• Nie Znaleziono Wyników

Transhumanizm w działaniu

W dokumencie NOWE TECHNOLOGIE (Stron 80-84)

Transhumanizm jest w swojej idei ukierunkowany na maksymalne wykorzy-stanie technologii w procesie kreowania ludzkiej ewolucji biotechnologicznej.

Transhumaniści wskazują, iż człowiek powinien bezkrytycznie przyjmować wszelkie możliwe udoskonalenia oferowane przez inżynierów. Wszystkie powsta-jące urządzenia służą polepszeniu życia i w związku z tym powinno się z nich korzystać. Dzięki temu technologia będzie w stanie zapewnić człowiekowi możli-wość dłuższego oraz zdrowszego życia, polepszenia jego pamięci, jak i zdolności intelektualnych, udoskonalenia doznań zmysłowych, a także ogólnie uzyskania większej możliwości kontroli swojego życia3.

Jak wskazują tranhumaniści, ostatecznym celem ewolucji transhumanistycz-nej, jest tzw. kondycja postczłowiecza. Według Nicka Bostroma, wielu transhu-manistów chce podążać w życiu drogą, która doprowadzi ich do tego, iż staną się postludźmi, gdyż chcą uzyskać intelektualne szczyty, których nikt do tego czasu nie osiągnął. Ludzie ci chcą być odporni na choroby, wiecznie młodzi oraz pełni życia. Chcą mieć władzę nad własnymi pragnieniami, emocjami oraz stanami psy-chicznymi, nie czuć negatywnych myśli czy zmęczenia. Chcą mieć większą zdol-ność do przeżywania miłości, przyjemności czy wrażeń estetycznych. Choć z dru-giej strony wskazują oni, iż postczłowiek nie będzie ostatecznym etapem tej ewolucji. Max More nie wskazuje również ostatecznego momentu udoskonalania człowieka.

Wiadomo, że już obecnie dzięki technice można stworzyć mechaniczne pro-tezy, które są prawie tak sprawne jak biologiczne kończyny. Postulowana przez transhumanistów ewolucja ma zostać oparta na różnorodnej technologii. Jak wska-zuje Nick Bostrom, jednym z jej kierunków ma być budowa tzw. awatarów, czyli sztucznych ciał, które w całości zbudowane są z mechanicznych elementów, w których istotną rolę odgrywał będzie ośrodek centralny. Centralnym ośrodkiem

„naczynia” będzie ludzka osobowość, która zostanie wprowadzona do awatara.

Naukowcy, którzy są skupieni w projekcie 2045 uważają, iż w stosunkowo bliskim czasie będą wstanie dokonać transferu ludzkiej świadomości na dysk twardy, który następnie zostanie umieszczony w naczyniu nazywanym awatarem. W efekcie tego ludzkie życie ulegnie istotnemu wydłużeniu4.

Inną możliwością ścieżki ewolucji jest ewolucja na bazie biotechnologii.

Przewiduje się, iż dzięki rozwojowi nauk medycznych będzie możliwa taka mo-dyfikacja DNA, że ludzkie życie ulegnie istotnemu wydłużeniu, jak również uda się uwolnić ludzi od chorób, nowotworów i innych problemów zdrowotnych.

3 Tamże, s. 134.

4 Tamże, s. 134.

81 W związku z czym w aktualnych transhumanistycnych rozważaniach konkretna forma albo postać postczłowieka nadal pozostaje niedookreślona. Postczłowiek może być zarówno sztuczną inteligencją w komputerze, programem, sztucznym poruszającym się po świecie awatarem czy istotą biologiczną, tak jak obecny czło-wiek, tylko że z wieloma modyfikacjami biotechnologicznymi albo zmienionym DNA. Wszystko zależne jest od rozwoju nauk zapewniających narzędzia do dal-szej ewolucji. Dla transhumnistów liczą się tylko skutki ewolucji biotechnologicz-nej oraz realizacja ich postulatów, ale sposób dojścia do celu nie ma znaczenia.

Nick Bostrom wskazuje, iż zdolności postczłowieka będą dalece wykraczały poza zdolności homo sapiens i transludzi, którzy są formą przejściową. Postwiek to istota, której ogląd wychodzi mocno poza poznawcze możliwości czło-wieka. Takie udoskonalenie jest możliwe dzięki ingerencji w biologiczny orga-nizm człowieka5.

Dla transhumanistów, przejściowym etapem między człowiekiem a postczło-wiekiem jest transczłowiek. W tej sytuacji termin „transhuman” (transczłowiek) odnosi się do istoty miedzy człowiekiem a postczłowiekiem. Źródło słowa trashu-man sięga do futurysty FM-2030, nazywanego także Ferejdun M. Esfandiar. Stwo-rzył on ten skrót od „transitional human” (człowiek przejściowy). Nazywając transludźmi pierwsze przejawy istot, które powstaną z nowej ewolucji, FM za-kłada, iż symbolem transludzi będą protezy, operacje plastyczne, intensywne wy-korzystanie technologii komunikacyjnych, kosmopolityczność czy mobilny tryb życia, korzystanie z in vitro, ateizm a także odrzucenie tradycyjnych wartości.

