• Nie Znaleziono Wyników

Pogłębianie wzajemnych sprzeczności w relacjach z Rosją (2000–2007) w relacjach z Rosją (2000–2007)

polsko-rosyjskie

5. Pogłębianie wzajemnych sprzeczności w relacjach z Rosją (2000–2007) w relacjach z Rosją (2000–2007)

Kulminacja negatywnych elementów w stosunkach polsko-rosyjskich nastą-piła w roku 2000 i zapoczątkowała okres dalszego stopniowego pogarszania się wzajemnych relacji. Wszystkie nierozwiązane sprawy z przeszłości w połączeniu z kilkoma incydentami spowodowały, Ŝe dwustronne relacje polsko-rosyjskie, do tej pory i tak nie najlepsze, stały się jeszcze gorsze.

Jednym z pierwszych elementów wpływających na gwałtowne pogor-szenie relacji politycznych było wydalenie dziewięciu rosyjskich dyploma-tów z Polski pod zarzutem szpiegostwa. 20 stycznia 2000 roku minister spraw zagranicznych Bronisław Geremek poinformował ambasadora Fede-racji Rosyjskiej w Polsce Siergieja Razowa o uznaniu dziewięciu pracowni-ków ambasady w Warszawie za persona non grata i nakazał im opuszczenie terytorium Polski146. W ramach retorsji strona rosyjska wydaliła z Moskwy dziewięciu polskich dyplomatów oraz bezterminowo odwołała swojego ambasadora z Warszawy147. Szef rosyjskiej dyplomacji Igor Iwanow określił postępowanie polskich władz jako prowokację, która zdecydowanie bar-dziej skomplikuje wzajemne stosunki148 i odwołał planowaną wizytę w Polsce. Strona rosyjska połączyła „aferę szpiegowską” z odbywająca się następnego dnia wizytą sekretarza generalnego NATO Georgea Robertsona w Polsce. Całą akcję zinterpretowano jako tzw. podarunek dla Robertsona, będący fragmentem planu odwołania zaplanowanej wizyty szefa NATO

________________

146 W sprawie wydalenia rosyjskich dyplomatów polskie władze były bardzo oszczędne w słowach. W oficjalnych wypowiedziach i komunikatach podkreślano, Ŝe rosyjscy dyploma-ci prowadzili w Polsce działalność niezgodną ze statusem dyplomaty, a bezpieczeństwo narodowe Polski wymaga, aby szczegóły tej operacji pozostały głęboką tajemnicą. Zdaniem ówczesnego członka Komisji ds. SłuŜb Specjalnych Zbigniewa Siemiątkowkiego, fakty przed-stawione sejmowej komisji przez ministra koordynatora słuŜb specjalnych nie budziły wąt-pliwości, Ŝe mieliśmy do czynienia z udokumentowanym szpiegostwem na rzecz Rosji, a wydalone osoby były rosyjskimi szpiegami. Świadczyło o tym równieŜ to, Ŝe wątpliwości nie mieli politycy róŜnych opcji, którzy podjęli taką decyzję – prezydent, premier i minister spraw zagranicznych. Tym bardziej, Ŝe zdawano sobie sprawę z konsekwencji tego czynu w relacjach dwustronnych. W prasowych spekulacjach często pojawiały się opinie, Ŝe pol-skiemu kontrwywiadowi udało się rozbić i zlikwidować rezydenturę rosyjskiego wywiadu zewnętrznego. Inna hipoteza zakładała, Ŝe polskie słuŜby chciały przerwać elektroniczną inwigilację kancelarii premiera, prowadzoną z uŜytkowanego przez rosyjskie firmy budynku przy al. Szucha 8 w pobliŜu budynków rządowych. Często wskazywano takŜe, Ŝe akcja zosta-ła przeprowadzona przy współpracy słuŜb wywiadowczych państw NATO. Miało to być takŜe podwójnym sygnałem dla Moskwy, Ŝe ostatecznie skończyła się epoka Układu War-szawskiego i trzeba postępować bardziej powściągliwie.

