• Nie Znaleziono Wyników

Idea uniwersytetu dziecięcego

W dokumencie Artystyczny uniwersytet dziecka i rodzica (Stron 133-136)

SZANSZĄ ROZWOJU ARTYSTYCZNEGO DZIECI

1. Idea uniwersytetu dziecięcego

Wobec dynamiki procesów zachodzących we współczesnym świecie kształcenie ustawiczne staje się istotnym czynnikiem rozwoju. Kształcenie ustawiczne staje się dziś wymogiem cywilizacyjnym i zarazem wielkim wyzwaniem. Dla jednostki jest szansą na dobre funkcjonowanie we współczesnym świecie, kreowanie przebiegu własnego życia, dla innych szansą na aktywne obywatelstwo (w wymiarze euro-pejskim), a także czynnikiem warunkującym utrzymanie się na coraz bardziej wy-magającym rynku pracy. Kształcenie ustawiczne należy analizować z jednej strony

w relacji do potrzeb i aspiracji edukacyjnych jednostek, z drugiej zaś strony do po-trzeb dotyczących poziomu i życia społeczeństw i rozwoju ekonomicznego. Proble-my edukacyjne związane ze zmianami społecznymi, gospodarczymi, politycznymi, kulturowymi rozpatrywane mogą być w różnej skali – globalnej (świat, Europa), regionalnej (Polska), lokalnej (Wielkopolska) czy też grupowej (np. bezrobotni, nie-pracujące matki) bądź jednostkowej (poszczególne osoby).

Dawny podział życia ludzkiego na okres nauki oraz okres działalności zawo-dowej, aktywności społecznej przemija i nadchodzi era stałego i możliwie wszech-stronnego uczenia się. Pierwszy etap życia – kształcenie w szkołach podstawowych, średnich i wyższych – staje się przygotowaniem do pracy i dalszej edukacji. Okres nauki szkolnej przede wszystkim powinien wyposażyć uczniów w  umiejętność ustawicznego uczenia się oraz rozwinąć zainteresowania i motywować do uczenia się. Podstawową zasadą kształcenia ustawicznego, zdaniem Lengranda, jest zacho-wanie ciągłości i systematyczności procesu uczenia się, co zapewnia, z jednej stro-ny, stały rozwój, a z drugiej – uchroni przed zdezaktualizowaniem zdobytej wiedzy (tamże, s. 151).

Edukacja i rozwój każdego człowieka powinny przebiegać wielopłaszczyznowo, nie tylko w systemie kształcenia szkolnego i uniwersyteckiego, ale także w systemie pozaszkolnej oświaty dorosłych i samokształcenia. Istotę kształcenia ustawicznego najpełniej wyraża obecnie pogląd mówiący, iż obejmuje ono całe życie człowie-ka i służy jego rozwojowi. Stanowi to także naczelną zasadę określającą kierunek współczesnych reform oświatowych dotyczących szkolnictwa powszechnego, za-wodowego i wyższego, a także doskonalenia zaza-wodowego pracujących i kształcenia równoległego oraz wychowania w rodzinie i środowisku. Głównym zadaniem edu-kacji ustawicznej jest w tym ujęciu wychowanie nowego typu człowieka, charakte-ryzującego się twórczym i dynamicznym stosunkiem do życia i kultury – człowieka, który potrafi doskonalić sam siebie, zmieniać warunki życia i ulepszać je dla dobra społeczeństwa (tamże, s. 152).

Takie rozumienie kształcenia ustawicznego zostało przyjęte przez UNESCO. Jest uznawane przez francuskich, polskich, skandynawskich i amerykańskich uczonych (Półturzycki, 2006).

Projekt wprowadzenia dzieci za mury uczelni wyższych został zainicjowany w Niemczech w 2002 roku przez U. Steuernagela i U. Janssena. Dziennikarze zostali zainspirowani pomysłami i pytaniami, jakie otrzymali od dzieci w trakcie gromadze-nia materiałów do przygotowywanego reportażu. Przewrotnie odpowiedzi postano-wili poszukać wśród autorytetów akademickich. Jako pierwszy zaakceptował pomysł i poddał się eksperymentowi Uniwersytet w Tybindze. Dzięki wsparciu rektora, pro-fesora E. Schaicha, w 2002 roku otwarty został pierwszy w Europie uniwersytet dzie-cięcy Die Kinder – Uni. 4 czerwca tego samego roku prof. G. Merkel wygłosił dla grupy 400 dzieci pierwszy wykład pt. Dlaczego wulkany zieją ogniem?. Na kolejnych wykładach liczba zainteresowanych wzrosła to blisko 900 dzieci w wieku od 7–12 lat.

