• Nie Znaleziono Wyników

II. Główna Komisja Badania Zbrodni Niemieckich w Polsce

2.4 Działalności Głównej Komisji Badania Zbrodni Hitlerowskich w Polsce w latach

2.4.1 Międzynarodowe uwarunkowania polityczne – przedawnienie zbrodni morderstwa i

Głównej Komisja Badania Zbrodni Hitlerowskich w Polsce.

Po podpisaniu bezwarunkowej kapitulacji III Rzeszy, dnia 7 maja 1945 r., największa władza skupiona została w ręku, admirała Karla Dönitza, a stan ten utrzymywał się do dnia 23 maja 1945 r., kiedy to prezydent Rzeszy wraz z premierem hr. Lutzem Schwerinem von Krosigk zostali aresztowani. Władzę w całych okupowanych Niemczech, dnia 5 czerwca 1945 r. przejęła Sojusznicza Rada Kontroli Niemiec, której powstanie omówione zostało już podczas Konferencji Jałtańskiej w lutym 1945 r. Jednym z punktów oświadczenia w sprawie

klęski Niemiec z dnia 5 czerwca 1945 i przejęcia najwyższej władzy przez Rządy

Zjednoczonego Królestwa Wielkiej Brytanii, Stanów Zjednoczonych Ameryki Północnej, ZSRR i Rządu Tymczasowego Republiki Francuskiej, było ściganie i osądzenie odpowiedzialnych za zbrodnie popełnione, od momentu przejęcia władzy w Niemczech przez

nazistów, aż do zakończenia II wojny światowej. Zgodnie z Deklaracją Moskiewską486,

główni zbrodniarze mieli być sądzeni na terenie okupowanym przez państwa sojusznicze, natomiast w stosunku do pozostałych, przewidziano ekstradycję do krajów, których ludność ucierpiała wskutek ich działań.

Dnia 8 sierpnia 1945 r. powołano Międzynarodowy Trybunał Wojskowy, do sądzenia

głównych zbrodniarzy487. Ponadto we wszystkich czterech strefach, na które podzielono

Niemcy, działały sądy obsadzone przez przedstawicieli władz okupacyjnych, które łącznie

osądziły około 22000 osób488. Amerykanie postawili przed sądem 1941 osób, 1085

Brytyjczycy (w tym z Włoch i Holandii), a Francuzi 2107. Natomiast Związek Radziecki w swojej strefie okupacyjnej, a także poza nią, jak twierdziły władze tego kraju, osądził 48088

osób489. W strefach okupacyjnych, które utworzyły najpierw bizonię490, a następnie

486

Więcej w: Rozdział I. Kształtowanie się i podstawy zasad norymberskich.

487

Ibidem.

488 Cz. Pilichowski, Badanie i Ściganie Zbrodni Hitlerowskich, 1944-1974, Warszawa 1975 r., s. 162.

147

trizonię491, łącznie skazano na karę śmierci 806 zbrodniarzy, z czego na 486 kary

wykonano492.

We wszystkich strefach zajętych przez obce wojska po kapitulacji III Rzeszy, zdawano sobie jednak sprawę, z przejściowego charakteru okupacji i sprawowania władzy sądowniczej przez przedstawicieli państw sprzymierzonych. Jednakże przekazanie tzw. trzeciej władzy Niemcom, zderzyło się z poważnym problemem, związanym z

denazyfikacją493. Co prawda brak jest dokładnych danych na ten temat, jednak badacze

wskazują, że według szacunków nawet około 90% sędziów i prokuratorów Trzeciej Rzeszy

należało do NSDAP, w tym znakomita większość to aktywni naziści494.Państwa okupacyjne

uznały, że prokuratorzy i sędziowie nazistowscy nie mają moralnego mandatu do ścigania przestępców i wydawania wyroków. W związku z tym w Ustawie nr 4 Sojuszniczej Rady Kontroli Niemiec zapisano, że żaden z członków NSDAP, bądź osoba, która uczestniczyła w hitlerowskich wymiarze sprawiedliwości, nie może w dalszym ciągu pracować, jako sędzia lub prokurator. Pociągnęło to za sobą problem utworzenia w przyspieszonym trybie wydolnych kadr, tworzących nowy wymiaru sprawiedliwości. Jak pokazały to kolejne lata w strefach okupacyjnych francuskiej, brytyjskiej i amerykańskiej, zadanie to okazało się zbyt trudne do wykonania. W strefie radzieckiej natomiast, rozwiązano ten problem w sposób właściwy dla metod kraju niedemokratycznego, przez całkowitą wymianę kadr, co z jednej strony przyniosło spodziewany skutek, z drugiej jednak, do wymiaru sprawiedliwości trafiły osoby o niskich kwalifikacjach. Finalnie prawnicy - naziści z czasem zastąpieni zostali przez prawników działaczy komunistycznych.

