• Nie Znaleziono Wyników

Informacje dotyczące wyników badań na temat wykorzystania DNA jako środka dowodowego w procesach o ustalenie ojcostwa

W dokumencie NR 5 (VOL 2) 2000 KWARTALNIK ISSN INDEKS (Stron 180-183)

Uwagi do Rekomendacji Komitetu Ministrów Rady Europy Nr R(92)1 w sprawie wykorzystania

4. Informacje dotyczące wyników badań na temat wykorzystania DNA jako środka dowodowego w procesach o ustalenie ojcostwa

Głównym celem niniejszego opracowania jest wprawdzie analiza przedmiotowej Rekomendacji i Komentarza do niej, jednakże warto przytoczyć kilka informacji o wynikach badań na temat DNA przeprowadzonych w Instytucie Wymiaru

Sprawiedli-Wanda Stojanowska

wości i zakończonych w 1998 r.7 Informacje te będą zwiastunem obszernej publikacji obejmującej całość wyników. Godne zasygnalizowania są pewne bardzo interesujące, a nawet zaskakujące spostrzeżenia. Skrótowa forma tej prezentacji może budzić niedo-syt, a nawet pewne wątpliwości, ale jest to chyba lepsze rozwiązanie niż zrezygnowanie z niej w ogóle zwłaszcza, że te wyniki badań wiążą się z omawianą Rekomendacją.

Warto zwrócić szczególną uwagę na pewne dane, które dostarczyły przeprowa-dzone badania. Dają one podstawę, a nawet wręcz zmuszają, do refleksji i sformu-łowania wniosków o charakterze raczej alarmującym.

Wyniki badań aktowych i ankietowych (ankiety wypełniane przez sędziów) oraz analiza orzecznictwa, dająca obraz jego ewolucji, świadczą o tym, że prawnicy, bio-rący udział w procesach o ustalenie ojcostwa powinni zdobyć odpowiedni zasób wiedzy z zakresu nauk przyrodniczych, obejmujący badania DNA. Dotyczy to za-równo sędziów orzekających, jak i adwokatów. Ci ostatni swoją ignorancję objawili w badanych sprawach w postaci wniosków o przeprowadzenie dowodu z badań an-tropologicznych po uzyskaniu wyniku badań DNA. Potrzeba szkolenia odnosi się również do sędziów Sądu Najwyższego, nie umniejszając ich autorytetu co do wy-sokiego poziomu ich wiedzy prawniczej i doświadczenia w zakresie praktyki sądo-wej w aspekcie jurydycznym. Jako prawnicy, podobnie jak sędziowie sądów niż-szych instancji, nie posiadają oni wiedzy z zakresu nauk przyrodniczych, w szcze-gólności na temat badań DNA, z racji kierunku swego wykształcenia i pod tym względem nie mogą stanowić autorytetu tylko dlatego, że są sędziami Sądu Naj-wyższego. Z analizy orzecznictwa wynika, że sędziowie ci, będąc autorami rozważa-nych orzeczeń, nie rozumieją istoty, charakteru i wartości dowodowej wyników badań DNA (np. pozytywna ocena tylko wyników wykluczających ojcostwo pozwanego lub niewłaściwa interpretacja przepisu art. 233 § 1 k.p.c. w sytuacji rozpoznawania wniosku o ponowne przeprowadzenie dowodu z badań DNA). Postulat organizo-wania szkoleń, zgłaszany przez sędziów - respondentów, powinien objąć również sędziów Sądu Najwyższego zwłaszcza dlatego, że to oni kształtują praktykę sądową w całym kraju i wpływają na poziom orzecznictwa. Chodzi o to, aby wspomniane

„kształtowanie” nie szło w złym kierunku, niezgodnym z postępem nauki biologii.

