• Nie Znaleziono Wyników

2. Typ: Polityczny

4.1. EWOLUCJA STOSUNKÓW Z LIBIĄ

Wydarzenia z 11 września 2001 r. spowodowały przemodelowanie polityki zagranicznej przez Stany Zjednoczone na wielu płaszczyznach. Podczas formowania międzynarodowej koalicji antyterrorystycznej administracja prezydenta Busha podjęła próby polepszenia stosunków i uzyskania poparcia dla idei walki z międzynarodowym terroryzmem ze strony dyktatorów z różnych krajów arabskich. W takich okolicznościach również reżim

Kaddafiego, prowadzący dotychczas antyamerykańską politykę, mógł liczyć na

przychylność Amerykanów. Oficjalne stanowisko rządu libijskiego było krytyczne wobec radykalnych działań podjętych przez prezydenta Busha w następstwie wydarzeń z 11 września 2001 r. Należy jednak zaznaczyć, że pułkownik Kaddafi jeszcze przed 2001 r.

rozpoczął realne działania w zakresie ograniczenia aktywności grup terrorystycznych na terenie Libii. Taka postawa Trypolisu spowodowała zrozumiałe zadowolenie Waszyngtonu [przypis 4.1].

Str. 98

Dla pełnego obrazu trzeba dodać, że Kaddafi oficjalnie potępił zamachy terrorystyczne na Stany Zjednoczone. Dyktator Libii nie popierał działań Al-Kaidy, gdyż ewentualny wzrost znaczenia islamistów uważał za zagrożenie dla swojej pozycji. Kaddafiego szczególnie niepokoił fakt współpracy Al-Kaidy z radykalną salaficką Libijską Islamską Grupą

Walczącą. Waszyngton przyjął tę zmianę w zachowaniu Trypolisu jako zapowiedź ewolucji w stosunkach bilateralnych. W prasie amerykańskiej pojawiła się seria komentarzy

analizująca przyczyny zmiany polityki pułkownika Kaddafiego wobec USA. Zdaniem autorów i analityków jednym z głównych powodów zmiany polityki dyktatora libijskiego w 2003 roku był strach przed losem, jaki spotkał dyktatora Iraku Saddama Husajna [przypis 4.2].

Co prawda pułkownik Kaddafi jako jedyny spośród polityków północnoafrykańskich nie poparł bezpośrednio po atakach w 2001 r. polityki amerykańskiej, tradycyjnie operując w sferze retoryki hasłami antyamerykańskimi, ale już dwa lata później, w grudniu 2003 r., nastąpiła zdecydowana poprawa w stosunkach bilateralnych. Dyktator libijski wziął na siebie pełną odpowiedzialność za atak terrorystyczny z 1988 r. nad Lockerbie i zobowiązał się do wypłacenia wysokich odszkodowań rodzinom ofiar oraz – co szczególnie leżało w obszarze zainteresowania Amerykanów – zadeklarował wolę zaprzestania badań nad bronią masowego rażenia i zniszczenia libijskiego arsenału broni chemicznej. Kaddafi natychmiast przystąpił do realizacji swojej zapowiedzi. Już między grudniem 2003 a

wrześniem 2004 r. władze libijskie zezwoliły inspektorom Międzynarodowej Agencji Energii Atomowej na przeprowadzenie inspekcji w libijskich zakładach produkujących broń

chemiczną i udzieliły stosownej pomocy przy ich likwidacji. Amerykanie stawiali Libię za wzorowy i godny naśladowania przykład w dziedzinie zaprzestania produkcji broni chemicznej oraz poddania się kontroli międzynarodowej przez inne kraje z grupy rogue states [przypis 4.3]. W grudniu 2003 r. prezydent Bush w swoim przemówieniu przyjął z zadowoleniem zmianę polityki pułkownika Kaddafiego [przypis 4.4].

Taka postawa wystarczyła, aby przekonać do swoich rządów Waszyngton. Stosunkowo szybko nastąpiła – jak się wkrótce okazało – pochopna rehabilitacja rządu w Trypolisie w oczach amerykańskich polityków.

