• Nie Znaleziono Wyników

II. Dyskusja o instytucjonalizmie w ekonomii a socjologia

6. Instytucjonalizm

Zainteresowanie instytucj¹ w nawi¹zaniu do tradycji amerykañskiego instytucjo-nalizmu jest stosunkowo œwie¿ej daty – wi¹¿e siê z powstaniem na prze³omie wie-ków nurtu heterodoksyjnej ekonomii ewolucjonistycznej, wi¹zanej zwykle z na-zwiskiem Thorstena Veblena. ród³a instytucjonalizmu pojawiaj¹ siê oczywiœcie wczeœniej i odnoszone bywaj¹ do licznej grupy stanowisk, mniej lub bardziej blis-kich spo³ecznemu ujêciu ekonomii, w tym klasycznych stanowisk Smitha i Milla, ale tak¿e do stanowisk Marksa, Mengera, von Wiesego i Schmolera, wspó³czeœnie zaœ szukamy ich m.in. u Galbraitha i Schumpetera.

Nurt instytucjonalizmu w ekonomii pod w³asn¹ nazw¹ wy³oni³ siê z polemiki z g³ównym nurtem myœli ekonomicznej i pojawiaj¹c¹ siê wtedy w jego obrêbie teori¹ neoklasyczn¹59. Krytyka stanowisk podjêta przez instytucjonalistów doty-czy³a nieuwzglêdnienia tam czynników pozaekonomicznych i procesualnych w kszta³towaniu dzia³añ podmiotów. Osnow¹ historycznej – pierwotnej dla instytucjonalnej – perspektywy w naukach ekonomicznych by³o odrzucenie abstrakcyjnego ³adu. Ju¿ prekursorzy tego stanowiska – niemieccy badacze z prze³omu XVIII i XIX wieku – dostrzegali koniecznoœæ odniesienia dzia³alno-œci gospodarczej do jednego z wielu posiadaj¹cych w³asn¹ historiê powi¹zanych elementów, takich jak zwyczaj, prawo, polityka czy religia60. Konsekwencj¹ tego

59Piotr Chmielewski, Ludzie i instytucje. Z historii i teorii nowego instytucjonalizmu, Insty-tut Pracy i Spraw Socjalnych, Warszawa 1995, s. 20. Jego za³o¿enia sprowadziæ mo¿na „do

»ogólnoteoretycznego badania zjawisk i procesów gospodarczych«”, w istotnej mierze skoncen-trowanych na zagadnieniu kszta³towania siê cen i alokacji zasobów, przy za³o¿eniu okreœlonej po-da¿y czynników produkcji, usuwaj¹c z pola widzenie jakoœciowe i iloœciowe wp³ywy kontekstu temporalnego. Cytuj¹c dalej wywód Piotra Chmielewskiego, „gdybyœmy chcieli ostatnie dwu-dziestopiêciolecie XIX wieku uznaæ za okres, w którym ekonomiœci skonstruowali sobie nowy

»paradygmat«, to jedyn¹ daj¹c¹ siê utrzymaæ definicj¹ tego paradygmatu okazuje siê stwierdze-nie, ¿e istot¹ Problemu Ekonomicznego [...] jest kszta³towanie siê cen i alokacja zasobów przy danej poda¿y czynników produkcji, przy czym pomija siê w du¿ej mierze lub nawet w ca³oœci wszystkie sprawy zwi¹zane ze zmianami iloœci i jakoœci zasobów w czasie” (tam¿e, s. 14).

60 Tam¿e, s. 24.

by³o zast¹pienie przekonania o istnieniu naturalnych praw ekonomii uznaniem praw rozwoju historycznego. Towarzyszy³o temu tak¿e dowartoœciowanie kultury jako elementu determinuj¹cego postawy w przeciwieñstwie do charakteryzu-j¹cego jednostkê egoizmu. Istotne by³o równie¿ przeœwiadczenie o koniecznoœci spogl¹dania na gospodarkê jak na „element ¿ycia danego spo³eczeñstwa” uwypuk-laj¹ce wielk¹ spo³eczn¹ wagê „moralnej ca³oœci”, która motywowa³a jednostki do podejmowania dzia³añ.