Przyznać jednak należy, że radzieckie władze okupacyjne, sprawujące za pomocą Komunistycznej Partii Niemiec, kontrolę nad terytorium późniejszego NRD, prowadziły własny, dość spójny program denazyfikacyjny. Jego podstawą była Uchwała o oczyszczeniu Niemiec od pozostałości nazizmu, w której m.in. wskazano, że utworzone antyfaszystowskie sądy: są właściwe do rozstrzygania wszelkich czynów przestępczych popełnionych przez

Niemców o nazistowskich przekonaniach, nierozpatrzonych przed sądami zjednoczonych narodów […] Wszelkie kroki, niezbędne dla ścigania zbrodni hitlerowskich należało natychmiast wprowadzić w życie we współpracy z antyfaszystowskimi siłami narodu

490 Połączone strefy okupacyjne USA i Wielkiej Brytanii.

491 Połączone strefy okupacyjne USA, Wielkiej Brytanii i Francji.

492

Cz. Pilichowski, Badanie i Ściganie Zbrodni Hitlerowskich, 1944-1974, Warszawa 1975 r., s. 162.

493 Więcej w: Przegląd Zachodni, nr 5, 1947 r., s. 421-422.

148

niemieckiego495.Ponadto w konstytucji NRD znalazł się przepis o powszechnym

obowiązywaniu prawa międzynarodowego, zatem do wschodnioniemieckiego systemu prawnego, implementowano nowe kategorie przestępstw – zbrodnie przeciwko ludzkości, zbrodnie wojenne i przeciwko pokojowi. Do materii tej odnosił się także art. 92 Ustawy zasadniczej, który wskazywał na nieprzedawnienie przestępstw międzynarodowych. Ponadto, wynikiem prac komisji kodyfikacyjnej, weszła w życie dnia 1 lipca 1968 r., ustawa – Kodeks karny, który w § 84, § 91 i § 93 nie przewidywał przedawnienia zbrodni przeciwko pokojowi,

zbrodni wojennych i zbrodni przeciwko ludzkości496. Zatem w odróżnieniu od systemu

prawnego Republiki Federalnej Niemiec, przestał obowiązywać Kodeks karny z 1871 r., w którym przy najcięższych zbrodniach przewidywał dwudziestoletni okres przedawnienia.

Jak podawały oficjalne statystki, na terytorium Niemiec, okupowanym przez Związek Radziecki, a także w NRD do 1974 r., skazanych prawomocnymi wyrokami zostało 12.844

przestępców oskarżonych o zbrodnie prawa międzynarodowego497.Przyznać należy, że jak

wskazywano wyżej, oczyszczenie sądów i prokuratur z nazistów przez władze radzieckie, a następnie wschodnioniemieckie, przyniosło zamierzony efekt, jednak bardzo dalekie od demokratycznych standardy prawne, a także przyspieszone szkolenia kadr, były wysoką ceną, za oczyszczenie całego środowiska, którą ponieśli obywatele. Nie można zapominać też o wielu zbrodniach popełnionych przez żołnierzy Armii Czerwonej i NKWD, polegających na wyłapywaniu prawdziwych, bądź domniemanych nazistów i wymierzaniu im w trybie

natychmiastowym, najwyższego wymiaru kary498.

