• Nie Znaleziono Wyników

Ruch przewozowy na rzekach Przedlitawii

W nioskując z rozgałęzionej sieci dróg wodnych P rzed­

litawii, ich obfitości wody i stosunkowo nie zbyt w iel­

kich spadków, należałoby się spodziewać, że ruch prze­

wozowy na tych rzekach je st bardzo ożywionym, zw ła­

szcza, jeżeli się uwzględni, że A ustro-W ęgierska monarchia, w centrum E uropy położona, rzekami swemi łączy 4 morza dla handlu światowego bardzo ważne.

Szczęśliwe to położenie monarchii i ukształtowanie, jej rzek kazałoby się spodziewać, że przez A ustro-W ęgry

11678047

1 0 6

odbywa się głów na w ym iana płodów wschodu 7/ zacho­

dem, południa z północą i że wreszcie kraje, m onarchią stanowiące, w przeważnej części rolnicze, m ają u ła­

tw iony zbyt swych płodów surowych taniem i drogami wodnemi.

Tymczasem ma się rzecz zupełnie przeciwnie; nietylko że rzeki Przedlitaw ii, mogące być źródłem bogactw a kra­

jów które przepływ ają,. nie ułatw łają światowego przewozu transitow ego, ale naw et dla wywozu w łasnych ziemio­

płodów służyć nie m ogą, sprowadzają zaś natom iast co roku niemal klęski ogrom ne na okolice nad niemi położone.,'.

Jedynie tylko Dunaj i Łab od. M ielnika począwszy ku granicy, n a-k tó re rząd więcej łoży, m ogą się Wykazać większym ruchem przewozowym, inne zaś rzeki, a szcze­

gólnie galicyjskie, aczkolwiek dawniej za Rzeczypospo­

litej, a naw et z początkiem b. stulecia jeszcze do dobrych dróg w odnych należały, są dziś opuszczone i tylko przy wyższym stanie wody, przeważnie do spław u drzewa, używane.

Ostatnie m ogłyby stanowić pod każdym względem bardzo dogodną i tanią komunikacyą wodną i być dia kraju rolniczego ze znacznym wywozem płodów surowych, źródłem bogactwa i dobrobytu, zwłaszcza jeżeli się uwzględni:, że długość spław nyeh rzek naszych wynosi ogółem 1660 km. czyli 1 km. na. 47 k m .2, żalem wię­

cej ja k w P ru sach (1 : 54-7 k m .); licząc zaś tylko rzeki dotychczas dla statków spław no, 960 k m ., z których 698 km. dla żeglugi parowcami służyć mogą, I km. na 80 k m .2

R eg u larn a żegluga parowcami odbywa się tylko na.

Dunaju i ną Ł a b ie ; na pierwszym istnieje bowiem to ­ warzystwo przewozowe I. ost. ,ung.. JDo.uan-Dampfsęhi.fj-.

fahrts-G ęsellschaft, rozciągające podróże swoje na cały D unaj, aż do morza Czarnego, i ma tegoż najważniejsze dopływ y w W ęg rzech ; na drugim zaś od M ielnika do Sehandau towarzystwo żeglugi parowej „O esterr.-N

ord-* ' ’ •

w e st* D ąm pfsehiffahrts - G esellschaft" które statki swe także na przestrzeń Ł ab a poza g ran icam i' państwa wy­

syła.; powyższej przestrzeni Łubu używ ają także parostatki

saskie i pruskie. ... ...

W Galicy! mającej, 698, km. rzek, także dla parow- / ców p rzy d atn y ch , 'ieg lu g a parowu, prawie całkiem nie - istnieje, gdyż tow arzystw o dla żeglugi parowej na D nie- , strze w Haliczu upadło; na W iśle zaś kursuje od r. 1887 tylko' jeden ■.(.parostatek rządowy „K raków " używany do holowania galarów przy rządowych budowlach wodnych zatrudnionych, na przestrzeni zaś 7, Rossyą graniczącej rośsyjski parostatek 'służbpw y’ j,N arew " ż, tylko-, między Sandomierzem i WaErsżawą claihstiją, ąieryodyramie w p e ­ w nych dniach tygodnia parostatki towarzystwa Fajansu.

•Łańcuchowa żegluga parowa (Tonage) urządzoną zo­

stała z bardzo pomyślnym skutkiem na Łabie od M ielnika do Sehandau przez wyżej wymienione towarzystwo Oe- steiT.-N ordw est Damplsehifff'a.hrts-Gesellseliaft i na D u­

naju od Preszburga do S p itz: powyżej zaś W iednia z po­

wodu miejscami bardzo zdziczałego koryta nie może się doczekać pom yślnego załatwienia mimo usilnych starań tam tejszego tow arzystw a żeglugi parowej, i jr./

• Przypatrzm y się "teraz ruchowi praćwożówóiini“ na spław nyeh rzękac.h Przedlitaw ii. _

M ateryały statystyczne zbferanć i od czasu do czasu ogłaszane-przez c k. centralną komisye statystyczną na pod­

stawie sprawozdali urzędów cłow ych, urzędów akcyzow ych, ekspozytur cłow ych i oddziałów straży skarbowej, przed­

staw iają prawne wyłącznie tylko ruch granicznego przewozu, 0 ruchu zaś przewozowym wewnątrz granic państww nie podają praw ie żadnych dat, ponieważ się rząd centralny' dotychczas nie postarał o organa odpowiednie, któreby odnośnych zapisek dostarczały. O ostatnim ruchu przewo­

zowym możemy wiec mieć o tyle tylko jak ą taką w ia­

dom ość, o ile go wykazują urzędy akcyzowe w Łiiiću 1 W iedniu dla Dunaju a w Pradze l.a. M oldaw yr

Do należytego ocenienia, rozmiarów ru d n i

przewożo-FR Y D E R Y K SCHMIDT.

