• Nie Znaleziono Wyników

Uniwersalizuj¹ca perspektywa instytucjonalna Talcotta Parsonsa

III. Instytucjonalizm w perspektywie socjologicznych paradygmatów

3. Uniwersalizuj¹ca perspektywa instytucjonalna Talcotta Parsonsa

Przy konstruowaniu perspektywy instytucjonalnej w socjologii – zgodnie z wczeœ-niejszymi ustaleniami – centralnego znaczenia nabiera w³aœciwy poszczególnym stanowiskom teoretycznym sposób rozpatrywania relacji podmiot-zbiorowoœæ.

Z „punktu widzenia” Shmuela Eisenstadta, autora has³a encyklopedycznego „in-stytucja spo³eczna” w Encyklopedii nauk spo³ecznych z lat 60. XX w., jest on zwi¹zany z aspektami instytucjonalnymi podporz¹dkowanymi z jednej strony za-kresowi perspektywy poznawczej w³aœciwej dla zbiorowoœci, struktury, organiza-cji b¹dŸ indywiduum, z drugiej – specyfice definiowania instytuorganiza-cji91. W ujêciu w³aœciwym paradygmatycznym sposobom myœlenia, instytucjonalizm mo¿e zo-staæ osadzony w interpretacji przedmiotu badania (jednostki b¹dŸ zbiorowoœci) oraz w specyfice definiowania instytucji przeciwstawiaj¹cej sobie jednostkê „wy-twarzaj¹c¹” kontekst strukturalny i zbiorowoœæ okreœlaj¹c¹ warunki podejmowa-nych przez ni¹ dzia³añ92. Z tego punktu widzenia nawi¹zuje on do dwóch odmien-nych orientacji teoretyczodmien-nych obecodmien-nych w europejskiej socjologii: pierwsza jest zwi¹zana z definiowaniem procesu „instytucjonalizacji”, a druga odwo³uje siê do problematyki „integracji instytucjonalnej” („zinstytucjonalizowanych zachowañ”), tworz¹cych przes³anki trwa³oœci spo³eczeñstwa jako okreœlonej samoistnej ca³oœci.

Pierwsza z perspektyw interpretuje dzia³ania podmiotu w kategoriach racjonal-noœci dzia³añ podejmowanych z punktu widzenia innych. W jej centrum znajduje siê akt (akty) interakcji spo³ecznej oraz w konsekwencji okreœlone procesualne, ewolucyjne podejœcie do spo³eczeñstwa jako nastêpstwo dzia³añ jednostek, reali-zowanych w okreœlonej sytuacji.

Druga z nich ka¿e wyjaœniaæ zachowania podmiotu za pomoc¹ zwyczajów, obyczajów, tradycji etc., mieœci siê wiêc tak w sposobach myœlenia w³aœciwych

„paradygmatowi faktów spo³ecznych”, jak i w „kulturowym” paradygmacie beha-wioralnym93.

91 Jak dowodzi Eisenstadt, te wzory zachowañ (usytuowane w polu semantycznym instytu-cji) uto¿samiane s¹ z oddzia³ywaniem norm i odpowiadaj¹cych im sankcji oraz legitymizowane za ich pomoc¹ (por. Shmuel Eisenstadt, Social Institution, w: International Encyclopedia of the Social Science, vol. 14, The MacMillan Company and The Free Press 1968).

92 Talcott Parsons, The Social System, A Free Press, New York 1951, s. 552.

93 Wi¹¿e jednoczeœnie zbiór wyjaœnieñ instytucji 1) „nadaj¹cych sens” dzia³aniom indywi-duów z punktu widzenia zbiorowoœci, 2) opisuj¹cych spo³eczne mechanizmy determinowania

Naszkicowane pola semantyczne pojêcia instytucji mo¿na odnaleŸæ w teorii Talcotta Parsonsa. Opisuje ona instytucjê jako „konstytuuj¹cy element podstawo-wej definicji spo³eczeñstwa”, zwi¹zany z istnieniem zorganizowanego ³adu spo³ecznego94, oraz kontekst ewolucyjnych uniwersaliów sk³adaj¹cych siê na