147 M.A. Piotrowski, Stosunki dwustronne Polski. Federacja Rosyjska, „Rocznik Polskiej Poli-tyki Zagranicznej” 2001, s. 222-223.

148 J. Tymanowski, Polska polityka wschodnia..., s. 182-183.

w Moskwie. Dowodzono, Ŝe jego wizyta mogłaby być odczytana jako po-parcie dla kandydującego w wyborach prezydenckich Władimira Putina, a co do tego członkowie NATO nie byli zgodni149.

Nie opadły jeszcze emocje po „aferze szpiegów”, gdy miał miejsce ko-lejny nieprzyjemny incydent. W lutym 2000 roku grupa przeciwników woj-ny w Czeczenii, skupiowoj-nych w organizacjach „Naszość” i „Komitet Wolwoj-ny Kaukaz”, naruszając nietykalność placówki dyplomatycznej, wdarła się na teren rosyjskiego konsulatu w Poznaniu. Demonstranci obrzucili budynek pojemnikami z farbą, zerwali z masztu rosyjską flagę i publicznie ją sprofa-nowali: podeptali, a potem spalili w obecności mediów i przy biernej po-stawie policji obecnej przed konsulatem. Chuligański wybryk kilku nieod-powiedzialnych osób doprowadził do powaŜnego kryzysu w stosunkach z Rosją150, tym bardziej, Ŝe nastąpiło ewidentne naruszenie zapisów kon-wencji konsularnej między Rzecząpospolitą Polską a Federacją Rosyjską.

Art. 11 p. 1. konwencji zawiera zapis, iŜ państwo przyjmujące podejmuje odpowiednie kroki w celu zapewnienia bezpieczeństwa urzędu konsular-nego151. W tym konkretnym przypadku strona polska nie dopełniła tego obowiązku. Poznański incydent doprowadził do rozpętania antypolskiej kampanii w Rosji. Politycy i publicyści zgodnie twierdzili, Ŝe Polska za-ognia relacje z Rosją, powodowana tradycyjną rusofobią, jako odwet za lata uległości i podporządkowania w czasach ZSRR. Deputowany do Dumy Władimir Łukin mówił, Ŝe polska polityka wobec Rosji oceniana jest jako nieprzyjazna. Jego zdaniem, to kontynuacja pewnej linii, tendencji i nastro-jów najgorszych tradycji w polsko-rosyjskich stosunkach. Strona polska przeprosiła za incydent, ale zwróciła uwagę na absolutnie nieproporcjonal-ną reakcję strony rosyjskiej do skali zjawiska. Zdaniem Aleksandra Kwa-śniewskiego, kolejny taki incydent moŜe uniemoŜliwić kształtowanie nor-malnych stosunków z Rosją przez dłuŜszy czas152.

Kryzys znalazł takŜe swoje odbicie w Polsce i poróŜnił Aleksandra Kwaśniewskiego i rząd premiera Jerzego Buzka. Prezydent publicznie za-rzucił rządowi, Ŝe ten niewiele robi, aby polepszyć stosunki z Rosją. Dał wyraźnie do zrozumienia, Ŝe brak inicjatywy obciąŜa premiera. Jako przy-kład podawał swoją prywatną wizytę w Moskwie w 1998 roku i spotkanie z prezydentem Borysem Jelcynem. Był zawiedziony, Ŝe premier nie szuka

________________

149 S. Janecki, V. Krasowska, P. Kudz, Dyplomacja szpiegów, „Wprost”, 30.01.2000, s. 23-24.

150 M.A. Piotrowski, Stosunki dwustronne Polski..., s. 222-223; M. Ostrowski, Chłód od wscho-du, „Polityka”, 4.04.2000, s. 15.