Str. 99

Sam prezydent Bush deklarował: „(…) Inna myśl powinna być wyrażona jasno: przywódcy, którzy wprowadzają zakaz handlu bronią chemiczną, biologiczną i nuklearną z różnymi krajami, są na najlepszej drodze do poprawienia stosunków ze Stanami Zjednoczonymi i innymi państwami wolnego świata” [przypis 4.5]. Należy również zauważyć, iż decydenci amerykańscy na czele z prezydentem Bushem zdawali sobie sprawę, że Libia jest na początku drogi transformacji, a sam Kaddafi prowadzi pewną skomplikowaną grę

polityczną. W latach 2003-2005 na niekorzyść Kaddafiego i za nieszczerością jego intencji przemawiało kilka argumentów, które wzmacniały czujność Waszyngtonu. W marcu 2005 r. rozpoczął się proces 13 mężczyzn oskarżonych o próbę zamachu na króla Arabii Saudyjskiej, tradycyjnego sojusznika Stanów Zjednoczonych. Wśród podejrzanych znalazło się pięciu obywateli Libii, a jeden z nich okazał się agentem wywiadu libijskiego.

Ujawnione fakty stały w sprzeczności z deklaracjami Kaddafiego o zerwaniu związków z terrorystami. Z punktu widzenia interesów amerykańskich powodzenie akcji zamachowców mogło spowodować poważne konsekwencje w postaci niestabilnej sytuacji w regionie [przypis 4.6]. Dodatkowo sporną kwestię stanowiło uwięzienie i oskarżenie o

spowodowanie zakażenia ponad 400 libijskich dzieci oraz skazanie na śmierć pięciu bułgarskich pielęgniarek i lekarza palestyńskiego. Strona amerykańska uważała całą sprawę za w wysokim stopniu upolitycznioną. Niepokój Amerykanów budziło również restrykcyjne traktowanie libijskiej opozycji politycznej, na czele z jej przywódcą Fathi al-Jahmim [przypis 4.7]. Pułkownik Kaddafi w rządach wewnętrznych kierował się rzymską maksymą oderint dum metuant.

W wyniku przyjęcia postawy koncyliacyjnej przez libijskiego dyktatora w 2004 r. nastąpiło jednak rozpoczęcie współpracy z Zachodem. W lutym 2004 r. Libia oficjalnie zaprzestała prowadzenia badań nad bronią masowego rażenia (weapons of mass distraction, WMD)

oraz podpisała układ o nierozprzestrzenianiu broni nuklearnej (the Nuclear

Non-Proliferation Treaty, NPT) [przypis 4.8]. 28 września 2005 r. prezydent Bush zaproponował stronie libijskiej pomoc finansową i logistyczną w zlikwidowaniu arsenału broni chemicznej.

Ponadto pułkownik Kaddafi oficjalnie zapewnił Amerykanów, że nie będzie wspierał międzynarodowych ugrupowań terrorystycznych. W odpowiedzi na te gesty ze strony Trypolisu prezydent Bush zdecydował o zniesieniu restrykcji na podróże Amerykanów do Libii oraz zezwolił firmom amerykańskim z branży energetycznej na inwestycje w

tamtejszy sektor paliwowy. Z rekomendacji Waszyngtonu Libia złożyła aplikację o

członkostwo w Światowej Organizacji Handlu, a w październiku 2007 r. została członkiem niestałym Rady Bezpieczeństwa ONZ.

Str. 100

23 kwietnia i 20 września 2004 r. amerykańskie sankcje nałożone na Libię zostały oficjalnie zniesione na podstawie dokumentów Executive Order 12543 oraz 13357, podpisanych przez prezydenta Georga W. Busha. W konsekwencji uruchomiono kredyty zagraniczne niezbędne do rozwoju gospodarki kraju i odmrożono kapitał libijski

zgromadzony w bankach zarówno amerykańskich, jak i europejskich w wysokości ponad 1 mld USD. 30 czerwca 2006 r. administracja prezydenta Busha zdecydowała o zniesieniu restrykcji w handlu firm amerykańskich z Libią. Decyzja dotyczyła również zniesienia zakazu eksportu amerykańskiej broni i artykułów wojskowych na rynek libijski [przypis 4.9].

