• Nie Znaleziono Wyników

Załamanie się systemu bezpieczeństwa opartego na równowadze Wschód – Zachód stworzyło sytuację nierównomiernego bezpieczeństwa części państw Europy Środkowo-Wschodniej. Okazało się, Ŝe ten region nie był przygotowany na taki rozwój sytuacji, tak w sferze koncepcji, jak i działań.

W konsekwencji kluczową sprawą dla polskich władz stało się zapewnienie bezpieczeństwa narodowego i oparcia go na realnych podstawach. Wy-zwania i dylematy, przed jakimi stanęła polska polityka zagraniczna, do-prowadziły do ukształtowania się w latach 1989–1991 kilku koncepcji bez-pieczeństwa Polski. Polscy politycy wprawdzie jeszcze na przełomie 1989 i 1990 roku publicznie zapewniali o trwałości podjętych zobowiązań so-juszniczych w ramach UW i RWPG, jednak w miarę upływu czasu zdawali sobie sprawę z nieuchronności weryfikacji czy teŜ nawet zmiany dotych-czasowych powiązań sojuszniczych.

Jedną z opcji rozwaŜanych w latach 1989–1991 w najwyŜszych ośrod-kach decyzyjnych była idea zbrojnej neutralności66, propagowana przez

________________

65 Z powodu takich wypowiedzi premier, a zwłaszcza minister Skubiszewski często znajdowali się w ogniu krytyki. Najlepszym przykładem jest artykuł Zdzisława Najdera, w którym autor poddaje ostrej krytyce poczynania szefa polskiej dyplomacji w relacjach z ZSRR. Zarzuca mu bojaźliwość, zbyt duŜą ostroŜność i asekuranctwo w stosunkach polsko- -radzieckich, brak uspołecznienia polityki zagranicznej i utoŜsamianie jej z własnymi, niekonsultowanymi z nikim poglądami. Szerzej na ten temat patrz: Z. Najder, Polska polityka zagraniczna 1989–1993: bilans zaniedbań, „Arka” 1994, nr 51, s. 49-67.

66 R. Kuźniar, Nowa polska polityka zagraniczna, „Sprawy Międzynarodowe” 1991, nr 10, s. 14.

admirała Piotra Kołodziejczyka. Formuła ta zakładała przyjęcie wariantu strategii obrony na wszystkich azymutach. Polska miałaby być buforem między Wschodem i Zachodem (między NATO i ZSRR). Propozycja ta była zgodna z pojawiającymi się wówczas wśród niektórych polityków zachod-nich ideami zneutralizowania regionu Europy Środkowo-Wschodniej i trak-towania go jako strefy buforowej. Podczas wizyty w Polsce w czerwcu 1990 roku Henry Kissinger złoŜył propozycję przekształcenia terytorium pań-stwa polskiego w strefę neutralną67. Pojawiały się równieŜ pomysły utwo-rzenia sieci wzajemnie przenikających się gwarancji bezpieczeństwa Polski ze strony ZSRR, NATO i Niemiec poprzez zawarcie kilku dwustronnych umów. Proponowano utworzenie „obszaru wspólnego bezpieczeństwa”

gwarantowanego przez NATO i ZSRR68. Jednak idea neutralności została odrzucona przez ministra spraw zagranicznych, który podkreślił, iŜ przyję-cie tej formuły postawiłoby Polskę w roli biernego uczestnika stosunków międzynarodowych69. Poza tym taki wybór byłby równoznaczny z opra-cowaniem wielokierunkowej strategii obrony, co w sytuacji ograniczonego potencjału Polski byłoby zadaniem trudnym i bardzo kosztownym.

Innym pomysłem były propozycje budowy związków subregionalnych, którego trzonem miała być Grupa Wyszehradzka. Idea ta była w pewnym sensie efektem braku wiary w szybkie przyjęcie Polski do struktur euro-atlantyckich, umacnianym przez wypowiedzi czołowych polityków za-chodnich. Jednak region Europy Środkowo-Wschodniej nie stanowił jedno-litej geostrategicznej całości, a takŜe nie miał odpowiedniego potencjału do tworzenia własnego systemu bezpieczeństwa. Poza tym coraz częściej w ramach tej grupy przewaŜał interes jednostkowy70.

Opcją forsowaną przez szefa polskiej dyplomacji Krzysztofa Skubiszew-skiego w latach 1989–1991 było powiązanie bezpieczeństwa Polski z syste-mem utworzonym w ramach Konferencji Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie (KBWE). W swoim pierwszym sejmowym exposé w kwietniu 1990 roku minister zapowiedział, Ŝe Polska będzie współtworzyć system bezpieczeństwa europejskiego, a istotnym narzędziem i płaszczyzną dzia-łania będzie KBWE. Oznaczało to, Ŝe bezpieczeństwo państwa powinno być zapewnione przez sieć powiązań i zobowiązań, poprzez konstrukcję wielu

________________

67 T. Łoś-Nowak, Polityka zagraniczna RP w fazie tranzycji ustrojowej, [w:] Polska polityka zagraniczna w procesie przemian po 1989 roku, (red.) A. śukowski, Olsztyn 1999, s. 60.

