• Nie Znaleziono Wyników

Edward Osóbka-Morawski urodził się 5 października w 1909 r. w miejscowości Bliżyn w powie-cie koneckim (obecnie powiat skarżyski). Rodzicami byli Marceli Osóbka i  Antonina ze  Skoru-pów. Do wybuchu wojny pracował w spółdzielczości w Końskich, Wieluniu i Warszawie. W stolicy działał w PPS w dzielnicy Rakowiec. Wraz z innymi działaczami był w opozycji wobec CKW PPS, któremu zarzucał ugodowość wobec sanacji. Po wybuchu wojny brał czynny udział w obronie Warszawy. Kierował także zaopatrzeniem spółdzielni „Wyzwolenie”, gdzie spotkał Bolesława Bie-ruta, buchaltera i kierownika tejże. W dniu 5 października 1939 r. Osóbka-Morawski wyruszył za Bug, gdzie miał nadzieję odnaleźć swoich przyjaciół, którzy udali się na wschód po apelu płk.

Romana Umiastowskiego. Do okupowanej przez Niemców Warszawy wrócił 24 grudnia 1939 r.

Zaraz po powrocie próbował wstąpić do WRN, w czym nie pomógł mu Próchnik, uważający się za pokrzywdzonego przez Pużaka, który nie uwzględnił go przy tworzeniu tez organizacji. Niezra-żony początkowymi niepowodzeniami, podjął próby aktywizacji doskonale znanego mu środo-wiska spółdzielców na warszawskim Żoliborzu oraz Rakowcu. Wiosną 1940 r. nawiązał kontakty ze Stanisławem Chudobą i wraz z nim dołączył do grupy młodych socjalistów związanych przed wojną z  Czerwonym Harcerstwem i Towarzystwem Uniwersytetów Robotniczych, określanych później grupą „Barykada Wolności” (od nazwy wydawanego przez nich pisma), której przewo-dził Stanisław Dubois. Po wybuchu wojny niemiecko-radzieckiej doszło do skonsolidowania le-wicy socjalistycznej. Powstała partia o nazwie „Polscy Socjaliści”. Jedną z czołowych postaci tej organizacji był właśnie Osóbka-Morawski. Po zerwaniu stosunków dyplomatycznych polsko-ra-dzieckich w  środowisku lewicy socjalistycznej narastał ferment, który zakończył się rozłamem i powstaniem Robotniczej Partii Polskich Socjalistów. Edward Osóbka-Morawski wystąpił z inicja-tywą polityczną. „Plan Tadeusza” (pseudonim Osóbki-Morawskiego) zakładał współpracę z PPR i oparcie polityki zagranicznej na sojuszu z ZSRR. Program ten został odrzucony przez większość działaczy. Podczas III Zjazdu RPPS wyrotowano Osóbkę-Morawskiego, który wespół ze Zwolen-nikami utworzył RPPS-II, a następnie RPPS-KRN, bowiem ta organizacja weszła do podziemnego quasi-parlamentu, jakim była założona przez komunistów Krajowa Rada Narodowa. Jej wiceprze-wodniczącym został Edward Osóbka-Morawski.

Słowa kluczowe

Edward Osóbka-Morawski, Robotnicza Partia Polskich Socjalistów, socjalizm, okupacja niemiecka, Polska Partia Robotnicza, Krajowa Rada Narodowa

Kamil Basicki 186

Edward Osóbka-Morawski1 urodził się 5 października 1909  r. w  gminie Bli-żyn w powiecie koneckim (obecnie powiat skarżyski). Jego rodzicami byli Marceli Osóbka i Antonina ze Skorupów. W roku 1928 Osóbka wstąpił do PPS mając lat 19. Jak wspominał: „Był to rok w którym wszystkie «szczury» uciekały z PPS, jak z tonącego okrętu; przypominał on rok 1948; od 1928 roku piłsudczyzna zaczęła bez litości rugować z  posad i  prześladować swoich przeciwników politycznych.