151 Konwencja konsularna między Rzecząpospolitą Polską a Federacją Rosyjską sporządzona w Moskwie dnia 22 maja 1992 roku, „Dziennik Ustaw” z 8 grudnia 1995 roku, nr 140, poz. 687.

152 J. Urbanowicz, Kompleks Polski, „Wprost”, 19.04.2000, s. 36-38.

podobnych jak on moŜliwości. Takie oskarŜenia wywołały z kolei gwałtow-ną ripostę szefa polskiej dyplomacji Bronisława Geremka, który skrytyko-wał prezydenta, podkreślając, Ŝe polski interes narodowy wymaga mówie-nia do Rosji jednym głosem i zarzucił głowie państwa wykorzystywanie spraw rosyjskich w swojej kampanii prezydenckiej153. Skarcony przez prezy-denta rząd dopiero połowie 2000 roku przedstawił oczekiwane ZałoŜenia pol-skiej polityki zagranicznej wobec Rosji. Obszerny dokument zawierał długą listę spraw nierozwiązanych we wzajemnych stosunkach, określał cele, zadania i środki realizacji polskiej polityki wobec Rosji. Jego jawność miała za zada-nie przekonać stronę rosyjską o przejrzystości i otwartości polskich intencji zmierzających do poprawy dwustronnych relacji. W bilansie stosunków dwustronnych zwracano uwagę, Ŝe kształtują je takie czynniki, jak róŜnice stanowisk wobec waŜnych problemów międzynarodowych, m.in. bezpie-czeństwa międzynarodowego, roli USA w Europie, pozycji państw Europy Środkowo-Wschodniej i drogi rozwoju państw b. ZSRR. Podkreślano szcze-gólne obciąŜenia historyczne, psychologiczne i piętrzące się problemy go-spodarcze. ZauwaŜono takŜe, Ŝe oba państwa znacznie róŜnią się w ocenie korzyści związanych z normalizacją wzajemnych stosunków154. Zdając so-bie sprawę z trudności, polskie władze liczyły na rozwiązanie niektórych spornych kwestii szczegółowych, takich jak rekompensaty za represje oby-wateli polskich zamieszkałych w ZSRR w czasach stalinowskich, zakończe-nie śledztwa katyńskiego, uzyskazakończe-nie odszkodowań za pobyt wojsk radziec-kich w Polsce, zwrot polsradziec-kich archiwaliów i dóbr kultury, które znalazły się podczas II wojny światowej na terenie ZSRR oraz uregulowanie kwestii majątkowych związanych z uŜytkowaniem działek i nieruchomości przez stronę rosyjską na terenie Polski. Podkreślano, Ŝe dialog utrudniają nadal kwestie psychologiczne i oczekiwano wypracowania w Rosji pozytywnej koncepcji polityki wobec państw Europy Środkowej, opierającej się na zało-Ŝeniu, Ŝe proces rozszerzenia UE niesie dla Rosji korzyści, a nie zagroŜenia.

ChociaŜ prezentowany program demonstrował szczerość polskich dąŜeń, to w duŜej mierze miał on charakter fasadowy i nie przyczynił się do poprawy stanu wzajemnych relacji. Zdefiniowane problemy nadal dzieliły, a przed-stawione załoŜenia zawierały raczej nierealne Ŝyczenie ich rozwiązania i charakteryzowały się głównie postrzeganiem relacji z Rosją przez pryzmat przyszłego członkostwa Polski w UE, podkreślając konieczność rozwoju stosunków gospodarczych ponad politycznymi.