Zmiana polityki pułkownika Kaddafiego z konfrontacyjnej na koncyliacyjną była widoczna przede wszystkim w działaniach wobec Afryki. Zgodnie z amerykańskimi oczekiwaniami przywódca wyraził zgodę na utworzenie korytarza powietrznego nad Libią w celu

dostarczenia pomocy humanitarnej dla ogarniętego wojną Czadu. Z terytorium Libii była z kolei prowadzona akcja humanitarna pod patronatem Światowej Organizacji Zdrowia i ONZ, skierowana do mieszkańców sudańskiej prowincji Darfur. Ponadto na forum

Wspólnoty Gospodarczej Państw Afryki Zachodniej (Economic Community of West African States, ECOWAS) Kaddafi zachęcał do zorganizowania demokratycznych wyborów w Togo. Powyższe działania dyktatora libijskiego zostały docenione przez administrację prezydenta Busha, która z zadowoleniem przyjęła coraz aktywniejszą, w pozytywnym znaczeniu tego słowa, postawę w sprawach kontynentu afrykańskiego [przypis 4.10].

Przykładem aktywniejszej postawy na arenie międzynarodowej było zaangażowanie w sprawy Afryki i wybór Kaddafiego w lutym 2009 na przewodniczącego Unii Afrykańskiej, skupiającej w swych szeregach 53 członków. Wybór Kaddafiego okazał się nieudanym epizodem w historii tej organizacji. W styczniu 2010 r., po niecałym roku pełnych napięć

rządów, został on odwołany ze stanowiska i zastąpiony przez prezydenta Malawi Bingu Wa Mutharika [przypis 4.11].

Bezpośrednim następstwem zmiany wektorów polityki Libii w 2004 r. było ponowne nawiązanie stosunków dyplomatycznych między Stanami Zjednoczonymi a Libią. Już w lutym 2004 r. na terenie ambasady Belgii pierwszych dwóch dyplomatów amerykańskich rozpoczęło misję tworzenia placówki dyplomatycznej USA w Libii, a w czerwcu utworzono dziewiętnastoosobowe amerykańskie przedstawicielstwo dyplomatyczne. 31 maja 2006 r.

amerykańska misja dyplomatyczna w Trypolisie została podniesiona do rangi ambasady.

W celu utworzenia amerykańskiej ambasady w Trypolisie oraz zapewnienia

bezpieczeństwa personelowi Waszyngton wyasygnował środki finansowe w wysokości 109,9 mln USD. 18 stycznia 2004 r. zespół pracowników Departamentu Stanu odwiedził Trypolis w celu przygotowania oficjalnej wizyty amerykańskich polityków. Prawie dwa lata później, w grudniu 2005 r., grupa urzędników wysokiego szczebla Departamentu Stanu USA odbyła pierwszą od lat oficjalną podróż do Trypolisu.

Str. 101

Uczestnicy, zarówno Amerykanie, jak i strona libijska, oceniali ją bardzo pozytywnie [przypis 4.12]. W 2006 r. USA zezwoliły Libijczykom na udział w programie International Military Education and Training (IMET), polegający na szkoleniu oficerów afrykańskich w amerykańskich akademiach i instytucjach wojskowych. Należy dodać, że administracja prezydenta G.W. Busha była zdecydowana w swoich działaniach nie tylko ze względu na zmianę polityki przez Kaddafiego. Bardzo ważne okazały się argumenty ekonomiczne. Na terenie Libii znajdują się jedne z największych złóż ropy naftowej, a wyścig do kontroli nad nimi już się rozpoczął i prezydent Bush nie chciał pozostać na marginesie tej rywalizacji [przypis 4.13]. Wstępne umowy na dostarczanie libijskiej ropy naftowej podpisały rządy Niemiec i Belgii, a premier Włoch i czołowy polityk Unii Europejskiej Silvio Berlusconi miał bardzo bliskie i przyjazne stosunki z dyktatorem Libii. Zadaniem ówczesnej administracji waszyngtońskiej największym niebezpieczeństwem dla globalnej równowagi

energetycznej były jednak działania podjęte jeszcze w 2003 r. przez prezydenta Rosji Władimira Putina [przypis 4.14].