Miałem więc ideowo czysty staż partyjny”2. Do wybuchu wojny pracował w spół-dzielczości w  miastach: Końskie, Wieluń, a  także w  Warszawie. Przeprowadzki te wynikały z  „pracy politycznej”, jaką Osóbka-Morawski wykonywał zarówno w Końskich, jak i w Wieluniu. Tak mówił o swoich początkach w PPS: „Trafi łem tam [do Końskich – K.B] w połowie 1927 roku, a zetknąłem się z PPS na Sylwe-stra tegoż roku. W mojej gminie pracował członek egzekutywy PPS, inwalida wo-jenny – Bolesław Michalski. On to zaprosił mnie na «Turowego» [Towarzystwo Uniwersytetów Robotniczych – K.B] Sylwestra w Końskich”3. Wspomniał ponadto o przenosinach do Wielunia po wyborach do Sejmu, które odbyły się w 1928 r.

Pisał: „Wybory odbywaliśmy wspólnie: PPS, Bund i klasowe związki zawodowe.

Wybory na ogół wygrywaliśmy4, chociaż klasa robotnicza mieszkała nie w samym mieście, a w pobliskich wioskach, to jednak i w samym mieście rzutowała ta dzia-łalność i dlatego wybory do sejmu i miejskie dawały nam duże zwycięstwa. Wła-śnie po tych wyborach do sejmu wypłacono mi za 6 miesięcy z natychmiastowym odejściem z  pracy. Ponieważ należałem do Związku Pracowników Samorządu Gminnego, a tam była taka pragmatyka, że za każdy przepracowany rok należa-ło się miesiąc odszkodowania, maksimum zaś sześć. Ponieważ ja pracowałem 9,5 lat w samorządzie, otrzymałem wypłatę za 6 miesięcy za natychmiastowym zwol-nieniem. Nie spieszyłem się więc, trochę odpoczywałem, aż znalazło mnie samo

„Społem” i skierowało do Wielunia”5. Tam Osóbka-Morawski próbował prowadzić działalność polityczną z różnym, jak się okazało skutkiem. Warto zwrócić uwagę na jego wspomnienia z początków działalności w tym mieście. Oddają one w pe-wien sposób realia polityki na prowincji w pierwszych latach po zamachu majo-wym: „A więc po półrocznej przerwie dostałem angaż do Wielunia. Miejsce mojej pracy było przy ul. Turowskiej. Sądziłem, że nazwa ta podchodzi od TUR-a i że coś tam na pewno odnajdę. Tymczasem zacząłem chodzić, szukać, dopytywać się o pe-pesowców. Udałem się do krawca, gdzie pokazałem mu legitymację pepesowską.

1 Pseudonimem „Morawski” posługiwał się Tadeusz Hanemann- jeden z delagatów Krajowej Rady Narodo-wej. W wyniku pomyłki agencji prasowej TASS nazwisko to przypisano Edwardowi Osóbce.

2 E. Osóbka-Morawski, Dziennik polityczny 1943–1948, Gdańsk 1981, s. 2.

3 Archiwum Akt Nowych w Warszawie (dalej: AAN), Zbiór relacji dotyczących ruchu robotniczego (dalej:

Relacje), sygn. R-281, k. 107, Relacja Edwarda Osóbki-Morawskiego.

4 Ibidem, Warto w tym miejscu przytoczyć wyniki wyborów obwodzie koneckim, który wchodził w skład Okręgu 19 (Radom, Końskie, Opoczno). Na listę nr 2 (PPS) głos oddało 21 030 osób. Miejsce drugie zajęło PSL

„Wyzwolenie” – 10 252 głosów, zaś BBWR zdobył 9308 głosów. Pozostałe partie uzyskały dużo niższe wyniki.

Frekwencja w obwodzie koneckim była doprawdy imponująca. Na 77 294 osób uprawnionych do głosowania, swój obywatelski obowiązek spełniło aż 62 260 (80,42%). PPS w okręgu 19 zdobyła dwa mandaty, które przypadły Tomaszowi Arciszewskiemu i Józefowi Grzecznarowskiemu. Wyniki w skali kraju przyniosły zwycięstwo BBWR (21% głosów). PPS zdobyła (13%), a PSL „Wyzwolenie” (7,3%). Zob. T. i K. Rzepeccy, Sejm i Senat 1928–1933, Poznań 1928.

