• Nie Znaleziono Wyników

Pro salutae animae nostrae ot parentum nostrorum, terram Cul- mensem cum omnibus attinentiis suis

W dokumencie Historya kościoła powszechnego. T. 4 (Stron 66-71)

Ta donacya nie opisuje granic, dopiero inna wydana w roku 1230 określa takowe.

Braci Dobrzyńskich, ażeby połową, zdobyczy na poganach, z księ­

ciem się dzielili. Chrystyan biskup pruski, przyłożył się także do zapewnienia dochodu Krzyżakom, a Gunter biskup płocki, nadał im pewne dziesięciny J). Wielki mistrz, przysłał do Prus Her­

mana Balke, z tytułem mistrza prowincyonalnego, wraz z kilku innymi braćmi i ludźmi zbrojnymi. To nowe rycerstwo, osiadło tymczasem w zamku Vogelsang. Poczém Konrr d ponowił daro­

wizny zakonowi uczynione, ze szczegółowym opisem ziemi Cheł­

mińskiej, między rzekami W isłą, Drwęcą i Ossą 2), a wkrótce i zamek Nieszawę z czterema wsiami darował. Tak więc odrazu ten zakon cudzoziemski, niewalcząc jeszcze z poganami, ujrzał się potężnym na ziemi polskiej. Odtąd poczęli Krzyżacy swe od­

rębne wpływy wywierać na północy, bez żadnego względu na swych fundatorów i dobroczyńców Polaków, którym się w kró­

tkim czasie odpłacili podłą niewdzięcznością, rabunkiem i pożogą.

W roku 1 *237, złączyli się z Krzyżakami Kawalerowie Mie­

czowi w Indantach, z warunkiem atoli, że będą mieli wolność, obierania sobie osobnego mistrza dla swego zakonu 3). Krzyżacy

*) Przywilej Guntera biskupa płockiego, dany w roku 1229, znajdu­

je się w archiwum katedry Płockiej.

2) Apud Rajualdum tom II pag. 30. Salutis meae ae meorum, aeter- naeque retributionis intuitu, ac ob defensionem fidelium in Polonia, uxore mea Agafia, filiisque meis Bolezdavo, Kazimiro, Semovito, expresse de bona et spontanea volúntate conscntientibus, accedente quoque consilio et consen­

su episcoporum, magnalum ac majorura terrae meae, dedi et eontuli kospi- tali Sanctae Mariae domus Theutonicorum ct fratribus ejusdem domus, to- tum et ex integro Ohehnense (Culmense) territorium, cum omuibus suis attinentiis, ab eo loco ubi Drauvanza egreditur términos Prussian, et per descensum ejusdem fluminis usque in Wizlam, et in descensu Wizłae usque ad Osam, et per ascensum Osae usque ad términos Prussiae, in veram et perpetuara proprietatem possidendum pleno jure, cum'omni libértate, fructu et utilitate.

3) To połączenie zatwierdził Grzegorz IX papież swą bullą. Apud

podbili nareszcie cały kraj, który Inocenty IV papież, roku 1253, podzielił na cztery biskupstwa: Chełmińskie, Pomezańskie, W ar­

mińskie i Sambijskie. To ostatnie dopiero w roku 1255, przez Ottokara króla czeskiego i krzyżowców podbite zostało. Sygfryd de Feuchtwangen, dwónasty mistrz krzyżacki, przeniósł swoją stolicę do Malborga w Prusach, roku 1309.

Krzyżacy pokonawszy Prusaków, obrócili oręż na królów polskich swych dobroczyńców. Już waleczny król Łokietek, nie- mogąc drogą łagodności i układów odzyskać Pomeranii, którą sobie pod pozorem kosztów wojennych przywłaszczyli, upo­

korzył ich dumę w sławnej bitwie pod Płowcami, roku 1331 1)) a Władysław Jagiełło, w walnej bitwie między Grunwaldem a Tannenbergiem, straszną zadał im klęskę. Nakoniec w roku 1454, Prusacy nie mogąc znieść jarzma i ucisków zakonu, pod­

dali się królowi polskiemu Kazimierzowi Jagiellończykowi, skąd pizyszło do wojny pomiędzy polakami a zakonem krzyżackim, która po tizynastu latach, traktatem Toruńskim w roku 1466, za wdaniem się legata papiezkiego, ukończoną została. Mocą tego traktatu, część zachodnia Prus, czyli dawna Pomeranija Gdańska, do Polski przyłączoną i na województwa Pomorskie, Chełmińskie i Malborskie, oraz księztwo Warmińskie podzieloną

