• Nie Znaleziono Wyników

Rybołówstwo, rybactwo, wędkarstwo

W dokumencie Budowa geologiczna (Stron 159-184)

Przyjmując założenie, że wędkarstwo wywodzi się z rybołówstwa i przez wieki podlegało ewolucji w kierunku turystyki wędkarskiej oraz agroturystyki, scharak-teryzowano rybołówstwo, wędkarstwo i aspekty prawne amatorskiego połowu ryb. Docelową formą organizacji wędkarstwa są łowiska specjalne. Zasady ich działania zaprezentowano poniżej. Na podstawie ksiąg gospodarczych ustalono skład ichtiofauny i strukturę populacji ryb w Jeziorze Zbąszyńskim. Rozdział zamknięto charakterystyką najbardziej licznych gatunków ryb pod względem węd-karskim na obszarze gminy Zbąszyń, a układ ich prezentacji przyjęto według M. Brylińskiej (2000).

Rybołówstwo

Rybołówstwo od wieków, obok łowiectwa, było jednym ze sposobów zdobywania pożywienia, a dla ludności mieszkającej nad większymi wodami głównym zajęciem i źródłem utrzymania (Szczerbowski 1993).

Rybactwo stanowi obecnie ważny dział produkcji żywności (akwakultura), re-kreacji i ochrony środowiska, między innymi na drodze racjonalnego wykorzysta-nia zbiorników wodnych. W jego zakres wchodzi rybactwo morskie, ograniczone najczęściej do rybołówstwa (połowów), i rybactwo śródlądowe, które dzieli się z kolei na stawowe, jeziorowe i rzeczne. Rybactwo stawowe dotyczy sztucznie utworzonych zbiorników wodnych oraz gatunków ryb, których chów jest najbar-dziej efektywny. Rybactwo jeziorowe oraz rzeczne związane jest ze zbiornikami na-turalnymi i obejmuje wiele czynności odnoszących się zarówno do chowu i ho-dowli ryb, jak i do rybołówstwa (Szczerbowski 1998).

Rybactwo rekreacyjne polega na amatorskim połowie ryb, a także obejmuje ze-spół zabiegów rybackich zmierzających do wprowadzenia i/lub utrzymania w wo-dach otwartych ryb przeznaczonych do połowów sportowych oraz przygotowania i utrzymania łowisk specjalnych.

Pierwszym krokiem w doskonaleniu techniki łowienia ryb było prawdopodob-nie polowaprawdopodob-nie z włócznią i ościeprawdopodob-niem. Narzędzia te można było z powodzeprawdopodob-niem stosować w niegłębokich i przezroczystych wodach. Sezonowe uzależnienie po-zyskania zdobyczy od okresów masowych koncentracji ryb (skupiska tarłowe,

zimowiskowe, żerowiskowe) utraciło swoje poprzednie znaczenie i ryba częściej zaczęła pojawiać się w racji pokarmowej naszych przodków. Ościenie stosowano masowo na Jeziorze Zbąszyńskim do roku 1932, na mocy Ustawy o rybołówstwie wprowadzono zakaz stosowania narzędzi kaleczących (ryc. 1, 2).

Dalszy rozwój sposobów i narzędzi łowienia jest ściśle powiązany z przyrodni-czymi uwarunkowaniami różnorodnych zakątków Ziemi, z charakterem rozwoju poszczególnych plemion i narodów (Sobierajski 1996).

Rybactwo śródlądowe jako dziedzina produkcji rolnej odznaczająca się specy-ficzną odmiennością stanowi część kompleksowej gospodarki wodnej, zaś woda to rybacka baza produkcyjna. Skutki wieloletniego zaniedbania gospodarki wodnej są szczególnie dotkliwe podczas suszy lub powodzi, kiedy rolnictwo staje się bezrad-ne i skazabezrad-ne – tylko z tego powodu – na znaczny spadek produkcji roślinbezrad-nej, a w konsekwencji i zwierzęcej.

