• Nie Znaleziono Wyników

Rozwój i dorobek m eteorologii i klim atologii w XVIII i XIX wieku w U niw ersytecie Jagiellońskim

Meteorologia i klim atologia 1

1. Rozwój i dorobek m eteorologii i klim atologii w XVIII i XIX wieku w U niw ersytecie Jagiellońskim

1.2. Pierwsze obserwacje pogody

Początków meteorologii i obserwacji pogody przy użyciu instrum en­

tów w Krakowie należy szukać poza Instytutem Geografii. Obserwacje instrumentalne, szczególnie pom iary temperatury i ciśnienia powietrza, zainicjował Jan Śniadecki (175 6 -1 8 3 0 ), ogromnie zasłużony działacz epoki Oświecenia w Krakowie, astronom, m atematyk, a także - geograf i publi­

cysta (Trepińska 1992b). D esygnow any przez Komisję Edukacji N arodo­

wej jako bardzo młody, zdolny uczony, w ykształcony w znakomitych uczel­

niach europejskich, podjął się trudu założenia nowej placówki naukowej w Szkole Głównej Koronnej w Krakowie (ów czesna nazwa Uniwersytetu Jagiellońskiego), jaką było Obserwatorium Krakowskie. D ziało się to w ro­

ku 1791, a wybranym miejscem do prowadzenia instrum entalnych obser­

wacji ciał niebieskich był pałac zbudow any ok oło połow y XVIII wieku w dzielnicy W esoła, przy założonym wcześniej (w 1783 roku) Ogrodzie Botanicznym. W późniejszych latach budynek i instytucja naukowa zna­

ne były jako Obserwatorium Astronom iczne UJ.

1 Autorki składają podziękowanie: mgr Marcie Bąbce, mgr. Rafałowi Bąkowskiemu, mgr.

Tadeuszowi Samie - za pomoc w wyszukiwaniu materiałów o wykładach i pracach dyplo­

mowych w Archiwum Uniwersytetu Jagiellońskiego.

Konieczność poznania warunków pogodowych, a szczególnie m ożli­

w ość obserwacyjnego w yznaczenia refrakcji, przy organizowaniu progra­

mu wykonywania optycznych obserwacji astronomicznych, przyczyniła się do założenia własnej stacji meteorologicznej przy budynku Obserwa­

torium (obecnie Collegium Śniadeckiego). Śniadecki korzystał z doświad­

czeń zdobytych podczas pobytu w obserwatoriach europejskich, m.in.

w Paryżu. Początki stacji b yły skromne, ale należy docenić fakt, że zało­

żono ją w sposób w ysoce profesjonalny, z dokładnym określeniem miej­

sca, godzin i kolejności wykonywania spostrzeżeń. Co więcej, Śniadecki pozostaw ił dokładny opis używanych przyrządów, a także instrukcję na­

kazującą ścisłe przestrzeganie przepisów, określających sposób odczyty­

wania wskazań instrum entów i zapisywania obserwacji wizualnych (Tre­

pińska 1982a, 1982c, [red.] 1997, Kordecka 1993, M ietelski 1997). Naj­

w ażniejszym i instrum entam i używanym i do liczbowego określenia pogo­

dy były term om etry i barometry rtęciowe. D o dnia dzisiejszego zachował się w M uzeum U niw ersytetu Jagiellońskiego oryginalny, opisany przez J. Śniadeckiego termometr. Poza zapisami wskazań przyrządów notowa­

no też kierunki wiatru i zam ieszczano słow ny opis stanu pogody (pogod­

nie, pochmurno, deszcz itp.). W archiwum Zakładu Klimatologii znajdu­

ją się oprawione dzienniki z zapisami obserwacji pogody od roku 1792 z oznaczeniem term inów tych obserwacji i księgi z w yliczonym i średnimi wartościami miesięcznymi, przekazane przez Obserwatorium Astronomicz­

ne do Instytutu Geografii w roku 1976. Cenny zbiór tych rękopisów jest opisany przez J. Bzinkowską (1 9 8 9 ), J. Trepińską (1982a, 1982b), a pierw­

sza księga spostrzeżeń m eteorologicznych J. Śniadeckiego - przez IC. Kor- decką (1 9 9 3 ).

