiewicz (2000, s. 131–135).

Ze względu na formę prawną umowy reasekuracyjnej, towarzystwa ubez-pieczeniowe mają do wyboru kilka metod reasekuracji. Do najpopularniej-szych należą metody fakultatywna i obligatoryjna. Metody mieszane i poole reasekuracyjne są rzadziej spotykane. Reasekuracja fakultatywna polega na uzgodnieniu z reasekuratorem, jakie ryzyka może on przyjąć od towarzystwa ubezpieczeniowego i w jakim zakresie. Przy dużym ryzyku lokalnym trzeba znaleźć lidera umowy. Liderem zostaje zwykle uznane towarzystwo ubezpie-czeniowe lub reasekuracyjne, które ma wysoko wyspecjalizowane komórki odpowiedzialne za reasekurację oraz, o którym wiadomo, że potrafi dopil-nować interesów innych reasekuratorów. Rolą lidera jest wynegocjowanie wszystkich warunków umowy i dopilnowanie, gdy umowa zostanie zawarta, aby ustalone warunki były respektowane przez cedenta. Po uzgodnieniu warunków z liderem następuje proces plasowania umowy reasekuracyjnej na rynku. Polega on na indywidualnych rozmowach z innymi potencjalnymi reasekuratorami, którym prezentuje się ofertę uczestnictwa w ryzyku. Zain-teresowani reasekuratorzy odpowiadają na zaoferowany im slip reasekura-cyjny, akceptując dane warunki umowy lub zgłaszając swoje propozycje. Jeśli plasowanie przebiegnie pomyślnie, następuje jego zamknięcie i do reaseku-ratorów trafia ostateczna wersja slipu, w której cedent podaje udziały rease-kuratorów w ryzyku. Jeżeli plasowanie nie przebiega zbyt korzystnie (jest problem ze znalezieniem reasekuratorów), cedent zmuszony jest do wyraże-nia zgody na plasowanie umowy na niekorzystnych dla wszystkich warunkach.

Dlatego ważna jest dobra pozycja finansowa ubezpieczyciela jako cedenta – zakłady ubezpieczeń dobrze prosperujące nie mają problemów ze znale-zieniem reasekuratorów.

Umowy fakultatywne są najczęściej stosowane w przypadku ryzyk spe-cjalnych, czyli takich, których suma ubezpieczenia jest bardzo wysoka, bądź ryzyko wymaga specjalnego oszacowania i dodatkowej wiedzy technicznej (np. ryzyka lotnicze, pirotechniczne, petrochemiczne). Stosowanie reasekura-cji fakultatywnej wywołuje konieczność posiadania dużej bazy administracyj-nej w zakresie reasekuracji. Dlatego jest ona częściej stosowana przez duże zakłady, które mają wyspecjalizowane działy odpowiedzialne za reasekurację.

W portfelu ubezpieczeniowym każdego zakładu jest wiele ryzyk i negocjo-wanie reasekuracji dla każdego z nich osobno byłoby fizycznie niemożliwe.

Umowy obligatoryjne charakteryzują się koniecznością oddania przez ubezpieczyciela oraz przyjęcia przez reasekuratora wszystkich ryzyk danego profilu. Negocjacje w tym wypadku ograniczają się do określenia, co będzie wchodziło w skład reasekurowanego portfela ryzyk. Najczęściej są to stan-dardowe, jednorodne ryzyka pochodzące z jednej grupy ubezpieczeń. Jest to prosta metoda reasekuracji, która nie wymaga rozbudowanej bazy

ana-Polityka reasekuracyjna a sytuacja finansowa zakładu ubezpieczeń w Polsce

litycznej. Z powyższych rozważań wynika, że wybór poszczególnej metody reasekuracji jest związany z rodzajami ryzyk, które cedent chce oddać rease-kuratorowi, a sytuacja finansowa zakładu nie ma bezpośredniego wpływu na ten wybór (zob. tabela 1).

