• Nie Znaleziono Wyników

Małgorzata Brodowska

(Biała Podlaska)

„Ach, co to był za bal”

„Ach, co to był za bal” – wzdychała niejedna dama na koniec karnawa-łu. Bale maskowe, kostiumowe, karnawałowe – to, jak dowodzą notki praso-we z bialskich przedwojennych gazet, była popularna rozrywka mieszkańców Białej Podlaskiej i okolic. Organizowali je mieszczanie, ziemianie, wojskowi, urzędnicy, harcerze i młodzież akademicka, a także przeróżne stowarzyszenia.

Nawiązując do tej tradycji, Bialskie Stowarzyszenie społeczno-kulturalne

„Przez Pryzmat” już po raz drugi zorganizowało mieszczański bal kostiumowy.

Podobnie jak w ubiegłym roku, inicjatywa spotkała się ze sporym odzewem.

W przedwojennej Polsce bale karnawałowe były bardzo modne, a przy tym niezwykle huczne. Po 123 latach niewoli w końcu nastały czasy normal-ności, więc polskie elity rzuciły się w wir zabawy. Podobno nigdy wcześniej i nigdy później nie było takich balów, jak w latach 20. i 30. XX wieku.

W latach dwudziestych XX w. bale odbywały się jeszcze według XIX-wiecznego scenariusza. Imprezę rozpoczynał polonez, a kobiety przy wejściu na salę otrzymywały specjalne karnety, w których panowie zapisywali się na kolejne tańce. Zabawą najczęściej kierował wodzirej, noszący na lewym ra-mieniu przypięte kolorowe wstążki, dbający o to, by żadna z zaproszonych pań nie podpierała samotnie ściany.

W sali Kijowskiego i w kasynie oficerskim

Najhuczniejsze przyjęcia odbywały się w stolicy. Mieszkańcy Białej Podlaskiej również bawili się wówczas wyśmienicie i co trzeba przyznać – niezwykle chętnie. Świadczą o tym kroniki lokalnej prasy. 12 stycznia 1929 r.

„Podlasiak” odnotował: Biała zaczyna się bawić. W lutym zapowiada się już kilka bali (…) I tak 1. II. Odbędą się bale: „Skarbowców” i bal popularny Rodziny Policyjnej…

1 lutego 1935 r. w „Głosie Społecznym” kronikarz zapisał: Biała bywa wesołą – lecz w karnawale. Mało wesołą…szaleje! (…) Biała – niczem War-szawa pod względem zabaw, co do ilości, gdyż w noc sylwestrową było ich 5 czy 6. (…) Następnie w dniu 5 stycznia b.r. (w sali p. Kijowskiego) Koło Rodzicielskie przy szkole powszechnej kr. Jadwigi, urządziło zabawę

tanecz-ną, dochód z której przeznaczono na dożywianie biednych dzieci. (…) Stara-niem rodziny policyjnej w dniu 12-stym stycznia r. b. w sali p. Kijowskiego, zorganizowana została pod przewodnictwem komisarzowej p. M. Skomorow-skiej, doroczna zabawa policyjna, która pod każdym względem wypadła bar-dzo dobrze. Publiczność, doceniając zasługi naszych bohaterów granatowych mundurów i szlachetny cel (dochód przeznaczono na wdowy i sieroty po poli-cjantach oraz na kolonje dla chorych dzieci i krajoznawcze wycieczki dla dziatwy) licznie przybyła na serdeczne zaproszenia rozesłane przez Rodzinę Policyjną. Wesoło i ochoczo bawiono się do rana. (…) Dorocznym zwyczajem i Legion Młodych urządzał w dniu 19 stycznia b.r. zabawę taneczną (…) Kro-nikę niniejszą kończę zabawą taneczną zorganizowaną przez Koło Żydowskie L.O.P.P. w Białej Podl., która odbyła się w dniu 26 stycznia w salach Klubu Obywatelskiego (…).

Bal 34 pułku piechoty w Białej Podlaskiej

Jak widać bialczanie łączyli zabawę z konkretnym celem charytatyw-nym, co w ówczesnych czasach było bardzo modne i powszechne w całym kraju. Najpopularniejszymi miejscami, w których organizowano owe bale i zabawy w Białej Podlaskiej były: sala Kijowskiego i kasyno oficerskie 34 Pułku Piechoty. W tym samym „Głosie Społecznym” z 1935 r. czytamy:

…w dniu 2 lutego, Związek Pracy Obywatelskiej Kobiet, urządza pod protek-toratem p. starosty Modlińskiego, w salach kasyna oficerskiego 34 p.p. kon-cert – raut, z przeznaczeniem dochodu na przedszkole dla biednych dzieci.

