• Nie Znaleziono Wyników

Rodzajem rekompensaty braku realnych spotkań, ale także zastępstwem dla listów, okazuje się kontakt, obcowanie we śnie. Motyw snu w literaturze jest tak stary jak ona sama i rozwija się niezależnie dwoma wartkimi nurtami: pierwszy ma swój początek w greckiej mitologii, źródło drugiego bije w Piśmie Świętym.

W mitologii greckiej odpowiedzialność za treść snów podzielona została między trzech synów Hypnosa: Morfeusz odpowiadał za postaci ludzkie w snach, Ikelos i Fantasos za zwierzęta i przedmioty. Śpiącemu człowiekowi bogowie olimpijscy mogli udzielać rad lub też zwodzić fałszywymi proroctwami. W Piśmie Świętym sen także bywa traktowany dwojako. Z jednej strony we śnie Bóg wielokrotnie przemawiał do człowieka. Ten, kto jest czysty i pokłada nadzieję w Panu, może spokojnie odpoczywać snem sprawiedliwego. W Biblii sen rozumiany bywa jako czas, w którym grzeszny człowiek jest wydany władzy ciemności: dręczą go

63 B. Pasternak, fragment wiersza Jurija Żywago Разлука, cyt. za: Б. Пастернак, Доктор Живаго…, s. 579.

64 Por. Марина Цветаева в романе „Доктор Живаго”, [w:] К.М. Поливанов, dz. cyt., s. 158.

demony i ujawnia się całe zło jego serca. Sen bywał też oznaką słabości człowieka. Apostołowie zasnęli, gdy Chrystus przed męką modlił się w ogrodzie oliwnym, nawet w tej decydującej chwili człowiek nie potrafił czuwać wspólnie z Bogiem. Wezwanie „Obudź się!” często pojawia się w Biblii jako figura nawrócenia – przy-jęcia dobrej nowiny i odrzucenia grzechu65.

Sen w symbolice chrześcijańskiej często kojarzono ze stanem duchowego odrę-twienia. Dlatego Chrystus bywał wyobrażony jako ten, co przychodzi rankiem, daje światło i budzi ze snu. O przebudzeniu do łaski pisał choćby św. Paweł w Li-ście do Rzymian: „Nadeszła dla was godzina powstania ze snu!” Z takim ujęciem snu ma związek symbolika koguta: podobiznę ptaka, który sygnalizuje nadejście dnia, umieszczano na wieżach kościelnych, by przypominał o zwycięstwie świa-tła nad ciemnością grzechu i o przyszłym zbudzeniu martwych ze snu śmierci. A św. Augustyn przypominał o roli koguta „budzika”, wszak „po pianiu koguta zwykł przychodzić czas modlitwy”66.

W XX wieku, dzięki odkryciom Zygmunta Freuda, analiza marzeń sennych stała się ważną metodą psychoanalizy. Zgodnie z jej założeniem

analityk powinien odnaleźć „klucz” do interpretacji snów pacjenta, a dzięki nim ma szansę dotrzeć do ukrytych przyczyn zaburzeń osobowości. Z teorii Freuda chętnie korzystali surrealiści, uznający sztukę za wyraz treści pozaświadomych, wyłączonych spod kontroli rozumu67.

Sny zajmują ważne miejsce w koncepcji kultury Carla Gustawa Junga. W nich ob-jawiają się archetypy (z gr. archê – początek, przyczyna i zasada, týpos – kształt,

obraz, model) – podstawowe elementy wyobraźni ludzkiej, prastare i niezmienne wzorce68.