Niestety, budowa oraz renowacja stawów rybnych – ważnego elementu tak zwanej małej retencji – nie jest zjawiskiem powszechnym. Innym czynnikiem nie-korzystnie wpływającym na produkcję rybacką jest postępujący proces zanieczysz-czania wód śródlądowych. Obecnie z powodu zatrucia wód wyłączono z produkcji rybackiej 5 tys. ha stawów i 40 tys. ha jezior, to jest około 25% ogólnej powierzchni akwenów. Również prawie 50% długości rzek to wody niemieszczące się w żadnej klasie czystości. Ten alarmujący stan gospodarki wodnej determinuje rozwój rybac-twa, które jest głównym rzecznikiem ochrony wód przed zanieczyszczeniem.

Zjawisko śnięcia ryb pod lodem z powodu braku tlenu niegdyś nazywane „du-chem”, od duszenia się, obecnie nazywa się „przyduchą”. W Jeziorze Zbąszyńskim przyduchy zimowe nie występują z uwagi na głębokość i przepływ wody w jeziorze, natomiast notuje się przyduchy letnie powodowane stanem czystości tego jeziora.

Obserwujesię wtedy lokalnemasoweśnięcieryb, głównienarybku płoci (Rutillus rutilus L.) i okonia (Perca fluviatis L.).

Na powierzchnie wód rybackich w Polsce składają się: 62 tys. ha stawów, 7081 jezior większych niż 1 ha o łącznej powierzchni 280 tys. ha (Choiński 1991), 110 tys. ha rzek i 55 tys. ha zbiorników zaporowych.

Wędkarstwo

Jest to dziedzina rybołówstwa określana na podstawie stosowanego narzędzia połowu – wędki (z wykluczeniem rybackich samołówek haczykowych) i dużej roli czynnika emocjonalnego, jak też często szeregu dodatkowych elementów, na przykład przynależności do określonej organizacji, przestrzegania ustalonych za-sad dotyczących technicznej i etycznej strony połowu (Szczerbowski 1998).

W krajach o wysoko rozwiniętej gospodarce wolnorynkowej wędkarstwo nale-ży do najpopularniejszych form rekreacji związanych ze środowiskiem naturalnym ekosystemów wodnych. W ostatnich latach w Polsce również obserwujemy dyna-miczny rozwój wędkarstwa rekreacyjnego, co spowodowało wzrost presji na wszystkie typy wód śródlądowych. Fakt ten oraz związana z nim konieczność za-spokojenia ciągle rosnących potrzeb wędkarstwa rekreacyjnego stwarzają szerokie możliwości organizacji komercyjnych łowisk specjalnych (Pokusa 1997).

170 Jerzy Mastyński, Wojciech Andrzejewski

Ryc. 2. Oścień typu „grzebień” należy do kolnych narzędzi połowowych (fot. W. Andrze-jewski)

Ryc. 1. Oścień stosowany podczas połowu węgorzy (fot. W. Andrzejewski)

Motywy skłaniającecoraz większą rzeszę ludzi do uprawiania wędkarstwa to przede wszystkim przyjemność przebywania nad wodą w ciszy i spokoju oraz sam fakt łowienia ryb na wędkę. Ta forma szybko rozwijającej się rekreacji w obecnych warunkach gospodarczych kraju może stać się jednym z poważniejszych źródeł zbytu takich gatunków ryb, jak karp, lin czy pstrąg tęczowy, oraz jeziorowych mało cennych (takich jak płoć, leszcz, krąp). Wydatki ponoszone przez wędkarzy korzy-stających coraz częściej z łowisk specjalnych mogą stanowić pokaźne źródło docho-du, i to niekoniecznie tylko w regionach kraju atrakcyjnych wędkarsko, lecz rów-nież tam, gdzie nie istnieją duże możliwości uprawiania wędkarstwa na wodach naturalnych.

Łowisko komercyjne (specjalne) winno zaspokajać zróżnicowane wymagania wędkarzy, spośród których najważniejsze jest zapewnienie tak zwanego wędkar-skiego sukcesu, bezpieczeństwa na łowisku oraz stworzenie miłej atmosfery wypo-czynku w ciszy i spokoju. Właściciel dotychczasowy sposób gospodarowania zbior-nikiem wodnym musi zmienić z charakteru proprodukcyjnego na prowędkarski.

