• Nie Znaleziono Wyników

ROZDZIAŁ III. ŚWIAT ZAPISANY

1. Typologia. Próby klasyfikacji

1.2 Formy autobiograficzne: dziennik, pamiętnik, autobiografia

najrozma-itsze formy, ale jego początków należy upatrywać w tekstach socjolingwistycznych, analizach językowych propagandowej mowy Polski Ludowej, zwanych „notatkami ga-zetowymi”. Pisane nie z zamiarem publikacji, ostatecznie ukazały się po zmianie ustro-jowej w tomach: Marcowe gadanie, Komentarze do słów 1966–1971 (1991);

Peerelia-da, Komentarze do słów 1976–1981 (1993); Mowa w stanie oblężenia 1982–1985

(1996); Końcówka (czerwiec 1985–styczeń 1989) oraz cyklu Style bycia, style mowy

(Notatki z lat 1977–1985) (zawartym w tomie Pismak 1863 i inne szkice o różnych brzydkich rzeczach, opublikowanym w roku 1995). Są to zapiski cenne nie tylko z

na-ukowego punktu widzenia, dotyczącego obszaru badań zajmującego się analizą dyskur-sów propagandowych, lingwistycznych manipulacji. Teksty te przyjmują formę osobi-stych refleksji, są rodzajem dziennika241. Pisane w formie krótkich notatek z zaznacze-niem daty ich powstania zawierają, poza typowo naukowymi, bezosobowymi, histo-ryczno-socjologicznymi uogólniającymi stwierdzeniami, faktami z PRL-owskiej rze-czywistości (tej literalnej jak i pozatekstowej), liczne wtrącenia w swoim charakterze

stricte osobistym. Widać tę diarystyczną „nutę” szczególnie we fragmentach pisanych

w pierwszej osobie. Ich autor-narrator staje się na moment również głównym bohaterem

238 Wyjątkiem są np. małe narracje ujęte w zbiory (zob. w Przywidzenia i figury, Fabuły przerwane), których nazwa (charaktery) sugeruje utwory moralistyczne (zob. M. Głowiński, T. Kostkiewiczowa, A. Okopień-Slawińska, J. Sławiński, Słownik terminów literackich, Wrocław 2002, s. 76).

239 Zbigniew Kadłubek podkreśla, że: „[…] Esej winien być apelem, wezwaniem do gotowości. […]”, zob.: Z. Kadłubek, Esej o eseju, „Prace Naukowe Akademii im. Jana Długosza w Częstochowie. Filologia Polska. Historia i Teoria Literatury” 2014, nr 14, s. 111.

240 Tamże, s. 112.

241 O diarystycznej, osobistej formie „notatek gazetowych” mówi Leociak w wywiadzie z Głowińskim, zob. M. Głowiński, „Autobiografia musi być kompromisem”, dz. cyt., s. 35-36.

111

notatki-dziennika. W notatce z 16 listopada 1968 roku Głowiński pisze: „Jak słyszałem, zwrot ten często się pojawia od Marca na zebraniach partyjnych […]”242

. 27 kwietnia 1969 roku autor Marcowego gadania zapisuje: „[…] Opowiadano mi niedawno, że pe-wien satyryk napisał humoreskę […]”243. W notatce zatytułowanej Narodowy i

społecz-ny (z 7 września 1969 roku) używa zwrotów: „nie wiem”; „nie sądzę”; „myślę, że”244. Natomiast 19 grudnia 1970 roku badacz opowiada:

Wysłuchałem wczoraj kilku dzienników Polskiego Radia. Trudno w istocie o coś bardziej idiotycznego i irytującego w tak dramatycznym momencie. Nie zawierały one żadnych informacji, sugerować miały tylko, że w Gdańsku coś wprawdzie było na po-czątku tygodnia, działali tam jacyś awanturnicy, ale teraz panuje już błogi spokój245

.