W ostatnich miesiącach urzędowania prezydenta Busha stosunki amerykańsko-libijskie poprawiły się jeszcze bardziej. 14 sierpnia 2008 r. Stany Zjednoczone i Libia podpisały Claims Settlement Agreement [przypis 4.15]. Ważna z punktu widzenia Waszyngtonu umowa bilateralna dotyczyła sposobu wypłat pieniędzy rodzinom ofiar zamachów terrorystycznych (np. w dyskotece La Belle czy nad Lockerbie), za które władze libijskie wzięły odpowiedzialność. Porozumienie zobowiązywało Libię do wypłaty odszkodowań

wszystkim rodzinom ofiar zamachów, które wniosły pozwy do sądu do 30 czerwca 2006 r.

Trypolis wyrażał zgodę na finansowe zadośćuczynienie również osobom rannym oraz wziętym za zakładników w wyniku działań terrorystów. Wysokość roszczeń ustalono na 1,8 mld USD. 31 października 2006 r. Amerykanie potwierdzili otrzymanie od Kaddafiego 1,5 mld USD na poczet odszkodowań. 536 mln USD przekazano rodzinom ofiar zamachu nad Lockerbie, a 283 mln USD krewnym poszkodowanych w wyniku akcji terrorystycznej w berlińskiej dyskotece La Belle. Pozostałe 681 mln USD zarezerwowano dla

poszkodowanych w wyniku innych działań o charakterze terrorystycznym, których wspieranie przez Trypolis zostało sądownie udowodnione [przypis 4.16].

Zgoda na zawarcie Claims Settlement Agreement i zaprzestanie polityki popierania międzynarodowego terroryzmu przez pułkownika Kaddafiego przyniosła wymierne skutki.

Poza wspomnianymi wcześniej korzyściami (nawiązaniem stosunków dyplomatycznych, zniesieniem sankcji oraz skreśleniem Libii z listy rogue states) Waszyngton zdecydował w październiku 2006 r. o rozpoczęciu programu pomocowego dla gospodarki libijskiej.

Str. 102

Co ciekawe, po trzydziestopięcioletniej przerwie firmy amerykańskie z sektora zbrojeniowego rozpoczęły inwestować w rozwój libijskich sił lotniczych. Amerykanie zobowiązali się również wesprzeć finansowo zabezpieczenie granic libijskich przed przenikaniem terrorystów na terytorium Libii [przypis 4.17].

Tabela 4. Planowana pomoc finansowa Stanów Zjednoczonych dla Libii w latach 2008-2011 (w tys. USD). Przejdź na koniec tabeli 4.

1. Rok 2008 1.1. Zadania

1.1.1. Działania z zakresu bezpieczeństwa (antyterroryzm, likwidacja WMD): 1000 1.1.2. Pomoc gospodarcza: brak

1.1.3. Szkolenie wojska libijskiego: brak 1.1.4. Dofinansowanie armii libijskiej: brak 1.1.5. Suma rocznie: 1000

2. Rok 2009 2.1. Zadania

2.1.1. Działania z zakresu bezpieczeństwa (antyterroryzm, likwidacja WMD): 750 2.1.2. Pomoc gospodarcza: 2300

2.1.3. Szkolenie wojska libijskiego: brak 2.1.4. Dofinansowanie armii libijskiej: brak

2.1.5. Suma rocznie: 3050 3. Rok 2010

3.1. Zadania

3.1.1. Działania z zakresu bezpieczeństwa (antyterroryzm, likwidacja WMD):300 3.1.2. Pomoc gospodarcza: brak

3.1.3. Szkolenie wojska libijskiego: 330 3.1.4. Dofinansowanie armii libijskiej: 150 3.1.5. Suma rocznie: 780

4. Rok 2011 niezrealizowane 4.1. Zadania

4.1.1. Działania z zakresu bezpieczeństwa (antyterroryzm, likwidacja WMD): 275 4.1.2. Pomoc gospodarcza: brak

4.1.3. Szkolenie wojska libijskiego: 350 4.1.4. Dofinansowanie armii libijskiej: 250 4.1.5. Suma rocznie: 875

Koniec tabeli 4.