Wędkarz wobec obowiązywania praw rynkowych jest pełnoprawnym klientem szeroko rozumianej gospodarki rybackiej. Podejście takie cechuje dzierżawcę Je-ziora Zbąszyńskiego, który określa maksymalną liczbę wędkarzy mogących upra-wiać amatorski połów ryb na jeziorze (Krawczyk 2005). W 2006 roku warunki wędkowania na tym jeziorze były następujące:

• liczba średnio dziennie wędkujących z brzegu wynosiła 40–50, a z łodzi – około 10–15 osób;

• wędkowanie z łodzi udostępniano od 1 czerwca do 31 października, a z brzegu – od 1 kwietnia do 30 listopada.

Parametry oceny przyrodniczych uwarunkowań funkcji wędkarskich jeziora określił A. Skrzypczak (2005).

Wobec ciągle powstających nowych komercyjnych miejsc do wędkowania warto przedstawić zasady ich organizacji, umożliwiając tym samym uprawianie tej formy rekreacji. Szczególnie istotna okazuje się odpowiednia organizacja łowiska specjal-nego. Zapewnić to może dobry regulamin obowiązujący na łowisku oraz jasno sprecyzowany cennik za korzystanie z łowiska i jego dodatkowych atrakcji, jak rów-nież za złowione ryby.

Regulamin, stanowiący umowę cywilnoprawną pomiędzy właścicielem łowiska a wędkarzem, musi być precyzyjny, jasny i zrozumiały, a ceny zawarte w cenniku w miarę możliwości stabilne w okresie całego sezonu wędkarskiego. Regulamin obowiązujący na łowisku specjalnym z jednej strony musi zapewnić jego sprawne funkcjonowanie i zapobiec stratom w rybostanie, z drugiej zaś – nie może być zbyt skomplikowany, a tym samym zniechęcający potencjalnych klientów do korzysta-nia z łowiska (Pokusa 1997).

Forma i sposób umieszczenia regulaminu oraz cennika. Bardzo częstą formą informacji o łowisku, a jednocześnie jego promocji, jest kolorowa tablica, ustawiona przy drogach dojazdowych do łowiska i na miejscu (ryc. 3).

Odpowiednia forma tablicy z regulaminem i jej właściwe umieszczenie w dobrze widocznym miejscu mogą spełnić funkcję doskonałej reklamy łowiska. Powinna 172 Jerzy Mastyński, Wojciech Andrzejewski

Ryc. 4. Regulamin łowiska czytelnie precyzujący zasady wędkowania (fot. J. Mastyński) Ryc. 3. Tablica informacyjna ułatwiająca dotarcie do łowiska (fot. J. Mastyński)

znajdować się między parkingiem dla korzystających z łowiska a drogą dojścia do stanowisk wędkarskich. Atrakcyjna jej forma przyciągnie i zaciekawi klienta.

Wobec braku możliwości wystawienia okazałej tablicy należy koniecznie zawie-sić w pomieszczeniu dyżurnego ładnie wydrukowany regulamin oprawiony w ram-kę lub rozprowadzić go w postaci ulotki. Dobrze jest wręczać ją osobom przeby-wającym na łowisku pierwszy raz – pełni ona wówczas także rolę wizytówki reklamowej łowiska (koniecznie z jego adresem).

Czas trwania sezonu na łowisku i godziny jego otwarcia. Pierwszy punkt regulaminu powinien informować o okresie i czasie, w którym można korzystać z łowiska, a więc o miesiącach w roku, w których łowisko jest czynne, i godzinach otwarcia w poszczególnych porach roku (ryc. 4).

Czas trwania sezonu wędkarskiego na łowisku uzależniony jest od gatunków ryb zasiedlających łowisko. Może ono być czynne cały rok lub tylko w sezonie let-nim. Godziny jego otwarcia zależą przeważnie od pory roku (wschodów i zacho-dów słońca) oraz dni tygodnia (powszednich i wolnych od pracy).

