• Nie Znaleziono Wyników

Między festynem, procesją religijną a absentyzmem obywatelskim

nując znaczenia przestrzeni domowej, w  której można znaleźć odpoczynek od pracy zawodowej, ale też zgiełku miasta, trzeba podkreślić, że jeśli przestrzeń miejska ma być traktowana jako coś więcej niż tylko miejsce podejmowania aktywności koniecznych, to ważne jest, aby posiadała ona takie przestrzenie publiczne, które zachęcałyby do ich odwiedzenia – były przyciągające, wie-lofunkcyjne i otwarte na różne kategorie potencjalnych użytkowników.

Warto jeszcze zwrócić uwagę na fakt realizacji kontaktów interpersonalnych.

To właśnie możliwość spotkań z  innymi ludźmi świadczy o  jakości miejskiej przestrzeni publicznej (por. Dymnicka, 2013: 162). Ta ważna sfera aktywności, szczególnie weekendowej, realizowana jest w  przestrzeniach domowych oraz lokalach w  mieście (puby, kawiarnie, restauracje), czy w  otwartych przestrze-niach publicznych (parki, przestrzenie rekreacyjne). Wśród tych miejsc rzadko pojawiają się miejsca trzecie w  rozumieniu Raya Oldenburga. W  przypadku badanych miast czasem taką funkcję pełni osiedlowy skwer, czasem lokalny bar, ale są to wskazania stosunkowo rzadkie (4,9%). Takie wyniki potwierdzają atrakcyjność rekreacyjnych przestrzeni publicznych (tu wyróżniają się tyskie Paprocany i  jastrzębski park Zdrojowy) oraz żorskiego rynku i  tyskiego placu Baczyńskiego, ale wskazują na niską jakość przestrzeni lokalnych (co, pamiętając o  dominującej w  badanych miastach modernistycznej zabudowie osiedlowej, nie zaskakuje). Generalnie jednak uzyskane dane pokazują, że miejska prze-strzeń publiczna w  badanych miastach przegrywa rywalizację z  przestrze-nią prywatną, jaką jest dom (szczególnie w tygodniu). Ponadto, w związku z oczywistą dla współczesnych ludzi mobilnością i poszukiwaniem wrażeń, atrakcji i eventów, rywalizować musi także z atrakcyjnymi miejscami położo-nymi poza miastem zamieszkania. Z tą rywalizacją lepiej radzą sobie miejskie przestrzenie Tychów (szczególnie w kontekście przestrzeni rekreacyjnych) i Żor (tu z  kolei nadal ważną przestrzenią jest rynek i  jego okolica), a  nieco gorzej przestrzenie Jastrzębia-Zdroju. Ten przykład pokazuje, że dla realizacji szerszego spektrum aktywności przestrzeń miejska musi być różnorodna i posiadać wię-cej atrakcyjnych przestrzeni miejskich niż estetyczny wizualnie park Zdrojowy i galerie handlowe.

Między festynem, procesją religijną a absentyzmem obywatelskim

Analiza aktywności realizowanych w  miejskich przestrzeniach publicznych w czasie wolnym ujawniła już elementy rywalizacji pomiędzy przestrzenią pry-watną (domem lub mieszkaniem), atrakcyjnymi miejscami zlokalizowanymi poza miejscem zamieszkania i miejską przestrzenią publiczną. Rozwinięciem tego wąt-ku jest problem uczestnictwa mieszkańców w  różnego typu ogólnodostępnych

150 Rozdział 5. Aktywności w miejskiej przestrzeni publicznej i ich kulturowe uwarunkowania

i darmowych wydarzeniach rozgrywających się w miejskich przestrzeniach pu-blicznych. Badanych zapytano zatem, czy w  ciągu roku uczestniczyli w  jakimś wydarzeniu o charakterze kulturalnym, społecznym, religijnym lub politycznym w  przestrzeni miejskiej (tabela 22.). Chodziło tu o  zbadanie w  jakim stopniu różnego typu wydarzenia mogą stanowić pretekst do uczestnictwa w życiu miej-skim. Takie samo pytanie zadano także w badaniach w Katowicach i Gliwicach w roku 2010, dlatego w analizie uwzględniono uzyskane wówczas dane.