„dzia³aniow¹” i „systemow¹” jego teoriê95. Stanowisko to, rozwiniête nastêpnie (przy wspó³udziale Neila J. Smelsera) w projekcie ekonomii i spo³eczeñstwa (Eco-nomy and Society) pod koniec lat 50. ubieg³ego wieku, wskazuje na jeden z bar-dziej wp³ywowych nurtów wi¹¿¹cych problematyki socjologiczn¹ i ekonomiczn¹ w jeden system. Uzasadnieniem przywo³ania tego elementu tradycji socjologii s¹ tezy stawiane przez Parsonsa, wi¹¿¹ce blisk¹ stanowisku ekonomicznemu „wielk¹ teoriê” oraz interakcjonistyczne stanowiska socjologii amerykañskiej z nawi¹zania-mi do tradycji weberowskiej i funkcjonalnej orientacji Durkheima, co wyznacza pe-wien generalny sposób myœlenia o naukach spo³ecznych i znaczeniu empirii96. Stanowisko Parsonsa

Bezdyskusyjny z wspó³czesnego punktu widzenia wk³ad Talcotta Parsonsa w teo-riê socjologiczn¹ sprowadziæ mo¿na do zestawienia w jeden system teoretyczny utylitarystycznego podejœcia do motywacji podmiotu i funkcjonalnego podejœcia do spo³eczeñstwa. Jego stanowisko – jak to ju¿ zosta³o powiedziane – podobne jest do durkheimowskiej interpretacji dwóch rodzajów wiêzi spo³ecznej, których jakoœ-ciowe ró¿nice przeciwstawiaj¹ sobie funkcjonalnie powi¹zany system bêd¹cy re-zultatem podzia³u pracy i wspólnotê zorientowan¹ na reprodukcjê okreœlonego

³adu aksjologicznego.

Parsons zmodyfikowa³ durkheimowski koncept wspólnoty, umieszczaj¹c me-chanizm integracji spo³ecznej w normotwórczej interakcji oraz internalizacji

wzo-zachowañ, na podstawie atrybutów przypisywanych ³adowi normatywnemu i aksjologicznemu oraz motywacjom podmiotu. Sposób owego wyjaœniania instytucji jest tutaj zwi¹zany z rozpa-trywaniem „konkretnych wzorów instytucjonalnych” w kontekœcie potrzeb spo³eczeñstwa, in-stytucji i jednostki, a zatem na przyk³ad perspektyw funkcjonalnych rynku czy polityki (por.

Shmuel Eisenstadt, Social Institution..., dz. cyt., s. 411).

94 Por. Talcott Parsons, Evolutionary Universals in Society, „American Sociological Re-view” 1964, vol. 29.

95Jak dowodzi Parsons, ewolucyjne powszechniki zwi¹zane s¹ ze specyfik¹ organizacyjne-go rozwoju bêd¹ceorganizacyjne-go rodzajem aktywnej adaptacji do œrodowiska. Precyzyjnie zaœ – tworz¹

„[...] kompleks struktur i zwi¹zanych z nimi procesów, których rozwój zwiêksza w istotnym stopniu d³ugoterminowe mo¿liwoœci adaptacyjne dzia³aj¹cego systemu (living system) [...]”.

W sk³ad owych uniwersaliów wchodz¹ zatem: kultura w powi¹zaniu z perspektyw¹ religii, ko-munikacja (spo³eczna), organizacja i technologia (tam¿e, s. 340-342).

96Por. Roar Hagen, Rational Solidarity and Functional Differentiation, „Acta Sociologica”

2000, vol. 43.

rów wartoœci, wskazuj¹c jednoczeœnie regulatywny i relacjonalny aspekt instytucji oraz centralne znaczenie kultury jako przedmiotu spo³ecznej reprodukcji97. Ten sposób myœlenia sk³oni³ amerykañskiego socjologa do zwi¹zania dzia³añ podmio-tu z ³adem aksjologicznym, ten zaœ ze strukpodmio-tur¹ spo³eczn¹, co prowadzi³o do anali-zy spo³eczeñstwa jako systemowej ca³oœci98.

Stanowisko Parsonsa wypada wstêpnie przedstawiæ w odniesieniu do jego in-terpretacji teorii socjologicznej jako „[...] aspekt[u] teorii systemu spo³ecznego, zwi¹zany[ego] z fenomenem instytucjonalizacji wzorów orientacji na wartoœci w systemie spo³ecznym [...]”99.