Przy złym stanie stosunków polsko-rosyjskich wydarzeniem dość nie-oczekiwanym i godnym szczególnego podkreślenia był głos wysokich

hie-________________

153 M. Ostrowski, Do przyjaciół Moskali, „Polityka”, 18.04.2000, s. 16.

154 ZałoŜenia polskiej polityki zagranicznej wobec Rosji, Ministerstwo Spraw Zagranicznych RP, Warszawa 2001, s. 7-9.

rarchów Kościoła katolickiego w Polsce na temat historycznych obciąŜeń w obustronnych relacjach. Było to o tyle zaskakujące i nieoczekiwane, gdyŜ do tej pory Kościół katolicki oficjalnie nie wypowiadał się w kwestii stosun-ków politycznych z Rosją. Tym bardziej, Ŝe często jego hierarchowie (zwłaszcza narodowości polskiej) byli traktowani przez rosyjskie władze raczej niechętnie i byli obiektem zmasowanej kampanii antykatolickiej w Rosji155. W kwietniu 2000 roku podczas mszy świętej odprawianej w sześćdziesiątą rocznicę mordu na polskich oficerach w Katyniu arcybi-skup Józef śyciński zwrócił uwagę, Ŝe nie wolno winić narodu rosyjskiego za tragedię Katynia. Zaapelował, aby uświadomić sobie, Ŝe przeciętny Ro-sjanin nie ponosi odpowiedzialności za to, co było wyrazem bratobójczej polityki komunistycznych władz. Nawiązując do słynnego listu polskich biskupów do niemieckich z 1965 roku i jego przesłania „przebaczamy i pro-simy o przebaczenie”, zaapelował o podobną inicjatywę w stosunkach pol-sko-rosyjskich156.

Próbę przełamania impasu we wzajemnych relacjach moŜna zaobser-wować w działaniach obu stron juŜ na przełomie 2000 i 2001 roku. Przykła-dem jest udana wizyta ministra spraw zagranicznych Władysława Barto-szewskiego w Moskwie na początku 2001 roku. Wizyta, bogata w symbole historyczne157, po raz pierwszy od dłuŜszego czasu zaowocowała konkret-nymi ustaleniami dotyczącymi rozwoju dwustronnej współpracy. Uzgod-niono wizytę rosyjskiego premiera w Polsce, uruchomiono dialog w róŜ-nych sprawach międzynarodowych i bezpieczeństwa. Obaj ministrowie

________________

155 Podobnie jak na Białorusi, tak teŜ w Rosji Kościół katolicki miał duŜe problemy ze swoją działalnością. Co jakiś czas stawał się obiektem zmasowanej kampanii antykatolickiej.

Często katoliccy księŜa, szczególnie narodowości polskiej, byli wyrzucani z Rosji pod pozo-rem łamania prawa lub bez podawania przyczyny. W ten sposób w kwietniu 2002 roku został wydalony z Irkucka biskup Jerzy Mazur. Ze względu na znikomą liczbę Rosjan wśród hierar-chów, władze państwowe traktowały Kościół katolicki jak piątą kolumnę, tym bardziej, Ŝe większość jego hierarchów i księŜy była właśnie narodowości polskiej. TakŜe rosyjska Cerkiew prawosławna była od początku zdecydowanie przeciwna odradzaniu się Kościoła katolickie-go w prawosławnej Rosji i to pod przewodnictwem papieŜa Polaka. W Rosji większość osób była przekonana, Ŝe polski papieŜ chce przede wszystkim rywalizować z Rosją o Ukrainę i Białoruś i resztę rosyjskich terytoriów kanonicznych tak w sensie religijnym, jak i politycz-nym. Z tego teŜ powodu rosyjski patriarcha Aleksy juŜ w 1991 roku oskarŜył Watykan o „religijne kłusownictwo”, częściej nazywane prozelityzmem, czyli werbowaniem nowych wyznawców nieuczciwymi metodami. Szerzej patrz: A. Szostkiewicz, KrzyŜ z jezuitami, „Poli-tyka”, 4.05.2002, s. 30-32; J. Tazbir, Fałszywy ksiądz, przewrotna Polka, „Poli„Poli-tyka”, 21.09.1996, s. 70-72.