Rajnald tom II pag. 177. Ipsorum ordini memoratos praeceptorem et fra­

trem, de fratrum nostrorum consilio uniendos duximus, cum bonis omnibus eoiundem; auctoritate apostólica statuentes, ut ipsi et caeteri fratres prae- dicti hospitalis sanctae Mariae Theutonieorum, qui pro tempore fuerint in Livonia, sicut hactenus, sub dioecesanorum et aliorum praelatorum suorum jurisdictione consistant. Dat Viterbii II idus maj i, anno XI.

') Herman Korner przywiedziony od Naruszewicza, Historya Narodu Polskiego tom V karta 560. Et commissum est grande proelium inter Po- lonos et fratres de domo Theutonica, et cessit victoria Polonis, utrobiquo tamen ceciderunt multi.

została; wschodnia zaś część czyli właściwe Prusy, przy Krzy­

żakach pozostały, z obowiązkiem hołdu Polakom. Zakon krzyża­

cki odtąd miał zostawać pod protekcyą Polski, a wielki mistrz i kilku członków zasiadać w seuacie. Albert margrabia Brande- burski wielki mistrz krzyżacki, siostrzeniec Zygmunta I, przy- jąwszy naukę lu tersk ą, został w roku 1525 księciem dziedzi­

cznym Prus Wschodnich pod opieką Polski, złożywszy hołd jako lennik królowi i koronie polskićj na wierność. Przyznane zostało dziedzictwo tego księztwa dla jego potomków, a po wygaśnięciu tychże, dla jego braci, oraz ich potomstwa w linii rnęzkiej. Do­

piero po wygaśnięciu całkowitem tej dynastyi, Prusy powrócić miały do korony polskiej. Wypadki późniejsze pokazały najzgu- bniejsze skutki dla naszej ojczyzny, wynikłe z tej uieoględnej polityki. Tak więc po dwustu dziewięćdziesięciu sześciu latach, od czasu jak pierwsi rycerze zakonni przybyli do Konrada ksią- żęcia Mazowieckiego, skończyło się ich panowanie na ziemi pru­

skiej. Ostatni ich mistrz Albert, przyjąwszy naukę L utra, oże­

nił się z Dorotą królewną duńską.

Krzyżacy którzy z Albertem nauki Lutra nie przyjęli, z Prus wygnani, przenieśli się do Niemiec, obrawszy sobie wielkim mi­

strzem Waltera de Kromberg, który w mieście Mergentheim w brankonii osiadłszy, trzynastu prowincyami krzyżackiemi za­

rządzał. W roku 1809, wielki mistrz Krzyżaków utracił posia­

dłość Mergentheimu, inne zaś dobra zakonu z tytułem wielkiego mistrza, dzierży dziś jeden z arcyksiążąt austryackich. Dotąd jeszcze w Wiedniu członkowie świeccy tego zakonu, z pewnemi uroczystościami przyjmowani bywają ł). Zgromadzenie jednak prawie za zniesione uważać wypada.

Te trzy wyżej wymienione zakony rycerskie, służyły za wzór dla innych, których liczba do trzydziestu dochodziła. Znakomit­

sze z pomiędzy nich były:

‘) Cherier instit. hfet. eccl. tom IV pag. 199.

