• Nie Znaleziono Wyników

Jak ustaliliśmy, konstytutywną cechą listu jest skierowanie go do kogoś, jego zaadresowanie (pisał o tym Bachtin). Nadawca formułuje swą wypowiedź z myślą o konkretnym odbiorcy, którego uwzględnia już na etapie formy adre-satywnej.

Ów zwrot do adresata wyznacza przyszłego odbiorcę listu, dokonuje jego iden-tyfikacji, zaznacza tym samym gotowość do podjęcia dialogu. Obecność formy adresatywnej stanowi więc sygnał przejścia do dialogu, jest zaproszeniem do roz-mowy. Nadawca, zwracając się do odbiorcy, wprowadza go w rolę interlokutora189. Formy adresatywne to wszystkie wypowiedzi, które za pomocą wyrażeń prono-minalnych (np. zaimki osobowe), noprono-minalnych (np. imię, nazwisko, odpowiednia tytulatura) i atrybutywnych (przymiotniki wraz z ich wariantami gradacyjnymi) oraz ich wzajemnych kombinacji służą do nawiązania kontaktu z adresatem, pod-trzymania tego kontaktu, jak również do wytworzenia określonego stopnia i cha-rakteru dystansu między nadawcą a odbiorcą190.

Wśród form adresatywnych sporą grupę stanowią afektonimy, czyli „ape-latywa występujące w postaci wyrazów lub zwrotów stosowanych w sytuacjach

186 E. Książek, dz. cyt., s. 33.

187 Tamże, s. 34.

188 Tamże.

189 Tamże, s. 41.

szczególnej zażyłości, najczęściej (choć może nie wyłącznie) w stosunkach mię-dzy małżonkami, narzeczonymi, kochankami oraz w relacji rodzice – dzieci”191.

Afektonimy mieszczą się w szerszej kategorii przezwisk jako szczególny ich rodzaj, obejmuje je bowiem definicja tego zjawiska mówiąca, że są to nazwy dodatkowe (fakultatywne), wtórne (nie stanowiące nigdy jednego imienia człowieka) i za-stępcze (mające zdolność przyjmowania kategorii nazw z innych kategorii antro-ponimicznych). Cechą charakterystyczną afektonimów, które można też nazwać „przezwiskami intymnymi”, jest to, że w przeciwieństwie do przezwisk zwykłych funkcjonują w zasadzie jedynie w relacjach dwuosobowych, a nie w obrębie więk-szej grupy, mają silniejsze nacechowanie emocjonalne (z reguły pozytywne) oraz są często mało stabilne, wręcz okazjonalne i jednorazowe192.

Afektonimy nie występują wprawdzie uniwersalnie (nie ma ich na przykład w językach południowo-wschodniej Azji), jednak z całą pewnością są obecne we wszystkich językach kultury europejskiej, choć bez wątpienia na różnych obsza-rach występują znaczne różnice nie tylko jakościowe, wiążące się ze sposobem ich konstruowania, ale też ilościowe, związane z powszechnością ich użycia193. W języku polskim194 w funkcji afektonimów występują przede wszyst-kim pojedyncze rzeczowniki (np. kiciu, aniele) i przymiotniki (milutki, kocha-nieńka), choć trafiają się również bardziej rozbudowane, kilkuwyrazowe kon-strukcje (Lalu, Laleńko moja, przyjacielu mój, tchnienie moje, zbawienne, cudowne moje oparcie). Najbardziej typowe dla konstrukcji kilkuwyrazowych jest doda-wanie zaimków dzierżawczych mój/moja, mój/moja ty. W zdecydowanej więk-szości przypadków formy rzeczownikowe i przymiotniki mają postać zdrob-niałą (Zineczko, Lalciu), często jest to zdrobnienie wielostopniowe (Kiciuniu, Laleńko); występują na ogół w wołaczu. Celowo powołuję się na badania doty-czące materiału w języku polskim, jako że z moich obserwacji wynika, że ogólna charakterystyka afektonimów w korespondencji Pasternaka nie odbiega od przytaczanej w tym rozdziale, a główne pola semantyczne, w jakich występują polskie afektonimy pokrywają się w większości z zaobserwowanymi w listach

191 J. Perlin, M. Milewska, Afektonimy w polskim, francuskim, hiszpańskim i nider-landzkim. Analiza morfologiczna i semantyczna, [w:] Język a kultura, t. 14…, s. 165.