156 Nie winimy za Katyń narodu rosyjskiego, „Gazeta Wyborcza”, 10.04.2000.

157 Minister Władysław Bartoszewski podczas wizyty odwiedził cerkiew prawosławną pod wezwaniem Chrystusa Zbawiciela, moskiewską synagogę, katedrę rzymskokatolicką, a takŜe złoŜył wieńce na Grobie Nieznanego śołnierza i symbolicznym grobie ofiar totalitary-zmu na Cmentarzu Dońskim.

ustanowili wspólną coroczną nagrodę ministrów spraw zagranicznych Pol-ski i Rosji dla osób zasłuŜonych dla rozwoju stosunków polsko-rosyjPol-skich.

Ponadto szef polskiej dyplomacji przekazał stronie rosyjskiej kolejną juŜ część archiwaliów i dokumentów dotyczących rosyjskich jeńców interno-wanych w Polsce w latach 1919–1920, zaznaczając, Ŝe polskie archiwa w tej sprawie są otwarte dla rosyjskich naukowców158. Charakterystyczny był fakt, iŜ minister Bartoszewski nie eksponował historycznych konfliktów i odpowiedzialności Rosjan za politykę ZSRR wobec Polski. Jako jeden z pierwszych polskich polityków nie domagał się od strony rosyjskiej prze-prosin za zbrodnię katyńską. Mówił wprost, Ŝe Polska nie chce uzaleŜniać poprawy stosunków z Rosją od tego, czy przeprosi ona za zbrodnie stali-nowskie. UwaŜał, Ŝe Katyń to sprawa sumienia, a nie polityki. Nie poruszał w rozmowach domniemanej obecności broni atomowej w Obwodzie Kali-ningradzkim ani nie wyraŜał zaniepokojenia nadmierną liczbą wojsk w tym rejonie. Podkreślał za to, Ŝe Obwód Kaliningradzki jest częścią Rosji i Polska nie wyobraŜa sobie innej sytuacji, takiej jak choćby powstanie republiki kaliningradzkiej jako niepodległego państwa159. Doprowadziło to do znacz-nej intensyfikacji kontaktów politycznych, zwłaszcza wizyt wysokich przedstawicieli władz rosyjskich w Polsce, co było zjawiskiem niespotyka-nym od dłuŜszego czasu.

NajwaŜniejszym wydarzeniem w stosunkach polsko-rosyjskich w 2001 roku była bez wątpienia wizyta premiera Rosji Michaiła Kasjanowa w War-szawie. Było to znaczące politycznie, biorąc pod uwagę fakt, iŜ ostatnia wizyta rosyjskiego premiera w Polsce miała miejsce w 1996 roku. Spotkanie miało przede wszystkim nadać odpowiedni impuls nierozwiązanym pro-blemom w stosunkach gospodarczych160. Zaznaczająca się od 2001 roku poprawa relacji polsko-rosyjskich to przede wszystkim efekt stopniowej

„ekonomizacji” polityki zagranicznej Federacji Rosyjskiej. W przypadku Pol-ski polegała ona na zastąpieniu trudnych kwestii politycznych i historycz-nych rozmowami gospodarczymi, w których interesy obu stron wydawały się teoretycznie łatwiejsze do zdefiniowania161. Dlatego głównymi tematami rozmów rosyjskich delegacji w Polsce były sprawy związane z dostawami gazu, budową drugiej nitki gazociągu jamalskiego i próbą wywarcia presji na Polskę w kwestii budowy tzw. złączki gazowej omijającej Ukrainę.

________________

158 R. Kuźniar, Droga do wolności..., s. 237.

159 H. Głębocki, Media o stosunkach polsko-rosyjskich (luty-grudzień 2001 r.), „Polski Przegląd Dyplomatyczny” 2001, t. 1, nr 4 (4), s. 11-30.

160 M.A. Piotrowski, Stosunki dwustronne Polski..., s. 292.

161 Polityka zagraniczna Rosji – 2001. Skrócony zapis dyskusji na Konwersatorium Fundacji

„Polska w Europie” 19 stycznia 2001 roku, „Polska w Europie” 2001, z. 35, s. 5, 10-11, 26.

