• Nie Znaleziono Wyników

Kontrola konstytucyjności aktów prawnych

W dokumencie Dwudziestolecie Konstytucji RP (Stron 57-61)

Oddziaływanie Konstytucji RP na inne gałęzie prawa

2. Zasada bezpośredniego stosowania konstytucji

2.2 Kontrola konstytucyjności aktów prawnych

Jak powszechnie wiadomo, w Europie kontynentalnej przyjęto model skoncentrowanej kontroli konstytucyjności, który polega na istnieniu szczególnego (sądowego lub quasi- sądowego) organu, który ma wyłączną kompetencję do orzekania o zgodności aktów normatywnych z konstytucją. Kontrola ta może przybrać postać indywidualną, inicjowaną przez sądy w ramach pytań prawnych lub abstrakcyjną, nie mającą odniesienia do konkretnej sprawy. Orzeczenie organu o niekonstytucyjności wywołuje skutki erga omnes i powoduje ostateczne usunięcie zakwestionowanej normy z systemu prawnego.

Mimo powyższego, w polskiej nauce prawa brak jednolitości poglądów w kwestii wyłączności kompetencyjnej Trybunału Konstytucyjnego dotyczącej badania zgodności ustaw z konstytucją.

W opinii Romana Hausera i Janusza Trzcińskiego, „po uchwaleniu Konstytucji stało się jasne, że stosowanie Konstytucji nie może pozostać wyłączenie domeną Trybunału Konstytucyjnego, i że prawo jej stosowania mają także inne podmioty, w tym przede wszystkim sądy, i to nie tylko w przypadku zaistnienia luki w prawie, ale także

prawa w zgodzie z konstytucją, [w:] Polska kultura prawna a proces integracji europejskiej, red. S. Wronkowska, Kraków 2005, s. 43 i n.

21 Zob. więcej L. Garlicki, Polskie prawo konstytucyjne. Zarys wykładu, Wolter Kluwer Polska SA, Warszawa 2012, s.43 i n.

A. Kopeć: Oddziaływanie Konstytucji RP na inne gałęzie prawa

46

w przypadku, gdy sąd dojdzie do wniosku, że przepis np. ustawy jest niezgodny z Konstytucją i nie powinien być w sprawie stosowany”22.

Sąd Najwyższy w 1998 r. wydał wyrok, w którym wprost opowiedział się za dopuszczalnością dokonywania przez sądy powszechne oceny konstytucyjności przepisów stosowanych w konkretnej sprawie, podkreślając jednocześnie, że działanie to nie polega na orzekaniu w kwestii zgodności danej normy z konstytucją, lecz na odmowie jej zastosowania w danym przypadku23. Podobne stanowisko zajął także Naczelny Sąd Administracyjny24. Linia orzecznicza SN i NSA została jednak zakwestionowana zarówno przez Trybunał Konstytucyjny, jak i większość przedstawicieli nauki prawa konstytucyjnego.

Wskazywano, że art. 193 Konstytucji RP nakazuje sądom rozwiązywać wszelkie wątpliwości co do konstytucyjności aktu prawnego wyłączenie w drodze pytania prawnego. W wyroku z 2001 r. Trybunał Konstytucyjny podkreślił, że „bezpośredniość stosowania Konstytucji nie oznacza kompetencji do kontroli konstytucyjności obowiązującego ustawodawstwa przez sądy i inne organy powołane do stosowania prawa.

Przepis art. 188 Konstytucji zastrzega do wyłącznej kompetencji Trybunału Konstytucyjnego orzekanie w wymienionych w nim sprawach.

Przepis art. 178 ust. 1 Konstytucji, przewidujący podległość sędziów Konstytucji i ustawom, dopełnia regulację przewidzianą w art. 193 Konstytucji; wynika z nich powinność skorzystania z przyznanej w art.