Analizując otrzymane dane, można dostrzec wyraźną różnicę związaną ze zdecydowanie wyższym odsetkiem badanych deklarujących brak uczestnictwa

Tabela 22. Deklaracje uczestnictwa w  ciągu ostatniego roku w  wydarzeniach mających miejsce w miejskiej przestrzeni publicznej (w %)

Lp. Wydarzenie w przestrzeni publicznej

1. Udział w festynie 41,9 44,3 47,2 22,8 20 36,7

2. Udział w koncercie muzycznym niebiletowanym

30,7 38,5 34,8 28,8 25,2 31,6

3. Uroczystości religijne poza kościołem (np.

procesja Bożego Ciała, droga krzyżowa ulicami miasta)

21,8 19,6 25,0 23,6 21,2 22,6

4. Uroczystości państwowe

w centrach handlowych 5,3 4,3 8,5 4,8 8,8 6,2

7. Manifestacja polityczna 0,6 0,9 1,6 1,6 1,6 1,2

8. Brak uczestnictwa w którymkolwiek z wymienionych wydarzeń

40,4 28,1 34,8 45,6 45,6 36,9

O b j a ś n i e n i a : Respondenci mieli możliwość wskazania każdego z wymienionych w pytaniu wydarzeń.

W badaniach z 2010 roku prowadzonych w Gliwicach i Katowicach uwzględniono dodatkowo odwiedzanie gale-rii sztuki lub muzeum. Kategorię tę pominięto w badaniach z 2012 roku, gdyż aktywność ta odbywa się w prze-strzeniach instytucjonalnych. Dlatego też dane dotyczące braku uczestnictwa we wskazanych siedmiu katego-riach wydarzeń dla Katowic i Gliwic nieco się zmieniły (odsetki są wyższe niż te zaprezentowane we wcześniejszej książce (Bierwiaczonek, 2012c: 195)).

Ź r ó d ł o : Badania własne: Bierwiaczonek, Lewicka, Nawrocki (2012: 195).

151

Między festynem, procesją religijną a absentyzmem obywatelskim

w  którymkolwiek z  podanych wydarzeń w  badaniach z  2010 roku (Katowice i Gliwice) niż w badaniach z 2012 roku. Wydaje się, że kluczem do zrozumienia tej wyraźnej i zaskakującej (gdyż raczej trudno przypuszczać, żeby katowiczanie i gliwiczanie, a więc mieszkańcy dużych miast, gdzie sporo wydarzeń ma miejsce, byli mniej aktywnymi uczestnikami wydarzeń w mieście niż tyszanie czy żorza-nie) różnicy jest termin przeprowadzania badań. W  2010 roku był to przełom kwietnia i maja, a w 2012 roku przełom czerwca i lipca. Początek lata to najbar-dziej intensywny moment organizowania różnego typu wydarzeń plenerowych w miastach, w tym festynów. Właśnie w tej kategorii różnice są najwyraźniejsze.

Można więc przypuszczać, że w  momencie zadawania pytania o  uczestnictwo w takich imprezach w ciągu roku badani w 2010 roku mogli nie pamiętać, czy brali w  nich udział kilka miesięcy wcześniej. Z  kolei respondenci w  badaniach z 2012 roku w większym stopniu mogli pamiętać o tych wydarzeniach, w których mniej bądź bardziej aktywnie uczestniczyli, a które odbywały się w niewielkim odstępie czasu od przeprowadzenia wywiadu.

Niezależnie od czasu przeprowadzenia badań deklaracje respondentów po-kazują, że najczęstsze sposoby opcjonalnej obecności w  przestrzeni publicznej związanej z  uczestniczeniem w  wydarzeniach związane są z  dwiema sferami:

ludyczną i religijną. Udział w festynach i plenerowych koncertach to jeden z ty-powych sposobów konsumpcji kultury w  mieście związanych z  miejską zaba-wą – w  tym przypadku zbliżający społeczności badanych miast do ośrodków mniejszych, prowincjonalnych (por. Sekuła, Szczepański, 2011: 87–88), choć w  analizowanych miastach festyny nie są jednorazowymi wydarzeniami w  cią-gu roku, ale jest ich więcej, o różnej skali: od lokalnych, organizowanych przez szkoły, parafie, spółdzielnie mieszkaniowe, po ogólnomiejskie (z dniami miast na pierwszym miejscu). Niemniej jednak ich charakter jest podobny do tych anali-zowanych przez Sekułę i Szczepańskiego (Sekuła, Szczepański, 2011: 86–101).

Spośród zmiennych niezależnych na uczestnictwo w festynach wpływają w nie-wielkim stopniu jedynie dwie: wiek i  subiektywna ocena sytuacji materialnej.

Respondenci z  najstarszej kategorii wiekowej rzadziej uczestniczą w  tego typu wydarzeniach (27,2% osób powyżej 65. roku życia w  stosunku do około 40%

w  pozostałych kategoriach wiekowych). Podobne proporcje widoczne są w  re-lacji do subiektywnej oceny warunków materialnych (uczestnictwo w festynach deklaruje 23,6% osób źle lub bardzo źle oceniających swoje warunki materialne wobec około 40% uczestnictwa osób wyżej oceniających swoje warunki mate-rialne). Inne zmienne niezależne, także wykształcenie, nie mają żadnego wpływu na deklaracje o uczestnictwie w festynach.

