• Nie Znaleziono Wyników

OKREŚLENIE SYSTEMU ARTYSTYCZNEGO

W dokumencie Socjologiczny obraz sztuki (Stron 39-51)

Od dawna istnieje świadomość tego, że różne aspekty sztuki i różne relacje, które powstają za jej sprawą, tworzą całość. Jednym z pierw­

szych, którzy zwrócili na to uwagę, był H. Taine: pisał on w 18861 roku, iż dzieło sztuki jest systemem części - systemem, który zresztą nie jest czymś samoistnym. Jego poznanie wymaga, twierdził Taine,

O kreślenie systemu artystycznego 41 zbadania szerszego układu, do którego to dzieło należy i który je tłu­

maczy.

Ujęcie systemowe sztuki, podobnie jak innych sfer rzeczywistości społecznej, nie jest jednoznaczne. Różne są przekonania co do tego, jakie elementy stanowią ów system, jakie sa pomiędzy nimi powiąza­

nia i co jest jego nadsystemem. Trzeba też określić piętro, na którym system artystyczny jest rozpatrywany: czy jest to pojedyncze dzieło sztuki, czy raczej zespół dzieł wraz z wieloma innymi elementami (np.

instytucjami), czy mówimy o świecie doznań pojedynczego człowie­

ka, czy mamy na myśli system artystyczny miasta, regionu, kraju czy jeszcze szerszy obszar.

Jest wiele koncepcji na ten temat i wiele propozycji oraz modeli systemów artystycznych: A. Molesa, R. Escarpita, K. E. Rosengrena, H. C. i C. A. White’ow, M. S. Kagana, K. Kwaśniewskiego, A. Menc- wela, K. Dmitruka, P. Graffa i innych. Wszystkie te koncepcje różnią się co do tego, jakie składniki stanowią owe systemy i jakie są między nimi zależności. To jednak nie powinno dziwić, bowiem w większości są one propozycjami metodologicznymi. Taką propozycją jest również prezentowana poniżej koncepcja własna.

Otóż przyjmuję, że punktem wyjścia powinno być określenie syste­

mu społeczno-kulturowego, który definiuję jako całość złożoną z wza­

jemnie współzależnych, powiązanych i względnie uporządkowanych składników, takich, jak: ludzie występujący w różnych rolach, stosun­

kach, grupach, ich czynności oraz wytwory przeniknięte znaczeniami i wartościami przejawiającymi się w różnych dziedzinach. Łatwo za­

uważyć, że istotnym elementem tego systemu jest kultura, pojmowa­

na przeze mnie także jako system czynności i wytworów, których podstawowym aspektem jest właśnie obecność intersubiektywnie ro­

zumianych znaczeń (treści, skojarzeń, przesłań itp.), mających społecz­

ną wartość i akceptację. Z systemowego ujęcia wynika, że kultura obejmuje szereg dziedzin - m.in. takich, jak: język, religia, nauka, wiedza zideologizowana (w tym mity i stereotypy), prawo, moralność, zwyczaje i obyczaje oraz - przede wszystkim nas tutaj interesująca - sztuka. Oczywiście, w każdej z tych dziedzin wyodrębnia się dalsze

42 Określenie systemu artystycznego

składniki, np. w sztuce - dyscypliny artystyczne (sztuki plastyczne, literaturę, teatr, muzykę, taniec), zaś w każdej z nich - gatunki artys­

tyczne (np. w sztukach plastycznych: malarstwo, grafikę, rzeźbę, sceno­

grafię). Takie podziały mają jednak walor jedynie taksonomiczny i nawet jeżeli uwzględnimy istniejące między nimi powiązania - nie przybli­

żają nas one do poznania systemu artystycznego. Tak więc potrzebne są tu kolejne założenia.

Przyjmuję, że system artystyczny składa się z dwóch zasadniczych elementów: instytuq'i i dzieł. Są one ściśle ze sobą związane i nie mogą praktycznie istnieć poza tym sprzężeniem.

Pierwszym elementem systemu artystycznego (i jednocześnie roz­

budowanym jego podsystemem) są instytucje. Wielu badaczy (np.