5 Ibidem.

187 Droga Edwarda Osóbki-Morawskiego do Krajowej Rady Narodowej

Umówił się ze mną na niedzielę. Kiedy przyszedłem, wyprowadził mnie na pole i tam wystraszony powiedział, że tutaj nie da się nic zrobić. Nie chciał się zaanga-żować. Spytałem się go, czy jest ktoś z byłych członków PPS. Skierował mnie do młynarza. Był tam prywatny żydowski młyn, w którym pracował były pepesowiec.

Poszedłem więc do młyna, ale młynarz odpowiedział, że tu nie ma warunków, że się nic nie da zrobić. Spytałem go, czy nie zna jeszcze jakiegoś pepesowca. Podał mi adres tapicera. Kiedy przyszedłem do tapicera, to był tak pijany w «pestkę», że już z nim o PPS-ie nie mówiłem i na pewien czas zrezygnowałem z tej działalności”6.

Według wspomnień Osóbki-Morawskiego, otrzymał wkrótce decyzją wojewo-dy łódzkiego otrzymał zakaz pracy na tamtym przygranicznym terenie, co tłu-maczono przepisami ustawy o granicach państwa. Prawdopodobnie został także skierowany do Berezy. Od tej decyzji uchylił się uciekając do Warszawy7. Informa-cja ta, niewątpliwie ciekawa, wydaje się bardzo mało prawdopodobna. Sam Osób-ka-Morawski nie wspominał przecież o zmianie nazwiska po ucieczce do stolicy, a ukrywanie się z wyrokiem „na karku” wydaje się wręcz niemożliwe. W Warsza-wie natomiast rozpoczął studia prawnicze i ekonomiczne na Wolnej Wszechnicy Polskiej, co nie mogłoby ujść uwadze władz. Być może, wspomnienie o  Berezie miało służyć kreowaniu ex post własnej antysanacyjnej legendy.

Po przybyciu do Warszawy zamieszkał w jednym pokoju ze Stanisławem Chu-dobą, również działaczem socjalistycznym. Ociepleniu, początkowo chłodnych kontaktów, sprzyjała podobna przeszłość obu działaczy, albowiem obaj dostali „po rok kryminału” za przestępstwa prasowe8. W  tym czasie Chudoba zaangażował Osóbkę-Morawskiego w działalność pisma „Chłopska prawda” z zadaniem „kie-rowania partyjnych kroków na lewo”9. W  stolicy działał w  PPS w  dzielnicy Ra-kowiec. Wraz z innymi działaczami stał w opozycji wobec Centralnego Komite-tu Wykonawczego PPS, któremu zarzucał ugodowość wobec sanacji. Po wybuchu wojny brał czynny udział w obronie Warszawy w Batalionach Obrony Warszawy.

Kierował także zaopatrzeniem spółdzielni „Wyzwolenie”, gdzie spotkał Bolesława Bieruta, buchaltera i kierownika tejże. 5 października 1939 r., tj. w dniu, w któ-rym Adolf Hitler odbierał defi ladę wojsk niemieckich w Alejach Jerozolimskich, Edward Osóbka-Morawski wyruszył za Bug, gdzie miał nadzieję odnaleźć swoich przyjaciół, którzy udali się na wschód po apelu płk. Romana Umiastowskiego10. Do okupowanej przez Niemców Warszawy wrócił 24 grudnia 1939  r. Zaraz po powrocie próbował wstąpić do WRN, w  czym nie pomógł mu Próchnik, uwa-żający się za pokrzywdzonego przez Pużaka, który nie uwzględnił go przy two-rzeniu tej organizacji. Niezrażony początkowymi niepowodzeniami, podjął próby aktywizacji doskonale znanego mu środowiska spółdzielców na warszawskim Żo-liborzu oraz Rakowcu. Wiosną 1940 r. nawiązał ponowny kontakt ze Stanisławem Chudobą i wraz z nim dołączył do grupy młodych socjalistów związanych przed wojną z Czerwonym Harcerstwem i Towarzystwem Uniwersytetów Robotniczych,