W zachodnich strefach okupacyjnych, wobec braku możliwości natychmiastowego zorganizowania aparatu wymiaru sprawiedliwości, bez byłych sympatyków, bądź członków NSDAP, postawiono na kompromis – sprzeczny z instrukcją połączonego komitetu szefów

sztabów — JCS 1067499 – Ustawę nr 4 z 30 października 1945 r. o przekształceniu

sądownictwa niemieckiego, na której podstawie sędziowie, dotknięci w różnym stopniu zaangażowania nazizmem, orzekać mogli w sprawach cywilnych i karnych z wyjątkiem tych

czynów, które zostały popełnione przez faszystów albo przez inne osoby, które były

495 K. H. Borchert, NRD a sprawa ścigania i karania sprawców hitlerowskich zbrodni wojennych i

zbrodni przeciwko ludzkości, w: Zbrodnie i sprawcy. Ludobójstwo hitlerowskie przed sądem ludzkości i historii,

pod red. Cz. Pilichowskiego, Warszawa 1980 r., s. 816.

496 Cz. Pilichowski, Trybunał Norymberski i zasady norymberskie, a sprawa ścigania i karania

hitlerowskich zbrodniarzy wojennych w latach 1945-1971, Warszawa 1971, s. 30.

497

Ibidem, Cz. Pilichowski, na s. 33 przedstawia tabelę, w której znajdują się liczby osądzonych przed

wymiarem sprawiedliwości NRD, podzielone według lat i wymiarów kary.

498 J. Serczyk, Podzielone Niemcy, Przegląd dziejów niemieckich od kapitulacji Trzeciej Rzeszy do zjednoczenia obu państw niemieckich, Toruń 1993 r., s. 24.

499 Tekst instrukcji patrz: Department of State, Germany 1947 - 1949. The Story in Documents, Washington 1950, s. 21 - 33.

149

wymierzone przeciwko obywatelom krajów sprzymierzonych lub ich mieniu, jak również usiłowania przywrócenia reżimu hitlerowskiego i uaktywnienia organizacji hitlerowskich500.

Ustawa nr 10 Sojuszniczej Rady Kontroli Niemiec, przewidywała kolejny wyjątek. W składzie orzekającym sądu, przed którym zawisła sprawa dotycząca zbrodni nazistowskich, mógł zasiadać były członek NSDAP czy sędzia wspierający hitlerowski reżim, jeżeli zgodę wyraziły władze okupacyjne, a sprawa dotyczyła przestępstwa popełnionego na obywatelu Niemiec501.

Jeden z artykułów wskazanej wyżej ustawy zakładał, że w przypadku sądzenia za najcięższe zbrodnie, takie jak eksterminacje, morderstwa, torturowanie czy niewolnictwo, stosowane będzie prawo ustanowione przez władze okupacyjne, a nie niemiecki kodeks karny z 1871 r., gdyż ten, części najpoważniejszych zbrodni nie obejmował. Z właściwości rzeczowej nowoutworzonych sądów niemieckich, wyłączono prowadzenie spraw o popełnienie przestępstw przeciwko obywatelom państw koalicji. Jak pokazała późniejsza

praktyka, wskazany wyżej przepis ustawy, nie był respektowany502, a następnie Ustawą nr 13

Sojuszniczej Rady Kontroli Niemiec z dnia 1 stycznia 1950 r. został zniesiony.

Przez postanowienia kolejnych ustaw, nowo powołane sądy zachodnioniemieckie, przejmowały od władz okupacyjnych, coraz więcej spraw prowadzonych przeciwko nazistom. Wraz z upływem kolejnych miesięcy, uwidaczniać zaczęło się stopniowe zmniejszenia zainteresowania, przez rządy państw okupacyjnych, tematem sądzenia przestępców prawa międzynarodowego. Szczególnie widoczne było to we francuskiej strefie okupacyjnej, gdzie od początku, możliwe, że w związku z kolaboracyjną historia państwa Vichy, brak było zdecydowanych działań, mających na celu osądzenie nazistów. Znacznie większym zaangażowaniem wykazywali się Amerykanie, którzy jednak - jak wspomniano wyżej - także tracili animusz w tym zakresie.

Także osoby już skazane przed sądami i trybunałami państw okupacyjnych, z biegiem czasu, liczyć mogły na łagodne traktowanie. Pod koniec lat czterdziestych na sile przybrało zjawisko zmniejszanie kar osądzonym zbrodniarzom. Szczególną rolę odegrał wówczas gen.

500

Ustawa nr 4 z 30 października 1945 r. Sojuszniczej Rady Kontroli Niemiec. Pełny tekst przetłumaczonej ustawy w: Ściganie i karanie sprawców zbrodni wojennych i zbrodni przeciwko ludzkości, pod red. Cz. Pilichowskiego, Warszawa 1978 r., s. 158.