Tabela 1. Stosowane formy umowy i metody reasekuracji w Polsce – przykłady

Towarzystwo

-Źródło: opracowanie własne na podstawie raportów rocznych ubezpieczycieli oraz raportów PIU, KNF.

Biorąc pod uwagę sposób techniczny rozliczeń, reasekurację dzieli się na proporcjonalną i nieproporcjonalną. Reasekuracja proporcjonalna jest naj-częściej stosowana i zalecana dla takich rodzajów ubezpieczeń, dla których wielkość ryzyka jest znana a priori. Natomiast reasekuracja nieproporcjo-nalna jest najwłaściwsza dla tych ubezpieczeń, dla których istnieje trudność przewidzenia limitu odpowiedzialności. Przedmiotem reasekuracji proporcjo-nalnej jest wielkość sum ubezpieczenia, natomiast nieproporcjoproporcjo-nalnej szkoda lub szkodowość, gdzie ważną kwestią jest ustalenie, jak zakład ubezpieczeń i reasekurator będą uczestniczyli w wypłaconych odszkodowaniach. Wybór między umową kwotową a ekscedentową w przypadku reasekuracji propor-cjonalnej zależy w dużej mierze od struktury portfela ubezpieczeniowego i możliwości finansowych zakładu. W ramach umowy kwotowej reasekurują się zwykle zakłady o krótkiej historii własnej działalności ubezpieczeniowej i niskich możliwościach właściwego administrowania portfelem. Umowa kwotowa jest korzystniejsza w przypadku portfela narażonego na występo-wanie małych i średniej wielkości szkód masowych, w portfelach o w miarę jednorodnych chronionych ryzykach. Natomiast umowa ekscedentowa, jako bardziej skomplikowana w sferze administrowania, wymaga umiejętności odpowiedniego podziału ryzyka pomiędzy reasekuratora a cedenta. Jej dzia-łanie przewidziane jest dla portfeli o różnych sumach ubezpieczenia, różnych

rodzajach ryzyk oraz narażonych na nierównomierną fluktuację wysokich, indywidualnych zdarzeń losowych.

PZU S.A. – wciąż (w 2014 r.) największy ubezpieczyciel Działu II ubezpie-czeń w Polsce – zmniejsza od początku swego funkcjonowania udział umów proporcjonalnych na rzecz (korzystniejszych jego zdaniem cenowo i stano-wiących lepszą ochronę) umów nieproporcjonalnych. W 1999 roku PZU S.A. zwiększył znacząco swój potencjał kapitałowy, co miało istotny wpływ na kształt programu reasekuracyjnego, w którym coraz większą rolę zaczęły odgrywać umowy nieproporcjonalne, a zawierane umowy proporcjonalne poddano restrukturyzacji (zamiana umów kwotowych na ekscedentowe, zwiększenie zachowków lub znaczne obniżenie wysokości cesji w umowach kwotowych, rezygnacja z niektórych umów reasekuracji). Głównym zadaniem polityki reasekuracyjnej całej Grupy PZU od 2002 roku jest zapewnienie bezpieczeństwa funkcjonowania i pozycji rynkowej spółek w zmieniającym się środowisku społeczno-ekonomiczno-ubezpieczeniowym7. Liczne uwarunko-wania zewnętrzne, jak np. powodzie w Polsce, Czechach, Niemczech i Austrii, ataki terrorystyczne, recesja gospodarcza oraz bankructwa wielkich korpora-cji były powodem upadłości lub zawieszenia działalności wielu firm ubezpie-czeniowych i reasekuracyjnych oraz kłopotów finansowych firm uważanych do tej pory za stabilne. W związku z tym reasekuratorzy zaostrzyli wymagania („twardy rynek”) w zakresie warunków udzielanej ochrony reasekuracyjnej oraz jej kosztów. Zawężono zakres pokrycia reasekuracyjnego, wprowadzono nowe wyłączenia i klauzule oraz obowiązek uzyskiwania specjalnych akcep-tacji reasekuratorów. Proces restrukturyzacji umów reasekuracyjnych konty-nuowano w PZU S.A. w latach 2003–2013, tj. odejścia od stosowanych do tej pory umów proporcjonalnych na rzecz umów nieproporcjonalnych, które przy dobrej kondycji finansowej spółki są korzystniejsze cenowo i stanowią lepszą ochronę firmy przed skutkami dużych szkód. W 2003 roku podjęto i konty-nuowano w następnych latach w PZU S.A. projekt akumulacji ryzyk katastro-ficznych. Wyniki prac wykorzystane w procesie odnowieniowym wspomogły proces analizy portfela ubezpieczeniowego PZU S.A., narażonego na wystą-pienie szkód o charakterze katastroficznym. Ich wynikiem było wynegocjo-wanie korzystniejszych cenowo warunków dla umowy CAT XL. Na warunki kwotacyjne, zarówno w zakresie umów obligatoryjnych, jak i fakultatywnych, wpływ miały także czynniki związane ze szkodami z lat 2001–2003. W zakre-sie reasekuracji czynnej PZU S.A. wspiera w każdym roku krajowe zakłady ubezpieczeń, głównie przez reasekurację fakultatywną, oraz uczestniczy

