• Nie Znaleziono Wyników

Prawo do publicznego udostępniania utworów a ryzyko prawne w obszarze prawa autorskiego

3. Prawo Unii Europejskiej

Prawo autorskie doczekało się szeregu aktów prawa unijnego, które zmierzają do usta-lenia spójnych reguł jego ochrony na terenie Unii Europejskiej. Szczególnie doniosłym dla praktyki aktem prawnym jest Dyrektywa 2004/48/WE Parlamentu Europejskiego i Rady z dnia 29 kwietnia 2004 r. w sprawie egzekwowania praw własności intelektu-alnej. Z punktu widzenia sprawy Jacka Frederika Wullemsa najistotniejsza okazała się Dyrektywa 2001/29/WE Parlamentu Europejskiego i Rady z dnia 22 maja 2001 r. w spra-wie harmonizacji niektórych aspektów praw autorskich i pokrewnych w społeczeństspra-wie informacyjnym. która m.in. precyzuje prawa wyłączne twórców, a wśród nich – prawo do publicznego udostępniania utworów.

Prawo do publicznego udostępniania utworów w świetle Dyrektywy jest prawem wy-łącznym autora, który posiada kompetencję do wyrażania zgody na udostępnianie oraz zakazywanie udostępniania utworów niezależnie od sposobu udostępniania. Dyrektywa określa, że kompetencje autora dotyczą udostępniania drogą bezprzewodową i przewo-dową, „włączając podawanie do publicznej wiadomości ich utworów w taki sposób, że osoby postronne mają do nich dostęp w wybranym przez siebie miejscu i czasie” – czyli przez Internet.

Dyrektywa określa także prawo do podawania do publicznej wiadomości innych przedmiotów objętych ochroną, drogą przewodową lub bezprzewodową, w taki sposób, że osoby postronne mają do nich dostęp w wybranym przez siebie miejscu i czasie:

a) dla artystów wykonawców – w odniesieniu do utrwaleń ich przedstawień;

b) dla producentów fonogramów – w odniesieniu do ich fonogramów;

c) dla producentów pierwszych utrwaleń filmów – w odniesieniu do oryginału i kopii ich filmów;

d) dla organizacji radiowych i telewizyjnych – w odniesieniu do utrwaleń ich progra-mów, niezależnie od tego, czy programy te są transmitowane przewodowo lub bezprze-wodowo, włączając drogę kablową lub satelitarną (art. 3 ust 2 Dyrektywy). Czynności

publicznego udostępniania utworów i podawania do publicznej wiadomości nie powodują wyczerpania praw (art. 3 ust. 3 Dyrektywy 29/2001).

Zgodnie z art. 5 ust. 1 omawianej dyrektywy, tymczasowe czynności zwielokrotnia-nia określone w art. 2, które mają charakter przejściowy lub dodatkowy, które stanowią integralną i podstawową część procesu technologicznego i których jedynym celem jest umożliwienie transmisji w sieci wśród osób trzecich przez pośrednika lub legalnego ko-rzystania z utworu lub innego przedmiotu objętego ochroną, i które nie mają odrębnego znaczenia ekonomicznego, są wyłączone z prawa do zwielokrotniania.

W świetle zaś art. 5 ust. 5 Dyrektywy wyjątki i ograniczenia przewidziane w ust. 1 Dy-rektywy (oraz art. 5 ust. 2, 3 i 4) powinny być stosowane tylko w niektórych szczególnych przypadkach, które nie naruszają normalnego wykorzystania dzieła [utworu] lub innego przedmiotu objętego ochroną ani nie powodują nieuzasadnionej szkody dla uzasadnio-nych interesów podmiotów praw autorskich.