501

Art. 3 ust 1 lit. D. Ustawy nr 10 Sojuszniczej Rady Kontroli Niemiec. Pełny tekst przetłumaczonej ustawy w: Ściganie i karanie sprawców zbrodni wojennych i zbrodni przeciwko ludzkości, pod red. Cz. Pilichowskiego, Warszawa 1978 r., s. 158-167.

502

Sąd Przysięgłych Sądu Krajowego w Giessen (2 Ks 2/47), Sąd Krajowy w Memmingen (Kls 104/48) orzekały w sprawach przeciwko domniemanym zabójcom Polaków. W obu przypadkach zapadły wyroki uniewinniające.

150

Lucius Dabigdon Clay503, który - jak podaje znawca amerykańskiej historii Longin Pastusiak -

unieważnił 69 wyroków, 119 razy zmienił karę na łagodniejszą w 138 przypadkach skrócił

okres odbywania kary, pozostawiając niezmienionymi 1090 wyroków504.

Przekazanie coraz większej ilość spraw sądownictwu niemieckiemu, było rozwiązaniem korzystnym dla samych nazistów, gdyż spora część składów orzekających, z wyraźną niechęcią odnosiła się do narzuconego im prawodawstwa anglosaskiego, w którym zawierały się nowe kategorie przestępstw takie jak zbrodnie przeciwko ludzkości. Dowodzi tego fakt, że pomimo dyspozycji zawartej w Ustawie nr 10 Sojuszniczej Rady Kontroli Niemiec, wskazującej by prawo niemieckie – Kodeks karny z 1871 r. stosować tylko w przypadku przestępstw, które nie zostały objęte Ustawą nr 10, tylko 81 z 546 osób skazano w oparciu o zapisy Ustawy nr 10. Pozostali oskarżeni, jak wynika z powyższego, sądzeni byli w

oparciu o art. 211 i 212 niemieckiego prawa karnego z 1871 r.505

Równocześnie w ramach denazyfikacji, zobowiązano wszystkich obywateli niemieckich do wypełnienia formularza, którego wpisy, podzielić miały miejscową ludność

na 5 kategorii. Za przeprowadzenie „oczyszczenia” zwanego przez Niemców Persilchein506,

odpowiedzialne były Izby Orzekające – Spruchkammer. Z dzisiejszej perspektywy wiadomo już, że wobec około jednej czwartej osób, które wypełniło i złożyło formularze postawiono

akty oskarżenia507. Zgodnie z rezultatami badań Kazimierza Wójcickiego, 600 tysięcy osób

zostało ukaranych, z tego 500 tysięcy karami finansowymi508.

Należy zgodzić się też ze stanowiskiem Alfonsa Klafkowskiego509, że kolejne

uchylenia uchwał Sojuszniczej Rady Kontroli Niemiec, w tym zwłaszcza Uchwały nr 10, były nielegalne, ponieważ dokonywano ich w składzie jedynie trzech państw okupacyjnych, z pominięciem Związku Radzieckiego. Są to jednak rozważania czysto prawne, w pewnym oderwaniu od uwarunkowań politycznych, które Alfons Klafkowski pominął. Całościowe spojrzenie, sięgające poza nauki prawne, pozwala dostrzec, polityczną tendencję rozłamową, pomiędzy dotychczasowymi sojusznikami i skupieniu się okupantów, tylko na terenach przez siebie zajętych. Zważyć należy też z jednej strony pomijanie ZSRR przy znoszeniu uchwał

503 Lucius Dabigdon Clay (1898-1978), zastępca gen. Dwighta Eisenhowera, dowódcy wojsk USA w Europie, gubernator wojsk strefy USA w Niemczech, w latach 1947-1949.

504

L. Pastusiak, Polityka Stanów Zjednoczonych w Niemczech, 1945-1949, Wrocław 1967, s. 212.

505 U. D. Oppitz, Postępowanie karne i wykonanie kary przy zbrodniach hitlerowskich, Warszawa 1980, s. 30.

506

Jest to gra słów, w nawiązaniu do popularnej niemieckiej marki proszków do prania Persil.

