• Nie Znaleziono Wyników

BADANIE 1 - TEST POLSKI SŁUCHANIE

11.6. Porównanie umiejętności badanego dziecka z innymi uczniami sobotniej szkoły polskiej

W celu sprawdzenia, jak wśród swoich rówieśników w szkole polskiej prezentuje się badane dziecko (w tabelkach oznaczenie M. (ch) na szarym tle), przeprowadzono w jego klasie kolejny wariant testu sprawdzającego kompetencję w języku polskim, krótką ankietę odnoszącą się do preferencji językowych w czytaniu, stosunku do języka ojczystego i poczucia tożsamości oraz badanie testujące stopień świadomości istnienia i używania przez nich i ich rodziny języka polonijnego.

11.6.1. Test sprawdzający kompetencję w języku polskim

Do klasy BD uczęszczało ośmioro dzieci: cztery dziewczynki (dz) i czterech chłopców (ch) w wieku od 8 [przypis 11. 17 ] do 13 lat. Troje urodziło się bądź wychowało w Australii (w tabeli 10 jako trzy ostatnie).

Tabela 10. Uczniowie 4 klasy sobotniej szkoły polskiej (opracowanie własne).

Przejdź na koniec tabeli.

1. imię (inicjał)/płeć: K. (dz)

1.1. wiek/czas pobytu na emigracji w latach: 11/1 2. imię (inicjał)/płeć: D. (dz)

2.1. wiek/czas pobytu na emigracji w latach: 12/2 3. imię (inicjał)/płeć: B. (ch)

3.1. wiek/czas pobytu na emigracji w latach: 12/3 4. imię (inicjał)/płeć: M. (ch)

4.1. wiek/czas pobytu na emigracji w latach: 11/3 5. imię (inicjał)/płeć: M. (ch)

5.1. wiek/czas pobytu na emigracji w latach: 8/3 6. imię (inicjał)/płeć: M. (dz)

6.1. wiek/czas pobytu na emigracji w latach: 13 7. imię (inicjał)/płeć: R. (ch)

7.1. wiek/czas pobytu na emigracji w latach: 13 8. imię (inicjał)/płeć: M. (dz)

8.1. wiek/czas pobytu na emigracji w latach: 12 Koniec tabeli 10.

Str. 155

Rodzice nowo przybyłych dzieci okazywali większe zainteresowanie postępami w szkole i wykazywali chęć kultywowania polskości. Wymagali również mówienia w domu po polsku -z wyjątkiem d-ziewc-zynki D., która była -zachęcana do używania angielskiego po to, by dorośli mogli się od niej uczyć nowego języka, chcąc go jak najszybciej opanować. W konsekwencji takiego postępowania dziewczynka stawała się półjęzyczna, wykazując się poważnymi mankamentami w obu językach. Rodzice chłopców: B. (12), M. (11) i M. (8) nie byli pewni, jak długo zostaną w Australii, dlatego bardzo zależało im na utrzymaniu

wysokiego poziomu języka ojczystego. Rodzice M. (13), R. (13) i M. (12), mieszkający w Australii od wielu lat i zamierzający zostać tam na stałe, mieli słaby kontakt ze szkołą, choć w ciągu roku uległ on poprawie. Umiejętności językowe tych trojga uczniów znacząco odbiegały od pozostałych. Dziewczynka K. z kolei była w Australii od niedawna, czyli najdłużej chodziła w Polsce do szkoły i jej kompetencja językowa była najwyższa.

W porównaniu z wcześniej wykonanymi badaniami sprawdzian został przygotowany w węższym zakresie, to znaczy zawierał mniej zadań, a teksty były krótsze. Było to spowodowane między innymi tym, że test przeprowadzono kosztem lekcji, uczniowie obawiali się, że rezultaty wpłyną na oceny końcowe oraz faktem, że egzaminator był jednocześnie nauczycielem w tej klasie, dlatego mógł się posiłkować ocenami:

dokonywaną przez cały okres trwania nauki, bezpośrednią (na podstawie obserwacji w czasie zajęć), bieżącą oraz według normy [przypis 11. 18 ] (zob. przypis 269. ESOKJ, 2003:

160-161).

Testy potwierdziły dobrą znajomość języka polskiego u badanego dziecka, co pokazuje tabela 11.

Tabela 11. Średnie ocen ze wszystkich sprawności w badanej klasie (opracowanie własne). Przejdź na koniec tabeli.

1. K. (dz) 1.1. Ocena: 5,6 2. D. (dz) 2.1. Ocena: 3,5 3. B. (ch) 3.1. Ocena: 4,6 4. M. (ch) 4.1. Ocena: 4,9 5. M. (dz) 5.1. Ocena: 2,3 6. R. (ch) 6.1. Ocena: 3 7. M. (dz) 7.1. Ocena: 2,1 Koniec tabeli 11.

