• Nie Znaleziono Wyników

Inwigilacja w sieci – aspekty prawne

W dokumencie NOWE TECHNOLOGIE (Stron 164-167)

Inwigilacja jest dosyć nowym zjawiskiem, lecz w ostatnich latach stała się głównym tematem dyskusji oraz wyrazem niezadowolenia wśród obywateli, co przyczyniło się również do fali protestów. Rozchodzi się o już wcześniej wspo-mniane prawo do prywatności, które według największych organizacji pozarządo-wych dotyczących praw człowieka jest wymieniane jako jeden z podstawopozarządo-wych praw człowieka. Według Powszechnej Deklaracji Praw Człowieka (art. 12) „Nikt nie może być poddany arbitralnemu ingerowaniu w jego życie prywatne, rodzinne, domowe lub korespondencję ani też atakom na jego honor i dobre imię. Każdy człowiek ma prawo do ochrony prawnej przeciwko takim ingerencjom i atakom”2. Dodatkowo prawo do prywatności jest wymieniane w Międzynarodowym Pakcie Praw Obywatelskich i Politycznych (art. 17), Konwencji o Ochronie Prawo Czło-wieka i Podstawowych Wolności (art. 8), Karty Praw Podstawowych UE (art. 7).

W Polsce prawo do prywatności zostało dokładnie opisane w Konstytucji RP z 1997r. (art. 47–51). Według art. 47 „Każdy ma prawo do ochrony prawnej życia prywatnego, rodzinnego, czci i dobrego imienia oraz do decydowania o swoim życiu osobistym”. Konstytucja również wymienia wyjątki od odstąpienia z kon-stytucyjnych praw. Art. 31 ust 3 mówi „Ograniczenia w zakresie korzystania z konstytucyjnych wolności i praw mogą być ustanawiane tylko w ustawie i tylko wtedy, gdy są konieczne w demokratycznym państwie dla jego bezpieczeństwa lub porządku publicznego, bądź dla ochrony środowiska, zdrowia i moralności pu-blicznej, albo wolności i praw innych osób. Ograniczenia te nie mogą naruszać istoty wolności i praw”3.

1 https://en.wikipedia.org/wiki/Surveillance#cite_note-3 (dostęp: 08.05.2020 r.).

2 Powszechna Deklaracja Praw Człowieka ONZ z dnia 10 grudnia 1948 r. (rezolucja Zgromadzenia Ogólnego ONZ 217 A (III) )

3 Konstytucja Rzeczypospolitej Polskiej z dnia 2 kwietnia 1997 roku (Dz.U. z 1997 r., nr 78, poz. 483).

165 Główne zagrożenia dotyczące prawa to prywatności to4:

• działania służb i administracji państwowej,

• zbieranie danych przez firmy,

• nadzór nad pracownikami,

• Internet i telefonia komórkowa,

• monitoring wizyjny,

• rozwój biometrii.

W polskim prawie początki inwigilacji miały miejsce w 2003 roku, kiedy to operatorzy telekomunikacyjni zostali zmuszeni przez Policję oraz służby specjalne do przechowywania oraz udostępniania im danych telekomunikacyjnych. Policja oraz służby specjalne miały wolną rękę w zakresie stosowania podsłuchów i po-zyskiwania danych telekomunikacyjnych oraz określania katalogu zbieranych in-formacji i tryb ich niszczenia. Sytuacja taka miała miejsce do 2011 roku, kiedy prokurator generalny oraz Rzecznik Praw Obywatelskich zaskarżyli do Trybunału Konstytucyjnego przepisy dotyczące kompetencji inwigilacyjnych polskich insty-tucji bezpieczeństwa.