Tego samego dnia Związek Podoficerów Rezerwy urządza zabawę taneczną w sali p. Kijowskiego (…) W dniu 9 lutego Okręgowe Tow. Org. i Kółek Rol-niczych organizuje Wielki Pierwszy Bal Rolniczy w salach kasyna oficerskie-go 34 pp. Przewodnictwo Komitetu Wykonawczeoficerskie-go urządzaneoficerskie-go balu, raczyła przyjąć Ks. Izabela Światopołk-Mirska. Wspomniany bal rolniczy zapowiada się nader imponująco, gdyż udział w nim weźmie ziemiaństwo z całego powia-tu bialskiego i powiatów okolicznych. Z uwagi na piękny cel (dochód przezna-cza się na fundusz stypendialny młodzieży wiejskiej, mającej się kształcić w szkołach rolniczych i spółdzielczych), całe społeczeństwo winne jak najlicz-niej przybyć (…). Również w tym samym dniu w sali p. Kijowskiego Stowarzy-szenie Urzędników Skarbowych, jak w roku ubiegłym tak i obecnie, urządza zabawę karnawałową (…)

Mieszczańskie, ziemiańskie i akademickie

Zabawy organizowały różne grupy społeczne i stowarzyszenia. Nie-zwykle popularny był bal Akademików. 6 stycznia 1923 roku „Podlasiak”

pisał: Młodzież Akademicka urządziła przeto wielki bal akademicki, który zgromadził dość poważne zastępy chciwej wrażeń i zabawy młodzieży płci obojga, a – i starsi także nie pozostali w tyle za młodymi, lecz pospieszyli na bal akademicki. Tańczono i bawiono się do samego rana. W innem znów miej-scu, w Sali Kijowskiego, Komitet Obywatelski urządził bal – raut, który rów-nież, jak akademicki, udał się doskonale i przeszedł wszelkie oczekiwania…

Z kolei 11 stycznia 1930 r. „Podlasiak” odnotował: W pięknie i gustow-nie przystrojonej Sali N.O.K. odbył się w ubiegłą sobotę 4 b. m. bal Akademi-ków, który zgromadził liczne zastępy tańczących. Komitet organizacyjny nie szczędził pracy i trudów, aby nadać zabawie charakter miły i nie wymuszony.

Przyznać również godzi się, że bufet zaopatrzony obficie we wszystko uderzał taniością swych cen, co bardzo rzadko zdarza się podczas tego rodzaju za-baw. Nic też dziwnego, że goście bawili się do białego rana, dając przez to dowód sympatii jaką cieszy się nasze tutejsze Koło Akademików Podlaskich.

Bawili się zarówno włościanie, jak i mieszczanie. Były bale urzędni-ków skarbowych, rolniurzędni-ków, harcerzy, policjantów i strażaurzędni-ków. Kronikarz

„Głosu społecznego” 18 lutego 1935 relacjonował: Wreszcie nie mogę nie wspomnieć o pamiętnej sobocie dnia 9 lutego: 4 bale i to imponujące: a więc bal rolniczy (podobno gwóźdź sezonu), bal urzędników skarbowych, bal har-cerzy w kasynie urzędniczem i bal strażacki…

W masce i kostiumie

Bialskie Towarzystwo Dobroczynności tradycyjnie organizowało bale maskowe, z których dochód także przeznaczano na szczytne cele. Sięgnijmy np. do „Podlasiaka” z 12 stycznia 1929 r.: W dniu 8.II. zaś T-wo

Dobroczyn-ności organizuje bal maskowy. Dobroczynny komitet organizacyjny, który dokłada wszelkich starań aby się bal udał, oraz szczytny cel zabawy (na sie-rociniec w Sitniku) bez wątpienia ściągnie wielu gości.