7 Opis strategii (polityki) reasekuracyjnej grupy PZU (w tym PZU S.A.) można znaleźć w rocznych raportach publikowanych na stronie PZU (http://www.pzu.pl).

Polityka reasekuracyjna a sytuacja finansowa zakładu ubezpieczeń w Polsce

– jako reasekurator – w kilku umowach reasekuracji czynnej zagranicznej.

W 2003 roku w PZU S.A. zrezygnowano także z odnowienia reasekuracyj-nej kwotowej umowy rolreasekuracyj-nej oraz rozpoczęto prace nad stworzeniem alterna-tywnej ochrony reasekuracyjnej, zmierzającej do opracowania optymalnego programu zabezpieczającego ryzyko fluktuacji wyników przedmiotowych grup ubezpieczeń. Pomimo utrzymywania się „twardego rynku” w zakresie oferowanych cedentom warunków umów reasekuracyjnych, od 2003 roku dla PZU S.A. powstały także możliwości uzyskania korzystniejszych warun-ków dla zawieranych umów reasekuracyjnych, zwłaszcza w zakresie ryzyk majątkowych. Od 2004 roku PZU S.A. wspiera i koordynuje reasekuracyjnie litewską firmę ubezpieczeniową należącą do Grupy PZU – PZU Lietuva, zarówno w zakresie reasekuracji obligatoryjnej (jako jeden z głównych rease-kuratorów), jak i reasekuracji fakultatywnej oraz wspieranie i koordynację reasekuracyjną także nowo nabytej spółki PZU Ukraine.

Program reasekuracyjny PZU S.A. w latach 2005–2008 składał się z 7–8 umów reasekuracji obligatoryjnej, około 100 (w 2006 roku ok. 150, w 2008 roku ok. 100, od 2007 roku jedynie kilkadziesiąt) umów reaseku-racji fakultatywnej oraz kilku umów serwisowych, wspomagających procesy sprzedażowo-underwritingowe. Jednocześnie dzięki zdecydowanej postawie negocjacyjnej oraz w związku ze światową tendencją stabilizacji rynku rease-kuracyjnego udało się wynegocjować korzystne dla PZU S.A. zmiany warun-ków technicznych poszczególnych umów, dostosowujące pokrycie reasekura-cyjne do zmieniających się wymogów portfelowych, zarówno w zakresie skali ochrony (np. nielimitowana odpowiedzialność w ubezpieczeniu OC posia-daczy pojazdów mechanicznych w ruchu krajowym), jak i rosnących potrzeb underwritingowych spółki.

