• Nie Znaleziono Wyników

II. Gra z tradycją na scenie

2.1. Program literacki Hroswity z Gandersheim

2.1.2. Gatunek

Badacz utworów dramatycznych Hroswity, chcąc określić je pod względem gatunkowym, stanie przed wielkim wyzwaniem. Nie tylko należy zrekonstruować wiedzę teoretyczno-literacką samej autorki, ale także sięgnąć do jej poprzedników:

greckich i rzymskich, pogańskich i chrześcijańskich. Ponadto „terminologia gatunkowa – jak zauważył Głowiński – podlegała w dziejach dość znacznym ewolucjom, zmieniały się zasady podziału, zmieniały się hierarchie w podporządkowywaniu jednych drugim”58. Choć można wskazać cechy różnych gatunków, należy stwierdzić, że

55 Vide: H. Kuhn, Hrotsviths von Gandersheimdichterisches Programm, [w:] idem, Dichtung und Welt im Mittelalter, Stuttgart 1959, s. 91-104.

56 A. Classen, op.cit., s. 52.

57 F. Newman stwierdziła, że obie przedmowy zostały napisane staranniej niż którakolwiek ze sztuk w księdze (F. Newman, op.cit., s. 288).

58 M. Głowiński, Gatunek literacki i problemy poetyki¸ [w:] Proces historyczny w literaturze i sztuce.

Materiały konferencji naukowej, red. M. Janion, A. Kmita-Piorunowa, Warszawa 1967, s. 38. O problemach genologicznych vide: T. Michałowska, Staropolska teoria genologiczna, Wrocław 1974, Źródła do średniowiecznej teorii…

38

twórczość dramatyczna kanoniczki z Gandersheim nie mieści się w sztywnych podziałach i charakterystykach.

Hroswita w odniesieniu do swoich utworów nie użyła słowa „komedia”. Uważa się59, że ten termin został wprowadzony przez Konrada Celtesa, pierwszego wydawcę.

Sens użycia go wyjaśnia średniowieczne przekonanie, że komedią nazywa się utwór ze szczęśliwym zakończeniem, natomiast tragedią jest dzieło, które z powodzenia rzuca bohatera w nieszczęście60. Z całą pewnością każdy z sześciu dramatów kończy się osiągnięciem upragnionego celu, zatem z punktu widzenia bohaterów zakończenie należy uznać za szczęśliwe. Warto się jednak zastanowić, jak wyglądała wiedza na temat komedii w X wieku, skoro K. Wilson stwierdziła na temat Hroswity:

Her conception of the dramatic genre, while quite different from that of both ancient and Renaissance theorists, is analogous to late classical and early medieval writers. Hrotsvit’s conformity to the general definitions of drama by late Roman and early medieval theorists and grammarians is quite obvious.61

Wiele wczesnośredniowiecznych dzieł traktujących o gatunkach opierało się na przekonaniach Arystotelesa, zawartych w Poetyce62. Z utworów, z których mogła korzystać Hroswita, najbardziej prawdopodobne są: Sztuka poetycka Horacego, Dramat, czyli o komedii Ewancjusza, O komedii Donata, O tragedii i komedii Diomedesa, Etymologie Izydora z Sewilli. Teoretycy skupiali się na celu (nauczanie) oraz rodzaju prezentowanej treści (naśladowanie rzeczywistości): „Komedia jest utworem scenicznym podającym przykłady różnych postaw w życiu publicznym i prywatnym, które pouczają, co jest w życiu pożyteczne, a czego – przeciwnie, należy unikać”

59 Cf. C. Del Zotto, op.cit., s. 18, przyp. 29; O.R. Kuehne, A Study of the Thais Legend with special reference to Hrothsvitha’s „Paphnutius”, Philadelphia 1922, s. 46, przyp. 14; Allgemeine Deustche Biographie, red. R. F. von Liliencron, t. 29, Leipzig 1889, s. 289.

60 O.R. Kuehne, op.cit., s. 46, przyp. 14. O pojmowaniu komedii, procesie dydaktycznym i wiedzy w latach 50. XV w. vide: J. Lewański, Wykład o teatrze w krakowskiej Akademii w 1451 roku, [w:]

Pogranicza i konteksty literatury polskiego średniowiecza, red. T. Michałowska, Wrocław 1989, s. 319-337.

61 K. Wilson, Hrotsvitha of Gandersheim: The Ethics of Authorial Stance, New York 1988, s. 58.

62 „Komedia (…) jest naśladowczym przedstawieniem ludzi gorszych, lecz bynajmniej nie w aspekcie wszelkich ich wad, a tylko w zakresie brzydoty, której częścią jest śmieszność. To, co śmieszne, jest przecież związane z jakąś pomyłką lub z bezbolesnym i nieszkodliwym oszpeceniem, czego wymownym przykładem, żeby nie szukać daleko, jest brzydka i powykrzywiana, lecz nie wyrażająca bólu, maska komiczna”; „Tragedia jest to naśladowcze przedstawienie akcji poważnej, skończonej i posiadającej (odpowiednią) wielkość, wyrażone w języku ozdobnym, odmiennym w różnych częściach dzieła, przedstawione w formie dramatycznej, a nie narracyjnej, które przez wzbudzenie litości i trwogi doprowadza do »oczyszczenia« [katharsis] tych uczuć” (Arystoteles Poetyka 1449a, 1449b – tłum.