97 Czytaj¹c pierwszy z opublikowanych tekstów Parsonsa (z 1922 roku), mo¿na zauwa¿yæ,

¿e symptomatyczne dla jego stanowiska teoretycznego s¹ dwa Ÿród³a refleksji spo³ecznej – naturalistyczny kontekst behawioryzmu oraz freudowska psychoanaliza. Jak podkreœla, opi-suj¹c clou swoich zainteresowañ poznawczych: szczególnego zainteresowania wymagaj¹ rela-cje tego, co jest obszarem œwiadomoœci i co jest poza ni¹. Z tego punktu widzenia konceprela-cje „za-chowañ z³o¿onych w wiêksze ca³oœci” (zwi¹zanych ze zwyczajami, zwyczajowymi sposobami myœlenia i zachowania) stanowi¹ podstawê jego sposobu myœlenia na temat cz³owieka (zob. Tal-cott Parsons, The Theory of Human Behavior in the Individual and Social Aspects, Term Paper, Philosophy III, 19 december 1922, „The American Sociologist” 1996.

98 Na poziomie najszerzej rozumianego zamys³u teoretycznego postulat Parsonsa dotyczy wyró¿nienia trzech teorii stanowi¹cych w jego interpretacji rozwiniêcie pierwotnej koncepcji zawartej w jego The Structure of Social Action: systemu teorii osobowoœci (personality), teorii systemu spo³ecznego oraz teorii kultury.

Interesuj¹c¹ nas relacjê pomiêdzy socjologi¹ a ekonomi¹ opisuje Parsons w odniesieniu do dwóch zakresów pojmowania teorii socjologicznej. Pierwszy z nich zwi¹zany jest z rozpatry-waniem teorii socjologicznej w relacji do systemu spo³ecznego jako ca³oœci. A zatem szkicuje perspektywê, któr¹ moglibyœmy rozpatrywaæ jako nadrzêdn¹ wobec pozosta³ych elementów (z tego punktu widzenia teoria ekonomiczna mo¿e byæ rozpatrywana jako „socjologia stosowa-na”). Wê¿sze rozumienie zwi¹zane jest z pojmowaniem obszaru analizy spo³ecznej realizowa-nej na gruncie parsonsowskiej koncepcji dzia³ania, gdzie centralne miejsce zajmuje swoiœcie opisywany (przez autora) proces instytucjonalizacji wzorów zachowañ.

99 Formu³uj¹c pewne generalne spostrze¿enia, Parsons postrzega swój zamys³ teoretyczny (w perspektywie przekraczaj¹cej pierwotny kontekst teorii socjologicznej) jako przeciwieñ-stwo „formu³owania teorii jakiegoœ szczególnego, konkretnego fenomenu, ale próbê zaprezen-towania skonstruowanego logicznie konceptualnego schematu” (Talcott Parsons, The Social System, dz. cyt., s. 536). Jak powiada w odniesieniu do celu formu³owanej propozycji, „[...]

koncepcja systemu jako wprowadzaj¹cy, konceptualny schemat ma podstawowe znaczenie po-przez okreœlanie (organizing) za³o¿eñ i wskazanie kierunku badañ” (tam¿e, s. 537). Autor rozpatruje swój „systematyczny” wysi³ek z punktu widzenia dwóch istotnych elementów: po pierwsze, nie stanowi on systematycznej kodyfikacji istniej¹cej wiedzy empirycznej, po drugie, nie stanowi tak¿e „krytycznej” prezentacji ewolucji w ramach teorii. Jest wiêc z jednej strony zamys³em zmierzaj¹cym do zaproponowania radykalnego (ca³oœciowego) modelu relacji na poziomie systemów (jako kontynuacja wczeœniejszej refleksji autora), z drugiej – stanowi teoriê w najbardziej ogólnym sensie, przynajmniej z punktu widzenia jej abstrakcyjnoœci i relacji do

„obserwowalnych” faktów (tam¿e, s. 552).

