• Nie Znaleziono Wyników

To jest Wojciech, które to imię u ludów rusko-litewskick przemie

W dokumencie Historya kościoła powszechnego. T. 4 (Stron 98-103)

Rozszerzenie Chrześcijaństwa w północnej Europie._ Oraz stan religii w krajach Wschodnich

3) To jest Wojciech, które to imię u ludów rusko-litewskick przemie

nione zostało na Wojsiełk, Wojsielko.

chem i mieszkał niedaleko Nowogródka w monasterze Ławry- szewskim; otóż ten Wolstynik wyszedłszy teraz z monasteru, ob­

jął tron litewski i prześladował tych, którzy do stronnictwa Trojnata należeli, lecz wpadłszy w nienawiść powszechną, zdra­

dziecko zabitym został, roku 1267. Pod jego następcami, jakoto:

Swyntorogiem, Trojdenem, i Lutoworem, religja chrześcijańska w Litwie nie mogła zrobić postępu, a to z przyczyny ciągłych wewnętrznych zamieszek i zatargów o tron. Dopiero Witenes (1292 — 1315), równie jak jego następcy Gedymin i Olgerd (1315— 1377), chociaż sami zostawali w pogaństwie, okazywali jednak więcej przychylności dla religii chrześcijańskiej. Ostate­

cznego nawrócenia Litwy, dokonał dopiero Władysław Jagiełło król Polski i Wielki książę Litewski, wraz z żoną Jadwigą, spoiwszy swój naród z Polską, wspólnem ogniwem wiary, wspólną jednością uczuć, cierpień, poświęceń i nadziei.

§ 21.

Stan Kościoła w cesarstwie greckiem, oraz te innych krajach x na Wschodzie.

Cesarze konstantynopolitańscy, powodowani bardziej wi­

dokami politycznemi, aniżeli prawdziwem przekonaniem religij- nem, starali się o połączenie kościoła greckiego z kościołem ka­

tolickim. I ta k : Manuel Komnen, spodziewając się uzyskać od papieża Aleksandra III koronę cesarstwa zachodniego, przyrzekł starać się o zjednoczenie, które jednak do skutku nie przyszło, bo Grecy, nietylko że coraz bardziej przy swym uporze obsta­

wali, ale nawet po śmierci tegoż cesarza, w roku 1180, wielu łacinników w Konstantynopolu będących, a pomiędzy nimi i sa­

mego legata papiezkiego Jana kardynała zabili >). Po

opanowa-‘) Leo Allatius. De consen. eccl. orient, et occid. cap. 3.

niu Konstantynopola przez Łacinników, w roku 1204, cesarze greccy rządzący w Nicei, chcieli znowu połączyć się z kościo­

łem. Grzegorz IX papież, w roku 1233, wysłał swoich legatów do Nicei do Jana Dukasa id o Giermana patryarchy; rozpra­

wiano tam z Grekami o pochodzeniu Ducha świętego, i o Chle­

bie do ofiary świętej używanym, ale cel téj rozprawy był bez­

skuteczny. Usiłowania te ponawiali papieże : Inocenty IY roku 1249, i Aleksander IY roku 1256, ale również bez sku­

tku, Grecy bowiem nie myśleli na prawdę o zjednoczeniu , ale tylko chcieli tym sposobem przeszkodzić, aby papieże nie posy­

łali posiłków cesarzowi łacińskiemu w Konstantynopolu. Michał Paleolog wypędziwszy Łacinników z Konstantynopola, w r. 1261, starał się o przyjazne stosunki z Rzymem , a lękając się Karola Andegaweńskiego króla sycylijskiego, i Baldwina II cesarza ła­

cińskiego, postanowił pojednać się z kościołem. Klemens IY, zawiesił przygotowania do wyprawy, poczynione przez Karola Andegaweńskiego, a Michał Paleolog wysłał swych pełnomocni­