Pójœciem o krok dalej by³o stanowisko rodz¹cego siê amerykañskiego instytu-cjonalizmu. Thorsten Veblen61w tekœcie opublikowanym w 1898 roku poddaje krytyce zarówno niemieck¹ szko³ê historyczn¹, jak i perspektywê klasycznej eko-nomii z prze³omu wieków. Podstawê krytyki tej pierwszej stanowi przekonanie, ¿e traktowanie rzeczywistoœci ekonomicznej jako elementu procesu historycznego jest niewystarczaj¹ce. W odniesieniu do drugiego stanowiska model teorii propo-nowany przez autora zawiera z³o¿on¹ i historyczn¹ perspektywê gospodarki, powi¹zan¹ jednak z opartym na ewolucjonizmie teoretyzowaniem i kontekstem wyjaœniania. Co za tym idzie, ekonomia jako nauka definiowana jest przez Veble-na jako teoria gospodarki bêd¹cej „sekwencyjnie przebiegaj¹cym” procesem62. Instytucjonalizm Thorstena Veblena jako Ÿród³o paradygmatu W obszarze za³o¿eñ veblenowskiej ekonomii le¿y koncepcja dzia³ania okreœlaj¹ca i determinuj¹ca w przyjêtym tu sensie „materialn¹ ramê nowoczesnej cywilizacji”63.

61 Thorsten Bunde Veblen (1857-1929) – urodzony w Stanach Zjednoczonych w stanie Minnesota, w niewielkiej spo³ecznoœci norweskich emigrantów. Edukacjê rozpocz¹³ w Carlton College w Northfield, a nastêpnie po uzyskaniu stopnia licencjata i krótkiej przerwie kontynuo-wa³ studia w John Hopkins University, by nastêpnie przenieœæ siê do Yale. Tam uzyska³ stopieñ doktora na podstawie rozprawy z filozofii. W 1891 r., po 7-letnim okresie bezczynnoœci, roz-pocz¹³ ponownie studia doktoranckie w Cornell University. W 1892 r. przeniós³ siê do nowo utworzonego Uniwersytetu Chicagowskiego. Wkrótce potem zosta³ redaktorem „Journal of the Political Economy” i zacz¹³ publikowaæ teksty z zakresu ekonomii. Jego najlepiej znana praca pod tytu³em The theory of Leasure Class (polskie wydanie: Teoria klasy pró¿niaczej, Warszawa 1998, t³um. J. Frentzel-Zagórska, Warszawskie Wydawnictwo Literackie MUZA S.A.) powsta³a w 1899 roku. Dalsza kariera zawodowa Veblena zwi¹zana by³a z czêstymi zmianami, pracowa³ m.in. w Leland Stanford University, University of Missouri, w czasie I wojny œwiatowej pracowa³ dla US Food Administration, przez krótki okres by³ zwi¹zany z czasopismem literacko-politycz-nym „Dial”, a tak¿e New School for Social Research w Nowym Jorku. Opr. na podstawie: Wesley C. Mitchell, The Backward Art..., dz. cyt.; Rick Tilman, The Intelectual Legacy of Thorsten Veb-len. Unresolved Issues, Greenwood Press, Westport, Connecticut, London 1996.

62Thorsten Veblen, Why is Economics Not an Evolutionary Science, „The Quarterly Journal of Economics” 1898, vol. 12.

63Zob. Thorsten Veblen, The Theory of Business Interprise, pierwotne wydanie 1904, tekst dostêpny w Internecie, http://www.socsci.mcmaster.ca/~econ/ugcm/3ll3/veblen/busent/, s. 1.

Jej strukturalnym ekwiwalentem jest system gospodarczy (industrial system) animowany przez dzia³alnoœæ gospodarcz¹ (business enterprize). Funkcjonalny wymiar systemowi nadaje kapitalistyczna organizacja64podporz¹dkowana wyma-ganiom rynku. G³ównymi cechami nadaj¹cymi jej szczególne i dominuj¹ce miejs-ce w szkicowanej przez Veblena analizie rzeczywistoœci spo³eczno-ekonomicznej jest zmechanizowany proces (machine process) i dzia³alnoœæ dla zysku (invest-ment for a profit)65.

Najbardziej lapidarnie ów obszar za³o¿eñ mo¿na oddaæ s³owami samego Veb-lena: „Teoria nowoczesnej sytuacji ekonomicznej (modern economic situation) powinna byæ przede wszystkim teori¹ dzia³ania ekonomicznego (business traffic) z jego motywami (aims), metodami i efektami”66.