Choć część osób wskazuje, że to stanowisko jest nadinterpretacją, ponieważ nie istnieją przesłanki, z racji których można by było określać się mianem transludzi, gdy zostanie przeprowadzony zabieg chirurgiczny. Można także stać się transczło-wiekiem i zachować tradycyjne wartości oraz zasady społeczne6.

W związku z tym ścierają się dwie koncepcje, które pokazują, iż sami trans-humaniści mają problem ze zdefiniowaniem kim naprawdę będzie ten transczło-wiek.

Max More wskazuje na tzw. siedem poprawek do ludzkiego życia biologicz-nego i są nimi7:

• poprawka 1: nie będzie się dłużej tolerować starzenia oraz śmierci. Zmie-niają geny, manipulując komórkami, używając syntetycznych organów oraz wszystkich koniecznych środków, człowiek obdarzy się większą ży-wotnością,

• poprawka 2: rozszerzy się zasięg ludzkich zmysłów przy użyciu biotech-nologicznych oraz obliczeniowych środków. Przekroczy się zdolności per-cepcji wszelkich innych stworzeń, jak również rozwinie się nowe zmysły, żeby w jeszcze większym stopniu docenić oraz zrozumieć otaczający świat,

5 Tamże, s. 138.

6 Tamże, s. 138.

7 Tamże, s. 141.

• poprawka 3: udoskonali się organizację oraz pojemność neuronową, roz-buduje się pamięć roboczą oraz polepszy inteligencję,

• poprawka 4: uzupełni się korę metamózgiem. Jest to rozproszona sieć czuj-ników, przetworników informacji, jak również inteligencji, co zwiększy sa-moświadomość oraz pozwoli przestrajać emocje,

• poprawka 5: nie będzie się już niewolnikiem genów. Nastąpi samo progra-mowanie genetyczne, dzięki czemu zostanie osiągnięte mistrzostwo w pa-nowaniu nad biologicznymi oraz neurologicznymi procesami. Zostaną naprawione wszystkie indywidualne oraz gatunkowe wady,

• poprawka 6: przebuduje się wzorce motywacyjne, jak również emocjo-nalne reakcje w sposób, który zostanie uznany za zdrowy,

• poprawka 7: stale rozwijając biotechnologiczną doskonałość, jednocześnie będzie się dążyć do większej integracji naszej zaawansowanej technologii z nami samymi.

Według przeciwników tego nurtu taka wizja przyszłości jest niemożliwa do przewidzenia. Ponieważ nie można wykluczyć, iż to, co z założenia ma doprowa-dzić do wiecznego szczęścia, zdrowia, nieśmiertelności albo dobrobytu, w osta-tecznej rzeczywistości będzie początkiem zagłady ludzkości, w szeroko rozumia-nym sensie. Samoreplikujące się, coraz mocniej świadome postępu technicznego jednostki ludzkie byłyby coraz mocniej przekonane o swojej własnej doskonałości oraz niezniszczalności. Najwięcej zastrzeżeń mają tutaj teologowie, którzy w prze-ciwieństwie do zwolenników tej ideologii uważają, iż nie da się takiej filozofii pogodzić z chrześcijaństwem, ponieważ to człowiek w niej staje się Bogiem. Dla chrześcijan wizja świata, w którym postęp technologiczny staje się Dobrą Nowiną, jest nie do zaakceptowania. Uwalnianiem człowieka od cierpienia oraz od śmierci zająć się miał Bóg, a nie człowiek. W takiej rzeczywistości praktycznie jakakol-wiek religia wydaje się bezsensowna. Przeciwnicy tej drogi zwracają uwagę, na sytuację, w której władzę nad tą technologią przejęli by ludzie rządni władzy, w efekcie czego mogłoby to doprowadzić do tyrani8.

Natomiast biokonserwatyści, do których zalicza się między innymi Leona Kassa, Jurgena Habermasa, C.S. Lewisa, Francisca Fukuyamę czy Michaela San-dela wskazują, iż idea ulepszenia gatunku ludzkiego, szczególnie przy pomocy in-gerencji wywołującej zmiany genetyczne, za moralnie wątpliwą albo nawet niedo-puszczalną. Jednakże nie kwestionują oni metod ulepszenia, w tym ryzyka zwią-zanego z nieznanymi konsekwencjami ich zastosowania. Odnoszą się sceptycznie do samej idei transhumanizmu, poprzez krytykę jej celów.

Chociaż przykładowo idea genetycznego projektowania potomstwa pozostaje w tej chwili w sferze science fiction, to prowadzona debata etyczna zwraca uwagę na bardzo wiele poważnych problemów związanych z kierunkiem oraz granica- mi stosowania osiągnięć postępu biotechnologicznego. Ingerencja genetyczna

8 K. Całus, Transhumanizm – wizja nowego człowieka, Uniwersytet Humanistyczno-Przyrodniczy w Częstochowie, Częstochowa 2018, s. 240.