ków na koncylijum drugie Lyońskie, roku 1274, przez Grzego­

rza X papieża zwołane. Na tóm koncylijum, unja uroczyście ogłoszoną została ; sam papież odprawiał nabożeństwo w obe­

cności Greków ; epistoły i ewanielje, były czytane po grecku i po łacinie, skład wiary śpiewano w obu językach, z dodaniem wyra­

zów: Qui a Paire Filioque procedił, a święty Bonawentura miał mowę o jedności kościoła katolickiego. Po nabożeństwie, odczy­

tano listy Michała Paleologa i biskupów greckich , zawierające wyznanie wiary całkiem katolickie. Jerzy Akropolita poseł Mi­

chała Paleologa, pod przysięgą wykonaną w imieniu cesarza, oświadczył, że odrzuca schizmę, wyznaje wiarę katolicką rzym­

ską , przyrzeka zawsze iść za nią i nigdy jej nieporzucać. Poczćm Grzegorz X zaśpiewał uroczyste: Te Deui/i. Ztém wszystkiém, mała liczba Greków poszła za uniją, większa ich część nie chciała uznać nowego patryarchy Jana Véceos, i odłączyła się

od niego; sam nawet Michał Paleolog bardzo się wahał w tym względzie. Po jego śmierci, w r. 1282, rzeczy znowu przybrały dawny kierunek; lud począł się burzyć i niechciał się modlić za duszę zmarłego cesarza, ani mu nawet dozwolić chrześcijań­

skiego pogrzebu. Andronik II syn i następca Michała, tę słabą uniję rozerwał, wypędził patryarchę Véceos, a na jego miejsce postanowił Jerzego z Cypru, który prześladował biskupów trzy­

mających się jedności z kościołem rzymskim , synod Lyoński za nieważny ogłosił 1), a tym sposobem przeciął wszelką drogę do zgody.

W ogólności, kościół grecki odłączony od jedności katoli­

ckiej, stał się bezwładnym i nieruchomym, ulegającym we wszyst­

kich rzeczach woli cesarzów. Ponieważ patryarcha konstantyno­

politański w hierarchii duchownej wysoki stopień piastował, ubiegano się przeto o tę godność, nie w celu wyjednania wolno­

ści dla religii i kościoła, jak to miało miejsce na zachodzie, ale raczej, dla dogodzenia swej ambicyi i osobistym widokom. W ta­

kim stanie były rzeczy aż do unii florenckiej, a nawet aż do za­

wojowania cesarstwa greckiego przez Turków Ottomańskich.

Państwo Ruskie, nawrócone zostało do wiary świętej w wieku dziesiątym, to jest w epoce pomiędzy Focyuszem a Cerularym, kiedy jeszcze kościół grecki nie zerwał był jedności z kościołem rzymskim. Po odłączeniu się Greków, za czasów Michała Ceru- larego patryarchy konstantynopolitańskiego, schizma rozszerzyła się również i w krajach ruskich. Jak cesarze greccy powodo­

wani jedynie polityką, w chwili niebezpieczeństwa łączyli się nieraz z kościołem katolickim, a potém od zawartej jedności odstępowali, tak samo czynili i książęta ruscy. I ta k : Izasław

9 Leo Allatius libro Ii cap. 15 testatur: Andronicum II pseudo sy- nodum convocasse, inquaJoannemVeccume patriarchatu Constantinopolita- no destituit, synodum Lugdunensem proscripsit, et concordiam ab utraque ecclesia celebratam rescidit. Yide Cherier tom III pag. 375.