Kluczowe elementy tego stanowiska zwi¹zane s¹ z koncepcj¹ podmiotu oraz warunków, w jakich on dzia³a. Podmiotem w interpretacji Parsonsa jest dzia³aj¹cy aktor przeciwstawiony zachowuj¹cemu siê organizmowi, a sytuacja przeciwsta-wiona jest kategorii œrodowiska. Jarema Jakubowski poszukuje w stanowisku Par-sonsa sprzeciwu wobec utylitaryzmu, to znaczy braku akceptacji dla atomizmu, w¹sko rozumianej racjonalnoœci podmiotu (na przyk³ad rozpowszechnionej w neoklasycznej ekonomii tezy o sk³onnoœci podmiotu do „maksymalizacji u¿ytecz-noœci”), empiryzmu oraz za³o¿enia przypadkowoœci celów100. ród³a odrzucenia krytykowanego stanowiska zwi¹zane s¹ z rozpatrywaniem systemu spo³ecznego przez pryzmat „action frame of reference” – dzia³aniowego uk³adu odniesienia – uto¿samianego z kontekstem ponadindywidualnym. Sam system – na poziomie makrospo³ecznym – definiowany jest jako „system procesów interakcji pomiêdzy podmiotami [...]” sk³adaj¹cymi siê na okreœlon¹ „strukturê relacji”, a zatem specy-ficznie rozumian¹ ‘partycypacjê’ podmiotu w systemie. System postrzegany jest tutaj z jednej strony z punktu widzenia jego w³asnych uwarunkowañ, z drugiej zaœ – z punktu widzenia sytuacji dzia³aj¹cego w nim podmiotu, co prowadzi do uchwy-cenia mechanizmu reprodukcji spo³ecznego status quo.

Mechanizm ów realizuje siê poprzez „[...] »orientacjê« jednego b¹dŸ wiêkszej liczby aktorów [...] na sytuacjê, która zawiera innych aktorów”101, obejmuj¹c¹

„statyczne” odniesienia do ‘statusu podmiotu(ów)’ oraz procesualne aspekty

‘pe³nienia ról’.

„Sytuacja” sk³ada siê z elementów „kieruj¹cych” na ni¹ aktora, obejmuj¹cych trzy klasy obiektów: „spo³eczne” (aktorów z punktu widzenia ich samych b¹dŸ z punktu widzenia zaistnia³ych relacji), „fizykalne” i „kulturowe” (symboliczne) –

„[...] tradycji, idea³ów i wierzeñ, ekspresyjnych symboli lub wzorów wartoœci [...]

niebêd¹cych zinternalizowanymi elementami osobowoœci”102. W tej interakcyjnej perspektywie dzia³anie interpretowane jest jako „[...] proces w systemie aktor-sy-tuacja, który charakteryzuje siê motywacyjnym znaczeniem dla indywidualnego aktora [...]”103.

Rola instytucji interpretowana na gruncie stanowiska Parsonsa dotyczy zatem regulowania horyzontu celów, ustanawiania ram stosunku spo³ecznego i zwi¹zana jest z systemem kulturowym stanowi¹cym uogólnienie fundamentalnego dla spo³eczeñstwa ³adu symbolicznego.

W odniesieniu do tego ostatniego, jak powiada autor, „[...] po pierwsze, kultura jest »transmitowana«, co konstytuuje zasób tradycji spo³ecznej; po drugie, jest

100Zob. Jarema Jakubowski, Racjonalnoœæ a normatywnoœæ dzia³añ (Alfred Schutz a Talcott Parsons), WN IF UAM, Poznañ 1998, s. 39.

101 Talcott Parsons, The Social System, dz. cyt., s. 4.

102 Tam¿e.

103 Tam¿e.

przedmiotem uczenia siê [...], i po trzecie, jest [spo³ecznie] podzielana”104. Kluczo-wy dla nas obszar semantyczny pojêcia instytucji ulokowany zostaje zatem w „inte-gracji instytucjonalnej” i „instytucjonalizacji”, które to stanowi¹ elementy

‘rekonstrukcji’ i z nieco innego punktu widzenia tak¿e ‘wytwarzania’ spo³ecznego status quo.

Podmiot i integracja instytucjonalna

„Integracyjny” aspekt systemowego stanowiska Parsonsa oparty jest na pojmowa-niu roli ³adu normatywnego. Autor podkreœla podstawowe znaczenie ‘zorien-towania normatywnego’ dla rozumienia ‘systemu dzia³ania’. Element normatyw-ny przywi¹zanormatyw-ny jest do oczekiwañ podmiotu zwi¹zanormatyw-nych z „aktywn¹” faz¹ wyboru celów podejmowanych dzia³añ. Wa¿ne jest tutaj podkreœlenie „dwóch aspektów problemu porz¹dku”, zwi¹zanych z jednej strony z interpretowanym na sposób durkheimowski systemem symbolicznym, „[...] który czyni komunikacjê mo¿liw¹”, a z drugiej – z „weberowskim” porz¹dkiem „[...] wzajemnej orientacji motywacyjnej normatywnego aspektu oczekiwañ”105. Chodzi tu o swoist¹ kultu-row¹ ramê, w której interakcja ma miejsce, oraz motywacjê podmiotu zoriento-wan¹ na œrodowisko naturalne i na „innego”.