W 2006 roku podjęto kroki zmierzające do scentralizowania prac doty-czących reasekuracji prowadzonych w PZU S.A. i PZU Życie S.A. Centrali-zacja funkcji reasekuracji pozwoliła na konstrukcję efektywnych programów reasekuracji chroniących portfele ubezpieczeniowe obu spółek, co zapew-niło jednocześnie spójną kontrolę planistyczną i wykonawczą w tym zakresie.

W 2006 roku w portfelu PZU S.A. była jedna umowa proporcjonalna chro-niąca portfel ubezpieczeń finansowych. Koszt reasekuracji, liczony jako pro-cent składki cedowanej do składki przypisanej brutto, wyniósł w 2005 roku 5,2% (w 2006 roku 1,6%, w 2007 roku 1,9%, w 2008 roku 1,2%). Zmiany struktury reasekuracji pozytywnie wpłynęły na zwiększenie elastyczności underwritingowej spółki. W każdym roku negocjowane są także przez PZU S.A. zmiany warunków technicznych poszczególnych umów, dostosowu-jąc pokrycie reasekuracyjne do zmieniadostosowu-jących się wymogów portfelowych.

W latach 2007–2013 nastąpił wzrost liczby umów reasekuracyjnych

wynika-jący z wdrożenia nowych produktów ubezpieczeniowych przy wykorzystaniu know-how reasekuratorów.

Umowy reasekuracji obligatoryjnej PZU S.A. zawierane są z około 30 dużymi firmami reasekuracyjnymi (m.in.: Hannover Re, Munich Re, SCOR Re, Swiss Re i Lloyd’s). Ponad 95% składki reasekuracyjnej cedowane jest do reasekuratorów o ratingu Standard & Poor’s na poziomie „A” i wyżej. Koszt reasekuracji w 2007 roku, liczony jako procent składki cedowanej do składki przypisanej brutto, został utrzymany na podobnym poziomie co w  roku poprzednim i wyniósł 1,9%. Reasekuracja w PZU Życie S.A. sprowadza się głównie do ochrony portfela przed kumulacją ryzyk o charakterze katastro-ficznym. Dodatkowo od tego roku zakupiono ochronę tej półki przed dużymi szkodami wynikającymi z pojedynczych polis z wysokimi sumami ubezpiecze-nia lub z kumulacji świadczeń wypłacanych z wielu polis.

W ramach ograniczania w latach 2011–2012 skutków wystąpienia zjawisk o charakterze katastroficznym, w grupie PZU zawierane były reasekuracyjne umowy obligatoryjne wraz z uzupełniającą je reasekuracją fakultatywną.

Na bazie zawartych umów reasekuracyjnych PZU ogranicza swoje ryzyko m.in. poprzez nieproporcjonalną umowę nadwyżki szkód chroniącą portfel PZU przed szkodami o charakterze katastroficznym (np. powódź, huragan), nieproporcjonalne umowy nadwyżki szkód chroniące portfele ubezpieczeń majątkowych, technicznych, morskich, lotniczych, odpowiedzialności cywilnej i odpowiedzialności cywilnej z ubezpieczeń komunikacyjnych przed skutkami dużych pojedynczych szkód. Ograniczenie ryzyka PZU jest realizowane także poprzez proporcjonalną umowę chroniącą portfel ubezpieczeń finansowych.

Ponadto PZU pozyskuje składkę przypisaną brutto z reasekuracji czynnej w ramach działalności na rynku krajowym i zagranicznym, głównie poprzez reasekurację fakultatywną.

Ryzyka majątkowe i budowlano-montażowe mogą się charakteryzować różnymi sumami ubezpieczenia ze względu na różne rodzaje ryzyk oraz wyso-kimi indywidualnymi zdarzeniami losowymi. Z kolei ryzyka OC to portfel jednorodnych ryzyk narażony na występowanie małych i średniej wielkości szkód masowych. Problematyczny może być wybór umów kwotowych dla ryzyk lotniczych i finansowych. Nie są to ryzyka jednorodne mogące wywołać małe lub średnie szkody. Na przykładzie Warty widać, że zakłady ubezpieczeń rzadko stosują się do teorii. TUiR Warta S.A. jest także dobrym przykładem tego, że dużo prostszą metodą reasekuracji jest metoda kwotowa. Program reasekuracji tego towarzystwa obejmuje zazwyczaj następujące umowy: eks-cedentowa dla ryzyk majątkowych, ekseks-cedentowa dla ryzyk budowlano-mon-tażowych, kwotowa dla ryzyk budowlano-monbudowlano-mon-tażowych, kwotowa dla ryzyk