192 Tamże.

193 Tamże.

194 Materiał pochodzi z maszynopisu artykułu E. Wolnicz-Pawłowskiej, Przezwiska intymne w najnowszej polszczyźnie, cz. 1: Affectiva („Zeszyty Naukowe Wyższej Szkoły

Pedagogicznej w Olsztynie, Prace Językoznawcze” 1997, z. I, red. M. Biolik, s. 71–93) oraz z badań własnych autorów wyżej cytowanego artykułu, Perlina i Milewskiej.

poety do swoich muz. Powołując się na wyniki obserwacji Jacka Perlina i Marii Milewskiej przytaczam główne pola semantyczne, w jakich występują polskie afektonimy, z których większość pokrywa się z polami semantycznymi afekto-nimów rosyjskich występujących w korespondencji miłosnej Pasternaka. Przy czym kolejność hierarchiczna poszczególnych klas semantycznych jak i ich zawartość treściowa może się nieznacznie różnić. Są to:

1. Nazwy zwierząt i ich części ciała: misiu, kotku, koteczku, kiciu, żabciu, rybko, gołąbku, dzióbku, pyszczku.

2. Leksemy o znaczeniu ‘szczęście, kochany’: kochanie, szczęście, miłości, raju, miłko, kochaneczko.

3. Leksemy o znaczeniu ‘coś cennego’: złotko, złoto, skarbie. 4. Pieszczotliwe nazwy małych dzieci: dziecinko, dziecino. 5. Nazwy z zakresu flory: różyczko, mimozo, stokrotko.

6. Nazwy istot mitycznych, postaci z bajek, utworów literackich, bohaterów komiksów: aniele, Izoldo.

7. Nazwy cech psychofizycznych i nazwy nosicieli cech: białko, miłko, czarnulku. 8. Nazwy funkcji w rodzinie: żoneczko, żonko.

9. Imiona: Zinko, Zinusiu, Zineczko.

10. Neologizmy i leksemy o etymologii niejasnej: dusiu195.

Należy zauważyć, że kolejność hierarchiczna poszczególnych klas seman-tycznych z punktu widzenia częstości w poszczególnych językach jest bardzo niepewna. Nie ulega natomiast żadnej wątpliwości wysoki stopień animaliza-cji polskich afektonimów. Jeśli chodzi o afektonimy Pasternakowskie, to warto zauważyć, że w nazwach zwierząt odróżnia się płeć: Kiciu, Kiciuniu, Gołąbeczko. Afektonimy Pasternakowskie charakteryzuje całkowity brak nazw z zakresu flory, leksemów ze sfery astrologiczno-meteorologicznej, dostrzega się nato-miast występowanie wyrazów denotujących rzeczy uznawane za nieprzyjemne bądź obrzydliwe (świnia), jak również pejoratywów (idiotka).

W dalszej części listu pojawia się formuła powitalna, która najczęściej bywa jednak pominięta. Dzieje się tak dlatego, że funkcję zainicjowania kontaktu przejmuje zazwyczaj wydzielona graficznie lub wtrącona w pierwszym zdaniu forma adresatywna. Użycie formuły powitalnej „świadczy o dążeniu do zbliże-nia tekstu epistolarnego do dialogu bezpośredniego, w którym bardzo rzadko kontakt rozpoczyna forma adresatywna, natomiast powitanie jest jego nieod-łącznym elementem. Etykieta tekstu epistolarnego nawiązuje w ten sposób do etykiety dialogu, oddalając się od charakterystycznej dla siebie konwencji”196. Rezygnacja z formuły powitalnej może być wyrazem dążenia do uproszczenia