Integracja instytucjonalna sprowadza siê zatem z jednej strony do standardów zachowañ akceptowanych spo³ecznie, sprowadzonych przez Parsonsa do okreœlo-nej sfery oczekiwañ w stosunku do roli (role-expectation) oraz do perspektywy sankcji zwi¹zanych z reakcjami „innego”106.

Interesuj¹ce wydaje siê nawi¹zanie w tym miejscu do (maj¹cej wiele wspólne-go ze stanowiskiem Durkheima oraz, zwspólne-godnie z deklaracj¹ samewspólne-go autora, z podej-œciem zaproponowanym przez Webera) parsonsowskiej interpretacji religii (sy-stemu wiary religijnej). Jak powiada Parsons, „idee religijne mog¹ [...] byæ inter-pretowane jako odpowiedŸ na „problem znaczenia. [...] Z jednej strony dotycz¹ kognitywnej ‘definicji sytuacji’ dla dzia³añ jako ca³oœci, zawieraj¹cej katektyczny i ewaluacyjny poziom zainteresowania sytuacj¹. [...] Z drugiej strony [...] powinny zawieraæ problemy znaczeñ, w g³êbszym filozoficznym sensie znaczeñ obiektów empirycznego poznania natury, ludzkiej natury, spo³eczeñstwa, zmiennoœci ludz-kiego ¿ycia etc.”107. Stanowi¹ wiêc zarówno „racjonalne” ideologie jednostek, jak i element perspektywy wspólnotowej konstytuuj¹cej zarówno owe znaczenia, jak i zinternalizowany obszar wartoœci.

104 Tam¿e, s. 15.

105 Tam¿e, s. 36.

106 Tam¿e, s. 38.

107 Tam¿e, s. 367.

Stawiaj¹c sprawê nieco inaczej, staj¹ siê kognitywnym elementem „radzenia sobie” z fundamentalnymi pytaniami, z drugiej zaœ strony nabieraj¹ znaczenia jed-nego z elementów konstruuj¹cych system w jego pozadyskursywnym i ponad-indywidualnym, a zatem zewnêtrznym wobec podmiotu, wymiarze. Jak dalej dowodzi Talcott Parsons, z punktu widzenia integracji systemu spo³ecznego, wie-rzenia religijne konstytuuj¹ uk³ad odniesienia systemu kognitywnych orientacji podmiotów, na co sk³ada siê zinternalizowany ³ad normatywny (ujêcie podobne do tego u Webera) z okreœlon¹ etyk¹ b¹dŸ po durkheimowsku interpretowan¹ moralnoœci¹108.

Instytucjonalizacja jako trwanie a instytucjonalizacja jako zmiana status quo

Kategorie instytucjonalizacji, a tak¿e internalizacji wzorów nabieraj¹ w koncepcji Parsonsa szczególnego znaczenia, uniezale¿niaj¹c siê od swojego etymologicznego Ÿród³a. Instytucjonalizacja, rozpatrywana z punktu widzenia warunków gwaran-tuj¹cych przetrwanie systemu, sprowadza siê tutaj do integracji „[...] wp³ywaj¹cej na aktualne podzielanie wzorów orientacji na wartoœci” oraz tych „determi-nuj¹cych motywacyjne orientacje” – w zwi¹zku z okreœlonymi akceptowanymi spo³ecznie oczekiwaniami109.

Nawi¹zuj¹cy w swojej twórczoœci do prac Parsonsa wybitny socjolog izraelski, Shmuel Eisenstadt, przeformu³owuj¹c nieco tê funkcjonaln¹ perspektywê, zdefi-niowa³ w 1964 roku instytucjonalizacjê jako „proces ci¹g³ej krystalizacji ró¿nych typów norm, organizacji z podstaw¹ reguluj¹c¹ proces wymiany ró¿nych dóbr”110 w okreœlonych warunkach sytuacyjnych, organizacyjnych i strukturalnych. Ta de-finicja, pasuj¹ca tak¿e do pogl¹dów Thorstena Veblena, ³¹czy w sobie kszta³towa-nie ³adu normatywnego z dzia³akszta³towa-niem podmiotów.