Arystoteles, Poetyka…, s. 16-17 oraz 19). O różnicy między tymi pojęciami vide: H. Lausberg, op.cit., s.

598.

39

(Donat)63, „Komedia jest to przedstawienie losu zwykłych ludzi, którym nie zagraża niebezpieczeństwo śmierci” (Diomedes)64, „Komikami byli ci, którzy słowami i gestami opiewali czyny ludzi prywatnych, a w swoich komediach przedstawiali hańbienie dziewic i miłość nierządnic” (Izydor z Sewilli)65. Z pewnością analizowane dzieła Hroswity są utworami scenicznymi i podają przykłady godnych naśladowania postaw w życiu. Nie ma jednak wątpliwości, że bohaterowie dramatów nie są zwykłymi ludźmi, pokazanymi w momentach wolnych od niepokoju. Wręcz przeciwnie, to właśnie trudny wybór, jakiego muszą dokonać, stanowi oś dramatyczną.

Ewancjusz w De fabula podał definicję komedii przez porównanie jej z tragedią:

O ile tragedia i komedia różnią się pod wieloma względami, o tyle przede wszystkim tym, że w komedii przedstawia się przeciętne losy ludzkie, niewielkie zagrożenia i szczęśliwe zakończenia akcji; tymczasem w tragedii – przeciwnie – występują potężne postaci, wielkie niebezpieczeństwa, nieszczęśliwe zakończenia. W komediach na początku jest wiele zamieszania, zakończenia natomiast są spokojne, podczas gdy w tragedii rzeczy odbywają się w odwrotnym porządku. Wreszcie komedia zawiera fabuły fikcyjne, natomiast tragedia często odwołuje się do wydarzeń historycznych.66

Jak wynika z definicji, dramaty Hroswity nie wykazują wielu cech komedii: nie prezentują przeciętnych losów bohaterów, zagrożonych drobnostkami. Rzeczywiście historie kończą się szczęśliwie (osiągnięcie palmy męczeństwa, nawrócenie się), zazwyczaj spokojnie (modlitwą, odejściem w pokoju). Z drugiej jednak strony autorka charakteryzuje bohaterów jako jednostki wyjątkowe, które stają w obliczu śmierci i zwyciężają w miłości Chrystusa67. Postaci zaczerpnięte zostały z tekstów hagiograficznych, wydarzenia nawiązują do historii. O fakcie jako cesze tragedii pisał również Izydor z Sewilli Etymologiach: „Tragikami byli ci, którzy w obecności patrzącego ludu żałosną pieśnią opiewali starożytne czyny i występki zbrodniczych władców”68. Tylko dwa dramaty, tj. męczeńskie, Dulcycjusz oraz Mądrość,

63 Rzymska krytyka i teoria literatury. Wybór, oprac. S. Stabryła, Wrocław-Warszawa-Kraków 1983, s.

420.

64 Ibidem, s. 441.

65 Od Arystotelesa do Goethego…, s. 150.

66 Rzymska krytyka…, s. 418. Podobnie zauważył Diomedes w De poematibus: „Komedia różni się od tragedii tym, że w tragedii występują bohaterowie, wodzowie, królowie, w komedii natomiast osoby niższego stanu i zwyczajni ludzie; w tragedii ukazuje się sprawy ponure, wygnania i morderstwa, natomiast w komedii miłostki, porwania dziewcząt. Dalsza różnica polega na tym, że w tragedii często, nawet prawie zawsze, wydarzenia radosne mają smutne zakończenia... i rozpoznanie dzieci i ich poprzednich losów” (ibidem, s. 442-443).

67 Diomedes De poematibus: „Tragedia jest to przedstawienie losu bohaterskiego w walce z przeciwnościami” (ibidem, s. 440).

68 Od Arystotelesa do Goethego…, s. 150.

40

odpowiadają tej definicji: zarówno Dioklecjan, jak i Hadrian pełnią funkcję czarnych charakterów. Wydaje się, że autorka traktowała komedię jako zbiór konwencji o różnym stopniu obligatoryjności.