(Ciąg- dalszy.)

oprzedni budow niczy k a te d ra ln y , arc h ite k t L e o ­ p o ld E r n s t zm arł w jesien i 1862 ro k u , p o ­ zostaw iając n iezałatw io n ą sp raw ę o d b u d o w a­

n ia ro ze b ra n eg o hełm u k a m ie n n eg o n a w ieży głównej'. S ch m id t, m ian o w an y je g o n a stę p cą, m ial przed ew szy stk iem o k azać sw oje zdolności w o d b u d o ­ w an iu hełm u w ieży, k tó ry zaledw ie n a 36 stóp p o d ­ nosił się w górę. W n a d e r k ró tk im sto su n k o w o cza­

sie, bo w przeciąg u p ó łto ra ro k u , w yw iązał się z za ­ d an ia , tak , że 15 sierp n ia 1864 ro k u w ieża z o stała w y k o ń c zo n ą a n a jej w yniosłym szczycie m ógł być zatk n ięty m krzyż i orzeł, ku radości całego W ied n ia.

E n e rg ic z n a d ziałalność S c h m id ta przy re sta u ra c y i k a te d ry św. S zczepana, p rze m o g ła niechęć, o k a z y w a n ą m u początkow o, ja k o o b c e m u , w stolicy p a ń s tw a ; a gdy sła w a jeg o ja k o p ro feso ra, ro zb rzm iew ała, z u st

u czniów oddanych m u całą duszą, zaczęły także inne sfery ufniejszem okiem sp oglądać n a przy b y sza i. g a r ­ n ąć go do siebie. G dy w r. 1864 W stąpił-da T o w a rz y ­ stw a inżynierów i a rch itek tó w w y b ran o go zaraz do Z a­

rząd u i w nim bez p rzerw y aż do r. 1889 zasiadał, zaś godność p re z y d e n ta teg o T o w a rz y stw a piastow ał w r. 1866, 18 6 7, 1870 i 1 8 7 1, 18 7 4, 18 7 5, 18 7 6, 18 7 9, 1880, 1883 i 1884 a z a te m 1 1 razy.

Umiał, też sk arb ić sobie w zględy to w arzy szy zai w odu, bo ile razy chodziło o u p om nienie się o p ra w a tech n ik ó w , nigdy nie cofał się przed żad n ą przeszkodą^

ale w szystkie zw alczać um iał ta k te m sw oim , sw oją w ym ow ą i tą n ie stru d z o n ą en erg ią d ucha, k tó ra p rzed zw ycięstw em ju ż je s t połow ą zw ycięstw a. D ość przej­

rzy ć roczniki C zasopism a w iedeńskięgp ..T o w arzy stw a inżynierów i a rch itek tó w , aby zrozum ieć, ja k i wpływ, w yw ierał n a przebieg sp raw te c h n iczn y ch ; jaką. czę­

ścią o taczało g o do k o ń ca życia cale bez w yjątku kolo tech n ik ó w au stry ack ich , ja k m u przy każdej w a ­ żniejszej sposobności daw ało oznaki sw ego uw ielbie­

n ia i w dzięczności.

P o p u la rn o ść S ch m id ta od czasu z atk n ięcia godła m iejskiego n a szczycie w ieży św . S zczep an a w zra-.

wcgo na rzekach Przedlitaw ii nie .mogą amin jednakże zbierane przez centralną komisyę statystyczną za­

piski dać odpowiednej podstawy, raz dla braku dat o przewozie :w obrębię p a ń stw a . powtóre zaś z powodu ograniczenia sie li tylko na ilości ciężaru przewiezionych tow arów z pominięciem zupełnem odbytej drogi; skutkiem czego ta sama ilość towarów może być kil­

kakrotnie policzoną, szczególnie na przestrzeniach granicznych np. na Wiśle,- na której daty statystyczne zbierają urzę,da c-lowe i óddzia-1'y straży skarbowej w Niepołomicach.

Sieróshtwicach., Ujściu jezuickiem, jP ożniatach, Otalęży, Nadbrzeziu

i Ghwa-lo wicach.

•Wedlo powołanego już urzędo­

wego . zestawienia „Oosterreichs Plo.sssehillTalirl “ im J. 1885 J.

Pizzala W iedeń 1886, przedstawia się ruch przewozowy na rzekach Przedlitaw ii w obok umieszczonej

a) Przewóz towarów na górnym D unaju za biegiem wody:

. Ilość towarów przewiezionych -parowcami i holownikam i wzrosła

•od r. 1 8 7 6 — 1885 z l T 5 3°/0 na

1 0 8

Z powyżej wykazanych towarow na Dunaju Za bie­

giem wody przewiezionych pochodziło.

R o k wykazujących w agę pojedynczych wywiezionych towarów, nadm ieniam y je d n a k , że między tymi zajmuje pierwsze w łasnego zaw ołania, bezpośrednio cesarzow i podległy i w łaściciel le n n a bezpośrednio p ań stw u podległego.

spo-Załącznik do Nru. 9. „Czasopism a T o w a rzy stw a Technicznego K rakow skiego44.