Jan Śniadecki był obserwatorem pogody zaledwie przez kilka lat, ale doświadczenia zdobyte przy obserwacjach nieba i stanu atm osfery oraz zainteresowania elem entam i pogody i cyrkulacją powietrza pozosta­

ły, co więcej odzw ierciedliły się w wielkim naukowym dziele jego życia, pisanym pod koniec lat 90. XVIII wieku, Jeografia czyli opisanie matema­

tyczne i fizyczne Ziemi. D zieło to zadziwia trafnością dedukcji naukowej i przykładami rozważań, które wywarły duży wpływ na późniejsze poglą­

dy uczonych zajmujących się astrometrią i geografią fizyczną, w tym m e­

teorologią i klim atologią.

W skutek niesprzyjających okoliczności zewnętrznych, przede w szyst­

kim zaburzeń politycznych, spowodow anych trzecim rozbiorem Polski, następnie w kroczeniem wojsk pruskich i austriackich do Krakowa, wybu­

chem powstania kościuszkowskiego, i w konsekwencji opuszczeniem Kra­

kowa przez Jana Śniadeckiego, Obserwatorium na pewien czas zaprzesta­

ło działalności naukowej. Niem niej jednak, o ile to było możliwe, obser­

wacje pogody były wykonywane i notow ane, także w latach zastoju

na-ukowego (i finansowania ba­

dań) w Uniwersytecie. D opie­

ro w roku 1825, od czasu ob­

jęcia kierownictwa O bserwa­

to riu m p rzez au striack ieg o a s tro n o m a M a k s y m ilia n a Weisse, wznowiono regularne wykonywanie obserwacji po­

gody (Trepińska 1971, 1982a, [red.] 1997). W dalszym cią­

gu prowadzili je astronom o­

wie, którzy w drugiej połowie XIX wieku opublikowali spo­

ro prac z zakresu m eteorolo­

gii, dotyczących głównie wie­

loletniego przebiegu tem pera­

tu ry i ciśnienia powietrza. Te prace należy zaliczyć do kli­

matologii, która już kształto­

wała się jako nowa gałąź n a­

uki, na styku n au k ścisłych i opisu środow iska. Z d z ie ­ więtnastowiecznych publika­

cji m ożna prześledzić, jak powstawała krakowska klim atologia, a szcze­

gólnie godne podkreślenia jest to, że jej podstaw ą stały się rodzime obser­

wacje i rozważania naukowe, oparte na solidnych studiach dzieł znanych europejskich luminarzy. Z tego względu publikacje krakowskich astrono­

mów, m.in. prof. Jana Steczkowskiego, prof. Franciszka Karlińskiego (1830- 1906), długoletniego dyrektora krakowskiego obserw atorium oraz jego współpracownika dr. D aniela W ierzbickiego są uważane za bardzo isto t­

ne dla rozwoju wiedzy klimatologicznej. Ze zbioru krakowskich danych liczbowych korzystali uczeni europejscy, m.in. H einrich W ilhelm Dove, niemiecki meteorolog zajmujący się cyrkulacją powietrza, autor reguły ruchu w iatru w obszarze niskiego ciśnienia (1835). Z krakowskimi astro­

nomami korespondował znany uczony Richard A ssm ann, wynalazca n o ­ wego typu psychrom etru (1892).

1.2. K lim atologia w czasach W incen tego Pola

Zagadnienia klimatologiczne, od początku rozwoju geografii na Wydzia­

le Filozoficznym Uniwersytetu Jagiellońskiego, były rozpatrywane najczę­

ściej w związku z opisem geograficznym pewnych regionów Polski i świata.

Jan Śniadecki

Klim atologia nie znajdowała się w centrum zainteresowań geografów, chociaż należy w spom nieć o próbie W incentego Pola stworzenia regiona­

lizacji klimatycznej ziem polskich. Pol pozostawał pod silnym wpływem wielkiego geografa niem ieckiego przełom u XVIII i XIX wieku - Aleksan­

dra von H um boldta, znał sposób wykonywania obserwacji meteorologicz­

nych, gdyż uczył się m eteorologii (N iem ców na 1923), prawdopodobnie w N iem czech. Pewne jego rozważania z dziedziny meteorologii i klim ato­

logii mają charakter ogólny, a jednocześnie odznaczają się podejściem przyczynkowym. W ynika to m oże z ukierunkowania jego badań bardziej w stronę hydrografii, co m ożna zauważyć w przeprowadzonym przez nie­

go podziale klim atów (według stosunków w odnych) na górskie, leśne, jeziorne i stepowe. Zaznacza przy tym , że w ody jeziorne są przejawem wilgotności klim atu, co w ynikało prawdopodobnie z braku znajomości historii zlodow aceń plejstoceńskich. W edług Pola, pojezierze nadbałtyc­

kie swoją „jeziorność” zaw dzięcza starciu się klimatu oceanicznego z kon­

tynentalnym .