Zakon C a l a t r a w a . W roku 1147 Alfons król Kastylii, wypędziwszy z Kalatrawy Maurów, darował to miasto wraz z zamkiem zakonowi Templariuszów. Kiedy w roku 1158, Mau­

rowie afrykańscy z liczném wojskiem gotowali się do zajęcia Ka­

latrawy, Templaryusze oddali t : miasto Sanchezowi III królowi Kastylii. Ponieważ nikt nie chciał go bronić, przeto jeden zakon­

nik cysterski imieniem Rajmund, wraz z Dydakiem Velasquezem, ustanowili zakon rycerski reguły cysterskiej, którego obowiąz­

kiem było walczyć przeciwko saracenom. Skoro Jan arcybiskup Toletański, nadał odpusty tym wszystkim, którzy dawali pomoc rycerzom Kalatrawy, naówczas wielu wstępować poczęło do ich szeregów, albo też dawało im pomoc przez różne ofiary w ko­

niach i pieniądzach. W roku 1164 Aleksander III papież, ten zakon potwierdził.

Z a k o n ś w i ę t e g o J a k ó b a . Kanonicy świętego Eli gijusza założyli dom podróżny dla pielgrzymów, udających się do grobu świętego Jakóba w Kompostelli; lecz nie mając tyle siły aby się mogli oprzeć napadom Maurów, przyjęli do swej usługi kilku rycerzy, których nazywano rycerzami świętego J a ­ kóba. Aleksander III papież, w roku 1175, zatwierdził to zgro­

madzenie. Rycerze świętego Jakóba, nosili krzyż czerwony w formie miecza, i obowiązywali się ślubami bronić pielgrzymów chrześcijańskich, udających się do Kompostelli.

Z a k o n A l c á n t a r a . Suero i Gómez z Salamanki, w roku 1177, byli pierwszymi założycielami zakonu świętego Julijana, który później przybrał nazwę Alcántara. Cel jego był ten sam co i dwóch poprzedzających.

Z a k o n z w a n y Av i s . Alfons I król portugalski, usta­

nowił zakon pod tytułem nova, m ilitia, z obowiązkiem walczenia przeciwko Maurom i oddał tym rycerzom miasto Evora, od którego nazwisko przybrali. Potem zwać się poczęli rycerzami Avis, skoro do tego miasta stolicę przenieśli.

Z a k o n r y c e r z y M i e c z o w y c h . Kiedy gorliwe prace mężów apostolskich Meinharda i Bertolda, nie zdołały nawrócić do wiary świętej ani ukrócić dzikości pogan Inflantskich 1), na- ówczas Albert Apeldern trzeci biskup inflantski, roku 1201, ustanowił zakon wojskowy 2), którego członkowie zwali się ry­

cerzami Mieczowymi. Nazwisko to otrzymali z tego powodu, że na swym białym płaszczu nosili dwa miecze złożone ukośnie w kształcie krzyża 3), a nad tćm gwiazdę. Zwano ich także Krzyżakami Infłantskimi 4). Przytarci i ledwie nie zupełnie znie­

sieni przez Inflantczyków i Litwinów, połączyli się roku 1237 z zakonem Krzyżaków w Prusach osiadłym 5). Gotard Ketler mistrz tego zakonu, przyjąwszy nowości Lutra, poddał się w roku 1561 Zygmuntowi Augustowi królowi polskiemu, i został księ­

ciem kurlandzkim.

Z a k o n B r a c i D o b r z y ń s k i c h . Konrad książę Mazo­

wiecki, widząc, iż napadom Prusaków podołać nie jest w mo­

żności, za radą Chrystyana biskupa pruskiego, ustanowił na wzór kawalerów inflantskich, zakon rycerski około roku 1222, któ­

rego członkowie zwali się Braćmi żołnierzami Chrystusa c); od twierdzy zaś Dobrzyń nad rzeką Drwęcą 7), swego głównego

') Zobacz nawrócenie Inflant do wiary świętej rozd. II § 16 tego okresu.

2) Oronica Henrici. Eodem terapore.... Albertus ad multiplicandum numerum fideliura, et ad conservandam in gentibus ecclesiam, fratres quos- dam militiae Christi instituit, quibus Dora. Papa Innocentius III, regulam Templariorum commisit.

W dokumencie Historya kościoła powszechnego. T. 4 (Stron 66-71)