• Nie Znaleziono Wyników

Nowelizacja przepisów o wydawaniu paszportów handlo

wych.

Z e względu na znaczne trudności, na jakie narażone były sfery przemysłowe i kupieckie przy staraniu się o uzyskanie pasz­

portu handlowego, wystąpiła Izba z inicjatyw ą zmiany przepisów rozporządzenia Ministerstwa Skarbu z dn. 27 II 1928 r. w sprawie opłat za paszporty na wyjazd zagranicę (Dz. U. R . P. Nr. 21

r. 1928 poz. 191). Spraw a ta znalazła się na porządku obrad Związku Izb w dniu 18 listopada 1929 r. i na podstawie referatu Izby Sosnowieckiej uchwalono odnieść się do Rządu o zmianę powyższego rozporządzenia w tym kierunku, by opłata za pasz­

porty handlowe na wyjazd jednorazowy (z ważnością 3 miesięcy) wynosiła 25 złotych, na wielokrotne zaś wyjazdy (z terminem ważności rocznym) — 75 złotych.

Równocześnie uchwalono domagać się zmiany artykułu 2-go powyższego rozporządzenia w ten sposób, by zaświadczenia Izb Przemysłowo-Handlowych były w ystarczające do otrzymania ulgowego paszportu handlowego, a to bez konieczności uzyskania zaświadczenia Wydziału Przem ysłowego Urzędu Wojewódzkiego.

Zgodnie z tą uchwałą Związek Izb wniósł do kom petent­

nych Ministerstw swój m em orjał— Sprawa ta doczekała się noweli­

zacji już poza okresem sprawozdawczym.

ZM IANA P O D Z IA Ł U A D M IN ISTRA C YJN EG O P A Ń ST W A . W łonie Komisji dla usprawnienia administracji publicznej przy Prezydjum Rady Ministrów utworzoną została Sekcja dla spraw podziału administracyjnego Państw a, której zadaniem je st sformułowanie ogólnych w ytycznych dla terytorjalnego podziału Państwa, jak również opracowanie zasadniczego projektu nowego podziału.

Sek cja ta rozpisała ankietę, a do udzielenia odpowiedzi na nią wezwała również Związek Izb Przemysłowo-Handlowych.

Związek dla braku uzgodnienia poglądów poszczególnych Izb w tej doniosłej sprawie, wspólnej odpowiedzi nie opracował. Poszczególne Izby złożyły przeto własne odrębne odpowiedzi na ankietę.

Izba Sosnowiecka ze szczególną uwagą zajęła się powyższą kwestją, raz ze względu na doniosłe znaczenie ogólno-państwowe zagadnienia podziału administracyjnego, jak również ze względu na to, że specjalne rozwiązanie kwestji przynależności okręgu Izby do tego lub innego województwa, niepodzielności lub podziału okręgu Izby, okazała się jednym z najbardziej zasadniczych i trudnych problemów w pracach Sekcji dla spraw podziału administracyjnego Państwa.

Otrzymawszy w lipcu 1929 r. wezwanie do złożenia opinji, Izba rozpisała bezzwłocznie ankietę wśród radców Izby i organi­

zacyj gospodarczych, a następnie poddała rzecz gruntownym studjom w łonie Biura i dyskusji na terenie Komisji Ogólnej oraz Zarządu. Ustalona w ten sposób opinja Izby streszcza się w następujących poglądach;

jeśli chodzi O terytorium Województwa Kieleckiego, td obecny stan rzeczy, t. j. istniejące jego granice, uważa Izba za zupełnie odpowiadające tak teoretycznym założeniom (Wojewódz­

two tworzy okręg mieszany rolniczo-przemysłowy), jak i praktycz- nym’potrzebom życia gospodarczego. Pew ne ujemne cechy obecnego podziału życie naogół już wyrównało i Izba nie widzi powodu do przeprowadzenia zmian granic W ojewództwa Kieleckiego. Izba przeciwstawia się istniejącym projektom przyłączenia Zagłębia Dąbrowskiego do W ojewództwa Śląskiego wogóle, a w każdym razie uważa, że nie m ogłoby to nastąpić przed ziszczeniem się całego szeregu wstępnych warunków natury ogólnej. Stanowisko to uzasadniła Izba następującymi momentami natury gospodarczej:

W ojewództwo Śląskie zajmuje w organiźmie państwowym polskim stanowisko swoiste i odrębne. P om ijając kw estje ściśle polityczne, jak istnienie szerokiej autonomji tego Województwa oraz atmosferę ustawicznych walk narodowościowych, jaka w tem Województwie panuje, je st szereg argumentów natury ogólno- państwowej, przemawiających za liczebnem wzmożeniem elemetu narodowego polskiego na Górnym Śląsku przez przyłączenie terytorjów etnicznie czysto polskich. Krok taki, uczyniony już dzisiaj, zaogniłby jednak walkę narodowościową na Śląsku, gdyż ludność niemiecka, obawiając się majoryzacji, przeciwstawiłaby się takiej po­

lityce, w interesie państwowym lezy zaś w chwili obecnej raczej pacyfikacja, aniżeli zaognienie nieporozumień narodowościowych w tem W ojewództwie. W walkę tę przemysł Zagłębia nie chciałby by ć wciągnięty, gdyż atmosfera tego rodzaju bynajm niej nie sprzyja normalnemu tokowi życia gospodarczego. Należy tu wskazać, w szczególności, na okoliczność, że wciąż nie je st jeszcze dosta­

tecznie opanowana wśród sfer robotniczych tutejszego Zagłębia działalność politycznych organizacyj wywrotowych. Można przyjąć, że przy dzisiejszym uktadzie stosunków politycznych w Państwie ustanie poważniejsza działalność związków wywrotowych wśród robotników Zagłębia Dąbrowskiego i że z czasem ruch zawodowy robotniczy opanowany zostanie wyłącznie lub prawie wyłącznie przez związki i partje polityczne, stojące na gruncie państwowym.

Przyłączenie Zagłębia Dąbrowskiego do Śląska, zanim ten proces wygasania działalności wywrotowej się skończy, mogłoby pociągnąć za sobą niebezpieczeństwo tego rodzaju, że w razie nieuniknio­

nego w tym wypadku połączenia się organizacyj robotniczych obu Zagłębi, agitacja Zagłębia Dąbrowskiego znalazłaby nowy materjał palny w kołach robotniczych Górnego Śląska.

Stopa życiowa robotnicza, różnice psychiczne ludności oraz poziom płac w tych dwóch Zagłębiach je st różny. Wyrównanie

tych różnic może i powinno nystąpić drogą ewolucyjną. T ak waż­

ne posunięcie, jak zlanie w jeden — dwóch bardzo różnych organiz­

mów gospodarczych, t. j. Zagłębia Dąbrowskiego i Śląskiego, a raczej, ściślej mówiąc, podporządkowania jednego-drugiemu, nie mogłoby się obejść bez różnych bardzo poważnych wstrząśnień, których wywołanie bynajm niej nie leży w interesie ogólnym.

Następnie na Górnym Śląsku obowiązuje i obowiązywać będzie do 1937 r. Konwencja Genewska, której postanowienia wciskają się niezwykle głęboko w życie gospodarcze Górnego bląska. Istnieją pewne ograniczenia ustawowe, zwłaszcza na rzecz obowiązującego dotychczas ustawodawstwa niemieckiego z dzie­

dziny górniczej, przemysłowej, ochrony pracy i podziału ziemi;

obowiązuje cały szereg postanowień natury ściśle gospodarczej, a przedewszystkiem wzajemnych udogodnień celnych pomiędzy obszarami kląska Polskiego i Niemieckiego. Tego rodzaju udogod­

nienia celne stwarzają oczywiście, szczególnie pomyślną sytuację dla korzystających z nich zakładów i wzmagają ich zdolność kon­

kurencyjną z innemi firmami, których warunki i koszta produkcji są odmienne, jakkolwiek znajdą się one w obrębie jednego orga­

nizmu gospodarczego (w razie przyjęcia ewentualności połączenia Zagłębia Dąbrowskiego ze Śląskiem), bo nie będą one korzystać z tego rodzaju przywilejów. Ewentualne więc przyłączenie części W ojewództwa Kieleckiego do Województwa Śląskiego przed wyga­

śnięciem mocy obowiązującej Konwencji Genewskiej jest— zdaniem Izby— nie do pomyślenia.

Odmienne ustawodawstwo, obow iązujące na odnośnych terytorjach, stanowi dalszą przeszkodę do połączenia. Słowo od­

mienne je st tu właściwie za słabe, najzupełniej bowiem odrębne, na innych zasadach oparte są ustawodawstwa b. zaboru pruskie­

go i rosyjskiego. Inne były ich źródła, inna ewolucja, to też w yka­

zują one zarówno w dziedzinie prawa materjalnego, jak i formal­

nego tak znaczne odchylenia, że dla obywatela, przywykłego do stosunków i systemu prawnego na jednem terytorjum, może być wprost niepodobieństwem zorjentowanie się w przepisach praw­

nych, obowiązujących o miedzę. Na jakie zaś skutki naraża oby­

watela błądzenie po omacku wśród obcych norm prawnych zbęd- nem byłoby chyba wykazywać. Ciągła niepewność prawna we wzajemnym obrocie byłaby przeto następstwem omawianego po­

łączenia i stw arzałaby sytuację, zwłaszcza dla sfer kupieckich, nie do zniesienia. Zdaniem więc Izby nie możnaby w żadnym razie przed ostateczną unifikacją ustawodawstwa dokonać przyłą­

czenia np. powiatu będzińskiego i sąsiednich do Województwa Śląskiego.