Ostatni przykład, pomijając jego prozatorski charakter, figury retoryczne, jest opi-sem w pierwszej osobie czynności, wydarzeń, w których narrator brał bezpośredni udział. Jak można zauważyć, wszystkie pochodzą z notatek pisanych na przestrzeni dwóch lat, zebranych następnie w zbiorze Marcowe gadanie. Jest to jedynie mały wyci-nek z ogółu notatek, które zawierają wiele podobnych, odautorskich, osobistych, typo-wo diarystycznych fragmentów.

Esej literacki, autobiograficzny, który staje się nieodłącznym elementem prozator-skiej aktywności Głowińskiego, przenosi stopniowo swój środek ciężkości, tematycz-nego zainteresowania ze zjawisk socjologiczno-historycznych, socjolingwistycznych w stronę obszarów wyraźnie już osobistych. Jest to proces stopniowy, trwający wiele lat, rozpoczęty już w latach 60., 70., a utrwalony w końcu wieku XX i początku XXI. Au-tobiografizm zdaje się dominować nad eseistyką, dlatego też teksty narracyjne autora

Kładki nad czasem można określić, jak czyni to sam autor, jako

narracyjno-wspomnieniowe246. Tytułowa proza wspomnieniowa Głowińskiego wyróżnia się auto-biograficznymi ramami, przy czym należy podkreślić, że są to ramy nader elastyczne, rozciągliwe, podatne na wpływy gatunków pokrewnych (jak wspomniany esej). Ta syl-wiczność staje się symptomatyczna, kiedy przeanalizujemy granice formalne

242 M. Głowiński, Zła mowa, Warszawa 2016, s. 49.

243 Tamże, s. 67.

244

Tamże, s. 74.

245 Tamże, s. 97.

246 Głowiński swoje teksty literackie określa wspomnieniowymi, autobiograficznymi, narracyjnymi przede wszystkim w licznych wywiadach, zob. np. M. Głowiński, „Autobiografia musi być

112

nictwa autobiograficznego sensu largo. Poniżej przedstawiam reprezentatywne ustale-nia badaczy gatunku, zestawiając owe definicje z przykładami prozy Głowińskiego.

Wyróżniki pisarstwa autobiograficznego zostały określone w klasycznych już pracach (wymienionych we Wstępie rozprawy). Najogólniej i w dużym, ale jakże cel-nym skrócie autobiografia to – jak przekonuje Starobinski – biografia osoby napisana przez nią samą247. To z kolei określa podstawowe reguły, które w swojej koncepcji pak-tu autobiograficznego wyróżnił Philippe Lejeune: jedność autora, narratora i głównego bohatera248. Cechy te wykrystalizowały się z ustaleń ogólniejszych. Zdaniem Lejeune’a, autobiografia to: „retrospektywna opowieść prozą, gdzie rzeczywista osoba przedstawia swoje życie, akcentując swoje jednostkowe losy, a zwłaszcza dzieje swej osobowo-ści”249. Następnie badacz wymienia konkretne wyznaczniki, które w owej definicji znajdują swój wyraz. Są to: forma językowa (opowieść, proza); temat (losy jednostki, dzieje osobowości); sytuacja autora (tożsamość autora z narratorem) oraz status narrato-ra (tożsamość narnarrato-ratonarrato-ra z głównym bohaterem, retrospektywna wizja opowiadania)250

. Aby tekst można było zaliczyć do autobiografii, każdy z wymienionych warunków-wyznaczników musi być spełniony.

