• Nie Znaleziono Wyników

III. Gra z tradycją motywami

3.1. Homo credens

3.1.3. Fuga mundi

Hroswita wiele uwagi poświęciła praktykom religijno-ascetycznym, prowadzącym do wewnętrznej doskonałości. Ideę ucieczki od świata wprowadzają w życie bohaterowie tytułowi dwóch dramatów – Abraham i Pafnucy. Jak wynika z tekstów, fascynacja życiem pustelników oraz jego organizacja nie zmieniły się na przestrzeni wieków66: eremici jak starsi i dostojni ojcowie uczą młodych bogobojnego życia, a razem mieszkając, modląc się i pracując, walczą z licznymi pokusami doczesnego świata. W trakcie otwierającej dramat rozmowy Pafnucego z uczniami pada prośba o modlitwę, aby zakonnik „przezwyciężył zasadzki złego węża” (Paf. 1), podobnie wypowiada się Abraham: „Ty tymczasem wspomagaj mnie modlitwami, bym uniknął pułapki diabła” (Abr. 3).

Modlitwa jest dla bohaterów dramatów niezwykle istotna, co podkreślali zwłaszcza autorzy wczesnochrześcijańscy:

Modlimy się, gdy wyrzekając się świata, ślubujemy umartwienie względem wszelkich czynności światowych i wszelkiego ze światem obcowania, pragnąc się z całą usilnością serca oddać służbie Bożej.

Modlimy się, gdy przyrzekamy gardzić zaszczytami świeckimi, porzucić ziemskie bogactwa i z jak największą skruchą serca i ubóstwem ducha przylgnąć do Boga.

Modlimy się, gdy przyrzekamy przestrzegać na zawsze najdoskonalszej czystości ciała i niewzruszonej cierpliwości, lub gdy przysięgamy wyrwać doszczętnie z serca naszego korzenie gniewu lub smutku przynoszącego śmierć.67

Pobożni pustelnicy żyli w zgodzie i spokoju, za co byli nagradzani za życia wizjami zaświatów niedostępnych dla żyjących:

[Paf. 11]

65 Ambroży, op.cit., s. 70.

66 Cf. T. Szostek, op.cit., s. 240-241. Analiza dotyczy wieku XV i terenu polskiego, jednak można zauważyć liczne podobieństwa w obrazie świata pustelniczego.

67 Jan Kasjan, O przygotowaniu i rodzajach modlitwy, przeł. L. Wrzoł, [w:] Antologia modlitwy wczesnochrześcijańskiej, wybór, wstęp i oprac. L. Małunowiczówna, pracę ukończył i do dr. przygot. L.

Gładyszewski, Lublin 1993, s. 121-2.

111

Antoni: Pawłowi, memu uczniowi, została objawiona pewna wizja.

Pafnucy: Zawołaj go.

Antoni: wołając za drzwi Pawle, podejdź i opowiedz Pafnucemu, co widziałeś.

Paweł: wchodząc Widziałem niebo i łóżko nakryte białymi prześcieradłami.

Dookoła niego, jakby na straży, stały cztery cudowne dziewice. Kiedy to oglądałem, czułem przyjemność płynącą z tej przedziwnej czystości, mówiłem do siebie: „Ta łaska nikomu bardziej się nie należy jak ojcu i panu naszemu, Antoniemu”.

Antoni: Nie jestem godzien tak wielkiego błogosławieństwa.

Paweł: Gdy to powiedziałem, zabrzmiał głos Boski, mówiący: „Nie, jak sądzisz, Antoniemu, lecz Taidzie, prostytutce, należy się ta chwała”.

Wizja Pawła stanowi klucz do interpretacji dramatu. Taida zasłużyła na zbawienie dzięki wytrwałej i konsekwentnej pokucie. W życiu człowieka ważna jest jednak także nauka. Dookoła łoża stają cztery dziewice, które uosabiać mogą cztery dziedziny artes liberales – quadrivium. Jedną z jego dziedzin jest muzyka, o której mowa była w pierwszej scenie Pafnucego, pozostałe (arytmetyka, geometria i astronomia) jako nauki związane z liczbami także były bliskie Hroswicie.