195 J. Perlin, M. Milewska, dz. cyt., s. 166–167.

formy, skrótowości, pominięcia zbędnych w listach prywatnych konwenansów i szybkiego przejścia do sedna sprawy. Kolejnym składnikiem formuły ini-cjalnej listu, którą wyróżnia Książek jest tzw. struktura pytajna. Pod pojęciem struktury pytajnej kryją się wszelkie pytania, a zatem mające na celu uzyskanie konkretnych informacji, pytania grzecznościowe oraz retoryczne, które stano-wią jedynie element warstwy naddanej, jako figura stylistyczna i retoryczna. Pierwszy rodzaj pytań, pytania właściwe, wyrażają niewiedzę autora odnośnie wspólnego dla uczestników dialogu epistolarnego fragmentu rzeczywistości, oraz chęć jej zlikwidowania. Zadawane są w celu uzupełnienia informacji i uzy-skania realnych odpowiedzi. Drugą grupę stanowią pytania grzecznościowe i retoryczne, na które autor nie oczekuje odpowiedzi, a ich funkcja sprowadza się do nawiązania i podtrzymania kontaktu (funkcja fatyczna), skłonienia do refleksji, przemyśleń, zastanowienia nad czymś, podkreślenia wagi problemu (funkcja ekspresywna). Obecność struktur pytajnych w tekście epistolarnym, a także prowokowanych przez nie odpowiedzi kreuje wrażenie prawdziwego kontaktu, skracając dystans sytuacyjny, wywołany brakiem natychmiasto-wego sygnału ze strony nieobecnego adresata listu. Wymiana pytań i odpowie-dzi zbliża korespondencję do dialogu bezpośredniego stwarzając pozory natu-ralnej rozmowy i iluzję obecności odbiorcy. Pytania grzecznościowe sprzyjają atmosferze otwartości i życzliwości, skłaniając tym samym odbiorcę do pod-jęcia dialogu na odległość. Podsumowując, „struktury pytajne mają niebaga-telne znaczenie dla tworzenia iluzji dialogu. Dzięki nim tekst epistolarny prze-staje być czystą inkarnacją monologu, powprze-staje wrażenie współuczestniczenia w rozmowie”197. Kolejnym składnikiem kompozycyjnym listu wymienionym przez Książek są formuły związane:

z sytuacyjnymi okolicznościami tworzenia listu. Wśród nich badaczka wyróż-nia formuły konstatujące fakt (nie)utrzymywawyróż-nia korespondencji oraz formuły metatekstowe powiadamiające o procesie tworzenia listu. […] Do tych pierw-szych zaliczyć należy formuły potwierdzające odbiór listu lub przeciwnie, wy-rażające niepokój nadawcy z powodu milczenia partnera korespondencji. Są to zatem wypowiedzi opisujące stan korespondencji, jej podtrzymywania lub nie, albo naruszenia ciągłości kontaktu. Formułom konstatującym fakt osłabienia kontaktu na płaszczyźnie epistolarnej towarzyszą często utyskiwania spowo-dowane brakiem sygnału zwrotnego i usprawiedliwienia, mające na celu wy-jaśnienie dezaprobowanego zachowania. Do tej grupy zaliczyć również należy wymówki w formie pytań198,

197 Tamże, s. 61.

zarzutów i wzajemnych pretensji oraz wszelkie wypowiedzi o zabarwieniu emo-cjonalnym odzwierciedlające stan uczuciowego poruszenia nadawcy (liczne przykłady tych ostatnich pojawią się w rozdziałach analitycznych niniejszej monografii). Nadawca „manifestując swój żal lub radość, w zależności od aktu-alnego stanu korespondencji, […] usiłuje oddziaływać na sferę emocjonalną odbiorcy”199, nakłonić go do zmiany zachowania i pożądanej reakcji słownej.