G. Corsini, N. Fiigen, G. Dickie, K. Dmitruk) uważa, że poznanie tego podsystemu jest najistotniejszym zadaniem w badaniu systemów artys­

tycznych. W istocie, znajomość charakteru instytucji związanych ze sztuką, poznanie ich składu oraz funkcji i zakresu działania, jest wa­

runkiem poznania wszystkich społecznych aspektów sztuki, bowiem w instytucjach zbiegają się wszystkie istotne interakcje towarzyszą­

ce powstawaniu, obiegowi, obecności oraz odbiorowi sztuki. Nadto, podsystem ten nie jest izolowany, lecz żyje w rozlicznych powiąza­

niach z innymi elementami systemu społeczo-kulturowego macie­

rzystego społeczeństwa i innych społeczeństw. To właśnie instytucje sprawiają, że sztuka nie jest zjawiskiem przypadkowym oraz izolowa­

nym w życiu społecznym, będąc, jak chcą niektórzy (np. G. Dickie), wręcz sposobem określania tego, co jest sztuką, a co nią nie jest.

Drugim podstawowym elementem systemu artystycznego są dzieła sztuki (czy szerzej - wytwory artystyczne). Próba zdefiniowania przez socjologa wytworu artystycznego jest zadaniem karkołomnym. Wszak musi on uzmysłowić sobie istnienie wielu różnych formuł artystycz­

nych, wielu przejawów sztuki, wielu obiektów o niesłychanie zróżni­

cowanej budowie, substracie materialnym i technice wykonania; nadto jawi mu się ogromna różnorodność stosunku odbiorców do tych wy­

tworów, wielość pełnionych przez nie funkcji, a także przypisywanych im skojarzeń i interpretacji. Socjolog - jeżeli chce być uczciwy - jest

O kreślenie systemu artystycznego 43 tu bezradny, i nie pomoże mu nawet wspomniana wcześniej tzw.

definicja alternatywna stosowana przez Władysława Tatarkiewicza.

Socjolog musi konsekwentnie zachować postawę relatywistyczną i uznać, że wytworem sztuki jest to, co różni ludzie w różnych gru­

pach i kulturach uważają za taki wytwór. Tak więc bardzo trudno określić „socjologiczną tożsamość dzieła sztuki” - że ponownie przywo­

łam kategorię zaproponowaną przez K. Kwaśniewskiego. A przecież socjolog dostrzega, że choć nader szerokie jest społeczne pojmowa­

nie wytworów sztuki, to jednak nie wszystko w określonym miejscu i czasie za nie uchodzi. Badacz ów może tedy próbować dostrzec ja­

kąś wspólną cechę (cechy) tych różnych wytworów. Co więc odróż­

nia je od wytworów innego rodzaju - np. wyłącznie technicznych, religijnych czy naukowych?

Doprawdy, nader trudno takie dystynktywne właściwości odszukać.

Zdaje się, że jedyną jest banalna skądinąd cecha „podobania się”, w której łączą się różne reakcje i odczucia odbiorcy - od estetycznych, po intelektualne, a nawet moralne. „Podobanie się” to pragnienie współ- przebywania z wytworem, doznawania trudnej do określenia przyjem­

ności mającej swe źródło w tym kontakcie. Trzeba tu jednak wyraźnie zaznaczyć, że tak rozumiane „podobanie się” wcale nie musi być po­

wodowane obecnością wartości, którą tradycyjnie nazywano pięknem.

Bywa bowiem wywoływane wieloma innymi wartościami (od harmo­

nii, poprzez humor, nowość, spełnianie kanonu, kunszt wykonania, aż do brzydoty, przełamywania reguł kanonu, dysharmonii czy destruk­

cji). „Podobanie się” ma źródło również w wielu innych wartościach, których niepodobna wymienić, a które wywołane zostały wieloma potrzebami, i nie sposób ich jednoznacznie zidentyfikować. Nazwanie tej dystynktywnej cechy jedynie mianem wartości „estetycznej” wydaje się uproszczeniem oraz - co ważniejsze - niedostrzeżeniem czy zbaga­

telizowaniem rzeczywistych ludzkich reakcji w kontakcie ze sztuką.

Owszem, wytwór sztuki to przesłanie zaklęte w formę i przez tę formę widziane, ale to nie oznacza, że zawsze patrzymy „estetycznie” - czyli redefiniując ową formę. „Podobanie się” to nie tylko reakcja na formę - to ogólna reakcja syntetyzująca różne właściwości i „użytki” wytworu.