Istotne znaczenie dla Rosji miało takŜe czasowe wyciszenie w Polsce problemu czeczeńskiego na przełomie 2000 i 2001 roku. JuŜ wcześniej stro-na rosyjska dawała do zrozumienia Polsce, Ŝe jest ostro-na zdecydowanie „stro-nad- „nad-aktywna” w tej sprawie. Większości rosyjskich elit politycznych nie podobało się, Ŝe Polska wspierała czeczeńskie przedstawicielstwa w swoim kraju, przyjmowała przedstawicieli Czeczenii w parlamencie i wykazywała w tej mierze daleko idącą nadgorliwość. Po incydencie na terenie rosyjskiego konsulatu w Poznaniu strona polska przestała podnosić publicznie sprawę czeczeńską162. Zrezygnowano z nagłaśniania problemu funkcjonowania czeczeńskich ośrodków informacyjnych, udzielania schronienia ściganym przez Rosję bojownikom oraz zwoływania na terenie kraju konferencji po-tępiających rosyjską politykę na Kaukazie. Nie oznaczało to oczywiście ra-dykalnej zmiany stanowiska, ale czasowe „zamroŜenie” tej kwestii sprzyja-ło prowadzeniu rzeczowego dialogu politycznego z Rosją na przesprzyja-łomie 2000 i 2001 roku163.

Ukoronowaniem chwilowej poprawy atmosfery była długo oczekiwana w Polsce oficjalna wizyta w styczniu 2002 roku rosyjskiego prezydenta Władimira Putina. Po dziewięciu latach przerwy164 miała głównie znaczenie politycznego symbolu polepszenia wzajemnych stosunków i zamknięcia poprzedniego okresu w relacjach polsko-rosyjskich. Pobyt rosyjskiego go-ścia słuŜył głównie wymianie poglądów na najistotniejsze i trudne tematy.

Otwarta i rzeczowa atmosfera podczas wizyty sprzyjała takŜe utworzeniu mechanizmów stabilizujących współpracę i rozwiązujących pojawiające się trudne problemy. Nowymi płaszczyznami konsultacyjnymi i realnymi strukturami współpracy politycznej stały się utworzone Komitet Strategii Współpracy Polsko-Rosyjskiej165 pod przewodnictwem ministrów spraw zagranicznych, Forum Dialogu Polsko-Rosyjskiego z udziałem elit społecz-nych, kulturalnych i polityczspołecz-nych, a takŜe Specjalna Komisja Ministerstw Spraw Zagranicznych Polski i Rosji ds. Trudnych166. Wprawdzie nie

roz-________________

162 W trakcie obowiązywania tego nieformalnego embarga na kwestię czeczeńską, tylko jeden polski polityk wysokiego szczebla podniósł tę sprawę w rozmowie z premierem Rosji Michaiłem Kasjanowem. Była to marszałek Senatu Alicja Grześkowiak, która przypomniała rosyjskiemu premierowi uchwałę Senatu z 1999 roku wzywającą Rosję do zaprzestania łama-nia praw człowieka w Czeczenii.

163 S. Bieleń, Stosunki polsko-rosyjskie a aktywność Polski w Unii Europejskiej, [w:] Wschód jako partner Unii Europejskiej, (red.) M. Dobroczyński, M. Lipiec-Zajchowska, Warszawa 2005, s. 72;

E. Czarkowska, Polityka Rosji wobec Polski..., s. 47.

164 Poprzednia oficjalna wizyta rosyjskiego prezydenta w Polsce miała miejsce w 1993 ro-ku, kiedy to Warszawę odwiedził Borys Jelcyn.

165 Pierwsze posiedzenie tego gremium odbyło się juŜ w czerwcu 2002 roku w Warszawie podczas wizyty szefa rosyjskiej dyplomacji w Polsce.