Otwarcie łowiska jest uzależnione od czasu, jakim dysponuje jego gospodarz;

należy pamiętać, że wędkarze zawsze powinni mieć świadomość obecności jego lub dyżurnego łowiska, a informacje o tym można podać w następujący sposób:

• „Łowisko czynne cały rok od wschodu do zachodu słońca”;

• „Łowisko specjalne jest czynne codziennie od godziny 14 do zachodu słońca;

w soboty, niedziele i święta – od kalendarzowego wschodu do zachodu słońca”;

• „Łowisko czynne od świtu do zmroku, w sezonie od maja do września”.

Osoba koordynująca wędkowanie i przebywanie na łowisku. Ten bardzo ważny punkt regulaminu informuje, kto jest właścicielem/gospodarzem łowiska, jakie ma uprawnienia oraz że odpowiada za ogólny porządek na łowisku (osoba taka w regulaminach często nazywana jest „dyżurnym” lub „opiekunem” łowiska).

Wydaje także klientom licencje na połów ryb i pozwala na przebywanie na łowisku osobom towarzyszącym, o czym informują przykładowe obwieszczenia:

• „Osobą koordynującą połów ryb na łowisku jest dyżurny, którego upoważnia się do kontroli dokumentów, wydawania zaleceń porządkowych, ważenia ryb i po-bierania opłat”;

• „Wszystkie sprawy porządkowe reguluje opiekun łowiska”;

• „Dyżurny łowiska pobiera opłaty po zejściu z łowiska, po uprzednim zważeniu złowionych i zabieranych przez wędkarza ryb”.

Poruszanie się na obszarze łowiska – droga na łowisko. Droga na łowisko powinna być wyznaczona precyzyjnie – od wejścia czy parkingu do samego łowiska i stanowisk wędkarskich (ryc. 5).

Droga prowadząca na łowisko nie stanowi większego problemu, jeżeli jest ono zorganizowane jako oddzielny, niezależny obiekt. Kiedy jednak stanowi część go-spodarstwa rybackiego i znajduje się na jego terenie (np. w pobliżu stawów pro-dukcyjnych), należy wówczas bardzo precyzyjnie wytyczyć drogę na łowisko i te-ren, po którym wędkarze mogą się poruszać. Powinno to być jasno określone w regulaminie. Każdy wędkarz napotkany przez dyżurnego w miejscu niedozwolo-nym będzietraktowany jak kłusownik. Trzeba takżeumożliwić dostęp do toalet, miejsc przeznaczonych do patroszenia ryb czy grillowania bądź rozpalania ogniska, 174 Jerzy Mastyński, Wojciech Andrzejewski

Ryc. 5. Tabliceokreślającemożliwość poruszania się wędkujących po łowisku znajdującym się na terenie gospodarstwa rybackiego (fot. J. Mastyński)

Ryc. 6. Stanowisko wędkarskie z barem – miejscem przyrządzania złowionej na łowisku ryby (fot. J. Mastyński)

co również powinno znaleźć odzwierciedlenie w regulaminie i odpowiednich ozna-czeniach terenowych (ryc. 6):

• „Zabrania się wychodzenia poza miejsca wyznaczone do łowienia ryb”;

• „Zabrania się kąpieli w stawach i rowach przyległych do stawów, z wyjątkiem miejsca do tego przeznaczonego”.

Sprzęt, przynęty i zanęty. W regulaminie musi być ściśle określone, jakim sprzętem można łowić, jaką metodą, na ile wędek, jakich używać przynęt, czy wol-no zanęcać rybę na łowisku i jaką zanętą, czyli:

• „Dozwolone jest łowienie dwoma wędkami. Obowiązuje zakaz spinningowa-nia”;

• „Połowu dokonuje się dwoma wędkami z brzegu, po uprzednim zameldowaniu się u dyżurnego”;

• „Spinningowaniedozwolonewyłącznieza zgodą dyżurnego (tylko w wypadku małej liczby gości na łowisku)”;

• „Dozwoloneumiarkowanenęcenieryb oraz stosowaniewszelkich przynęt według uznania (zakazuje się nęcenia pieczywem)”;

• „Drapieżniki można łowić wyłącznie na żywca zakupionego u dyżurnego łowi-ska”;

• „Zabrania się stosowania innych sposobów połowu ryb aniżeli na wędkę”.