193 możliwości w każdym przypadku, gdy sąd orzekający dojdzie do przekonania, że norma stanowiąca podstawę orzekania jest sprzeczna z Konstytucją. Domniemanie zgodności ustawy z Konstytucją może być obalone jedynie wyrokiem Trybunału Konstytucyjnego, a związanie sędziego ustawą obowiązuje dopóty, dopóki ustawie tej przysługuje moc obowiązująca”. Zwolennicy koncepcji odmiennej powołują się natomiast na wykładnie systemową i argumentują, że umieszczenie jakiegoś przepisu w części ogólnej Konstytucji (art. 8 ust. 2) uniemożliwia podważenie wyrażonej w nim normy przez interpretację przepisów zawartych w dalszych rozdziałach (art. 178 ust. 1, art. 188, art. 193), a sam ustrojodawca określił, że sędzia podlega nie tylko ustawom - tak

22 R. Hauser, J. Trzciński, Prawotwórcze znaczenie orzeczeń Trybunału Konstytucyjnego w orzecznictwie Naczelnego Sądu Administracyjnego, Warszawa 2010, s. 25.

23 Zob. wyrok Sądu Najwyższego z 7.04.1998 r. I PKN 90/98, OSNP 2000/1 poz.6.

24 Zob. wyrok Naczelnego Sądu Administracyjnego z 9.10.1998 r. II SA 1246/

98.

47

jak było w poprzednim stanie prawnym - lecz także konstytucji25. Wątpliwości budzi również literalne brzmienie art. 193, który stanowi, że: „Każdy sąd może przedstawić Trybunałowi Konstytucyjnemu pytanie prawne co do zgodności aktu normatywnego z Konstytucją, ratyfikowanymi umowami międzynarodowymi lub ustawą, jeżeli od odpowiedzi na pytanie prawne zależy rozstrzygnięcie sprawy toczącej się przed sądem”. Wskazuje się, że sposób sformułowania zacytowanego przepisu nie nakłada na sądy obowiązku skorzystania z drogi pytania prawnego, a jedynie przyznaje im taką możliwość. Z powyższą tezą polemizuje ugruntowana linia orzecznicza Trybunału Konstytucyjnego i Sądu Najwyższego26. Oba organy stoją na stanowisku, że czasownik

„może” przyznaje sądom kompetencję do oceny stopnia niezgodności danego przepisu z konstytucją, a tym samym decydowania, czy w danej sytuacji konieczne jest wystąpienie z pytaniem prawnym. Niemniej, gdy w opinii sądu zaistnieją uzasadnione wątpliwości co do konstytucyjności danej normy, to nie może sam o tym przesądzać27.

Rozstrzygając o zasadności jednej z zaprezentowanych wyżej koncepcji sądowego stosowania konstytucji warto przywołać jeszcze poglądy Piotra Kardasa i Macieja Gutowskiego, w świetle których Konstytucja RP z 1997 r. wprowadza mieszany model kontroli konstytucyjności prawa, przewidujący z jednej strony mechanizm kontroli scentralizowanej, realizowany w sposób abstrakcyjny przez Trybunał Konstytucyjny, z drugiej zaś elementy kontroli zdecentralizowanej – realizowanej przez sądy w konkretnych sprawach28. W opinii powołanych autorów, „wyłączność kompetencyjna TK w zakresie badania konstytucyjności prawa wynikała w Polsce nie tylko z określonych regulacji dotyczących tego organu, ale i wieloletniej praktyki stosowania prawa w latach 1945–1986, w której nie było miejsca na odwoływanie się przez sądy do Konstytucji. To sprawia, że do dzisiaj nie

25 B. Banaszak, Konstytucja Rzeczypospolitej Polskiej. Komentarz, Warszawa 2012 r. s. 91-92.

26 zob. wyrok Trybunału Konstytucyjnego z 11.05.2005 K 18/04 OTK-A 2005, nr 5, poz. 49, wyrok Sądu Najwyższego z 16.04.2004 I CK 291/03, OSNC 2005, nr 4, poz. 71.

27 Pogląd o imperatywnym charakterze art. 193 Konstytucji, rodzącym obowiązek wystąpienia z pytaniem prawnym przedstawił na również W. Kręcisz, zob. W. Kręcisz, Stanowisko sądów powszechnych wobec bezpośredniego stosowania Konstytucji RP, Przegląd Prawa i Administracji 2004, tom LX, s. 63.

28 M. Gutowski, P. Kardas, Konstytucja z 1997 r. a model kontroli konstytucyjności prawa, „Palestra” 2017, nr 4, s. 23 i n.