6 Ibidem, s. 111.

7 E. Osóbka-Morawski, Dziennik…, s. 3.

8 AAN, Relacje, sygn. R-297, k. 21, Relacja Osóbki-Morawskiego.

9 Ibidem, k. 22.

10 Ibidem, k. 23.

Kamil Basicki 188

określanych później grupą „Barykady Wolności” (od nazwy wydawanego przez nich pisma), której przewodził Stanisław Dubois11. „Barykada Wolności” była jed-ną z wielu grup socjalistycznych powstałych pod okupacją, lecz stosunkowo naj-prężniejszą i skupioną wokół dużego autorytetu, jakim był dla młodzieży robotni-czej, Stanisławem Dubois, poseł na Sejm, więzień brzeski. Pismo pod tym samym tytułem zaczęło ukazywać się w kwietniu 1940 r.12. Trzon grupy tworzyli: Edward Osóbka-Morawski, Konstanty Jagiełło, Andrzej Tuwim, Józef Kretkowski, Ilia Ge-nachow i Edward Wieczorek. Grupa aktywistów podzielających poglądy Dubois działała także na prowincji: w Częstochowie, Radomiu, Żyrardowie, Zagłębiu Dą-browskim, Kielcach i Skarżysku-Kamiennej13.

Fot. 1. Edward Osóbka-Morawski

Źródło: http://www.socjalizm.cba.pl/02laczka/drogi/pps/galeria.htm

Do tej ostatniej miejscowości Osóbka-Morawski przybył w początkach 1940 r..

Odwiedził tam Konstantego Bobowskiego, przed wojną wieloletniego burmistrza z  ramienia PPS.  To on poinformował Bobowskiego o  rozpoczęciu działalności grupy warszawskiej lewicy. Wedle relacji Edwarda Bilskiego, Bobowski wyraził głębokie zmartwienie z powodu różnic programowych po lewej stronie podziem-nej sceny polityczpodziem-nej14.

Edward Osóbka-Morawski, zapewne dobrze znał środowisko skarżyskich so-cjalistów, gdyż urodził się w  pobliskiej wsi, a  w  młodości pracował przy budo-wie fabryki amunicji w Skarżysku. Nie dziwi więc fakt, iż wracał w rodzinne stro-ny dla odnowienia przedwojenstro-nych kontaktów i wysondowania opinii działaczy

11 E. Osóbka-Morawski, Od „Barykady Wolności” do KRN, [w:] Polska Partia Socjalistyczna w latach wojny i okupacji. Księga wspomnień, t. 2, pod. red. E. Hałoń, Warszawa 1995, s. 64.

12 K. Dunin-Wąsowicz, Polski Ruch Socjalistyczny 1939–1945, Warszawa 1993, s. 50.

13 J. Tomicki, op. cit., s. 413.

14 E.  Bilski, Wspomnienia z  konspiracji w  Skarżysku-Kamiennej, [w:] Polska Partia Socjalistyczna w  latach wojny i okupacji. Księga wspomnień, t. 1, pod. red. E. Hałoń, Warszawa 1995, s. 98.

189 Droga Edwarda Osóbki-Morawskiego do Krajowej Rady Narodowej

terenowych dawnej PPS na temat działalności socjalistów pod okupacją. Tożsama ze wspomnieniami Edwarda Bilskiego jest relacja Jana Mulaka, wybitnego spor-towca, twórcy Wunderteamu, który wymienił obok Stanisława Szwalbego właśnie Edwarda Osóbkę-Morawskiego, jako najbardziej aktywnych działaczy zgrupowa-nych wokół pisma „Barykada Wolności”. Wspomniał: „Jeżeli chodzi o sprawy or-ganizacyjne, to prawie równorzędny wkład miał tow. Osóbka, który miał swoje kontakty terenowe zarówno z przeszłości, tzn. koneckie i przez swoją siostrę Janinę Grochulską teren Kielecczyzny, która stała się łącznikiem. Zaczęto rozbudowywać organizację terenową i to dość szeroko”15. Tak więc Osóbka-Morawski był aktyw-ny na prowincji, gdzie miał znajomych i rodzinę. Podobaktyw-ny schemat organizacyjaktyw-ny, można zresztą dostrzec analizując strukturę wielu innych, małych grup politycz-nych pozostających w konspiracji. Początkowo starano się wciągać w kręgi poli-tycznej konspiracji rodzinę i bliskich znajomych, następnie w sposób stopniowy poszerzano grono wtajemniczonych.