Formuła finalna listu jest drugim obok znaków początku elementem ramy kompo-zycyjnej tekstu epistolarnego. Wyznacza ona jego końcową granicę, dzięki czemu list odbierany jest jako zamknięta całość. Formuła finalna, podobnie jak inicjalna stanowi element konstrukcyjny tekstu epistolarnego, który za każdym razem wy-pełniany jest określonymi składnikami z zachowaniem określonego porządku200. Książek wśród elementów strukturalnych formuły finalnej wymienia m.in. „formułę pożegnalną, słowny sygnał gestyczny, prośbę, formułę pozdrawiająco--życzącą, formułę błogosławieństwa, formułę wyrażającą uczucia i podpis”201. W kontekście tematyki niniejszej rozprawy najbardziej zasadne wydaje się roz-winięcie definicji formuły wyrażającej uczucia, jako że pozostałe wymienione przez badaczkę elementy formuły finalnej mają charakter jednostkowy, margi-nalny i nie odgrywają większej roli dla analizy całości. Spośród wymienionych przez Książek elementów strukturalnych formuły finalnej tylko trzy pojawiają się podczas szczegółowej analizy treści poszczególnych listów Pasternaka regu-larnie: są to formuła pożegnalna, formuła pozdrawiająco-życząca oraz formuła wyrażająca uczucia. Ponadto składnikiem występującym niemal we wszystkich badanych przez nas listach jest podpis202. Ale ponieważ obecność podpisu jest elementem stałym, i nie wpływa w sposób znaczący na ogólny kształt kore-spondencji, nie jest moim celem rozwijanie tego wątku. Jak już wspomniałam, jednym z wyznaczników końca tekstu epistolarnego jest formuła pożegnalna, która informuje o zakończeniu wypowiedzi i wygaszaniu kontaktu. Badacze przypisują jej wiele funkcji, przy czym podstawową z nich jest funkcja fatyczna, służąca przerwaniu, zakończeniu kontaktu. Przerwaniu kontaktu musi towa-rzyszyć atmosfera życzliwości, tak, by odbiorca nie poczuł się urażony i zechciał w przyszłości kontynuować dialog.

Książek w formule finalnej tekstu epistolarnego wyróżnia jeszcze jeden bardzo ważny element: słowny sygnał gestyczny. Pod tym pojęciem kryją się zachowania pozawerbalne związane z szeregiem czynności charakterystycznych

199 Tamże, s. 72.

200 Tamże, s. 92.

201 Tamże.

dla kontaktu bezpośredniego. „Są to przede wszystkim pocałunek, uścisk oraz ukłon”203. Autor przy pomocy słów wyraża czynność, której nie wykonuje z przyczyn obiektywnych: nieobecności adresata, lecz wykonałby, gdyby nie dzielił ich dystans przestrzenny. Są to zachowania towarzyszące sytuacji poże-gnania, w której w zależności od stopnia zażyłości relacji nadawca i odbiorca wykonują pewne typowe czynności mieszczące się w ramach etykiety obo-wiązującej w danej grupie społecznej. Do tego ceremoniału zwyczajowo zali-cza się pocałunek, uścisk, uścisk dłoni, objęcie ramieniem, ukłon, raz jeszcze podkreślmy, stosowane w zależności od stopnia bliskości i rodzaju relacji mię-dzy uczestnikami dialogu. U Pasternaka czynność wyrażona najczęściej przy pomocy czasowników: целую, обнимаю, кланяюсь (całuję, obejmuję, kłaniam się) zostaje zastąpiona sformułowaniem słownym mówiącym o takim czy innym geście. Każdy z wyżej wymienionych czasowników zawiera określony ładunek emocjonalny, mimo że stanowią one jedynie językową imitację rze-czywistego gestu. Ładunek emocjonalny przekazywany przez słowny sygnał gestyczny zależny jest od charakteru listu. W listach do osób mniej związanych uczuciowo z nadawcą tego typu formuły mają charakter przede wszystkim grzecznościowy. W korespondencji intymnej, miłosnej sygnał gestyczny stwa-rza atmosferę bliskości emocjonalnej.

Obudowanie formuł pożegnalnych słownymi sygnałami gestycznymi stanowi swego rodzaju otoczkę imitującą kontakt bezpośredni. Kreowanie owej bezpo-średniości kontaktu jest o tyle istotne, gdyż zmniejsza rozpiętość czasową i prze-strzenną między nadawcą a odbiorcą, zbliżając tym samym tekst epistolarny do komunikacji typu face to face. Autor stara się stworzyć wrażenie braku dystansu,

co sprzyja pośrednio umocnieniu kontaktu204.