„Głos społeczny” w 1935 r. donosił: … w dniu 16 lutego Towarzystwo Dobroczynności urządza w salach kasyna oficerskiego 34 pp. tradycyjny bal maskowy, na którym z uwagi na szlachetny i wzniosły cel – utrzymanie siero-cińca w Sitniku – nie powinno zabraknąć nikogo. Natomiast rok później, 15 lutego 1936 r. „Głos społeczny” pisał: Wszystko co było dotąd musi zbled-nąć wobec tradycyjnego balu maskowego, który odbędzie się w sobotę, 15 b.m. w Klubie Rodziny Urzędniczej. Podobno wszystkie panie umówiły się i przyjdą w pięknych kostjumach i maskach, bo cenne nagrody (6 nagród) jakie przeznaczyło Towarzystwo Dobroczynności za najpiękniejsze i pomy-słowe kostjumy nęcą. A więc do zobaczenia na balu maskowym…

Bywało, że odnoszono się również krytycznie do owych zabaw karna-wałowych, uważając, że co za dużo to nie zdrowo, szczególnie gdy bogaci się bawią, a biedni nie mają co do garnka włożyć. I tak felietonista „Głosu spo-łecznego” we wspomnianym już 1935 roku ganił owe 4 imponujące bale: Czy nie za wiele jak na Białą? Okazuje się, że nie, bo wszędzie było pełno i wszę-dzie rozbrzmiewał śmiech beztroski, orkiestra rżnęła (na tych samych rozstro-jonych instrumentach) od ucha do ucha, wszędzie była zabawa i wesele...

Ale już w pamiętnym 1939 r. zabaw karnawałowych w Białej Podla-skiej było dziesięć razy więcej. 1 marca 1939 r. „Głos społeczny” zanotował:

Tegoroczny karnawał minął w Białej na 43 balach (…) Lecz jak ludzie śmią narzekać na biedę?

Dla podtrzymania tradycji

Mieszczański bal maskowy Stowarzyszenia „Przez Pryzmat” nie miał co prawda rozmachu przedwojennych zabaw karnawałowych, ale organizato-rzy starali się wprowadzić pewne tradycyjne elementy.

Dzięki uprzejmości Ewy Magier impreza miała miejsce w Autosferze.

Bal zgromadził ponad 40 osób. Warunkiem wejścia na zabawę było posiada-nie przebrania: pełnego kostiumu lub przynajmposiada-niej maski. Choć ostatnio modne są wśród dorosłych tematyczne bale maskowe, stowarzyszenie nie narzuciło takiego warunku. Każdy z uczestników mógł przywdziać dowolne przebranie. Okazało się, że mnóstwo bialczan ma ogromne poczucie humoru, dystans do siebie i wielką pomysłowość. Na bal przybyło wiele barwnych postaci z filmów i baśni, a kto nie miał całego przebrania, przynajmniej zao-patrzył się w maskę. Tańce tradycyjnie rozpoczęły się polonezem. Później tańczono również walca, mazura i inne standardy. Współczesne kotyliony miały formę karteczek z hasłami – kierując się nimi uczestnicy musieli dobrać się w pary i zatańczyć ze sobą. Wybrano również królową i króla balu.

Podczas tegorocznego karnawału w Białej Podlaskiej były też inne bale i zabawy. Nie przebijemy jednak szaleństwa z lat międzywojennych. Bo i trudno przebić owe 43 bale, a nawet 4 jednego dnia raczej w tych czasach nie bywa. Być może mamy dziś inne rozrywki, wolimy podróże, albo

domo-we pielesze przed telewizorem lub komputerem. Owszem tańczymy – w klu-bach i na domówkach, ale nie da się tego porównać z balami, na których tań-czyło po 200 osób. Do głowy przychodzi mi tylko jedna taka impreza – Ma-łanka, czyli prawosławny sylwester, który w tym roku zgromadził 400 osób.

Karnawał się skończył i pozostaje mi tylko zawtórować wraz z przedwojen-nym felietonistą:

źródło:https://nowahistoria.interia.pl/historia-na-fotografii/przedwojenne-zabawy-sylwestrowe-zdjecie, dostęp 07.03.2019

Bawmy się więc w karnawale i radujmy, ale nie zapominajmy, że przyj-dzie popielec też. A za nim śledź, zaciskanie pasa i rekolekcje. Więc uważaj-my… („Głos Społeczny” 1935 r.)

W 1939 r. dziennikarz tegoż „Głosu Społecznego” przypominał: Ba-wiono się szczerze. Czy równie szczerą będzie pokuta w poście?