Zatrzymanie Stanisława Dubois w  sierpniu 1940  r. a  niemalże równocześnie Konstantego Jagiełły i  innych (m.in Norberta Barlickiego), było poważnym cio-sem dla grupy. Po aresztowaniu Dubois, kierownictwo przejęli młodsi działacze, do których należeli Stanisław Chudoba, Władysław Jagiełło oraz Edward Osóbka--Morawski. Jednocześnie konkurencją dla „Barykady Wolności” byli w tym czasie Andrzej Tuwim i Jerzy Walter wydający równolegle „Barykadę…” na niebieskim papierze, nazwaną z  tego powodu „Niebieską Barykadą”; następnie ze  zmienio-ną nazwą na „Sztandar Wolności”16. Tak sprawę opisywał sam Osóbka-Morawski:

„Nazwę pisma „Barykada Wolności” myśmy przejęli, rozłamowa grupa Jerzego Waltera wydawała „Sztandar Wolności”, pismo komunizujące. Grupa ta współ-pracowała z  grupami komunistycznymi, montowała z  nimi jakieś zjednoczenie, przechodziła grupą wsypę, aż wreszcie rozpadła się. Tymczasem nasza grupa po reorganizacji wzrastała w siłę i znaczenie”17. Istotnie, rację miał Osóbka-Moraw-ski, albowiem „Barykada” posiadała duże wpływy w środowiskach lewicy socjali-stycznej, jednakże prawdziwą siłę wciąż stanowiła WRN. Pozycję najważniejszej partii po lewej stronie sceny politycznej wzmacniało ścisłe powiązanie z władzami centralnymi Polskiego Państwa Podziemnego. Partia stanowiąca w prostej linii na-stępczynię Polskiej Partii Socjalistycznej była reprezentowana od początku w poli-tycznych organach przedstawicielskich. Początkowo była to Rada Główna Służby Zwycięstwu Polski, a na przełomie 1939 i 1940 r. po przekształceniu SZP w Zwią-zek Walki Zbrojnej, Polityczny Komitet Porozumiewawczy (PKP). Organizację

„Barykada Wolności” przybliżył w swych wspomnieniach jej działacz, Jan Mulak.

Barwnie opisana została aktywność Osóbki-Morawskiego, już po dużym ciosie dla grupy, jakim było aresztowanie jej lidera Stanisława Dubois. Mulak wspomi-nał: „W tym okresie Osóbka zaczął pełnić rolę, że tak powiem, ministra skarbu, czyli skarbnika. Z jednej strony, mając dawne kontakty, rozbudowywał organiza-cje terenowe, z drugiej strony był skarbnikiem dysponującym słynnymi dwiema

15 AAN, Relacje, sygn. R-275, s. 2, Relacja Jana Mulaka.

16 K. Dunin-Wąsowicz, op. cit., s. 51.

17 E. Osóbka-Morawski, Od „Barykady Wolności”…, s. 65.

Kamil Basicki 190

krowami, których mleko miało zapewnić utrzymanie organizacji. Ogródki dział-kowe na Rakowcu, gdzie te krowy żyły, były jednocześnie znakomitą przykryw-ką dla roboty konspiracyjnej, z wojskową włącznie. Pierwsze ćwiczenie były wła-śnie na tych działkach”18. Pomijając gospodarność Edwarda Osóbki-Morawskiego, warto zwrócić uwagę na kwestię aprowizacyjną. Nie tylko takich grup konspira-cyjnych, jak wspomniana wyżej „Barykada Wolności”, ale i  na aprowizację całej Warszawy. Wracając do owego „majątku”, jakim opiekował się Osóbka-Morawski, zapewne stanowił on obiekt westchnień dla wielu mieszkańców, nieustannie nie-dożywionej w latach okupacji stolicy.