Warto w tym miejscu zatrzymać się przy słownych sygnałach gestycznych w listach miłosnych Borysa Pasternaka. Otóż, jak zauważamy, szczególnie duże nasycenie słownymi sygnałami gestycznymi charakteryzuje korespondencję poety z Mariną Cwietajewą i wczesną korespondencję z pierwszą żoną Euge-nią Łurje. Autor wykracza poza konwencjonalne sygnały gestyczne, wybiera-jąc wyszukane, naznaczone piętnem indywidualizmu konstrukcje. W wysoce lirycznych, silnie ekspresywnych sformułowaniach uwidacznia się idiostyl Pasternaka, znacznie przewyższający kunsztem konwencję narzuconą przez epistolarną etykietę. Sygnałom gestycznym towarzyszą formy adresatywne o charakterze metaforycznym, a także formy nominalne (imię, nazwisko, forma powinowactwa). Słowne opisy gestów tworzą rozbudowane sekwencje,

203 Tamże, s. 99.

nierzadko nasycone formami deminutywnymi. W późniejszych listach do mał-żonki Eugenii, szczególnie po rozpadzie związku, autor nie wykracza poza tra-dycyjne formy słownych sygnałów gestycznych ograniczając się w zasadzie do dwóch postaci: obejmuję, całuję (обнимаю, целую). Niekiedy słownym sygnałom gestycznym w korespondencji miłosnej Pasternaka towarzyszą intensyfikatory przysłówkowe zwiększające ich moc illokucyjną: gorąco obejmuję, mocno Cię całuję (горячо обнимаю, крепко тебя целую). Emocje o dużym stopniu nasile-nia, intensywność doznawanych stanów podkreśla użycie w korespondencji ze wszystkimi paniami ciągów przysłówkowych: очень горячо, крепко накрепко, ужасно крепко. Obecność powtórzeń dodatkowo wzmacnia siłę słownej for-muły gestycznej. Stosowanie intensyfikatorów przysłówkowych jest kolejnym sygnałem dla odbiorcy, że jest traktowany przez nadawcę w sposób szcze-gólny, wyróżniony również na poziomie języka. Werbalne uściski, pocałunki i ukłony podkreślają niepowtarzalną więź między nadawcą i odbiorcą oraz sta-nowią kolejny element zbliżający korespondencję do dialogu bezpośredniego: „Целую пульку в сердце твоем, хорошенькую, благородную, тихую”205, „Милая Гулюшка, я тебя крепко люблю, крепко целую, крепко обнимаю”206. Kolejnym elementem formuły finalnej jest formuła pozdrawiająco-życząca. Pod tym pojęciem kryją się pozdrowienia i bezpośrednio związane z nimi życze-nia. „Specyfiką formuł zawartych w końcowej części listu są życzenia mające charakter ostrzeżeń wzywających odbiorcę do działania w kierunku uniknięcia niepożądanego z punktu widzenia nadawcy stanu, a pośrednio wykonania czyn-ności, które mu zapobiegną”207. Formuły mogą też przybierać postać szczerych życzeń, które świadczą o serdecznych intencjach nadawcy w stosunku do adre-sata: autor życzy nadawcy szeregu dóbr, które mają mu zapewnić szczęście i dobrobyt, wyraża tym samym troskę i pragnienie dobra dla odbiorcy. Obec-ność życzeń, zwłaszcza personalizowanych, świadczy o bliskiej, ciepłej relacji uczuciowej między uczestnikami epistolarnej wymiany.

Istnieje też grupa formuł życzących, w których przywołany zostaje Bóg – bezpo-średni wykonawca działania magicznego. Nadawca zwraca się do niego, gdyż on jedynie posiada moc sprawczą, która spowoduje zaistnienie pozytywnego stanu rzeczy wskazanego w formule208.