507 K. Wójcicki, Niemiecki rachunek sumienia. Niemcy wobec przeszłości 1933-1945, Wrocław 2004 r., s. 33.

508

Ibidem.

509 A. Klafkowski, Ściganie zbrodniarzy wojennych w Niemieckiej Republice Federalnej, w świetle prawa

151 Sojuszniczej Rady Kontroli Niemiec, a z drugiej z tworzeniem z radzieckiej strefy okupacyjnej państwa satelickiego, którego ustrój przez całe swoje czterdziestoletnie istnienie, był zaprzeczeniem demokracji. Zatem po obu stronach tworzącej się żelaznej kurtyny, coraz mniej było zainteresowania, tym co znajduje się po drugiej jej stronie. Zarówno ZSRR jak i alianci zachodni, wprowadzali więc własny porządek prawny, nie oglądając się na dawnych sojuszników.

Dnia 7 września 1949 r. z trizonii, utworzone zostało nowe państwo - Niemiecka Republika Federalna, a dokładnie miesiąc później Niemiecka Republika Demokratyczna – państwo satelickie ZSRR obejmujące Brandenburgię, Saksonię, Meklemburgię – Pomorze Przednie i Turyngię. Dnia 23 maja 1949 r. w RFN weszła w życie, opracowana przez Radę Parlamentarną, konstytucja, której ważnym przepisem - z uwagi na temat niniejszej pracy - było zniesienie kary śmierci. W wyniku tego, części ukrywających się zbrodniarzy, nie groził już najwyższy wymiar kary. Długie i burzliwe debaty, których świadkiem były mury Bundestagu, owocowały wyznaczeniem kursu ograniczenia karalności i zaprzestania dalszej denazyfikacji. Jedną z pierwszych przyjętych ustaw dotyczących tej materii, była ustawa o uwolnieniu od kary z 1949 r., na mocy której, amnestią objęte zostały osoby zagrożone karą

do 6 miesięcy pozbawienia wolności, bądź grzywną do 10.000 marek510.

Wobec wzrastającego napięcia na linii USA i ZSRR, podjęto kroki, mające na celu utworzenie nowej armii niemieckiej. Podobnie jak w przypadku sądownictwa, także w tym obszarze zetknięto się z poważnymi brakami kadrowymi, które uzupełnione zostały przez

wielu byłych nazistów. Zgodnie z interesem USA, wysoki komisarz John McCoy511, dnia 31

stycznia 1951 r. wydał akt ułaskawienia dla około 300 zbrodniarzy, oczekujących na

wykonanie kary śmierci, zamieniając wyroki na czasowe pobyty w więzieniu512. Na liście

podpisanej przez Johna McCoya, znaleźli się komendanci obozów koncentracyjnych, dowódcy Einsatzgruppen, a także przemysłowcy Alfred Krupp i Friedrich Flick, którym dodatkowo przywrócono, odebrany wyrokiem z Norymbergii majątek.

Praktyka amerykańska, ośmielała władze RFN, które zatrzymały proces

denazyfikacji513, a także na mocy art. 131514 Ustawy Zasadniczej RFN, pozwoliły powrócić

do służby publicznej, osobom powiązanym z NSDAP, czy z nazistowskim aparatem

510 N. Frei, Polityka wobec przeszłości. Początki Republiki Federalnej i przeszłość nazistowska, Warszawa 1999 r., s. 31-58.

511 John Jay McCoy ur. w 1895 r. zm. w 1989 r. W latach 1949 – 1952 Wysoki Komisarz USA ds. Niemiec.

512

N. Frei, op. cit., s. 31-58.

513 Więcej w: N. Frei, op. cit., s. 58-74.

152 państwowym. Dnia 11 lipca 1954 r. weszła w życie kolejna ustawa regulująca kwestię tym razem odpowiedzialności za przestępstwa popełnione w schyłkowym okresie istnienia III Rzeszy, popełnione pod wpływem szczególnych okoliczności, a także w związku z rozkazem wydanym przez przełożonego. Szczególnie istotnym był przepis widniejący w § 7 ustawy, stanowiący rodzaj amnestii dla osób ukrywających się pod zmienionymi nazwiskami, którzy ujawnili się do końca 1954 r.