166 Przedmiotem prac komisji miały stać się głównie sporne sprawy wynikające z histo-rycznych zaszłości polsko-rosyjskich, takie jak dokończenie śledztwa katyńskiego, uznanie

wiązano wielu istotnych problemów, jednak przyjazd rosyjskiego prezy-denta potraktowano jako dobrą wolę strony rosyjskiej poszukiwania po-rozumienia z Polską. Wizyta Władimira Putina była podsumowaniem ostatnich prawie dziesięciu lat w historii polsko-rosyjskich stosunków politycznych. Jej celem było takŜe nadanie im bardziej pragmatycznego charakteru. Rosyjski prezydent określił ostatnią dekadę wzajemnych sto-sunków jako czas utraconych moŜliwości167. Pragmatyzm polityki zagra-nicznej Rosji i jej pozytywna zmiana w podejściu do stosunków dwu-stronnych znalazły swoje odbicie w znacznej intensyfikacji kontaktów na róŜnych szczeblach. W roku 2002 w relacjach polsko-rosyjskich moŜna było zaobserwować wyraźne dąŜenie obu stron do stabilizacji i stworzenia nowej jakości. Do końca roku odbyło się wiele spotkań na róŜnych szczeblach, dochodziło do zbliŜenia w róŜnych sprawach spornych (np. gaz, współpra-ca transgraniczna i międzyregionalna). Znacząco oŜywiły się takŜe kontakty parlamentarne i resortowe168.

Chwilowe wyciszenie i pominięcie spraw historycznych i draŜliwych w relacjach polsko-rosyjskich spowodowało, Ŝe intensywny dialog, oŜy-wione kontakty i moŜliwość bezpośrednich rozmów na wszystkie tematy traktowane były jako dawno oczekiwany początek normalizacji. Sporne kwestie przestały dominować, nie znaczy to jednak, Ŝe zostały rozwiązane i nie powrócą w przyszłości. JuŜ w połowie 2002 roku w Rosji wzmogła się antykatolicka (a zarazem niejako automatycznie antypolska) kampania me-dialna. Katoliccy księŜa byli wydalani lub niewpuszczani do Rosji bez po-dawania przyczyny (w 2002 roku został wydalony z Irkucka biskup Jerzy Mazur). Nasiliły się takŜe skierowane przeciwko Kościołowi katolickiemu róŜne działania nękające ze strony władz lokalnych. Po zatrzymaniu kilku-set zakładników w moskiewskim teatrze na Dubrowce w październiku 2002 roku przez czeczeńskich terrorystów i nieudolnej próbie ich odbicia kwestia czeczeńska znów zaczęła dominować w polskich mediach i wypowiedziach polityków169. Rosyjskie ministerstwo spraw zagranicznych zwróciło się do

________________

Polaków za naród represjonowany, sprawa odszkodowań, dysparytet w posiadaniu działek itp. Szerzej na ten temat patrz: B. Góralczyk, Polska polityka zagraniczna po wyborach parlamen-tarnych 2001 r., „Rocznik Polskiej Polityki Zagranicznej” 2002, s. 39-40.

167 J. KsiąŜek, Stosunki dwustronne Polski. Federacja Rosyjska, „Rocznik Polskiej Polityki Za-granicznej” 2003, s. 303-305.

168 W lutym 2002 roku miała miejsce wizyta przewodniczącego Komisji Spraw Zagra-nicznych Dumy, a zarazem pełnomocnika prezydenta Rosji ds. Kaliningradu Dmitrija Ro-gozina. W czerwcu Warszawę ponownie odwiedził minister spraw zagranicznych Igor Iwa-now. W sierpniu przebywał w Warszawie przewodniczący Rady Federacji Siergiej Mironow z delegacją, a w grudniu do Moskwy udał się marszałek Sejmu Marek Borowski.