205 Б. Пастернак, Существованья ткань сквозная. Переписка с Евгенией Пастер-нак. Дополненная письмами к Е. Б. Пастернаку и его воспоминаниями, Москва 1998, s. 109, https://e-libra.ru/read/484331-suschestvovan-ya-tkan-skvoznaya-perepiska- s-evgeniey-pasternak-dopolnennaya-pis-mami-k-evgeniyu-bori.html [dostęp: 2.03.2020]. 206 Tamże, s. 118. 207 E. Książek, dz. cyt., s. 114–115. 208 Tamże, s. 115.

Formuła pozdrawiająco-życząca zostaje niekiedy umieszczona w bezpo-średnim sąsiedztwie pożegnania lub słownego sygnału gestycznego, stanowiąc z nim pewną całość209: „Горячо желаю тебе радости, душевной ясности, удачи и здоровья. Твой Боря”210, „Будь счастлива и здорова. Пиши, когда и как ждать”211. Pasternak jednak często wykracza poza szablonową formułę życzeń, dotyczących zdrowia, szczęścia i na konwencjonalnej kanwie buduje zindy-widualizowane przesłanie: „Будь новой, выросшей, другом и помощницей, большим человеком”212, „Дай бог тебе всего лучшего. Твой Б.”213. W formule finalnej listu (dodam od siebie miłosnego), podobnie jak w inicjalnej, znajdują się opisy uczuć nadawcy. Książek określa tę część listu mianem formuły komu-nikującej uczucia. Właściwie trudno bezwzględnie stwierdzić, żeby formuła komunikująca uczucia była obowiązkową dla wszelkich listów. Stoję na stano-wisku, że owszem spotykamy w tekstach epistolarnych opisy uczuć nadawcy, ale są one domeną listów przyjacielsko-intymnych, miłosnych, a nie powszechnym składnikiem wszelkiej korespondencji. Ponadto umiejscowienie opisu uczuć w strukturze listu wydaje się dowolne, nie, jak twierdzi Książek, przypisane koniecznie do finalnej czy inicjalnej jego części. Chociaż rzeczywiście, należy uczciwie stwierdzić, przynajmniej w korespondencji miłosnej Pasternaka, zaznacza się niewielka przewaga opisu uczuć nadawcy umieszczanego w for-mule finalnej listu, o uczuciach mówi się mniej w forfor-mule inicjalnej. Niemniej nie jest regułą umieszczanie opisów uczuć w konkretnej części listu.

O trudności wyrażania uczuć przy pomocy słów pisałam na początku roz-działu. Przypomnijmy jednak stanowisko innych badaczy w tej sprawie. Otóż Grabias zwrócił uwagę na szczególną trudność w manifestowaniu uczuć. Według uczonego w dialogu bezpośrednim tylko w niewielkim stopniu dokonuje się ono na płaszczyźnie języka. Anna Grzesiuk zauważa, że manifestowanie uczuć za pomocą środków językowych w odróżnieniu od pozajęzykowych nie jest ich funkcją podstawową ani prymarną214. Jeśli chodzi o funkcję formuł komu-nikujących uczucia to jest nią oczywiście funkcja ekspresywna, emocjonalna. Nadawca otwiera się przed odbiorcą, wyraża swoje stany emocjonalne, prowo-kując tym samym odbiorcę do uzewnętrznienia własnych odczuć. Na bazie wza-jemnego zaufania i porozumienia dusz uczestnicy epistolarnej wymiany zbliżają się do siebie. Wyznania miłości, intymne zwierzenia występują we wszystkich

209 Por. E. Książek, dz. cyt., s. 114–115.

210 Б. Пастернак, Существованья ткань сквозная…, s. 155.

