• Nie Znaleziono Wyników

ESG w małym lub średnim przedsiębiorstwie

Po 1989 r. przeszliśmy w Polsce z systemu gospodarki planowanej do systemu kapitalizmu. Nagle złotym cielcem stał się zysk i wzrost.

Każdy wydatek był traktowany jako koszt. A wszystkich uczyli, by koszty redukować do zera. Do dziś, w wyniku tego mitu, w wielu małych czy średnich przedsiębiorstwach nie ma choćby stałej obsługi prawnej, czyli osoby głównie odpowiedzialnej za twardy compliance – zgodność z pra-wem. Jest księgowa, kadrowa, ale radca prawny, adwokat świadczący stałą pomoc czy doradca podatkowy to nadal często rzadkość.

R

.

PR

. P

AWEŁ

B

RONISŁAW

L

UDWICZAK

Jak należy rozumieć ESG?

ESG to akronim używany od 2005 r., z ang. environmental, social responsibility and corporate governance.

Environmental to po polsku środowisko – w tym zakresie badamy strategię i politykę środowiskową. To, jak podmiot wywiązuje się z zasad odpowiedzialności za środowisko i troski o nie, w tym zapobieganie katastrofie klimatycznej.

Kiedy mówimy o środowisku, bierzemy pod uwagę m.in.:

• politykę klimatyczną i środowiskową,

• emisję gazów cieplarnianych,

• zagadnienia związane z energią i paliwami,

• kwestie powiązane z wodą i innymi surowcami,

• emisję zanieczyszczeń i zarządzanie odpadami,

• bioróżnorodność.

Social responsibility to po polsku społeczna

odpowie-Z ARZĄDZANIE

dzialność – w tym zakresie badamy relacje ze wszystkimi interesariuszami. Patrzymy, jak podmiot traktuje swoich pracowników, kontrahentów, klientów oraz lokalne społecz-ności, jak wygląda jego transparentność, polityka jakości, polityka informacyjna itd. Kiedy mówimy o społecznej odpo-wiedzialności, bierzemy pod uwagę m.in.:

• kwestie pracownicze,

• prawa człowieka,

• bezpieczeństwo i higienę pracy,

• relacje z otoczeniem,

• bezpieczeństwo produktów.

Corporate governance to po polsku ład korporacyjny – w tym zakresie badamy strukturę organizacyjną podmiotu, kwestie zarządcze oraz nadzoru właścicielskiego, w tym niezależności decyzyjnej, respektowanie praw udziałowców, wykonywanie obowiązków informacyjnych, ale też sposób wynagradzania czy działania antykorupcyjne. Kiedy mówimy o ładzie korporacyjnym, bierzemy pod uwagę m.in.:

• ład korporacyjny sensu stricto,

• zarządzanie ryzykiem,

• kodeksy i politykę zarządzania dostawca-mi i usługodawcadostawca-mi (w tym audyty).

Często ESG określa się też jako:

1. Kryteria zrównoważonego i odpowie-dzialnego rozwoju,

2. Standardy zarządzania ryzykiem (środowiskowym, społecznym, ka-pitałowego, zrozumiano, że przedsiębiorstwa nie mogą

trosz-czyć się tylko o swój interes ekonomiczny. Kierowanie się przez firmy tylko chciwością i zasadą „liczy się tu i teraz”

przynosi straty społeczeństwom, środowisku i nie jest najlepszym rozwiązaniem dla samych przedsiębiorców.

Dlatego zaczęło się wymagać od biznesu, by zaczął przy-nosić korzyści wszystkim interesariuszom, społecznościom lokalnym i środowisku. Aby to nadzorować, od lat rozsze-rza się obowiązki raportowania pozafinansowego. Podsu-mowując, oczywiście zysk i wzrost są ważne, ale przestają być bożkiem. Zaczynają się też liczyć inne wartości.

