• Nie Znaleziono Wyników

W średniowiecznej sztuce koncepcja świata społecznego była przeniknięta ideą religijną i teologiczną co, niejako automatycznie, przyczyniało się do zbudowania granicy pomiędzy pojęciem dobra i zła76. Owa idea angażowała więc postacie biblijne do uzmysłowiania światu owego zamierzenia prawdy. Tworzywem średniowiecznej myśli symbolicznej była starożytność, ze źródła której czerpała bardzo obficie, często aktualizując dotychczasowe znaczenia przekazu symbolicznego.

W literaturze, podobnie zresztą jak w malarstwie, symbol był częścią struktury dzieła. Wymagał on zastosowania i znajomości kodu interpretacyjnego, z którego niestety – na przestrzeni dziejów – część uległa zagubieniu.

Symbolika w kulturze średniowiecza obejmowała zazwyczaj takie pojęcia jak:

czas, człowiek, problemy ludzkiej egzystencji oraz archetypy człowieczeństwa, posiadające swoje odniesienia do religii i filozofii Zachodu. Starała się wyrażać także związki człowieka z zamieszkałym przez siebie obszarem, nawiązując do wyidealizowanych, magicznych miejsc i przestrzeni77.

W średniowieczu zresztą, powszechnie przeciwstawiano znaki naturalne konwencjonalnym, natomiast dominującym poglądem był ten, który mówił, że mowa wyrażana przez słowa stanowi jedynie odbicie mowy myśli, która jest wobec tej pierwszej nadrzędna. W mowie myślowej, zdaniem wielu średniowiecznych myślicieli, istniały – podobnie jak w zwykłej – części mowy i zdania.

W myśl koncepcji Piotra z Ailly, kanclerza Uniwersytetu Paryskiego, wyobrażenia czy też przedstawienia słów, były znakami konwencjonalnymi

76 M. Battistini, Symbole i alegorie. Leksykon: historia, sztuka, ikonografia, przeł. K. Dyjas, Warszawa 2011, s. 6.

77 Tamże, s. 7.

przedmiotów, które obrazują; stąd nawet same słowa – i to zarówno te pisane jak również mówione – uznawał on za znaki konwencjonalne przedmiotów78.

Na przełomie XIX i XX wieku Benedetto Croce – włoski filozof, krytyk literacki, a przede wszystkim znawca dzieł Dantego Alighieri, przedstawił pogląd, w myśl którego wszystko, co służy jakiejś formie komunikacji, jest językiem – także piękno i sztuka. Pojęcia, jego zdaniem, były podzielone na dwie kategorie: naukowe, a więc konwencjonalne oraz filozoficzne, które brały początek w intuicji; były one więc naturalne i bardziej skonkretyzowane od tych pierwszych79.

Według historyka sztuki i autorki dzieła pt. Świat symboliki chrześcijańskiej80, Dorothei Forstner, najwcześniejsze, pierwotne rozumienie pojęcia symbolu koncentrowało się wokół idei tworzenia się całości z części elementów. Stąd też, symbolem nazywano kawałek kości do gry lub część innego przedmiotu, który można było dopasować do pozostałej części tak, by tworzył z nią całość. Owe tradycje miały służyć – na ogół – rozpoznawaniu się członków tej samej społeczności. Przyjaciele, goście, krewni obdarzali się tymi przedmiotami na znak tworzenia wspólnoty81.

Poszerzając nieco tę definicję, można przytoczyć bardziej pogłębioną i powszechną denotację omawianego terminu. Otóż symbole, można określić jako:

„(...) rzeczy, które z racji jakiegokolwiek podobieństwa uzmysławiają coś duchowego”82. Są one przy tym bardziej obrazowym i skutecznym narzędziem przekazu rzeczywistości, tak indywidualnej jak i społecznej, gdyż posiadają umiejętność kumulowania różnych od siebie zjawisk i łączenia ich w jedną, zrozumiałą dla jednostki całość. Rzeczywistość poznawana przez zmysły, w której przemijająca i ulegająca destrukcji materia, łączy się z ideą wieczności (czy też pierwiastkiem duchowym) jest właśnie kwintesencją treści symbolu83.

Religioznawca Mircea Eliade pisze z kolei o symbolu jako o autonomicznym sposobie poznania, należącym do życia duchowego84. Często owo poznanie wyrasta bowiem z obrazów mających archetypiczny czy też zmitologizowany charakter. Obraz

78 J. Pelc, Wstęp …, s. 93.

79 Tamże, s. 101.

80 Zob. D. Forstner, Świat symboliki chrześcijańskiej, przekład i opracowanie: W. Zakrzewska, P.

Pachciarek, R. Turzyński, Warszawa 1990 .

81 Tamże, s. 7.

82 Tamże.

83 Tamże.

84 M. Eliade, Obrazy i symbole: szkice o symboliźmie magiczno-religijnym, przeł. M i P. Rodakowie, Warszawa 1998, s. 11.

wyraża po prostu więcej niż słowo wypowiedziane przez jednostkę, która danego zdarzenia doświadcza85. Autor zauważa:

Symbol służy właśnie temu, by objawiać rzeczywistość całościową, niedostępną dla innych narzędzi poznania: na przykład jedność przeciwieństw, którą tak obficie i tak prosto wyrażają symbole, nie jest nigdzie w Kosmosie dana: nie jest też dostępna ani w bezpośrednim doświadczeniu, ani w wysiłku dyskursywnego myślenia86.