Zmiana punktu wyjœcia analizy mo¿e jednak prowadziæ, jak to siê dzieje w przy-padku omawianych autorów, do rozpatrywania instytucjonalizacji w perspektywie

‘zmiany spo³ecznej’ ujêtej na poziomie struktury klasowej (u Veblena z wyró¿nie-niem klas ze wzglêdu na symboliczny wymiar posiadania111) czy (u Eisenstadta) na poziomie systemów politycznego, ekonomicznego i ze wzglêdu na uwarunko-wania organizacji spo³ecznej i w³adzy.

Instytucjonalizacja nabiera tutaj charakteru procesu maj¹cego wiele wspólnego zarówno z ewolucj¹, jak i funkcjonalnym uzasadnieniem oceny istniej¹cego status quo. Proces instytucjonalizacji okreœlany jest jako „[...] organizacja spo³ecznie

108 Tam¿e, s. 368 i nast.

109 Tam¿e, s. 39.

110 Shmuel N. Eisenstadt, Social Institution, dz. cyt.

111 Thorsten Veblen, Teoria klasy pró¿niaczej, dz. cyt., s. 33.

zarz¹dzanego systemu zró¿nicowanych zachowañ zorientowanych na rozwi¹zy-wanie okreœlonych problemów dotycz¹cych g³ównych kwestii spo³ecznego

¿ycia”112b¹dŸ, jak dowodzi w podobnym duchu Veblen, „dokonanego i ci¹gle do-konuj¹cego siê postêpu instytucji spo³ecznych i rozwoju osobowoœci”113. Jak do-precyzowuje Eisenstadt, „[...] organizacja tego systemu zachowañ obejmuje two-rzenie i definiowanie norm [...]” s³u¿¹cych do regulowania zachowañ i relacji pomiêdzy podmiotami zwi¹zanymi z dystrybucj¹ zasobów i sankcji114.

112Shmuel N. Eisenstadt, Institutionalization and Change, „American Sociological Review”

1964, vol. 29, s. 235.

113Thorsten Veblen, Teoria klasy pró¿niaczej, dz. cyt., s. 148.

114Punktem wyjœcia zaproponowanej analizy s¹ implikacje pytania o Ÿród³a zmiany spo³ecz-nej (modernizacji) skierowanego „pod adresem” szeregu (historycznych) biurokratycznych im-periów (jak na przyk³ad pañstwa Sassanidów, imperium rzymskiego i bizantyjskiego, pañstwa chiñskiego, europejskich pañstw w okresie absolutyzmu etc.). OdpowiedŸ na nie stanowi anali-za relacji pomiêdzy politycznymi celami elit stanowi¹cych prawa oraz szeregu uwarunkowañ pozostaj¹cych w relacji do stratyfikacji spo³ecznej (wi¹zanej tutaj wprost ze stosunkiem w³adzy). ród³a zmiany ulokowane w mechanizmach politycznych – uruchamianych czy to wewn¹trz, czy na zewn¹trz systemu spo³ecznego – zwi¹zane s¹ z zakwestionowaniem do-tychczasowego status quo, a zatem w procesach emancypacyjnych grup spo³ecznych czy elit, których partycypacja we w³adzy by³a dotychczas niemo¿liwa b¹dŸ powa¿nie ograniczona. Eisen-stadt wyró¿nia dwa rodzaje owych „systemowych” przeciwników status quo. Zalicza do nich:

1) bardziej aktywne grupy (jak dopowiada autor – zwi¹zane ze œrodowiskiem miejskim) poszu-kuj¹ce realizacji w³asnych interesów czy to ekonomicznych, czy spo³ecznych w opozycji do tradycyjnych struktur arystokracji; 2) w wiêkszym stopniu politycznie i spo³ecznie pasywnych (przewa¿aj¹cych liczebnie) ch³opów i drobnomieszczañstwa poszukuj¹cych mo¿liwoœci popra-wy w³asnej sytuacji.