Prawdopodobnie pustelnik doznał widzenia, które realizuje się za pośrednictwem obrazu odbitego w zwierciadle duszy: jest to wizja per speculum in aenigmate, według wyrażenia świętego Pawła, które często przytacza święty Augustyn68. Hroswita wspomniała kilkakrotnie sypialnię Chrystusa w niebie (Gall. I 5, Abr. 2).

Człowiek, mając w sobie zarówno pierwiastek bierny, ludzki, jak i boski, nieśmiertelny, żyje w świecie rzeczywistym i jednocześnie uczestniczy w świecie niematerialnym. Dopiero jednak harmonijne połączenie uczuć i umysłu, duszy i ciała pozwala mu osiągnąć wewnętrzną harmonię z samym sobą oraz z Bogiem. Jednym ze sposobów komunikacji z Nim są wizje i sny69. Michałowska, badając sny w średniowiecznej Polsce, zwróciła uwagę, że „w wiekach X-XIII wróżenie ze snów

68 Cf. na przykład De Trinitate, XV 9, 16 (PL 42, 1069). Sticca zwrócił uwagę na możliwe zapożyczenia z takich utworów, jak: Grzegorza Wielkiego Moralium Libri VIII, Homiliarium in Ezechielem czy Orygenesa In Canticum Canticorum Liber Primus (S. Sticca, Sacred drama…, s. 38-9).

69 O różnicy między tymi terminami informują słowa Biblii (Lb 12, 6-8): „«Słuchajcie słów moich: Jeśli jest u was prorok, objawię mu się przez widzenia, w snach będę mówił do niego. Lecz nie tak jest ze sługą moim, Mojżeszem. Uznany jest za wiernego w całym moim domu. Twarzą w twarz mówię do niego – w sposób jawny, a nie przez wyrazy ukryte. On też postać Pana ogląda”. Za pośrednictwem snów i wizji Bóg wskazuje kierunek działania ludziom, ostrzega ich i uspokaja, cf. sny świętego Pawła: Dz 16,9; 18,9; 23,11; 27,23. Motyw proroczego snu pojawił się także w Żołnierzu samochwale Plauta.

Bankietka stwierdziła: „Dziwna sprawa: / Myślisz sen, a to jest jawa. / Wszystko, co ci się wyśniło, / zaraz w życiu się zdarzyło” (Plaut, Żołnierz samochwał, [w:] idem, Komedie, przeł. i oprac. E. Skwara, t.

1, Warszawa 2002, s. 65). To zresztą motyw popularny w całej komedii nowej, zwykle nie odgrywa ważniejszej roli w intrydze, a jego celem jest ubarwienie akcji. Sen powinien być przejrzysty, aby widzowie nie mieli problemów z odkryciem jego znaczenia.

112

odgrywało istotną rolę w życiu publicznym”70, a opisy marzeń sennych najłatwiej znaleźć w hagiografii71: „[w nich – A.A] kreowano rzeczywistość odrębną, budowaną wprawdzie z okruchów realnego świata (…), ale spojonych według praw niedostępnych codziennemu doświadczeniu. Sny były zawsze przepojone cudownością, ocierały się o nadzmysłowe i niepoznawalne”72. Pewniejszym znakiem są wizje (visio) niż sny (somnium)73. Nierzadko wizje bywają przykre dla widzącego, choć święty Augustyn stwierdził, że niewidzialny Bóg „się często okazywał widzialnie, nie – podług tego, czym jest, lecz podług tego, co patrzący nań znieść mogli”. Zwróciła na to uwagę również Hroswita:

[Kall. 8]

Jan:Oto niewidzialny Bóg objawia się nam w widzialnym urodziwym młodzieńcu.