A. Kopeć: Oddziaływanie Konstytucji RP na inne gałęzie prawa

48

ma w Polsce ukształtowanego i utrwalonego orzecznictwa odnoszącego się do możliwości wykorzystywania Konstytucji przez sądy”29. Zdaniem autorów, zmiana podejścia w tym zakresie może przyczynić się do wydawania orzeczeń bardziej sprawiedliwych i realizujących konstytucyjną aksjologię.

Analizując kwestię bezpośredniego stosowania konstytucji należy odnieść się także do zagadnienia domniemania konstytucyjności ustaw.

Zasada ta nie wynika wprost z przepisów Konstytucji, lecz jest wywodzona z orzecznictwa Trybunału Konstytucyjnego oraz poglądów nauki prawa. Poza sporem pozostaje fakt, że do czasu stwierdzenia przez Trybunał Konstytucyjny niezgodności z Konstytucją RP ustawy, jest ona aktem obowiązującym. Wątpliwości dotyczą natomiast tego, czy z faktu jego obowiązywania wynika nakaz bezwzględnego stosowania przez sądy30. Takie podejście krytycznie ocenia Walerian Sanetra. Jego zdaniem niedopuszczalne jest stosowanie ustawy sprzecznej z konstytucją, nawet jeśli wyrok Trybunału Konstytucyjnego nie wywołał jeszcze skutku derogacyjnego31. Analiza linii orzeczniczej TK prowadzi natomiast do wniosków przeciwnych. Trybunał stoi na stanowisku, że mimo, iż obalenie domniemania konstytucyjności aktu prawnego następuje z chwilą ogłoszenia wyroku na sali sądowej, to zakwestionowane przepisy obowiązują i powinny być stosowane do czasu wejścia w życie orzeczenia32. W mojej ocenie jest to słuszne zapatrywanie. Przyjęcie tezy przeciwnej podważa bowiem - moim zdaniem - ratio legis art. 190 ust. 3 Konstytucji33 pozwalającego na odroczenie wejścia w życie orzeczeń Trybunału Konstytucyjnego (w tym także stwierdzających niekonstytucyjność danego przepisu).

Nie sposób zaprzeczyć, że zagadnienie sądowej kontroli konstytucyjności stało się jeszcze bardziej aktualne w dobie sporów

29 Maciej Gutowski, Piotr Kardas, Sądowa kontrola konstytucyjności prawa.

Kilka uwag o kompetencjach sądów powszechnych do bezpośredniego stosowania konstytucji, „Palestra” 2016, nr 4, s. 7.

30O rozróżnieniu pojęciowym obowiązywania i jego stosowania W. Sanetra, Bezpośrednie stosowanie Konstytucji RP przez Sąd Najwyższy, „Przegląd Sądowy” 2017, nr 2, s. 11 i n.

31 Tamże.

32 Zob. wyrok Trybunału Konstytucyjnego z 24.10.2007, SK 7/06, OTK ZU 2007, nr 9A, poz. 108.

33 Art. 190 ust. 3 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej z dnia 2 kwietnia 1997 r. Dz.U. 1997 nr 78 poz. 483.

49

politycznych wokół Trybunału Konstytucyjnego. Coraz częściej wskazuje się na konieczność reinterpretacji zasady bezpośredniego stosowania konstytucji. Osobiście uważam jednak, że wielowymiarowość tego problemu oraz jego doniosłość dla sytuacji prawnej jednostki wymaga niezwykle ostrożnego i powściągliwego podejścia. Z dużą dozą sceptycyzmu podchodzę do rozważań nad modelem kontroli zdekoncentrowanej, sądząc, że może on doprowadzić do partykularyzmu i niejednolitości orzecznictwa34. W pełni podzielam pogląd, zgodnie z którym aktualny kryzys konstytucyjny nie może przekreślać ponad trzydziestoletniego dorobku orzeczniczego Trybunału Konstytucyjnego, który nadal powinien stanowić podstawę orzecznictwa i rozważań naukowych 35 . Należy także pamiętać, że samoistne bezpośrednie stosowanie konstytucji nie zawsze jest wykonalne. Wiele przepisów ustawy zasadniczej sformułowanych jest w sposób na tyle ogólny, że wydanie rozstrzygnięcia - z pominięciem ustawodawstwa zwykłego - jest po prostu niemożliwe.

W dokumencie Dwudziestolecie Konstytucji RP (Stron 57-61)