Wesley C. Mitchell okreœla ow¹ epistemologiczn¹ podstawê Veblena z nieco mniej uniwersalnej perspektywy poprzez „szczególne warunki [które] prowadzi³y do kszta³towania zwyczajowego postrzegania rzeczy wewn¹trz amerykañskiego spo³eczeñstwa”67. Na tym gruncie osi¹ organizuj¹c¹ wysi³ek badawczy autora po-jêcia ‘klasa pró¿niacza’ jest kategoria instytucji rozumiana w sposób szeroki i abs-trakcyjny; jej realizacj¹ jest skontrastowanie „business” i „industry”, prowadz¹ce do funkcjonalnego, strukturalnego, aksjologicznego i wreszcie behawioralnego przeciwstawienia „produkcji dóbr” „robieniu pieniêdzy” oraz, z innej perspekty-wy, zderzenia zmechanizowanego procesu z dzia³alnoœci¹ dla zysku.

W interpretacji Josepha Dorfmana, znawcy dorobku Veblena, faktami konstru-uj¹cymi „instytucjê” w jej kszta³cie analizowanym przez Veblena s¹ dzia³ania podmiotów i to one stanowi¹ g³ówny element refleksji zawartej w pracy poœwiêco-nej „ograniczeniom [za³o¿enia] krañcowej u¿ytecznoœci”.

Analiza dzia³añ podmiotów zmierza przede wszystkim do uchwycenia poza-i ponadpoza-indywpoza-idualnych poza-ich determpoza-inant. Autor upatruje poza-ich w obszarze mnpoza-iej lub bardziej „mechanicznych” uwarunkowañ, a wiêc poza racjonaln¹ dzia³alnoœci¹ podmiotu. Z tego punktu widzenia instytucja sta³a siê substytutem socjologiczne-go faktu spo³ecznesocjologiczne-go, umo¿liwiaj¹c na przyk³ad holistyczn¹ perspektywê zmiany

64 Veblen przytacza tutaj dwa okreœlenia owej ekonomicznej organizacji – „system kapitalis-tyczny” oraz „nowoczesny system przemys³owy” (tam¿e).

65Podstawow¹ kategori¹ opisuj¹c¹ funkcjonaln¹ specyfikê systemu gospodarcznego w kon-cepcji Veblena jest „zmechanizowany proces” (machine process). W najogólniejszej interpre-tacji kategoria ta rozumiana jest jako „coœ bardziej ogólnego i mniej zewnêtrznego (external) ni¿ zwyk³e tworz¹ce ca³oœæ narzêdzia organizuj¹ce ludzki wysi³ek (human labour)” (tam¿e, rozdzia³ 2: The Machine Process). Jego charakterystyczn¹ cech¹ jest ³¹czenie „narzêdzia i ma-terii” (apparatus and material) w sposób, który zak³ada nie tylko oddzia³ywanie narzêdzia na przedmiot, ale tak¿e – cytuj¹c abstrakcyjny wywód Veblena – „materia³ przekszta³caj¹cy siê za pomoc¹ narzêdzia” (tam¿e).

66 Tam¿e, rozdzia³ I: Wprowadzenie.

67 Wesley C. Mitchell, The Backward Art..., dz. cyt., s. 279.

technologicznej (jako rezultatu wspó³dzia³ania indywiduów) i kulturowej presji stwarzaj¹cej warunki do podejmowania twórczych poszukiwañ. Co istotne i co warto podkreœliæ, instytucja ma u Veblena charakter statyczny. Rozpatrywana jest jako „przyczyna” i „skutek”, gdzie „sposoby myœlenia determinowane s¹ przez sposoby dzia³ania”68 b¹dŸ tak, ¿e sposoby dzia³ania s¹ wynikiem przyswojenia zwyczajów, których Ÿróde³ nale¿y poszukiwaæ w ewolucjonistycznej teorii kul-tury.

Jak powiada sam Veblen, „instytucje spo³eczne to w swojej istocie dominuj¹ce sposoby myœlenia, uwzglêdniaj¹ce poszczególne warunki spo³eczne, poszczegól-ne funkcje jednostki i spo³ecznoœci. [...] sytuacja dzisiejsza kszta³tuje instytucje jutra przez przymusowe oddzia³ywanie selektywne na zwyczajowe sposoby ujmo-wania zjawisk [...]”69. Ewolucjonizm obecny u Veblena mo¿na scharakteryzowaæ jako interpretacjê ewolucji w kategoriach „dokonanego i ci¹gle dokonuj¹cego siê postêpu instytucji spo³ecznych i rozwoju osobowoœci, [który] mo¿na w pewnym uproszczeniu sprowadziæ do procesu naturalnej selekcji najbardziej odpowiednich sposobów myœlenia [...]”70.