44 Określenie systemu artystycznego

Tak rozumiane wytwory artystyczne przejawiają się w różnych sfe­

rach życia, zarówno wtapiając się w nie, jak i z nich się wyodrębnia­

jąc. Wyodrębnianiu towarzyszy (i służy) proces instytucjonalizacji. I to właśnie nas interesuje.

Wytwory artystyczne występują jako pojedyncze zjawiska oraz w po­

staci swoistych konfiguracji tworzonych przez odrębne dyscypliny artystyczne (sztuki plastyczne, dzieła muzyczne, literackie) lub gatun­

ki (malarstwo, muzyka symfoniczna czy powieści), jak i szkoły ar­

tystyczne lub style (szkoła florencka, impresjonizm, nowa figuracja).

Trzeba też wspomnieć o konfiguracjach złożonych z dorobku poszcze­

gólnych twórców, a w wyjątkowych wypadkach o konfiguracjach określonych etapami ich pracy. Do wyodrębnienia zakresów takich (i innych) konfiguracji (podsystemów) potrzebne są założenia i kryteria określające znaczenia i wartości uosabiane przez dzieło, pełnione przez nie funkcje na rzecz szerszego systemu społeczno-kulturowego, a także charakter i zasięg obiegu oraz obecności danych dzieł. Również po­

jedyncze dzieło (wytwór) jest swoistym systemem, którego elemen­

tami - w dziele plastycznym - są: kompozycja, plama, linia, kolor, walor, motyw. Według strukturalistów dzieło jest systemem, gdyż jest znakiem, jest ograniczone, wewnętrznie zorganizowane, a jego ele­

menty składowe mają własną hierarchię. Każde dzieło sztuki łączą zależności z innymi, wytworzonymi w przeszłości lub powstającymi równolegle (poprzez inspirację, naśladownictwo, wspólne toposy itp.), ale łączą je też relacje z szeregiem innych zjawisk - także poza­

artystycznych (np. religijnych, obyczajowych, gospodarczych, poli­

tycznych). Dzieje sztuki są historią napięć i oddziaływań integrujących oraz destruujących te systemy, są historią ich inercji i mobilności. Tak więc ani poszczególne dzieło, ani ich konfiguracje nigdy nie odzna­

czają się trwałą, raz na zawsze daną strukturą oraz relacjami z innymi elementami.

Przyjęcie założenia dotyczącego systemu dzieł oznacza, że żaden wytwór nie może być tłumaczony sam przez się - nie może być w pełni zrozumiały, gdy jest rozpatrywany w izolacji od innnych ele­

mentów składowych, z którymi tworzy wzajemnie dopełniające się

O kreślenie systemu artystycznego 45 układy. Nie może też być w pełni zrozumiały bez uwzględnienia nad­

rzędnych całości: systemu artystycznego i jego nadsystemu - systemu społeczno-kulturowego.

Dzieła sztuki (wytwory artystyczne) przenikają cały system artys­

tyczny. Żadna instytucja systemu nie może funkcjonować bez jakichś powiązań z tymi wytworami; ba, one właśnie stanowią o tym, że mamy do czynienia z instytucjami systemu artystycznego, a nie np.

religiijnego czy gospodarczego. O tym, że dzieła sztuki (wytwory) wy­

odrębnia się z całości systemu artystycznego przydając im rangę odręb­

nego podsystemu, zadecydowało to, iż dzieła te mogą powoływać nowe, niezależne od istniejących relacje, sprzężenia i nowe instytucje.

Mogą też być, do pewnego stopnia, układem autonomicznym.

Właściwość systemowych zależności powoduje, że za wytwór ar­

tystyczny (dzieło sztuki) uznajemy te czynności i wytwory kultu­

rowe, które są związane z instytucjami artystycznymi. I odwrotnie:

instytucje artystyczne to te, które powiązane są ścisłymi sprzężenia­

mi z dziełami sztuki. Oba te podsystemy wzajemnie się konstytuują i sankcjonują.