W reszcie zauważyć należy, że W ojewództwo Śląskie, na Wypadek przyłączenia doń części W ojewództwa Kieleckiego, sta­

nowiłoby pod względem prawnym unikat, a raczej dziwoląg w swo­

im rodzaju. Na terenie tego W ojew ództw a obowiązują bowiem już obecnie ustawodawstwa niemieckie w górnośląskiej części Województwa i austrjackie — w części cieszyńskiej. Gdyby do tego jeszcze dołączyć np. powiat będziński, z ustawodawstwem rosyj- skiem, to przy uwzględnieniu Konwencji Genewskiej, będącej swego rodzaju kodeksem międzynarodowym, oraz przy uwzględ­

nieniu nowego wprowadzanego stopniowo ustawodawstwa pol­

skiego, otrzymalibyśmy mozaikę prawną, w której nietylko prze­

ciętnemu obywatewi, ale naw et samym władzom trudnoby się było zorjentow ać. Jakby na tem ucierpiała sprawność załatwia­

nia przez władze spraw, przedstawianych przez ludność W oje­

wództwa, zbędnem jest wykazywać.

Naogół więc wypowiedziała Izba przekonanie, że wpro­

wadzenie zmian do tego, co próbę życiową wytrzym ało, na rzecz niewiadomych, grożących poważnemi niebezpieczeństwami dla życia gospodarczego, nie jest wskazane.

Już po upływie okresu sprawozdawczego bronili przedsta­

wiciele Izby poglądów Izby w tej kwestji na specjalnie zwołanej w tej sprawie konferencji w Prezydjum Rady Ministrów.

S P R A W Y P R Z E M Y SŁ O W O -P R A W N E .

Stosow nie do postanowień prawa przemysłowego, Izba na żądanie władz przemysłowych I i II instancji wydała w 5 wypad­

kach opinję co do próśb poszczególnych gmin o zezwolenie na odbywanie targów wielkich wzgl. małych, oraz w 3 wypadkach w sprawie regulaminów targowych. Ponadto Izba wyraziła opinję w szeregu próśb o koncesje przemysłowe, a mianowicie: w 3 wy­

padkach o koncesję na prowadzenie przedsiębiorstw kominiarskich, w 3-ch na handel broni i amunicji, w 5-ciu na wykonywanie insta- lacyj elektrycznych, oraz w 5-ciu na instalacje wodociągowe.

W reszcie Izba zaopinjowała 8 projektów taryf, a to: dla hoteli i pensjonatów 5, za czynności kominiarskie 1, dla auto- dorożek 2.

Należy podkreślić przy te j sposobności, że na terenie Izby udało się uzgodnić sprzeczne dotąd poglądy właścicieli nierucho­

mości oraz korporacji kominiarskiej w sprawie taryfy kominiar­

skiej dla miasta Częstochow y.

Równocześnie z projektem taryfy kominiarskiej dla Czę~

stochowy, co do której Izba przesłała swą opinję Starostwu Czę­

stochowskiemu, opracowało Biuro Izby projekt jednolitej taryfy za czynności kominiarskie dla: Będzina, Dąbrowy Górniczej, Kielc, Radomia, Sosnowca i Zawiercia.

S P R A W Y SO C JA L N E .

W dniu 9 grudnia 1929 r. odbyło się posiedzenie Komisji Polityki Socjalnej, m ającej na celu zapoznanie się z

nowemi p rą ­ dami w dziedzinie ubezpieczeń społecznych,

zalecającem i zastąpie­

nie ubezpieczeń zbiorowych, ubezpieczeniami indywidualne mi.

W sprawie tej wygłosił szczegółowy referat wiceprezes Izby inż.

Rażniewski, poczem uchwalono otworzyć specjalną Podkom isję dla dokładnego przestudjowania tego zagadnienia.

W związku z tem , Biuro Izby przystąpiło do zebrania m ateijałów dla ścisłych studjów nad tą kwestją.

Na zapytanie jednego z Inspektoratów P racy Izba oświad­

czyła się za zezwoleniem na

prsedłuśenienie czasu pracy

w zakła­

dach przemysłowych pewnej firmy, stosownie do postanowień art. 6 punkt c ustawy z dn. 18 X II 1919 o czasie pracy w przemyśle i handlu (Dz. U. R, P. Nr. 2 z 1920 r. poz. 7).

IN TER W EN C JE W S P R A W IE W IE R Z Y T E L N O ŚC I FIRM ZA G RA N ICZ N YC H .

Na prośbę Niemieckiego Związku dla Handlu z Polską z siedzibą w Wrocławiu (D eu tsch-Polnischer Wirtschftsbund fur Polen, E .V . Breslau), interwenjowała Izba kilkakrotnie z dodat­

nim wynikiem w sprawie uregulowania zobowiązań przez firmy krajowe w stosunku do dostawców zagranicznych.

W SP R A W IE SZ K O LN IC T W A Z A W O D O W E G O .

Uwzględniając prośbę

Tow. Szkół Przemysłowo-Rzemieśl- niczych w Zagłębiu Dąbrowskiem

z siedzibą w Sosnowcu przy­

stąpiła Izba do tegoż Towarzystwa w charakterze członka.

Subwencje na cele szkolnictwa zawódozvego.

W związku