Do sfery ludycznej można zaliczyć także darmowe koncerty odbywające się w  miastach (zresztą często przy okazji różnego typu festynów, dlatego te dwie kategorie nie są w  pełni rozłączne). Przyciągają one szczególnie osoby młode (47,2% w wieku 18–35 lat w stosunku do 30,6% w wieku 36–50 lat, 14,5% w wie-ku 51–65 lat i jedynie 7,5% w wiew wie-ku powyżej 65 lat) o średnim i wyższym

wy-152 Rozdział 5. Aktywności w miejskiej przestrzeni publicznej i ich kulturowe uwarunkowania

kształceniu (36,8% osób z  wykształceniem średnim i  35,2% z  wykształceniem wyższym w stosunku do 22% z wykształceniem zawodowym i 30,2% z wykształ-ceniem gimnazjalnym lub niższym). W  tym przypadku ocena subiektywnych warunków życia nie ma aż tak dużego związku z uczestnictwem w darmowych koncertach.

Ludyczny charakter aktywności w przestrzeni publicznej miasta nie jest spe-cjalnie atrakcyjny dla dwóch kategorii badanych: osób powyżej 65. roku życia oraz osób źle oceniających swoją sytuację materialną. W przypadku pierwszej ka-tegorii powodem braku uczestnictwa jest najprawdopodobniej hałas, zatłoczenie, które mogą powodować poczucie dyskomfortu, a także brak interesującego dla starszych osób programu takich wydarzeń. Z kolei osoby nisko oceniające swoje warunki materialne unikają tego typu wydarzeń najprawdopodobniej z  powo-du niemożliwości skorzystania z towarzyszącej festynom oferty konsumpcyjnej, co powoduje poczucie dyskomfortu spowodowanego niemożliwością pełnego uczestnictwa w festynie. Warto też zauważyć, że na uczestniczenie w koncertach pewien związek ma wykształcenie badanych. Wprawdzie znaczna część koncer-tów nie wymaga wysokiego poziomu kapitału kulturowego, ale czasem wyklucza z uczestnictwa osoby o niższym jego poziomie.

Drugą istotną sferą aktywności w  przestrzeni publicznej jest uczestnictwo w wydarzeniach religijnych: głównie procesjach Bożego Ciała lub drodze krzy-żowej prowadzonej ulicami miasta. Są to wprawdzie jednorazowe uroczystości w  ciągu roku, ale dla osób praktykujących istotne i  zapamiętywane, o  czym świadczy znaczący odsetek badanych, którzy deklarują w nich udział. Wydarze-nia te wprowadzają sacrum w przestrzeń publiczną, dając możliwość ujawWydarze-niaWydarze-nia innym zaangażowania religijnego (czy to rzeczywistego, czy realizowanego na pokaz), a więc spełniają jedną z kluczowych cech przestrzeni publicznej zapro-ponowaną przez Mirosławę Marody i Annę Gizę-Poleszczuk (2004: 268–274).

Uczestnictwo w  wydarzeniach religijnych jest częstsze wśród kobiet (25,9% we wszystkich pięciu miastach) niż wśród mężczyzn (analogicznie 18,9%). Wyraźny jest też związek z  wiekiem badanych: deklarację o  udziale w  wydarzeniach re-ligijnych składa 9,1% osób w wieku 18–35 lat, 19,6% w wieku 36–50 lat, 36,8%

w wieku 51–65 lat oraz 43,7% osób powyżej 65. roku życia. Dla 18,4% spośród najstarszych respondentów jest to jedyna aktywność podejmowana w przestrzeni publicznej miasta. Pokazuje to znaczenie uroczystości religijnych, szczególnie dla starszych mieszkańców miast.

Poza tymi dwoma typami aktywności inne działania w  przestrzeniach pu-blicznych podejmowane są dosyć rzadko. Dotyczy to zarówno sfery obywatel-skiej, jak i  rozrywkowej, związanej z  udziałem w  imprezach organizowanych w  centrach handlowych. W  tej pierwszej sferze aktywności, szczególnie w  wy-darzeniach o charakterze uroczystości państwowych, częściej biorą udział osoby starsze (14,4% osób powyżej 65. roku życia i  13,7% między 51. a  65. rokiem życia w  stosunku do 8,6% osób pomiędzy 36. a  50. rokiem życia i  5,2%

ba-153

Między festynem, procesją religijną a absentyzmem obywatelskim

danych pomiędzy 18. a  35. rokiem życia). Inne zmienne niezależne nie mają tu znaczenia. Z kolei przy deklarowanej aktywności związanej z uczestnictwem w jakichkolwiek akcjach społecznych wiek nie ma znaczenia, a niewielki wpływ ma jedynie wykształcenie: udział w akcjach społecznych deklaruje bowiem 9,6%

badanych z  wykształceniem wyższym i  9,1% z  wykształceniem gimnazjalnym lub niższym wobec 6,3% ze średnim i 5,7% z zawodowym. Niewielką przewagę skrajnych kategorii wykształcenia należy tłumaczyć z jednej strony nieco większą świadomością znaczenia zaangażowania obywatelskiego wśród osób z wyższym wykształceniem, a z drugiej strony tym, że badani o niższym statusie wykształ-cenia najczęściej byli jeszcze uczniami szkół średnich (ale z  ukończonym 18.