zwany inaczej Demetryuszem książę kijowski, wygnany ze swej dzielnicy, w roku 1073, przez braci Światosława i Wszewołoda, nie mogąc się doczekać przyobiecanej pomocy od Bolesława Śmiałego króla polskiego, wysłał syna swego Igora do Rzymu do Grzegorza VII, pod pozorem odwiedzenia grobu świętych Apostołów, w rzeczy zaś samej dlatego, aby papież przyjął jego państwo pod opiekę Stolicy Apostolskiej, i mocą swej powagi oddał je jego synowi ’). Grzegorz VII pochwalił żądania Iza- sława i wyprawił do niego poselstwo z różnemi zleceniami, je­

dnakże Izasław, dopiero orężem Bolesława Śmiałego na tron ki­

jowski przywróconym został. Kiedy Mongołowie zadali wielką klęskę Rusinom nad Kałką niedaleko D onu, w roku 1224, ich książęta chcąc sobie pozyskać pomoc Zachodu, wysłali posel­

stwo do Wilchelma legata Stolicy Apostolskiej w krajach półno­

cnych, oświadczając swą gotowość do połączenia się z kościołem.

Honoryusz papież, w roku 1227, w liście do nich pisanym, za­

chęca do wykonania tego postanowienia, a przytem oświadcza, że Bóg karze i srożej jeszcze karać ich będzie, dopóki na drogę prawdy nie wrócą 2). Zaleca im, aby zachowali pokój z

chrześcija-') Ad Demetrium regem Russorum. Filius vester, limina Apostolorum visitans, ad nos venit, et quod regnum illud dono sancti Petri per raanus no­

stras vellet obtinere, oidem beato Petro apostolorum principi, debita fideli- tate exhibita, devotis precibus postulavit, indubitanter asseverans, illam suam petitionem, vestro consensu ratam fore ac stabilem, si apostolicae au- ctoritatis gratia ac munimine donaretur. Cujus votis et petitionibus, quia justa videbantur, turn ex consensu vestro turn ex devotione poscentis, tan­

dem assensum praebuimus, et regni vestri gubernacula sibi ex parte beati Petri tradidimus, ea videlicet intentione atque desiderio charitatis, ut beatus Petrus vos et regnum vestrum omniaque vestra bona, sua apud Deum inter- cessione custodiat. Epistoł. Gregor. VII papae in Collec. San. Patrum apud Migne tom CXLVIII pag. 425.

2) Rajnald. sub anno 1227. Prj quibus iratus contra vos Dominus, permisit vos hactenus multipliciter tribulari, tribulandos acrius, nisi de invio

nami w Inflantach i E stonii, jeżeli nie chcą ściągnąć na siebie gniewu Stolicy Apostolskiej 1). Mamy również list Grzegorza IX, z roku 1231, do jednego z książąt ruskich w téj saméj materyi pisany 2). Kiedy Mongołowie zagarnęli i spustoszyli Ruś Zadnie- prowską, Daniel książę halicki, zostawszy panem Rusi południo­

wej, umyślił odnowić królestwo ruskie, a pragnąc poparcia dworu Rzymskiego, przyrzekł zawrzeć uniję z kościołem katolickim i poddać swe państwo pod opiekę Stolicy Apostolskiej. Opizo opat messaneński, podówczas legat papiezki w Polsce, sądząc, że te zamiary Daniela pochodzą ze szczerego serca, doniósł o tćm Inocentemu IV. Papież uradowany tą wiadomością, dał rozkaz Henrykowi dominikanowi, arcybiskupowi pruskiemu i inflant- skiemu, aby sprawując tymczasowo urząd legata w państwach do Daniela należących, dokonał dzieła przez niego rozpoczętego 3), a przytém dozwolił Ojciec święty, abyRusini zachowali swe obrzędy

erroris, ad viam properaveritis veritatis, cum quanto diutius duraveritis in errore, tanto timere possitis angustias duriores ; quia etsi non irascitur per singulos dies Dominus, in eos taraen qui converti contemnunt, suae tandem vibrât gladium ultionis.

') Ne divinam et Apostolicae sedis incurratis offensam, quae facile de vobis potest, quando vult sumere ultionem, Dat. Lat. XVI Kai. febr. Pon.

anno XI.

2) Serenitatem tuam monemus et hortamur in Domino, quatenus sa-

W dokumencie Historya kościoła powszechnego. T. 4 (Stron 98-103)