Proces instytucjonalizacji działań polega (wg T. Szczurkiewicza) na:

1. uznaniu pewnych działań za mające doniosłość publiczną, 2. wy­

odrębnieniu pewnych, powiązanych ze sobą działań, z innych działań publicznych, 3. powierzeniu tych działań pewnym określonym człon­

kom grupy, jeśli spełniają oni określone warunki, np. mają odpowied­

nie kwalifikacje, wykształcenie czy umiejętności, 4. działania powierzone tym osobom zostają społecznie uregulowane i usankcjonowane. Nie wchodząc w rozważania na temat szerokiego i wąskiego pojmowania instytucji, przyjmujemy tylko, że instytucje w tzw. wąskim rozumie­

niu są konkretnymi, empirycznie postrzegalnymi przejawami instytucji w tzw. szerokim znaczeniu, są narzędziami i sposobami przejawiania się tych drugich. Tak więc instytucją w szerokim znaczeniu jest reli- gia, w wąskim zaś - kościół; instytucją w szerokim sensie jest wycho­

wanie, w wąskim - szkoła; sztuka i - odpowiednio - muzeum.

Przyjmuję tu, że instytucja jest zorganizowanym zespołem lu­

dzi występujących w określonych rolach społecznych, ich zachowań

46 O kreślenie systemu artystycznego

mających doniosłość publiczną, interakq'i, świadomości, środków działania i regulatywnych norm działania, a wszystko to razem służy realizacji określonych celów. Elementy te tworzą wyodrębniające się podsyste­

my: układ społeczny, układ świadomości, układ aksjonormatywny oraz układ środków działania, zaś sprzężenia pomiędzy tymi wewnętrzny­

mi układami przebiegają zawsze w związku ze społecznym istnieniem dzieł sztuki.

Instytucje artystyczne, tak jak inne instytucje, dzielą się na formalne i nieformalne - choć jest to podział mało precyzyjny. Najczęściej ich formalizacja następuje poprzez szereg znaków, które utrwalają daną instytucję w świadomości większej grupy ludzi; znaki firmowe, nazwy własne i dokumenty są tego przejawem. Nadto towarzyszą temu inne jeszcze okoliczności, jak choćby wpisanie w formalny schemat organi­

zacyjny struktur publicznych, nadanie formalnego statusu, rejestracja itp. Jednak formalny czy nieformalny charakter instytucji nie przesą­

dza o miejscu, które ona faktycznie zajmuje, i faktycznym oddziały­

waniu na system artystyczny czy - szerzej - społeczno-kulturowy.

Najistotniejszą jej cechą jest wszak publiczna doniosłość działań oraz ich oparcie w normach społecznych. Bywa więc i tak, że instytucja całkowicie nieformalna ważniejsza jest dla systemu artystycznego niż instytucja sformalizowana. Inna rzecz, że niekiedy może to być od­

działywanie kontestujące, a nawet wręcz dysfunkcjonalne.

Należy też wspomnieć, że różny jest rodowód instytucji. Po pierw­

sze, mogą one wyrastać z tzw. pierwotnego układu kultury (w termi­

nologii Antoniny Kłoskowskiej), przeistaczając się z form prywatnych w instytucje o dużej doniosłości publicznej. Po drugie, instytucje mogą być tworzone (czy powoływane) przez inne, już istniejące (np. przez Ministerstwo Kultury i Sztuki).

Wyodrębnienie podsystemu instytucjonalnego jest dogodne meto­

dologicznie. Wszak badanie relacji pomiędzy tzw. „sztuką” a mgliście wyodrębnionym „społeczeństwem” jest trudne. Przyjęcie zaś dla tych analiz kategorii „instytucji”, zarówno w samym systemie artystycznym, jak i w systemie społecznym, umożliwia przeprowadzenie takich ana­

liz w sposób bardziej precyzyjny.

O kreślenie systemu artystycznego 47 Przyjmuję, że zarówno tworzenie, jak i wszystko to, co dalej dzieje się z dziełem sztuki, odbywa się w związku z instytucjami artystycz­

nymi. Każdy z elementarnych aktów towarzyszących sztuce, każde z zachowań społecznych z nią związanych może się realizować w róż­

nych formach instytucjonalnych - choć nie zawsze daje się oddzielić od innych zachowań nie związanych ze sztuką. Sądzę, że zasadniczymi instytucjami systemu artystycznego są cztery ich układy (podsystemy):

- układ instytucji tworzenia (szkoły artystyczne, twórcy, pracownie, kolonie artystów, salony i kawiarnie artystyczne, grupy artystyczne, związki twórcze itp.);

- układ instytucji obiegu (m.in. galerie, pisma artystyczne i wydaw­

nictwa, środki masowego przekazu podejmujące problematykę artys­

tyczną, stowarzyszenia krytyków, salony, biblioteki, urzędy państwowe decydujące o polityce kulturalnej państwa, mecenat);

- układ instytucji obecności (np. muzea, kolekcje prywatne, stałe ekspozycje sztuki);

- układ instytucji odbioru (jak audytoria, stowarzyszenia przyjaciół sztuki, tzw. fankluby, szkoły kształcące odbiorców sztuki, grupy to­

warzyskie ze swymi liderami opinii).