Perspektywa teoretyczna Veblena jest zatem metodologicznie holistyczna i w pewnym zakresie kulturalistyczna, a obraz tworzony na gruncie teoretycznych za³o¿eñ pozostaje daleki od tego, co spadkobiercy Adama Smitha z drugiej po³owy XIX wieku sk³onni by byli zaliczyæ do za³o¿eñ swojej dyscypliny. Przywo³ane w tym kontekœcie klasyczne stanowisko Adama Smitha zaczerpniête z Bogactwa narodów rozpatruje na przyk³ad pieni¹dz jako element poœrednicz¹cy i u³atwia-j¹cy wymianê. Ów „funkcjonalny” element (wraz z jego metateoretycznym zapleczem) prowadzi poprzez pogl¹dy Johna Stuarta Milla do konstatacji Alfreda Marshala, ¿e „[...] na tym œwiecie jest to [jedyny] praktyczny miernik (means) ludz-kich motywów (motives) w du¿ej skali”. Te motywacje to satysfakcja b¹dŸ jej brak, jeœli odwo³aæ siê do za³o¿eñ psychologii Jeremy’ego Benthama.

Veblen ów obraz diametralnie zmienia. Pieni¹dz przestaje byæ postrzegany jako medium wymiany pomiêdzy przewidywalnymi partnerami. Staje siê elemen-tem abstrakcyjnego schematu trwania b¹dŸ ewolucji instytucji, która poprzez kszta³towanie albo jedynie oddzia³ywanie na sposoby myœlenia podmiotów uzys-kuje status najbardziej znacz¹cego czynnika ekonomiczno-spo³ecznej rzeczywis-toœci, jak by zapewne powiedzia³ socjolog: faktu spo³ecznego.

Owa „nieortodoksyjna” funkcja pieni¹dza rozpatrywana jest wprost, jako jedna z najistotniejszych instytucji rzeŸbi¹cych stosunki w ramach dynamicznie

rozu-68Joseph Dorfman, The Economic Mind in American Civilization, vol. 3: 1865-1918, Augus-tus M. Kelley Publishers, New York 1969, s. 443.

69 Zob. Thorsten Veblen, The Theory of Leasure Class, dz. cyt. Dalsze cytaty z pracy Thor-stena Veblena w t³umaczeniu J. Frentzel-Zagórskiej, chyba ¿e z istotnych powodów wersja pol-skojêzyczna wymaga korekty.

70 Thorsten Veblen, Teoria klasy pró¿niaczej, dz. cyt., s. 148.

mianego ³adu spo³ecznego i gospodarczego, którego znakami s¹ „pró¿niactwo”,

„instynkt pracy”, „wspó³zawodnictwo” i „ostentacyjna konsumpcja”, sk³adaj¹ce siê na przeciwstawienie „klasy pró¿niaków” „klasie producentów”. Zwi¹zany z t¹ perspektyw¹, osadzony w tradycji ekonomicznej ontologiczny indywidualizm nawi¹zuje do wspó³czesnej Veblenowi antropologicznej teorii kultury. Podmiot gospodaruj¹cy zyskuje tutaj wiele atrybutów ograniczaj¹cych b¹dŸ reguluj¹cych zakres jego merkantylnych motywacji. Jak charakteryzuje to Wesley Mitchell,

„[...] jest [on] zwierzêciem kieruj¹cym siê [raczej] instynktem i zwyczajem ni¿

kalkulacj¹”71.

Veblenowski œwiatopogl¹d i jego recepcja

Stanowisko Veblena – badacza amerykañskiej ekonomiki i spo³eczeñstwa – pozo-staje (tak¿e dla wspó³czesnego czytelnika) raczej g³osem w dyskusji ni¿ „neu-traln¹” rekonstrukcj¹ faktów czy pog³êbionym pomys³em teoretycznym. Przeko-nuje nas o tym choæby swoisty jêzyk veblenowskiego wywodu, nieprzypadkowo pos³uguj¹cy siê pojêciami nacechowanymi wartoœciuj¹co, a co za tym idzie pro-wokuj¹cymi, choæby przez to, ¿e nadaje im status podstawowych kategorii anali-tycznych.