Sposób postępowania wędkarzy wobec złowionej ryby. Na wielu łowiskach specjalnych obowiązuje zakaz wypuszczania złowionych ryb. Wprowadza się go w postaci wyraźnego zapisu w regulaminie łowiska, w celu maksymalnego ograni-czenia strat w rybostanie, które mogłyby powstać na skutek chorób i infekcji.

Złowionena wędkę ryby, w wyniku manipulacji przy wyjmowaniu haczyka, są częściowo pozbawiane śluzu, który stanowi warstwę ochronną przed infekcją.

Poza tym skóra ryb może ulec obtarciom i uszkodzeniom, a ryba częściowo utracić pokrywę łuskową. Tak więc ryby wyjęte z wody, na skutek nieumiejętnego postępo-wania z nimi wędkarzy, najczęściej sną. Śnięte ryby nie przedstawiają żadnej warto-ści handlowej i muszą być zakopane przez wławarto-ściciela łowiska.

Aby wędkarze, którym dopisało szczęście w połowach, nie musieli zabierać wszystkich złowionych ryb, często u dyżurnego łowiska znajdują się baseny lub sa-dze, do których mogą je wpuścić. W ten sposób pozostają one na łowisku, a jedno-cześnie unika się infekcji innych ryb. Dyżurny ryby te może sprzedać innym wędka-rzom:

• „Zabrania się wpuszczania do stawu złowionych ryb bez względu na ich wiel-kość i gatunek”;

• „Zabrania się przechowywania złowionych ryb na sucho”;

• „Złowione ryby należy przechowywać w siatkach w stanie żywym”.

Czego nie można wnosić na łowiska. Regulamin musi dokładnie (precyzyj-nie) informować, jakich rzeczy nie wolno wnosić użytkownikom na łowiska. Doty-czy to zbędnych toreb, siatek, plecaków, które pozwalałyby na ukrycie złowionej ryby celem uniknięcia za nią opłaty, co uniemożliwiałoby ewidencję poławianych ryb. Zakaz ten rozwiązuje sprawę w wypadku, gdy wędkarz dysponuje samocho-dem, w przeciwnym razie gospodarz łowiska powinien zapewnić możliwość bez-piecznego przechowania tych rzeczy:

176 Jerzy Mastyński, Wojciech Andrzejewski

• „Zabrania się wnoszenia plecaków, toreb, reklamówek, worków i innych opako-wań zamkniętych”;

• „Przebywanie psów w miejscu łowienia nie jest wskazane”;

• lub wręcz:

• „Zakaz wprowadzania psów” – tabliczka zawieszona przed wejściem na łowi-sko.Przeciwdziałania kradzieżom ryb. Zachowanieniektórych „wędkarzy” na łowisku komercyjnym znacząco odbiega od zachowania wędkarzy z takich samych łowisk na zachodzie Europy. Regulamin musi więc uwzględniać kwestię kradzieży ryb, pomimo że jest to problem krępujący dla gospodarza łowiska. Zapobiegawczo w jednym jego punkcie należy wspomnieć o możliwości i sposobie kontroli oraz karze za usiłowanie kradzieży złowionych ryb. Zaradzi temu w znacznym stopniu stosowanie firmowych pojemników na złowione ryby oraz obecność gospodarza łowiska z lornetką:

• „Za skradzione ryby będzie pobierana opłata w wysokości 5-krotnej wartości ryb w cenie detalicznej (za kradzione uznaje się ryby znajdujące się w innym miejscu aniżeli firmowy pojemnik, np. w siatce)”;

• „Za wskazanie osoby usiłującej ukryć kradzioną rybę wędkarz otrzyma bez-płatną kartę wstępu na cały sezon. Zapewniamy dyskrecję”.