211 Tamże, s. 207.

212 Tamże, s. 218.

213 Tamże, s. 330.

analizowanych na potrzeby monografii listach. Manifestowanie miłości dokonuje się u Pasternaka przy użyciu predykatu любить, którego obecność podkreśla intymny charakter listów i świadczy o głębokim zaangażowaniu emocjonalnym nadawcy względem adresata. Predykatowi towarzyszą niekiedy modyfikatory przysłówkowe: очень, крепко, отчаянно, ужасно, wskazujące na intensywność doznawanego przez autora stanu215. „Logicznym następstwem uczucia sygnalizo-wanego przez czasownik любить są m.in. takie afekty, jak: tęsknota, smutek, gdyż «rodzą się pod jego wpływem i wynikają z jego sensu»”216. Ważnym elementem tekstu epistolarnego z punktu widzenia kompozycji jest podpis, który stanowi akcent zamykający całość. Podpis to ostatnie słowo nadawcy, pełni również zatem funkcję delimitacyjną, wyznaczając granice wypowiedzi. Podpis „sprawia, że list staje się komunikatem skończonym, zamkniętym”217. Ponadto podpis jest ele-mentem korespondencyjnej etykiety i jego brak mógłby zakłócić spójność i har-monię całości. Podpis wskazuje nadawcę, identyfikuje autora, w związku z czym komunikat nie jest anonimowy. Podpis może przybierać różnorodną postać: od bardzo rozbudowanej, zarezerwowanej dla korespondencji o charakterze oficjal-nym, poprzez innowacje, jak skróty imienia lub nazwiska, aż do indywidualnych określeń będących przejawem idiostylu autora. Niekiedy obserwuje się użycie środków graficznych dla wyróżnienia podpisu, są nimi m.in. kursywa, podkre-ślenie, pogrubienie. W zależności od użytej przez nadawcę formy podpisu ujaw-nia się emocja, jaka towarzyszy korespondencji po stronie autora. Podpis infor-muje bowiem o charakterze łączącej nadawcę z odbiorcą więzi, o uczuciu, jakim go darzy. A mogą to być wszelkie odcienie zażyłości od neutralnej znajomości, przez przyjaźń po dozgonną miłość, czy innego typu relacje oparte na wzajem-nym zaufaniu, oddaniu, szacunku. Dużą grupę stanowią podpisy składające się z imienia. W takim wypadku podpis traci swoją funkcję identyfikacji nadawcy, a staje się elementem „szyfru intymnego”. Częstym składnikiem tego typu pod-pisów jest zaimek твой będący potwierdzeniem bliskiej więzi korespondentów. Autor podkreśla w ten sposób oddanie i przywiązanie względem odbiorcy. Uży-cie zaimka твой wyznacza granice przestrzeni intymnej, niweluje dystans między nadawcą a odbiorcą przez wytworzenie atmosfery równości. Sposób ten sprzyja bezpośredniości wyrażania uczuć przez nadawcę, prowokując tym samym adre-sata do deklaracji wzajemności218. Istnieje spora grupa listów, których autorzy podpisują się skrótem lub zdrobniałą formą imienia, ewentualnie pierwszymi

215 Por. E. Książek, dz. cyt., s. 126–127.

216 Por. I. Nowakowska-Kempna, Konstrukcje zdaniowe z leksykalnymi wykładni-kami predykatów uczuć, Katowice 1986, s. 187. Cytuję za E. Książek, dz. cyt., s. 128.

217 Tamże, s. 134.

jego literami lub inicjałem. Oczywiście tego typu podpisy są domeną korespon-dencji prywatnej, wręcz intymnej i świadczą o szczególnie bliskiej więzi między nadawcą i odbiorcą: Твой Боря, Твой Б. W ten sposób nadawca informuje, że zna-jomość jest na tyle zażyłą, że nie jest konieczna każdorazowa pełna identyfikacja na podstawie pełnego imienia i nazwiska. Wówczas podpis staje się elementem miłosnego kodu, na mocy którego partnerzy wyrażają wzajemne emocje.

Podsumowując należy podkreślić, że list stanowi strukturę zamkniętą o ściśle określonym, trwałym i rozpoznawalnym wzorcu organizacji tekstu. Tworzy się go według reguł opracowanych tylko i wyłącznie dla komunikatów tego typu. Jak wcześniej ustaliliśmy, do stałych i niepodważalnych wyznaczników tej odmiany gatunkowej należy zaliczyć formułę inicjalną oraz finalną, które mają ściśle okre-ślone miejsce w strukturze tekstu. Są one konstytutywnymi elementami listu