Bardzo ważnym wydarzeniem, wpływającym na ukształtowanie sceny poli-tycznej, zarówno w kraju, jak i na uchodźstwie był wybuch wojny niemiecko-ra-dzieckiej, który nastąpił 22 czerwca 1941 r. Zmieniona sytuacja polityczna rzuto-wała także na postawy socjalistów. Wolność-Równość-Niepodległość nadal stała za teorią dwóch wrogów, wedle której należało prowadzić wojnę także ze Związ-kiem Radzieckim.. Wokół podpisanego układu polsko-radzieckiego narosło szereg kontrowersji, które wpłynęły bezpośrednio nawet na skład podziemnego Politycz-nego Komitetu Porozumiewawczego. Część działaczy miała bowiem w pamięci nie tak dawną współpracę dwóch wojujących ze  sobą mocarstw i  nie dawała wiary w pozytywne intencje Sowietów.

WRN odniosła się krytycznie do układu Sikorski-Majski, wskutek czego partia ta wystąpiła z PKP. 1 września 1941 r. doszło do skonsolidowania lewicy socjali-stycznej. Właśnie tego dnia odbył się zjazd delegatów organizacji lewicowych. Pod-jęto decyzję o utworzeniu wspólnej organizacji o nazwie „Polscy Socjaliści” w skład której weszły grupy „Barykady Wolności” i „Gwardii”, a także innych organizacji lewicowych działających w okręgach lwowskim i kieleckim. Na czele organizacji stanął Adam Próchnik. Do jej kierowników należeli także Stanisław Chudoba, Piotr Gajewski, Leszek Raabe, Henryk Wachowicz i Edward Osóbka-Morawski19.

Nawiązując do organu prasowego dawnej PPS, na wniosek Osóbki-Moraw-skiego zmieniono nazwę z „Barykada Wolności” na „Robotnik”20. Popierając rząd Władysława Sikorskiego „Polscy Socjaliści” weszli w skład PKP, z którego uprzed-nio wycofała się WRN.

Najważniejszymi założeniami deklaracji politycznej nowo powstałej partii była teza, że wojna zakończy się rozprzestrzenieniem się wielkiej rewolucji socjalistycz-nej, która miała wybuchnąć w Europie Zachodniej, a przenieść się do Polski i tym sposobem wyzwolić ją spod okupacji. W  deklaracji możemy także dostrzec na-wiązanie do idei jedności europejskiej. Po wojnie bowiem, miały powstać Socjali-styczne Stany Zjednoczone Europy, w których Polska miała posiadać równe pra-wa względem pozostałych państw21. Jednocześnie, pozytywnie ustosunkowywano się do udziału ZSRR w wojnie z Niemcami. Nie omieszkano jednak skrytykować

18 J. Mulak, Nieco o lewicy socjalistycznej, [w:] Polska Partia Socjalistyczna w latach wojny i okupacji. Księga wspomnień, t. 1, pod. red. E. Hałoń, Warszawa 1995, s. 523.

19 J. Holzer, op. cit., s. 176.

20 Ibidem, s. 66.

21 J. Tomicki, Polska Partia…, s. 418.

191 Droga Edwarda Osóbki-Morawskiego do Krajowej Rady Narodowej

panującego systemu w państwie Stalina, który oceniano, jako niedemokratyczny22. Było to dość odważne stwierdzenie, jak na lewicowo-socjalistyczną partię.

Reasumując stwierdzić należy, iż w końcu 1941 r. ruch socjalistyczny pod oku-pacją podzielony był nie tylko organizacyjnie, ale i pod względem programowym.