W 2014 r. Trybunał Konstytucyjny wydał orzeczenie, w którym zgodził się z faktem, iż sięganie przez służby oraz inne instytucje bezpieczeństwa bez jakiej-kolwiek kontroli są niezgodne z konstytucją oraz wskazał 8 punktów, które należy zmienić w polskim prawie dotyczącym prawa do prywatności. Zgodnie z prawem Orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego miało wejść w życie po upływie 18 mie-sięcy. Tyle czasu miał zatem rząd, by wprowadzić zmiany prawne. Jako że był to okres zbliżających się wyborów, prace nad zmianą ustawy rozpoczął ówczesny rząd PO, natomiast po wyborach, które wygrało PiS, powstał nowy projekt ustawy, który był bardzo podobny do tego sprzed wyborów. Tak ukształtowana reforma nie spełniła oczekiwań dotyczących kontroli nad dostępem do danych przez służby oraz instytucje bezpieczeństwa. Ustawa weszła w życie 7 lutego 2016 r. i została określona „ustawą inwigilacyjną”. Reforma spotkała się z powszechną krytyką ze strony organizacji pozarządowych, Rzecznika Praw Obywatelskich, Naczelnej Rady Adwokackiej czy Biura Analiz Sejmowych. Nawet Biuro Trybunału Kon-stytucyjnego wydało oświadczenie, z którego wynika, że ustawa nie realizuje wyroku Trybunału Konstytucyjnego. Doszło również do fali protestów ze strony obywateli5.

Ustawa „inwigilacyjna”

Przyjęta ustawa z 15 stycznia 2016 r. o zmianie ustawy o Policji oraz niektó-rych innych ustaw wprowadziła trzy fundamentalne zmiany dotyczące uprawnień

4 https://panoptykon.org/sites/default/files/prawo-do-prywatnosci_kliniki_prezentacja.pdf (dostęp:

08.05.2020 r.).

5 A. Nyzio, Wokół „ustawy inwigilacyjnej”. Geneza, przepisy i konsekwencje Ustawy z dnia 15 stycznia 2016 r. o zmianie ustawy o Policji oraz niektórych innych ustaw, „Jagielloński Przegląd Bezpieczeństwa” 2017, nr 1.

służb do pozyskiwania danych. Był to ułatwiony dostęp do danych internetowych, został wprowadzony pozorny system kontroli nad pobieraniem danych przez służby oraz została zmniejszona jeszcze bardziej przejrzystość działań służb.

Oznaczało to, że nie dość, że ustawa nie zwiększyła aspektów dotyczących pry-watności, to dodatkowo ułatwiła proces inwigilacji służbom oraz instytucjom6.

Służby w ramach tzw. ustawy inwigilacyjnej uzyskały wszelaki dostęp do da-nych internetowych z tzw. bezpiecznego łącza od firm internetowych co oznacza brak jakichkolwiek ograniczeń z dostępem do masowej ilości danych. Przed wpro-wadzeniem ustawy dana instytucja musiała mieć powód, by moc uzyskać dane w postaci np. wykazania prowadzonego postepowania. Obecna reforma stanowi, iż sięganie po dane staje się możliwe „w celu zapobiegania lub wykrywania prze-stępstw albo w celu ratowania życia lub zdrowia ludzkiego bądź wsparcia działań poszukiwawczych lub ratowniczych”, co nie określa konkretnych powodów pozy-skania danych. Następna kwestia dotyczy rodzajów danych. W ustawie nie zostało określone, jakie typy danych mogą pobierać służby, co może oznaczać, iż w ich posiadaniu mogą znaleźć się dane niemające nic wspólnego z daną sprawą7.

Cały mechanizm został poddany pozornej kontroli ze strony sądów. Dana in-stytucja w ramach takiej kontroli przekazuje sprawozdanie odpowiedniemu są-dowi w okresach półrocznych, w których wykazuje liczbę pozyskania danych ich rodzaj, a także kwalifikacje prawne czynów, w związku z zaistnieniem których wystąpiono o dane. Wyjątkiem w tej sprawie są dane abonenckie, które zostały odłączone z możliwości kontroli. W praktyce taki rodzaj kontroli może budzić wiele wątpliwości. Wynika to z faktu, iż sądy nie są w stanie poprawnie skontro-lować działań dostając raporty co 6 miesięcy w masowych ilościach. Ustawa rów-nież nie nakłada obowiązku na sądy weryfikacji zasadności pobierania danych przez instytucje. Sędziowie mają w tej w kwestii pełną swobodę, co może ozna-czać różny sposób kontroli ze strony różnych sądów.