Joseph Dorfman w swoim monumentalnym opracowaniu poœwiêconym

nowo-¿ytnej amerykañskiej myœli ekonomicznej czêœæ poœwiêcon¹ „norweskiemu Ame-rykaninowi” (jak go okreœla) tytu³uje „Zak³ócaj¹cy g³os Thorstena Veblena”72 (The Disturbing Voice of Thorsten Veblen). Jak siê wydaje, ów „g³os” to przede wszystkim bezceremonialna krytyka ekonomii (jako dyscypliny) zmierzaj¹ca do przekonstruowania jej fundamentów. Jest w tym jednak coœ wiêcej. Jak powiada Clare Virginia Eby, jest to „[...] sposób widzenia spo³eczeñstwa Stanów Zjed-noczonych, który pomóg³ definiowaæ dwudziestowieczny krytycyzm kulturowy”, a tak¿e podstawowe elementy radykalnego – dodajmy pozamarksowskiego œwia-topogl¹du, prowadz¹cego do zakwestionowania podstaw organizacji spo³ecznej73.

„Zak³ócaj¹cy g³os” prowadz¹cy do ujawnienia przes³anek tworzenia alternatyw-nych („nieortodoksyjalternatyw-nych”) sposobów myœlenia, opartych z jednej strony na sceptycyzmie i radykalizmie opinii, z drugiej na przeformu³owaniu sposobu my-œlenia o ekonomii w relacji do to¿samoœci m³odych b¹dŸ rodz¹cych siê nauk spo³ecznych i humanistyki. Symptomatyczne jest tutaj przywo³anie przez cyto-wan¹ Clare Virginiê Eby kontekstu w³aœciwej Veblenowi „socjologicznej wyob-raŸni” (sociological imagination) jako Ÿród³a specyficznego rodzaju namys³u

71 Wesley C. Mitchell, The Backward Art..., dz. cyt., s. 389.

72Joseph Dorfman, The Economic Mind in American Civilization, vol. 3, dz. cyt., s. 434-55.

73 Clare V. Eby, Dreiser and Veblen Saboteurs of the Status Quo, University of Missouri Press, Columbia-London 1999, s. 2.

nad spo³eczeñstwem, id¹cego niejako w poprzek obowi¹zuj¹cych opinii i stereoty-powych przekonañ74.

Jest to „namys³” doceniany bardziej z perspektywy lat, czêsto lepiej rozpo-znawany przez nieekonomistów i, co warto na koniec podkreœliæ, namys³ zrodzo-ny poza pierwszymi rzêdami akademickiej hierarchii. Akademickie odosobnie-nie, jak wskazuj¹ interpretatorzy dorobku Veblena, mo¿na traktowaæ jako znak rozpoznawczy autora Nauczania w szkolnictwie wy¿szym w Ameryce (The Higher Learning in America)75, oddzia³uj¹cy w szczególny sposób na recepcjê jego do-robku.

Wszystkie te aspekty interpretowania stanowiska Veblena w powi¹zaniu z nie-s³abn¹cym zainteresowaniem jego twórczoœci¹ stwarzaj¹ przes³anki rozpatrywa-nia jego radykalizmu (teoretycznego, spo³ecznego, œwiatopogl¹dowego, estetycz-nego etc.) jako intelektualestetycz-nego Ÿród³a orientacji, która z jednej strony stanowi (w pewnym zakresie) „samoistn¹ ca³oœæ”, a z drugiej – zajmuje jedno z istotnych miejsc na intelektualnej mapie wspó³czesnych nauk spo³ecznych. Co wa¿ne z na-szego punktu widzenia, mo¿e stanowiæ równoczeœnie pomost pomiêdzy refleksj¹ jednego z radykalnych nurtów w ekonomii a socjologi¹.

Instytucjonalny punkt widzenia postveblenistów

Najlepiej ów instytucjonalny punkt widzenia – ekstrapolowany na ca³y ekonomicz-ny instytucjonalizm pocz¹tku XX wieku – obrazuje stanowisko teoretyczne kon-tynuatora veblenowskiej tradycji, Johna R. Commonsa. Definiowa³ on instytucjê nieco inaczej ni¿ Veblen, jako „[…] podlegaj¹ce kontroli dzia³anie zbiorowe […]”76, normatywnie orientuj¹ce indywidualne dzia³ania jednostek. Aspekt spo³eczny s¹siaduje tu z aspektem indywidualnym w sposób zbli¿ony do socjologicznej in-terpretacji Talcotta Parsonsa, stanowi¹c zarówno punkt odniesienia, jak i element sytuacji, w jakiej podmiot podejmuje swoj¹ aktywnoœæ.