Przestrzeganie tylko niektórych dyrektyw warunkuje powstawaniem gatunków pokrewnych, do których Lejeune zalicza: pamiętniki, biografie, powieści osobiste, po-ematy autobiograficzne, dzienniki intymne oraz autoportrety lub eseje251. Proza Gło-wińskiego, ta nakierowana autobiograficznie, mniej eseizująca, założenia owego paktu spełnia. Najbardziej reprezentatywna w tym zakresie opowieść autobiograficzna (Kręgi

obcości) zaczyna się od słów: „Urodziłem się w Warszawie, w klinice położniczej na

Marszałkowskiej, nieopodal placu Unii Lubelskiej, około trzeciej nad ranem, 4 listopa-da roku 1934” (KO, 5). W tym jednym zlistopa-daniu, rozpoczynającym całą życiową opo-wieść autora o sobie samym, dostrzec można pewne zbieżne z założeniami paktu auto-biograficznego elementy: retrospektywna opowieść pisana prozą, której tematem są losy jednostki i dzieje osobowości (Głowińskiego), gdzie autor (ponownie Głowiński) jest jednocześnie narratorem opowiadającym o swoich losach (tożsamość pierwszooso-bowego narratora z głównym bohaterem).

247 J. Starobinski, Styl autobiografii, przeł. W. Kwiatkowski, w: Autobiografia, red. M. Czermińska, Gdańsk 2009, s. 83.

248

P. Lejeune, Pakt autobiograficzny, przeł. A. Labuda, w: tegoż, Wariacje na temat pewnego paktu. O

autobiografii, red. R. Lubas-Bartoszyńska, Kraków 2001, s. 21-56.

249 Tamże, s. 22.

250 Tamże.

251

113

Zaproponowany przez Lejeune pakt autobiograficzny nie jest, co oczywiste, jedy-nym wyróżnikiem prozy autobiograficznej, ani tym bardziej nie determinuje tekstów narracyjnych Głowińskiego. Wśród nich znajdziemy również wymienione przez autora

Moi aussi (1986) gatunki pokrewne252. Z kolei Małgorzata Czermińska zwraca uwagę na czynniki, które są kluczowe dla odróżnienia wszystkich form pism osobistych (jak je nazywa) od reszty piśmiennictwa: „Dopiero równoczesna obecność perspektywy indy-widualnej [jednostkowego podmiotu – przyp. K.P.] i dokumentarnej autentyczności (która niekoniecznie jest równoznaczna z faktograficzną prawdziwością) przesądza o autobiograficznym charakterze tekstu”253. Proza wspomnieniowa Głowińskiego, mimo dyskretnej niekiedy obecności perspektywy indywidualnej w tekstach eseizujących oraz sporadycznych przypadków fikcjonalności (chociażby wspomniany już Asmodeusz z

Kładki nad czasem), zachowuje ową równoczesność występowania obu wymienionych

czynników podstawowych.

Autorka Autobiograficznego trojkąta w celu usystematyzowania pisarstwa auto-biograficznego dokonuje rozróżnienia według kryterium podejścia, naukowego odno-szenia się, formalnego usytuowania się środowiska literackiego i literaturoznawczego wobec tego typu prób pisarskich. Uczona konkluduje:

Niektórzy badacze zdecydowanie traktują autobiografię jako gatunek, wprawdzie trudny do zdefiniowania, proteuszowy, ale rozpoznawalny, mający swoją historię. Inni podejmują próby zdefiniowania pewnego rodzaju ponadgatunkowej jakości, określanej jako autobiograficzność, autobiografizm, pakt autobiograficzny, akt autobiograficzny, po-stawa autobiograficzna, dostrzegają bowiem obecność tej jakości również w gatunkach pokrewnych wobec autobiografii właściwej. Zbiór tych gatunków pokrewnych określa się w polskich badaniach jako literaturę dokumentu osobistego (Roman Zimand)254

albo for-my autobiograficzne. Niektórzy badacze używają po prostu tylko terminu autobiografia, ale wyraźnie posługują się nim w bardzo szerokim, ponadgatunkowym sensie […]255

.

252 Wspomniane eseje, dzienniki czy ujawniające szerszą perspektywę pamiętniki. Piszę na ten temat w dalszej części rozdziału.