Instytucje artystyczne pełnią różnorodne zadania: umożliwiają i in­

spirują twórczość, wprowadzają ją w obieg społeczny, selekcjonują, stymulują odbiór dzieł oraz petryfikują jego efekty - czyli utrwalają te spośród wartości, które są uznane społecznie za ważne.

Jak słusznie się zauważa, instytuqe artystyczne nie są zazwyczaj trwałe (tylko niektóre akademie sztuki i niektóre muzea mają żywot kilkuset­

letni - najwcześniejsze z nich powstały w XVI w., np. Akademia św.

Łukasza w Rzymie czy Galeria Uffici we Florencji). Większość to efeme­

rydy liczące kilka, kilkanaście czy kilkadziesiąt lat. Znacznie bardziej trwały (choć to trwałość względna) jest natomiast ich system, bowiem zmiany w poszczególnych instytucjach, pojawienie się jednych, a zani­

kanie innych, zazwyczaj nie przeobrażają znacząco całego ich układu.

Powszechny jest też sam proces instytucjonalizacji: niemal wyłącz­

nie w instytucjonalnych ramach przebiegają dziś wszystkie zjawiska artystyczne. Nawet najbardziej prywatne zjawisko staje się instytucją

48 Określenie systemu artystycznego

społeczną, gdy jest uregulowane normami społecznymi i - stając się publicznie doniosłe - zaczyna być ważne dla systemu artystycznego.

System instytucji artystycznych jest tym bardziej wewnętrznie zespolony, im większa liczba dzieł przechodzi pełen cykl: od instytucji tworzenia, poprzez instytucje obiegu, instytucje obecności, aż do pełnego odbioru i, ewentualnie, zwrotnie - zasila (np. inspiruje) znowu instytuqe tworze­

nia. Inna rzecz, że morfologia podsystemu artystycznego nie jest łatwa do określenia, a jego model winien być konkretyzowany w odniesieniu do każdej ze sztuk i każdego empirycznie badanego obszaru.

We wszystkich instytucjach i ich układach przebiegają interesujące procesy społeczne i jawią się ciekawe zjawiska społeczne. Wszystkie też przybierają w różnych okolicznościach różne kształty. Uprzedzić trzeba, że związki te łatwiej modelowo określić niż zbadać ukryte zewnętrzne i wewnętrzne rzeczywiste ich relacje.

Spełnienie wszystkich wymogów analizy, a choćby i opisu, systemu artystycznego nie jest możliwe z powodu jego złożoności i wieloaspek- towości. Nie zawsze też widoczne są drobne składniki systemu, ale nieraz umykają uwadze także te istotne elementy, które wpływają znacząco na całość, lecz są trudne do uchwycenia. Nie sposób uka­

zać również wszystkich powiązań pomiędzy elementami systemu ar­

tystycznego - tym bardziej że „natura” tych powiązań jest niejasna, a nierzadko są to zależności pośrednie, wśród których gubią się tropy ukazujące faktyczne relacje. Trudno też odsłonić wszystkie efekty funk­

cjonalne systemu artystycznego. Przede wszystkim jednak nie sposób ukazać tego systemu w jego działaniu. Jest to wszak układ płynny i mimo że zachowuje względną równowagę i trwałość, to jednak nie­

ustannie przeobrażają się jego elementy, powiązania między nimi i ich funkcje. Często też zmienia się ich hierarchia.

Oto sprzężenia, które występują wewnątrz systemu artystycznego oraz łączą go z jego nadsystemem:

- wspólna wiedza;

- jednostronne lub dwustronne przepływy wytworów, wartości, znaczeń, informacji, idei, wzorów, tematów, rozwiązań technicznych, sposobów artykulacji;

O kreślenie systemu artystycznego 49 - inspiracja i naśladownictwo;

- zaprzeczenia i przeciwstawienia;

- kontakty personalne;

- interesy i powiązania ekonomiczne;

- sterowanie (wpływ władzy politycznej, możliwość wywołania de­

cyzji itp.);

- wspólne cele;

- wspólne przekonania co do charakteru pełnionych ról, a w tym - wspólne normy regulujące działania.