Święty Augustyn rozróżnił trzy rodzaje wizji: corporalis (przy pomocy zmysłów), spiritualis (w wyobraźni, nawet jeśli przedmiot widzenia jest nieobecny) oraz intellectualis (bez żadnego wyobrażenia, przy pomocy intelektu)74. Hroswita odniosła się do widzeń zmysłowych, zwanych też zewnętrznymi. Powstają one w wyniku działania Boga przede wszystkim na zmysły wzroku i słuchu, choć w przypadku Kallimacha także dotyku:

[Gall. I 12]

Gallikanus: Ukazał mi się młodzieniec arystokratycznej wspaniałości, niosący krzyż na plecach, i rozkazał, abym podążył za nim z mieczem.

Konstantyn:Kimkolwiek był, posłano go z nieba.

[Kall. 9]

Kallimach:Mnie zaś objawił się młodzieniec, straszny z wyglądu. Pogrzebał ciało, a z jego płonącego oblicza takie iskry na grób leciały, że jedna się odbiła i ugodziła mnie w twarz. W tym momencie usłyszałem: „Kallimachu, umieraj, by żyć”. Po tych słowach odetchnąłem.

Jan:Oto dzieło niebiańskiej łaski, która nie cieszy się ze zguby bezbożnych.

Kallimach dostąpił wizji bezpośredniej. Ten stan święty Augustyn określił mianem „raptus”; jest to stan, w którym dusza jest jakby oderwana od ciała, w taki

70 T. Michałowska, Mediaevalia i inne, Warszawa 1998, s. 72. Badaczka podała także listę tekstów od Biblii do pierwszych wieków chrześcijaństwa, będących onirycznymi inspiracjami (ibidem, s. 76).

71 Vide: M.H. Witkowska, Wstęp…, s. 11-48.

72 T. Michałowska, Mediaevalia…, s. 75.

73 Le Goff zwrócił uwagę, że w średniowieczu dominuje „negatywna postawa wobec snu. Mimo że Bóg działa za pośrednictwem snu, sen jest jednak najczęściej niebezpiecznym złudzeniem” (J. Le Goff, Chrześcijaństwo a sny, [w:] idem, Świat średniowiecznej wyobraźni, przeł. M. Radożycka-Paoletti, Warszawa 1997, s. 262-263). W tej książce można znaleźć także wykaz 43 snów Starego Testamentu ibidem, s. 301-304).

74 Vide: Augustyn, De Genesi ad litteram, XII, 6, 15, PL 34, 459.

113

sposób, że zostaje czasowo zawieszona wszelka aktywność zmysłów75. Drugim rodzajem wizji są widzenia wyobrażeniowe, powstające przez działanie łaski na wyobraźnię, bez współdziałania zmysłów. Obie te wizje nie mogą być zrozumiane bez wizji intelektualnej, dlatego też nie są wolne od błędu.

[Abr. 3]

Abraham:W tym czasie byłem zamroczony wizją, która przepowiedziałaby mi jej upadek, gdybym mógł przejrzeć.

Efrem: Mów, jaka to wizja.

Abraham: Widziałem siebie stojącego przed drzwiami celi. Nagle smok ogromny i cuchnący szybkim ruchem porwał będącą blisko mnie gołębicę bielutką, pożarł ją i zniknął.

Efrem:Jasna wizja.

Wizję smoka atakującego niewinną gołębicę można utożsamić z walką szatana z Kościołem. Podobny symbol, rozmaicie rozumiany przez chrześcijan, pojawił się w Apokalipsie świętego Jana (Ap 12,1-9): smok atakował brzemienną niewiastę, której postać odczytywano jako Matkę Mesjasza, reprezentantkę Izraela lub ludu Bożego.

Również gołębica może oznaczać nie tylko Marię, ale także Kościół. Druga wizja Abrahama pokazuje, że mimo tych ataków wspólnota wierzących ma zapewnioną opiekę Boga, jest nietykalna w najgłębszej swej istocie. Warto pamiętać jednak, że choć zaczerpnięte z pierwowzorów hagiograficznych, wizje bohaterów to sny literackie i jako takie „były poddane regułom rządzącej nimi tendencji i realizowały przyjęte z góry założenia budujące”76.