253

M. Czermińska, O autobiografii i autobiograficzności, w: Autobiografia, red. M. Czermińska, Gdańsk 2009, s. 13.

254 Zimand do literatury dokumentu osobistego proponuje zaliczyć: list, dziennik, memuarystykę, auto-biografię; odmiany gatunkowe: listy dydaktyczne, erotyczne, filozoficzne, dzienniki-kroniki, dzienniki osobiste, juvenilne, wspomnienia-świadectwa, wspomnienia-idylle, wspomnienia-antyidylle itd. (zob. R. Zimand, Diarysta Stefan Ż., Wrocław i in. 1990, s. 29-30). Należy pamiętać – co podkreśla sam Zimand – o niemożliwości precyzyjnego, całkowitego określenia granic genologicznych literatury dokumentu oso-bistego za sprawą przede wszystkim „migotliwości międzygatunkowej” oraz niejasnej relacji między „zmyśleniem” a „prawdą” (Tamże).

255

114

W podsumowaniu Czermińskiej, przedstawiającej uogólnione podejścia typolo-giczne do wszelkich form autobiograficznych, widać pewne podobieństwo z rozróżnie-niem tych „podejść” reprezentowanym przez integrystów i separatystów. Pierwsi (sepa-ratyści), szanując tradycyjne podziały, odróżniają wyraźnie autobiografię od innych form piśmienniczych. Drudzy (integryści) kwestionują tradycyjne kryteria typologiczne form autobiograficznych256. Na chaos genologiczny w pisarstwie autobiograficznym, bardziej jeszcze niż w czasach wcześniejszych widoczny współcześnie w pismach postmodernistycznych, w sporach separatystów z integrystami, wskazuje Regina Lubas-Bartoszyńska:

Ta [genologia – przyp. K.P.] jednakże doznała najsilniejszych wstrząsów ze strony postmodernistów [w domyśle integrystów – przyp. K.P.]. Nie poddani im separatyści or-ganizują mimo to konferencje międzynarodowe na temat powieści autobiograficznej, au-tofikcji i autobiografii fikcyjnej […], rozkwita teoria dziennika osobistego jako praktyki życiowej, sposobu życia, faktu kulturowego, pisze się o pamiętniku jako formie alterna-tywnej do autobiografii w wąskim, gatunkowym znaczeniu, a autorzy tekstów autobio-graficznych a refleksji autotematycznej sami określają gatunek tworzonej wypowiedzi, choć czasem czynią to niefrasobliwie257

.

Dalej interpretatorka niejako próbując uporządkować pewne zbyt dowolne klasy-fikacje, zauważa:

Jakby nie potraktować integracjonistycznych dowolności i uzurpacji, nie sposób zrezygnować z kryterium czasu utrwalonego w wypowiedzi osobistej. Utrwalanie prze-szłości to wspomnienie w szerokim znaczeniu, zwane autobiografią i pamiętnikiem (utoż-samione najczęściej z sobą). Chwytanie chwili bieżącej to dziennik. Rzecz jasna, nowo-czesne teksty autobiograficzne są w dużym stopniu sylwami zespalającymi nieraz wszystkie te formy w jednym tekście. Na dodatek – ich autorzy często kierują się w stro-nę eseju czy felietonu258

.

256

Zob. R. Lubas-Bartoszyńska, Nowsze problemy teoretyczne pisania o sobie. Przykłady wypowiedzi

autobiograficznych pisarzy polskich ostatnich dziesięcioleci, „Annales Academiae Paedagogicae

Cra-coviensis. Studia Historicolitteraria” 2006, nr 6, s. 6.