Z rozważań dotyczących klim atologii m ożna wybrać pewne stwier­

dzenia i poglądy W incentego Pola. A w ięc uważał, że atmosfera jest wyni­

kiem w spółdziałania w pływ ów w ód i lądu, że klimat jako wyższa „potę­

ga” jest decydującym czynnikiem o powszechnym życiu w naturze. Zja­

wiska klim atyczne ujmował przestrzennie i czasowo, traktując pory roku

„niby różne strefy przesuwające się w czasie”. U zależniał występowanie opadów od tem peratury powietrza, a wiatr w idział jako rezultat różnicy temperatury w sąsiadujących ze sobą obszarach. N ie podał jednak okre­

ślenia czynników klimatycznych, podobnie jak nie zwrócił uwagi na zmiany ciśnienia atmosferycznego, chociaż pomiary tego elem entu meteorologicz­

nego b yły w tych czasach regularnie zapisywane.

S. N iem ców na (1 9 2 3 ) uważa za wartościową koncepcję regionalizacji klimatu Polski W. Pola. Opiera się ona na spostrzeżeniach fitogeograficz- nych i podziale na „troistość światów i zjawisk”, czyli na zetknięciu się świata górskiego, stepowego i równin północnych, także podm okłych ni­

zin. Klimat ziem polskich jest różny od tych, które go otaczają, stanowi

„ogniwo przechodnie”. Pol jednocześnie podaje obszar wyznaczonych przez siebie „światów”. N aw iązanie do szaty roślinnej w regionalizacji klima­

tycznej szczególnie jest w idoczne przy opisie klim atu stepowego. Jednak­

że nierównom ierność opisu w przeprowadzonym przez niego podziale, brak uwzględnienia liczbow ych wartości elem entów klimatycznych, któ­

re już wówczas były znane, chociażby z rozwijającej się galicyjskiej sieci m eteorologicznej, duża intuicyjność opisu regionalnych cech klim atycz­

nych sprawiły, że podział klim atu ziem polskich nie m oże być uznany za w pełni wartościowy. Być m oże niejednorodność i wyrywkowość materia­

łów liczbow ych pochodzących z istniejących stacji m eteorologicznych

sprawiły, że Pol nie sięgnął do tych materiałów, a być m oże przyczyniło się do tego zaznaczające się wówczas wyraźne rozdzielenie meteorologii, którą zajmowali się fizycy bądź astronom owie, od klim atologii, którą roz­

winęli geografowie. Charakterystyka klim atyczna W. Pola jest niejednoli­

ta, nosi znamiona pewnej obrazowości, nie wyjaśnia zjawisk pogodowych, chociaż w określeniach k ontynentalizm u i oceanizm u klim atycznego m ożna dopatrzeć się podejścia genetycznego - wyjaśnienia przyczyn zróż­

nicowania klim atycznego m iędzy obszarami zachodnim i i w schodnim i ziem polskich. Regionalizację klim atyczną Pola m ożna uznać za pewną próbę wyróżnienia regionów o charakterystycznych cechach klim atu na wyraźnie określonych przez przynależność historyczną obszarach Polski.

Na historyczne uwarunkowania obszarów opisywanych przez Pola w regio­

nalizacji klimatycznej zwraca uwagę S. Niem cówna (1923). Według tej au­

torki Pol w swojej regionalizacji lansuje koncepcję klimatologii historycznej - nauki, która ze stosunków klimatycznych wyciąga pewne wnioski istotne dla zagadnień związanych z historią osadnictwa na ziemiach polskich.

