• Nie Znaleziono Wyników

Ten papież był rzeczywiście Marcinem II, ale że pomieszano dwóch poprzednich papieży Marynów z jednym Marcinom, stąd poszło, że temu pa

W dokumencie Historya kościoła powszechnego. T. 4 (Stron 186-190)

Świetny wpływ Stolicy Apostolskiej, na sprawy całego Chrześcijaństwa

2) Ten papież był rzeczywiście Marcinem II, ale że pomieszano dwóch poprzednich papieży Marynów z jednym Marcinom, stąd poszło, że temu pa

pieżowi nadano imię Marcina IV; co następnie zwyczaj upowszechnił.

3) Ipsi pontifici tamquam privato cuidara viro, populus Romanus dis- cordiae tollendae gratia, contulit senatoriam urbis dignitatem. Sand. vit.

rom. pont,

*) Duarura horarum spatio, co tempore, octo Francorum millia occisa fuisse constat. Inde adagio: Vespcr S ic u lu s. Fazcllus de reb. Sicul.

i ten ofiarował Filipowi III królowi francuzie i emu; jednakże Piotr pobiwszy Francuzów, Sycyliję przy sobie zatrzymał. Na­

stępnie tron aragoński zostawił synowi starszemu Alfonsowi, a Sycyliję oddał drugiemu synowi Jakóbówi. Papież Marcin za­

kończył życie, w roku 1285.

Po nim obrany został, w roku 1285, Jakób Sawelli pod imieniem H o n o r y u s z a IV. W tymże samym czasie, wstąpił na królestwo aragońskie, Alfons syn Piotra, a Filip IV Piękny objął tron francuzki. Papież ten, chcąc ukształcić zdolnych mis- syonarzy, dla nawracania saracenów i innych ludów wschodnich, kazał uczyć w akademii paryzkiej różnych języków wschodnich, a zwłaszcza arabskiego. On potwierdził zakony Karmelitów i Au gustyanów. Umarł roku 1287.

Z powodu panującej zarazy, elekeya papieża przeciągnęła się aż dziesięć miesięcy, nareszcie w roku 1288, obrany został Mikołaj IV z zakonu świętego Franciszka. Kiedy ten p a ­ pież zajmował się sprawą pomiędzy Sycyliją i Aragoniją, w Rzy­

mie samym zaburzenia powstały, albowiem stronnictwo Gibeli- nów, w roku 1290, obwołało cezarem Jakóba Kolonnę; gdy tym czasem stronnictwo Gwelfów na czele Orsinich, rozpocząwszy krwawą walkę, napełniło miasto rzezią i łupieztwem. W czasie tych zaburzeń jeszcze nieuspokojonych, umarł Mikołaj IV w roku 1292.

Więcej niż przez dwa lata po śmierci Mikołaja IV, kardy­

nałowie nie mogli się zgodzić na obiór papieża, nareszcie po roz­

licznych sporach, padły głosy na Piotra Pustelnika z góry Mo­

ren. Pobożny ten starzec, przemieszkujący w swojej pustyni na ostrej pokucie, zdziwił się niemało, kiedy posłyszał iż go papie­

żem obrano; ale wzięto go prawie gwałtem i wyświęcono w Akwilei, roku 1294, pod imieniem C e l e s t y n a V . Wjechał on do tego miasta na osiełku, którego za uzdę trzymali, Karol król neapolitański i Karol Martel król węgierski. Wydobyty

z samotności, odznaczał się wpraw Izie Celestyn wielką, świąto­

bliwością życia oraz prywatnemi cnotam i, ale nie miał do­

świadczenia potrzebnego do rządzenia kościołem. Zamknięty w swej celce, którą sobie kazał sporządzić wewnątrz pałacu, oddawał się rozmyślaniu i modlitwie, a tym czasem najważniej­

sze sprawy w zupełnym były nieładzie, a nawet po upływie pię­

ciu miesięcy począł myśleć o złożeniu godności, którą przyjął wcale niechętnie. Ponieważ zaś niezdawało się kardynałom, aby ich proste zezwolenie w tym względzie miało być dostateczne, przeto Celestyn wydał bullę, na mocy którśj każdy papież może dobrowolnie złożyć swą godność. Po dokonaniu tego aktu *) chciał się Celestyn oddalić do swej dawnej ustroni, ale jego na­

stępca Bonifacy YIIT, obawiając się, aby to nie sprowadziło roz­

dwojenia, zatrzymał go pod strażą aż do śmierci, w roku 1296

§ 35.

Zajścia 'papieża Bonifacego VIII (r. 1294 — 1303) z Filipem IV Pięknym królem francuzkim . Benedykt X I (r. 1303 1304).

W dziesięć dni po abdykacyi Celestyna Y, obrany został papieżem w roku 1294, B o n i f a c y VIII rodem z miasta Anagni.