rokiem życia), którzy włączali się w akcje społeczne popularne wśród tej kategorii wiekowej (według deklaracji badanych było to np. uczestnictwo w zbiórkach pie-niężnych na rzecz hospicjów lub Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy, ale też współorganizacja festynów i świąt miejskich). W przypadku imprez organizowa-nych w centrach handlowych jedyną zmienną w niewielkim stopniu warunkującą uczestnictwo w nich jest wiek. Udział w tych wydarzeniach deklaruje 9,3% osób z wieku 18–35 lat, 6,1% w wieku 36–50 lat, 4,1% osób pomiędzy 51 a 65 rokiem życia i 2,1% badanych powyżej 65. roku życia. Te dane potwierdzają wcześniejszą informację o tym, że centra handlowe traktowane są przez badanych funkcjonal-nie, jako miejsca dokonywania zakupów, a wydarzenia tam organizowane przy-ciągają stosunkowo niewielką grupę osób należących do młodszego pokolenia.

Niezależnie od niewielkiego zaangażowania o charakterze obywatelskim oraz nieco większego uczestnictwa w  imprezach ludycznych znaczący jest odsetek osób – we wszystkich pięciu miastach 36,9% – które rezygnują z udziału w wy-darzeniach rozgrywających się w  miejskich przestrzeniach publicznych. Przed badaniami zakładano, że wpływ na podejmowanie działań może mieć poziom uogólnionego zaufania. Ten wpływ istnieje, ale nie jest duży. W Jastrzębiu-Zdro-ju, Tychach i Żorach7 wśród badanych ufających innym brak uczestnictwa w ja-kimkolwiem wydarzeniu deklaruje 24,5% respondentów, wśród osób o niespój-nych postawach względem zaufania – 34,1%, a  wśród deklarujących nieufność – 36,5%. Różnice nie są zatem duże, choć można stwierdzić, że wyższy poziom zaufania wpływa w niewielkim stopniu na podejmowanie aktywności w miej-skiej przestrzeni publicznej.

Analiza korelacyjna nie wskazuje na wpływ czynników demograficznych na brak realizacji wybranych (gdyż nie uwzględniono tu na pewno wszystkich ich kategorii, np. sportowo-rekreacyjnych) potencjalnych aktywności opcjonalnych o charakterze społecznym, podejmowanych w przestrzeni miejskiej. W niewiel-kim stopniu wpływ ma stan posiadania, wyrażany subiektywną oceną własnej

7 W  badaniach w  Katowicach i  Gliwicach z  2010 roku nie zadawano pytania o  zaufanie i  ostrożność w  relacjach z  innymi, więc zaprezentowane powyżej wnioski odnoszą się tylko do badań z  2012 roku. W  Jastrzębiu-Zdroju, Tychach i  Żorach brak uczestnictwa w  jakimkolwiek wydarzeniu deklarowało w sumie 32,5% badanych.

154 Rozdział 5. Aktywności w miejskiej przestrzeni publicznej i ich kulturowe uwarunkowania

sytuacji materialnej. Osoby gorzej (bardzo źle lub raczej źle) oceniające swoją sytuację materialną nieco częściej (47,6%) nie uczestniczą w jakichkolwiek wy-darzeniach w  przestrzeni publicznej. Co ciekawe, absentyzm nieco wyższy od średniej (36,9%) cechuje też te osoby, które oceniają stan swojego posiadania jako bardzo dobry (38,6%). Najrzadziej pasywizm dotyczy osób oceniających swoją sytuację materialną jako raczej dobrą (33,4%). Można przypuszczać, że osoby o  wyższym statusie materialnym mogą w  większym stopniu korzystać z komercyjnej oferty związanej z uczestnictwem w nieuwzględnionych w bada-niach różnorakich wydarzew bada-niach (także tych poza własnym miejscem zamiesz-kania). Z  kolei osoby o  niskiej ocenie warunków materialnych mogą czuć się wykluczone z  możliwości konsumpcyjnych towarzyszących nawet darmowym wydarzeniom. Nie można zatem wskazywać na jakąś konkretną kategorię osób wykluczonych z potencjalnego korzystania z miejskich przestrzeni publicznych.

Absentyzm wynika więc z  cech indywidualnych mieszkańców miast i  z  braku umiejętności korzystania z  miejskich przestrzeni publicznych i  wydarzeń, jakie się w nich rozgrywają.