Gallikanus po powrocie ze zwycięskiej wyprawy wojennej zdecydował się rozdać majątek i udać do Ostii, by tam służyć pielgrzymom. Natomiast Pafnucy i Abraham wyraźnie zostali nazwani pustelnikami. Informacje na temat organizacji życia w pustelni Hroswita mogła zaczerpnąć z licznych żywotów oraz z reguł zakonnych.

Teresa Michałowska zauważyła, że ideę pielgrzymki wewnętrznej (tzw. loco stare, w macierzystym klasztorze) powiązaną z pielęgnowaniem cnót i wartości moralnych oraz modlitwę z uchwaleniem Boga sławił święty Hieronim w Liście do kapłana Paulina77.

75 Ibidem, 12, 27, 55 : PL 34, 477-478.

76 T. Michałowska, Mediaevalia…, s. 91. A. Okopień-Sławińska rozważała sposoby transponowania zjawisk sennych na zjawiska literackie, starając się opisać w kategoriach poetyki wewnątrztekstową egzystencję snów, wyróżniła: sen jako szczególnie motywowaną anegdotę, sen jako model wizji poetyckiej (ekwiwalentyzacja widoczna w konstrukcji utworu), sen jako temat wypowiedzi (tematyzacja skoncentrowana na układzie językowym) – vide: A. Okopień-Sławińska, Sny i poetyka, „Teksty” 1973, nr 2, s. 7-23. Pierwszy z wymienionych rodzajów to tzw. „historia w historii”, sen któregoś z bohaterów jest jednocześnie składnikiem świata przedstawionego oraz autonomiczną opowieścią, może mieć funkcję proroczą, a rozpatrywany jest w płaszczyźnie fabularnej.

77T. Michałowska, Mediaevalia…, s. 30. O tym liście też u Brunona z Kwerfurtu.

114

Również współcześni Hroswicie wspominali o eremitach lub zakonnikach zamkniętych w celach, m.in. w żywocie Brunona, arcybiskupa Kolonii, jest mowa o mnichach przebywających w celi samotnie lub w parze78.

Warto zwrócić uwagę, że obaj bohaterowie dramatów Hroswity wydają się słuchaczom ludźmi pogodnymi, cierpliwymi i pokornymi, pamiętają o doczesności ziemskiego świata, dzięki czemu wystrzegają się pochopnego osądzania bliźnich.

Komentując słowa „Nie sądźcie, a nie będziecie sądzeni” (Mt 7,1-2), święty Hilary stwierdził:

Bóg zatem usuwa całkowicie każdy rodzaj powinności osądzania i nie zezwala na jej podejmowanie pod żadną postacią.79

Zdarza się bowiem często, iż przywłaszczamy sobie autorytet upominania innych bez najmniejszego przykładu własnej poprawy. Chełpimy się leczeniem ślepoty cudzej, a sami tkwimy w ciemnościach zepsutego światła.

Trudno jest jednak cokolwiek dawać, jeśli się nic nie ma. Najskuteczniejszą naukę przekazuje się bardziej przykładem niż słowami.80

Pafnucy w rozmowie z uczniami wyraził swoje zaniepokojenie występkiem

„przeciw Temu, który cierpi za sprawą stworzonego na swoje podobieństwo” (Paf. 1).

Postanowił pójść do winowajczyni osobiście i zawrócić ją z bezbożnej drogi. Podobnie jak Abraham, uda kogoś, kim nie jest, odejdzie również od zasad przez siebie wyznawanych. Jednakże święty Augustyn w De doctrina Christiana przestrzegał:

„Należy też pilnie zwracać uwagę na okoliczności, na osoby, miejsce i czas, żeby nie napiętnować lekkomyślnie czegoś jako niecnoty”81. Efrem, przyjaciel Abrahama, stwierdził: „Słuszną podjąłeś decyzję, że rozluźnisz rygor życia, by błądzącą do Chrystusa przyprowadzić (…) Kto zna zakamarki serca, ten rozumie intencje” (Abr. 3).