• Nie Znaleziono Wyników

Opinie przedstawicieli kuratoriów oświaty na temat wpływu awansu zawodowego

W dokumencie produkty EE (Stron 59-63)

6. System awansu zawodowego w świetle wyników przeprowadzonego badania

6.3. Opinie na temat awansu zawodowego nauczycieli zebrane w czasie badania

6.3.3. Opinie przedstawicieli kuratoriów oświaty na temat wpływu awansu zawodowego

W wypowiedziach przedstawicieli kuratoriów także stosunkowo najczęściej pojawiały się stwierdzenia o pozytywnym wpływie awansu zawodowego nauczycieli na pracę szkół. Niekiedy były one obszernie uzasadniane.

- Wpływ tego awansu, tego rozporządzenia i tych działań ma rzeczywiście ogromny wpływ na podniesienie jakości pracy szkoły. Nauczyciele podejmują różnorodne działania. Opracowują programy, bo to jest jedno z wymagań na przykład na uzyskanie stopnia nauczyciela dyplomowanego, wymusza to na nich takie zachowanie. Organizują różnorodne jakieś działania z uczniami, nawiązują współpracę z różnymi instytucjami, po to, żeby uzyskać wyższy stopień, niestety muszą, muszą te działania podjąć, więc... (Ankieter: To wszystko przekłada się?) To się wszystko przekłada na pracę szkoły. Także ewidentnie to ma wpływ.

- Na pewno w szkołach, w których organizowany jest awans zawodowy dyrektor ma możliwość wykorzystania tej sytuacji do realizacji jakiś swoich własnych planów, czy realizacji planu pracy szkoły. No bo nauczyciele, którzy, którzy przygotowują swój plan rozwoju zawodowego, więc oni muszą zaplanować jakieś konkretne działanie, które zrealizują w okresie tego stażu. Staż trwa no

generalnie trzy lata, tylko stażysta ma roczny, dziewięciomiesięczny staż. Pozostałe staże trwają trzy lata. Więc tutaj dyrektor ma możliwość wykorzystania potencjału tych nauczycieli.

- Organizują szkolenia albo prowadzą lekcje otwarte albo umiejętnie dzielą się wiedzą w ten sposób, że przekazują starsi doświadczeniem nauczyciele wiedzę młodszym. Myślę, że to też wpływa na podwyższenie jakości, bo generalnie jakościowo ten nauczyciel zdobywa umiejętności, doświadczenie ucząc się od kolejnego nauczyciela. Praca w zespołach przedmiotowych, biorą udział w komisjach egzaminacyjnych, przeróżne zadania podejmują .(Ankieter – Czy są w tych działaniach takie, o których można by przypuszczać, że nauczyciele by ich nie podejmowali, gdyby nie…) Myślę, że są, że nauczyciele by ich nie podejmowali, gdyby to nie było wymuszone awansem, np. nauczyciele nie pisaliby tak chętnie programów edukacyjno-wychowawczych. - Poszerzają zakres działań szkoły w przeróżny sposób: organizują mnóstwo konkursów, zawodów,

wycieczek, imprez szkolnych, spotkania z ciekawymi ludźmi. Bardzo uaktywniają się w formie poszerzenia działań szkoły. Myślę, że tych działań dużo by nie było, gdyby… byłoby ich zdecydowanie mniej, tak mi się wydaje.

- W mojej ocenie mechanizm awansowania nauczycieli ma pozytywny wpływ na podnoszenie jakości pracy szkół.

- W większości przypadków tworzą się fajne zespoły, bo starzy nauczyciele pomagają młodym przy awansie. Oprócz tego oficjalnego opiekuna to jednak ich wspierają. Przykładem jest np. zespół szkół ponadgimnazjalnych w [……] gdzie naprawdę istnieje taki fantastyczny zespół wspierających się wzajemnie nauczycieli.

Wypowiedzi przedstawicieli kuratoriów były przeważnie bardziej obszerne niż pracowników organów prowadzących, dotyczyły różnych zagadnień i zawierały też sporo krytycznych uwag. Niektórzy przedstawiciele kuratoriów nie kryli rozczarowania tym, co się w tej dziedzinie dzieje.

- Moim zdaniem, awans zawodowy nie wpłynął w takim stopniu na zmianę jakości pracy szkoły jak zakładano. Wpłynął w jakimś procencie, ale ten procent jest zbyt mały, żebyśmy powiedzieli, że znacząco przyczynił się na wzrost jakości pracy szkół.

- W moim odczuciu, zresztą też po konsultacji w wydziale, musimy powiedzieć, że tak bezpośrednio nie ma takiego przełożenia. Podnoszenie jakości pracy szkoły wraz z przybywaniem ilości nauczycieli dyplomowanych. Bierze się to stąd, że działania związane z awansem nie są działaniami systemowymi one najczęściej są zaplanowane na okres stażu, prawda i w tym trzyletnim okresie ( 2 lata 9 miesięcy) są realizowane, często z informacji jakie uzyskujemy, jest tak, że wraz z zakończeniem stażu nauczyciel nie kontynuuje przedsięwzięć, które rozpoczął w trakcie trwania stażu.