Chociaż już był w wieku podeszłym, jednakże ani energija, ani zapał wieku młodego wcale go nie opuściły 2). Wzniosłe mając wyobrażenie o władzy Stolicy Apostolskiej, postanowił iść

śla-') Sanctus Antoninus in Chroń, ait: Aliqui de hoc opere eura ar- guunt, quasi ex animi vilitate, et nimia sui dejectione hoc ogerit, ut Dantes poeta; alii eum valde comineudant de sua humilitate et puritate conscien- tiae, ut Franciscus Petrarca. Sed ecclesiae, quae eum propter sanctitatem et miracula canoniza vit defunctum, opera ejus approbans, magis inhaeren- dum est. Vide SaDd. Vit. Rom. pont, tom II pag. 538.

2) Sanct. Antoninus in Chron. Vir utique prudens et litteratus, et magni animi, zelator magnus et conservator jurium ecclesiae.

darni Grzegorza VII i Inocentego III. Po odbytej koronacji, silną dłonią objął ster rządu w Rzymie, zachwiany bardzo za jego po­

przedników, szybko po sobie następujących. Niektórzy z pisarzy oczernili pamięć tego papieża, oskarżając go, iż na stolicę Apo­

stolską wyniesionym został za wpływem Karola II króla neapo.

litańskiego, i że swego poprzednika Celestyna, trzymał w ścisłem zamknięciu aż do jego śmierci. Inni jednak bezstronni historycy, świadczą: że Celestyn dobrowolnie złożył swą godność, i że Bo­

nifacy dla tego jedynie trzymał go pod strażą, ponieważ jego przeciwnicy abdykacyę Celestyna za nieważną głosili J). Boni­

facy VIII pragnąc zaprowadzić pokój w Europie, ukończył dłu­

gie zatargi pomiędzy domami aragońskim i andegaweńskim 0 posiadanie Sycylii. W Niemczech po śmierci Rudolfa r. 1291, obrany cesarzem Adolf książę Nassauski, ale znienawidzony od wszystkich dla swej niesprawiedliwości złożony został na sejmie mogunckim w roku 1298, a w jego miejsce wybrano Alberta księcia austryackiego. Obaj pretendenci odwołali się wprawdzie do sądu papieża, lecz nie czekając jego wyroku wzięli się do broni. Adolf schwytany zdradziecko, zabity został przez Alberta.

Bonifacy rzucił ekskomunikę na mordercę, i dopiero wtenczas jego wybór potwierdził, skoro przyrzekł uczynić zadość rozka­

zom Stolicy Apostolskiej. Ale większe nierównie trudności do zwalczenia, pokazały się w Rzymie samym; stronnictwo Gibeli- nów przeciwne Bonifacemu, na czele dwóch kardynałów Jakóba 1 Piotra pochodzących z przemożnej rodziny Kolonnów, utrzy­

mywało, że on nie jest prawym papieżem, jako obnny za życia Celestyna. Bonifacy złożył z godności obu kardynałów, i oświad­

czył: że nikt z familii Kolonnów nie może zostać duchownym aż do czwartego pokolenia. Kolonnowie opuściwszy Rzym,

obwaro-') Palma praelec. hist. eccl. tom II par. III. Dissertatio de Bonifacio VIII lecta in Rom. cath. Relig. academia 4 Jun. 1840.

wali się w Preneście, ale Bonifacy zdobywszy miasto, kazał je zburzyć a inne wystawić pod nazwą miasta papiezkiego *), do­

bra zaś ich zabrał na skarb publiczny. Kolonnowie obawiając się prześladowania, schronili się do Francyi, Sycylii i Nie­

miec. Ale najważniejszy spór miał Bonifacy VIII z Filipem IV Pięknym królem francuzkim. Młody ten i energiczny monarcha, ale przytćm dumny, uparty i mściwy, prowadził zaciętą wojnę z Edwardem I królem angielskim. Papież ofiarował pomiędzy nimi swe pośrednictwo, którego jednak Filip nieprzyjął. Na ów- czas Bonifacy wezwał przed swój trybunał obu tych królów, aby zdali sprawę ze wszystkich ucisków, jakich się dopuszczali z po­

wodu swej dumy nad ludami chrześcijańskiemi, i w roku 1296, wydał bullę C l e r i c i s l ai cos, mocą której zakazał pod karą eks­

komuniki, aby duchowni nie dostarczali zasiłków i składek na wojnę bez wyraźnego pozwolenia Stolicy Apostolskiej 2). Taki wyrok, rozgniewał króla francuzkiego, który chcąc oddać wet za wet papieżowi, zabronił cudzoziemcom przystępu do Francyi, a przy tern zakazał wszelkiego wywozu złota i srebra za granicę królestwa, bez swego zezwolenia. Papież chcąc zachować pokój z królem francuzkim, wydał nowe listy, przez które złagodził wyrażenia swej pierwszej bulli, i oświadczył: iż to zabronienie nie ściągało się do ofiar dobrowolnych, ale tylko do poborów przemocą nakazanych, a nawet pochwalił gorliwość duchowień­

stwa francuzkiego, za to, iż niosło chętnie pomoc swojemu kró­

lowi 3). Nadto jeszcze papież zezwolił na kanonizacyę świętego Ludwika, dziada Filipa, która się już od lat dwódziestu pięciu toczyła 4). Filip uległ opinii powszechnćj, oddał Bonifacemu

') Civitas Papalis.

W dokumencie Historya kościoła powszechnego. T. 4 (Stron 186-190)