Ewolucjonistyczna ekonomia Veblena i normatywnie zorientowana ekonomia Commonsa sk³adaj¹ siê na powszechnie przyjmowane podstawy instytucjonaliz-mu jako spo³ecznego kierunku w refleksji ekonomicznej. Samo okreœlenie „eko-nomia instytucjonalna” pojawia siê jednak, jak dowodzi Malcolm Rutherford –

74 Tam¿e, s. 6.

75 Jest to krytyczne opracowanie poœwiêcone stosunkom panuj¹cym w szko³ach wy¿szych w pierwszym dwudziestoleciu XX wieku. Zob. Thorsten Veblen, The Higher Learning in Ame-rica: A Memorandum on the Conduct of Universities by Business Men, pierwotne wydanie Nowy York 1918, tekst dostêpny w Internecie, http://www.socsci.mcmaster.ca/~econ/ugcm/

3ll3/veblen/higher.

76 John R. Commons, Institutional Economics, „American Economic Review” 1931, vol. 21, s. 648-57.

jeden z teoretyków instytucjonalizmu, pomiêdzy 1916 a 1918 rokiem w samo-okreœleniu siê Waltona Hamiltona i Roberta Hoxie, a zatem blisko dwadzieœcia lat po wyst¹pieniu Veblena, które by³o poœwiêcone krytyce nieewolucjonistycznej ekonomii77. Inspiracj¹ do podjêcia zagadnienia „ekonomii instytucji” by³a konfe-rencja na temat „Instytucjonalne podejœcie do teorii ekonomicznej” (The Institu-tional Approach to Economic Theory) z 1918 roku. Jak podkreœla Rutherford, Ha-milton, wprowadzaj¹c do jêzyka nauk spo³ecznych pojêcie ‘instytucjonalizm ekonomiczny’, argumentowa³ za ekonomi¹ zorientowan¹ na problematykê insty-tucji opart¹ na nowoczesnej socjo-psychologicznej podstawie nakierowanej na problematykê polityki i kontroli spo³ecznej. Zanim jednak pojawi siê expressis verbis ekonomia instytucjonalna, mo¿na mówiæ o swoistej atmosferze intelektual-nej oraz o rozmaitych wp³ywach i sieci powi¹zañ badaczy zajmuj¹cych siê po-dobn¹ problematyk¹, co sk¹din¹d daje podstawy, by w tym okresie poszukiwaæ Ÿróde³ paradygmatu instytucjonalnego. Kluczowy wydaje siê tutaj wp³yw Uniwer-sytetu Chicagowskiego, z którym Veblen by³ zwi¹zany w latach 1892-1906. Roz-wój instytucjonalizmu przebiega³ jednak wielotorowo w tym sensie, ¿e z jednej strony zwi¹zany by³ osobist¹ stycznoœci¹ i intelektualnymi wp³ywami z Veblenem i jego kontynuatorami (m.in. Wesleyem C. Mitchellem i Robertem Hoxie), a z dru-giej pozostawa³ niezale¿ny od personalnych uwarunkowañ i by³ w jakimœ sensie elementem samej ewolucji nauk spo³ecznych tego okresu.

Instytucjonalizm jako projekt badawczy

Podstawow¹ cech¹ wczesnego instytucjonalizmu jest jego „nieteoretycznoœæ”

w przyjêtym przez tradycyjn¹ ekonomiê sensie lub – jak chc¹ niektórzy autorzy – antyteoretycznoœæ. Stanowisko to wi¹¿e siê przynajmniej czêœciowo z typowym dla konstytucjonalistów rozpatrywaniem problematyki instytucji w kategoriach historycznego procesu, a czêœciowo z odrzuceniem (w ró¿nym jednak stopniu i z ró¿-ni¹cych siê przes³anek) modelu homo economicusa. Taka negatywna identyfika-cja, bez w¹tpienia trafna w stosunku do Veblena, ale dostrzegalna w mniejszym lub wiêkszym stopniu tak¿e u jego kontynuatorów, okreœla³a pozycjê instytucjo-nalizmu jako odrêbnego sposobu myœlenia w ramach ekonomii, przynajmniej w okresie kszta³towania jego teoretycznych za³o¿eñ. To tutaj zapewne znajduje siê jeden z normatywnych aspektów kszta³towania paradygmatu.