- No i nie zawsze jest też tak, że te działania zaplanowane przez nauczycieli wynikają z rzeczywistych potrzeb szkoły, nie zawsze nauczyciel opracowując ten 3-letni plan rozwoju bierze pod uwagę ten aktualny plan, zresztą przez ten trzyletni okres potrzeby jego uczniów i potrzeby szkoły ulegają zmianie, natomiast nauczyciel trzyma się tego, co sobie tam w tym planie rozwoju

zakwalifikował. Więc ja bym z tym wpływem na podnoszenie jakości pracy szkoły to dosyć ostrożnie to oceniła.

- Naprawdę nie było różnicy pomiędzy sposobem prowadzenia lekcji, ich jakością, sprawnością organizacyjną, metodyką, jakością komunikacji między uczniami, innowacyjnością, pomiędzy nauczycielami dyplomowanymi, mianowanymi, a często gęsto lekcjami pokazywanymi prze młodych nauczycieli, dzisiaj byśmy powiedzieli kontraktowych.

- Około 80% nauczycieli matematyki jest dyplomowana jednocześnie około ¼ ich uczniów nie zdaje egzaminu maturalnego, także to jest dosyć zastanawiające.

- Zresztą jak zanalizujemy wyniki uczniów to jakoś tak nie koniecznie liczba nauczycieli dyplomowanych przekłada się na lepsze wyniki, jakie osiągają uczniowie powiedzmy na poszczególnych etapach edukacyjnych – takie jest moje zdanie.

- Powiem tak – w momencie kiedy nauczyciele się starali, kilka lat temu, kiedy był taki duży bum na awans, na zdobycie tego stopnia przede wszystkim nauczyciela dyplomowanego. Wszyscy się szkolili, doskonalili, wykonywali wiele działań. Wtedy tak, wtedy można powiedzieć, że praca, no może jakość pracy w szkołach wzrosła. W tym momencie, kiedy większość nauczycieli już zdobyła , więc nic się nie dzieje. Po prostu jak było wszystko – tak usiadło na miejscu.

- Jak się przeczytało te wszystkie działania nauczycieli, to klękajcie narody… no szkolenie za szkoleniem, rada za radą – kiedy oni uczą? To takie troszeczkę przegięcie.

- Dla mnie awans był niczym innym jak tylko podwyżką rozłożoną w czasie. Bo obiecano podwyżki duże dla nauczycieli prawda. Nie można było się wywiązać z tego, więc awans jako taka forma podwyżki.(…) Bo wie pani, jeśli to są szkolenia doskonalące, jakieś tam czterogodzinne, to co może wnieść nowego. Był papier, byłam na szkoleniu, mogę się wykazać formami.

- Mam wrażenie, że im dłużej awans trwa, tym częściej przybiera on formę działań papierowo-informacyjno-organizacyjnych, a nie rzeczywistych działań nauczycielskich w szkole. Kuriozalne są dla mnie sytuacje, w których eksperci po postępowaniach awansowych stwierdzają, że opisy przypadków wychowawczych czy organizacyjnych, które znaleźli w dokumentacji nauczycielskiej, są im znane z wcześniejszych postępowań lub z materiałów internetowych. Kuriozalne są dla mnie sytuacje w których dyrektor szkoły oświadcza, że dla niego awans zawodowy nauczyciela skończył się w momencie, w którym dał pozytywną ocenę za okres stażu i cała reszta już go nie interesuje (…) no to po prostu troszeczkę według mnie wypaczyło istotę sytuacji.

- Uzyskać stopień nauczyciela dyplomowanego to jest naprawdę żadna filozofia – przepraszam ale tak jest, nie uzyskać stopnia awansu w tej chwili to ja nie wiem, czy ktoś w tym roku na terenie całego kraju nie uzyskał, czy złożył wniosek o wszczęcie postępowania kwalifikacyjnego i na komisji nie uzyskał akceptacji…? – wydaje mi się że to jest w ogóle nie możliwe. Jakiś ewenement musiał by być.

- Bo ta ocena oczywiście jest pozytywna, bo rzadko bywa, w mojej karierze były może 4 oceny negatywne.

- Są i takie sytuacje, że dyrektor mówi, że no cóż on nie powinien być dyplomowany, to dlaczego Pan mu dał pozytywną ocenę? (…) bo dyrektor chce trochę zwalić na komisję… (…) myślę, że to

co w tej chwili jest to, to już naprawdę nie ma sensu. Oprócz tego, że absolutnie dezorganizuje pracę urzędu, to na pewno nie oddaje – na tym etapie – kompletnie nie ma w moim odczuciu, czy to jest, mówiąc bardzo kolokwialnie: dobry nauczyciel, czy to jest zły nauczyciel – albo taki przeciętny nauczyciel. To kompletnie nie ma znaczenia. Naprawdę najbardziej obrotni nauczyciele – najszybciej zostali awansowani – wcale nie najlepsi. Ci najlepsi to się zajęli nauką, a nie obfotografowaniem wbicia gwoździa na korytarzu (…).