Utrzymanie w³adzy i zapewnienie reprodukcji systemu zak³ada³o wiêc realizowanie poli-tyki formu³uj¹cej w sferze celów organizacjê „relatywnie scentralizowanej administracji” i mo-bilizacjê zasobów „niezbêdnych do neutralizacji, os³abienia lub destrukcji...” przeciwników (Shmuel N. Eisenstadt, Institutionalization and Change, dz. cyt., s. 236-237). Na poziomie per-spektywy instytucjonalnej ów proces musia³, po pierwsze, wi¹zaæ siê ze zmianami (sfer¹ inno-wacji) bie¿¹cej polityki, po drugie, dotyczyæ wielu czynników wewnêtrznych, zwi¹zanych m.in. z rozwojem wszystkich kluczowych instytucjonalnych sfer charakteryzuj¹cych siê ró¿-nym poziomem zró¿nicowania, rozwojem specyficznych zbiorowoœci i towarzysz¹cych im regu³, zagospodarowaniem „zasobów spo³ecznych” dotychczas wy³¹czonych z systemu spra-wowania w³adzy (tam¿e). Co mo¿na, uogólniaj¹c, okreœliæ jako uwzglêdnienie w sferze polity-ki procesów zmiany warunków wyjœciowych systemu, na które sk³adaj¹ siê z jednej strony od-mienne kierunki realizowanej polityki (pojawienie siê nowych celów polityki), z drugiej procesy (instytucjonalizacji) zmian zachodz¹cych w strukturze spo³ecznej. Jak zauwa¿a Eisen-stadt, analizuj¹c poszczególne historyczne przyk³ady, najbardziej charakterystycznym ich ele-mentem by³a ograniczona niezale¿noœæ polityki jako odrêbnej sfery instytucjonalnej. Autono-mia sfery polityki manifestowa³a siê tutaj wspomnian¹ tendencj¹ do centralizacji, emancypacji na poziomie formu³owanych celów podmiotów ustalaj¹cych regu³y gry, wreszcie relatywnie wysokim poziomem niezale¿noœci wykonawczych i administracyjnych organów oraz zwi¹za-nych z nimi dzia³añ (por. tam¿e, s. 138).

Przekonstruowanie perspektywy poznawczej u Shmuela N. Eisenstadta

Zmiana b¹dŸ przetrwanie status quo zwi¹zane jest z w³aœciwoœciami systemu, na które sk³adaj¹ siê zasoby, cele i sposoby realizowania polityki, okreœlony kszta³t organizacyjny w³adzy oraz konsekwencje podejmowanych dzia³añ. Interesuj¹ca teoretycznie jest zaproponowana przez Eisenstadta analiza roli biurokracji w pro-cesie tworzenia wstêpnych warunków zmiany na poziomie systemu politycznego, uwzglêdniaj¹ca analizê funkcjonowania historycznych pañstw. Punktem oparcia tych rozwa¿añ jest wskazanie mechanizmów zaburzaj¹cych funkcjonalnoœæ syste-mu politycznego wpisanych w samo jego istnienie, których Ÿród³em jest wiele od-dzia³ywañ w obrêbie struktury spo³ecznej, a tak¿e innowacje generowane w ra-mach systemu w nastêpstwie jego w³asnych uwarunkowañ. Nieprzypadkowo autor wyró¿nia tutaj m.in. zapotrzebowanie rz¹dz¹cych na zasoby zdolne opano-waæ zmiennoœæ wynikaj¹c¹ z wspó³grania spo³ecznych i ekonomicznych proce-sów zaw³aszczania oraz redystrybucji zasobów115. Wskazuje tak¿e na tendencje w³aœciwe biurokratycznej administracji do zachowywania autonomicznej orienta-cji politycznej i podejmowania niezale¿nych dzia³añ116.

Kontrastuj¹c stanowiska Parsonsa i Eisenstadta, warto wskazaæ na interpretacjê uwarunkowañ organizacji religijnych i szerzej religii jako narzêdzia legitymizo-wania polityki. Religia uosabia tutaj zarówno konserwatywne petryfikowanie mo-dus vivendi (wskazanej integracji instytucjonalnej), jak i wspó³oddzia³ywanie i bu-dowanie w³asnej organizacji wraz z ewoluuj¹cymi normami i wartoœciami117. Z tego punktu widzenia wnioski formu³owane przez Eisenstadta s¹ równie symp-tomatyczne dla interpretowania podejœcia do instytucjonalizacji jako elementu od-twarzania ³adu spo³ecznego, jak i dla przekroczenia w jakimœ sensie zak³adaj¹cej d¹¿enie systemu do homeostazy parsonsowskiej analizy funkcjonalnej. Podobny sposób pojmowania uwarunkowañ ewolucji spotykamy na przyk³ad w Veblena analizie „klasy pró¿niaczej”. Instytucjonalizacja nabiera tutaj kszta³tu procesu mo-dyfikuj¹cego strukturê spo³eczn¹, bêd¹c sama w sobie Ÿród³em faktów spo³ecz-nych i kulturowych znacz¹co oddzia³uj¹cych na kszta³t organizacji spo³ecznej oraz, co siê z tym wi¹¿e, relacji w ramach okreœlonej konfiguracji „imperatywnie koordynowanej” struktury spo³ecznej.