Sen może być tematem literackim (gdy autor wprowadza np. senne marzenia bo-haterów) lub zasadą kompozycyjną (gdy dzieło swą budową naśladuje sen – nie-spójny, nielogiczny, achronologiczny itd.69

Żeby być precyzyjnym w definiowaniu snów, trzeba odróżnić „sen” (jako spanie) od „marzenia sennego”. Sen jest jednym ze stanów fizjologicznych naszego organizmu. Najnowsze badania psychofizjologiczne wykazują jednak,

65 W. Ratajczak, Słownik motywów literackich, Poznań 2006, s. 315.

66 Tamże, s. 316.

67 Tamże.

68 Tamże.

że śnimy nie tylko podczas zapamiętanego przez nas marzenia sennego, ale także wtedy, gdy go nie zapamiętujemy. Co więcej, istnieją pewne teorie, nie-potwierdzone jeszcze w pełni badaniami, które mówią, że śnimy także wtedy, gdy na przykład rozmawiamy. To znaczy, że pewna część naszego mózgu, nawet kiedy nie śpimy, pracuje jak podczas marzeń sennych w nocy. W odróżnieniu od snu w znaczeniu stanu fizjologicznego marzenie senne to występujący pod-czas snu bezładny ciąg myśli i wyobrażeń, nie podlegających prawom logiki ani zasadom przestrzenno-czasowym, np. marzenie na jawie, sen na jawie – utrata poczucia realności70. Sen jest zjawiskiem z pogranicza psychologii i neurologii. Jest jednym ze stanów fizjologicznych, cyklicznie pojawiającym się i przemija-jącym w rytmie okołodobowym, podczas którego następuje zniesienie świa-domości i regeneracja organizmu (m.in. stymulacja neuronów, konsolidacja pamięci, gospodarka hormonami), która ma fundamentalne znaczenie dla układu nerwowego. Warto w tym miejscu zastanowić się, skąd, według psycho-logii, biorą się marzenia senne? Odpowiadając na to pytanie, najlepiej odnieść się do teorii Carla Gustava Junga, w której wskazywał on pięć źródeł marzenia sennego. Badania potwierdziły, że cztery z nich rzeczywiście docierają do sys-temu poznawczego człowieka i mogą mieć wpływ na jego sny. Mam tu na myśli: po pierwsze takie zewnętrzne bodźce, jak hałasy czy mignięcie światła, którego przy zamkniętych oczach nie jesteśmy w stanie dostrzec, a jednak do mózgu tego typu sygnał dociera. Drugim zewnętrznym źródłem jest stan naszego organizmu, na przykład pełny żołądek czy niewygodna pozycja, w jakiej znaj-dujemy się podczas spania. To także może być źródłem marzenia sennego. Po trzecie – oprócz fizycznych źródeł mówi się również o aspektach psychologicz-nych snów: o historii osoby i jej wspomnieniach, które w czasie snu są przetwa-rzane. Czwartym źródłem snów są zdarzenia z naszego obecnego życia. Piątym źródłem wskazywanym przez Carla G. Junga są zdarzenia przyszłe; źródło to nie zostało jednak potwierdzone przez naukę.

Współczesne badania pokazują, że sny mają przede wszystkim funkcje pamięciowe, ułatwiają zapamiętywanie, przetwarzają i magazynują wiele infor-macji oraz pomagają adaptować się do pewnych sytuacji w naszym życiu. Mogą być pomocne w znalezieniu strategii rozwiązywania istotnych problemów.

Powołując się na własne doświadczenia w dziedzinie obserwacji snu zauważam, że marzenia senne są niejednokrotnie potwierdzeniem tego, co ludzie przeżywają na jawie. Sny są odbiciem rzeczywistości, „objawiają” to, czym człowiek żyje, ale niekoniecznie świadomie. Zygmunt Freud mówił, że sny są królewską drogą do podświadomości. W niektórych przypadkach są także sposobem „przemawiania” Boga. W wielu opracowaniach motywu snu,

z jakimi się zetknęłam, pojawia się sen jako źródło poznania. Poznaje więc czło-wiek przy pomocy boskiej podpowiedzi.

W biblijnej Księdze Rodzaju, patriarcha Józef trafnie interpretował sny towarzy-szy z egipskiego więzienia. Dzięki tej umiejętności trafił na dwór faraona. Władcy wyjaśnił sen o siedmiu chudych krowach, które pożerają takąż liczbę krów tłu-stych. Według Józefa było to ostrzeżenie („To, co Bóg zamierza uczynić, zapo-wiedział tobie, faraonie”), że po siedmiu latach urodzaju nastąpi siedem lat głodu. Dzięki Józefowi Egipcjanie mogli zabezpieczyć się przed klęską71.