Polityka reasekuracyjna a sytuacja finansowa zakładu ubezpieczeń w Polsce

OC generalnego i zawodowego, kwotowa dla ryzyk lotniczych, kwotowa dla ryzyk finansowych.

Zakup reasekuracji nieproporcjonalnej wzbudza wśród zakładów ubez-pieczeń najwięcej sprzeciwów. Zjawisko takie zachodzi szczególnie w fir-mach, które rozliczają działalność bezpośrednią w zależności od osiągnię-tego wyniku technicznego netto (a nie według osiągnięosiągnię-tego poziomu zbioru składki). Firmy te mają skłonność do traktowania reasekuracji niepropor-cjonalnej w kategoriach zbędnych kosztów. Dotyczy to przede wszystkim ochrony ryzyk katastroficznych, o których trzeba myśleć w perspektywie kil-kudziesięciu lat i w ten sam sposób szacować korzyści z ich ochrony. Dlatego decyzje o zakupie reasekuracji nieproporcjonalnej powinny być podejmo-wane przez zarząd, który może korzystać z pomocy aktuariusza, który jest w stanie przedstawić zarządowi scenariusze potencjalnych strat w przypadku zaistnienia katastrofy i może określić maksymalną wartość odszkodowań w zależności od natężenia zdarzeń. Jednakże ze względu na trudności pro-gnozowania takich zdarzeń, koszty reasekuracji stają się kosztami stałymi.

W ramach umowy nieproporcjonalnej wyróżniamy reasekurację nadwyżki szkody i nadwyżki szkodowości. Tę drugą stosuje się bardzo rzadko, gdyż dotyczy ona specyficznych ryzyk, na przykład ubezpieczeń jachtów, rolnych, gradobicia czy czasami portfela ryzyk komunikacyjnych. Potwierdza to sto-sowana praktyka na rynku polskim. Na przykład Compensa, Warta, PZU, Allianz nie stosuje reasekuracji typu Stop Loss (nadwyżka szkodowości).

Z kolei reasekuracja typu Excess of Loss (nadwyżka szkody) jest bardziej popularna. Na przykład Warta stosuje ją dla następujących umów: dla ryzyk morskich, dla ryzyk Zielonej Karty, dla zachowków towarzystwa w umo-wach proporcjonalnych dla ryzyk majątkowych i budowlano-montażowych – ochrona katastroficzna i per ryzyko.

Forma reasekuracji według umów nadwyżki szkody jest częściej stosowaną formą w towarzystwie PZU S.A., które w tego rodzaju umowach widzi dla siebie najwięcej korzyści. PZU S.A. również we własnym zakresie podejmuje prace mające na celu akumulację i zarządzanie ryzykiem wystąpienia szkód katastroficznych. W tym celu:

• generuje informacje o częstości i rozmiarze szkód powstałych na skutek katastrof naturalnych,

• definiuje obszary, które należy uznać za narażone na szkody katastroficzne,

• ocenia możliwości dokonania zmian w bezpośredniej polityce underwri-tingowej,

• bierze pod uwagę ewentualne poszerzenie i uelastycznienie oferty ubez-pieczeniowej,

• buduje adekwatne do skali i lokalizacji ryzyk oraz potencjału portfela sku-teczne programy reasekuracyjne, chroniące spółkę przed następstwem szkód o charakterze katastroficznym.