Źródło: opracowanie własne na podstawie: U.S. Department of State, Congressional Budget Justifications for Foreign Operations Appropriations, FY 2010 and FY 2011, http://www.state.gov/f/releases/iab/, 14. 09. 2013.

Powyższe zestawienie zostało przygotowane jeszcze w 2008 r. przez administrację prezydenta Busha. Deklaracja pomocy USA dla reżimu Kaddafiego była dowodem na obdarzenie zaufaniem Trypolisu i uznanie Libii za ważnego sojusznika w walce z

międzynarodowym terroryzmem. Znaczna część środków przyznanych w ramach działań związanych z bezpieczeństwem została przeznaczona na wsparcie Libii w walce z

międzynarodowym terroryzmem poprzez dofinansowanie międzyafrykańskiej inicjatywy Trans-Sahara Counter Terrorism Partnership (TSCTP). W kwietniu 2009 r. Departament Stanu opublikował Country Report on Terrorism. W dokumencie Amerykanie wyrażali zadowolenie, że Trypolis prowadzi skuteczną walkę z takimi organizacjami

terrorystycznymi, jak Libijska Islamska Walcząca Grupa (Libyan Islamic Fighting Group, LIFG) oraz Al-Kaida Islamskiego Maghrebu, która wywodziła się z bardzo

niebezpiecznego środowiska Salafistów [przypis 4.18]. Dynamika wydarzeń w ramach tzw.

Arabskiej Wiosny i obalenie reżimu Kaddafiego przez Libijczyków spowodowały, że w 2011 r. administracja prezydenta Baracka Obamy, czekając na rozwój sytuacji, wstrzymała pomoc finansową dla Trypolisu.

Casus Libii w stosunkach z USA jest najciekawszym spośród wszystkich państw północnoafrykańskich [przypis 4.19].

Str. 103

Z czasem, podobnie jak inni dyktatorzy północnoafrykańscy, pułkownik Kaddafi zauważył korzyści polityczne oraz gospodarcze i w rezultacie zdecydował się na współpracę z USA.

Ewolucja polityki Kaddafiego stała się faktem, a nowy, wyznaczony po 2003 r. kurs w polityce libijskiej był kontynuowany do wydarzeń związanych z Arabską Wiosną. Trypolis wziął na siebie odpowiedzialność za atak terrorystyczny nad Lockerbie w 1988 r. i

zobowiązał się do wypłacenia wysokich, wynoszących ponad 2 mld USD rekompensat rodzinom ofiar. Zgodnie z oczekiwaniami Waszyngtonu od 1999 r. Kaddafi rozpoczął konsekwentnie realizowany proces rozliczania się i wycofywania z popierania organizacji terrorystycznych. Po rozwiązaniu i zakończeniu sprawy zamachu nad Lockerbie Trypolis zdecydował się na wzięcie odpowiedzialności za zamach bombowy w berlińskiej

dyskotece La Belle, przeprowadzony w 1986 r., oraz za zamach dokonany w 1989 r. na francuski samolot pasażerski UTA 772. W marcu 1999 r. sąd w Paryżu wydał zaocznie wyrok skazujący 6 obywateli Libii. Uznano ich za winnych przeprowadzenia aktu

terrorystycznego na francuski samolot pasażerski. Głos Francji został wzmocniony przez amerykańskiego sędziego Henry’ego H. Kennedy’ego. W styczniu 2008 r. wydał on

orzeczenie, w którym obarczał pełną odpowiedzialnością za tragedię władze Libii i zażądał odszkodowań w wysokości 6 mld USD dla rodzin francuskich, niemieckich i

amerykańskich ofiar katastrofy. Ponadto w 2006 r. pełnomocnicy rodzin ofiar z dyskoteki La Belle spotkali się kilka razy z przedstawicielami rządu libijskiego w celu wypracowania satysfakcjonującego obie strony stanowiska. W lipcu 2007 r. osiągnięto porozumienie, które z zadowoleniem przyjął prezydent Bush. Ze zdaniem państw zachodnich w powyższych kwestiach pułkownik Kaddafi zgodził się bez zastrzeżeń i wziął pełną odpowiedzialność za te tragiczne wydarzenia. Władze libijskie wypłaciły w lipcu 1999 r.

rodzinom ofiar zamachów 33 mln USD, dodatkowo w 2003 r. rodziny francuskich ofiar otrzymały odszkodowanie w wysokości 1 mln USD za każdą z ofiar [przypis 4.20].