Stanowisko metodologiczne Wesleya Mitchella, kolejnego instytucjonalisty, stanowi konsekwentne rozwiniêcie czêœci tez Veblena. Jego analiza ekonomiczna koncentruje siê na opisie powi¹zanych ze sob¹ cz¹stkowych procesów gospodarczych.

Podejœcie to, które mo¿na okreœliæ mianem ewolucyjnego i

kumulatywno-przy-77Por. Malcolm Rutherford, Institutionalism Between the Wars, „Journal of Economic Issues”

2000, vol. XXXIV, nr 2.

czynowego78, ma prowadziæ do jednolitego wyjaœniania prawid³owoœci poja-wiaj¹cych siê w gospodarce. Kluczowe znaczenie ma tu obserwacja i weryfikacja relacji pomiêdzy hipotezami roboczymi a obserwowanym procesem. Podobnie jak u Veblena, istotnym elementem stanowiska metodologicznego Mitchella jest opo-zycja wobec obowi¹zuj¹cych za³o¿eñ ekonomii neoklasycznej79. Wywodz¹ca siê z tego pogl¹du praktyka badawcza autora Business Cycles wskazuje doœæ wyraŸnie na trzy elementy charakteryzuj¹ce epistemologiczny i metodologiczny punkt wi-dzenia instytucjonalistów (obecny tak¿e w za³o¿eniach socjologii), który mo¿e byæ rozpatrywany jako metodologiczny aspekt rozwijanego paradygmatu.

Po pierwsze, jest to „relatywizm”, sprowadzaj¹cy siê do poszukiwania zwi¹z-ków teorii z kontekstem spo³eczno-ekonomicznym (weryfikowan¹ empirycznie rzeczywistoœci¹ konkretnej, historycznej gospodarki, a nie gospodarki w ogóle), po drugie, rozpatrywanie przedmiotu zainteresowañ ekonomii w kategoriach pro-cesualnych, po trzecie, poszukiwanie wyjaœnienia dzia³ania podmiotów na pozio-mie psychologiczno-behawioralnym z uwzglêdnieniem szerszego ni¿ w teorii or-todoksyjnej obszaru warunkowania.

W podobnym kierunku zmierza³ John R. Commons. Koncentrowa³ on swoj¹ uwagê na problematyce transakcji, akcentuj¹c jej zwi¹zek z sytuacj¹, w jakiej siê ona odbywa. Jego analiza ekonomiczna, rozumiana zreszt¹ szeroko, mia³a charak-ter opisowo-wyjaœniaj¹cy. „Metoda” Commonsa wi¹za³a siê z poszukiwaniem po-dobieñstw (powtarzalnoœci) zachowañ podmiotów i nadawaniem im charakteru praw podlegaj¹cych weryfikacji i testowaniem ich za pomoc¹ okreœlonych narzê-dzi badawczych. Barnarzê-dziej zaœ ogólnie – by³a to próba odpowienarzê-dzi na pytanie, dla-czego teraŸniejszoœæ jest taka, jaka jest, na podstawie przes³anek zaczerpniêtych z przesz³oœci. ród³em informacji dla Commonsa w zarysowanym kontekœcie sy-tuacyjnym by³y dokumenty oraz wywiady przeprowadzane z negocjatorami i przedstawicielami podmiotów decyzyjnych.

Jak mo¿na siê zorientowaæ, wspóln¹ cech¹ naszkicowanych stanowisk by³o od-rzucenie formalizmu w³aœciwego klasycznej tradycji, œciœlej zaœ – przemawiaj¹cych za nim teoretycznych przes³anek wi¹zanych z akceptowanymi za³o¿eniami mikro-ekonomii – na przyk³ad tego streszczanego w Prawie Saya. Bli¿ej rekonstrukcj¹

78 Okreœlenie to przyjmujê za: H. Landreth, C. Colander, Historia myœli ekonomicznej, dz. cyt., s. 498.

79 G³ówne elementy owej krytyki mo¿na sprowadziæ do trzech spostrze¿eñ. Po pierwsze, dyskusyjne jest w odniesieniu do obowi¹zuj¹cej „formalnej” metodologii powi¹zanie teorii z empiri¹ oraz, na tym samym gruncie, jej testowanie. Po drugie, z analizy usuniête zostaj¹ ele-menty, które podkopywa³yby przyjêty model rzeczywistoœci, a co za tym idzie – pozwala³yby na uchwycenie rzeczywistoœci w jej ca³oœciowym wymiarze. Po trzecie, dyskusyjne jest dedu-kowanie zachowañ jednostek na podstawie na przyk³ad za³o¿eñ kalkulowania zysku, w ka¿dym razie zdaniem Mitchella wymaga to empirycznej weryfikacji.

p³aszczyzny owej krytyki zajmê siê, analizuj¹c osobno stanowisko Veblena i jego kontynuatorów.