Analizując poszczególne umowy, można zauważyć, że różne typy umów mogą służyć i są wykorzystywane do reasekuracji ryzyk związanych z OC i komunikacją, które należą do grupy najczęściej reasekurowanych. Są to standardowe ryzyka, nieskomplikowane w technice reasekuracyjnej, które charakteryzuje częste występowanie, dlatego też zazwyczaj wymagają rease-kuracji. Przykładem jest struktura reasekuracji świadczonej przez Polskie Towarzystwo Reasekuracji S.A. w latach 1997–20048, w której w każdym okresie przeważały (chociaż z tendencją malejącą) ryzyka OC komunika-cyjne i AC. W 1997 roku ryzyka AC stanowiły ponad 50% portfela PTR S.A.

Udział tego rodzaju ryzyk stopniowo malał w kolejnych latach, aż do 30%

w 2004 roku. Natomiast przewagę zyskiwały ryzyka OC komunikacyjne, któ-rych udział wahał się od 28% w 1997 roku do 46% w 2004 roku. Towarzystwa, które ubezpieczają swoje portfele u reasekuratorów też deklarują dużą liczbę ryzyk OC i komunikacyjnych oddawanych do cedowania. Przykładem jest towarzystwo FILAR S.A., które w 2000 roku oddało do ochrony reasekura-cyjnej ryzyka ogniowe i odpowiedzialność cywilną spółdzielni mieszkanio-wych, a w zakresie reasekuracji ubezpieczeń komunikacyjnych – OC i AC.

Wydaje się, że sytuacja ekonomiczno-finansowa nie wymusza na towarzy-stwie wyboru konkretnej formy reasekuracji. Towarzystwa ubezpieczeniowe raczej nie stosują metody Stop Loss, ponadto, niezależnie od zróżnicowanej sytuacji finansowej, stosowane są pozostałe dostępne formy. Zarówno Com-pensa, Allianz, jak i PZU, pomimo znacznych różnic w osiąganych wynikach finansowych i miejscach w publikowanych rankingach, stosują takie same formy reasekuracji (por. tabela 1). Z tych danych można wywnioskować, że sytuacja finansowo-ekonomiczna zakładu ubezpieczeń w zasadzie nie wpływa na wybór konkretnej formy reasekuracji. Dla różnych rodzajów ryzyk sto-sowane są odmienne, najbardziej dla nich korzystne formy reasekuracji.

Zauważyć można także rosnący poziom retencji składki ubezpieczycieli w Polsce – na przykład w 2007 roku retencja w PZU S.A. wynosiła 97,7%, a w TUiR Warta 90,7%.

Towarzystwa ubezpieczeniowe będące w dobrej sytuacji finansowej, osią-gające sukcesy w rankingach i ratingach, mają większy wpływ na warunki umowy reasekuracyjnej. Nie wpływa to na wybór danej formy reasekuracji, bo wszystkie jej rodzaje (z wyjątkiem reasekuracji nadwyżki szkodowości) są ogólnie stosowane przez reasekuratorów. Niekorzystna umowa

reaseku-8 www.ptr.com.pl

Polityka reasekuracyjna a sytuacja finansowa zakładu ubezpieczeń w Polsce

racyjna jest zbyt droga w stosunku do możliwości zabezpieczenia ryzyka, co z kolei zwiększa koszty ubezpieczyciela, powodując jeszcze gorszą sytuację finansową. Ponadto sytuacja finansowa może powodować rezygnację z rease-kuracji danego typu ryzyk lub oddanie nowych ryzyk reasekuratorowi. Złe decyzje reasekuracyjne mogą doprowadzić do utraty płynności finansowej w przypadku wystąpienia dużej szkody lub wielu małych szkód, które nie były w odpowiedni sposób reasekurowane. Ponadto źle wynegocjowane warunki umowy niepotrzebnie zwiększają koszty całego zakładu ubezpieczeniowego.

Taki sam skutek mogą wywołać niepotrzebnie oddane ryzyka.

4. Zależność reasekuracji od sytuacji finansowej

W dokumencie Nowe praktyki (Stron 104-112)