Opracowanie cennika na łowisku. Istnieją różne sposoby pobierania opłat na łowiskach komercyjnych. Można tego dokonać w momencie wejścia wędkarza na łowisko, w zależności od godzin przebywania bądź od złowionej ryby. Na jednych łowiskach obowiązuje jeden z tych sposobów, na innych stosuje się obydwie formy jednocześnie.

Logiczne jest płacenie za złowioną rybę. Jednakże należy uwzględnić i taką sy-tuację, kiedy wędkarz po paru godzinach pobytu ryby niezłapał, alekorzystał z łowiska, którego przygotowanie wymagało pracy i nakładów (np. urządzenia sta-nowisk, pomostów, ławek i in.). Na większości łowisk za złowione ryby pobiera się większą opłatę niż obowiązująca cena detaliczna, uzasadniając to tym, że zerwana ryba często może usnąć, przez co właściciel łowiska ponosi straty. W wypadku wy-stępowania na łowisku wielu gatunków ryb trzeba wyznaczyć cenę za każdy kilo-gram określonego gatunku.

Niekiedy cennik dla wędkarzy może uwzględniać pewne ulgi, jak na przykład łowienie poza głównym sezonem, młody wiek wędkarza. Stali wędkarze mogą ko-rzystać z kart stałego klienta, sprzedawanych na sezon czy określony dłuższy czas połowu (np. 100 godzin).

Amatorski połów ryb

Pojęcie amatorskiego połowu ryb. Art. 7, ust. 1 Ustawy rybackiej definiuje ama-torski połów ryb jako pozyskiwanie ich wędką lub kuszą. Sam art. 7 był kilka-krotnie nowelizowany, przy czym należy mieć na uwadze także zmiany przepisów wykonawczych, które mają istotne znaczenie dla jego interpretacji w brzmieniu obowiązującym. Chodzi o dwie kwestie: organizacji amatorskiego połowu ryb oraz zezwolenia uprawnionego do rybactwa na amatorski połów ryb.

Pierwszy akt wykonawczy – Rozporządzenie MRiGŻ z 14 czerwca 1985 roku w spra-wie wykonania niektórych przepisów Ustawy o rybactspra-wie śródlądowym (DzU nr 33, poz.

151 ze zm.) – wprowadził monopol dwóch organizacji społecznych amatorskiego połowu ryb:

• Polskiego Związku Wędkarskiego – w zakresie przeprowadzania egzaminów i wydawania kart wędkarskich;

• Polskiego Towarzystwa Turystyczno-Krajoznawczego – w zakresie przeprowa-dzania egzaminów i wydawania kart łowiectwa podwodnego.

Co się natomiast tyczy drugiej z sygnalizowanych kwestii, §6 Rozporządzenia z 1985 roku zawierał regulację następującą: „Zezwolenie wydane przez uprawnio-nego do rybactwa na uprawianie amatorskiego połowu ryb powinno określać okres ważności, nazwę wody, gatunki i ilości ryb udostępnionedo połowu oraz rodzaj i ilość narzędzi połowu, a takżeczy połów ryb możebyć dokonywany zesprzętu pływającego”.

Drugi akt wykonawczy – Rozporządzenie MGiRŻ z 26 maja 1997 roku w sprawie wy-konywania niektórych przepisów Ustawy o rybactwie śródlądowym (DzU nr 60, poz. 372) – utrzymał monopol PZW i PTTK, ale już tylko w zakresie przeprowadzania egza-minów (do wydawania kart był bowiem upoważniony wojewoda), ale nie zawierał już odpowiednika §6 poprzedniego Rozporządzenia. Pod tym względem nic się nie zmieniło w trzecim akcie wykonawczym – Rozporządzeniu MGiRŻ z 15 marca 1999 roku w sprawie połowu ryb w wodach śródlądowych (DzU nr 38, poz. 370), z tym żepo zmianie ustawy organem właściwym do wydawania kart stał się starosta. Dopiero czwarty, obecnie obowiązujący akt wykonawczy – Rozporządzenie MRiGW z 12 listo-pada 2001roku w sprawie połowu ryb oraz warunków chowu, hodowli i połowu innych orga-nizmów żyjących w wodzie (DzU nr 138, poz. 1559 zezm.) – zniósł monopol PZW i PTTK, jak i dwa poprzednie, ale nie zawiera regulacji będącej odpowiednikiem §6 Rozporządzenia pierwszego.