W opisach klim atycznych W. Pola warto zwrócić uwagę na próby wprowadzenia nowej terminologii geograficznej w języku polskim. Z okre­

śleń dotyczących zjawisk pogodow ych w różnych regionach geograficz­

nych ówczesnej Polski przykładowo m ożna przytoczyć kilkanaście w y­

branych (wg słowniczka term inologicznego w pracy Niem cównej 1923):

- srokata zima - oceaniczna,

- zawalna czyli biała - zima kontynentalna,

- parota - powietrze przed letnią burzą (w Tatrach), - sędzizna - siwy mróz (szron lub szadź ?),

- pomorszczyzna - wiatr bałtycki na Pojezierzu, - krzyżownica wiatrów - róża wiatrów,

- fujawica, kurniawa, zam ieć - zim owa burza śnieżna, - śrężoga, strzeżoga - mgły w Tatrach,

- suche chmury - chmury niedeszczow e, - mokre chmury - chmury deszczowe,

- kroplisty, sznurkowy, siarkowy - postać deszczu, - młyniec - trąba powietrzna,

- tuman - wiatr stepowy, połączony z zam iecią lub śniegiem.

Nietrudno stwierdzić, że niektóre z określeń utrzym ały się do dnia dzisiejszego nie tylko w term inologii ludowej. N iektóre już w yszły z po­

wszechnego użycia i obecnie wydają się raczej zabawne (np. parota, su­

che i mokre chmury), a niektóre od tam tych czasów zm ieniły swoje zna­

czenie (np. śrężoga - znana bardziej jako określenie dotyczące dużego zapylenia powietrza przy pożarach).

M eteorologia i klim atologia w studiach geograficznych były począt­

kowo uznawane jako część geografii fizycznej i traktowane opisowo przy charakterystyce cech regionów geograficznych. N iekiedy wybierano przy­

kładowo pewne regiony pozostające pod wyraźnym wpływem dominują­

cego czynnika klim atycznego i należy przypuszczać, że czynniki te były uznawane za dominujące. Przejawiał się w tym pogląd filozoficzny bliski determ inizm owi klim atycznem u. N ieliczni wykładow cy prowadzili jed­

nak wykłady i konwersatoria z meteorologii i klimatologii, traktowane jako osobne przedmioty.

Idea w ykładów z m eteorologii i klim atologii zrodziła się dużo w cze­

śniej, jeszcze przed pow staniem Katedry Geografii, głównie dzięki sku­

tecznie wprowadzanej reformie kołłątajowskiej od lat 80. XVIII wieku.

Lata te sprzyjały szczególnie rozwojowi nauk ścisłych. Spowodował on w l 8 1 4 r. podział W ydziału Filozoficznego UJ na Oddział M atem atycz­

no-Fizyczny i O ddział Filozoficzno-Literacki. Już od roku 1817, przez 5 lat, Roman M arkiewicz wykładał fizykę wraz z ogólnym i zagadnieniami geografii fizycznej i meteorologii. M ożna domniemywać, że były to echa wykładów, a przede w szystkim w spom nianego już dzieła Jeografia czyli opisanie matematyczne i fizyczne Ziemi wielkiego uczonego - Jana Śniadeckiego.

M eteorologią w XIX w. zajęli się astronom owie - od roku 1826 profe­

sor M aksym ilian W eisse (dyrektor Obserwatorium Astronom icznego), profesor Jan Kanty Steczkowski, a w drugiej połow ie XIX wieku - profe­

sor Franciszek Karliński (również dyrektor Obserwatorium) i jego bliski wspópracownik - dr D aniel W ierzbicki. O soby te, dzięki swoim zaintere­

sowaniom i pasji naukowej, przyczyniły się do utrzymania krakowskiej serii obserwacji m eteorologicznych, także galicyjskiej sieci meteorologicz­

nej. W latach 60. (i później) profesor F. Karliński wykładał Jeografię mate­

matyczną dla kandydatów stanu nauczycielskiego. Od lat 50. XIX w. do końca lat 70., m eteorologię wykładał dr Stefan Kuczyński, profesor fizyki i ma­

tem atyki, w latach 1 8 4 4 -1 8 4 5 i 1 8 6 3 -1 8 6 4 dziekan W ydziału Filozo­

ficznego w Uniwersytecie Jagiellońskim. W Archiwum UJ zachowały się niektóre tem aty jego wykładów: O cieple, o udzielaniu się, o promieniowaniu i o źródłach ciepła. Temat innego wykładu wygłaszanego przez docenta pryw.