115 Tam¿e, s. 240.

116 Jak powiada autor, Ÿród³a tego rodzaju postaw le¿¹ m.in. po stronie ograniczeñ wpisa-nych w sam legalny system sprawowania w³adzy (dotycz¹ na przyk³ad legalwpisa-nych mo¿liwoœci artykulacji w³asnych interesów) oraz s¹ rezultatem sk³onnoœci do „zaw³aszczania” symboli sta-tusu przez cz³onków biurokracji. W rezultacie ta ostatnia nabiera (sama w sobie) kszta³tu pod-miotu realizuj¹cego interesy w opozycji zarówno do grup „ustalaj¹cych ³ad normatywny”, jak i „przedmiotów” administrowania.

117 Tam¿e, s. 245.

Pojêcie instytucji u Parsonsa jako inspiracja perspektywy instytucjonalnej

Rozpatruj¹c ró¿ne perspektywy instytucjonalne, nie sposób, jak widaæ, unikn¹æ problemu definicji instytucji. Zgodnie z przyjêtymi tutaj za³o¿eniami powinna ona korespondowaæ ze stanowiskami obecnymi w analizowanych socjologicznych paradygmatach. W najwiêkszym stopniu za³o¿enia te wype³nia definicja i szerzej interpretowane stanowisko instytucjonalne Talcotta Parsonsa. Opisuje on instytu-cjê jako „[...] kompleks zinstytucjonalizowanych regu³ [...]” maj¹cych centralne znaczenie w konstruowaniu systemu spo³ecznego. Z tego punktu widzenia instytu-cja staje siê elementem strukturalnego porz¹dku oddzielonego od „interakcyjne-go” aspektu kolektywnoœci, przede wszystkim ze wzglêdu na to, ¿e istnieje ona poza bezpoœrednio analizowanym obszarem relacji podmiotów. Znajduje to wyraz w „uk³adzie zmiennych” (pattern variables) odzwierciedlaj¹cym formu³owane przez podmiot oczekiwania. Zakres mo¿liwoœci identyfikowany jest tu oczywiœcie w okreœlonym spo³ecznym kontekœcie i dotyczy „podzielanych wzorów orientacji na wartoœci” oraz akceptowanych motywacji decyduj¹cych o kierunku podjêtych przez podmiot dzia³añ zwi¹zanych ze spo³ecznie prawomocnymi celami.

Instytucja stanowi u Parsonsa okreœlony kompleks wzorów usytuowanych ge-netycznie w przejœciu od jednostki do kolektywu. Ukszta³towany w ten sposób ob-szar semantyczny pozwala na wyró¿nienie kilku typów instytucji, których analitycz-ne znaczenie pozostaje jasanalitycz-ne na gruncie okreœlonych wymagañ systemu oraz mikroperspektyw podmiotów. Spróbujmy je wymieniæ. Po pierwsze, s¹ to „insty-tucje relacjonalne” (relational institutions) okreœlaj¹ce wzajemne relacje. Po dru-gie, instytucje regulacyjne (regulative institution) okreœlaj¹ce obszar uprawomoc-niania tej relacji. Po trzecie wreszcie, instytucje kulturowe (cultural institutions), gdzie zak³ada siê okreœlon¹, wspóln¹ p³aszczyznê rozumienia i interpretowania.

Zarówno instytucje relacjonalne, instytucje regulacyjne, jak i instytucje kulturowe odnosz¹ siê do trzech istotnych perspektyw epistemologicznych (interakcyjnej, normatywnej i kulturowej) charakteryzuj¹cych uniwersalizuj¹ce podejœcie socjo-logii Parsonsa.

Pierwsza z wymienionych perspektyw otwiera kontekst relacji pomiêdzy pod-miotami, koncentruj¹c refleksjê na indywidualnej interpretacji œrodowiska

Pierwsza z wymienionych perspektyw otwiera kontekst relacji pomiêdzy pod-miotami, koncentruj¹c refleksjê na indywidualnej interpretacji œrodowiska