Biblista, ks. Tomasz Jelonek w rozmowie poświęconej tematyce duchowo-ści i snu, która odbyła się 19 września 2005 roku w radiu archidiecezji katowic-kiej – radiu eM, zauważa, że

sny, skoro dokonują się w naszym organizmie, są normalną funkcją ludzkiego mó-zgu, ale funkcją, która jest poza naszą świadomością. Praca mózgu odbywa się stale, my natomiast zapamiętujemy jedynie strzępy naszych marzeń sennych. Ta nadzwyczajność snów powoduje, że ludzie się tym zjawiskiem od zawsze bardzo interesowali i interesują. Sny są czymś tajemniczym, poza ludzkimi metodami po-znawczymi. Pod wpływem snów budzą się często w człowieku pewne emocje: obawy, pragnienia, lęki. W Biblii znajdujemy wiele przykładów, że Bóg przemawia do człowieka przez sny, polecając mu jakieś zadanie do wykonania. Jest to więc pewnego rodzaju sposób nawiązywania kontaktu Boga z człowiekiem. Nie w każ-dym jednak śnie należy widzieć znak od Pana Boga. Ponieważ na jawie często jesteśmy zaabsorbowani czymś innym, co nie sprzyja odkrywaniu znaków Bo-żych, bywamy kuszeni, by nasze sny traktować magicznie. Chcielibyśmy widzieć w nich gotową objawioną wolę Bożą, a nie jedynie jakieś znaki. Niejednokrotnie sen może okazać się dla kogoś ważną wskazówką od Boga. Tertulian wskazywał jednak, że w sny człowieka może wplątać się zły duch. Dla biblisty nie ma wątpli-wości, że zły duch jest realną, wrogą rzeczywistością, która ma dostęp do człowie-ka i która, by go zniewolić, może wykorzystać jego sny. Dlatego ważne są sposoby rozeznawania duchowego snów72.

Temat snu podejmują oboje uczestnicy epistolarnego romansu, o czym była już wcześniej mowa. O tym jak istotny był wątek marzeń sennych w życiu i twórczości obojga poetów świadczą najdobitniej wszelkie próby przemycenia

71 W. Ratajczak, dz. cyt., s. 316.

72 Por. zapis rozmowy radiowej pt. Duchowość i sny. Z Józefem Augustynem SJ,

Kasprem Czechem, psychologiem oraz ks. Tomaszem Jelonkiem, biblistą, rozmawia-ją Dominika Szczawińska i Sylwester Strzałkowski. Zob.: http://mateusz.pl/wam/ zd/50-sny.htm [dostęp: 20.12.2012].

go w różnych przejawach literackiej i paraliterackiej twórczości. Być może swoje osobiste przemyślenia na temat tego, czym jest sen i jakimi właściwo-ściami się charakteryzuje, włożył Pasternak w usta głównego bohatera swojej jedynej powieści, Jurija Andriejewicza Żywago. Pod wpływem wrażenia, jakie wywarł na nim sen o kobiecie, której głos rozpoznawał, a ona sama pozostawała zagadką, zapisuje w pamiętniku taki oto komentarz:

Кстати о снах. Принято думать, что ночью снится обыкновенно то, что днем, в бодрствовании, произвело сильнейшее впечатление. У меня как раз обратные наблюдения. Я не раз замечал, что именно вещи, едва замеченные днем, мысли, не доведенные до ясности, слова, сказанные без души и оставленные без вни-мания, возвращаются ночью, облеченные в плоть и кровь, и становятся темами сновидений, как бы в возмещение за дневное к ним пренебрежение73.