4. Wnioski

J.F. Wullems bez wątpienia działał w sposób przemyślany. Produkcja i sprzedaż od-twarzacza, podobnie jak instalowanie na nim wybranego oprogramowania było inten-cjonalne i celowe. Co więcej, działał on z manifestowaną ignorancją praw autorskich, zwłaszcza praw producentów utworów multimedialnych. Intuicyjnie jesteśmy w stanie stwierdzić, że oburzenie Stichting Brein, organizacji, której statutowym celem jest ochro-na praw podmiotów praw autorskich było do przewidzenia w zaistniałym stanie faktycz-nym, podobnie jak i wytoczenie powództwa w celu powstrzymania procederu dalszego wprowadzania do obrotu urządzenia, które może naruszanie praw autorskich ułatwić. Sąd ustalił stan faktyczny, który w zasadzie nie był kwestionowany przez strony, gdyż sprze-daż odtwarzacza z zainstalowanym oprogramowanie typu open source niewątpliwie miała miejsce, podobnie jak i znany był podmiot, który się tym znajdował, a co więcej, on sam się o swoją popularność starał. Pozostaje jeszcze kwestia ustalenia norm prawnych i do-konania prawidłowej subsumpcji.

Zakres postępowania zdeterminowany został treścią powództwa, w tym znajdującego się w uzasadnieniu powództwa twierdzenia odnośnie relewantnych norm prawnych. W ra-mach postępowania, konsekwentnie zarówno sąd krajowy, jak i Trybunał Sprawiedliwości skierowały swoje wysiłki w kierunku ustalenia, czy działania J.F. Wullemsa stanowiły publiczne udostępnianie utworu. O ile nie można czynić sądowi zarzutów co do ustalenia stanu faktycznego, wątpliwości budzi trafność wyboru i określenia treści normy praw-nej oraz jej konkretyzacji. Można bowiem zrozumieć oburzenie, że podmiot, który pracy w powstanie utworu multimedialnego nie włożył żadnej, czerpie z niego zyski; jednakże uzasadnienie zakazu takiej działalności tym, że sprzedawca urządzenia publicznie udo-stępnia utwory, jest zgoła zaskakujące – ponieważ w rzeczywistości on tego nie czynił.

Prawo do publicznego udostępniania utworówa ryzyko prawne w obszarze prawa autorskiego

Z dużym prawdopodobieństwem J.F. Wullems dowiedział się o sobie oraz o swoich zamiarach z treści orzeczenia TSUE więcej, niż sam kiedykolwiek to wiedział. J.F. Wul-lems, jak każdy sprzedawca bowiem, istotnie działał celowo i intencjonalnie; intencją jego jednakże była sprzedaż i maksymalizacja zysku ze sprzedaży, a nie udostępnianie utworów, gdyż – sądząc z opisu jego działalności – rozbudzanie wrażliwości na kulturę i sztukę masową wśród szerokiej rzeszy publiczności najpewniej leżało poza zakresem jego planów.

Odnosząc się do twierdzenia, iż sprzedaż urządzenia z zainstalowanym programem typu open source stanowi publiczne udostępnianie utworów, należy zauważyć, iż trafna byłaby argumentacja, że J.F. Wullems pomagał w naruszaniu praw autorskich i do ich naruszenia nakłaniał. Ten argument nie został jednak przez żadną ze stron nigdy podnie-siony. W przypadku sprzedawcy urządzenia jest to o tyle zrozumiałe, że w ten sposób przyznawałby się do naruszenia, tyle że w innej niż sprawstwo formie. Powód natomiast, podnosząc tego rodzaju argument, zmuszony byłby do wykazywania np. winy osób trze-cich nie uczestniczących w postępowaniu. Co więcej, w tym konkretnym przypadku istot-na mogłaby się okazać oceistot-na prawistot-na zachowań rzeczywistych odbiorców utworów chro-nionych, którzy w wielu przypadkach zapewne tylko zapoznawali się z ich treścią. Sądzić należy, że właśnie względy procesowe zadecydowały o ostatecznej treści orzeczenia.

Prawo unijne nie reguluje wprost zagadnienia odpowiedzialności w przypadku pomoc-nictwa ani nakłaniania do popełnienia określonego czynu (względnie do jego niedokona-nia), który jest źródłem szkody. To również może wyjaśniać pominięcie tego zagadnienia przez TSUE, przy towarzyszącemu temu przekonaniu, że funkcjonalna wykładnia prawa unijnego powinna doprowadzić do wydania orzeczenia, które jasno wskazuje, że działal-ność ułatwiająca publiczny dostęp do utworów chronionych jest zakazana tak samo, jak samo udostępnianie. Jednakże, Trybunał w uzasadnieniu omawianego wyroku w żaden sposób nie napomknął, że nadaje pojęciu publicznego udostępniania utworów takie zna-czenie, iż obejmuje ono wszystkie możliwe formy aktywności, które mogą prowadzić do faktycznego udostępnienia, a nie tylko samo udostępnienie.