Przedstawiona w raporcie z badań ewolucja orzecznictwa Sądu Najwyższego w od-niesieniu do innych dowodów biologicznych wskazuje, że ocena ich wiąże się z upły-wem czasu. Przykładowo dowód z grupowego badania krwi powoli zyskiwał akcep-tację prawników. Nie można dopuścić do tego, aby również dowód z badań DNA musiał długo oczekiwać na pełną akceptację i zastosowanie w sposób właściwy w

7 Badania te były finansowane przez Komitet Badań Naukowych. Projekt badawczy pt. „Dowód z badań opartych na analizie DNA a inne dowody biologiczne w sprawach sądowych dotyczących spornego ojcostwa” był realizo-wany w trzech aspektach: 1) prawnym (analiza praktyki sądowej – badania aktowe); 2) medycznym (ocena wartości dowodu z badań DNA z teoretycznego punktu widzenia i na podstawie ekspertyz zawartych w bada-nych aktach spraw sądowych oraz ocena zaspokojenia potrzeb sądów przez funkcjonujące pracownie wykonują-ce te ekspertyzy); 3) socjologicznym (badania ankietowe sędziów). Jako kierownik tego projektu badawczego, opracowałam – razem z zespołem realizatorów – raport z tych badań. Maszynopis książki pt. „Dowód z badań DNA w procesach o ustalenie ojcostwa”, która powstała na podstawie tego raportu, jest przygotowywany do druku w Wydawnictwie Prawniczym.

Uwagi do Rekomendacji Komitetu Ministrów Rady Europy Nr R(92)1 ...

procesach o sporne ojcostwo na miarę XXI wieku, w który niebawem wejdziemy.

Wejście do Europy zobowiązuje również do odpowiednio wysokiego poziomu orzecznictwa we wszystkich sprawach.

Wyniki omawianych badań wskazują na błędy po obu stronach: prawników i me-dyków. Pewnego rodzaju usprawiedliwieniem dla wspomnianych błędów jest stosun-kowo krótki okres pozostawania dowodu z badań DNA do dyspozycji sądu, co wiąże się z jednej strony (sędziowie, adwokaci) z nienadążaniem w zdobywaniu wiedzy o tym dowodzie, a z drugiej strony (medycy sporządzający ekspertyzy) z brakiem do-świadczenia i warunków do prowadzenia tych badań. Nadszedł jednak już czas, aby powiedzieć, że z usprawiedliwienia tego nie wypada dalej korzystać. Rozwiązanie tego problemu jest wspólne dla obu stron (sądu i ekspertów) i ma na imię „szkolenie sędziów” (a może nawet szerzej „szkolenie prawników”, bo objąć szkoleniem należa-łoby – jak już wspomniano – również adwokatów). To spowoduje możliwość formu-łowania wymagań i krytycznego spojrzenia sędziów na ekspertyzy, a co za tym idzie, korzystanie tylko z tych ośrodków, które wykonują badania i formułują ich wyniki w sposób prawidłowy oraz taniej ze względu na zastosowanie nowoczesnych metod.

Łańcuch przyczyn i skutków biegnie dalej i powoduje usunięcie głównej bariery, zgła-szanej w badaniu ankietowym sędziów, a mianowicie wysoki koszt dowodu z badań DNA. Jeżeli bilans kosztów przeprowadzenia dowodu z grupowego badania krwi i HLA zrówna się z kosztem dowodu z badań DNA, to wspomniane dowody nie będą wykorzystywane w procesach o ustalenie ojcostwa, co zresztą przewidują autorzy części medycznej wspomnianego raportu z badań. Pozostanie do dyspozycji sądu jeden pewny dowód biologiczny, tj. dowód z badań DNA, bez żadnych ograniczeń w postaci ocze-kiwania, aby dziecko ukończyło trzeci rok życia, jak tego wymaga badanie układu HLA, co wiąże się z koniecznością zawieszenia postępowania. Zaznaczyć należy, że dopuszczenie tych dwóch dowodów biologicznych przypomina loterię lub grę w ru-letkę, ze względu na element ryzyka, gdyż w przypadku niewykluczenia ojcostwa koszty przeprowadzenia tych dowodów „przepadają”, jak to wynika z badanych spraw i do-chodzi do tego nieuchronnie koszt dowodu z badań DNA, który staje się jedynym