Trypolis udzielił, początkowo nieoficjalnie, poparcia dla wojny z międzynarodowym terroryzmem pod egidą Stanów Zjednoczonych, tym samym uznając ich szczególną rolę we współczesnych stosunkach międzynarodowych. Ostatnie wydarzenia polityczne i ruchy demokratyczne w krajach Afryki Północnej w ramach Wiosny Arabskiej obnażyły jednak lata zaniedbań i nieprzygotowanie decydentów amerykańskich wobec nowej sytuacji.

Szybko okazało się, że elementem komplikującym sytuację w Libii było obalenie reżimu i śmierć pułkownika Kaddafiego w październiku 2011 r. Zaskoczenie dynamiką wydarzeń

uwidoczniło się w niezdecydowanej postawie państw zachodnich na czele z USA zarówno wobec planu akcji militarnej NATO, jak i podczas interwencji zbrojnej w Libii [przypis 4.21].

Administracja prezydenta Obamy stanęła przed trudnym do rozwiązania dylematem.

Str. 104

Z jednej strony Waszyngton wspierał dążenia narodu libijskiego do budowy

demokratycznego państwa i sprzeciwiał się brutalnemu tłumieniu przez reżim Kaddafiego tych dążeń, którego ofiarami padali głównie cywile. Z drugiej strony niepokój USA był spowodowany niepewną perspektywą co do przyszłości politycznej Libii. Amerykanie zadawali sobie dwa najważniejsze pytania: kto przejmie władzę po obalonym Kaddafim oraz czy Libijczycy demokratycznie nie opowiedzą się po stronie jawnie

antyamerykańskich radykałów? [przypis 4.22] Dowództwo Sojuszu Północnoatlantyckiego zdecydowało wówczas o przeprowadzeniu akcji militarnej, aby bronić ludność cywilną przed działaniami armii rządowej. Jednocześnie rządy państw zachodnich na czele z USA zadeklarowały, że celem interwencji nie jest obalenie reżimu, gdyż współpracujący z USA od 2003 roku Kaddafi wydaje się bardziej przewidywalny i bezpieczniejszy niż ewentualne rządy islamistów destabilizujące sytuację w regionie [przypis 4.23].

Znamiennym wydarzeniem okazało się przesłuchanie byłej sekretarz stanu Hillary Clinton w styczniu 2013 r. przed przedstawicielami Kongresu USA, które dotyczyło dramatycznych wydarzeń z września 2012 r. W wyniku ataku radykałów libijskich na amerykańską

placówkę dyplomatyczną w Trypolisie został zamordowany ambasador USA w Libii Christopher Stevens [przypis 4.24]. Zarówno te wydarzenia, jak i samo przesłuchanie Hillary Clinton obnażyło zagubienie i brak znajomości sytuacji w Libii po śmierci

Kaddafiego. Nieznajomość współczesnych realiów libijskich była powszechna wśród wielu polityków amerykańskich. Dodatkowo należy wskazać na błędną analizę stosunków społeczno-politycznych wszystkich krajów tego regionu ze strony innych państw zachodnich. Owe braki zostały szczególnie uwypuklone w przypadku Libii. Błędem okazała się polityka ustępstw oraz bezrefleksyjnej i bezkrytycznej rehabilitacji

międzynarodowej dyktatora Libii, prowadzona konsekwentnie od 2003 r. przez Unię Europejską oraz Stany Zjednoczone. Pułkownik Kaddafi, do niedawna wiarygodny partner polityczno-biznesowy dla Zachodu (np. premiera Włoch), okazał się najbardziej

zdeterminowanym i brutalnym północnoafrykańskim dyktatorem w walce o utrzymanie władzy [przypis 4.25].