Pewien obserwator zjawiska opisał je w następujących słowach: „(…) Uniwersytet w Tybindze, w semestrze letnim 2002 roku, był wypełniony dziećmi. W każdy wto-rek przychodziły tłumnie do najważniejszego budynku – do Nowej Auli. Wbiegały po szerokich schodach, pokazywały legitymacje studenckie, otrzymywały pieczątkę i z niekłamaną gorliwością wypełniały aulę po brzegi... (…) Wszyscy profesorowie wykazali wiele zrozumienia dla dzieci, które podczas całego wykładu mogły zdawać pytania. W ten sposób odkrywano nowe perspektywy i mnóstwo nowych proble-mów (...) dzieci były również bardzo odkrywcze w udzielaniu odpowiedzi i profe-sorowie nie szczędzili im koleżeńskiego uznania chwaląc, że są to poglądy «godne naukowca»” (Jansen, Steuernagel, 2006).

Wkrótce pomysł organizowania uniwersytetów dziecięcych zaczął być przeno-szony do innych uniwersytetów w Niemczech – powstało tam 70 takich placówek, a następnie ta innowacja pojawiła się i w innych krajach europejskich: w Austrii, Szwajcarii, Lichtenstein, Wielkiej Brytanii, na Słowacji oraz w innych krajach na świecie: w USA, Kolumbii w Meksyku. Obecnie największy uniwersytet dziecięcy w Europie działa w Wiedniu, od 2003 roku.

Nowatorska inicjatywa szybko zyskała bowiem popularność zarówno wśród ro-dziców, małych studentów, jak i władz uczelni partycypujących w przedsięwzięciu.

Uniwersytety jednoczyły swoje siły w myśl stworzenia nowego narzędzia do rozwi-jania dziecięcych zainteresowań nad nauką i technologią. Uniwersytet dziecięcy stał się rozpoznawalnym synonimem dla określenia warsztatów, wykładów, pokazów naukowych realizowanych na bazie programów opracowanych pod kątem potrzeb i możliwości dzieci w wieku od 6 do 14 lat. Jednym z zamysłów projektu było zaan-gażowanie nauczycieli akademickich w prowadzenie wykładów dla dzieci.

Projekt uniwersytetów dziecięcych otrzymał od Komisji Europejskiej Nagrodę Kartezjusza za komunikację naukową (Descartes Prize for Science Communication) za wybitne zasługi w popularyzacji wiedzy. W 2009 roku został zainicjowany pro-jekt 7. Programu Ramowego Unii Europejskiej European Children’s Universities Ne-twork, w ramach którego powstała międzynarodowa strona uczelni dla najmłod-szych oraz odbyły się pierwsze konferencje dotyczące uniwersytetów dla dzieci.

U podstaw tego przedsięwzięcia leży przekonanie, że wykształcenie to najważniej-sze narzędzie, w jakie można wyposażyć dzieci. Nie chodzi o naukę konkretnego przedmiotu – chodzi o sam fakt zadawania pytań i zdobywania na nie odpowiedzi.

Dzieci są otwarte, ważne jest, by nie dopuścić do ich zamknięcia na świat. Decyzja o tym, kim zostaną w przyszłości, zapada na ogół około 11 roku życia.

Biorąc pod uwagę stały rozwój człowieka, począwszy od dziecka, można śmiało stwierdzić i wysuwać wnioski, że ideą uniwersytetów dziecięcych jest wzbudzenie zainteresowania dzieci naukami ścisłymi poprzez interesujące prezentacje i wykłady prowadzone przez wiodących naukowców w swoich dziedzinach. Dzieci na uczel-niach zafascynowane słuchają wykładów o kosmosie, zadziwiających prawach fizyki, zgłębiają tajemnice zagadek matematycznych i działania ludzkiego mózgu. Dzieci

inspirowane są do podążania ścieżką swoich naukowych zainteresowań, do zada-wania pytań, do wyrażania wątpliwości w sposób właściwy naukowcom. Wiele uni-wersytetów organizuje też wykłady z dziedzin obejmujących nauki humanistyczne, sztukę, a nawet savoir vivre.

Dzięki zajęciom na dziecięcym uniwersytecie mali studenci mogą m.in.:

• dowiedzieć się rzeczy, na które nie ma miejsca w  tradycyjnym programie szkolnym,

• rozwijać potencjał intelektualny,

• w niekonwencjonalny sposób poszerzają wiedzę, która ułatwia im zrozumie-nie otaczającego je świata i pozwala zasmakować, czym jest nauka.

W dokumencie Artystyczny uniwersytet dziecka i rodzica (Stron 133-136)