Jak wspomniano wyżej, twierdzenie, iż pojęcie „publicznego udostępniania” w ro-zumieniu art. 3 ust. 1 dyrektywy 2001/29/WE Parlamentu Europejskiego i Rady z dnia 22 maja 2001 r. w sprawie harmonizacji niektórych aspektów praw autorskich i pokrew-nych w społeczeństwie informacyjnym obejmuje sprzedaż urządzenia, na którym prein-stalowane zostały, ogólnie dostępne w Internecie wtyczki zawierające hiperłącza prowa-dzące do serwisów internetowych (również ogólnie dostępnych) zawierających utwory chronione prawem autorskim, jest nieco zaskakujące. Trybunał wykazał w ten sposób, że kieruje się własnym poczuciem sprawiedliwości, jednakże pomija wykładnię językową przepisów. Ignorowanie warstwy słownej prawa nie sprzyja poczuciu pewności prawa, wręcz przeciwnie. Z punktu widzenia praktyki nasuwa się jednakże uwaga, że takie sytu-acje się zdarzają, a przedsiębiorca, który generuje konflikt, wkraczając w czyjeś interesy majątkowe, powinien brać to pod uwagę, niezależnie od ilości zadowolonych klientów,

a ściśle – świadomość ewentualnych negatywnych skutków sporu powinna rosnąć pro-porcjonalnie do stopnia zadowolenia i ilości klientów, ponieważ w oczywisty sposób wielkość utraconego przez kogoś zysku sprzyja zaostrzeniu się konfliktu i zakończeniu sprawy w sądzie. W toku postępowania dokonywana jest wykładnia prawa, która w przy-padku pojęć nieostrych może mieć różny rezultat, a zatem wysokie prawdopodobieństwo sporu generuje wysokie ryzyko prawne. Większe zainteresowanie otoczeniem prawnym i sposobem funkcjonowania organizacji zbiorowego zarządzania prawami autorskimi mo-gło skutkować wprowadzeniem pewnych modyfikacji w funkcjonowaniu przedsiębiorcy, polegających np. na zmianie treści reklamy, która może byłaby mniej zrozumiała dla po-tencjalnych klientów, ale za to bezpieczniejsza z punktu widzenia prawa.

Publikacja została sfinansowana przez Akademię Górniczo-Hutniczą im. Stanisława Staszica w Krakowie (subwencja na utrzymanie i rozwój potencjału badawczego).

Literatura

Ciećwierz, P. i Zielińska-Barłożek I. red. 2013. Ryzyka prawne w transakcjach fuzji i przejęć. Lexi-sNexis.

Dyrektywa 2001/29/WE Parlamentu Europejskiego i Rady z 22.05.2001 r. w sprawie harmonizacji niektórych aspektów praw autorskich i pokrewnych w społeczeństwie informacyjnym (Dz.Urz.

UE L 167 z 22.06.2001 s. 0010–0019; sprostowania: Dz.Urz. UE z 2007 r., L 216, s. 24; Dz.Urz.

UE z 2010 r., L 263, s. 15; Dz.Urz. UE z 2012 r., L 33, s. 9).

Dyrektywa 2004/48/WE Parlamentu Europejskiego i Rady z dnia 29 kwietnia 2004 r. w sprawie egze-kwowania praw własności intelektualnej (Tekst mający znaczenie dla EOG) (Dz.U.UE L z dnia 30 kwietnia 2004 r.).

Lubieniecka, M. i Wiktorowska, E. 2013. Wybrane ryzyka prawne w umowie o roboty budowlane.

Zamówienia Publiczne Doradca Nr 8.

Radwański, Z. 1997. Prawo cywilne. Część ogólna. Warszawa.

Radwański, Z. i Olejniczak, A. 2018. Zobowiązania – część ogólna. Warszawa.

Wyrok TSUE z dnia 26.04 2017 r., C-527/15 Stichting Brein v. Jack Frederik Wullems, EC-LI:EU:C:2017:3000.

Aleksander IWASZCZUK*

Identyfikacja wewnętrznych źródeł ryzyka przy produkcji