169 Strona rosyjska szczególnie negatywnie odebrała reakcje polskich mediów na tragedię w Biesłanie (zajęcie przez terrorystów z Czeczenii i Inguszetii szkoły podstawowej w Biesła-nie w 2004 roku. W wyniku Biesła-nieudolnej akcji odbicia zakładników zginęło 331 osób spośród

polskich władz z prośbą o zamknięcie działających w Polsce czeczeńskich ośrodków informacyjnych. Strona polska odmówiła, argumentując, Ŝe w tej sprawie nie ma podstaw do podejmowania tego rodzaju działań skierowa-nych przeciwko legalnie działającym i niełamiącym polskiego prawa insty-tucjom. Ponadto, potępiając terroryzm, opowiedziała się za politycznym rozwiązaniem konfliktu czeczeńskiego i poszanowaniem praw człowieka.

Wzbudziło to duŜe niezadowolenie rosyjskich władz i wpłynęło negatyw-nie na wzajemne relacje170.

Wizyta prezydenta Władimira Putina w Polsce w 2002 roku w załoŜe-niach strony rosyjskiej miała być symbolicznym zamknięciem epoki rozli-czenia i wzajemnych urazów. Perspektywa członkostwa Polski w Unii Eu-ropejskiej skłaniała rosyjskie władze do stopniowej zmiany swojego podej-ścia do partnera, co rzeczywiście następowało. Częściowo źródłem tej zmiany była chęć ukształtowania przez rosyjską dyplomację nowego podej-ścia do wzajemnych stosunków, których stan do tej pory przewaŜnie zale-Ŝał od dobrej lub złej woli strony rosyjskiej. W Moskwie zorientowano się, Ŝe polityka podwaŜania zdolności Polski do autonomicznych działań na arenie międzynarodowej i brak kompleksowej strategii wobec regionu Eu-ropy Środkowo-Wschodniej coraz bardziej przeszkadzają, a nie pomagają rosyjskiej dyplomacji. Na Kremlu zrozumiano, Ŝe dzięki dobrym relacjom z Polską, która stanie się pełnoprawnym członkiem UE, więcej moŜna zy-skać, niŜ stracić. Teza dowodząca, Ŝe rozszerzenie UE o Polskę wymusiło na obu partnerach ułoŜenie w sposób poprawny dwustronnych relacji, wydaje się uzasadniona171. Związane to było z nowym podziałem głosów w Radzie UE, w wyniku którego okazało się, Ŝe Polska po akcesji będzie miała tyle samo głosów, ile Hiszpania i tylko o dwa mniej niŜ Niemcy, Francja, Wło-chy i Wielka Brytania. Oznaczało to, Ŝe będzie ona piątym/szóstym pań-stwem UE pod względem znaczenia politycznego. Było to dość duŜym za-skoczeniem dla rosyjskiej dyplomacji, która zorientowała się, Ŝe fatalne relacje z Polską mogą juŜ niedługo odbić się niekorzystnie na relacjach

________________

1388 zakładników). Uznano, Ŝe tendencyjne i stronnicze przedstawianie przez polskie media zamachu terrorystycznego jest celową prowokacją obliczoną na przedstawienie Rosji jako odwiecznego agresora na Kaukazie. Szczególnie krytycznie odnoszono się do dwóch artyku-łów, jakie ukazały się w „Rzeczpospolitej”: Zbrodniczy sojusznik, „Rzeczpospolita”, 2.09.2004;

Triumf rosyjskiego imperializmu, „Rzeczpospolita”, 7.08.2004. W tym kontekście w Rosji zwra-cano uwagę, Ŝe Polska z jednej strony jest obrońcą demokracji, Czeczenii i popiera walkę

Triumf rosyjskiego imperializmu, „Rzeczpospolita”, 7.08.2004. W tym kontekście w Rosji zwra-cano uwagę, Ŝe Polska z jednej strony jest obrońcą demokracji, Czeczenii i popiera walkę