83 w ludzką prokreację może być przedmiotem wielu kontrowersji ze sporem o status moralny zarodka albo embrionu. Żeby uwypuklić problemy specyficzne dla samej idei ulepszania można przyjąć założenie, iż ulepszanie genetyczne mogłoby w przyszłości być realizowane za pomocą metod przed zapłodnieniem, czyli se-lekcji właściwych gamet albo modyfikacji genetycznych zarodka albo embrionu.

Istnieje wiele metod biomedycznego ulepszania kondycji psychicznej albo fi-zycznej człowieka po jego urodzeniu, do których zaliczyć należy stosowanie far-makoterapii (przykładowo beta-blokerów czy środków dopingujących), terapii ge-nowej, a także operacji. W przypadku takiej formy ulepszania istnieje określona osoba, która korzysta dzięki interwencjom, które mają poprawić jej kondycję zdro-wotną albo życiową. Z kolei ulepszanie przed urodzeniem nie zakłada istnienia określonej osoby, która sama ma coś zyskać na poszczególnej ingerencji, ale oparta jest na założeniu, iż pojawienie się albo niepojawienie się na świecie osob-ników, o określonych predyspozycjach będzie dla rodziców albo populacji lepsze.

Należy także podkreślić, iż postęp techniczny i technologiczny dają coraz to nowsze możliwości wykorzystania sztucznej inteligencji. Dobrym przykładem jest tutaj dr Scott-Morgan, który zachorował na stwardnienie zanikowe boczne. Chory w tej przypadłości zachowuje w pełni władzę umysłową, ale stopniowo traci kon-trolę nad swym ciałem. Jednakże osoba ta nie poddała się i dokonała przy współ-pracy wielu naukowców wielu zmian w swoim ciele.

Liczba modyfikacji, którym poddał swe ciało dr Scott-Morgan jest ogromna, Specjalny egzoszkielet obudowujące jego ciało daje możliwość stanięcia znowu na nogi. Jego mózg zostanie podłączony bezpośrednio do komputera, a twarz, która jest sparaliżowana zastąpi hiperrealistyczny awatar, który ma nie tylko mó-wić, ale również poprzez ruchy awatara naukowiec będzie mógł wyrażać emocje w czasie prowadzenia rozmowy9.

W roku 2018 dr Scott-Morgan został poddany wielu operacjom, które zmo-dyfikowały jego układ pokarmowy, w takim sposób, żeby nie musiał polegać na opiekunach w czasie jedzenia albo korzystania z toalety. Operacje te były wyso-kiego ryzyka, przede wszystkim dla osoby w jego stanie.

Następnie Scott-Morgan zdecydował się na laryngoterapię, czyli zabieg pole-gający na oddzieleniu przełyku od tchawicy. Było to konieczne, ze względu na paraliż górnej części ciała, co wpływało na funkcjonowanie przełyku. Ważne było, aby ślina chorego nie przedostawała się do jego płuc, jednak efektem ubocznym takiego zabiegu była utrata możliwości mówienia. Jednakże i z tym problemem postarano się uporać. Zwrócono się do Lamy Nachman, dyrektor działu Anticipa-tory Computing w Intel Labs, osoby, która opracowała także zaawansowany sys-tem mowy dla profesora Stephena Hawkinga. W efekcie opracowano moduł pry-watnej sztucznej inteligencji, która w pewnym sensie uczy się sposobu wyrażania myśli oraz formułowania zdań przez chorego. Sztuczna inteligencja ma przema-wiać za dr. Scotta-Morgana. Jednak z drugiej strony chory będzie wybierał słowa

9 https://www.komputerswiat.pl/artykuly/redakcyjne/czlowiek-cyborg-to-nie-science-fiction-to- rzeczywistosc/9s9jd2v

zaproponowane przez sztuczną inteligencję, ponieważ to system będzie musiał się w pewnym stopniu domyślać się,o co chodzi choremu.

Warto także wskazać, iż egzoszkielet Scotta-Morgana jest nieustannie rozbu-dowywane i ma w przyszłości praktycznie całkowicie przywrócić choremu zdol-ność poruszania się. W dalszych planach jest połączenie systemu ACAT z syste-mami BCI, czyli interfejsami mózg – komputer, w efekcie czego możliwe będzie sterownie maszyną dosłownie przy pomocy myśli. Fale mózgowe człowieka prze-tłumaczone zostaną na właściwe instrukcje, a maszyna wykona pokreślone działa-nie. Dr. Scott – Morgan ma szansę zostać pierwszym człowiekiem cyborgiem. Po-dobne pomysły ma firma Neuralink należąca do Elona Muska. Chce ona połączyć mózg z komputerem za pomocą chipu. Na razie wszczepiono taki chip świni.

W przyszłości taki układ ma pomagać osobom sparaliżowanym10.

Z pewnością postęp technologiczny w tym obszarze będzie stanowił poważne wyzwanie dla prawa cywilnego. Może pojawić się pytanie prawne, czy słowa i czynności podejmowane przez sztuczną inteligencję są na pewno odzwierciedle-niem dosłownych myśli ludzkiego mózgu czy tylko interpretacją sztucznej inteli-gencji.

W dokumencie NOWE TECHNOLOGIE (Stron 80-84)