Ich brak świadczy o nieistnieniu systemu albo o jego dezintegracji.

I choć zazwyczaj całość życia artystycznego danego społeczeństwa przebiega w systemowych powiązaniach, nie oznacza to, że nie ma tu wyjątków: w społeczeńsiwach zarówno o dużym stopniu koherencji kulturowej, jak i - tym bardziej - w wielokulturowych czy poddanych procesom dezintegracji kulturowej. Na ogół cały system społeczno- -kulturowy dąży jednak do wytworzenia powiązań i zależności, prze­

pływów dzieł, wartości i informacji - co spaja go w mniej lub bardziej jednorodną całość. Inna rzecz, że proces ten nie toczy się bez za­

kłóceń, a czynniki integrujące nieustannie zderzają się z dezintegru­

jącymi. Jeżeli nie zadziałają specjalne czynniki (np. oddziaływania zewnętrzne), to, zgodnie z zasadą entropii, wszystkie napięcia dążą do wyrównania, a przewagę biorą sprzężenia zwrotne ujemne, w wyniku oddziaływania których dochodzi do scalenia systemu w warunkach równowagi. Taka izolacja we współczesnym świecie należy jednak do rzadkości, stąd zapewne niełatwo można znaleźć wyraźnie odrębny i stabilny system artystyczny, stanowiący o tożsamości kulturowej da­

nego społeczeństwa i będący znakiem różnic społeczno-kulturowych wobec innych społeczeństw.

Brak związków z systemem artystycznym poszczególnych dzieł czy instytucji ma charakter względny. System bowiem zawsze jakoś „trzy­

ma” wszystkie elementy i przejawy życia artystycznego. Tylko niektó­

re powiązania są albo dyskretne, albo, działając na szkodę systemu i przeciwstawiając się mu, mają postać działań dysfunkcjonalnych (np.

kontrkultura czy tzw. antysztuka).

50 Określenie systemu artystycznego

Pamiętać też należy o kilku osobliwościach systemów artystycznych.

Jedną z nich jest płynność ich granic na tle całego systemu społeczno- -kulturowego. Często bowiem nie wiadomo, czy obraz przedstawiają­

cy Madonnę należy właśnie do sztuki czy do religii, albo czy jakiś reportaż zaliczamy do literatury czy do nauk społecznych. Inną oso­

bliwością tego systemu jest jego względna trwałość czy - co na jedno wychodzi - względna zmienność. Nieustannie przybywa nowych dzieł (to wszak należy do najważniejszych cech nowożytnie pojmowanej sztuki), ubywa innych wskutek procesów dziejowych (wojny, rewolu­

cje, wydarzenia losowe, zapomnienie), nadto nieustannie zmieniają się konfiguraqe między nimi, zmienia się hierarchia dzieł. Zmieniają się też same instytucje artystyczne, choćby z tego powodu, że odchodzą od nich jedni ludzie, a przychodzą następni. Ostatnią osobliwością syste­

mu artystycznego jest obserwowane w nowożytnej cywilizacji europej­

skiej zjawisko zmniejszania się jego roli, czyli ubożenie liczby i zakresu funkcji pełnionych przezeń na rzecz całego systemu społeczno-kultu­

rowego. Zamazywaniu granic pomiędzy systemem artystycznym a in­

nymi elementami systemu społeczno-kulturowego towarzyszy ubożenie jego powiązań z innymi sferami życia. W efekcie, sztuka przestaje zaj­

mować istotne miejsce w społecznych hierarchiach wartości. Także sama sztuka coraz rzadziej wpływa integrująco czy dezintegrująco na jej użytkowników - choć, oczywiście, w tym zakresie istnieją duże róż­

nice pomiędzy gatunkami (słabo działa tu plastyka, a silniej muzyka).

Nadto, należy wciąż pamiętać o tym, że ujęcie systemowe nie za­

kłada w żaden sposób widzenia świata jako całkowitego porządku ontycznego. Przeciwnie, zakłada obecność chaosu, niepewności, nie­

jasności, zmiany, napięć, które są w nim nieustannie obecne. Ujęcie

jasności, zmiany, napięć, które są w nim nieustannie obecne. Ujęcie

W dokumencie Socjologiczny obraz sztuki (Stron 39-51)