Cwietajewa motyw spotkania w snach eksploatuje w swojej liryce (naj-dobitniej, w najbardziej oczywistej formie w poemacie Попытка комнаты, powodem dla którego stał się, poza innymi, sen Pasternaka opisany w liście z 20 kwietnia 1926 roku): В противоположность твоим сновиденьям я видел тебя в счастливом, сквоз-ном, бесконечном сне. В противоположность моим обычным, сон был моло-дой, спокойный, безболезненно перешедший в пробужденье. […] Это был последний день, что я называл себя и тебя счастьем. […] Это была гармония, впервые в жизни пережитая с силой, какая до сих пор бывала только у боли. Я находился в мире, полном страсти к тебе, и не слышал резкости и дымности собственной. Это было первее первой любви и проще всего на свете. Я лю-бил тебя так, как в жизни только думал любить, давно, давно до числового ряда. Ты была абсолютно прекрасна. Ты была и во сне, и в стенной, половой и потолочной аналогии существованья, то есть в антропоморфной однород-ности воздуха и часа – Цветаевой, то есть языком, открывшимся у всего того, к чему всю жизнь обращается поэт без надежды услышать ответ74.

W liście z 10 czerwca 1926 roku, przypadającym zatem na sam szczyt epi-stolarnego romansu Cwietajewej, Pasternaka i Rilkego, autor Doktora Żywago opisuje swój sen:

Эта радость пришла вчера. Перед этим ты мне снилась два раза подряд. Но-чью (я лег в 5-м часу утра) и днем (досыпался в сумерки). Смутно помню

73 Б. Пастернак, Доктор Живаго…, s. 216–217.

74 B. Pasternak, List do Mariny z 20.04.1926 r., [w:] М. Цветаева, Б. Пастернак,

только ночной сон. Ты сюда приехала. Я тебя водил к твоим младшим сестрам (которых нет) в несколько домов, каждый из которых ты признавала домом своего детства, они выбегали в том возрасте, в котором ты их покинула, и так, в этом повторно колеблющемся шуме сменяющихся варьянтов какой-то очень глубокой темы (обладал ею я, и ты была девочкой перед моей душев-ной седидушев-ной), колтыхаясь, с горки на горку, из-под полка под полок, проволо-клась перед нами летняя, сутолочная, неподвижно горящая Москва75. Od opisu kontaktu w snach rozpoczyna się także wysłany do Pasternaka za pośrednictwem listu z 26 maja 1926 roku poemat Cwietajewej С моря:

…Из своего сна Прыгнула в твой. Снюсь тебе. Четко?… …– Скоропись сна! – Вот тебе с моря – Вместо письма!…76

Motyw spotkania we śnie pojawia się także w jednym z wierszy cyklu Провода, również związanym z liryczną stroną relacji obojga poetów:

Весна наводит сон. Уснем. Хоть врозь, а все ж сдается: все Разрозненности сводит сон. Авось, увидимся во сне…77

Motyw obcowania w snach występuje także w powieści Doktor Żywago. Prze-bywając na zesłaniu w Warykinie Jurij Żywago, opisuje w pamiętniku swój sen:

Я видел сумбурный сон, один из тех, которые забываются тут же на месте, по пробуждении. Сон вылетел из головы, в сознании осталась только причи-на пробуждения. Меня разбудил женский голос, который слышался во сне, которым во сне оглашался воздух. Я запомнил его звук и, воспроизводя его в памяти, перебирал мысленно знакомых женщин, доискиваясь, какая из них могла быть обладательницей этого грудного, тихого от тяжести, влажного го-лоса. Он не принадлежал ни одной78.

75 B. Pasternak, List do Mariny z 10.06.1926 r., [w:] М. Цветаева, Б. Пастернак,

dz. cyt., s. 226–227.

76 М. Цветаева, Собрание сочинений в 7 томах, т. 3, Москва 1994, s. 109.

77 Tamże, s. 181.

Po przebudzeniu Żywago nie może sobie przypomnieć, do której ze zna-nych mu kobiet należy ten głos i dopiero po jakimś czasie, spotkawszy Larę, uświadamia sobie, że to był jej głos.