Art. 7 Ustawy posługujesię pojęciem amatorskiego połowu ryb, pod którym nakazuje rozumieć:

• pozyskiwanie ryb wędką, tj. wędkarstwo,

• pozyskiwanie ryb kuszą, tj. kusznictwo podwodne.

Amatorski połów ryb (zarówno wędkarstwo, jak i kusznictwo podwodne) wchodzi w zakres powszechnego korzystania z wód w rozumieniu art. 34 Prawa wodnego. Powszechne korzystanie z wód można określać mianem publicznego pra-wa podmiotowego, przysługującego każdemu (nie tylko obypra-watelowi polskiemu), ale prawa potrójnie ograniczonego:

1) od strony przedmiotu – obejmuje śródlądowe powierzchniowe wody publiczne, morskie wody wewnętrzne wraz z wodami Zatoki Gdańskiej i wody morza tery-torialnego;

2) od strony celu – służy wyłącznie zaspokajaniu potrzeb osobistych, gospodar-stwa domowego lub rolnego, bez stosowania specjalnych urządzeń technicz-nych, a takżedo wypoczynku, uprawiania turystyki, sportów wodnych i amator-skiego połowu ryb;

3) przepisami, przy czym to ograniczenie jest znowu potrójne:

178 Jerzy Mastyński, Wojciech Andrzejewski

a) „jeżeli przepisy nie stanowią inaczej” (art. 34, ust. 1 in fine Prawa wodnego), a stanowią inaczej, np. w art. 34, ust. 3 Prawa wodnego; inaczej mogą stano-wić także np. przepisy o ochronie przyrody;

b) nie obejmuje korzystania z wód w zbiornikach wodnych przeznaczonych do chowu lub hodowli ryb oraz innych organizmów wodnych, ustanowionych na wodach płynących (art. 34, ust. pkt 4 Prawa wodnego);

c) „na zasadach określonych w przepisach odrębnych” (art. 34, ust. 2 in fine Prawa wodnego), co dotyczy właśnie (i tylko) amatorskiego połowu ryb.

Zastrzeżenie ostatnie, którego nie było w Prawie wodnym z 1974 roku, pozwala na wyjaśnienie relacji między amatorskim połowem ryb w rozumieniu Ustawy ry-backiej a powszechnym korzystaniem z wód w rozumieniu Prawa wodnego. Otóż w obowiązującym stanieprawnym niemożna powoływać się na prawo do po-wszechnego korzystania z wód w formie uprawiania amatorskiego połowu ryb, gdyby połów ten nie miał być zgodny z przepisami Ustawy rybackiej. Inaczej mówiąc, w perspektywie ewentualnego konfliktu między rybakami a wędkarzami ustawodawca przyznał priorytet rybakom, co, jak zobaczymy dalej, ma niezwykle istotne znaczenie w kwestii zezwoleń uprawnionego do rybactwa na amatorski połów ryb.

Warunki legalności amatorskiego połowu ryb. Legalne uprawianie amator-skiego połowu ryb zostało generalnie (pomijając na razie kwestie ochronne) uwa-runkowane posiadaniem przez wędkarza lub kusznika podwodnego dwóch doku-mentów:

1) karty wędkarskiej lub karty łowiectwa podwodnego, przy czym przepisy przewi-dują trzy sytuacje zwalniające z obowiązku posiadania takiego dokumentu:

1) karty wędkarskiej lub karty łowiectwa podwodnego, przy czym przepisy przewi-dują trzy sytuacje zwalniające z obowiązku posiadania takiego dokumentu:

W dokumencie Budowa geologiczna (Stron 159-184)