68 I. Kobrinskaja, Rosja – Europa Środkowa – NATO, „Polityka Wschodnia” 1995, nr 1-2, s. 62.

69 K. Skubiszewski, Polityka zagraniczna..., s. 127.

70 A. Ciupiński, K. Malak, Bezpieczeństwo polityczne i wojskowe, Warszawa 2004, s. 314;

J. Prystrom, Opcje sojusznicze Polski po rozwiązaniu Układu Warszawskiego, [w:] Polityczno- -wojskowe aspekty polskiej polityki wschodniej, (red.) J. Stefanowicz, Warszawa 1991, s. 93-97.

uzupełniających i zazębiających się instytucji międzynarodowych. Zada-niem polskiej polityki zagranicznej miało być tworzenie nowych relacji dwustronnych, udział w nowej współpracy regionalnej i współtworzenie konstrukcji paneuropejskiej na bazie KBWE71. Polska dyplomacja starała się wnieść pewien wkład w umocnienie tego procesu, zgłaszając ideę utworze-nia Rady Współpracy Europejskiej jako stałego organu politycznego KBWE spełniającego funkcje konsultacyjne i koordynujące. To wyraźne nadwarto-ściowywanie KBWE związane było z przekonaniem strony polskiej, iŜ to właśnie ta instytucja moŜe być jedyną osłoną przed moŜliwymi zagroŜenia-mi w sferze bezpieczeństwa. W latach 1989–1991 KBWE zagroŜenia-miała istotne zna-czenie dla bezpieczeństwa państwa polskiego ze względu na stabilizującą siłę zasad i instytucji, forum dialogu o najwaŜniejszych sprawach europejskich.

Nie bez znaczenia były takŜe regulacje w sferze militarnej, obniŜające rolę czynnika wojskowego w systemie bezpieczeństwa europejskiego, a takŜe stabilizujący wpływ KBWE na obszarze poradzieckim. W sytuacji, kiedy nie było szans na szybkie przystąpienie do NATO i UE, przy subiektywnym poczuciu pozostawania w „szarej strefie” pomniejszonego bezpieczeństwa, gwarancję bezpieczeństwa państwa szef polskiej dyplomacji dostrzegał w kształtowaniu nowego systemu bezpieczeństwa europejskiego w ramach KBWE72.

W sferze zapewnienia bezpieczeństwa Polski istniała jeszcze jedna kon-cepcja – euroatlantycka. Początkowo w latach 1989–1991 wariant ten był uwaŜany za mało realistyczny i prawdopodobny, jednak w miarę upływu czasu i w konsekwencji rozpadu ZSRR, począwszy od roku 1992 roku, stał się podstawą zapewnienia bezpieczeństwa państwa i priorytetem w polity-ce zagranicznej przez kilka następnych lat. Jednak dopóki istniał ZSRR, wejście do NATO byłych sojuszników Układu Warszawskiego nie wchodzi-ło w grę, poniewaŜ takie bywchodzi-ło stanowisko samego sojuszu. W stosunkach NATO – Polska (nawiązanych w marcu 1990 roku) Ŝadna ze stron nie poru-szała kwestii członkostwa. Przedstawiciele NATO nie taili, Ŝe chodzi o re-spektowanie radzieckich interesów bezpieczeństwa. Tak więc w latach 1989–1990 i przez znaczną część roku 1991 członkostwo Polski w NATO na-leŜało do sfery Ŝyczeń i marzeń, a nie realnej polityki. Stanowczo odrzucając moŜliwość daleko idących formalnych zobowiązań wobec Polski, członkowie NATO wyrazili jedynie chęć współpracy w konkretnych sprawach73. Polityka

________________

71 K. Skubiszewski, Polska polityka zagraniczna w 1991 roku, „Rocznik Polskiej Polityki Zagranicznej” 1991, s. 16-17.

72 R. Kuźniar, Droga do wolności. Polityka zagraniczna III Rzeczypospolitej, Warszawa 2008, s. 88-89.

73 K. Skubiszewski, Polska i Sojusz Północnoatlantycki w latach 1989–1991, „Sprawy Międzynarodowe” 1999, nr 1, s. 9-17.

Zachodu wobec ZSRR niosła ze sobą zapewnienia, Ŝe NATO nie będzie się rozszerzać na Wschód poza granice zjednoczonych Niemiec. Poza tym kan-dydatami do sojuszu nie mogły być państwa formalnie powiązane z ZSRR, głównie poprzez istniejący jeszcze Układ Warszawski. Dopiero zamach stanu w Moskwie w sierpniu 1991 roku i nieuchronny rozpad ZSRR do-prowadził do zmiany stanowisk. W październiku 1991 roku ministrowie spraw zagranicznych Polski, Czechosłowacji i Węgier uznali członkostwo swych państw w Sojuszu Północnoatlantyckim za cel strategiczny polityk obronnych i wspólnie wpisali go do swoich doktryn wojskowych, podkreś-lając, Ŝe dotychczasowa współpraca z NATO nie zaspokaja ich aspiracji74.