WRN opowiadała się za stopniowym przechodzeniem od kapitalizmu do socjali-zmu, a „Polscy Socjaliści” dowodzili, że należało wprowadzić socjalizm w jak naj-szybszym tempie23. W tej kwestii, ci ostatni mieli poglądy zbieżne zresztą z Polską Partią Robotniczą, powstałą 5 stycznia 1942 na wyraźne polecenie Stalina

W  myśl planów Generalissimusa, polscy komuniści rozpoczęli tworzenie pierwszej odezwy. Była ona swoistą deklaracją programową nowej partii powsta-łej pod auspicjami Sowietów. W  programie społecznym zawarte zostały ogólni-kowe hasła, takie jak: likwidacja wyzysku, zapewnienie chleba, wolności, pokoju i oddanie ziemi chłopom24. Jednym z podstawowych zadań Polskiej Partii Robot-niczej (PPR), bo o niej mowa, było używanie propagandy w celu oddziaływania na polskie społeczeństwo, tak aby interes ZSRR był dla niego zrozumiały i akcep-towany25. Tymczasem w środowisku „Polskich Socjalistów” zaczęła narastać nie-zgodność poglądów w  kontekście stosunku do WRN.  PPR stała się tym samym alternatywą dla współpracy z WRN. „Polscy Socjaliści” pozostawali w PKP aż do wiosny 1943 r.26, tj. do momentu, w którym rząd ZSRR zerwał stosunki dyploma-tyczne z  rządem polskim 25 kwietnia 1943  r. wykorzystując jako pretekst spra-wę zbrodni katyńskiej. Wydarzenia te miały duży wpływ na ferment, jaki narastał w  środowisku „Polskich Socjalistów”. Do WRN przeszedł Wincenty Markowski i grupa Leszka Raabego, co poważnie osłabiło partię. Po secesji, Zaremba i Pużak uznali, że problem rozbicia PPS zniknął, a  reszta „Polskich Socjalistów” została potraktowana przez nich, jako nic nieznaczący margines ruchu socjalistycznego27.

Na drugim zjeździe PS w marcu 1943 r. przyjęto nową nazwę. W ten sposób, powstała Robotnicza Partia Polskich Socjalistów (RPPS), w  której Osóbka-Mo-rawski sprawował, zapewne z  racji swojego doświadczenia na tym stanowisku, funkcję skarbnika. Wystąpił z inicjatywą polityczną zmieniającą w sposób radykal-ny linię polityczną RPPS. „Plan Tadeusza”, gdyż taki pseudonim przybrał, należało wprzęgnięcie RPPS w sojusz z PPR, która miała oparcie w ZSRR. RPPS nie mogła bowiem liczyć na uznanie rządu na uchodźstwie, a zdaniem Osóbki-Morawskiego na scenie politycznej liczyły się tylko partie polityczne mające poparcie mocarstw sprzymierzonych28. „Tadeusz”, podobnie zresztą jak i  cała lewica socjalistyczna pragnął, aby Polska po wypędzeniu z niej Niemców stała się Polską Ludową. Pisał:

„Jako konsekwentni zwolennicy rewolucji socjalnej w Polsce i jednolitofrontow-cy, powinniśmy zdawać sobie sprawę, że po rządzie londyńskim z  powołaniem przez senatora (pisownia oryginalna) Raczkiewicza i  po AK, sile zbrojnej,

kie-22 W. Bonusiak, Polska podczas II Wojny Światowej, Rzeszów 2011, s. 166.

23 Ibidem, s. 166.

24 P. Gontarczyk, Polska Partia robotnicza. Droga do władzy (1941–1944), Warszawa 2006, s. 76.

25 Ibidem, s. 119.

26 Ibidem, s. 424.

27 Ibidem, s. 425.

28 E. Osóbka-Morawski, Dziennik…, s. 4.

Kamil Basicki 192

rowanej przez zawodowych ofi cerów, w  przeważającej ilości zwolenników rzą-du londyńskiego – szansa na odrodzenie naszego państwa jako Polski Ludowej, była żadna. Przed wojną jako opozycja w partii byliśmy zwolennikami jednolitego frontu. Logicznie więc w naszej sytuacji w 1943 roku nasuwało się przyjęcie dekla-racji PPR o współdziałaniu”29.

rowanej przez zawodowych ofi cerów, w  przeważającej ilości zwolenników rzą-du londyńskiego – szansa na odrodzenie naszego państwa jako Polski Ludowej, była żadna. Przed wojną jako opozycja w partii byliśmy zwolennikami jednolitego frontu. Logicznie więc w naszej sytuacji w 1943 roku nasuwało się przyjęcie dekla-racji PPR o współdziałaniu”29.