- (Ankieter: Czyli w sumie ten awans zawodowy, rozumiem z tego co Pani mówi, że nie oddaje tego czy nauczyciel jest dobrym nauczycielem?) Nie, absolutnie, absolutnie nie. Moje doświadczenie w komisjach na stopień nauczyciela mianowanego i dyplomowanego – zdecydowanie nauczyciele na stopień nauczyciela mianowanego, tak mi się wydaje, to jest moje odczucie – naprawdę prezentują się zdecydowanie lepiej. Zdecydowanie lepiej.

Często podkreślano rolę dyrektorów, którzy – zdaniem tej grupy respondentów – odgrywają w awansie nauczycieli bardzo ważną rolę.

- I tutaj to też wszystko, wszystko zależy od dyrektora, który kieruje szkołą.

- Z doświadczenia to mogę powiedzieć, że jeżeli dyrektor, który jest pierwszym takim, pierwszą taką, może nie zaporą, ale punktem progowym w awansie zawodowym nauczyciela, połączy jego ten plan rozwoju zawodowego na przykład z koncepcją pracy szkoły, umiejętnie to wykorzysta, to na pewno jest ten powiedzmy wpływ w ciągu dwóch lat i 9 miesięcy, no trzech lat, jak nauczyciel pracuje.

- No chyba, że dyrektor jakoś, jest na tyle mocną osobowością i ma pewną wizję pracy szkoły, że dopinguje, mobilizuje tych nauczycieli.

- Że wszystko już tylko w gestii nauczyciela, dyrektora szkoły i opiekuna stażu, jak to może zostać wykorzystane i jak to się przełoży na jakość pracy szkoły.

- Przy dobrym nadzorze dyrektora, właściwy rozwój zawodowy nauczyciela w okresie odbywania stażu na kolejne stopnie awansu zawodowego oraz okres przygotowywania dokumentacji do poszczególnych organów w celu złożenia wniosku, mają znaczący wpływ na podniesienie jakości pracy szkoły.

Przedstawiciele kuratorium także często zwracali uwagę na to, że po zdobyciu stopnia nauczyciela dyplomowanego wielu nauczycieli wycofuje się z aktywnego działania na rzecz szkoły.

- Nie mam informacji zwrotnej od dyrektorów, że ci nauczyciele dyplomowani są później nauczycielami wiodącymi w komisjach przedmiotowych czy promotorami różnych projektów, czy unijnych czy innych.

- Jednak aktywność zdecydowanie słabnie po uzyskaniu stopnia awansu nauczyciela dyplomowanego.

- Opinie przekazują nauczyciele na temat swoich kolegów, koleżanek i są one podobne do przedstawianych przez koleżankę, że ci którzy już zdobyli ten stopień, oni teraz już nie robią nic,

oni siedzą już na laurach, a za to kierują do tych młodszych, o najniższym stopniu awansu zalecenia: a teraz wy się wykazujcie, teraz wasza kolej, my już swoje zrobiliśmy, my jakoś do emerytury będziemy czekać. Jest to o tyle niepokojące, że naprawdę młodzi nauczyciele i już mają najwyższy stopień awansu zawodowego. W dawnych przepisach z moich obserwacji człowiek 28-letni był na początku awansowania, teraz już 33, 32-latek ma ten stopień, a jeszcze dwadzieścia kilka lat pracy, ćwierć wieku przed sobą.

- No są tacy, którzy są pasjonatami, rzeczywiście dążą do tego, żeby rozwijać siebie, rozwijać dzieci. Część jest nauczycieli, którzy rzeczywiście robią to tylko dla uzyskania większej pensji i potem, po tym awansie mówią „Myśmy juz zrobili swoje, teraz niech ci, którzy chcą awansować niech dalej pracują".

- Można tutaj też powiedzieć, że w opinii wielu dyrektorów, bo jednak kontakt z dyrektorami mamy(…) nawet w czasie (…) przeprowadzania postępowania awansu na nauczyciela dyplomowanego; to w opinii dyrektorów nauczyciele w okresie odbywania stażu, są bardzo aktywni, jak to dyrektorzy mówią, cechuje ich pewne poszukiwanie, pewna dociekliwość, są bardzo aktywni do podejmowania działań na terenie szkoły, przez te 2-3 lata i są chętni do wdrażania nowych, jakichś elementów pracy – czy to są nowe programy, czy to są nowe jakieś opracowane, chociażby dodatkowe zajęcia, które przeprowadzają i dostrzegają efekty tych zajęć. Natomiast po uzyskaniu stopnia awansu, no jakoś to wszystko opada, jakoś ta energia z nich już później odchodzi, my już nie wiemy czy oni dalej kontynuują pewne wdrożone wcześniej czy opracowane przez siebie programy, bo też dyrektor mówi, że później to się tak powoli wygasa i on są już mało, mniej aktywni.

- Z obserwacji wynika, że nauczyciele posiadający stopień nauczyciela dyplomowanego zdecydowanie mniej uczestniczą w życiu społecznym szkoły i środowiska.

W dokumencie produkty EE (Stron 59-63)