Rok później, dnia 5 maja 1955 r. rozbrzmiał ostatni akord okupacji USA, Wielkiej Brytanii i Francji, które zawarły z rządem w Bonn, układ w sprawie regulowania kwestii

powstałych w wyniku wojny i okupacji515. Porozumienie multilateralne podpisane zostało w

czasie, kiedy weszła w życie Ustawa nr A 37 Sojuszniczej Rady Kontroli Niemiec, która przekazywała pełnię władzy sądowniczej w dawnej trizonii Niemcom. Wyjątek jednak stanowił art. 3 ust. 3 b, który oddawał sądom niemieckim prawo do orzekania we wszystkich sprawach, zgodnie z prawem RFN, z wyjątkiem spraw, w których orzekały sądy państw okupacyjnych. Efektem tak sformułowanego przepisu, było popularne zjawisko zaprzestania ścigania zbrodniarzy, uniewinnionych przez sądy okupacyjne, nawet w przypadku pojawienia się dowodów popełnienia innych przestępstw, o których istnieniu sądy państw sprzymierzonych nie wiedziały.

Należy zaznaczyć też, że korzystnie dla ukrywających się przestępców i byłych

nazistów, sformułowane zostały przepisy niemieckiej procedury karnej516. By wszcząć

postępowanie przygotowawcze z urzędu, przestępstwo musiało zostać popełnione, w miejscu objętym właściwością lokalnej prokuratury, bądź też, osoba podejrzana, musiała tamże zamieszkiwać. Wobec częstego procederu ukrywania się przestępców pod zmienionymi nazwiskami, a także z uwagi na fakt popełniania przez nich zbrodni, głównie na terenach podbitych, czy w innych rejonach III Rzeszy, śledztwa, często w ogóle nie były wszczynane.

Kolejnym ważnym momentem dla ścigania byłych nazistów był rok 1955. W maju upłynęło 10 lat od zakończenia działań wojennych w Europie, zatem, w oparciu o niemiecki Kodeks karny z 1871 r., przedawnieniu uległo wiele przestępstw popełnionych przed i podczas II wojny światowej, takich jak gwałt czy trwałe okaleczenie. Inaczej było w przypadku najcięższych zbrodni - zabójstwa typu podstawowego (Totschlag/Tötung), które przedawnieniu ulegało w 1960 r. i zabójstwa określanego, jako Mord, (przedawnienie w roku 1965), czyli popełnionego w sposób okrutny, przy użyciu środków, które pociągają za sobą

515

Archiwum Zentrale Stelle der LJV Ludwigsburg – Überleitingvertrag, Zespół A -50, za: H. Sołga, op. cit., s. 92.

153 sprowadzenie na ofiarę (ofiary) powszechnego niebezpieczeństwa (§ 211 Kodeksu karnego RFN).

Wnioski dotyczące działania niemieckiego wymiaru sprawiedliwości, w kwestii ścigania i sądzenia zbrodniarzy nazistowskich nasuwają się same, po przeanalizowaniu poniżej przedstawionych liczb. W latach 1945-1950, sądy z których właściwości rzeczowej wyłączono najcięższe przestępstwa, a także te których dokonano na szkodę obywateli państw

sprzymierzonych skazały 5228 osób517. W latach 1950 – 1958 skazano już tylko 726

przestępców, a tendencja ta, właściwie w każdym kolejnym roku była spadkowa. 1951 r. – 259 wyroków skazujących, w 1952 – 191, 1953 – 123, 1954 – 44, 1955 – 21, 1956 – 23, 1958 – 22.

Coraz mniejsza liczba prowadzonych śledztw, a także niewielka liczba wyroków skazujących, stały się podstawą, do podnoszonego coraz częściej stanowiska, domagającego się zamknięcia rozliczeń z przeszłością. Twierdzenia te pojawiały się zarówno w prasie,

opinii społecznej, jak i w poselskich ławach Bundestagu518. Wyłom w tym dość jednolitym