257 R. Lubas-Bartoszyńska, Nowsze problemy teoretyczne pisania o sobie, dz. cyt., s. 9-10.

258

115

Badaczka tym samym potwierdza sylwiczność współczesnych form autobiogra-ficznych, których przykłady (o czym już wspomniano) odnajdujemy w twórczości Gło-wińskiego. Genologiczne bogactwo zaświadcza Czermińska zaświadcza o genologicz-nym bogactwie pisarstwa autobiograficznego, wyróżniając chociażby z tradycyjnych gatunków literatury dokumentu osobistego liczne podgatunki, odmiany, takie jak: auto-biografia mistyczna czy duchowa259. Z kolei cytowana wcześniej Lubas-Bartoszyńska, proponując ponadgatunkowe, tematyczne kryterium typologii pism autobiograficznych, wymienia, oprócz wspomnianej przez Czermińską autobiografii duchowej, teksty po-święcone tylko twórczości, podróżom, zapisom snów260. Ważne w kryterium tematycz-nym okazuje się również rozróżnienie autobiografii i pamiętnika:

Kryterium tematyczne może stać się także kryterium genologicznym: jeśli zawar-tość tekstu zdominuje sfera Ja autobiograficznego, będzie to autobiografia; jeśli zaś pełnią ją bliźni i świat zewnętrzny, będzie to pamiętnik. W odniesieniu do dziennika wy-pełnionego podobnymi treściami mamy do czynienia z dziennikiem zewnętrznym (kroni-ką)261

.

Zgodnie z klasyfikacją Lubas-Bartoszyńskiej, z twórczości prozatorskiej autora

Kręgów obcości wydestylować można teksty zdominowane przez „ja” autobiograficzne

(poza Kręgami obcości również Czarne sezony, część tekstów z Fabuł przerwanych,

Magdalenki z razowego chleba, Carskiej filiżanki) oraz te o profilu pamiętnikarskim, w

których autora bardziej niż on sam zajmują świat go otaczający, ludzie, których spoty-ka, charakterystyczne miejsca (część tekstów z Przywidzeń i figur, Fabuł przerwanych,

Magdalenki z razowego chleba, Skrzydeł i pięty, w całości prawie Kładka nad czasem).

Celowo w tym fragmencie typologiczno-genologicznym przytaczam rozróżnienia wskazane przez zaledwie dwie, co należy podkreślić, znawczynie tematu, badaczki au-tobiograficznych przestrzeni. Pokazuje to różnorodność typologiczną piśmiennictwa wspomnieniowego. Gdzie w tym bogactwie form sytuuje się proza Głowińskiego?

Otóż twórczość prozatorska pisarza-badacza tę obfitość genologiczną potwierdza, jest znakomitym przykładem tej – używając określenia Zimanda – „migotliwości

259 M. Czermińska, O autobiografii i autobiograficzności, w: Autobiografia, red. M. Czermińska, Gdańsk 2009, s. 13.

260 R. Lubas-Bartoszyńska, Nowsze problemy teoretyczne pisania o sobie, dz. cyt., s. 10.

261

116

dzygatunkowej”262. W rozmaitych próbach pisarskich realizuje autor Kładki nad czasem większość przytoczonych powyżej strategii literackich. Można spośród nich wyróżnić wspomniane eseje autobiograficzne, dzienniki, pamiętniki w formie obrazków, szkiców autobiograficznych, autobiografię właściwą, anegdoty, charaktery, wspomnienia (pa-miętniki niewielkich rozmiarów i swobodnej budowy)263. Z racji formalnej mnogości i migotliwości, zacierających się granic między esejem, dziennikiem, autobiografią, pa-miętnikiem w dowolnej ich konfiguracji, prozę analizowaną określono uogólniająco jako wspomnieniową. Wspomnienie jest bezpośrednim materiałem, na którym Głowiń-ski oparł konstrukcję swojej prozy. Należałoby zastanowić się, czym kieruje się do-świadczony historyk i teoretyk literatury, w taki, a nie inny mozajkowy sposób tworząc swoje narracje. Częściowej odpowiedzi na pytanie może dostarczyć „ujarzmienie” róż-norodności formalnej poprzez wprowadzenie dodatkowych klasyfikacji porządkują-cych.

1.3 Literatura świadectwa: Zagłady, Shoah