Fundacja Panoptykon w 2017 r przeprowadziła badania dotyczące weryfika-cji działań sądów w ramach kontroli instytuweryfika-cji. W większości przypadków sądy odmówiły udostepnienia informacji, natomiast udało się uzyskać informacje m.in z sądów okręgowych w Poznaniu oraz Gdańsku, gdzie tylko na podstawie suchych danych z tabel, z których nie wynika, czy pobieranie danych było konieczne, sądy uznały ich zasadność. Kwestia danych abonenckich również jest kontrowersyjna, ponieważ np. Policja może interesować się takimi danymi jak (np. imię i nazwisko, numer konta, adres zamieszkania, nr telefonu) bez jakichkolwiek ograniczeń oraz kontroli8.

Ostatnią istotną kwestią, jaką zmieniła tzw. ustawa inwigilacyjna, jest ogra-niczenie zakresu publicznie dostępnych informacji o tym, jak często i po jakie ka-tegorie danych telekomunikacyjnych sięgają uprawnione organy. Oznacza to, że

6 Ustawa z dnia 15 stycznia 2016 r. o zmianie ustawy o Policji oraz niektórych innych ustaw (Dz.U.

z 2016 r., poz. 147).

7 W. Klicki, Rok z ustawą inwigilacyjną, Fundacja Panoptykon, Warszawa 2017, s. 3–5.

8 Tamże, s. 5–8.

167 zwykły obywatel nie uzyska już tego typu informacji w drodze dostępu do infor-macji publicznej i jest to argumentowane ochroną inforinfor-macji niejawnych. Taka zmiana bardzo ogranicza kontrole społeczną nad funkcjonowaniem instytucji9.

Ustawa antyterrostyczna

Zaledwie pół roku po wejściu w życie ustawy „inwigilacyjnej” Sejm uchwalił kolejną ustawę zwiększającą kompetencje organów ścigania względem prywatno-ści obywatela. Ustawa z dnia 10 czerwca 2016 r. o działaniach antyterrorystycz-nych skupia nowe uprawnienia instytucji bezpieczeństwa, a szczególnie ABW w kwestii inwigilacji. Nowe przepisy mają charakter zapobiegawczy względem zagrożeń terrorystycznych które w ostatnich latach przybrały szczególnie niebez-pieczny charakter. Ustawa wchodziła w życie niedługo przed takimi wydarzeniami jak szczyt NATO oraz Światowe Dni Młodzieży, co było dodatkowym powodem, lecz sama ustawa jest nieprecyzyjna, dając wiele kompetencji władzom w kwestii inwigilacji oraz budząc wiele wątpliwości10.

Według nowej reformy szef ABW wobec cudzoziemca może samodzielnie zadecydować o założeniu podsłuchu, zainstalowaniu kamery w domu albo uzyskać dostęp do korespondencji na e-mailu. Dodatkowo ABW, Policja oraz Straż Gra-niczna uzyskały uprawnienia do pobierania obrazu linii papilarnych, utrwalania wizerunku twarzy, a nawet materiału biologicznego (DNA) od cudzoziemców.

Ustawa zmieniła również zasady sięgania po dane z baz danych publicznych róż-nych instytucji. Są one pobierane za pomocą teletransmisji, co oznacza utworzenie tzw. stałego łącza przez wszystkie instytucje publiczne oraz brak jakiejkolwiek kontroli w tym zakresie. ABW uzyskała również dostęp do kamer umieszczonych we wszystkich obiektach użyteczności publicznej. Po wejściu w życie ustawy zmienił się również sposób kupowania karty SIM. Konkretnie chodzi o rejestrację abonentów tzw. telefonicznych usług przedpłaconych. Oznacza to ze operatorzy komórkowi nie sprzedadzą takiej karty SIM bez weryfikacji oraz zapisania na-szych danych osobowych, natomiast osoby, które posiadały taką kartę w dniu wejścia reformy dostały odpowiedni czas, by taką kartę zarejestrować u operatora komórkowego11.

W dokumencie NOWE TECHNOLOGIE (Stron 164-167)