Str. 156

Wyniki testu ukazały jednak dobitnie, że dzieci urodzone i/lub wychowane w Australii odbiegają od reszty klasy, osiągając rezultaty niskie, niezadowalające. Jest to

najwyraźniejszy dowód na to, że tacy uczniowie potrzebują zupełnie innego programu i metod nauczania.

11.6.2. Ankieta określająca stosunek do języka polskiego i poczucie tożsamości W krótkiej ankiecie zapytano dzieci między innymi o to, czy wolą czytać po polsku, czy po angielsku, czy rodzice im czytają, w jakim języku i ile czytają ich rodzice, który język bardziej im się podoba, czy czują się Polakami czy Australijczykami i w jakim języku rozmawia się w domu. Okazało się, że wszyscy uczniowie woleli czytać po angielsku z wyjątkiem najkrócej mieszkającej w Australii dziewczynki K. Ona też jako jedyna zaznaczyła, że podoba się jej bardziej polski. Badane dziecko oraz D. (dz) wahali się między polskim a angielskim (zaznaczyli obydwa), a pozostali wybrali język angielski.

Troje dzieci urodzonych lub wychowanych w Australii czuło się pół Polakiem i pół

Australijczykiem, natomiast wszyscy nowo przybyli wybrali odpowiedź „jestem Polakiem”.

Na pytanie, jakim językiem mówi się w domu [przypis 11. 19 ], padały odpowiedzi „tylko po polsku”: K. (dz), M. (ch), D. (dz), R. (ch) oraz „trochę po polsku, trochę po angielsku”

(cztery pozostałe osoby). Odpowiedzi D. nie potwierdzały ani realia (wiedza o jej rodzinie), ani następna próba (zob. rozdz. 11.6.3). Ponadto wyniki pokazały, że to, ile i w jakim języku czytają dorośli, nie ma wpływu na to, w jakim języku, ile i jak czytają ich dzieci.

Natomiast na ich poziom umiejętności oddziałuje język, którego używa się w domu, to ile same czytają oraz czy rodzice czytają im głośno. W sytuacji emigracyjnej jest to bardzo istotne i powinno trwać znacznie dłużej, niż dzieje się to w ojczyźnie, ponieważ dziecko musi mieć możliwość osłuchania się z poprawnym akcentem, wymową i intonacją, a dodatkowe korzyści płyną z tego, że jednocześnie patrzy w tekst (czyta) [przypis 1 1.2 0 ].

Oprócz tego wyjaśnianie słów nieznanych oraz omawianie (komentowanie) tekstów jest nie do przecenienia.

Str. 157

Badanie na próbie siedmioosobowej nie jest reprezentatywne, jednak okazało się zgodne z innymi, przeprowadzonymi przez A. Rabiej, w których wzięło udział 398 uczniów w wieku 8-12 lat z Wielkiej Brytanii, Stanów Zjednoczonych i Australii. Wykazały one między

innymi, że dzieci mają pozytywny stosunek do znajomości dwóch języków i ich nauki oraz że większość woli mówić i czytać po angielsku (zob. przypis 270. A. Rabiej, 2008 ). Jeśli chodzi o poczucie tożsamości, w omawianym tu badaniu na gruncie australijskim 57,1 procent chłopców i dziewczynek uważa się za Polaków, natomiast 42,9 procent w połowie za Polaków, a w połowie za Australijczyków [przypis 1 1.2 1 ]. Podobne wyniki uzyskano w ankiecie przeprowadzonej przez Ewę Lipińską i Annę Seretny w Chicago. Spośród 72 licealistów 51,9 procent uważa się za Polaków, 30,5 procent za polskich Amerykanów, a 17 procent za amerykańskich Polaków, przy czym odpowiedź „uważam się za Polaka”

częściej wybierali chłopcy (60 procent) niż dziewczynki (zob. przypis 271. E. Lipińska, A.

Seretny, 2012a: 54). Inaczej rzecz się ma w Szwecji, gdzie na 92 ankietowanych dzieci 46 procent uważa się za Szwedów, 20,5 procent - za Polaków, a 23 procent nie umiało określić swojej narodowości (zob. przypis 272. R. Laskowski, 2009: 68 ).

11.6.3. Badanie dotyczące języka polonijnego

Kolejne badanie miało sprawdzić, czy uczniowie są świadomi istnienia języka polonijnego, czy sami go używają, czy jest używany w ich domach. W tym celu dzieciom zostały

przedstawione dwa teksty zawierające cytaty, kalki i zapożyczenia z angielskiego.

Instrukcje dla nich brzmiały:

• Jeśli któreś słowo lub wyrażenie wydaje ci się niepolskie - podkreśl je.

• Przeczytaj obydwa dialogi jeszcze raz i zakreśl kółkiem słowa, które słyszysz w domu lub sam ich używasz.

Najpierw jednak uczniom przeczytano bardzo powoli obydwa dialogi. Tym samym zapoznali się z tekstami w wersji mówionej (słuchanej) i pisanej (czytanej).

Str. 158

1. Rozmowa dwóch kolegów w restauracji