Komizm nie tylko bawi, ale także uczy, kształtuje opinie na temat świata, eliminuje strach, buduje dystans do pewnych zjawisk. Kruczyński zauważył, że Hroswita:

zadała sobie nie byle jaki trud wyszukania w bogatym materiale fabularnym pochodzącym z piśmiennictwa hagiograficznego takich zdarzeń i takich sytuacji, które spełniałyby warunki odpowiadające wczesnośredniowiecznym wyobrażeniom o materii treściowej i postaciach komedii, a jednocześnie świadczyłyby o tryumfie wartości chrześcijańskich.69

Głowiński postulował przyjąć kategorię rozpoznawalności gatunku przez czytelnika: „Dla sytuacji gatunku równie istotne jest bowiem jego funkcjonowanie wśród odbiorców. Świadomość gatunkowa kształtuje się zarówno po stronie nadawcy, jak odbiorcy, co nie znaczy oczywiście, że kształtuje się w ten sam sposób”70. Warto zwrócić uwagę, że według Kruczyńskiego komizm w poetykach średniowiecznych był rozumiany ogólnie przez elementy wywodzące się ex rebus laetis71.

Warto przyjrzeć się jeszcze tytułom, zawartym w kodeksie monachijskim.

Pojawił się tam termin passio. Tak określano fragmenty Ewangelii opowiadające zazwyczaj o męce Chrystusa lub utwory literackie, sceniczne i muzyczne poświęcone męce Chrystusa72. Dla Berschina pojęcie to należy rozszerzyć na teksty przedstawiające cierpienie i śmierć męczeńską świętych chrześcijańskich73.

Utwory Hroswity wykazują przynależność do kilku gatunków: komedii, tragedii czy pasji. Synkretyzm gatunkowy74 dopuszczał już Horacy, pisząc w Liście do Pizonów:

„Niekiedy jednak i komedia podnosi głos”75.

69 A. Kruczyński, Średniowiecze o komedii…, s. 79.

70 M. Głowiński, op.cit., s. 47.

71 A. Kruczyński, Średniowiecze o komedii…, s. 8. Chodzi między innymi o wpływy gatunków, takich jak farsa czy mimy, niekoniecznie o naśladowanie scen z komedii antycznych.

72 M. Bernacki, M. Pawlus, Słownik gatunków literackich, wstęp S. Jaworski, Bielsko-Biała 1999, s. 196;

Słownik terminów literackich, red. J. Sławiński, wyd. 2 poszerz. i popr., Wrocław 1988, s. 346.

73 W. Berschin, Biographie und Epochenstil…, s. 84. Można by również powiązać dramaty Hroswity z późniejszą odmianą średniowiecznego teatru religijnego, z miraklem. Jego istotę stanowiły udramatyzowane zdarzenia z życia Marii Panny, świętych i męczenników. Cudowność oraz Boska ingerencja w losy postaci były charakterystyczne dla tego rodzaju literackiego, jak również prezentowanie budujących przykładów dla chrześcijan (M. Bernacki, M. Pawlus, op.cit., s. 193). Jako mirakl zresztą omówił Abrahama Hroswity z Gandersheim A. Dąbrówka (op.cit., s. 444-445).

74 Dla Donata komedie Terencjusza bywają bardzo bliskie tragedii, np. ad Phorm. 137, 750, ad Hec. 281, ad Ad. 288, 297, vide: E. Karakasis, op.cit., s. 280. Platon natomiast zauważał bliskość epopei z tragedią:

tradycja mityczna, schematy tematyczne (zawierające wiele elementów o mitycznej proweniencji), świat przedstawiony za pomocą działania (fabuła oraz sceniczna realizacja tych działań), językowy sposób

41

Hroswita w przedmowie nie użyła natomiast żadnego z tych terminów.

Interesujące jest natomiast, że o swojej twórczości napisała: drammatica serie colo.

Termin „dramat”, spotykany już w dziełach Platona i Arystotelesa, oznaczał wszelką sztukę graną na scenie76. Podobnie rozumiał go Orygenes, reprezentujący poglądy szkoły aleksandryjskiej: „Dramatem jest [sztuka], gdzie są wprowadzane pewne osoby, które mówią, a podczas gdy jedne z nich są obecne, inne odchodzą lub przychodzą i tak całość toczy się przez zmiany osób”77. Jak widać, za cechę wyróżniającą dramat Orygenes uznał zmienianie się osób, które na scenie prowadzą ze sobą dialog.

Natomiast A. Dąbrówka przedstawił pragmatyczną i interakcyjną koncepcję dramatu, którą też uznaję za najbliższą utworom kanoniczki z Gandersheim: „w dramacie uwagę skupiają podmioty, które przejawiają swoją wolę, a zwłaszcza swoimi zachowaniami, głównie językowymi, starają się wpłynąć na zachowania innych”78. W tekstach Hroswity dialog służy nie tylko prezentacji treści, ale także charakterystyce postaci, pomijając inne elementy świata przedstawionego, jak miejsce i czas79. Dla współczesnego nam czytelnika za bardziej odpowiednie w stosunku do utworów Hroswity z Gandersheim uważam określenie „dramat”.