postrzeganiu kwestii karania zbrodniarzy hitlerowskich, pojawił się w roku 1958 i ma, co najmniej kilka przyczyn. Na fali próby normalizacji stosunków RFN - Związek Radziecki, do Moskwy wybrał się kanclerz Konrad Adenauer, który podczas rozmów z Sekretarzem Generalnym KPZR Nikitą Chruszczowem wynegocjował zwolnienie przez władze radzieckie około 15 tysięcy jeńców niemieckich. Ich pojawienie się w kraju, wzbudziło ogólnonarodową dyskusję, na temat ich dalszego losu, zwłaszcza, że w grupie uwolnionych znajdowali się poszukiwani dotąd zbrodniarze. Równocześnie z tymi wydarzeniami odbywał się w Ulm proces 10 zbrodniarzy z Einsatzgruppe, których przestępstwa polegające głównie na likwidacji inteligencji w Czechosłowacji i Polsce, swym rozmiarem i brutalnością zelektryzowały niemiecką opinię publiczną. Przychylić należy się też do stanowiska Franciszka Ryszki i Adama Daniela Rotfelda, którzy szukając przyczyn nagłego wzrostu zainteresowania zbrodniami hitlerowskimi w opinii społecznej RFN, wskazywali na

pochwycenie przez Mosad Adolfa Eichmanna519, a także na odrodzenie się ruchów

antysemickich, które dokonały kilku profanacji synagog i pomników ofiar nazizmu. Nie można pominąć też faktu, że od zakończenia wojny minęło już 13 lat, zatem pojawiło się

517

H. Sołga, op. cit., s. 90.

518 Temat ten wnikliwie opracowany został w książce K. A. Paszkiewicz: Opinia publiczna RFN wobec

problemu przedawnienia zbrodni hitlerowskich w latach 1965 – 1969, Wrocław 1980 r.

519

Adolf Eichmann (1906-1962), zbrodniarz nazistowski, twórca planu ostatecznego rozwiązania kwestii żydowskiej, oficer Gestapo. Pochwycony przez wywiad izraelski – Mosad w Argentynie, osądzony i stracony.

154 nowe dorosłe pokolenie, zadające pytania o przeszłość swojego kraju, która przypadła na ich lata dziecięce.

Zbieg wszystkich wskazanych wyżej zdarzeń i zjawisk, nałożył na rząd w Bonn, pochodzącą z wielu krajów presję zewnętrzną, a także wewnętrzną, wytworzoną przez społeczeństwo niemieckie. Efektem tego, było powołanie w listopadzie 1958 r., a więc przed momentem przedawnienia zbrodni zabójstwa umyślnego typu podstawowego (§ 212 StB,

Totschlag/Tötung), w Ludwigsburgu, Centrali Ścigania Zbrodni Narodowosocjalistycznych

(Die Zentrale Stelle der Landesjustitzverwaltungen Zur Aufklärung Nationalsozialistischer Verbrechten), z którą strona polska właściwie od razu rozpoczęła współpracę. Warto w tym miejscu zwrócić uwagę, że powołanie wskazanej wyżej instytucji, było jedyną szerzej zakrojoną aktywnością rządu w Bonn, mającą na celu ściganie i sądzenie zbrodniarzy nazistowskich. Zadaniem Centrali było gromadzenie dokumentów, dotyczących zbrodni

hitlerowskich, przesłuchiwania świadków, a także prowadzenie postępowań

przygotowawczych, rękoma oddelegowanych do Centrali prokuratorów i sędziów. Ci ostatni pozbawieni jednak zostali możliwości doprowadzania do końca prowadzonych przez siebie prac, gdyż nie udzielono im kompetencji do umarzania postępowań i wnoszenia aktu oskarżenia. Gotową dokumentację, wraz z wysnutymi z niej wnioskami, przesyłano do prokuratur krajowych. Było to rozwiązanie o tyle niekorzystne, że prokuratorzy pozbawieni zostali możliwości prowadzenia sprawy do końca, a co za tym idzie, oglądania efektów swojej pracy520.

Odnosząc się do merytorycznego aspektu prac wykonywanych w Ludwigsburgu, wskazać należy, że były one skupione na badaniu zbrodni o największym ciężarze gatunkowym, popełnianym przez oddziały SS i SD, w gettach czy obozach koncentracyjnych. Centrala podzielona została na 5 części, składających się łącznie z 49 wydziałów. Wyznaczenie tej struktury, oparte zostało, co do zasady o właściwość miejscową, w ten sposób, że każdy z działów zajmował się zbrodniami popełnionymi na konkretnym obszarze. Terenem wcielonym do Rzeszy, a więc Krajem Warty zajmował się Referat 5 Wydziału 6. Od