2. W zakresie koncepcji rośnie ostatnio wykładniczo liczba nowych regulacji. Są to zarówno przepisy unijne, krajo-we, jak i tzw. dobre praktyki.

3. ESG to także raportowanie. A problemem jest rosnąca liczba wskaźników, które należy uwzględniać (kontrola to podstawa, inaczej nie jesteśmy transparentni).

4. Brak specjalistów. W Polsce jeszcze dobrze nie zakorze-niło się compliance czy CSR, a przedsiębiorcy muszą już się mierzyć z ESG. To powoduje, że często brakuje eks-pertów, praktyków itd.

ESG a compliance

Chciałbym zwrócić Państwa uwagę, że nie ma ESG bez compliance. Po pierwsze,

nie da się spełniać wymogów ESG, nie będąc jednocześnie zgodnym

z obowiązującymi sys-tem powinien funkcjonować w cyklu Deminga).

REKLAMA

ESG wiąże się z:

• nowymi warunkami pozyskiwania kapitału,

• strategiami zrównoważonego rozwoju,

• raportowaniem niefinansowym.

ESG ma zdecydowanie więc wymiar finansowy. Z jednej strony, spełniając warunki ESG, mamy szansę obniżyć kosz-ty finansowe i bardziej efekkosz-tywnie zarządzać budżetami.

Z drugiej strony, nie spełniając kryteriów, już dziś możemy mieć problem ze znalezieniem źródeł finansowania. Banki muszą bowiem wdrożyć Rozporządzenie 2019/2088 w spra-wie ujawniania informacji związanych ze zrównoważonym rozwojem w sektorze usług finansowych (SFDR). A to ozna-cza, że banki od coraz większej liczby swoich klientów wy-magają raportowania ESG.

ESG to lepsze strategie, uwzględniające więcej elementów, skupiające się na zrównoważonym i długotrwałym rozwoju przedsiębiorstwa, a nie tylko na krótkookresowej perspekty-wie i szybkim zysku.

Z ARZĄDZANIE

ESG to raportowanie niefinansowe, przy czym mamy 3 spo-soby raportowania:

1. Sprawozdanie z działalności + ESG (element sprawozda-nia zarządu z działalności zawiera najistotniejsze infor-macje).

2. Raport zrównoważonego rozwoju (osobny raport niefi-nansowy).

3. Raport zintegrowany (łączy elementy finansowe i niefi-nansowe).

Co oznacza wprowadzenie systemu ESG? Dla jednych to spełnienie kolejnych wymogów formalnych; dla drugich oznacza zmianę modelu biznesowego; dla trzecich to mar-keting i PR; a dla czwartych – zmiana kultury organizacyjnej i szansa na lepszy biznes i życie.

Każdy z przedsiębiorców sam musi zdecydować, czym dla niego jest ESG, a przede wszystkim – czym jest biznes. ◼

Autor: Kancelaria Radcy Prawnego Paweł Ludwiczak www.ludwiczak-radcaprawny.pl

Powiedzenie „culture eats strategy for breakfast” (ang.

„kultura zjada strategię na śniadanie”) to hasło, które najle-piej oddaje istotę i znaczenie kultury organizacyjnej. By jed-nak stanowiła ona coś więcej niż górnolotne deklaracje, konieczne jest stałe weryfikowanie jej aktualności. Pozwala to upewnić się, że rzeczywiste działania idą w parze z tym, co kiedyś zostało spisane jako zbiór wartości, przekonań i norm, jakimi kieruje się dana firma.

Kultura organizacji bowiem może i powinna się zmieniać.

Jeśli w 2018 r. postawiliśmy na określone wartości, to pew-ne jest, że przez ostatnie trzy lata przynajmniej część z nich zdążyła już stracić swą świeżość. Należy więc zadać sobie pytanie, czy wartości, które wtedy przyjęliśmy, nadal są adekwatne do obecnej sytuacji, możliwe do