Instytucjonalizm jako samoistna ca³oœæ w ekonomii

Œwiadomoœæ odrêbnoœci instytucjonalizmu jako okreœlonej praktycznie zoriento-wanej poznawczej ca³oœci pojawi³a siê w latach 20. XX wieku. Rola odgrywana tu przez Veblena, który zmar³ w 1929 roku, nie jest najwa¿niejsza i sprowadza³a siê przede wszystkim do intelektualnej podbudowy refleksji poœwiêconej instytucji jako podstawy interpretacji rzeczywistoœci ekonomicznej. Samookreœlenie siê instytucjonalizmu zwi¹zane by³o w jakimœ stopniu z pozycj¹ œrodowiskow¹ Veb-lena, a tak¿e – co wydaje siê bardziej istotne – wpisane by³o w ramy debaty na temat kszta³tu ³adu spo³ecznego po I wojnie œwiatowej. Uwik³ane by³o tak¿e w na-dzieje wi¹zane z popularnymi wówczas projektami reformizmu spo³ecznego i empiryczno-iloœciow¹ ewolucj¹ nauk spo³ecznych. W tym przynajmniej sensie instytucjonalizm pozostawa³ pod takim samym wp³ywem radykalnej i w istocie humanistycznej postawy intelektualnej Veblena, jak idei formu³owanych przez so-cjalistê Richarda T. Ely, socjologa Charlesa H. Cooleya czy filozofa Johna Deweya.

Empiryczny i instrumentalny kierunek rozwoju instytucjonalizmu zwi¹zany by³ z dzia³alnoœci¹ badawcz¹ Mitchella i Commonsa, bêd¹cych w mniejszym stopniu akademickimi autorytetami, a bardziej praktykami zaanga¿owanymi w dzia³al-noœæ badawcz¹ (symptomatyczny jest udzia³ Mitchella w National Bureau of Eco-nomic Research), b¹dŸ – jak w przypadku Commonsa – udzia³ w organizowaniu stosunków przemys³owych na poziomie stanowym.

ród³a atrakcyjnoœci instytucjonalizmu w tym okresie wi¹¿¹ siê zatem przede wszystkim z perspektyw¹ „operacjonalizacji” ekonomii instytucjonalnej opartej na nowoczesnych za³o¿eniach nauk naturalnych i na przyk³ad osi¹gniêciach statys-tyki, co wraz z pojawiaj¹cymi siê w nich analizami organizacji i problematyk¹ ist-niej¹cych instytucji ekonomicznych pozwala rozpatrywaæ instytucjonalizm jako p³aszczyznê refleksji równoleg³¹ i w pewnym stopniu alternatywn¹ wobec ówczes-nych stanowisk socjologii. Ewolucja instytucjonalizmu pozostawa³a tak¿e w jakimœ stopniu równoleg³a do ewolucji socjologii amerykañskiej. Jak podkreœla Rutherford, instytucjonalizm miêdzywojenny nie opiera³ badañ na teorii zmiany

ród³a atrakcyjnoœci instytucjonalizmu w tym okresie wi¹¿¹ siê zatem przede wszystkim z perspektyw¹ „operacjonalizacji” ekonomii instytucjonalnej opartej na nowoczesnych za³o¿eniach nauk naturalnych i na przyk³ad osi¹gniêciach statys-tyki, co wraz z pojawiaj¹cymi siê w nich analizami organizacji i problematyk¹ ist-niej¹cych instytucji ekonomicznych pozwala rozpatrywaæ instytucjonalizm jako p³aszczyznê refleksji równoleg³¹ i w pewnym stopniu alternatywn¹ wobec ówczes-nych stanowisk socjologii. Ewolucja instytucjonalizmu pozostawa³a tak¿e w jakimœ stopniu równoleg³a do ewolucji socjologii amerykañskiej. Jak podkreœla Rutherford, instytucjonalizm miêdzywojenny nie opiera³ badañ na teorii zmiany