Według Mircei Eliade, komunikat symboliczny charakteryzuje zdolność do tworzenia struktur hierarchicznych, do których można zaliczyć oczywiście całokształt symboliki kosmicznej, stanowiącej – szczególnie w wiekach średnich – układ odniesienia dla wielu konstrukcji społecznych87. Istnienie przekazu symbolicznego istnieje więc nawet poza ludzką, indywidualną świadomością; przekaz symboliczny jest zatem ideą na wskroś społeczną. Dla człowieka, w opinii tego samego badacza, świat symboliczny jest jednak nie tylko faktem: zastanym i obiektywnym, lecz również materią zdolną do nadawania jej nowych czy też zmodyfikowanych znaczeń symbolicznych88.

Przy okazji niejako, odnosząc się do tematu symboli oraz symboliki, nie sposób nie poświęcić chwili uwagi pojęciu alegorii, chociażby dlatego, że nierzadko obie te kategorie nie zawsze są dostatecznie dokładnie rozróżniane, choć nie są synonimami tych samych zjawisk. Sądzę więc, że należy w tym miejscu, nieco uporządkować rozumienie obu tych pojęć.

Hans Georg Gadamer odnosi się do powyższej kwestii stojąc na stanowisku, że oba te terminy, pierwotnie bardzo bliskie, oznaczają coś obrazowego, czego sens nie zamyka się w ramach zjawiska, ale: „(...) znaczeniu wykraczającym poza obraz”89. Symbol jest – zdaniem Gadamera – poddawany licznym oraz różnorodnym interpretacjom, dzięki czemu zapewnił sobie przetrwanie. Z kolei alegoria jest związana dokładnym znaczeniem, które nie wykracza poza określone ramy. Alegoria jest więc, zgodnie z jego wyobrażeniem: „(...) znaczącym odniesieniem czegoś zmysłowego do

85 Tamże, s. 20.

86 Tamże, s. 207.

87 Tamże.

88 Tamże.

89 Za: H. Gadamer, Symbol i alegoria, w: M. Głowiński, Symbole …, s. 100.

czegoś nieuchwytnego dla zmysłów90”. Takie ujęcie przeciwstawia alegorię symbolowi, który stanowi jedność kategorii zmysłowych oraz tych, które pozostają poza zmysłami.

Kwestią odróżniania pojęcia symbolu od alegorii nie zajmowali się jednak tylko naukowcy. Ciekawe, w tym kontekście, wydają się być refleksje Johana Wolfganga Goethego, który dostrzegł, że alegoria różni się głównie tym od symbolu, że alegoria desygnuje przedmiot lub znaczenie w sposób bezpośredni, natomiast symbole czynią to pośrednio91. Kolejna różnica polega na tym, że symbole są – w przeciwieństwie do alegorii – nieprzechodnie. Poza tym, alegorie przemawiają do rozumu, zaś symbole oddziałują na ludzką percepcję. Co więcej: alegorie są arbitralne i odwołują się do ustalonych konwencji, a symbole są bezpośrednie i zmotywowane92. Symbol jest więc wyobrażeniem naturalnym i uniwersalnym w swoim znaczeniu. Co więcej: symbole odzwierciedlają ogólną ideę w przedstawieniu szczegółowym – odwrotnie niż alegorie.

Nie koniec na tym: symbole, jako polisemiczne, a więc odwołujące się do różnorodnych zmysłów człowieka, są także wieloznaczne w swoich interpretacjach oraz wyrażają to, co niewyrażalne93.

Symbol przekracza możliwości pojmowania go przez ludzki rozum, przekształca doświadczenie w ideę, a ideę w wyobrażenie w taki sposób, że owa idea wyrażona przez to wyobrażenie pozostaje zawsze żywa i nieosiągalna i – nawet jeśli można ją przetłumaczyć na wszystkie języki – to, pomimo wszystko, problemem pozostaje jej uzewnętrznienie94. Alegoria natomiast przekształca doświadczenie w koncepcję, a tę z kolei w wyobrażenie, które jednak zawsze pozostaje definiowane i wyrażalne przez owo wyobrażenie95.

Sam Schütz, odnosił się do twórczości artystycznej, pisząc: „W obrębie ograniczonej dziedziny znaczenie twórczości artystycznej, sedno poetyckiej treści stanowi wzajemne powiązanie symboli (...)”96.

Mając na uwadze powyższą refleksję można dostrzec, że porządek symboliczny obecny jest równie widocznie w ramach takich dziedzin jak nauka i poezja.

90 Tamże.

91 Za: U. Eco, Semotics and the Philosophy of Language, Bloomington 1986, s. 142.

92 Tamże.

93 Tamże.

94 Tamże.

95 Tamże.

96 A. Schütz, O wielości..., s. 102.

Jeśli chodzi o tę drugą to, nietrudno zauważyć, że wizje danego autora dzieła literackieg są, czy też mogą być, nośnikami przekazów symbolicznych. Chodzi mianowicie o to, że wyrażanie się jednostki poprzez doświadczenia wizualne bywa często wykorzystywaniem przez nią obrazu o znaczeniu symbolicznym do przekazania prawd i wartości duchowych i religijnych97.