„ratunkiem”, tj. podstawą rozstrzygnięcia, przewlekającego się w czasie ze względu na niewłaściwą decyzję sędziego w zakresie doboru środka dowodowego. Z bada-nych spraw wynika jak gdyby „brak odwagi” sądu do podjęcia decyzji oddalenia bez-sensownego wniosku dowodowego zgłaszanego przez strony. Przepis art. 3 k.p.c., kreujący zasadę prawdy i art. 232 k.p.c., wespół z zasadą koncentracji materiału do-wodowego, daje sądowi uprawnienie do krytycznej oceny inicjatyw stron co do kon-cepcji stosowania odpowiednich środków dowodowych w procesie.

Z badań wynika konieczność uregulowania dowodu z badań DNA wyraźnym przepisem, podobnie jak w art. 305 k.p.c. został przewidziany dowód z grupowego badania krwi. Można by w tym nowym przepisie uregulować pewne kwestie szcze-gółowe. Dotyczy to również nowelizacji art. 290 k.p.c., który de lege lata można by interpretować, wprowadzając atestację jako kryterium.

Na zakończenie należy z całym naciskiem podkreślić, że jakość tego środka wodowego, jakim jest dowód z badań DNA, jest zupełnie inna niż pozostałych

do-Wanda Stojanowska

wodów biologicznych i pełne oraz właściwe zrozumienie tej prawidłowości stanowi warunek rozwiązania wszystkich problemów dotyczących omawianego dowodu.

Dodać należy, że tę jakość należy rozumieć dwojako i nie mylić tych dwu pojęć.

Pierwsze pojęcie jakości to efekt postępu w nauce, gwarantujący wiarygodność tego dowodu pod warunkiem, że jest on prawidłowo przeprowadzony z zastosowaniem właściwych metod i technik badawczych oraz właściwej metody obliczania prawdo-podobieństwa ojcostwa i podawania wyniku tych obliczeń, korzystając z właściwej formuły treści wyniku końcowego badań. Ten warunek stanowi jakość, którą przy-porządkowujemy temu drugiemu pojęciu8.

W odniesieniu do omawianej tu Rekomendacji stwierdzić należy, że jej postano-wienia – w świetle opisanych wyżej badań – nie są w pełni realizowane, a w szcze-gólności w odniesieniu do funkcjonowania laboratoriów wykonujących badania oparte na analizie DNA i sporządzających ekspertyzy na podstawie tych badań.

Wyniki badań dały podstawę do weryfikacji całego szeregu sformułowanych uprzednio hipotez badawczych.

Na zakończenie należy dodać, że nowoczesny środek dowodowy w postaci badań DNA dokonał swoistego przewrotu w procesach o sporne ojcostwo, a w szczegól-ności w sprawach o ustalenie ojcostwa, co niewątpliwie musi stać się przełomem w ewolucji orzecznictwa Sądu Najwyższego i sądów orzekających w tego rodzaju spra-wach. W raporcie z omawianych badań dokonano szczegółowej analizy wspomnia-nej ewolucji do chwili obecwspomnia-nej, kończąc wywody na ten temat propozycjami de lege lata i de lege ferenda. Dokonano prezentacji konstrukcji postulowanego modelu nowoczesnego procesu o ustalenie ojcostwa w świetle obowiązujących przepisów, orzecznictwa Sądu Najwyższego i wyników badań. Przyjęcie tej koncepcji pośred-nio może się przyczynić do realizacji niektórych postanowień zawartych w omawia-nej Rekomendacji Nr R(92)1.

8 Przedstawione wyżej podsumowanie omawianych badań stanowi fragment konkluzji zawartych w przygotowy-wanej do druku książce, o której wspomniano w poprzednim przypisie.

W dokumencie NR 5 (VOL 2) 2000 KWARTALNIK ISSN INDEKS (Stron 180-183)